Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Tomek9248 Opublikowano 24 Maja 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 (edytowane) Zacząłem odpowiadać na post w temacie WCF i powoli przeradzało się to w małą rozprawkę z rozmyśleniami nad przyszłym sezonem i jego punktem docelowym (w mojej opinii) - wolnej agenturze 2018. Postanowiłem więc sobie darować i podpiąć to już pod nowy temat. Skoro Pop and co. zakończyli już rozgrywki na ten rok. Mam nadzieję, że ignazz ani żaden wieloletni kibic Spurs nie ma mi za złe oraz że to, co siedzi teraz w mojej głowie uda mi się w ciekawy i ułożony sposób przelać na "papier". Obecny sezon dla Spurs, według mnie, był bardzo udany. Pozwolę sobie skonfrontować kilka mych spostrzeżeń z dnia rozpoczęcia sezonu. W dniu 26.10.2016 o 13:39, Tomek9248 napisał(a): O Leonardzie pisać to nie ma co, wiadomo, tendencja się utrzyma, będzie rozwijał się dalej. Jedyne pytanie jakie tutaj wypada postawić to czy do rozwoju wszystkich umiejętności czysto koszykarskich ( w ten nie wątpię) znajdzie miejsce w głowie na ten instynkt zabójcy, który pozwoli mu grać bardziej egoistycznie kiedy trzeba. Jeśli tak się stanie to według mnie Kawhi nie będzie w niczym ustępował LeBronowi Checked. Kolejny wielki skok jakościowy w grze Kawhia. Z 21 ppg na 25,5 i przejęcie zespołu pełną gębą. Myślę, że większość z nas spodziewała się, że Leonard może się dalej rozwijać, ale pewnie tak samo większość miała sporą flagę związaną z liderowaniem i zamykaniem spotkań. No to Kawhi mi i tym osobom udowodnił, że yes, he can. 7 pkt w 8 minut 4Q na 46 % to całkiem solidny wynik. W erze highlitów Hardena i Westrbooka fajnie wygląd też to, że tracił on w tych fragmentach ledwo pół piłki per game i te pół też odzyskiwał. No dobra, a teraz bez masochistycznych cyferek. Mi przede wszystkim imponowała jego pewność siebie, której nabrał, a także umiejętność wywalczania rzutów osobistych + oczywiście wszystkie te trafione rzuty z jednej ręki już upadając. Wydaje mi się, że Leonard to takie idealne połączenie siły z dynamiką. Tak idealne, jak James. Tyle, że jemu dojście do tego zajęło trochę lat i biegania z potężną masą, bliższą zawodnikom NFL. Nie ma co ukrywać, w obronie (jak wielu przed nim) zdecydowanie się opuścił po przejęciu takiej roli w ofensywie. Często kryjący na radar, zasypiający albo nie uczestniczący w kontestowaniu na 100%. Z drugiej strony co z tego?! Kiedy było trzeba wciąż potrafił zrobić użytek ze swoich szybkich, wielkich łap. Wyrywkowo - początek sezonu, dopiero krystalizacja poszczególnych ekip i ciężki mecz w Sacramento. I przy wyniku +/- 66-66 Kawhi dosłownie wyrywa piłkę McLemorowi (?) jak dziecku robiąc 5 punktów w 2 posiadaniach. Hell yeah! Nie będę się rozwodził nad świetnymi play-offami, bo to wszyscy dobrze pamiętają i o tym wiedzą. Zostawiam tylko taką statystykę z czwartych kwart w PO. Trzymajcie się: 7,5 minuty 7,5 pkt 61 % z gry 86 ! zza łuku - praktycznie 1 próba na każdą 4q i prawie każda siada. http://on.nba.com/2pVq5Fu Nie będę się rozwodził w takim stopniu i rozkładał na czynniki pierwsze każdego z zawodników, bo nie wydaje mi się to potrzebne ani nic odkrywczego raczej nie wykopę. Więc pokrótce jedynie: Aldridge statystycznie zagrał rok jak poprzedni. Pomimo to mnie strasznie rozczarował. Pamiętam jak oglądałem większość spotkań Spurs live tak do stycznia. LMA miał strasznie ciężkie wejście w drużynę. Nie ogarniał tego ruchu piłki, nie ogarniał że trzeba najpierw dać piłkę, trochę pobiegać i dopiero wtedy ktoś go znajdzie na miss-matchu lub samego gdzieś w zielonej strefie. Forsował rzuty, zatrzymywał piłkę, spowalniał akcje, miał problemy nawet z kończeniem z najbliższych odległości. Przez pierwszy miesiąc czy dwa grał na +/- 40 % i 13-15 ppg. Skoro sezon 15/16 zaczął tak fatalnie, a ostatecznie w 16/17 osiągnął takie same statystyki... chyba nikt się nie dziwi, że to był wielki zawód dla mnie. O Gasolu od początku pisałem, że to odwrotność Duncana z ostatniego sezonu. Zamiast defensywy z ofensywną ułomnością (przepraszam Timothy) da dużo opcji w ataku i będzie tyczką w obronie. Nie myliłem się. Fajnie, że trafił się wysoki, który dał tą opcję rzutu za 3 i to na bardzo fajnym %, ale oglądanie go w obronie to była katorga. Zwłaszcza, że bez Duncana obok i z Leonardem w nowej roli i LMA zaczął się znacznie gorzej odnajdować. Jak dla mnie pozytyw. Szkoda, że nie przyszedł 3-5 lat wcześniej. Wróc. Biorąc pod uwagę bezjajeczność LMA szkoda, że nie trafił nawet i rok wcześniej. W tym momencie mi się przypomniało. Małe przesłanie dla LaMarcusa i jego pensji. Może pora zamienić domek z butami na chociaż pół boiska do koszykówki za domem. Propsy, że Green pomimo zostania ostatnim wierzchołkiem prawdziwej defensywy dał radę wrócić do lepszych % zza łuku, bo poprzedni sezon był katastrofą. Niepocieszony jestem z faktu, że Parker nie został bardziej ograniczony w minutach na RS celem zwiększenia efektywności gry. Ale hej, wyniki Popa bronią. Nie popełnił takiego błędu jak rok temu - Dedmon w przeciwieństwie do Bobana nie został wyciągnięty z kapelusza przy 2-3 w PO. Grał nim i w razie czego na pewno były przygotowane warianty z nim. Ogólnie całe to PO to wielki + Popovicha. Zwłaszcza wyłączenie pnr po G1 w 2nd, a pierwszy mecz WCF to już mistrzostwo świata. To jak Spurs byli przygotowani mentalnie i taktycznie. Chapeau bas. Jak myślę o tym zajściu z Zazą to automatycznie kojarzy mi się to: Reszta to raczej Spurs being Spurs. Ekipa z ławki zagrała na solidnym poziomie, wychodząc na każdy mecz jak na profesjonalistów przystało. W końcu 61 wygranych nie bierze się znikąd. Wychodzi na to, że w tej lidze dla 28 zespołów jest to wynik nieosiągalny. Tymczasem Spurs zrobili to po odejściu swojego wieloletniego lidera i ikony, slumpie 2giej opcji, pomimo 34 letniego rozgrywającego, który zawsze opierał się na dynamice. Po raz kolejny sztab pokazał, że solidny gracz dobrze przygotowany do tego, co ma robić wcale nie musi być gorszy niż 10x all-star przed emeryturą polujący na pierścień. Ten sezon to był dobry sezon. Zostawiając to za sobą czas przejść do obecnej sytuacji. W to lato Spurs są mocno udupieni z kilku powodów: Kontrakt Parkera był bardzo ciężki do wymiany, a teraz jest to misson impossible Paul Gasol na pewno nie wyoptuje, zabezpieczy swoje 16 baniek, bo gdzie dostałby więcej? Jak coś to za rok podpisze 1yr za minimum z GSW/Cavs i pójdzie jeszcze jeden run(fun) lub pójdzie sobie mentorować KATowi czy #ŁotyszMVP, bo w NY jeszcze nie mieszkał. Na ten moment LMA jest mocno przepłacony. 21,5 bańki za niepewną 2gą opcję bez 3, bez mobilności, bez solidnej obrony i zbiórki. Jest to niewymienialne i jednocześnie mało użyteczne w walce ze smallballem. Gdyby był 5 cm wyższy i chciał grać na "5" byłoby spoko, jako 4 w 2017 roku to jest tragedia. Dodatkowo nie ma pieniędzy na przedłużenie Millsa. Nawet nie wiem czy bym chciał. 3,5 mln to adekwatna płaca dla niego. Nie wydaje mi się też żeby gdziekolwiek zrobił furorę. On jest jak Kyrie. SG w ciele PG. W systemie Spurs się bardzo dobrze odnajdywał, gdzie wystarczyło dużo biegać i rzucić 2 trójki. Jak ktoś będzie chciał żeby mu poprowadził grę to polegnie. Zaboli mnie natomiast strata Simmonsa. Wydaje mi się, że można było go lepiej wykorzystać. Zwłaszcza w zeszłym roku mógł być x-factorem, który zapewniłby WCF. No, cóż, szkoda. To jest ten hard working man. Ktoś z pewnością zaproponuje mu pieniądze, których Spurs nie będą w stanie. Pewnie sam Pop nie chciałby naciskać na JS żeby ten grał dla SAS za mniejszy pieniądz, bo to tylko koszykówka, a życie i rodzina jest ważniejsze. Czas zebrać owoce ciężkiej pracy ( ). A dla San Antonio to kolejny ulepiony w Alamo gracz z ławki mniej. Coś z pozytywów: Manu. Schodzi jego 14 mln. Mam nadzieję, że tym blokiem na Hardenie pierwsza opcja serii z GSW zakończy swoją przygodę z koszykówką. Nie ma co oszukiwać. RS w wykonaniu Ginoibliego był mocno przeciętny już od 2016 roku kiedy w styczniu/lutym dostał w jaja. Do tego momentu szedł w tempie na 6MOTY, później coś się zepsuło. Duncan skończył ślicznie. W wieku 40 lat i po sezonie w cieniu wszedł all-in i pociągnął ich do odrabiania strat jak to robił 10 lat wcześniej, gdy był młodym w pełni doświadczonym graczem. Niech Argentyńczyk zrobi tak samo. Dostał ładną odprawę, na wpół dzięki Philly, czego chcieć więcej? Przyszły sezon nie będzie ładny. Pewnie byłby dla Hardena, Conleya, Paula, Horforda, Georgea, Butlera itd. Dla Manu to pewnie będzie jeden ze słabszych w karierze. 50 winów i 2-ga runda? Pff. Nooo, ale jak zdecyduje się jeszcze pograć za minimum to płakał nie będę. Murray. W tych PO pokazał, według mnie, że ma jaja. Wyszedł na Houston po kontuzji Parkera i się nie obsrał. Tak, zamknęły go rakiety kilka razy na początku, ale psychicznie nie siadł i nie bał się oddawać rzutów. W G6 dostosował się do poziomu drużyny. 11 (10?) zbiórek? Buh. Dajcie mu trochę kilogramów, pewności siebie, czas i z niego coś będzie. 196 cm na jedynce? To już jest luksus. I tak grę będzie prowadził głównie Leonard. Ja bym nie kombinował i dał młodemu szanse. Ostatecznie ostatecznie żegnamy się z Duncanem. Jeśli się nie mylę to +/ 5 mln z jego pensji było w tegorocznym salary. W przyszłym sezonie już nie będzie nic. Zawsze to coś. 5 mln w Alamo to nie byle kasa do zainwestowania. David Lee - ma opcję gracza 1,6 mln na przyszły rok. Chyba nie będzie dalej skakał po klubach. Myślę, że w San Antonio dobrze mu się współpracuje z Popem. Normalnie bym nie był entuzjastą, ale biorąc pod uwagę przejściowy charakter zbliżających się rozgrywek taki gracz to skarb. Spadający kontrakt, bardzo mała kwota, duże doświadczenie i waleczność. Idealny do kadry Spurs. Oby został. No i jeszcze mały promyczek - liczę na rozwój Bertransa, bo on wśród tych białasów/eurasów się wyróżniał. Dobre warunki fizyczne, dobra trójka i gracz myślący. Tym samym Salary na przyszły rok to 93 mln $ za 12 graczy. PG: Parker/Murray/Forbes SG: Green SF: Kawhi/Anderson PF: LMA, Bertrans, Lee C: Dedmon, Gasol Do tego zwolniony ten skrzydłowy z Gujany. Ameryki nie odkryję jeśli powiem, że liczę na sezon na przeczekanie. Dalej taka kadra gwarantuje te 50 zwycięstw swobodnie oraz walkę w drugiej rundzie. Na mistrzostwo ani nawet finały konferencji bym się nie nastawiał. Trzeba dobrze przepracować sezon, utrzymać pozycję jako topowa organizacja w NBA żeby z jak najlepszym wizerunkiem wejść w lato 2018 i tam łowić graczy. Nie będzie już wtedy Gasola ani kontraktu Parkera. Chociaż on może (jeśli dalej będzie w stanie dać takie 15-20 minut jak w obecnych PO) się zgodzi pograć za jakieś małe pieniądze. Naprawdę, sytuacja na 2018 rok wygląda bardzo, bardzo dobrze. Spurs będzie mogło się przebudować właściwie od zera. Dlatego tak ważny jest ten sezon z punktu widzenia marketingowego żeby nie zaliczyć jakiegoś slumpu i nie dać żadnych wątpliwości FA. W następne lato w salary są takie kontrakty: Kawhi (20 mln), opcja gracza Greena (10), TO Murray (1,2 mln właśnie dlatego tak ważne wydaje mi się żeby nad nim pracować), Anderson (2,5). No i najgorsze czyli opcja gracza u LMA na 22 bańki. To kolejny ważny powód żeby zagrać dobry sezon i utrzymywać LMA przy życiu. Niech nawet sztucznie nabija 20/10 i podniesie swoją wartość. Niech robi opt-out, a potem pozamykać wszystkie wejścia do AT&T i udawać, że nikogo nie ma. Podsumowując: drużyna zaliczyła bardzo dobry sezon regularny i świetnie wypadała w PO, choć dla wielu faworytem było wybiegane Houston. Spuszczali solidny łomot w G1 GSW bez 2giej opcji. Lider drużyny zaliczył cholerny progres, a w PO wspiął się na wyżyny. Są solidne podstawy by sądzić, że będzie dalej szedł w górę i w przyszłym roku może zakręci się wokół 27-30 ppg. Nadchodzi "ciężki rok", który dla 27 drużyn w NBA prawdopodobnie byłby punktem docelowym i uznany za sukces. Po tym roku znów są możliwości by wskoczyć na sam szczyt. Nie pisałem nic o potencjalnych trejdach do, bo nie czuję się w tym mocny. Tym bardziej, że za bardzo nie ma czym handlować, ani nie będą to zapewne znaczące zmiany. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły na uzupełnienie kadry FA to ja - i pewnie nie tylko- bardzo chętnie poczytam. PS Myślę, że przyszłość jest świetlana i wszyscy dalej będziemy ekscytować się Spurs jako topową ekipą, zapewnią nam wiele radości, okrzyków, szerokich uśmiechów i wybuchów radości. Edytowane 21 Lipca 2017 przez Tomek9248 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Doskonały wpis do którego się teraz tylko na szybko odniosę. Powtórzę raz jeszcze ze sezon zakończył się niesamowitym sukcesem rs #2 i total top #4 z Celtami u boku. To wynik ponad stan z parkerem manu i gasolem? Rozwój leonarda nadrobił to co stracił lma w ogólnej ocenie. Manu przepięknie skończył. Szkoda parkera ale raczej już nic w nowym sezonie nie wymyśli pop. Jeden wybór w drafcie aby znaleźć następcę manu i simmonsa i rozwój murreya. Proszę o zmniejszenie krytyki lma. Gra swoje bez fajerwerków. Ps. Dedmon odejdzie z opt out Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Wyparlo Opublikowano 24 Maja 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 W dniu 24.05.2017 o 17:47, ignazz napisał(a): To wynik ponad stan z parkerem manu i gasolem? Proszę o zmniejszenie krytyki lma. Gra swoje bez fajerwerków. Żaden ponad stan, bo Manu czy Parker może mają swoje lata, grają czasami słabiej w RS, ale na PO można na nich zawsze liczyć. Przy okazji ich wieku też można doliczyć ogromny przebieg na imprezach IO, MŚ, EuroBasketach - obaj bardzo często reprezentowali swój kraj i rezygnowali z wakacji (szczególnie Parker). Aldridge'a trzeba krytykować. Jeszcze spoko dopóki grał Leonard, ale po jego kontuzji gra LMA była skandalem. Mając przy sobie tyle graczy bez talentu, którzy nie są liderami, to on powinien przejąć stery i być główną opcją, a nie potrafił tego uczynić przeciwko Rockets czy Warriors, gdzie miał warunki do dominowania. Mam nadzieję, że Popovich to widzi i LMA już jest na czerwonej liście do wylotu/trade'u. Śmieszą mnie też te wpisy o fatalnym kontrakcie Parkera. On go podpisywał jako jeden z lepszych PG w lidze, gdzie raczej miał gest i wziął mniej kasy, bo inni daliby więcej. Parker jest przepłacony? Polecam zobaczyć kontrakt jego rodaka Nicolasa Batuma, który kontraktem podpisanym przed sezonem na 5 lat do 2020/2021 zarobi jakieś 100 mln dolarów, a za ten sezon wziął 6 mln więcej od Tony'ego. Może na RS w końcu przez różnicę wieku i przebiegu jest lepszym zawodnikiem, ale nawet przy tych PO wolałbym mieć w drużynie Parkera od Batuma. I ostatnia kwestia o Parkerze. On ma chyba teraz największy przebieg w NBA. Gra od 2001 i rozgrywał wszystkie sezony, wszystkie PO (Spurs od 2001 zawsze w nich grają). Grał na: U-18 w 2000, U-20 w 2002, EuroBaskety (rozgrywane są co 2 lata) - 2001, 2003, 2005, 2007, 2009, 2011, 2013, 2015. Był w kadrze na MŚ 2006, ale odniósł kontuzję w sparingu z Brazylią. Na MŚ 2010 nie zagrał, bo był po kontuzji z NBA i chciał się do końca wyleczyć, bo rozegrał najmniej spotkań w karierze w sezonie regularnym. Grał na IO w 2012 i 2016 (w 2004 i 2008 nie awansowali na IO). Od 2001 Tony Parker miał tylko wakacje w 2004 (Francja nie awansowała IO), 2006 (nie pojechał na MŚ z powodu kontuzji), 2008 (Francja nie awansowała na IO), 2010 (kontuzja z NBA) i chyba dopiero w 2014 oficjalnie odmówił gry, żeby odpocząć. Jest też najlepszym scorerem w historii EuroBasketu i wygrał z Francją turniej w 2013. To już może nie o Spurs, ale zawsze mi smutno, że takiej postawy nie ma Gortat. On fajnie gada w mediach dla januszy, ale w wieku 32-lat zrezygnował z gry w kadrze. Wcześniej jej odmawiał i nie grał na niektórych turniejach tłumacząc się ubezpieczeniem i innymi pierdołami. Można jednak zobaczyć po wielu innych zawodnikach, że oni wolą wakacje i odpoczywać. Nowa gwiazda z Francji, czyli Rudy Gobert już w wieku 25-lat odmówił gry dla Francji na EuroBaskecie 2017. Z Parkerem w okresie 2009-2011 był nagrany dokument przez francuskie Canal+, gdzie mówił, że z Diawem są rówieśnikami, znają się od dziecka z reprezentacji i ich marzeniem oraz celem jest wygranie z Francją MŚ, IO lub EuroBasketu. W końcu po wielu latach gry i rezygnacji z wakacji (Diaw też prawie zawsze jeździł na wszystkie turnieje) udało się wygrać EuroBasket 2013. Dlatego u mnie Tony Parker będzie miał ogromny szacunek za to. Gwiazdy z USA często mają ogromny problem z pojechaniem raz na cztery lata na IO (LeBron i Curry w 2016), gdzie też maja spacerek i imprezy. Parker grając dla Francji musiał prawie wszystko brać na swoje barki, bo pozer Noah (zagrał przez całą karierę na 1 lub 2 turniejach) i większość innych też wolała odpoczywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 26 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2017 Finały...... w międzyczasie: spurs: Parker/Mills/Murray/Nico Green/Ginobili/Forbes Leonard/Simmons/Anderson Aldridge/Lee/Bertans Gasol/Dedmon w obecne lato muszą sobie odpowiedzieć na parę pytań związanych z ich przyszłością. Niespodziewanie kontuzja TP zmieniła potrzeby spurs w drafcie bo zapowiadana rehabilitacja oraz bardzo prawdopodobne odejście Millsa, koniec kariery Manu sprawia że na PG cienko jak nigdy.... dodatkowo kwestie slumpów ofensywnych Greena, brak leadershipu LMA oraz rzucenie przez inne kluby naszym wolnym agentom Simmonsowi Millsowi i Dedmondowi zapewne nieprzyzwoicie wysokich sum sprawi ze może warto rozgonić część towarzystwa aby sprowadzić: #1 CP3 za "niższego" maxa strata wymienionych iskier z ławki, zrezygnowanie z kontraktu Gasola ( może jakieś ustalenia rozłożenia tego roku na coś dłuższego?) i rezygnacja Dannego Greena (?) oddając go gdzieś za picki (?) umożliwia zmieszczenie go w salary ale w zespole bez ławki... znając Popa nie zacznie nagle grać większych minut swoimi pickami i graczami sprowadzonymi z Europy na masową skalę ale też nie wyobrażam sobie aby dał od razu pełen etat Murreyowi (?) #2 PG backup czyli Hill/Jrue/Lowry inne nazwiska nie są już tak elektryzujące a ich metryka choć "pasująca" do spurs sprawia, ze straty z tym związane raczej nie są wyrównane. Za kasę kręcącą się w okolicy maxa - dziękuję a ze podobno Mills ma dostać ofertę 17M$ to należy się wstrzymać z jakąkolwiek nadzieją przeceny głównych nazwisk zadne z tych nazwisk nie bilansuje nawet straty Dannego Greena więc na tym etapie kariery ww panów dziękujemy #3 Rose tylko wyłącznie w kontekście kontuzji TP to nazwisko warte jest pomyślenia przy odrobinie dobrej woli i niższej stawce... sportowo to jest słabszy nabytek niż utrata Millsa z Simmonsem ale do stycznia łata nam problemy na PG "kupując" czas dla Murreya #4 draft zapewne osoby postronne ciekawi kto jest na celowniku ekipy która dobrze wybiera pod koniec pierwszych rund więc posprawdzałem sobie plotki oraz różne składy zaproszone na treningi i pogrubiłem nazwiska które osobiście bym przetestował.... picki #1 - #11 czyli od Fultza do Ntilkina odrzucam totalnie...... z drugiej strony kontuzja TP i mnogość PG w top #11 nie może wykluczać jakiejś mega niespodzianki... ale o niej i tak nic nie będzie wiadomo do draftu więc nie ma co pisać i zgadywać... tu do końca brak źródeł będzie. potem grupa zespołów #12 do #15 IMO też będzie liczyła na jakiś sensowny wybór i fart, że ktoś wymyśli coś "głupiego" pierwszy rumor wyłapałem w kwestii Bulls i ich zamiany #16 na #29 ale tu najistotniejsza jest kwestia miłości Chicago do Luke'a Kennarda. pokochają się to nic nie wyjdzie jak nie to może? poniżej lista nazwisk do ogarnięcia z perspektywy spurs i ich planów: #29 a może #16 lub #20 PG's:Juwon Evans - Ok. StateFrank Jackson - DukeSG's:Terrance Ferguson - EuropeDerrick White - ColoradoHamidou Diallo - HS SF's:Semi Ojeleye - SMU Rodions Kurucs - BarcelonaPF's: John Collins - Wake FDJ Wilson - MichiganJordan Bell - Oregon C's:Ivan Rabb - CalAnzejs Pasecniks - EuropeHarry Giles - Duke Bam Adebayo - KentuckyJonathan Jeanne - France wiem wiem... niektóre nazwiska całkowicie niedostępne z #29 ale plotki o rozmowach o przesunięciu się w drafcie na #16 z Bulls lub #20 z PTB ex Denver ale z drugiej strony przecież nie wszystkie nazwiska pójdą wyżej niż zakłada draft express i ktoś zleci.... a) najważniejsze nazwisko i dosyć logiczne "przed" kontuzją TP do oczywiście absolwent Wake Forest ( hi Timmi, hi CP) PF John Collins. Obecnie jego wycena to #16-20 stąd konieczny "handel" szybki na nogach, dobry pnr, blokuje, biega dla mnie gracz bardzo dobry może chcieć go już Indiana z #18 czyli rozmowy z PTB mogą być bezprzedmiotowe wpisujący się w potrzeby "po" kontuzji TP - PG Jawun Evans... dla mnie ciut niski 6''1 ale dla Popa może wiek ( 21 lat) bedzie wyznacznikiem, ze może choć trochę wejść na głebszą wodę... tak czy inaczej bez\ dodatkowego weterana na PG się nie obędzie c) kolejne nazwisko na które nie stać #29 picj to C Harry Gilles gość przed kontuzjami brany w top#5 lata obecnie z #20 czyli handel z PTB d) typowy wybór spurs to C Jeanne z Nancy - jego pomiary niestety okazały się na tyle rewelacyjne że poszybował już na #22-26. e) w zasięgu spurs bez handlu listę nazwisk otwiera testowany za chwilę Ivan Rabb PF/C łączony z Lakers czyli pick wyżej oraz f) kolejny Euro C Pasecnicks z GC sleeperem w zestawieniu jest C Bam Edebayo typ gracza którego spurs nie biorą raczej a który by się przydał.... oraz kolejny SF/PF Ojeleye najstarszy w zestawieniu oraz skaczący w mockach SG Ferguson waleczny Australijczyk na koniec grający dobre obecnie workouty Oregon PF Jordan Bell - jego akcje rosną z każdym dniem reasumując spurs mają #29 i #59 pick który zamienią na kogoś na PG i PF/C z możliwością blokowania aby zrekompensować sobie brak Tonego stratę Manu i Millsa oraz Lee i Dedmona a z plotek wykazują ewentualnie zainteresowanie #16 lub #20. Kluczowe dla układanki jest mało prawdopodobna kwestia CP3 w spurs/ postawa Chicago w lato z decyzją co z JB / rozwój Murreya / kwoty rzucone FA przez inne kluby / oraz pozyskanie Rose'a jeżeli jest w tym cień prawdy a nie wymysł agenta nazwisk w okolicy #20-#30 jest tak dużo, ze może coś skapnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 26 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2017 tyle z bardziej sprawdzonych dywagacji... a jakie scenariusze widzę dla spurs? osobiście na początek totalny ODLOT: scenariusz #1 goła dupa czyli "zagraj to jeszcze raz Sam" czyli ogolenie całego rezerwowego składu pod kontrakt CP3 z równoczesnym czyszczeniem salary, całej prawie ławki w zamian za picki i dopisanie weteranów za minimum aaa aby ukryć słabości w tym scenariuszu dobrym pomysłem byłoby juz dzis (???) rozpocząć rozmowy z Wade'em ( tak tak) o jego buyoucie w zimie.... 2018 bardzo śliski temat bo proces "takiej" dyskusji taki jest nielegalny.... brzmi jak fantasy? owszem ale..... krok pierwszy czyścimy kontrakty: - koniec w spurs Manu, Millsa, Simmonsa, Dedmonda, oraz oczywiście plotek o Rose a dogadujemy się z Gasolem na opt out i inny kontrakt oraz niestety oddajemy Dannego Greena za np. #16 z Bulls jeżeli ci np. podjęliby przebudowę w oparciu o sprzedaż JB a potrzebowali by solidnego SG podpis: - podpisanie CP3 i granie nim sporo minut tylko z jednym na razie zabezpieczeniem Murrayem na trzeciego PG przyjdzie czas gdy będą zrzuty graczy później kluczowy jest wtedy draft gdzie trzeba iść w nazwiska o jak najszybciej przystosowalności i liczyć na cud czyli w Wade'a na PO 2018 ! CP3/Murray/VET min #16 ( Ferguson)/ docelowo Wade na PO/Forbes/VET min Leonard/Anderson/#59 LMA/Bertans Gasol/#29/VET min #2 z bardziej realnych scenariuszy spokojne granie Murrayem na S5 do czasu powrotu Parkera bez nerwowych ruchów z dobraniem na szybko z rynku ( Rose) lub draftu podstawowego rozgrywającego mentora lub weterana do nauki młodych w stylu Andre Miller ( typ a nie nazwisko) z poszukaniem jakiegoś talentu podkoszowego z #29 z licznej rzeszy PF/C i wybraniem jednogo nazwiska z FA ( Mills/Simmons/Dedmond) na przedłużenie. Schodzący kontrakt Manu 14.000.000 mimo wzrostu kontraktów obu liderów spurs będzie pomocne to najcichszy i najbardziej możliwy scenariusz. #3 sytuacja w lato w GSW gdzie do podpisów staje cała plejada nazwisk sprawia, ze moim ulubionym ale niestety mało realnym scenariuszem byłoby rezygnacja z wszystkich FA spurs, dogadanie się z Gasolem aby wziął PO w ratach 3 letnich, podciągnięcie się w drafcie do #16 oraz złożenie jednej ale sutej oferty Iggiemu który załatałby dziury powstałe po Manu, kontuzji TP i odejściu Millsa i Simmonsa z #16 wtedy oczywiście PF Collins. pozostaje wtedy pytanie o zdrowie Parkera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 26 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2017 W dniu 24.05.2017 o 16:53, Tomek9248 napisał(a): Zostawiam tylko taką statystykę z czwartych kwart w PO. Trzymajcie się: 7,5 minuty 7,5 pkt 61 % z gry 86 ! zza łuku - praktycznie 1 próba na każdą 4q i prawie każda siada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BothTeamsPlayedHurd Opublikowano 26 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2017 dla mnie jeśli chodzi o spurs optymalna strategia to retool, wyczyszczenie ksiąg i ustawka pod free agency 2018, a w skrócie - sprzedać LMA w dzień draftu za jakieś dwa sensowne assety - kupić jeszcze jakiś drugorundowy pick w tym drafcie i polować na sleepera - nie robić nic z parkerem i Gasolem, tylko spokojnie czekać aż zlecą z payrolla - podpisać Rose'a na roczne MLE obiecując mu względną swobodę w ataku - tutaj wszystko zależy od rynku na Ros'a i jego zdrowia, ale taki deal ma dużo sensu dla obu stron - nie wjebać się w jakiś głupi kontrakt np dla J. Simmonsa - wygrać za rok 50 spotkań i odpaść pewnie w drugiej rundzie - wejść we free agency 2018 z Kałajem, młodzieżą i 70 mln wolnego cap space kto nie ryzykuje ten się nie bawi, z obecnym corem GSW są poza ich zasięgiem, to że zagrali dobre 3 kwarty zanim się połamał Kawhi to w ogóle nic nie znaczy to takie moje trzy grosze w temacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dnc Opublikowano 26 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2017 no jak dla mnie to przyjscie CP3 nie wchodzi w grę aczkolwiek bardzo bym chciał Wade tak samo nie przyjdzie jak zrobi będzie dostępny przed PO to pójdze do Jamesa po jeszcze jeden run, albo wróci do Miami - nie widzę innej opcji i to byłoby rozmienianie się na drone, (btw ten sezon to czuje ze Wade będzie grał jakby był na wakacjach i szykował siły na PO) w sprzedaż LMA też nie wierzę, to nie w stylu Popa i Sas raczej oni patrzą na to co mają, zaciskają pasa i zęby i grają, natomiast wierzę w to że Pop się za niego weźmie i ten poprawi swoją grę w następnym RS (who care's about RS?) i głownie w PO no i ignazz skąd ten newsy o tych pickach 16 i 20? i za co mieliby je SAS miec? mają jakieś assety w ogóle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Z bulls niestety słyszałem o oddaniu danego greena w scenariuszu z czyszczeniu pod co3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Ignazz to ostatnio w ciężkim szoku jest. A to Gortata w Spurs by widział, teraz Rose (rozumiem, że chodzi o Derricka?), to w sumie jedni z bardziej anty-spursowych graczy jakich sobie można wyobrazić. Wyobrażacie sobie Marcina, jak krytykuje Popa przez media, następnego dnia by zaginał gdzieś na pustyni. A Derrick, który zapomniał, że ma mecz? Spurs to najsolidniejsza firma w NBA w ostatnich 20 latach i to solidność zbudowali przez wypracowanie pewnej kultury i są zawodnicy, który do niej pasują i tacy, który nie koniecznie. Z LMA chyba jest tak, że nie do końca pasuje. Miał być kontynuacją po Duncanie, ale buty są za duże, albo te buty ciągle czekają w klimatyzowanym domku. Mają Leonarda co jest mega różnicą w NBA - jego rozwój jest naprawdę przerażający. Choć powiem szczerze trochę martwię się o jego zdrowie, bo on często miewa jakieś kontuzje. Poprzedni sezon miał być takim przejściowym (7 nowych zawodników) a nastukali 61 zwycięstw, ten co nadchodzi wydaje się, że zdecydowanie będzie przejściowym. Sytuacja w salary, kiepska w kontekście kontuzji TP czy tego, że 3 zawodników ma PO, a 3 jest FA (Manu, Mills i Simmons), w kontekście tego co robią inni ciężko będzie zbudować budżetowo wersje drużyny walczącej o najwyższe cele. Zastanawia mnie czy możliwy jest SNT z udziałem CP3. LMA+Gasol za CP3 kasowo chyba by się zgadzało. Wydaje mi się, że wiele zależy od wyników finałow, bo w przypadku porażki GSW może tam dojść do implozji i wtedy Spurs mogli by być bardzo atrakcyjnym kierunkiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Rosę to plotka a nie mój pomysł na życie. Kontuzja parkera jednak sprawia ze trzeba rozważyć każda opcje. Nie jestem natomiast fanem oddania lma za Cp3. Zamieniamy kontrakt krótszy na dłuższy i niższy na wyższy biorąc gracza niskiego i robiąc dziurę pod koszem. Neeeh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TuPalnik Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Rose może być dla Spurs na prawdę dobrym wyborem na umowie typu jak ma Rondo w Chicago dla przykładu. Rok gwarantowany pewnej wysokości plus team option. Obie strony zadowolone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Użycie Rose i dobry wybór dla Spurs to naprawdę ciekawe połączenie. Rose to tragikomiczny zawodnik, z jednej strony ukochany syn Chicago do momentu, gdy przestali go kochać. Super atletyczny, do momentu aż przeorały go kontuzje. Gdzieś w tle wątpliwa etyka pracy, bo po tych operacjach dość długo zwlekał z rozpoczęciem rehabilitacji. BBIQ cóż, choć może gdyby trafił do mniej trójkątnego środowiska to coś z niego by jeszcze było. Rose to w gruncie rzeczy poczciwy chłopak, lekko naiwny, którego w Chicago multum osób naciągało (co spotkanie musiał załatwiać kilkanaście biletów dla swoich "ziomków" w loży), może rzeczywiście gdyby trafił do organizacji z jakoś ustalono hierarchią i wartościami to by go wyprostowali. Wydaje mi się, że Spurs po raz kolejny nas zaskoczą wyciągając kogoś z kapelusza. Dodatkowo warto pamiętać, że od nowego sezonu wchodzą te two-way kontrakty z D-league. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyparlo Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Spurs muszą teraz przez miesiąc obrać plan jaki realizują, bo scenariusze są dwa - albo teraz idą w szukanie drugiego all-stara do Leonarda, albo czekają na wakacje 2018 i łapanie kolejne gwiazdy. Pamiętajmy, że Spurs od ery Popovicha złapali z rynku wolnych agentów tylko jednego all-stara, który okazał się niewypałem LaMarcusa Aldridge'a. Od lat Spurs są olewani przez najlepszych i nie ma znaczenia, że są contenderem od lat. Podobnie może być w 2018, gdzie nikt nie będzie chciał iść do roli sidekicka dla Kawhiego Leonarda i zamkniętego kręgu Spurs. Dlaczego napisałem zamkniętego kręgu? Spurs tworzą sobie sami zawodników (Parker, Manu, Kawhi) i grają oni tam przez lata albo nabywają ogórków, z których tworzą świetnych zawodników (Danny Green, Baynes, Mills, Simmons). Skłania się jednak do tego, że wszyscy albo zaczynają tu kariery lub przychodzą jako no-name'y. Wyobrażacie sobie Popovicha w Cavs? Lue jest potulny przy linii i w ogóle nie widzę z jego strony gestykulacji i pretensji do zawodników. Popovich zrobił szmatę w tych PO z Gasola w jednym z meczów, kiedy wyleciał na parkiet i objechał go jak młodziaka. W innych ekipach pewnie zaraz byłby kwas na trenera po takim objeździe kogoś mocno utytułowanego i cenionego (2x mistrzostwo, 6 razy All-Star). W Spurs przeszło to jako normalność i nikt nawet nie zwrócił uwagi. To jest liga zawodników i swoim podejściem Popovich do niej nie pasuje, bo nikt nie lubi ciągłej krytyki (Danny Green wielokrotnie), poniżania przy publiczności. Zawodnicy wolą trenerów ziomków - Kerra, Riversa, Lue, którzy są grzeczni i jest u nich spokój. W tym środowisku nie potrafią się odnaleźć gracze, którzy stanowili o sile swoich wcześniejszych zespołów - LMA, czy Richard Jefferson, który w 2009 przychodził jako 19 PPG scorer, a zjechał w Spurs na 12 PPG w rok. Patrząc na kontrakty to ten LMA jest w porządku i da się trade'ować. O wiele więcej kasy zarabiają chociażby Steven Adams czy Nicolas Batum, którzy kontrakty mają na lata. Spurs mogliby podbić z wymianą do Chicago - LMA + Danny Green za Butlera i Rondo (ma jeszcze tylko rok kontraktu). Z Dannym i tak po sezonie 2017/2018 będzie problem, bo będzie wolnym agentem i będzie chciał dużej kasy, a jego prime już będzie za nim i więcej się nie rozwinie. Teraz jest dobrym połączeniem do trade'ów z LMA do podbijania wartości. Odnośnie PG. Ja nie brałbym do przepłacenia żadnych Hillów, Teague'ów, Holiday'ów czy Rose'a. Po tym sezonie w końcu kończy się maksymalny kontrakt Derona Willamsa, który dlatego grał w Dallas i Cavs za ochłapy. W te wakacje będzie chciał pewnie podpisać coś dłuższego, ale nie za jakąś wielką kasę. Świetnie pasuje do Spurs basketball, bo nie monopolizuje piłki, nie będzie się darł o dużo minut czy S5, a może też grać jako rezerwowy z pozycji SG. Pewnie za 30/3 albo 36/3 można go wziąć. Jest to też świetne zabezpieczenie na wypadek dłuższego powrotu Parkera albo w ogóle jego braku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BothTeamsPlayedHurd Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 (edytowane) W dniu 27.05.2017 o 12:56, Wyparlo napisał(a): Odnośnie PG. Ja nie brałbym do przepłacenia żadnych Hillów, Teague'ów, Holiday'ów czy Rose'a. Po tym sezonie w końcu kończy się maksymalny kontrakt Derona Willamsa, który dlatego grał w Dallas i Cavs za ochłapy. W te wakacje będzie chciał pewnie podpisać coś dłuższego, ale nie za jakąś wielką kasę. Świetnie pasuje do Spurs basketball, bo nie monopolizuje piłki, nie będzie się darł o dużo minut czy S5, a może też grać jako rezerwowy z pozycji SG. Pewnie za 30/3 albo 36/3 można go wziąć. Jest to też świetne zabezpieczenie na wypadek dłuższego powrotu Parkera albo w ogóle jego braku. z tym Deronem fajny pomysł nawet, ale czy nie będzie wolał zostać w cavs i szukać szansy na pierścień? bo od nich taxpayer MLE na 3 lata też może dostać, zresztą to nie jest chyba dla niego najważniejsze bo cały czas dostaje hajs od Nets Edytowane 27 Maja 2017 przez BothTeamsPlayedHurd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucero Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Widzę że kochacie tam LMA... Karma wraca więc po opuszczeniu Portland zycze mu takowej atmosfery. Trudno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Ja nadal uważam ze gracza podkoszowego pokroju lma trudno znaleźć. Oceniać go trzeba w przekroju całego sezonu gdzie zarówno Parker jak Leonard holują piłkę i taka gra totalnie nie pasuje lma. Ba nawet te kwieciste podania typu pod koszem akurat jemu nie śluza bo on z miejsca nie wybija się do wsadu. W takiej kombinacyjnej grze jak była od 2014 znakiem firmowym lepszy byłby blejk g. On ma inny typ gry i nawet gdy kontuzji doznali liderzy to nie jest to łatwe wyjść piza ćwiczone schematy popa i w 3 mecze przeciw kluczowej obronie ligi zrobić magiczne ostryk. W większości przypadków rozkład minut i zadań na boisku obniża statystyki wszystkim graczom spurs bo w regularze wiele spotkań pop wygrywa w 3 kwarcie i koniec wtedy okazji do nabijania statystyk liderów. Mityczne oszczędzanie graczy robi swoje. Lma zawiódł w ostatniej serii ale jako filler po duncanie to mimo wszystko dobry gracz. Leonard lider Oarker poprzez kontuzje nietrejdoealny. Lma Imo powinien zostać. Gasol ma za duży kontrakt aby sobie lekko to odpuścić. Mills może się skusi perspektywa większej roli ale Dedmon i simmons harowali po to aby się pokazać ale scashowac gdzie indziej niestety. Nie przedłużano derka andersona czy jaxa gdy apetyty im wzrosły. Pop poszuka głębiej i coś wyciągnie z kapelusza. Green jest tani i ważny ale chyba tylko tu można z pickiem handlować. Dwóch euro jeszcze możemy z poprzednich draftow ściągnąć i liczyć na szybszy rozwój murraya. I to tyle możliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 Ja krytykom Lamarcusa przypominam, że wysocy w lidze tacy jak Mozgov, Noah i Mahini zarabiają prawie tyle co on, więc w kategorii złych kontraktów jest on BARDZO daleko od czołówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyparlo Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 W dniu 27.05.2017 o 14:08, RappaR napisał(a): Ja krytykom Lamarcusa przypominam, że wysocy w lidze tacy jak Mozgov, Noah i Mahini zarabiają prawie tyle co on, więc w kategorii złych kontraktów jest on BARDZO daleko od czołówki. Nie wiem czy to do mnie uwaga, bo od kilku dni w większości postów atakuje LMA. Czasy są takie, że chcąc zdobyć mistrzostwo musisz zbudować skład, który jest w stanie rozwalić Warriors (jak dawniej budowano składy przeciwko Shaqowi i udało się to zbudowanym na niego Pistons 2004). Aldridge po kontuzji Leonarda miał u bukmacherów wystawione linie na zdobywanie 21,5/22,5 punktów z szansami 50-50% - on natomiast zdobył 8, 18 i 8 punktów. Trzy razy nie przekroczył linii, nie potrafił zdominować w ataku Greena, w obronie był problemem i zawodnicy Warriors chcieli grać z nim po zamianach 1 na 1. Aldridge pokazał, że nie jest odpowiednią bronią na obecnych Warriors i tak będzie ciągle, bo Green na kilka lat nie wybiera się nigdzie z GSW i LMA przeciwko nim jest słabym pomysłem. Jest za miękki i zamiast przybliżać się swoim grubym dupskiem się do obręczy to wali cegły z 5-6 metrów albo fade-awaye. W innym temacie jest też dyskusja dbania LeBrona o swoim ciele. W końcu nim zarabiają miliony i jest to ich narzędzie pracy. Aldridge jest chyba najgorszym zawodnikiem z tych topowych pod tym względem. O ile na początku mógł zobaczyć czy masa mu może coś pomoże i będzie sobie radził lepiej bliżej kosza, to teraz widać, że nic mu to nie pomaga i po prostu LMA olewa dbanie o ciało i zapewne dietę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BothTeamsPlayedHurd Opublikowano 27 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2017 ja akurat uważam, że LMA bardzo rozwinął się w SAS, takiej obrony jaką momentami u niego widziałem to się nie spodziewałem serio co nie zmienia faktu, że bym nim handlował, żeby dostać jakiś młodszy asset, bo: - parker nigdzie się nie wybiera - zespół z Kałajem wygra 50 spotkań niezależnie czy jest w nim LMA czy nie - zatopienie kontraktu gasola to moim zdaniem min Kyle Anderson i second rounder, 16 baniek cap space w tym roku na gwizdnięcie nie dostaniesz czyli dużo łatwiej na luzie ustawić się na 2018 niż polować na Cp3 i się po drodze zajebać i wypruć z assetów - GSW za rok będzie tak samo silne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi