Czy Embiid to już TOP10 ligi?

[Regis]

[julekstep]

Pełna zgoda. Ainge, idiota, zamiast się wysypywać z assetów po Kyriego powinien uderzać po Robersona czy innego Biyombo

 

Horford jest bardzo fajny, ale gdyby nie Kyrie to bilans Celtics nie pozwalałby Horfordowi nawet być wymienianym w dyskusji o top10.

 

ale to działa w obie strony - a że C's bilans robią przede wszystkim obroną to Horford > KI

[TuPalnik]

ale to działa w obie strony - a że C's bilans robią przede wszystkim obroną to Horford > KI

A może zwyczajnie obaj zyskują na swojej obecności? Kyrie jest fenomenalny i co ważne regularny w ataku, ale co ważniejsze dużo lepiej (moim zdaniem) z Alem współpracuje od IT.

[BMF]

Kyrie jest raczej ważniejszy, bez niego nie ma ofensywy Cs.

[MarcusCamby]

ale to działa w obie strony - a że C's bilans robią przede wszystkim obroną to Horford > KI

 

Robią obroną, bo jest więcej dobrych obrońców i system Stevensa, a nie robią obroną bo Al Horford tam gra.

 

Irving powoduje, że Boston da się oglądać i ma jakiś w miarę sensowny atak, a nie to co było u Byków, gdy byli topową obroną, a atak robił Kirk Hinrich. Efekty były koniec końców tragiczne.

[julekstep]

Robią obroną, bo jest więcej dobrych obrońców i system Stevensa, a nie robią obroną bo Al Horford tam gra.

 

Irving powoduje, że Boston da się oglądać i ma jakiś w miarę sensowny atak, a nie to co było u Byków, gdy byli topową obroną, a atak robił Kirk Hinrich. Efekty były koniec końców tragiczne.

 

a to działa tylko na D? W tym systemie IT robił prawie 30 ppg i wyglądał jak legit all-nba player

[Koelner]

Giannisa bezapelacyjnie.

 

 

z powodu bycia szklanka Embiida czy ogólnie ?

[Julius]

Powiem Wam, że rozważanie DeRozana - przy całej sympatii dla gościa w kontekście tiera Embiida jest polewkowe. 

To trochę jakby brać Millsapa z Hawks 15-16 i wrzucać go do top10. Spoko gość, gra w równym, mocnym zespole, który od wielu sezonów stopniowo umacnia swoją pozycję, zgrywa się i wchodzi w prime...

 

Oczywiście wszystko jest kwestią kryteriów, jakie przyjmiemy, natomiast jeśli koleś ma taki ogromny wpływ na obronę (top3 w lidze), gdzie poza nim tylko Covington jest jeszcze naprawdę dobry + Simmons, ale to nadal nie ten level, który jest z Joelem - to jest DPOTy case.

 

Do tego mamy jeszcze duży boost w ataku od niego + grubymi okresami gdzie jest unguardable dla obrońców rywali - jest zresztą najlepszym strzelcem zespołu mimo, że gra niewiele ponad 30min na mecz, a to wszystko w swoim niespełna drugim sezonie w lidze. Gość z jednej strony dopiero uczy się podstaw gry - wychodzenia z podwojeń itp, a z drugiej jego IQ i talent powoduje, że już jest TAK dobry. U jego boku nie ma Jimmiego Butlera, ani Kyle'a Lowrego, ani CP3, ani Irvinga, a jego team już ma dobry bilans mimo trudnego terminarza. 

 

Horford? Też gościa lubię i szanuję - ale znowu - to case Hawks sprzed 2 sezonów - część bardzo dobrego zespołu - mało tego, wyróżniajaca sie po obu stronach- broni na nogach, w post up, broni jakos tam obręcz i do tego ma full range w ataku. Ale to jak porównywanie najwyższej wersji Passata z E klasą.

 

TOP10 zdecydowanie przed Jo:

Curry, Durant, Harden, LBJ, (Leonard?), Westbro
na tą chwilę tier Embiida:  DMC, Davis, Irving, Giannis, Butler?

I teraz tak: Kyrie ma plus bo ma miśka i sieka dużo pts, jest proven w PO ale nie ma takiego impactu po obu stronach. Davis to mega talent, ale póki co trochę stat filler - niby kozak po obu stronach, ale nie udało sie wokół niego zbudować PO teamu przez tyle lat. Boogie to samo, ale z racji skilla musi byc w top 10. Giannis - na dziś za PO przed Embiidem, podobny tier talentu (czyli na scisłe top3), ale już trochę bardziej sprawdzony.  Butler? Fajnie, lubie, szanuję, ale wsadź go do Sixers i będą dużo gorszym zespołem niż z Embiidem, wsadz Embiida obok Townsa i Minnesota ma top1 D w lidze, nie ta klasa talentu.

 

Także dla mnie Joel to na dziś top10 graczy w lidze, a w tym sezonie to już zdecydowanie, nawet bliżej top8 bym powiedział. 

[dapunk20]

Powiem Wam, że rozważanie DeRozana - przy całej sympatii dla gościa w kontekście tiera Embiida jest polewkowe. 

To trochę jakby brać Millsapa z Hawks 15-16 i wrzucać go do top10. Spoko gość, gra w równym, mocnym zespole, który od wielu sezonów stopniowo umacnia swoją pozycję, zgrywa się i wchodzi w prime...

 

Oczywiście wszystko jest kwestią kryteriów, jakie przyjmiemy, natomiast jeśli koleś ma taki ogromny wpływ na obronę (top3 w lidze), gdzie poza nim tylko Covington jest jeszcze naprawdę dobry + Simmons, ale to nadal nie ten level, który jest z Joelem - to jest DPOTy case.

 

Do tego mamy jeszcze duży boost w ataku od niego + grubymi okresami gdzie jest unguardable dla obrońców rywali - jest zresztą najlepszym strzelcem zespołu mimo, że gra niewiele ponad 30min na mecz, a to wszystko w swoim niespełna drugim sezonie w lidze. Gość z jednej strony dopiero uczy się podstaw gry - wychodzenia z podwojeń itp, a z drugiej jego IQ i talent powoduje, że już jest TAK dobry. U jego boku nie ma Jimmiego Butlera, ani Kyle'a Lowrego, ani CP3, ani Irvinga, a jego team już ma dobry bilans mimo trudnego terminarza. 

 

Horford? Też gościa lubię i szanuję - ale znowu - to case Hawks sprzed 2 sezonów - część bardzo dobrego zespołu - mało tego, wyróżniajaca sie po obu stronach- broni na nogach, w post up, broni jakos tam obręcz i do tego ma full range w ataku. Ale to jak porównywanie najwyższej wersji Passata z E klasą.

 

TOP10 zdecydowanie przed Jo:

Curry, Durant, Harden, LBJ, (Leonard?), Westbro

na tą chwilę tier Embiida:  DMC, Davis, Irving, Giannis, Butler?

I teraz tak: Kyrie ma plus bo ma miśka i sieka dużo pts, jest proven w PO ale nie ma takiego impactu po obu stronach. Davis to mega talent, ale póki co trochę stat filler - niby kozak po obu stronach, ale nie udało sie wokół niego zbudować PO teamu przez tyle lat. Boogie to samo, ale z racji skilla musi byc w top 10. Giannis - na dziś za PO przed Embiidem, podobny tier talentu (czyli na scisłe top3), ale już trochę bardziej sprawdzony.  Butler? Fajnie, lubie, szanuję, ale wsadź go do Sixers i będą dużo gorszym zespołem niż z Embiidem, wsadz Embiida obok Townsa i Minnesota ma top1 D w lidze, nie ta klasa talentu.

 

Także dla mnie Joel to na dziś top10 graczy w lidze, a w tym sezonie to już zdecydowanie, nawet bliżej top8 bym powiedział. 

Nie no szanujmy się. Butler to też jest elitarny obrońca. Nawet jakbyś wsadził tam Embiida za niego, to nie zrobiłby z Wigginsem, Tigiem i Townsem nagle chociaż TOP3 obrony

Edytowane 27 Stycznia 2018 przez dapunk20

[fluber]

 Gość z jednej strony dopiero uczy się podstaw gry - wychodzenia z podwojeń itp, a z drugiej jego IQ i talent powoduje, że już jest TAK dobry. 

 

To jest ciekawe pytanie. Jakie postępy zrobił Embiid w stosunku do swojego pierwszego sezonu, bo statystycznie PER 36 to nie wygląda wcale lepiej. Gorszy FG%, gorsze trójki ( tylko 29% w tym sezonie ) i mniej ich rzuca, rzadziej dostaje się na linię, zdecydowanie spadły mu bloki i przechwyty ( z 3,5 do 2,1 oraz z 1,2 do 0,7). Ograniczył trochę straty ( ale to dalej jest 4,6 PER 36 ), pozostałe staty podobnie ( punkty 1,7 w dół, zbiórki 1,4 w górę, asysty 0,8 w górę).

[BMF]

To jest ciekawe pytanie. Jakie postępy zrobił Embiid w stosunku do swojego pierwszego sezonu, bo statystycznie PER 36 to nie wygląda wcale lepiej. Gorszy FG%, gorsze trójki ( tylko 29% w tym sezonie ) i mniej ich rzuca, rzadziej dostaje się na linię, zdecydowanie spadły mu bloki i przechwyty ( z 3,5 do 2,1 oraz z 1,2 do 0,7). Ograniczył trochę straty ( ale to dalej jest 4,6 PER 36 ), pozostałe staty podobnie ( punkty 1,7 w dół, zbiórki 1,4 w górę, asysty 0,8 w górę).

Lepiej broni, zbiera, podaje i punktuje. Grube statystyki w lottery teamie, a w poważnym playoff teamie to bardzo duża różnica.

[Koelner]

To jest ciekawe pytanie. Jakie postępy zrobił Embiid w stosunku do swojego pierwszego sezonu, bo statystycznie PER 36 to nie wygląda wcale lepiej. Gorszy FG%, gorsze trójki ( tylko 29% w tym sezonie ) i mniej ich rzuca, rzadziej dostaje się na linię, zdecydowanie spadły mu bloki i przechwyty ( z 3,5 do 2,1 oraz z 1,2 do 0,7). Ograniczył trochę straty ( ale to dalej jest 4,6 PER 36 ), pozostałe staty podobnie ( punkty 1,7 w dół, zbiórki 1,4 w górę, asysty 0,8 w górę).

dlatego jebac per36

[Julius]

Nie no szanujmy się. Butler to też jest elitarny obrońca. Nawet jakbyś wsadził tam Embiida za niego, to nie zrobiłby z Wigginsem, Tigiem i Townsem nagle chociaż TOP3 obrony

Ale wysoki zawsze ma wiekszy wpływa na obronę niż G/F. Do tego wysoki z shotblokingiem. A jakby było tego mało rozciąga grę i dobrze podaje. 

To jest ciekawe pytanie. Jakie postępy zrobił Embiid w stosunku do swojego pierwszego sezonu, bo statystycznie PER 36 to nie wygląda wcale lepiej. Gorszy FG%, gorsze trójki ( tylko 29% w tym sezonie ) i mniej ich rzuca, rzadziej dostaje się na linię, zdecydowanie spadły mu bloki i przechwyty ( z 3,5 do 2,1 oraz z 1,2 do 0,7). Ograniczył trochę straty ( ale to dalej jest 4,6 PER 36 ), pozostałe staty podobnie ( punkty 1,7 w dół, zbiórki 1,4 w górę, asysty 0,8 w górę).

Postępy można oceniać głównie przez eye test. Trudno mowic o statystycznym porównaniu 2 sezonów przy tak małej dawce. 

 

Wg mnie przede wszystkim - lepiej korzysta z \trójki/ do otwierania gry sobie i innym. Mniej się podpala,znacznie lepiej podaje, ma dużo skuteczniejszy i pewniejszy jumper. Mimo, że gra więcej, dłużej i oddaje więcej rzutów ma lepszą skuteczność z gry. Natomiast nie klepie aż takich statsów, bo zmniejszył mu sie znacząco USG%, gra dłużej, obrony sa na niego lepiej przygotowane - coraz mniej gra więc zaskoczeniem, coraz więcej skillem.

Uważam, że pola do poprawy jest u niego jeszcze bardzo dużo - przede wszystkim straty, czasami jeszcze podpala sie w D, nie zawsze wykorzystuje swoje przewagi tak jak powinien, wciąż brakuje mu dobrego ballhandlera z trójką na obwodzie, który zrobi mu więcej miejsca / wygeneruje easy points. 

[dapunk20]

Ale wysoki zawsze ma wiekszy wpływa na obronę niż G/F. Do tego wysoki z shotblokingiem. A jakby było tego mało rozciąga grę i dobrze podaje. 

Postępy można oceniać głównie przez eye test. Trudno mowic o statystycznym porównaniu 2 sezonów przy tak małej dawce. 

 

Wg mnie przede wszystkim - lepiej korzysta z \trójki/ do otwierania gry sobie i innym. Mniej się podpala,znacznie lepiej podaje, ma dużo skuteczniejszy i pewniejszy jumper. Mimo, że gra więcej, dłużej i oddaje więcej rzutów ma lepszą skuteczność z gry. Natomiast nie klepie aż takich statsów, bo zmniejszył mu sie znacząco USG%, gra dłużej, obrony sa na niego lepiej przygotowane - coraz mniej gra więc zaskoczeniem, coraz więcej skillem.

Uważam, że pola do poprawy jest u niego jeszcze bardzo dużo - przede wszystkim straty, czasami jeszcze podpala sie w D, nie zawsze wykorzystuje swoje przewagi tak jak powinien, wciąż brakuje mu dobrego ballhandlera z trójką na obwodzie, który zrobi mu więcej miejsca / wygeneruje easy points. 

Rozumiem, ale jeśli Sota jest w tej chwili w bottom 5 defense grając z Butlerem no to nie ma szans, że wymienisz elitarnego obwodowego defensora na podkoszowego defensora i staniesz się z bottom 5 top 3

 

Po prostu się nie da. Embiid ma niesamowity impact na obronę ale nie można ulepić TOP1 czy TOP3 defensywy gdy na obwodzie lata Ci Wiggins z Tigiem a z ławki wchodzi Jamal Crawford

[MarcusCamby]

Rozumiem, ale jeśli Sota jest w tej chwili w bottom 5 defense grając z Butlerem no to nie ma szans, że wymienisz elitarnego obwodowego defensora na podkoszowego defensora i staniesz się z bottom 5 top 3

 

Po prostu się nie da. Embiid ma niesamowity impact na obronę ale nie można ulepić TOP1 czy TOP3 defensywy gdy na obwodzie lata Ci Wiggins z Tigiem a z ławki wchodzi Jamal Crawford

 

Jest to jak najbardziej możliwe. Center z elitarną obroną może zrobić topową obronę, nawet w przeciętnym towarzystwie. Butler jako SG/SF nie ma na to szans.

[LeweBiodroSmoka]

Jest to jak najbardziej możliwe. Center z elitarną obroną może zrobić topową obronę, nawet w przeciętnym towarzystwie. Butler jako SG/SF nie ma na to szans.

jakieś przykłady z tym centrem?

[Julius]

jakieś przykłady z tym centrem?

Magic Dwighta.

[BMF]

Magic Dwighta.

Ale Magic dobrze bronili bez Dwighta, a Wolves bez Butlera są fatalni.

[MarcusCamby]

Ale Magic dobrze bronili bez Dwighta, a Wolves bez Butlera są fatalni.

 

Boję się pytać o dane, ale obrona z Rashardem Lewisem, Turkoglu i Nelsonem w piątce była dalej topowa?

 

Ciężko mi w to uwierzyć.

[LeweBiodroSmoka]

Magic Dwighta.

nawet jeśli, to mówimy o defensywnym monstrum 4x dpoty z rzędu typ który zdarza się raz na 15 lat, to w żadnym wypadku nie jest grunt pod tezę, którą postawił Camby

Edytowane 27 Stycznia 2018 przez LeweBiodroSmoka