Sezon 2017/2018 w Orlando - nędzy ciąg dalszy?

[tomaszan]

Priorytetem dla nich powinno być ściągnięcie solidnego rozgrywającego, bo z chłopczykiem Payton'em to oni daleko nie zajadą, 

 

Właśnie dlatego zdziwiło mnie, że nie wzięliśmy z draftu jakiegoś rozgrywającego. Najwyraźniej w Orlando doszli do przekonania, że nie ma co budować teamu na np. Smith'ie i Issaac daje lepsze perspektywy. Być może, pożyjemy, zobaczymy.

 

Tak w ogóle, to zaczyna to wyglądać w ten sposób, że Vuk nie przetrwa w Magic do rozpoczęcia sezonu, a najpóźniej do ASW. Zakontraktowaliśmy kolejnego wysokiego (Birch) i pod koszem zaczęło robić się bardzo ciasno. Oczywiście pozostaje kwestia jakości, niemniej wygląda to na przygotowywanie backgroundu do pozbycia się Vuka. Podobno do wyjęcia jest Irving i pojawił się w którejś z gazet z Cleveland, że być może dobrym rozwiązaniem dla Cavs byłby trejd Kyrie za Paytona, Vuka i jakiś pick. Nie wierzę w takie coś, ale gdyby miało to miejsce, to byłoby naprawdę coś .

W każdym razie coś się chyba szykuje. Mamy bodaj wyjątek na 4,3 mln i 15 graczy pod kontraktem, jak dobrze liczę. Zatem kto wie...

[PH#1]

Ja tylko mam nadzieję że nowa władza widząc jak sobie antetokumpo poczyna nie będzie chciała dać jeszcze jednej szansy gordonowi na sf... bo rok temu też przed sezonem pakowalismy vuca a potem się okazało że plan jest nieco inny...

[PH#1]

Nie wiem co robimy.


Niby nowa władza w Magic ale dalej nie jest jasno powiedziane gdzie zmierzamy. Nie ma gadania o Play Offs i narzucania presji na ten sezon to niewątpliwie plus. Wchodzimy w ten sezon z po części nową koncepcją po częsci starą. W zeszłym roku mieliśmy dwie ekipy tą do all stara i tą po. Efekty obie miały miezerne natomiast w drugiej części przynajmniej podstawowa piątka wyglądała jakby rozgryzła jak im się gra najlepiej i jakoś to zaczeło wyglądać a co najważniejsze dwie postacie które są kluczowe dla tego sezonu i przyszłości magic( tak tak payton dalej jest przyszłością tej drużyny...) wyglądały zadowalająco... mowa o EP i AG. Dlatego kontynucja tego co było pod koniec poprzedniego sezonu to najlepsza szansa Magic. Ruchy wykonane podczas offseason przed nowych managerów pasują do tego bardzo dobrze. Za niewielkie pieniądze wzmocnili coś co po all star break było nadal bardzo słabe a mianowicie naszą ławkę.
Na takim marnym wschodzie kto wie gdzie nas to rzuci (oczywiście zakładając ze s5 robi to co robił po all star)

I tu jest właśnie problem jak dla mnie który powoduję że nie wiem co robimy.

Ja lubie te wzmocnienia z lata mówiąc o FA... i uważam że to może pomóc Magic stać się lepszą drużyną w tym sezonie.

Problemem jest to że po drafcie byłem przekonany że walimy w rebuild ponownie.

Wybraliśmy Isaaca który jeżeli spełni oczekiwania to będzie to za kilka lat, gość sporo musi się nauczyć, jego przyszłość w nba to najprawdopodbniej 5 i mimo że jest mobilny będzie mu się cieżko dostosować do nba w szybkim tempie.Oczywiście są ludzie którzy uważaja że ma jeden z najwiekszych potencjałów z całego draftu i że może być jednym z lepszych raczy wybranych wtym draftcie... ale dopiero za kilka lat.

Jeżeli chcemy wzmocnić ten team to ja nie kumam czemu nie wybrać kogoś takiego jak dennis smith jr ktoś kto jest gotwy do gry od razu. Ja nie mówie że jest on bogiem rownie dobrze za kilka lat może on być rozgrywajkiem który potrzebuje mieć gałę w łapach cały czas a nie jest mega efektywny oczywiście że tak. Natomiast na chwile obecną jest to gracz którego magic potrzebują najbardziej ktoś kto otrafi kreować zarówno dla innych jak i dla siebie. Do tego jest mega atletyczny. Od draftu spływają w kierunku jego osoby jedynie pochwały. Komentarz jaki usłyszałem odnoścnie Isaaca to że jest ok no i jest długi #javale

Nie wiem co robimy.

Na plus zdecydowanie pozbycie się Hennigana który bardzo dobre decyzje przewlekał tragicznymi.

Nie będzie już Jeffów Greenów. Ani kontraków Biyambo. Tak przynajmniej wygląda to na chwilę obecną.

Szkoda mi jedynie Meeksa. Gość był bardzo fajnym fitem w poprzednim sezonie zmarnowanym przez kontuzje. Jest to w sumie gość bardzo niedoceniany jak dla mnie który pasuje do każdego teamu.

Nowi grajkowie przyszłi na krótkich umowach i za niewielkie pieniądze... gwiazdy to to nie są ale zdecydowanie hard working players a dla młodej drużyny tacy grajkowie to zdecydowanie plus.

Gdzieś czytałem że to zabije minuty dla hezonji ostatecznie ale jeżeli on nie bedzie mógł wygrać rywalizacji o minuty z afflalo albo simonnsem to dajmy sobie spokój z nim już po tym sezonie. Osobiście uważam że to akurat Idealne otoczenie dla ktogoś takiego jak mario bo i afflalo i simmons to gracze którzy już osigneli w nba wiecej niż powinni i to bardziej dzieki cieżkiej pracy niż talentowi.

Z drugiej strony afflalo is back. Pamiętam jak się cieszyłem że nie muszę go oglądać juz wiecej. Wraca w pradziwe w innej roli i jeżeli nie bedzie klepał tylko pełnił rolę spot up shootera to ok.

Nie wiem co my robimy.

Słaby wschód, udana druga połowa poprzedniego sezonu i wzmocnienia z fa daja cichy optymimzm jak się myśli o tym sezonie ale mam dalej w głowie tą myśl że z chęcią bym to rozwalił w drobny mak. Posłał vuca gdizekolwiek. to samo zrobił z paytonem gordona podpisał za jakieś rozsadne pieniądze a jak bedzie chciał więcej pomachać mu na pożegnanie. Mineło pięć lat i dalej nie mamy żadnej podstawy. Rebuilding nam się nie udał ale  z drugiej strony  czym my się mamy pchać w to PO nawet (to jest takie bardzo optymistyczne nawet) udało tam awansować toz czym do ludzi. czy jarałbym się sezonem na styl 2000 heart and hustle pewnie tak ale po co skoro najlepsze druzynyw nba to plejada gwiazd a my mamy bande przeciętniaków. Aaron gordon nawet jak wypali w tym sezonie... to jest potencjał na którą opcję w zespole? 3 ? 4 ofensywnie... wiadomo że jego najwiekszą zaletą jest obrona ale ile jest tych podstaw zespołu gdzie gość jest zajebisty w obronie ale nie można mu dać gały w ataku aby sobie coś wykreował....

Nie wiem co robimy.


Miało być więcej ale muszę spadać najwyżej doskrobię coś na dniach.

Elo

Sezon zaraz się zacznie.

[tomaszan]

Też nie do końca wiem. A w zasadzie w ogóle . Mam nadzieję, że w Orlando wiedzą, aczkolwiek ma pewne wątpliwości. Gdybyśmy mieli S5 na wypasie i chodziło tylko o uzupełnienie składu, zawodnicy, których pozyskaliśmy, i to w sumie za paczkę frytek, byliby rewelacyjni. A tak mamy drużynę, która - jak się wydaje - nawet na Wschodzie rewelacji nie zrobi. Za dużo luk, za dużo przeciętnych zawodników. Za słabi na PO (obym się mylił). Rebuilding potrwałby pewnie jeszcze ze 2-3 lata i zapewne w Orlando uznali, że to zdecydowanie za długo. Jeżeli będziemy rzeźbić na poziomie 30-35 winów, to jaki ma to sens??? A na to się zapowiada. Jedyna szansa byłaby, gdyby:

- Gordon z Paytonem grali przynajmniej na poziomie po ASW,

- Vuk zaczął grać trochę bardziej jak nowoczesny center, czyli dołożył rzut z dystansu (taki stretch 5) - podobno nawet mocno nad tym pracował latem,

- ze 2 zawodników zaczęłoby rzucać za 3 pkt na poziomie 40%.

Wydaje się, że być może zostanie spełniony jeden warunek (a i to wątpliwe), ale trzy jednocześnie???? Wierzyć można, realizm jest jednak znacznie bardziej pożądany.

[spabloo]

Mnie najbardziej ciekawi jak Vogel będzie ustawiał ten zespół. Rotacja podstawowa w pierwszym sparingu wyglądała tak:

- Payton - Augustin

- Ross - Simmons

- Fournier - Hezonja

- Gordon - Isaac

- Vucevic - Biyombo

 

Vogel do pewnego momentu sztywno się trzymał takiego układu, dopóki nie wpuścił trzeciego garnituru. Mam tylko nadzieję, że spróbuje to trochę przemieszać i nie będzie się trzymał tak sztywno pozycji na boisku. Ale coś czuję, że Gordona z Isaaciem to nam nie będzie dane zobaczyć razem na boisku w tym sezonie.

 

A Isaac już od początku jako nominalny PF, a nie SF. I całkiem ładnie sobie poradził w debiucie.

[spabloo]

Wygląda na to, że Gordon poprawił technikę rzutu i jak na razie trafia regularnie. Kozioł też jakby pewniejszy. Będzie "next level"?

[Eryko]

Wygląda na to, że Gordon poprawił technikę rzutu i jak na razie trafia regularnie. Kozioł też jakby pewniejszy. Będzie "next level"?

Ta, w slam dunk contest

[spabloo]

Zobaczymy. Ciekawe, że w poprzednich 3 sezonach jego statystyki z preseasonu przekładały się mniej więcej na to co się później działo w listopadzie. Na razie ma 28/12 per36 przy 65 TS% . Do tego jumpshoty 9/19, gdzie we wcześniejszych latach miał kolejno 8/29, 1/7, 7/24. Cały czas mam w pamięci to co się działo po jego powrocie na PF w zeszłym sezonie, gdzie miał 19/7 per 36 przy 58 TS%. Tyle że wtedy jumpshoty trafiał na marnym poziomie 35%.

 

Magic mają dużo biegać, więc taka gra powinna mu leżeć. Te 19/7 powinien powtórzyć nawet bez rzutu, ale jeśli go dołożył, to może być lepiej. Dużo lepiej.

[tomaszan]

Gordon w meczach przedsezonowych pokazał, że poprawił rzut i jego selekcję, tak mi to przynajmniej wyglądało z tego, co widziałem, i jakoś mam wrażenie, że wejdzie na poziom około 20 pkt 9 zb, jak nie wyżej. A jeżeli to zrobi, postęp będzie widoczny. Natomiast nie widzę postępu u Paytona i tym bardziej szkoda mi Smitha, który pokazuje się jako uniwersalnym combo guard. I tym bardziej, że jak patrzę na tego Issac'a, to już mam wątpliwości co do wyboru. Ale oczywiście za wcześnie cokolwiek przesądzać, niemniej Smith wydaje się być materiałem na naprawdę dobrego grajka. Co ciekawe, powiedział, że był przekonany, że wybiorą go Magic i był bardzo zdziwiony...

 

Ciekawi mnie pozycja nr 2, gdyż przed sezonem z naprawdę niezłej strony pokazał się Simmons. Kto wie, czy nie wygryzie szybko z S5 Fourniera. Może czasem nieco przegina, zbytnio wierząc w swoje umiejętności, niemniej potrafi dać impuls i widać, że mu się chce. Zobaczymy jak będzie w sezonie, ale najwyraźniej będzie walczył o wysoki kontrakt. Jeżeli przełoży występy przedsezonowe na te właściwe, to może wywalczyć poważną kasę.

Coraz mniej pasuje mi w tej układance (niestety) Vucevic. Jedyny klasyczny center, ale chyba faktycznie już średnio przystaje do aktualnej koszykówki. Sporo może dać w związku z tym Speights, zdecydowanie bardziej mobilny i z rzutem z dystansu. Bardziej pasuje do bieżących trendów. Czyżby w końcu czas Vuka dobiegał końca???

 

Powiem tak: mamy całkiem nieźle zbilansowany skład i powinniśmy zdecydowanie poprawić się w rzutach z dystansu. Obrona nie wygląda najgorzej. Gdybyśmy mieli lepszego rozgrywającego, byłbym spokojny o PO, ba nawet o całkiem niezłą pozycję. Z Paytonem na pg obawiam się mocno o każdy mecz.

[spabloo]

Ja bym dał jeszcze kredyt zaufania Paytonowi. Postęp Gordona i dojście Simmonsa otwiera nowe możliwości grania, więc ten jego nieszczęsny rzut może nie uwierać aż tak bardzo. Dodatkowo Vogel dostosował wreszcie taktykę do zawodników, a nie zawodników do taktyki. Na razie widać, że biegamy, biegamy i jeszcze raz biegamy, a Payton w bieganinie się sprawdza. Świetnie ciągnie te kontry. Do tego w obronie switc***emy praktycznie wszystko - wysoki rozgrywający jest przy tym bardzo przydatny.

 

Piszesz o tym, że Simmons walczy o kontrakt, ale on już ma 3-letni z nami, więc jak na razie to będzie walczył o sławę i chwałę . W każdym bądź razie super, że udało się go podpisać tak tanio. Świetnie nadaje się do grania up-tempo, a dodatkowo przyda się również w ataku pozycyjnym i obronie. 10 asyst w meczu wskazuje, że jego passing mógł być niedoceniany. A co najciekawsze zabiera trochę gry Fournierowi (kiedy są razem na boisku), a to akurat temu drugiemu może wyjść na zdrowie, bo moim zdaniem będzie efektywniejszy (tak było gdy grał obok Oladipo).

 

Dobry preaseson nie zawsze oznacza to samo w RS, ale przykładowo w zeszłym roku gra w sparingach była słaba i tak samo wyglądało to jak przyszło do grania o stawkę. Teraz wyglądało to o niebo lepiej. Gordon w 5-ciu meczach rzucający 43% za 3 (przy ponad 4 rzutach na mecz)? Mega niespodzianka, Niech w sezonie rzuca 36%, to już będzie super. Składa się szybciej, w bardzo wysokim punkcie wypuszcza piłkę - technika naprawdę jest już fajna. A Biyombo trafiający z łatwością z półdystansu i do tego 77% z wolnych? No proszę was.

 

Trudno więc nie być optymistą . Powinniśmy powalczyć o playoffs i do tego powinno się to fajnie oglądać.

[tomaszan]

Piszesz o tym, że Simmons walczy o kontrakt, ale on już ma 3-letni z nami, więc jak na razie to będzie walczył o sławę i chwałę . W każdym bądź razie super, że udało się go podpisać tak tanio. 

 

Pomerdało mi się .

 

Nie wiem, czy Magic z Paytonem są w stanie zawojować ligę. Nie wiem... Już trochę lat gra w Orlando. Może masz rację, że przy szybszej grze jego największej (a w sumie jedynej) wady widać nie będzie. Oby.

W każdym razie za chwilę sezon. Zwykle jestem dobrym prorokiem, więc prorokuję, że w tym sezonie będą PO     .

[tomaszan]

No i nie ma umów dla AG i EP, a wczoraj minął termin na przedłużenie. O ile się nie mylę, to po sezonie będą RFA. Pewnie Gordon chciał ponad 20 baniek (moja spekulacja). Niemniej wygląda na to, że generalnie czekamy na to, co pokażą w tym sezonie. Ryzyk-fizyk. Zobaczymy jak na tym wyjdziemy i czy ten ruch nam się opłaci, a czy po sezonie nie będziemy musieli dać Gordonowi np. 100 mln/4 lata (nie rozeznaję się zbyt dobrze w kontraktach). 

[spabloo]

Wie ktoś może kiedy takie przykładowe przedłużenie Gordona zaczynałoby się liczyć do salary? Miałoby wpływ na cap space już na samym początku w przyszłym offseason?

[ely3]

Wie ktoś może kiedy takie przykładowe przedłużenie Gordona zaczynałoby się liczyć do salary? Miałoby wpływ na cap space już na samym początku w przyszłym offseason?

Tak dokładnie tak ale to już nieistotne bo Gordona nie przedłużyli a mogli to zrobić do wczoraj

 

Przykładowo

Jazz dali Extension Gobertowi i jego 21 mln od 1 lipca weszło w salary. A Inglesa podpisali 3 lipca niemniej tu mogli sobie pograć oficjalnym ogłoszeniem tej umowy dzięki czemu cały czas Ingles blokował tylko 4 mln więc Jazz mogło podpisać Jerebkę i Thabo z pieniędzy dostępnych a dopiero potem ogłosili oficjalnie umowe z Inglesem i już się liczyło 12 mln

[spabloo]

Dzięki za wyjaśnienie. Jak najbardziej logiczne wydaje się więc, że w przypadku graczy, których nie podpisuje się jako "designated", warto zaczekać. Tym bardziej jeśli ma się trochę cap space.

 

AG napisał na twitterze "following intuition", więc prawdopodobnie wolał zaczekać niż brać to co oferował klub. To oczywiście tylko spekulacje, bo na razie nie było żadnych przecieków jak to wyglądało.

W każdym bądź razie mam nadzieję, że intuicja go nie zawiedzie i zasłuży sobie na maxa .

[tomaszan]

Jeżeli przegrywamy taki mecz, jak dziś, to masakra. Ze słabą drużyną, bez żadnych w zasadzie zawodników. Nie chce mi się za bardzo pisać, bo jestem wkurzony, gdyż mogliśmy ładnie zacząć sezon, ale to, co rzuca się w oczy, to fatalna obrona. Nie tylko dziś, ale również z Miami. Nie wiem, czy materiał jest kiepski, czy Vogel to jednak nie jest mistrz defensywy, ale nie jest w stanie tej drużyny nauczyć obrony. Ani indywidualnej, ani przede wszystkim zespołowej. Tragedia.

Poza tym Isaac: rozumiem, że jest młody itd. Ale kurczę, gość z jego warunkami powinien mieć ciąg na zbiórkę. Jak dotąd tego nie widzę.

I jeszcze jedno: jeżeli Vuk będzie grał tak dalej, jak w tych dwóch meczach, trzeba będzie wszystko odszczekać .

[Cris155s]

Bez żadnych w zasadzie zawodników? I vice versa

[mayor]

Jeżeli przegrywamy taki mecz, jak dziś, to masakra. Ze słabą drużyną, bez żadnych w zasadzie zawodników. Nie chce mi się za bardzo pisać, bo jestem wkurzony, gdyż mogliśmy ładnie zacząć sezon, ale to, co rzuca się w oczy, to fatalna obrona. Nie tylko dziś, ale również z Miami. Nie wiem, czy materiał jest kiepski, czy Vogel to jednak nie jest mistrz defensywy, ale nie jest w stanie tej drużyny nauczyć obrony. Ani indywidualnej, ani przede wszystkim zespołowej. Tragedia.

Poza tym Isaac: rozumiem, że jest młody itd. Ale kurczę, gość z jego warunkami powinien mieć ciąg na zbiórkę. Jak dotąd tego nie widzę.

I jeszcze jedno: jeżeli Vuk będzie grał tak dalej, jak w tych dwóch meczach, trzeba będzie wszystko odszczekać .

Wczoraj Brooklyn wygrał dzięki zawodnikom z ławki.Pierwsza piątka Orlando zdobyła 87pts,a S5 Nets 62pts=+25 dla Magic,za to ławka Nets 64pts vs 34pts ławki Magic=+30 dla Nets. Isaac daje rade, jak na 20 lat i dopiero drugi mecz w NBA,będzie z niego pożytek. 

[spabloo]

Hmm. Raptem się okazuje, że mamy świetny spacing. 3 mecze i 48% za 3 przy prawie 30 próbach na mecz. Ten mecz z Cavs to po prostu WOW. Po 17 porażkach z rzędu należało nam się .

[Mirwir]

Ładne spotkanie ze strony Orlando. Wbili na ostro i nie brali jeńców. 3 to więcej niż 2.