Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2017/18


january

Rekomendowane odpowiedzi

chłopie przestań już z tą nagonką, bo stajesz się już w tym w c*** irytujący, jeśli nie potrafisz wytrzymać psychicznie, to po prostu nie oglądaj

Jaką nagonką człowieku??!!

Jeżeli Ty akceptujesz niekompetencję to Twoja sprawa, ja nie akceptuję.

Trener nadaje się do ch.ja i tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką nagonką człowieku??!!

Jeżeli Ty akceptujesz niekompetencję to Twoja sprawa, ja nie akceptuję.

Trener nadaje się do ch.ja i tyle w temacie.

 

i co, będziesz pisał w tym stylu po każdym kolejnym meczu? jak sobie chcesz, ale już Ci mówiłem o tym, że nic to nie zmieni, Lakers są w trakcie przebudowy i Magic nic nie będzie na siłę zmieniał, na pewno nie pod wpływem jednego krzykacza z PL

 

w takim tempie będziesz psychicznym wrakiem do końca rs :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co, będziesz pisał w tym stylu po każdym kolejnym meczu? jak sobie chcesz, ale już Ci mówiłem o tym, że nic to nie zmieni, Lakers są w trakcie przebudowy i Magic nic nie będzie na siłę zmieniał, na pewno nie pod wpływem jednego krzykacza z PL

 

w takim tempie będziesz psychicznym wrakiem do końca rs :D

Nie jestem jedyny. Negatywne wypowiedzi odnosnie Waltona płyną ze wszystkich stron świata. Wystarczy poczytać komentarze na stronach poświęconych Lakersom, na FB, na Youtubie, gdzie tylko chcesz.

Nie martw się, więcej komentować tego faktu nie będę ale sam się w przyszłości przekonasz że miałem rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką nagonką człowieku??!!

Jeżeli Ty akceptujesz niekompetencję to Twoja sprawa, ja nie akceptuję.

Trener nadaje się do ch.ja i tyle w temacie.

 

Akurat tutaj Biodro ma rację, bo czym innym jest merytoryczna krytyka danej osoby, a czym innym prowadzenie przeciwko niemu jakiejś osobistej krucjaty. 

 

Waltona powinno się rozliczyć po sezonie, bo za kilka miesięcy będziemy mieli do czynienia z zupełnie innymi, oby dużo mocniejszymi Lakers. Zwolnienie go teraz byłoby głupotą, bo doprowadziłoby do tego, że ewentualny następca skupiłby się nie na rozwijaniu młodzieży, tylko na osiągnięciu jak najlepszego wyniku za wszelką cenę. 

 

Moim zdaniem Walton byłby w Los Angeles idealnym asystentem, bo jest inteligentnym gościem, który angażuje się w to co robi i wyniesionym przez lata doświadczeniem może znacząco pomóc młodym zawodnikom w rozwoju. Być może w przyszłości będzie też świetnym pierwszym trenerem, ale boję się, że w przyszłym roku sytuacja może go trochę przerosnąć. W zeszłym roku nie podobała mi się utopijna koncepcja dwóch równie silnych piątek, a teraz problemem jest fatalnie dobierana rotacja, przez którą Lakers sami wykreślają się z walki o zwycięstwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem jedyny. Negatywne wypowiedzi odnosnie Waltona płyną ze wszystkich stron świata. Wystarczy poczytać komentarze na stronach poświęconych Lakersom, na FB, na Youtubie, gdzie tylko chcesz.

 

wiesz, jeszcze mi życie miłe żebym na necie szukał wpisów fanów Lakers :grin: ten jeden temat w zupełności mi wystarczy

 

czy w tych komentarzach też znajdują się opinie, że bez Waltona Lakers walczyliby o PO? bo mi się generalnie wydawało, że takie akcje to tylko w kolorowych czasopismach dla młodzieży gimnazjalnej

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biodro +1.

Waltona powinno się rozliczyć po sezonie, bo za kilka miesięcy będziemy mieli do czynienia z zupełnie innymi, oby dużo mocniejszymi Lakers.

Skąd ta pewność? Jak LAL nie podpiszą allstara to chyba powinni jednak trzymać cap space.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast przerzucać sie statystykami zamknijcie excele i odpalcie mecz. Ball jest na razie c***owy i tyle. Widać po nim ze ma to coś, ale nie w tym sezonie, pewnie nie w nastepnym. Z drugiej strony miał wchodzić powoli w lige to wchodzi. 0 niespodzianek

póki co on wygląda tak jakby za 2 lata miał być 2 lata od bycia gotowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, jeszcze mi życie miłe żebym na necie szukał wpisów fanów Lakers :grin: ten jeden temat w zupełności mi wystarczy

 

czy w tych komentarzach też znajdują się opinie, że bez Waltona Lakers walczyliby o PO? bo mi się generalnie wydawało, że takie akcje to tylko w kolorowych czasopismach dla młodzieży gimnazjalnej

Fire Walton - takie są opinie.

Biorąc pod uwagę mecze które uwalił Walton to mieliby dodatni bilans w tej chwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma pewności, stąd pojawiło się tam słowo "oby" ;)

Oby się pojawiło odnośnie "mocniejsi", a ja zmierzam do tego, że jak dla mnie jest prawdopodobne, że jak odmowi im Cousins/Bron, Lakers podpisza roczne kontrakty, przedłuża Randle i dalej będą trzymać maksa, wiec czy będą zdecydowanie inni to się okaże.

 

A co do Waltona, jak miałby normalny playoffowy roster to chyba by nie odwalał z tymi lineupami, bo te jego koncepcje biorą się właśnie z braku dwoch-trzech liderów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fire Walton - takie są opinie.

Biorąc pod uwagę mecze które uwalił Walton to mieliby dodatni bilans w tej chwili.

 

bo to Walton stracił 5 piłek w 5 posiadaniach pod rząd w końcówce meczu z Nuggets, jeśli masz słabego trenera, to dupę ratują mu jego gwiazdy, a że gwiazd nie ma, a zamiast tego jest Lonzo... zresztą ja już kończ tą dyskusję, apeluję tylko byś swoje zdanie wyrażał w bardziej parlamentarny sposób, bo to wbrew pozorom bardzo kulturalne forum jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat tutaj Biodro ma rację, bo czym innym jest merytoryczna krytyka danej osoby, a czym innym prowadzenie przeciwko niemu jakiejś osobistej krucjaty. 

 

Waltona powinno się rozliczyć po sezonie, bo za kilka miesięcy będziemy mieli do czynienia z zupełnie innymi, oby dużo mocniejszymi Lakers. Zwolnienie go teraz byłoby głupotą, bo doprowadziłoby do tego, że ewentualny następca skupiłby się nie na rozwijaniu młodzieży, tylko na osiągnięciu jak najlepszego wyniku za wszelką cenę. 

 

Moim zdaniem Walton byłby w Los Angeles idealnym asystentem, bo jest inteligentnym gościem, który angażuje się w to co robi i wyniesionym przez lata doświadczeniem może znacząco pomóc młodym zawodnikom w rozwoju. Być może w przyszłości będzie też świetnym pierwszym trenerem, ale boję się, że w przyszłym roku sytuacja może go trochę przerosnąć. W zeszłym roku nie podobała mi się utopijna koncepcja dwóch równie silnych piątek, a teraz problemem jest fatalnie dobierana rotacja, przez którą Lakers sami wykreślają się z walki o zwycięstwa.

 

Co Wy z tą krucjatą i nagonką? Chciałbym żeby go wywalili bo działa destrukcyjnie na zespół i tyle.

 

I nie stanie się tak jak piszesz. Młodzi się nie rozwiną pod Jego ręką (chyba, że przez rozwój nazywamy trzymanie Lonzo na parkiecie ile się da).

bo to Walton stracił 5 piłek w 5 posiadaniach pod rząd w końcówce meczu z Nuggets, jeśli masz słabego trenera, to dupę ratują mu jego gwiazdy, a że gwiazd nie ma, a zamiast tego jest Lonzo... zresztą ja już kończ tą dyskusję, apeluję tylko byś swoje zdanie wyrażał w bardziej parlamentarny sposób, bo to wbrew pozorom bardzo kulturalne forum jest

Wpuścił na parkiet Lonzo i Nance'a. Efekty były widoczne od razu.

Wyrażam się w tak samo parlamentarny sposób jak chociażby Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba szykuje się LaVar dramma, żeby Lakers wzięli w drugiej rundzie draftu LiAngelo za rok, bo właśnie Papa na dobre wycofał zawieszonego syna z grania dla UCLA, który ma zamiar przystąpić do draftu. Oczywiście LiAngelo to leszcz, bez szans na wybór w drafcie na normalnych warunkach, więc ciekawe co wymyśli ojciec.

 

Z czerwca

 

"All my boys are gonna be one-and-done. Gelo [LiAngelo] is going [to] be one-and-done whether he's good or bad," LaVar told ESPN. "I'm going to put him in the draft, hope they don't take him. Bring him into the Lakers as a free agent, let him wind up with his brother and watch how good they play together."

 

Z perspektywy Lonzo ciekawe może być, że LaVar podjął tak kretynskie decyzję za synów, bo trudno uwierzyć, by ktoś poza nim był tak nierozsądny - najpierw postanowił wziąć syna (LaMelo) z ekipy z HS i samemu go trenowac przez następne dwa lata, teraz jego syn (LiAngelo) bez szans na powazna karierę (profesjonalna kariere w noemalnej europejskiej lidze, o NBA nie wspominając) zrezygnował ze stypendium na UCLA, LOL. Wiec to nie kwestia hype'u i robienia szumu w przypadku Lonzo, on (LaVar) po prostu jest tak głupi. Chore otoczenie nigdy nie pomaga w karierze, to tak co do Lonzo.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chore otoczenie nigdy nie pomaga w karierze, to tak co do Lonzo.

to prawda tylko z drugiej strony czy to jego otoczenie jest tak chore ? tzn wiem jaki jest Lavar, ale czy naprawdę dla Lonzo byłoby lepiej gdyby pochodził z jakiejś biednej, rozbitej rodziny ojciec nieznany albo w pierdlu, do tego by miał w swoim otoczeniu różnej maści podejrzanych kumpli ?

 

Ja wiem, że Lavar to  ewenement, ale czy takie otoczenie bardziej przeszkadza w karierze niż częściej spotykane przypadki biednych chłopaków z rozbitych rodzin, którzy nagle stają się milionerami ? pożyjemy, zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to prawda tylko z drugiej strony czy to jego otoczenie jest tak chore ? tzn wiem jaki jest Lavar, ale czy naprawdę dla Lonzo byłoby lepiej gdyby pochodził z jakiejś biednej, rozbitej rodziny ojciec nieznany albo w pierdlu, do tego by miał w swoim otoczeniu różnej maści podejrzanych kumpli ?

 

Ja wiem, że Lavar to ewenement, ale czy takie otoczenie bardziej przeszkadza w karierze niż częściej spotykane przypadki biednych chłopaków z rozbitych rodzin, którzy nagle stają się milionerami ? pożyjemy, zobaczymy :)

Jednemu z synalków dobrobyt nie przeszkadza w tym by jumać po sklepach, więc tu bym tak pewny nie był. Rozpuszczeni są jeden z drugim, trzymani pod kloszem, na każdym kroku tatko nie pozwala im zapomnieć jacy są zajebiści. To trochę wróżenie z fusów, ale nie jest powiedziane, że ktoś taki jak Lonzo nie byłby lepszy gdyby o wszystko musiał sam walczyć, tak jak Wall, który miał dziecinnstwo zupełnie z innego biegunu. Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ball to na razie sabotuje grę Lakers, a jak można poczytać było w trakcie preseasonu to niektórzy już widzieli w nim franchise playera teraz,a niektórzy nadal myślą że za 2 lata będzie superstarem. Na razie to on wygląda gorzej niż Rubio czy MCW a wiadomo, że oni jako s ligi specjalnie nie zawojowali 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.