Skocz do zawartości

Kidd in LAL?


Mich@lik

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnie Odoma tak grał świetnie przeciwko Suns tym samym, na których wciąż mamy spore szanse prędzej czy później wpaść. Jedźmy dalej przeciwko Mavs Odom również jest idealnym rozwiązaniem przeciwko Dirkowi więc to dwie drużyny z czołówki zachodu przeciwko, którym bardzo potrzebny jest nam gracz taki jak Lamar. Są również Jazz tu też bardzo dobrze pasuje do krycia ganiającego po obwodzie Okura, ze Spurs do gry przeciwko ich środkowym. Patrząc pod kątem naszych potencjalnych rywali uważam, że bardziej nam potrzebny jest Lamar. Konkretnie dlatego, że każda z tych drużyn ma w swojej S5 gracza, z którego krycia Lamar się świetnie wywiązuje i równocześnie oni sami nie bardzo mają na niego odpowiedź i jest w stanie być tą drugą opcją w serii przeciwko tym zespołom.

Van powiedz mi co dał LAL fakt, że mieli "swiertnie radzącego sobie w D przeciw Matrixowi" Odoma? Co im dał przez kolejne dwa sezony? Raz kiedy udało sie Lakers zaskoczyc Suns- siedem spotkan i to był jedyny pozytyw ich dwuletniego udzału w PO. Co dał im poza tym? NIC- marzenia o sukcesach zakonczona na pierwszej rundzie PO, nawet kiedy Shawn nie błyszczał to Suns wygrywali serie, to oni grali w WCF i w półfinale, a Lakers mecze Po z doskonale radzącym sobie z Matrixem Odomem ogladali co najwyzej z trybun. Wniosek- moze czas na zmiane podejscia do swietnego Odoma, który jak już chyba wszyscy zauwazyli u Jaxa nie będzie tym kim był Pippen dla Jordana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joseph a zagwarantujesz mi, że Kidd się lepiej odnajdzie w trójkatach od Paytona :?: albo, że za rok nie będzie cieniem gracza jakim jest teraz :?:

 

To, że Lakers nie przeszli Suns mimo bardzo dobrej gry Odoma to chyba nie jest jego wina :? to akurat był element funkcjonujący prawidłowo więc wymienianie go dlatego, że mimo wszystko się nie udało brzmi trochę dziwnie dla mnie. Eliminujesz negatywny nie pozytywy i dlatego Smush jest teraz problemem Heat.

 

Webber nie miał schodzącego kontraktu jak był w Sixers dopiero w tym roku by takim był.

 

Co do tych ofert za Bryanta nie rozumiemy się. Lakers mieli moim zdaniem od początku alternatywę, z której skorzystali - po prostu nie oddawać go i liczyć, że będą silni z tym składem jaki mieli póki co im się to udaje. Nie twierdziłem, że powinniśmy dostać więcej bo wiedziałem jak to działa, uważałem, że pakiet od Bulls to było byle co i zgadzam się, że byle czym jest ta oferta za Kidda i Nets jak my również mogą nie robić wymiany bo dostają za mało to jest ich wybór. Tutaj wszystko zależy od zwycięstw u nas by ich nie było i kto wie czy w końcu Lakers też nie musieliby ustąpić, Nets by wygrywali to Kidd nie chciałby odchodzić.

 

Ja dobrze rozumiem uważasz, że Lakers powinni w wymianie Bynuma poświęcić :?: bo zdaje się nawet Bryant tak już nie uważa, sytuacja z poprzedniego offseason może się powtórzyć jak nie będzie postępu tu jest ryzyko, ale ono jest również w wypadku wymiany. Piszesz o tym, że Bryant może odejśc, ale on jest trochę jak my chce wzmocnień, ale również myśli, że może ich dokonać za niską cenę, za taką uważał rok temu Bynuma, ale Lamara oddawaniu on był w ogóle przeciwny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joseph a zagwarantujesz mi, że Kidd się lepiej odnajdzie w trójkatach od Paytona :?: albo, że za rok nie będzie cieniem gracza jakim jest teraz :?:

Van a zagwarantujesz mi, ze w tym składzie Lakers sa w stanie przejść pierwszą runde, zagwarantujesz mi ze nwet za zdrowym Odomem i Kwame grającym na poziomie choćby TOP10 w D Lakers są w stanie przejść Suns czy inna czołową ekipe w PO? Nie zagwarantujesz mi tego, tak samo jak ja nie zagwarantuje Ci ze Kidd bedzie zdrowy. Zawsze jest ryzyko, zawsze cos moze pójśc inaczej niz sie zaklada (tak jak fani LAl zakładali ze to lakers a nie Suns dwa razy awansują wyzej- zadnej ironii, tylko przykład). Ja nawet nie zagwarantuje Ci ze Celci wejda do ECF bo trudno stwierdzic czy wszystko sie tak dobrze ułozy, czy jeden z trójki nie bedzie miał za chwile sezonu z głowy, albo ze Rivers, przy całej mojej sympatii do niego, jest w stanie pociagnąc ich wysoko. Zagwarantuj mi cos w tej lidze, a juz nigdy sie nie odezwe slowem.

Prawda jest taka, że nie gwarancje tu sie licza, a szanse na wzmocnienie lub osłabienie zespołu, liczy sie czy dany klub dążąc do sukcesów potrafi ryzykowac i łapac okazje takie jak pozyskanie Kidda czy tez woli tkwic z tym samym, nie przynoszacym dwukrotnie sukcesów składem i dalej snuc marzenia o dojsciu do wielkiej formy Bynuma i dobrej grze reszty pionków ze składu. Ja bym to wszystko zrozumial gdyby LAl mieli czas i miejsce na rozwój, gdyby dyspoonowali młodym perspektywistycznym trzonem, który ma kilka sezonów na robienie postepów. Ale tak nie jest. lamar w tej chwili to max co moze z niego być, KB jest w his prime time'ie, ale czas gra na jego niekorzyśc, Bynum ma duzo miejsca na rozwój, ale jak wiesz wciąż nie jest do konca pewną opcja, robi jeszcze zbyt wiele błędów, ale reszta tego składu naprawde nie rokuje wielkiej poprawy, do tego dochodzi fakt, że KB chce sukcesów juz teraz (BEDE TO PODKRESLAL, BO TO MERITUM SPRAWY), i raczej nie ma zbyt wielu checi i czasu na wieczne obietnice i czekanie na rozwój. Lakers, których on chce prowadzic musza byc mocni nie za 2-4 lata a juz teraz maja robic cos zeby sie wzmacniac, a czyms takim moim zdaniem byłaby zamiana LO na Kidda

To, że Lakers nie przeszli Suns mimo bardzo dobrej gry Odoma to chyba nie jest jego wina :? to akurat był element funkcjonujący prawidłowo więc wymienianie go dlatego, że mimo wszystko się nie udało brzmi trochę dziwnie dla mnie. Eliminujesz negatywny nie pozytywy i dlatego Smush jest teraz problemem Heat.

Dalej sie upieram przy swoim- Odom grał dobrze, moze nawet bardzo dobrze- ale co to zmieniło? NIC, Lakers dostali dwa razy w pierwszej rundzie. Wniosek- trzeba zmienic taktyke budowania tego zespołu, bo ta obecna nie przynosi sukcesów.

 

Aha i prosze nie wspominaj mi Smusha bo akurat tego nazwiska zaden z obecnych na tym forum fanów LAL dla własnego dobra wspominac w dyskusjach nie powinien :wink: Nawet nie bede komentował dlaczego bo na stronach tego forum znaleźc mozesz pewnie ze 100 postów będacych przykładem jak to mozna przecenic gracza w purpurze i złocie.

 

Tak Odom grał dobrze, ale zespół prowadzony miedzy innymi przez niego (jako drugiej opcji, jako tego pierwszego po KB) dał ciała, Lamar sie nie sprawdził w roli najwazniejszej opcji majacej dac Bryantowi sukcesy, a ze poza nim nie dysponujecie nikim (bo przeciez Bynum to nowy Jabbar, ktrego ruszac nie wolno) to kogos poświecic trzeba. Nie myslisz chyba ze NJN wezma spadajcy kontrakt kwame i zadowola sie jakims smiesznym w tym przypadku Jordanem.

Zeby pozyskac gwiazde trzeba cos poświecić. Jasne, ze NJN zostaną wydymani, bo jak sam pisałes nie pozyskaja nikogo rónie wartosciowego i rokujacego na przyszłość (no chyba ze Paula czy Derona), ale przeciez nie wezmą byle czego, bo pewnie znajdzie sie kilka zespołów, które byłyby w stanie oddac za Kidda więcej od LAL- to oczywiscie przypuszczenie, ale całkiem prawdopodobne

Webber nie miał schodzącego kontraktu jak był w Sixers dopiero w tym roku by takim był.

Racja, zapomniałem o tym. To akurat wyszedł zły przykład, ale ogólną zasade na bank zrozumiełes, zbyt zmeczony jestem zeby szukac w pamieci bardziej odpowiedniego przykładu, zreszta pewnie nie musze bo sam sobie juz pewnie kilka znalazłes :wink:

Co do tych ofert za Bryanta nie rozumiemy się. Lakers mieli moim zdaniem od początku alternatywę, z której skorzystali - po prostu nie oddawać go i liczyć, że będą silni z tym składem jaki mieli póki co im się to udaje.

Ok, na razie sie im udaje, mało tego na razie KB twierdzi ze jest szczesliwy ze nie odszedł (ile w tym prawdy tego nie wie nikt, bo obaj znamy te lige od lat i obaj wiemy co niektórzy mówili... nie do konca szczerze). Faktem jest, że w tej chwili Lakers są wysoko, czy wyzej niz przypuszczałem? Nie, bo juz w poprzednim sezonie pokazali mi, ze ich niedoceniłem (a konkretnie Jaxa i KB).

Ale zapytam- czy Twoim zdaniem obercni lakers są w stanie chocby otrzec sie o WCF, nawet przy bardzo sprzyjających wiatrach? W tej chwili biorac pod uwagę układ w tabeli trafiliby na Dallas, tych Dallas, o których pisałes ze kazdy dobry niski, własnie taki jak KB, jest w stanie zniszczyc, których w pojedynke pokonał Wade w Finale (przy malutkim wsparciu zebr), tych z którymi KB sam po trzech kwartach prowadził, wreszcie tych, którzy odpadli w pierwszej rundzie z GSW. Czy Twoim zdaniem ten skład jest w stanie w siedmiomeczowej serii sprostac, lub choć nawiazac walke z Mavs? Ja twierdze ze nie jest.

A nawet gdyby to czy byłby w stanie nawiazac walkę ze zwyciesca pary SAS-Jazz? Absolutnie nie. Zbyt krótki i za mało utalentowany roster. Czy z Kiddem i Haselmem zamiast Odoma i Kwame lakers by wygrali- tego nie wiem, ale przypuszczam ze mieliby na to wieksze szanse i własnie o to mi chodzi. Zeby osiagac sukcesy trzeba ryzykowac. Tak zrobili Rockets pozyskujac podstarzałego Drexlera, tak zrobili Bulls ściagajac Rodmana, tak zrobili Detroit pozyskujac Sheeda. Zgadzam sie ze oni wszyscy nie byli w tym wieku, w którym jest teraz Kidd, ale nikt od niego nie oczekuje, że stworzy z KB dynastie, a jedynie ze wzniesie ten zespół na wyzszy poziom, a to własnie on, nie Odom w wiekszym stopniu to moim zdaniem gwarantuje

Ja dobrze rozumiem uważasz, że Lakers powinni w wymianie Bynuma poświęcić :?: bo zdaje się nawet Bryant tak już nie uważa, sytuacja z poprzedniego offseason może się powtórzyć jak nie będzie postępu tu jest ryzyko, ale ono jest również w wypadku wymiany.

Tak uwazam, że lakers powinni w zeszłym offseason czy w tym poswiecic Bynuma zeby pozyskac gasola czy O'Neala. Moim zdaniem Andrew to bedzie bardzo dobry gracz, ale czy dorówna któremuś z tych graczy- na szanse ale nie wiem czy da rade. To wciąz niewiadoma, wciąz wiele sie uczy, ale nikt nie wie gdzie jest granica. Teraz sytuacja jest troche bardziej skomplikowana bo Andrew sporo robi w tak krótkim czasie, ale czy jest gotów przejśc role drugiej opcji, juz dzis badź jutro wspomóc Bryanta w walce o tytuł? Nie jest.

Czy lakewrs oddający Bynuma by zyskali? Tak, bo dostaliby gwiazde, która do spółki z KB mogłaby podziałac jak magnez w walce o FA i weteranów. Nie Suns, nie SAs a własnie LAL mogliby byc najsmakowitszym kąskiem.

Nie jestem naiwny, nie twierdze ze pozyskanie Kidda daje Lakers szanse na walke o misia w tym sezonie, ale na pewno w wiekszym stopniu staje sie atrakcyjnym miejscem dla głodnych tytułu doswiadczonych graczy. Kto nie chciałby grać w jednym zespole z Bryantem i Kiddem, jednocześnie bedac pod skrzydłami Phila?

 

Chocby taki C-Webb, który przy Kiddzie, KB i co cholernie wazne Jaxie mógłby przezyc druga młodość (tak odgrywający i tak punktujący PF to praktycznie ideał dla Jaxa- zostaje tylko D, którą trzon lakers mógłby spokojnie tuszować). Czy nie uwazasz ze dla takiego Webbera lakers z duetem KB-JK plus bynum byliby ciekawsza opcją niz duet KB-LO, który jak juz sie przekonalismy nie jest w stanie osiągnąc zbyt wiele (wciąz dla mnie to max druga runda PO).

Cholera lakers potrzebują wzmocnien, przez draft nie da razy, przez rynek tez nie bardzo bo nie ma kasy, jedyna opcja to pozyskanie wartosiowego gracza i łowienie spragnionych sukcesu weteranów- droga, która z powodzeniem realizuja ostatnio zespoły myslace o tytule.

Piszesz o tym, że Bryant może odejśc, ale on jest trochę jak my chce wzmocnień, ale również myśli, że może ich dokonać za niską cenę, za taką uważał rok temu Bynuma, ale Lamara oddawaniu on był w ogóle przeciwny

Dobra Van inaczej- skoro nie Odom, skoro nie Bynum to kto? Kto jest na tyle ciekawym graczem w rosterze lakers, ze nakłoniłby jakikolwiek zespół do oddania swojego gwiazdora?

Kto- spadający kontrakt kwame i co do tego? Farmar, Fish, ariza, Turiaf, czy może Vujacic. Który poza KB i wspomnianym duetem miałby posłuzyc do pozyskania kogokolwiek dającego nadzieje na lepsza pozycje lakers w tabeli?

Prosze powiedz mi, bo ja juz naprawde przestaje rozumiec o co chodzi. KB nie, lamar nie, Bynum nie- KTO???

I wreszcie- czy Twoim zdaniem lakers to w tej chwili zespół mający jakakolwiek wartość dla graczy podążających za tytułem?

 

Te dwa pytania stawiam całkiem poważnie, od nich uzalezniam dalszą dyskusje bo czuje sie jakbym walił grochem o scianę, mało tego czuje sie jak głupiec bo przerabiam to po raz kolejny- bezskutecznie doszukując sie sensu w waszym rozumowaniu. Odłóż na chwile uwielbienie dla lakers i postaraj mi sie jak najbardziej uczciwie na te dwa pytanie odpowiedziec. Inczej dalsza dyskusja jest bezsensowna bo bedzie to kopia z ostatniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van a zagwarantujesz mi, ze w tym składzie Lakers sa w stanie przejść pierwszą runde, zagwarantujesz mi ze nwet za zdrowym Odomem i Kwame grającym na poziomie choćby TOP10 w D Lakers są w stanie przejść Suns czy inna czołową ekipe w PO? Nie zagwarantujesz mi tego, tak samo jak ja nie zagwarantuje Ci ze Kidd bedzie zdrowy. Zawsze jest ryzyko, zawsze cos moze pójśc inaczej niz sie zaklada (tak jak fani LAl zakładali ze to lakers a nie Suns dwa razy awansują wyzej- zadnej ironii, tylko przykład). Ja nawet nie zagwarantuje Ci ze Celci wejda do ECF bo trudno stwierdzic czy wszystko sie tak dobrze ułozy, czy jeden z trójki nie bedzie miał za chwile sezonu z głowy, albo ze Rivers, przy całej mojej sympatii do niego, jest w stanie pociagnąc ich wysoko. Zagwarantuj mi cos w tej lidze, a juz nigdy sie nie odezwe slowem.

wszystko zależy od stopnia ryzyka a ryzyko w przypadku Kidda jest mom zdanem zbyt duże.

 

Dalej sie upieram przy swoim- Odom grał dobrze, moze nawet bardzo dobrze- ale co to zmieniło? NIC, Lakers dostali dwa razy w pierwszej rundzie. Wniosek- trzeba zmienic taktyke budowania tego zespołu, bo ta obecna nie przynosi sukcesów.

a może po prostu załatać dziury, które były, wyeliminować problemy co w sporym stopniu zostało zrobione :?: dwóch najsłabszych obrońców tej drużyny jest już na Florydzie, różnicy między Parkerem w PO a takim starym wyjadaczem jak Fish nie muszę Ci tłumaczyć, mamy nareszcie atletycznego defensora na obwodzie do pomocy KB w osobie Arizy, Bynum i Farmar są bez porównania lepsi niż byli rok temu. Moim zdaniem Joseph to co powinno być zrobione to zrobione zostało

 

Aha i prosze nie wspominaj mi Smusha bo akurat tego nazwiska zaden z obecnych na tym forum fanów LAL dla własnego dobra wspominac w dyskusjach nie powinien :wink: Nawet nie bede komentował dlaczego bo na stronach tego forum znaleźc mozesz pewnie ze 100 postów będacych przykładem jak to mozna przecenic gracza w purpurze i złocie.

a ile takich postów znajdziesz po pierwszych 2-3 miesiącach jego pierwszego roku w LA :?: daj spokój Parker był chwalony kiedy na to zasługiwał na początku swojej kariery w Lakers potem nie było bardziej krytykowanego gracza. Nikt go nie przeceniał zasługiwał absolutnie na pochwałę za to jak grał na początku, ale jak przestał to się skończyło

 

 

Ale zapytam- czy Twoim zdaniem obercni lakers są w stanie chocby otrzec sie o WCF, nawet przy bardzo sprzyjających wiatrach?

tak zdrowi są w stanie grać tak długo aż nie wpadną na Spurs. Powód jest prosty każda drużyna oprócz nich ma poważne słabości, które można wykorzystać na nic nie ma gwarancji, ale jak sam wspomniałeś Mavs dostali od Warriors, Suns wciąż nie zrobili wzmocnień jakie powinni, Jazz w ogóle nie wiem co robią w dyskusji o silniejszych od Lakers zespołach.

 

Zbyt krótki i za mało utalentowany roster.

ten zbyt krótki i mało utalentowany roster ma ławkę, która jest na drugim miejsu w lidze pod względem punktów, na drugim pod względem zbiorek i pierwszym pod względem asyst, pierwszym pod względem FG%. Talent sam nie gra czego najlepszym przykładem Knicks czy Bulls 8)

 

Tak zrobili Rockets pozyskujac podstarzałego Drexlera, tak zrobili Bulls ściagajac Rodmana, tak zrobili Detroit pozyskujac Sheeda.

cieszę się Joseph, że wspomniałeś te trzy nazwiska bo to był przykład właśnie tego o czym ja mówię, że można by zrobić pozyskanie ważnego gracza nie oddając za wiele. W ten sposób można to zrobić, w ten sposób się buduje mistrzowskie drużyny

 

 

Teraz sytuacja jest troche bardziej skomplikowana bo Andrew sporo robi w tak krótkim czasie, ale czy jest gotów przejśc role drugiej opcji, juz dzis badź jutro wspomóc Bryanta w walce o tytuł? Nie jest.

moim zdaniem jest, wspólnie z Odomem my nie mamy Joseph problemów z ofensywą wystarczy jak dwóch graczy jak Odom i Bynum będzie regularnie dorzucało po kilkanaście punktów i to obaj są w stanie robić i robią co w połączeniu ze świetnie grającą ławką całkowicie wystarcza.

 

Prosze powiedz mi, bo ja juz naprawde przestaje rozumiec o co chodzi. KB nie, lamar nie, Bynum nie- KTO???

ja Lamara za JO czy Gasola bym oddał Joseph, nie chcę go tylko oddawać za rozgrywającego

 

I wreszcie- czy Twoim zdaniem lakers to w tej chwili zespół mający jakakolwiek wartość dla graczy podążających za tytułem?

Joseph nie możemy się dogadać z prostego powodu Ty uważasz, że w tej drużynie potrzeba poważnych wzmocnień a ja nie, uważam, że ta drużyna jest nieporównywalnie lepsza od tej sprzed dwóch lat i lepsza od tej zeszłorocznej, dziury zostały załatane, dwóch najsłabszych ogniw się pozbyto, dodaliśmy to czego potrzebowaliśmy, młodzi zrobili postępy a konkurencja nie jest silniejsza niż była. Lakers moim zdaniem potrzebują jeszcze jednego elementu, nie jest nim Kidd nie jest nim nawet żaden inny gwiazdor potrzebują wysokiego weterana gościa jak Kurt Thomas, Theo Ratliff, McDyess itp

 

Szczerze mówiąc w ogóle nie bardzo chcę zmian w tej drużynie poza graczem jak jeden z tych trzech wyżej wymienionych, przez ciągłe kontuzje Kwame brakuje nam pod koszem kogoś do grania twardo w defensywie, po prostu brakuje doświadczonego wysokiego i gdyby to ode mnie zależało to tylko na takiej wymianie bym się skupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc w ogóle nie bardzo chcę zmian w tej drużynie poza graczem jak jeden z tych trzech wyżej wymienionych, przez ciągłe kontuzje Kwame brakuje nam pod koszem kogoś do grania twardo w defensywie, po prostu brakuje doświadczonego wysokiego i gdyby to ode mnie zależało to tylko na takiej wymianie bym się skupił.

Wprawdzie to od ciebie nie zależy, ale na inną wymianę tak czy owak nie masz co liczyć :wink: Jak ostatnio sprawdzałem to Kupchak siedział tam, gdzie siedzi... W tak skostniałym trejdowo zarządzie parcie na wymiany jest wtedy, gdy w środku wrze. Jeśli idzie dobrze, to zarząd od razu bierze to za dobry znak i nic sam z siebie nie zrobi.

 

A to jest IMO błąd. Wiadomo, że ciężko zdecydować się na grzebanie w czymś, co dobrze działa, ale cała w tym sztuka, żeby umieć ocenić, kiedy akcje stoją wysoko (za wysoko) i umiejętnie sprzedać. Ale rozumiem cię Van. Choć jestem zwolennikiem tego, by polować na gwiazdy z prawdziwego zdarzenia, to obecnie Lakers grają na tyle dobrze, że mogą zaryzykować i uznać to za objaw stałej tendencji i może być nieźle. Tym bardziej, że szans na zdecydowane i jednoznaczne wzmocnienie, które byłoby stałe przez kilka najbliższych lat, raczej nie widać. Stąd te próby pozyskania gwiazdy za "odpadki". Bo oddając Bynuma czy Odoma faktycznie można już się zastanowić czy warto, za np. Kidda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras i Nets i Jazz zaliczają takie same ilości strat jak my, moim zdaniem Kidd tu nie pomoże nie sprawi, że przestaniemy popełniać faule w ataku, nie sprawi, że nie będziemy mieć odgwizdywanych kroków itd wniesie jeszcze swoje 3.5 TPG. Patrzysz tylko na potencjalne pozytywy wprowadzenia do trójkątów prawdziwego PG, ale równie dobrze liczba strat może tu nawet wzrosnąć.

 

Nie mówisz poważnie, Van. I znowu przytaczasz statystyki. O czym świadczy 3,5 straty Kidda? O tym, że podaje w trybuny? Przyczyny mogą być różne. Nie wiem, nie siedzę w Nets, ale może to przyczyna ogolnie gównianej gry drużyny, może to przez beznadziejnych wysokich nie łapiących piłek, może przez szybkie tempo i to, że Kidd ma przez niemal cały mecz piłkę w rękach? Nie wiem.

 

 

Kidd nie sprawi, że Odom zmądrzeje, ale weźmie piłkę z jego rąk, przejmie po naszych dzieciakach prowadzenie drużyny. Pod względem prezycji podania, podejmowania decyzji, widzenia parkietu, leadershipu, bije na głowę wszystkich lakersów razem wziętych. Nie wyobrażam sobie, żeby liczba strat jeszcze wzrosła. Już nie wspominam o tym, że nie mielibyśmy tylu przestojów i problemów z koncentracją.

 

 

po raz kolejny Jendras żaden z tych graczy nie był w wieku Kidda a to bardzo wiele zmienia. My z Butlerem i Odomem łyknęliśmy paskudny kontrakt Granta, gdyby byl wygasający co innego a tak byliśmy wydymani. Marbury problematyczny był już wtedy a poszedł za będącego in his prime Kidda, statystyki Odom zwykle też ma ładne i nie sprawia problemów. Dla mnie tu ciągle kluczowa jest sprawa taka, że wszystkie te wymiany dotyczyły gwiazdorów, którzy wciąż byli w swoich najlepszych latach, mieli ich jeszcze parę zanim osiągną wiek Kidda.

 

Jasne, że Stockton grał długo, ale po pierwsze zobacz jak właśnie po przekroczeniu granicy 35 lat statsy mu poleciały, po drugie grał całą karierę w jednym systemie, który znał doskonale. Nie możesz mieć pewności, że Kidd się odnajdzie w tej chwili w Lakers Payton zdziadział właśnie również w tym wieku, do 35 lat jeszcze świetny sezon w Sonics/Bucks a potem już nie ten sam chłop w Lakers, Celtics i Heat.

 

Jasne, że to wciąż byli dobrzy rozgrywający, ale spadek w dół jednak był dość widoczny, a ja wolałbym by Lakers nie stracili dwóch niezwykle ważnych obecnie graczy jakimi są Farmar i Odom i nie płacili po 20 mln Kiddowi, którego taki spadek w końcu też czeka

 

1. Van, możesz wymieniać wszystkie minusy tamtych tradów, ale to nie zmienia faktu, że oddanie Andre Millera czy Marburego nijak się nie ma do wymiany najlepszego pg (choćby miał 70 lat), za wygasające kontrakty i prospect drugiej klasy (z całym szacunkiem dla Farmara). To już lepiej niech Thorn sobie spokojnie poczeka.

 

2. John Stockton w wieku 35 lat poprowadził Utah do dwóch kolejnych finałów NBA, potem jeszcze parę razy do drugiej rundy. W wieku 39 lat notował jeszcze 13-8, na świetnej skuteczności, grając przez 30 minut w meczu. Wystąpił we wszystkich meczach. Gdzie tam widzisz wyraźny spadek w dół - nie wiem. W sezonie 97/98 doznał kontuzji, opuścił pierwsze 18 meczów, przez co potem statsy mu nieznacznie spadły, ale to wszystko.

 

3. Co do wieku. Payton jakoś grubo po trzydziestce został wymieniony za Raya Allena.

 

4. Payton szybko poszedł w dół, bo bazował w dużej mierze na swoim atletyzmie, dynamice, szybkości. Kidd może stracić swój pierwszy krok, ale nadal będzie rewelacyjnym pg. Jak Stockton. Gość ma 35 lat, przez ostatnich kilka sezonów nie widać u niego praktycznie żadnych oznak starzenia się. Co Cię składnia do tego, by myśleć, że teraz nagle zamieni się w emeryta? Wg. mnie następne 2-3 lata powinien spokojnie na tym poziomie pograć. A Lamar już się nie zmieni.

 

5. Nie zgadzam się do końca z tym, że Payton się aż tak w tych trójkątach nie sprawdził. Phil poszedł trochę na łatwiznę, ale dopóki zespołu nie zdziesiątkowały kontuzje, Lakers grali naprawdę ładnie, szybko i skutecznie. A Payton notował bodajże 15 punktów. Problemy zacząły się później i wynikały imo w dużym stopniu z charakteru Paytona i problemów z chemią w drużynie po kiepskiej drugiej części sezonu.

 

Poza tym Kidd miał do czynienia z trójkątami w Dallas, a że Lakers mają predyspozycje do szybkiej gry, to nie widzę problemu.

 

6. Kiedyś ten spadek czeka Kidda, ale według mnie nie w najbliższej przyszłości i to jest najważniejsze. Kidd zwiększa szansę walki o tytuł dopóki Bryant jest u szczytu swoich możliwości. Jednocześnie pozwala zatrzymać Bynuma. Ale to wszystko mało, mało, malo...

 

 

Odnośnie Odoma tak grał świetnie przeciwko Suns tym samym, na których wciąż mamy spore szanse prędzej czy później wpaść. Jedźmy dalej przeciwko Mavs Odom również jest idealnym rozwiązaniem przeciwko Dirkowi więc to dwie drużyny z czołówki zachodu przeciwko, którym bardzo potrzebny jest nam gracz taki jak Lamar. Są również Jazz tu też bardzo dobrze pasuje do krycia ganiającego po obwodzie Okura, ze Spurs do gry przeciwko ich środkowym. Patrząc pod kątem naszych potencjalnych rywali uważam, że bardziej nam potrzebny jest Lamar. Konkretnie dlatego, że każda z tych drużyn ma w swojej S5 gracza, z którego krycia Lamar się świetnie wywiązuje i równocześnie oni sami nie bardzo mają na niego odpowiedź i jest w stanie być tą drugą opcją w serii przeciwko tym zespołom.

 

Z Mavs i Suns zgoda, choć też nie uważam, żeby był tak niezbędny. Nie widzieliśmy jeszcze Odoma na Dirku w serii play-off.

 

Z Utah już nie jest tak różowo. Okur będzie postupował Odoma, a Boozera będą musieli kryć Bynum z Brownem. O wiele lepiej wyglądałyby matchupy, kiedy Boozerem zająłby się Turiaf, a Okurem Brown z Bynumem. Boone swoją drogą też jest całkiem niezły.

 

 

Spurs? Bez żartów. Indywidualne pojedynki to nie wszystko. Przeciwko defensywie San Antonio Odom znowu stanie się obwodowym ciepaczem i schowa się za Bryantem.

 

Spójrzmy prawdzie w oczy: Odom sprawdził się w dwóch przegranych seriach z zespołem, który jest słaby pod koszem, słabo broni i nie ma gracza nadającego się do krycia Lamara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jest IMO błąd. Wiadomo, że ciężko zdecydować się na grzebanie w czymś, co dobrze działa, ale cała w tym sztuka, żeby umieć ocenić, kiedy akcje stoją wysoko (za wysoko) i umiejętnie sprzedać.

tu kwestia oceny sytuacji czy one faktycznie stoją za wysoko czy tak jak powinny dając wciąż szanse na zwyżkę notowań.

 

Jendras dobra o tych stratach zauważ, że spory wpływ na ich ilość miało to ile Bryant zaliczał ich na początku sezonu, ile Lamar zaliczał ich w meczach po powrocie, teraz już to wróciło do normy w grudniu pod tym względem jest już nieźle a im dalej w sezon powinno być jeszcze lepiej. Dla Ciebie te straty stanowią problem, do którego rozwiązania potrzebny jest nam Kidd a dla mnie nie.

 

Odnośnie jego wieku, spadającego poziomu zdanie podtrzymuję po prostu różnica w poglądach Ty uważasz, że ktoś taki jest nam potrzebny i warty poświęcenia Lamara a ja nie, nie dogadamy się w tej sprawie.

 

Z tym Okurem postupującym Odoma i tym, że lepiej by Brown z Bynumem go kryli to mnie rozbawiłeś :) wolałbyś by nasz najlepszy blokujący czy nasz najlepszy w obronie indywidualnej pod koszem obrońca ganiali po obwodzie zamiast wykorzystać do tego zadania Lamara, który się tu znowu świetnie do niego nadaje.

 

Ze Spurs bardzo możliwe akurat, że masz rację dlatego są jedyną drużyną, której się obawiam, ale nie uważam, że zamiana Kidda na Odoma i dołożenie jeszcze do pakietu naszego najszybszego niskiego obrońcy przybliżyłoby nas do pokonania ich.

 

Wysoki gracz Jendras, tego potrzebujemy ktoś kto da dobrą zmianę dla Bynuma na 20 minut w meczu pozwalając Turiafowi na granie więcej na jego normalnej pozycji PF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówisz poważnie, Van. I znowu przytaczasz statystyki. O czym świadczy 3,5 straty Kidda? O tym, że podaje w trybuny? Przyczyny mogą być różne. Nie wiem, nie siedzę w Nets, ale może to przyczyna ogolnie gównianej gry drużyny, może to przez beznadziejnych wysokich nie łapiących piłek, może przez szybkie tempo i to, że Kidd ma przez niemal cały mecz piłkę w rękach? Nie wiem.

Wszystko po trochu Jendras. CO prawda Nets nie grają jakiegoś strsznie szybkiego atkau ale zawsze gdy jest okazja starają się wyjśc z jak najszybszą kontrą zakończoną punktami co często powoduje że gdzieś w tym zapędzie i szybkiej wymianie podań(bo to nie samo biegniecie, jedno dwa podania jak większość drużyn i co druga kontra spieprzona, tylko kilka podań tak żeby ktoś znalazł się sam na sam z koszem) piłka się zgubi i raz na jakiś czas zwyczajnie ta kontra nie wyjdzie. Jeżeli chodzi o podkoszowców to też można się przyczepići zdarza się że taki boone zwyczajnie nie złapie dogranej idealnie piłki i co zrobisz. Nie popadajmy w skrajność jak Van tutaj jak usłyszałem raz na obozie że 'za nieudane podanie odpowiedzialny jest tylko podający' co jest oczywistą bzdurą. :? Nie wszystkie złe podania J-Kidda to jego wina, ale to w tym jest akurat najmniej ważne.

 

Poza tym Van nie popadajmy w skrajność. Jeżeli chcesz się licytować statsami to Kidd oprócz tych 3.5 TPG to zapominasz że to ciągle ten sam z awodnik co za te 3.5 doda wam w meczu 10 asyst!(+10zb i z 12 pkt) poza tym nie ma zawodnika który nie traci i ci najlepsi rozgrywający(on plus nash który robi 12 as ale też więcej bo 3.8 strat) akurat są w tej klasyfikacji najwyżej bo po prostu jest ryzyko ich roboty, czasami trzeba zagrać odwrażnie, spróbować trudniejszej wersji czy zwyczajnie coś nie wyjdzie, jak się wykonuje tyle podań często przeicwko dobrym obrońcom to coś musi nie wyjść i tyle. Poza tym jestes strasznie niesprawiedliwy bo jakoś nikomu nie przeszkadzało że w sezonie 02-03 miał 3,70 tur.(i jakoś nie przeszkodziło to Nets grać w Finałach :twisted: ) a w następnym 3,2 i nikt nie krytykował ani nie podważął jego wspaniałej gry i genialnego rozegrania.

 

Także Van nie bądz niesprawiedliwy bo te 3,5 TPG nic nie znaczą i nie wiem czemu z tym wyskoczyłeś, co prawda obecne 3,71 to najwyższy wskaźnik w jego karierze, ale tylko o 0,01 a wskaźnik asyst jest drugi w karierze(poprzedni jeszcze w PHX wykręcił w 99 roku).

 

Do reszty dyskusji nie wchodzę bo już przerabiałem kwestie transferów i ew. sukcesów w tym składzie z Vanem. Ma inne zdanie od mojego, wszystko jednak sobie powiedzieliśmy i ja szanuję jego pogląd. ;)

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KarSp to o stratach Kidda nie miało być na niego atakiem, ale kontrargumentem na to co pisał Jendras o tym jak obecność prawdziwego PG może pomóc Lakers w ilości strat.

 

Oczywiście, że to logiczne, że rozgrywający będzie tracił spore ilości piłek, nie chodziło mi tu wcale o czepianie się Kidda czy obwinianie go o te straty chciałem tylko pokazać, że jego obecność wcale nie musi zredukować ilości strat Lakers.

 

Ja kończę już dyskusję na temat Kidda, bo zaczynam w niej powoli wyglądać jak jakiś jego hater a tak absolutnie nie jest, uwielbiam gościa oglądać, niesamowicie cenię go jako gracza i lidera, w ostatnich kilku latach to dla mnie bezdyskusyjnie najlepszy rozgrywający tej ligi tylko nie zgadzam się z poglądem, że warto poświęcić Lamara by go sprowadzić.

 

Przypomnę tylko, że rok temu Lakers mieli dogadany deal z Nets, w którym oddawaliśmy Kwame, Mihma, McKie i Farmara za Kidda potem Thorne poleciał sobie w ch... z Bussem złamał słowo nagle domagając się jednak dodania Bynuma a teraz mielibyśmy im kiedy nasza sytuacja się poprawiła, ich pogorszyła i Kidd jest rok starszy dokładać Lamara :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KarSp to o stratach Kidda nie miało być na niego atakiem, ale kontrargumentem na to co pisał Jendras o tym jak obecność prawdziwego PG może pomóc Lakers w ilości strat.

No ok, mój bład. w każdym razie rozgyrwanie na pewno pójdize zdeycodwanie do przodu i nieważne czy to 'zwykła 'taktyka czy trójkąty(zabrzmiało jak reklama jakiegoś proszku do prania czy coś ;) ) i gadanie o stratach raczej nie ma większego sensu, liczy się sam fakt korzyści na tej pozycji i jeszcze bardizej ułątwienia gry Kobe'mu w spontanicznej grze a nie w ulubionej taktyce Philla bo Kidd zawsze i wszędzie będzie lepszy i więcej znaczył od FIsha czy o zgrozo Smusha. Praktycznie niezależnie od okoliczności, stylu grania, ułożenia taktyczneog itd.

 

Straty może i się zmienią, ale generalniet o nie wszyzstko i mogą nawet wzrosnąc a jak styl i skuteczność ataku się zwiększy to powinno wam to wyjść na zdrowie a tursy nie mają znaczenia.

 

a teraz mielibyśmy im kiedy nasza sytuacja się poprawiła, ich pogorszyła

pytanie dnia: dlaczego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc van :D

 

Ja tylko jedno chcialem dodac. W kontekscie suns oczywiscie, zebys mnie nie posadzal o zerowa znajomosc tematu...

 

Marion. Zatrzymal go Odom, czy z reguly gra lipe w PO? Pewnie po trochu i to i to, ale czy Marion jest tak waznym elementem suns? Nie. Marion moze grac totalna padake, a suns i tak bez problemu moga sobie poradzic z Lakers. Co zrobic zeby pokonac suns? Trzeba zatrzymac Nasha. I nie zatrzymasz go farmarem, ani fisherem, ani innym hujaciciem. Lakers maja wlasnie to, ze matchupy sie bardzo fajnie ukladaja na nasza korzysc. Nash nie ma praktycznie zadnej roboty w obronie, do tego w ataku nikt go nie umie dobrze bronic. I poki nie zatrzymacie tego, bedziecie co roku czekac na rozwoj mlodych po batach w PO. Nadarza sie idealna okazja. Mozecie pozyskac Kidda. Kidda ktory totalnie skomplikuje matchupy w obronie suns. Kidda ktory moze pokryc Nasha. Kidda ktory swietnie sie czuje w takiej bieganinie. Kidda ktory suns wyjatkowo nie pasuje. Co teraz? Teraz zostawiasz Lamara, bo zatrzyma mariona...Bardzo dobrze, ze lekcewazysz suns. Zarzad pewnie tez tak mysli. Podobnie jak w zeszlym roku, dwa lata temu ludzicie sie, ze wygracie. I podobnie sie rozczarujecie.

 

Noh, utah, spurs, suns, gsw maja czolowych rozgrywajacych w tej lidze. Wy nie zmuszacie tych rozgrywajacych do meczenia sie w obronie. Nie ograniczacie ich tez w zaden sposob w ataku. Kidd tutaj pasuje jak ulal.

 

Jesli nie wykorzystacie tej okazji, to mimo progresu mlodych natkniecie sie najprawdopodobniej na jedna z tych druzyn i tam zobaczycie co to znaczy dobry pg.

 

Co wam po progresie mlodych skoro i tak nie daje wam to szans na walke o tytul. Ktos tu wspominal. Gra z Kiddem, Kobem i do tego Phil...Jakby tego bylo za malo to jeszcze Los Angeles. A wy sie boicie dziur. Najlepsze miejsce dla FA. Z twoim tokiem rozumowania van nigdzie nie zajdziecie. Nie bedzie ani szansy na walke o tytul. Po tym roku lakers beda w takiej sytuacji jak minnesota w zeszlym roku. Tyle, ze mozecie skonczyc jeszcze gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a teraz mielibyśmy im kiedy nasza sytuacja się poprawiła, ich pogorszyła

pytanie dnia: dlaczego?
nie wiem czy dobrze zrozumiałem pytanie, ale chodziło mi o to, że sytuacja Nets jest gorsza bo Kidd jest starszy o rok, dawał już głośno do zrozumienia, że jest niezadowolony czego rok temu nie robił.

 

mój "ulubiony" forumowicz z e-basketu się widzę pojawił 8)

 

Bastillon nie będę się wdawał w dłuższe dyskusje, ale powiem krótko mamy w tym roku nareszcie pod koszem wysokiego, który nie tylko będzie siał spustoszenie w waszej nie istniejącej defensywie, ale też świetnie blokuje co pomaga w grze z takimi rozgrywającymi jak Nash. Po drugie nie wiem czy zauważyłeś, ale na rozegraniu u nas nie gra już idiota, który w PO robi w gacie tylko gość, który ma więcej doświadczenia w finałach niż cała organizacja Suns. Po trzecie mamy z tej pozycji regularnie ok 21 punktów na mecz przy bardzo dobrej skuteczności więc myśl sobie dalej, że Nash przeciwko Lakers nie będzie miał nic do roboty :roll:

 

To z lekceważeniem też fajne najlepsze, że coś takiego sam kiedyś napisałem tylko na temat Suns tylko zabawne jest to, że ja mogę sobie lekceważyć Suns ty możesz Lakers to co obaj myślimy nie ma znaczenia ważne co myślą gracze i trenerzy a chyba sam nie wierzysz w to, że ktokolwiek w Lakers lekceważy Suns za to co pokazał swoją arogancją w czasie ostatniego meczu wasz kołcz oni Lakers lekceważą nie traktując jako poważnego rywala i bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klamiesz. Ten mecz z lakersami to nei bylo zadne lekcewazenie, tylko po prostu jeszcze nie weszli w swoj rytm. Lekcewazenie to bylo z heat czy minnesota. Z lakersami gralismy po prostu jak amatorzy rng.

 

I porownaj sobie co to za robota z farmarem czy fisherem,a jak by bylo z Kiddem.

 

Spurs tez by mieli nie za wesolo. Bowena wiadomo rzuciliby na kobego, wiec Parker chcac czy nei chcac musialby kryc Kidda. Marnie to widze. A mieso podkoszowe na pokrycie Duncana by sie skombinowalo.

 

I jeszcze odnosnie kidda. On daje wam duzo wieksze perspektywy niz macie teraz. Przy nim caly atak gralby lepiej. Dobrze postupuje, wiec tez do trojkatow sie przydaloby. No i obrona. Tutaj chyba nie trzeba ci tlumaczyc roznicy miedzy Farmarem, a Fisherem? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodziło mi o to, że was zlaliśmy bo nie weszliście w swój rytm, bo nas zlekceważyliście czy zdążył poprawić fryzury przed meczem tylko o to zajście: http://www.youtube.com/watch?v=SPPKMSL9XQw

 

i tekst D'Antoniego skierowany do Phila:

 

"He likes to play mind games, and that's fine. He might want to try to do it in playoff time when we bust them every year. We have them three more times. . . . That's fine."

 

jak się gówno w lidze wygrało to nie wyskakuje się z tekstami na temat PO do trenera, który ma 9 mistrzowskich pierścieni tylko dlatego, że dwa ostatnie razy pokonało się prowadzoną przez niego drużynę. To jest kolejny przykład arogancji tej drużyny, która póki co wiesza sobie pod sufitem jedynie banery mistrzów dywizji a zachowują się od paru lat jakby mieli już parę tytułów i spokojnie zmierzali po kolejny.

 

Piszesz o lepiej grającym z Kiddem ataku, ale nasz atak ma się bardzo dobrze, defensywnie Jason to już nie jest niestety odpowiedć na małych i szybkich PG rywali a to raczej tego potrzebujemy. Myślisz że tacy Pistons zdobyliby tytuł, gdyby w wymianie za Sheeda oddali jednego ze swoich najważniejszych graczy :?: dołożyć jasne, ale tylko kiedy jest możliwość po niskiej cenie kiedy nie tworzysz przez wymianę innych dziur i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fakt przesadzil. Skad to masz?

 

Kidd jest lepsza odpowiedzia niz Farmar z Fisherem ;] Jak lamar odejdzie to zadnej dziury nie bedzie. W razie czego przyjdzie jakis FA i nie widze problemu. Na pewno w obecnym skladzie nic nie zdzialacie. Mozecie sobie czekac na rozwoj tego i tego, ale nic tak nie zdzialacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jego wywiadu po meczu

 

znowu zaczynasz z tym przepowiadaniem przyszłości :? my na rozwój tego czy tego nie musimy już czekać bo się doczekaliśmy.

 

szczerze mówiąc mało mnie obchodzi to, że nie mamy odpowiedzi na Nasha w obronie nikt nie ma, przeciwko Spurs czy Mavs rozgrywał nawet lepsze serie niż z nami i jakoś mimo tego wygrywali. Małych szybkich rozgrywających się w dzisiejszej lidze nie da powstrzymać, wystarczy to, że dzięki obecności Bynuma penetracje pod nasz kosz nie będą już im przychodziły z taką łatwością.

 

Nie będę z tobą ciagnął dalej tematu Suns możemy wrócić do tej dyskusji na wiosnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy dobrze zrozumiałem pytanie, ale chodziło mi o to, że sytuacja Nets jest gorsza bo Kidd jest starszy o rok, dawał już głośno do zrozumienia, że jest niezadowolony czego rok temu nie robił.

 

Dobrze zrozumiałeś pytanie. I jest to problem ale tylko po części. Owszem Kidd narzeka, a raczej narzekał ale to się zdarza i jak wiesz po przykłądzie Kobego czy Iversona zawsze da się to jakoś załagodzić i przytrzymać dłużej, J-Kidd narzeka pierwszy raz a za którym odszedł Iverosn nie muszę ci przypominać a za którym odejdzie Kobe tez nie wiadomo, ale za pierwszym cyz nawet drugim nie. ;) (nie pamietam czy już 2 były) Problem największy jest taki, że Jason jest coraz starszy i będize potrzebował tytułu, ale to też da się rozwiązać bo w 2009 będize miał jeszcez z sezon czy dwa czasu, a poza tym niekoniecznie musi jak inni chcieć zakończyć swoją karierę jako opcja numer N tylko po pierścień. Poza tym to że Jason by odszedł nie znaczy ze od razu mamy brać lipną ofertę z Lakers, przynajmniej teraz bo sytuacja pod ścianą na pewno to jeszcze nie jest, zbyt dużo sezonu przed nami i zbyt wiele może się stać. Co prawda Nets na razie zawodzą, ale może niedługo się obudza a gra zacznie się dopiero w PO.

Poza tym tak własciwie NJN nie muszą nikogo pozyskiwać za Kidda, nawet jak skończy mu się kontrakt to nie trzeba na siłę go podpisywać a poszukać wśród innych ciekawych FA, by wymienić go na kogoś innego lub kilku innych ale tańszych.

 

A jak będzie? czas pokaże, jeżeli Kidd ponownie zacznie publicznie wyrażać swoje niezadowolenie to New Jersey będzie bardziej pod ścianą, na razie sprawa ucichła i są normalne negocjację. z drugiej jednak strony tka samo dawać do zrozumienia chęć zmian może dawać Kobe i wtedy to lakers będa w gorszej sytuacji i będą musieli coś poświęcić. Wszystko może się łatwo i szybko zmienić, także nie przesądzajmy że to sytuacja NJN jest gorsza, może troszkę się pogorszyła, ale Lakers raczej nie ruszyła za wiele z miejsca i jedno słowo KB może wszystko nagle zmienić więc nie widze powodów dlaczego właśnie teraz to NJN mieliby ryzkować a Lakers zgarniać śmietankę za nic. Nie ma tak łatwo w życiu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bastillon nie będę się wdawał w dłuższe dyskusje, ale powiem krótko mamy w tym roku nareszcie pod koszem wysokiego, który nie tylko będzie siał spustoszenie w waszej nie istniejącej defensywie, ale też świetnie blokuje co pomaga w grze z takimi rozgrywającymi jak Nash. Po drugie nie wiem czy zauważyłeś, ale na rozegraniu u nas nie gra już idiota, który w PO robi w gacie tylko gość, który ma więcej doświadczenia w finałach niż cała organizacja Suns. Po trzecie mamy z tej pozycji regularnie ok 21 punktów na mecz przy bardzo dobrej skuteczności więc myśl sobie dalej, że Nash przeciwko Lakers nie będzie miał nic do roboty :roll:

 

 

Sorki że sie wtrącam, ale temat jest ciekawy więc sobie pozwoliłem. Otóż NBA interesuję sie i kibicuje juz od kilkunastu lat, i choc nie jestem wielkim fanem Leakers to szanuję tądruzyne za w moich oczach koszykarza wszechczasów czyli Magica Johnsona oraz niesamowitego Jabbara , lubiełm tez drużyne Lakers z okresu z Divacem, Van Evelem i Deeeie Johnsem. Kiedy przyszedł Phil Jakson (nie cierpię wszystkiego co związane jest z Bulls) i paru grajków z Chicago to moja sympatia nieco oziebła, ale takiego Ricka Foxa zawsze będe ciepło wspominał. No ale do rzeczy.

 

Otóż z mojego punktu widzenia wymiana Lamara za Kidda byłaby z punktu widzenia walki w playoff i organizacji gry znakomita. Co prawda KB nie otrzymałby kogoś kto dawałby mu wsparcie punktowe, ale za to kreatywnośc , wszechstronności i podania Kidda na punkty zamienialiby inni , szczególnie zdolna młodzież ! Kidd jest graczem z żadkiego gatunku takich przy których inni zawodnicy staja sie lepsi. Że wspomne choćby tylko Mikki Moora. Kidd to nie jest jakis rozgrywający, to po Nashu drugi najbardziej klasyczny i najwięcej widzący PG w lidze. Ten koleś robi takie passy że innym nie pozostaje nic innego jak tylko władowac piłke do kosza. Odom może i tez podać jak na wysokiego ładnie umie, ale to jednak nie ta półka. A jak chodzi o zbiórki to Kidd Odoma na pewno by w tym i tak rekompensował.

 

Owszem, oddając Odoma LAL pozostaja z dziura na PF , no ale po pierwsze moga próbować wyciągnąć kogoś z młodych PF z Nets dorzucając w zamian jakichś rozgrywających , Crittetona czy nawet Farmara. Sa im oni zbędno bo mają w końcu Fishera, który będzie idealnym backupem z łąwki dla Kidda ! Mogliby jeszcze popchąć Radmanowica, który z Krsticem i Nachbarem stworzyliby bałkańska enklawę w Nets. Więc ten deal byłby w sumie korzystny dla obu stron, bo Nets mieliby na rozgrywaniu Farmara i M. Williamsa, a pod koszem na PF Odoma. Z Carterem i Jeffersonem tez ładna ekipa, a doświadczonego Pg mogliby pozyskac latem.

 

Jesliby w ten deal właączyli się Heat to tez nie najgorzej, wtedy oni dostaliby Odoma a LAL Haslema, czyli jeszcze lepiej dla LAL bo mieliby wtedy dobrze broniącego PF z ciągiem na deskę. Miami niewiele traci, a nawet zyskują bo Kreatywny Odmom z Wadem więcej zdziałaja niz z Haslemem. Pewnie Miami chciałoby tez wcisnąć LAL S. Parkera.

 

Gorzej z Nets, ale jesli dostaną z Miami J. Williamsa i jakis pick, a z LAL Kwame lub mihma , Farma i np. Radmanovica to tez nie sa tak stratni, bo w osobie J. williamdsa maja PG dopóki młodziez nie wzejdzie, na obwodzie Ramanovica a pod koszem Kwame lub Mihma. Więc tak czy siak nie wyszliby na tym aż tak źle, bo nie wierze żeby LAL oddaliby Bynyuma, bo to będzie ostoja Lakers pod koszem na wiele lat, ten koleś ma dopiero 20 lat a juz ma double-double !

 

Tak czy siak LAL z Kiddem (z Kwame i Bynyumem lub z Haslemem i bynyumem pod koszem) mogliby stac się jedną z najlepszych i najmądrzej grających ekip w NBA. Mysle że Kidd szybko złapałby trójkąty Phila, a jego wkład w organizację ataku byłby niewspółmierny do utraty Odoma, bo nie oszukujmy się , Fisher przy całej sympatii to nie jest prawdziwy rozgrywający, co najwyżej dobry zmiennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od stopnia ryzyka a ryzyko w przypadku Kidda jest mom zdanem zbyt duże.

Czyli mam rozumiec ze ryzyko kontuzji u Kwame i odoma jest mniejsze niz u Kidda, który zauważ w ostatniuch dwóch sezonach opuscił 4 spotkania. Owszem wciąz w jego przypadku jest zagroznie urazem, bo po pierwsze jest po uciążliwej kontuzji, po drugie ma swoje lata, ale dla porównania Odom, który jest sporo młodszy (i słabszy Razz) tylko w poprzednim sezonie stracił ponad 20 gier, mało tego przez całą karierę coś gdzies go boli, przez co nawet młodszy moim zdaniem jest mniej pewną opcją od starzejacego sie Kidda. Moim zdaniem ryryko pozoskania gwiazdy pierwszego formatu, nawet przygasajacej jest nieporównywalnie mniejsze niz szanse na sukcesy w obecnym składzie, nawet po dodaniu Kurta Thomasa

a może po prostu załatać dziury, które były, wyeliminować problemy co w sporym stopniu zostało zrobione Question dwóch najsłabszych obrońców tej drużyny jest już na Florydzie, różnicy między Parkerem w PO a takim starym wyjadaczem jak Fish nie muszę Ci tłumaczyć

Van ile mozna te dziury łatac. Czas tutaj gra decydujaca role- nie dla Kupchaka czy Ciebie, ale dla ikony tego zespołu. To on ma najwiecej do powiedzenia, to on mówił o słabościach tego zespołu i o tym, ze zarząd nie robi nic. To niby sie aż tak zmieniło? Ok kilku graczy zrobiło postępy- tego spodziewac sie nalezało, KB jest w tej lidze tyle czasu ze on sam wiedział ,ze kilku graczy postepy poczyni. To sporo jak na mozliwosci personalne tego zespołu, ale wciąż za mało zeby sie w najblizszym czasie liczyc w stawce, a o to przeciez Tobie i tym bardziej Bryantowi chodzi. On nie chce miec zespołu, który stac na awans do drugiej rundy (z tym ECF to przeciąłes i to powaznie) on chce zespołu walczacego o puchar

mamy nareszcie atletycznego defensora na obwodzie do pomocy KB w osobie Arizy

Rok temu był Evans... czy to az tak istotna zmiana?

Bynum i Farmar są bez porównania lepsi niż byli rok temu. Moim zdaniem Joseph to co powinno być zrobione to zrobione zostało

Van być może masz rację- co miało byc zrobione- zrobiono, ale czy twoim zdaniem to aż tak wzmocniło Lakers jako zespół- ok na pewno postep jest, za mało LAL widziałem zeby dostrzec dużą różnicę, ale moim zdaniem to wszystko wciąż za mało, za duzo tu znaków zapytania. Zdrowie juz nawet pominę, bo m0ozesz odbic piłeczke zdrowiem Kidda, ale mozliwości tego składu w PO, kiedy gra sie zupełni8e inaczej. Ja tu widze spoko kłopotów wynikajacych z braku ludzi do wypełniania zalozen w sytuacji kiedy inne zespoły, majace troche wiecej pozytecznych graczy. Przerabiałes to dwukrotnie- czy naprawde uwazasz, że to wszystko poszło \aż tak do przodu, że dzisiejsi lakers są w stanie przejść tym znienawidzonych przez Was Suns jesli znowu traficie na nich w pierwszej rundzie. 2 lata temu pisałes ze tak, rok temu to samo i teraz mam Ci uwierzyć ze też tak jest- dowody temu przeczą.

 

Co do Smusha- ja pamietam jedno co mnie utwierdziło w przekonaniu że macie czasami kłopoty z realizmem- jego gra w D przeciw nashowi i Iversonowi. To wtedy jak i teraz mi za komentarz wystarczało.

tak zdrowi są w stanie grać tak długo aż nie wpadną na Spurs. Powód jest prosty każda drużyna oprócz nich ma poważne słabości, które można wykorzystać na nic nie ma gwarancji, ale jak sam wspomniałeś Mavs dostali od Warriors, Suns wciąż nie zrobili wzmocnień jakie powinni, Jazz w ogóle nie wiem co robią w dyskusji o silniejszych od Lakers zespołach.

Nie no Van nie traktuj mnie jak dziecka, które łyknie każdą bajeczke, bo mnie obrazisz Wink

Masz az tyle pychy, ze twierdzisz ze jedynym zespołem, który jest poza zasięgiem Lakers są Spurs!!! Ja pierdziele! Mavs są w zasiegu, Jazz (finalisci zachodu) w zasięgu i Mavs w zasięgu!!!

Argumentujesz to faktem, że kazda z tych ekip ma słoabosci, które mozna przeciw nim wykorzystac. A pokaż mi zespół który nie ma słabosci.

Spurs są od lat czołową ekipą Ligi, a tytuły maja cztery, choć wydawac bny sie mogło ze powinni ich miec z osiem. Słabości nie mają? Brak dobrego C, przez co Duncan musi czesto schodzic na tę znienawidzona pozycję, coraz starsza ławka itd., ale to jest genialnie tuszowane przez Popa rózniego rodzaju rotacją i schematami

Suns nie maja równiez C, ale łatają to szybkim stylem, owszem odbija sie to na ich defensywie, która z roku na rok polepszaja im głebiej w sezon tym widac to jak na dłoni (przekonmałes sie o tym dwa razy w PO). Dodali Hilla!!!

Mavs po sromotnej porazce wciąz wydają sie byc w amoku, ale ich skład tak mocny przeciez tez wciąż czyni postepy- trzon zespołu młody zdrowy, plus wciąz duzo uczący sie AJ na stołku

Wreszcie na razie zawodzący Jazz- zespół, który widze na koniec sezonu w TOP3 Zachodu. Dziwny zespół, który zdecydowanie zawodzi, w tejh chwili moze faktycznie nie ma co ich tutaj brac pod uwage, ale mysle ze predzej czy później trzeba bedzie sie z nimi liczyc

 

Piszesz o tych zespołach tak jakby Lakers byli zupełnie pozbawieni słabosci- takie odnieść mozna wrazenie, a tutaj poza pozycją 2 i 5 ciężko dopatrzec sie wielu pozytywów....

Owszem pozycja nr. jeden z punktu widzenia wymagan Phila moze isprawia wrazenie wystarczającej, bo jest Fish i Farmar. Fish naprawde swietny gracz, ale cały czas to gracz moim zdaniem pasujacy raczej na zmiennika. Niezły defensywnie, z ciekawym rzutem, znający doskonale trójkąty. Ok mozna tej pozycji dac maleńki plus, co nie zmienia faktu, że Kidd na tej pozycji to 2x wiecej niz dwóch Fishów znających trójkąty

O SG sie nie czepiam, bo KB to KB, dodatkowo za zmiennika jest Ariza, dobry altetyczny gracz, troche podobno mało inteligentny, ale jako back up KB zdecydowanie wystarczający

SF- Walton Laughing dla mnie ten chłopaczek to był jest i bedzie smiech na sali jako startujący gracz druzyny, która ma sie podobno liczyc w walce o misia (do tego cały czas dążymy). Co on takiego wnosi poza sporym boiskowym IQ. Kolejny gracz, który wg mnie pasuje na bencha

PF- Odom- chimeryczny, łamliwy, niespełniony (nie był i nie będzie). Ok wszechstronny,ale tez mający tendencje do chowania sie w cien kiedy potrzeba wsparcie (juz prędzej farmara widze rzucajacego punkty kiedy KB nie ma niz te "druga opcje"). Ja doprawdy nie potrafię zrozumiec co on w sobie takiego ma. Na jego miejscu paru innych robiłoby to samo. Mało to wszechstronnych inteligentnych graczy. Powtarzam- taki z niego ideał, że w Miami nie on a niejaki rookie Wade wygrywał serie w PO!!! U Phila miał sie spełnić, ale Phil mimo ze swietny coach to nie cudotwórca- Odom sie nie spełnił a tym bardziej nie sprawdził!!!

Pozycja C czyli Bynum- ok jego sie nie czepiam ,choc podkreślam- nie wiemy gdzie lezy granica jego mozliwosci. Równie dobrze to moze byc początek jak i koniec. Na ławce Kwame- czyli wiecznie połamany TOp5 w D (bez komentarza) i Mihm- solidny, ale niestety tez nie najzdrowszy.

 

I teraz nie wmówisz mi Van, że ten zespół traci z Kiddem i Haselmem a bez Odoma Kwame i jakiegos dodatku. Odom jest do zastapnienia w tym zespole jak najbardziej. Przypomnij sobie jak w D w Finale Haselm do spółki z Posey'em wyłączyli Dirka. Nie wmówisz mi ze w wiekszym stopniu robi to ten smieszny Lamar Odom!!! Dziura na PF? Jaka dziura, a co wy poza tym Odomem macie na PF? i w czym w wlace podkoszowej Haselm ustepuje Odomowi? Czym? ja widze jedynie plusy- silniejszy i zdecydowanie pewniejszy biorac pod uwagę zdrowie

Co tracicie z rozegrania oddając Odoma? Znowu nic. Dostajecie Kidda- kurde KIDDA, nie jakiegoś petaka, który z zamknietymi oczyma kreuje zespół lepiej niz całe to super towarzystwo z LAL. Dostajecie Haselma- inteligentnego PF, potrafiącego odwalac czarna robotę, taką ubozsza wersję Horace Granta!!! Macie tego swojego Waltona, chłopaka, który zna trójkąty i jedyne co potrafi to je egzekwowac. Co tracicie. I nie wmawiaj mi tutaj zadnej dziury na PF bo zanczyna to byc nudne.

 

PS: Rok temu bench LAL był wg Ciebie TOP5 Ligi- nie zapominaj tego Van

cieszę się Joseph, że wspomniałeś te trzy nazwiska bo to był przykład właśnie tego o czym ja mówię, że można by zrobić pozyskanie ważnego gracza nie oddając za wiele. W ten sposób można to zrobić, w ten sposób się buduje mistrzowskie drużyny

Owszem buduje sie, ale trzeba poswiecic cos zeby cos zyskac Van. Nie ma nic za darmo. Nie dostaniesz Ferrari oddajac w zamian tylko malucha, czy poloneza. A wydaje mi sie ze do tego dązysz. Nie dostaniesz Kidda, O'Neala czy Gasola oddajac śmieci w osobach Kwame i Farmara. Nie ma na to szans, a czekac to sobie Kupchak z taka nadzieją moze do emerytury KB. Juz mieliscie plany ilestam letnie i co z tego wyszło? Pierwsza runda PO przy nadludzkim, wysiłku Bryanta- na wiele wiecej z tym składem nie masz co liczyć.

Walka z Suns czy Spurs Wam sie marzy? Rok i dwa lata temu te wam sie marzyła panowie, troche samokrytycyzmu. jestem gotów znowu załozyc sie o wynik starcia z PHX. Postepu Bynuma miałyby byc kluczem do sukcesu? Dodanie Fisha miało by nim być? Van Suns dodali Hilla, a nie jakiegos Fishera! Spójrz na to obiektywnie Van. Suns z roku na rok czy Ci sie to podoba czy nie są bliżej mistrzostwa. 3 lata temu otarli sie w PO o finał, dwa lata temu znowu trafili do E|WCF i byli niewspółmirnie lepszym zespołem niz rok wczesniej, w ostatnim PO kto wie co by było gdyby nie sedzia z długami?

W tym sezonie Suns znowu wydaje sie robią postepy. Znowu scisła czołówka ligi (wiem dla Ciebie to nigdy nie był atut), znowu zespół, który wydaje sie gra bardziej twardo w defensywie. Jak mozna tego nie doceniac???

ja Lamara za JO czy Gasola bym oddał Joseph, nie chcę go tylko oddawać za rozgrywającego

Przeciez my tu wciąz piszemy o tradzie w którym LAL nie zyskuja jaiegos tam rozgrywającego. Zyskuja Kidda i Haselma na PF, oddajac Kwame, który i tak wiele nie gra i Odoma, który i tak wiele wiecej nie ugra!!!

Joseph nie możemy się dogadać z prostego powodu Ty uważasz, że w tej drużynie potrzeba poważnych wzmocnień a ja nie, uważam, że ta drużyna jest nieporównywalnie lepsza od tej sprzed dwóch lat i lepsza od tej zeszłorocznej, dziury zostały załatane, dwóch najsłabszych ogniw się pozbyto, dodaliśmy to czego potrzebowaliśmy, młodzi zrobili postępy a konkurencja nie jest silniejsza niż była.

Ok Van- tez uwazam, że LAl są lepsi niz rok czy dwa lata temu, ale wciąz za słabi na walke z potegami. Brak jej teog decydującego elementu, którym moim zdaniem jest dodanie gracza, który w jakims stopniou by równowazył i wspomagał Bryanta. Zgodzisz sie chyba ze nikt w LAl nie jest w stanie tego zrobić, nie ma tutaj gracza, który dałby pewność, tak to dobre słowo pewnośc gry na stałym poziomie w kazdym meczu. Kidd gwarantuje Lakersom pewną powtarzalnośc połączona z wielka inteligencją, doswiadczeniem i umiejętnoscia kreowania akcji. On gwarantuje pewniejsze wyegzekwowanie ustalonej zagrywki w koncówce kiedy waza sie losy meczu bardziej niz ktokolwiek. Pozyskując Kidda i Haselma oddajecie w sumie jedynie Odoma, który za tych dwóch graczy jest najzwyczajniej NICZYM. Odsajecie Kwame, który nie dośc ze przez was niemiłosiernie przeceniany to jeszcze nie gra za często w pelni sił i oddajecie nawet tego utalentowanego Farmara.

Gdzie tu strata Van?

 

A zreszta grajcie sobie dalej tym składem, marzcie o sukcesach i dostajcie w dupe w góra drugiej rundzie PO. Sam KB jak pokazały ostatnie sezony nie jest w stanie dac temu zespołowi wiele, z Kiddem u boku to juz inna sprawa. Ale co mnie to. Ide mecz jakis obejzec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van ile mozna te dziury łatac. Czas tutaj gra decydujaca role- nie dla Kupchaka czy Ciebie, ale dla ikony tego zespołu. To on ma najwiecej do powiedzenia, to on mówił o słabościach tego zespołu i o tym, ze zarząd nie robi nic. To niby sie aż tak zmieniło? Ok kilku graczy zrobiło postępy- tego spodziewac sie nalezało, KB jest w tej lidze tyle czasu ze on sam wiedział ,ze kilku graczy postepy poczyni.

mam poważne wątpliwości czy spodziewał się takich postępów zwłaszcza u Bynuma bo nikt się ich w zasadzie nie spodziewał, Pete Newell prowadzący od wielu lat obozy dla wysokich graczy powiedział, że żaden z graczy, którzy się u niego pojawili nie zrobił tak szybkich postępów jak Bynum.

 

Rok temu był Evans... czy to az tak istotna zmiana?

w defensywie dość istotna

 

Przerabiałes to dwukrotnie- czy naprawde uwazasz, że to wszystko poszło \aż tak do przodu, że dzisiejsi lakers są w stanie przejść tym znienawidzonych przez Was Suns jesli znowu traficie na nich w pierwszej rundzie. 2 lata temu pisałes ze tak, rok temu to samo i teraz mam Ci uwierzyć ze też tak jest- dowody temu przeczą.

Joseph jak Bulls dostawali po dupie od Pistons w końcówce lat 80-tych to dokonali jakiejś rewolucji kadrowej zanim ich w końcu pokonali :?: myślałem, że jako stary kibic Bulls czyli drużyny, która też musiała parę razy przegrać z jednym rywalem by w końcu mu dać radę będziesz w tej kwestii bardziej otwarty :)

 

Masz az tyle pychy, ze twierdzisz ze jedynym zespołem, który jest poza zasięgiem Lakers są Spurs!!! Ja pierdziele! Mavs są w zasiegu, Jazz (finalisci zachodu) w zasięgu i Mavs w zasięgu!!!

 

no chyba żartujesz :lol: ja :?: :shock: zobacz Joseph ja piszę : możemy, jesteśmy w stanie, stać nas na to, nie ma gwarancji itd natomiast Ty i inni na temat szans Lakers na to czy tamto wypowiadacie się przesądzając jak to nie mamy szans, to jest niemożliwe, jak przegiąłem pisząc, że mają szanse na final konferencji.

 

Piszesz tu teraz o Jazz jako finalistach zachodu a kim oni byli sezon wcześniej :?: nie natrafili po drodze do finału na żadną z tych trzech potęg a Ty odbierasz szanse Lakers na to by oni mogli zdziałać to samo i ja mam aż tyle pychy :? czy stwierdzenie, że jakaś drużyna jest w zasięgu jest równoznaczne z całkowitym przekonaniem, że się z nią wygra :?:

 

PS: Rok temu bench LAL był wg Ciebie TOP5 Ligi- nie zapominaj tego Van

J no i nie widzisz, że ich notowania w tym sezonie są potwierdzeniem tego, że kiedy to o nich mówiłem rok temu, latem kiedy wszyscy byli zdrowi miałem rację tylko kontuzje stanęły na drodze by moje słowa w tamtym sezonie się potwierdziły:?: :? przecież z niczego ta ławka nie zrobiła się w tym roku taka dobra musiała mieć już potencjał w zeszłym sezonie tylko z wiadomych powodów nie mogła go zrealizować.

 

 

I teraz nie wmówisz mi Van, że ten zespół traci z Kiddem i Haselmem

 

:lol: oj J nie czytasz uważnie i potem takie są efekty

mój pierwszy post w tej całej dyskusji na temat Kidda:

Jestem przeciwnikiem oddawania Lamara za Kidda bo osłabilibyśmy w ten sposób nasz frontcourt a na rozegraniu specjalnych problemów nie mamy. Poszedłbym na to gdyby oprócz Kidda przyszedł a miejsce Lamara taki PF jak Haslem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.