Los Angeles Lakers 2017/18

[fluber]

Tylko jeżeli się patrzy jedynie na scoring, ignorując wszystko inne.

 

Jendras, znowu rzucasz się na tezę, której się nie da obronić. Może z Balla będą jeszcze ludzie, ale na ten moment to jest porażka. Gdyby nie to, że ma 20 lat i upside to byłby w tej lidze 3 rozgrywającym w jakiejś drużynie, może.

[Jendras]

Jendras, znowu rzucasz się na tezę, której się nie da obronić. Może z Balla będą jeszcze ludzie, ale na ten moment to jest porażka. Gdyby nie to, że ma 20 lat i upside to byłby w tej lidze 3 rozgrywającym w jakiejś drużynie, może.

 

Tylko jeżeli się patrzy jedynie na scoring, ignorując wszystko inne.

[fluber]

Tylko jeżeli się patrzy jedynie na scoring, ignorując wszystko inne.

 

Lakers są lepsi w ataku, gdy Ball nie gra i lepsi w obronie, gdy Ball nie gra.  Można powiedzieć, że Ball jest przeciętny, jak się zignoruje scoring, ale zignorować tego, czy ktoś rzuca punkty w sporcie, w którym wygrywa ten, kto rzuci więcej punktów raczej się nie da. Miał być elitarnym asystentem, w asystach PER 36, pomijając małe próbki jest 19 w lidze, poziom McConnella, Collisona, czy Teague'a, przeciętnych rozgrywających. Jest niezłym obrońcą, ale nawet na swojej pozycji to jest 9 miejsce, poziom ledwie ponadprzeciętny, niewiele na plusie, na poziomie Ferrella, czy Livingstona.

 

I jak można zignorować scoring, kiedy gościu, który rzuca 31% z gry i 25% za 3 oddaje w tym sezonie o 2 rzuty na mecz mniej niż najlepszy (i najczęściej rzucający strzelec) Lakers. Jak nie umie rzucać, to po co tyle rzuca?

[dannygd]

Obejrzałem 2 ost. mecze i powiem szczerze, że średnio-słabo to wygląda...

 

1. Nie rozumiem czemu z Ballem na boisku grają najczęściej zawodnicy bez rzutu dystansowego (jak Ingram, Nance, Randle), mało gra Lopez, a najlepszym rzutem dysponuje Pope co powoduje, że jego wartość (umiejętności) nie są wykorzystywane odpowiednio. Dla przykładu Ben Simmons tak gloryfikowany, ma najczęściej do dyspozycji Baylisa, Reddicka, Covingtona, Sarica i Embiida (kolejność przypadkowa) gdzie nie licząć słabszej (rzutowo) formy Embiida, to każdy rzuca 3p lepiej lub tak samo jak najlepszy w S5 LAL Pope... Póki Ball/Ingram (bo w Randla i Nanca jakoś mi trudno uwierzyć) nie zaczną rzucać trójek na poziomie +34-35%, to ten skład będzie nieefektywny - szczególnie vs ekipy z dobrze zorganizowaną obroną pomalowanego.

2. Oba mecze bardzo słabe w obronie LAL, w niczym nie przypominali 5-7 obrony ligi... Gorsza seria, czy po prostu poprzednia próbka była mała stąd wysoka pozycja

3. Randle..., trudno oceniać gracza jak cała ekipa gra do bani, ale powiem tak jeden był w miarę niezły (jak na ekipę LAL) w jego wykonaniu, drugi koszmarny... Można zauważyć poprawę w defensywie (jak mu się chce, to nawet znaczną), ale głowa to wciąż jego największy problem. Jakby miał kłopot z mobilizacją. 

4. Lopez..., nie wiem jakie plany ma Luke wobec niego, ale jeśli zawodnik mający +20 net rtg (co widać było na boisku) siada na ławie i gra łacznie niecałe 20 min, kiedy reszta ekipy gra na minusie (najlepsi Nance i Ingram -4,6 i -9) średnio -23 to ja naprawdę zaczynam wątpić. Nawet jak nie chcą go przedłużać (co niskie minuty sugerują) to wypadałoby podbić wartość i sprzedać/wymienić jeszcze teraz. Może za M.Gasola, może za pick. Generalnie ten tłok na PF/C jest największym problemem LAL.

5. Trzeba zatrudnić mentora dla Lonzo, czy naprawdę D-Will sie nie nadaje? Te wspólne treningi i pokazanie przez nawet 10 min w meczu jak powinien się zachować doświadczony gracz, są nie do przecenienia. 

6. Kużma to petarda w ofensywie,ale musi pracować na obroną - Deng mógłby go wiele nauczyć, bo dziś to jeździec bez głowy.

7. Naprawdę dobrze wygląda Hart, ale jak gość będzie dostawał 15 min i max.3-4 rzuty to oczywistym jest że SG będzie raz miał 3/4 raz 0/3

Ogólnie przez problemy z rotacją wszyscy wysocy nie grają w swoim rytmie, poza Ingramem, Popem i Clarksonem, w tej ekipie nik niczego nie może być pewien w meczu. To nie wróży dobrze i musi Walton podjąć decyzje na kogo stawia, a na kogo nie w najbliższym czasie.

[Jendras]

Lakers są lepsi w ataku, gdy Ball nie gra i lepsi w obronie, gdy Ball nie gra.

 

Bez sensu argument - w Lakers tylko Randle i Hart spośród graczy w rotacji mają dodatni net rtg (przynajmniej tak było dwa dni temu, teraz nie sprawdzałem).

 

Z Ballem Lakers byli dużo gorsi w październiku, ale lepsi w listopadzie. Spośród graczy, którzy spędzili na parkiecie przynajmniej 75 minut, tylko z Randle'm i Lonzo na parkiecie byli na plusie w tamtym miesiącu.

 

Miał być elitarnym asystentem, w asystach PER 36, pomijając małe próbki jest 19 w lidze, poziom McConnella, Collisona, czy Teague'a, przeciętnych rozgrywających. 

 

Serio? Średnia asyst jako wyznacznik?

 

No ok, to wziąłem zawodników, którzy wystąpili przynajmniej w 10 meczach i spędzają na parkiecie minimum 20 minut i Lonzo jest czternasty - najlepszy z debiutantów. Co bardzo ważne, ma również całkiem niezłe A/TO ratio. Ogólnie jak na pierwszoroczniaka pod względem passingu prezentuje się bardzo dobrze.

 

Jest niezłym obrońcą, ale nawet na swojej pozycji to jest 9 miejsce, poziom ledwie ponadprzeciętny, niewiele na plusie, na poziomie Ferrella, czy Livingstona.

 

O lol, dziewiąte miejsce to nie jest niezły poziom, tylko elitarny. Jak na debiutanta to w ogóle jest niespotykane.

 

I jak można zignorować scoring

 

A kto ignoruje?

Edytowane 4 Grudnia 2017 przez Jendras

[fluber]

 

Bez sensu argument - w Lakers tylko Randle i Hart spośród graczy w rotacji mają dodatni net rtg (przynajmniej tak było dwa dni temu, teraz nie sprawdzałem).

 

Z Ballem Lakers byli dużo gorsi w październiku, ale lepsi w listopadzie. Spośród graczy, którzy spędzili na parkiecie przynajmniej 75 minut, tylko z Randle'm i Lonzo na parkiecie byli na plusie w tamtym miesiącu.

 

 

Jeżeli twój elitarnie podający rozgrywający pogarsza 28 atak w lidze, jednocześnie będąc elitarnym obrońcą pogarszającym obronę, to rzeczywiście według twojej logiki statystyki są bez sensu:)

 

 

 

 

Serio? Średnia asyst jako wyznacznik?

 

No ok, to wziąłem zawodników, którzy wystąpili przynajmniej w 10 meczach i spędzają na parkiecie minimum 20 minut i Lonzo jest czternasty - najlepszy z debiutantów. Co bardzo ważne, ma również całkiem niezłe A/TO ratio. Ogólnie jak na pierwszoroczniaka pod względem passingu prezentuje się bardzo dobrze.

 

 

Mogę użyć innych wyznaczników, na przykład ORPM, ale staram się szukać jakichkolwiek pozytywów...

 

Jak na to, ile ma piłki w rękach i jakim obdarzono go zaufaniem i na to, że to jego największy atut, 14 miejsce w lidze to naprawdę porażka.

 

 

 

O lol, dziewiąte miejsce to nie jest niezły poziom, tylko elitarny. Jak na debiutanta to w ogóle jest niespotykane.

 

 

A kto ignoruje?

DRPM wynoszący 0,65 to jest elitarny poziom w obronie??? To jest 131 miejsce w lidze. Ben Simmons jest 1 wśród PG i 13 w lidze. To jest elitarny poziom, który jak widać zdarza się u debiutantów. A i tak 131 miejsce wynika z tego, że sporo zbiera, a nie z tego jak broni i to go mocno podnosi w tym rankingu

  

A kto ignoruje?

Ty ignorujesz, skoro uważasz, że Ball to nie porażka. Nie wiem, jak elitarny musiałby być w robieniu innych rzeczy, aby przykryć to, że nie umie rzucać, a rzuca.

[Hoolifan]

Ale przecież to też jest trochę tak, że Ball na razie idzie na busta. Oczekiwania były naprawdę bardzo duże, że pociągnie tą drużynę i wjedzie z buta w ligę (jak np. zrobił Simmons, czy nawet w pierwszym sezonie MCW) 

 

Żaden trzeźwo myślący fan Lakers nie miał w stosunku do Lonzo takich oczekiwań

[Jendras]

Jeżeli twój elitarnie podający rozgrywający pogarsza 28 atak w lidze, jednocześnie będąc elitarnym obrońcą pogarszającym obronę, to rzeczywiście według twojej logiki statystyki są bez sensu:)

 

Mogę użyć innych wyznaczników, na przykład ORPM, ale staram się szukać jakichkolwiek pozytywów...

 

Jak na to, ile ma piłki w rękach i jakim obdarzono go zaufaniem i na to, że to jego największy atut, 14 miejsce w lidze to naprawdę porażka.

 

DRPM wynoszący 0,65 to jest elitarny poziom w obronie??? To jest 131 miejsce w lidze. Ben Simmons jest 1 wśród PG i 13 w lidze. To jest elitarny poziom, który jak widać zdarza się u debiutantów. A i tak 131 miejsce wynika z tego, że sporo zbiera, a nie z tego jak broni i to go mocno podnosi w tym rankingu

Ty ignorujesz, skoro uważasz, że Ball to nie porażka. Nie wiem, jak elitarny musiałby być w robieniu innych rzeczy, aby przykryć to, że nie umie rzucać, a rzuca.

 

No, nie ma to jak dowiedzieć się, że dziewiąte miejsce na 93 zawodników na danej pozycji to jest "ponadprzeciętny wynik", 14. miejsce na całą ligę 20-letniego debiutanta to porażka, a DRPM graczowi zawyżają zbiórki.

 

No i, że twierdzi się coś, czego się wcale nie pisało.

 

Widzę, że w kwestii dyskusji z kolegą fluberem nic się nie zmieniło. 

 

Dziękuję, nie skorzystam.

Edytowane 4 Grudnia 2017 przez Jendras

[Chytruz]

 a DRPM graczowi zawyżają zbiórki.

 

I wzrost, bo RPM to tez bierze pod uwagę, jeśli dobrze kojarzę.

 

Podejrzany to stat i tyle.

[Geronimo]

Odnośnie tego co napisał danny.

 

Mnie w Randle'u w ostatnich meczach nie podobała się przede wszystkim jego lekkomyślność/brak rozwagi. Mnóstwo idiotycznych strat, gdy bądź źle podawał,bądź nie oglądając się wokół pozwalał sobie odbierać piłkę. Wcześniej moim zdaniem grał mądrzej, a w ostatnich meczach widziałem fragmentami znów tego Juliusa, który ma klapki na oczach i gra w swój basket nie zwracając uwagi co robią partnerzy.

 

Co do spacingu - hierarchia wśród naszych pf pod względem rzutu wygląda tak. 1. Kuzma, 2.Randle, 3. Nance. Mając na uwadze, że Lonzo rzuca za 3 fatalnie, Ingram rzadko, a ofensywa startujących wciąż jest piętą achillesową zespołu nie widzę powodów by nie wrócić do gry Kyle'm w pierwszej piątce. Jeśli jednak koniecznie Luke chce utrzymać tę równowagę duetów, którymi gra równocześnie na parkiecie to niech zamieni miejscami Nance'a i Randle, bo ten pierwszy jako drugi center też powinien się sprawdzać, a w rezerwowym unicie i tak otoczony były lepszymi strzelbami (Clarkson, Hart, Brewer i Kuzma), co powinno dać utrzymanie solidnego poziomu lineupu, Randle z kolei rzutowo dla mnie wygląda lepiej od Nance'a, dodatkowo z tego co piszą inni w zaawansowanych statsach jego zestawienie z Brookiem daje pozytywną ofensywę, więc dlaczego nie spróbować w ten sposób podciągnąć nieco pierwszej piątki?

Edytowane 4 Grudnia 2017 przez Geronimo

[fluber]

No, nie ma to jak dowiedzieć się, że dziewiąte miejsce na 93 zawodników na danej pozycji to jest "ponadprzeciętny wynik", 14. miejsce na całą ligę 20-letniego debiutanta to porażka, a DRPM graczowi zawyżają zbiórki.

 

No i, że twierdzi się coś, czego się wcale nie pisało.

 

Widzę, że w kwestii dyskusji z kolegą fluberem nic się nie zmieniło. 

 

Dziękuję, nie skorzystam.

 

Nic się nie zmieniło w dyskusjach ze mną od czasu, kiedy dyskutowałeś ze mną o tym, że umowy Denga i Mozgova wcale nie są złe:)

 

RPM Balla w tym sezonie to -1,64, co daje mu w lidze 332 miejsce na 444 sklasyfikowanych zawodników. To się własnie nazywa porażka, nie wiem, czego chcesz bronić. Ma upside, ale na ten moment to porażka.

[iglo13]

Zamiast przerzucać sie statystykami zamknijcie excele i odpalcie mecz. Ball jest na razie c***owy i tyle. Widać po nim ze ma to coś, ale nie w tym sezonie, pewnie nie w nastepnym. Z drugiej strony miał wchodzić powoli w lige to wchodzi. 0 niespodzianek

[Chytruz]

RPM Balla w tym sezonie to -1,64, co daje mu w lidze 332 miejsce na 444 sklasyfikowanych zawodników. To się własnie nazywa porażka, nie wiem, czego chcesz bronić. Ma upside, ale na ten moment to porażka.

 

Tbh, nie jestem pewny czy RPM w ocenie rookiech to nie jest jakiś Random Number Generator przypadkiem.

[fluber]

Zamiast przerzucać sie statystykami zamknijcie excele i odpalcie mecz. Ball jest na razie c***owy i tyle. Widać po nim ze ma to coś, ale nie w tym sezonie, pewnie nie w nastepnym. Z drugiej strony miał wchodzić powoli w lige to wchodzi. 0 niespodzianek

 

No wiadomo, że to widać, ale trudno w dyskusji uzasadnić to, że ktoś jest porażką stwierdzeniem: "no przecież widać":) Też widzę upside, ale oceniam, to co grał do tej pory. A to co grał do tej pory to porażka:) To oczywiste, że go nie skreślam tak szybko.

[BMF]

Kiedyś chyba już to pisałem - jak Balla się ocenia wg kryterium ''potencjalny franchise player'' - a chyba Jendras pisał w wakacje, że Lakers w końcu mają gwiazdę (w sensie, Balla), to faktycznie wygląda słabo.

 

Jak się ocenia wg kryterium ''Ricky Rubio na sterydach'' to ''robi wszystko poza scoringiem na dobrym poziomie'' to rzeczywiście dobry argument, bo od Rubio powinien być widocznie lepszy.

 

Tbh, nie jestem pewny czy RPM w ocenie rookiech to nie jest jakiś Random Number Generator przypadkiem.

Dlaczego?

[fluber]

Tbh, nie jestem pewny czy RPM w ocenie rookiech to nie jest jakiś Random Number Generator przypadkiem.

Całiem random to raczej nie, w zeszłym sezonie najlepszy RPM wśród rookies miał Embiid przed Brogdonem. W tym sezonie najlepiej wypada Simmons i potem długo, długo nic, a potem prawie na równym poziomie Annunoby, Bell i Tatum. Ja widzę w tym sens.

[Chytruz]

Całiem random to raczej nie, w zeszłym sezonie najlepszy RPM wśród rookies miał Embiid przed Brogdonem. W tym sezonie najlepiej wypada Simmons i potem długo, długo nic, a potem prawie na równym poziomie Annunoby, Bell i Tatum. Ja widzę w tym sens.

 

 

Dlaczego?

 

Nie siedzę w temacie już od jakiegoś czasu, więc mogę się mylić, ale kilka luźnych myśli:

 

- Nie wiadomo dokładnie jak działa RPM.

 

- Na czym ten prior jest dokładnie zrobiony, to c*** wie, że tak powiem.

 

- Jest jakaś stabilizacja i nie wiadomo co jeszcze na boxscorze. Jak duże jest skażenie boxscorem - c*** wie.

 

- Jest jakaś stabilizacja oparta na expected value pod względem stażu w lidze a także wzrostu. Ogólnie rookies klasycznie są słabi pod względem impaktu, więc ich RPM będzie niski, ale jak patrzę na wyniki league wide, to wydaje się to mocno przesadzone - nie chce mi się wierzyć, że DSJ to jeden z 5 najgorszych graczy w lidze, a jego akurat widziałem kilka razy. Z drugiej strony Simmons ma w metryce 6'10'' i notuje dużo zbiórek i może to przypadek, że wyprzedza innych PG w NBA o lata świetlne w DRPM, a może nie. To samo zresztą będzie z Ballem - wysoki+zbiórki+bloki+steale, ma chłopak dodatni wpływ na obronę wg. RPM, 9 najlepszy wśród PG. Czy to odzwierciedla stan faktyczny? Nie wiem, nie oglądam Lakers.

 

- Czy w ogóle model traktuje teraz SImmonsa, a rok temu Embiida jako rookiech? c*** wie. Może wyglądają bardzo dobrze, bo expected value dla rookeich nie ciągnie ich na dno. A może są rzeczywiście tak dobrzy. Dunno.

 

Ogólnie w przypadku rookies raczej bym się RPMem nie kierował zbytnio.

Edytowane 4 Grudnia 2017 przez Chytruz

[falcao]

[fluber]

Popatrzyłem sobie właśnie na tabelę i terminarz Lakers i Walton chyba powinien powolutku mieć ciepło... Lakers mają 8 wygranych, to jest tyle samo co Clippers, Suns, Hornets i Nets oraz o jedną więcej od Grizzlies i Kings. Za 2 tygodnie Lakers mogą mieć jeden z trzech-czterech najgorszych bilansów w NBA, a wtedy ktoś może stracić cierpliwość. Arcyważne będą spotkania w Charlotte i Nowym Jorku, bo z innymi drużynami do Świąt może być ciężko wygrać. 

 

Z drugiej strony patrząc ostatnio na wątek, to chyba sporo użytkowników chciałoby dłuższej serii porażek i pozbycia się Waltona:)

 

Fizdale jest wolny, widziałbym go w LA.

[Reikai]

Walton chyba jest bezpieczny, wydaje się że Magic go kocha.