Roto h2h FCUK 2017

[marzec]

Pchaja sie tegoroczne rookasy drzwiami i oknami do naszej zabawy 4-5 ciagle w grze a kolejnych 4-5 ze statusem zaraz mnie ktos kliknie. No wiec Tatum in i naprawde mnie dziwi ze tak dlugo sie na fa utrzymal. Swietna klasa graczy sie szykuje jak sie dolaczy simmonsa to w ogole magia

[ai3]

No w Warszawie wlasnie o tym mowilem jak wziales Fultza i Smitha to wiedzialem ze idziesz na mistrza,

[PeWee]

kto?

[Lu-]

Pchaja sie tegoroczne rookasy drzwiami i oknami do naszej zabawy 4-5 ciagle w grze a kolejnych 4-5 ze statusem zaraz mnie ktos kliknie. No wiec Tatum in i naprawde mnie dziwi ze tak dlugo sie na fa utrzymal. Swietna klasa graczy sie szykuje jak sie dolaczy simmonsa to w ogole magia

Pedofil jesteś i tyle...

[Jendras]

Russell połamany. Obwiniam Lu.

[Lu-]

Teraz to dla mnie Russell może napierdalać quadruple double jak Hakeem, naprawdę.

 

Źle w tym gameweeku życzę tylko cwebbowi - i to nawet nie do końca. Chciałem żeby dziś w nocy grał mu Jimmy Butler, bo wówczas na pewno ten zajebany wieśniak Tobajas nie zagrałby takiego meczu.

 

W ogóle wstyd - cwebb wysmarował się wazeliną, nie gra mu Butler, Bledsoe, JV i Batum, a ja napierdalam jak najgrubiej jak się da i nic... Wygląda na to, że nie wjadę i pozostanie mi oglądanie gorących filmików z linków od crackersssa.

 

PS. Jendras, jeśli masz coś ciekawego zawsze mogę ojebać Ci Lonzo - jak się domyślasz, kimś ciekawym na pewno nie jest Russell

[Jendras]

Wygląda na to, że nie wjadę i pozostanie mi oglądanie gorących filmików z linków od crackersssa.

 

Never gets old

[Chytruz]

Rondae mega spoko ziomek.

[Lu-]

Zaczyna się czas kalkulacji i adjustmentsów do poziomu przeciwnika. Przez cały tydzień stashowałem każdy kto nadawał się do gry, a i tak nie jestem w stanie dogonić cwebba w STL (do tego konkretnego celu wziąłem LaVerta, który w tym zakresie rozczarował). Muszę się pogodzić z tym, iż w STL cwebba nie dogonię, a w TO's i FT byłem w dupie już na starcie rywalizacji.

 

Max co mogę wyciągnąć to 6-3. Walka będzie ciekawa, bo w trójkach i FG jesteśmy na styku. Jak zwykle wchodzę all in, walcząc o maxa. Z Jendrasem się udało, teraz po cichu też na to liczę. 6-3 - będzie bajka, 5-4 spoko, bo w bilansie wyjdę na zero, 4-5 będzie sporym rozczarowaniem, bo u cwebba nie grało pół składu. Niestety o 6-3 będzie ciężko, bo muszę zdobyć sporo "trójek", podbijając FG% - taktyka szalona, ale c.h.u.j. - Ryan Anderson ma to zrobić.

 

Dziś Lonzo sobie odpocznie - co miał zrobić, zrobił. Pięciu trójek na 50% FG oraz 4 STL raczej dziś nie sieknie.

[Chytruz]

Dobrze myślę, że mam już głos Loraka na przyszły rok w kwestii dwóch injury slotów?

 

Ciekawe czy cwebb zmieni zdanie.

[Lu-]

Dobrze myślę, że mam już głos Loraka na przyszły rok w kwestii dwóch injury slotów?

 

No chyba ustaliliśmy, że Ty masz dwa, a my po jednym

[lorak]

wolałbym abyśmy po prostu zmienili na roto bez limitu pobrań.

[Lu-]

Na pewno jest to jakaś opcja - dla mnie nawet ciekawsza i powodującą rozgrywkę bardziej interesującą.

 

Bołdas obawiał się stashowania bolkami, podając to jako przeciwwagę. Ja uważam, że granie Spencerem Diwindiem (czy jak mu tam) ma swój niezaprzeczalny urok. Poza tym nie da się stashować pięcioma graczami, gdyż core każdego składu jest właściwie nie do ruszenia. Zostaje zatem ok. dwóch graczy pobieranych na koniec weekendu żeby powalczyć o porządne statsy - niewątpliwie powoduje to wzrost emocji i to chyba chodzi w tej grze.

 

Ciekaw jestem Waszej opinii.

[PeWee]

Ja jestem za.

Tylko wtedy wymaga to w c*** aktywności.

[Chytruz]

No chyba ustaliliśmy, że Ty masz dwa, a my po jednym

 

No wiadomo, ale jako urodzony altruista myślę tu o innych.

 

Na pewno jest to jakaś opcja - dla mnie nawet ciekawsza i powodującą rozgrywkę bardziej interesującą.

 

Bołdas obawiał się stashowania bolkami, podając to jako przeciwwagę. Ja uważam, że granie Spencerem Diwindiem (czy jak mu tam) ma swój niezaprzeczalny urok. Poza tym nie da się stashować pięcioma graczami, gdyż core każdego składu jest właściwie nie do ruszenia. Zostaje zatem ok. dwóch graczy pobieranych na koniec weekendu żeby powalczyć o porządne statsy - niewątpliwie powoduje to wzrost emocji i to chyba chodzi w tej grze.

 

Ciekaw jestem Waszej opinii.

 

Jak dla mnie własnie te 3 ruchy do tego wystarczą, przy tym minimalizując ryzyko, że wygrywa ten, który naspamuje więcej zmian w tygodniu. Rok temu co niedzielę wystawiałem rozmaitych kołków celem wyżebrania jakiegoś jednego statu (McConnell, Tarik Black, Richaun Holmes, Smart chyba z 8 razy, Ingram, Henson, Seth Curry czy Taj Gibson), także jak ktoś lubi sobie przypi*****ić jakimś leszczem, to na pewno ma do tego okazje.

 

No i oczywiście draftowaliśmy pod zeszłoroczny format. Jakbym przed draftem wiedział, że będzie nieograniczone FA, to bym sobie całą kasę rozłożył na 6 zawodników, a nie 10.

[lorak]

mi chodzi o to, aby w ogóle zrezygnować z h2h i przejść na roto. wtedy te pobrania i tak nie miałyby takiego znaczenia (bo byłaby ograniczona liczba meczów do zagrania) oraz generalnie zmniejszyłoby to wpływ losowości na wynik.

[Chytruz]

mi chodzi o to, aby w ogóle zrezygnować z h2h i przejść na roto. 

 

Whoa.

 

Lame.

 

BOOOOOOOO!

[Lu-]

mi chodzi o to, aby w ogóle zrezygnować z h2h i przejść na roto. wtedy te pobrania i tak nie miałyby takiego znaczenia (bo byłaby ograniczona liczba meczów do zagrania) oraz generalnie zmniejszyłoby to wpływ losowości na wynik.

 

A nie. Tak to nie chcę.

[marzec]

nie no w tym sezonie gramy juz h2h do konca. od nowego sezonu mozemy gadac, mamy temat, beda dyskusje i porzadne ustalenia.

tez jestem jak chytry za tym ze te 3 ruchy w tygodniu z fa w zupelnosci wystarcza.

[lorak]

no jasne że w tym gramy jak gramy do końca. chodziło mi o zmianę za rok.