Skocz do zawartości

ECF: (1) Boston Celtics vs (2) Cleveland Cavaliers


BigManFan

  

68 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik:

    • Cavs 4-0
      25
    • Cavs 4-1
      28
    • Cavs 4-2
      11
    • Cavs 4-3
      0
    • Celtics 4-0
      0
    • Celtics 4-1
      0
    • Celtics 4-2
      1
    • Celtics 4-3
      3


Rekomendowane odpowiedzi

Do MJa w PO Jamesowi brakuje jeszcze 102 punkty

 

Czyli zrobił kuku moim wyliczeniom bo zakładałem że sweepując każdego w drodze do finału, będzie to miał w 2-3 grze w finale.

 

A ten skurczybyk pyknie to pewnie w 4 meczu vs. Celtics.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedzie to niepopularna opinia, zwlaszcza patrzac na to ze to zdjecie krazy w internecie juz przerabiane tylko jako mem

 

DAFFMDIVYAQxTzt.jpg

 

Liga powinna troche wziac pod lupe to, co robia czasem niscy w takich sytuacjach. Przeciez IT widzac LeBrona lecacego na kosz, po prostu w niego wskoczyl calym swoim cialem. Stracil goscia ktory byl w powietrzu i to byl zwykly faul tylko dlatego ze wazy o 30 kg mniej, jakby taki sam faul poszedl w 2 strone to nie tylko bylby to flagrant, ale z IT nie byloby co zbierac

 

pewnie duzo osob sie nie zgodzi z tym co pisze i powie ze przesadzam, ale potem sie nie dziwcie ze taki gsoc jak LeBron zbudowany jak grecki bog flopuje, bo jesli nie bedzie przy kontakcie dodatkowo aktorzyl, to czesto gwiazdka mogloby nie byc, bo goscie sie od niego odbijaja mimo ze fauluja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavaliers jakoś rewelacyjnie nie zagrali w g1, obrona trochę leżała, komunikacja była słaba (ile to sytuacji było, że dwóch graczy Cavs leciało do jednego gracza Celtics?), w ataku rzuty zza łuku poniżej średniej, ale za to było trochę energii w ich grze od 1 minuty. Wiadomo, Love zdecydowanie powyżej średniej, ale to głównie sprawa korzystnych dla niego matchupów. James, mimo dominacji w pomalowanym, nie trafił zbyt wiele jump shotów. Irving trochę zszedł na dalszy plan, a Korver, mimo dobrych okazji, trafił tylko jedną trójkę. Cavaliers mogą zagrać lepiej w game 2, pokazywali już w tych PO koszykówkę na wyższym poziomie, ale czy Celtics stać na to aby się im postawić i wyjść zwycięsko z tej sytuacji 'must win'? W drugiej połowie jak się trochę obudzili pokazali się z dobrej strony, udało im się nawet zmniejszyć przewagę Cavs, dotrzymywali im kroku, ale tutaj potrzeba chyba czegoś extra. Cleveland ma kogo wystawić przeciwko IT, ale Boston nie ma za bardzo kogo wystawić na LeBrona. Podobał mi się Jaylen Brown na LBJ, bronił agresywnie i fizycznie, może to jest jakiś sposób. 

 

Można oczywiście gdybać na temat tego co Celtics mogą zrobić aby wygrać przynajmniej ten jeden mecz, ale Cleveland ma po prostu cholernie mocny zespół. Jest to bardzo utalentowana ekipa z liderem w postaci najlepszego koszykarza na świecie. Na papierze Boston nie ma zbyt wielu szans, korzystnych matchupów. Przy odrobinie szczęścia może wygrają game 2 u siebie, ale co dalej? Najpierw jednak muszą wygrać następny mecz, który już ma status 'must win', a to łatwe nie będzie. Przerypana sytuacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy w dwie noce dwa mega żenujące mecze. A jeśli weźmiemy pod uwagę że to finały poszczególnych konferencji to żenada do kwadratu

 

Spurs mogą się trochę tłumaczyć. Mecz na wyjeździe bez dwóch swoich najlepszych graczy niemniej wyszli po to by przegrać. Nawet nie udawali że walczą. To był najłatwiejszy mecz Golden w tych PO

 

A Boston no cóż niezależnie od tego że w serii szans nie mieli to jednak porażka u siebie w tak fatalnym stylu.....Kompromitacja i znów napiszę że to chyba był najłatwiejszy mecz Cavsów w tych PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zrobił kuku moim wyliczeniom bo zakładałem że sweepując każdego w drodze do finału, będzie to miał w 2-3 grze w finale.

 

A ten skurczybyk pyknie to pewnie w 4 meczu vs. Celtics.

Rekord w ogólnej liczbie punktów w playoff miał pobić już Bryant. Mimo niskiej średniej 25 pkt na mecz w playoff pobiłby to

bez problemu to ten rekord jest mało wyśrubowany. Ale jak się skończyło pamiętamy.

Szarpanie się cały sezon, bo reszta drużyny grała słabo. Kontuzja achillesa. Jego brak w playoff 2013.

A później brak awansu do playoff 2014, 2015 i 2016. Po powrocie był cieniem samego siebie i drużyna była słaba.

Dużo bardziej wyśrubowany jest wynik w ogólnej liczbie punktów w zasadniczym Jabbara 38 tysięcy.

Gonitwę za tym wynikiem przegrali Malone i później Bryant. James jest jedynym co daje nadzieję,

że ten wynik może zostać pobity. Bez kontuzji jeśli rozegra 5-6 pełnych sezonów i wszystko jest w jego zasięgu wtedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekord w ogólnej liczbie punktów w playoff miał pobić już Bryant. Mimo niskiej średniej 25 pkt na mecz w playoff pobiłby to

bez problemu to ten rekord jest mało wyśrubowany. Ale jak się skończyło pamiętamy.

Ten rekord jest w cholerę wyśrubowany i wątpię by przez długi czas po Jamesie ktokolwiek się do niego zbliżył. Wade i Dirk mają praktycznie po połowie tego wyniku po kilkunastu latach w PO. 

By go pobić trzeba gościa, który wszedł do finałów 8 razy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy w dwie noce dwa mega żenujące mecze. A jeśli weźmiemy pod uwagę że to finały poszczególnych konferencji to żenada do kwadratu

 

Spurs mogą się trochę tłumaczyć. Mecz na wyjeździe bez dwóch swoich najlepszych graczy niemniej wyszli po to by przegrać. Nawet nie udawali że walczą. To był najłatwiejszy mecz Golden w tych PO

 

A Boston no cóż niezależnie od tego że w serii szans nie mieli to jednak porażka u siebie w tak fatalnym stylu.....Kompromitacja i znów napiszę że to chyba był najłatwiejszy mecz Cavsów w tych PO

Spursom mocno podcięło skrzydła z powodu:

1)  że przegrali już wygrany game 1 i wszystko poszło na marne.

A dali z siebie w pierwszej połowie 1 meczu 1000%, a potem dali się frajersko dogonić. Cały wysiłek poszedł się je..ać.

2) grali bez lidera którym był głównym motorem napędowym w game 1.

 

Oczywistym jest, że gdyby zaangażowanie drużyny było takie jak w game 6 przeciw Rockets, kiedy grali bez Leonarda lub

takie jakie było w pierwszej połowie game 1 przeciw GSW to nie przegraliby aż tak wyraźnie w game 2.

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rekord jest w cholerę wyśrubowany i wątpię by przez długi czas po Jamesie ktokolwiek się do niego zbliżył. Wade i Dirk mają praktycznie po połowie tego wyniku po kilkunastu latach w PO. 

By go pobić trzeba gościa, który wszedł do finałów 8 razy. 

Wyśrubowany ? Bądź poważny i pomyśl najpierw zanim napiszesz. Przeciw Tobie są istotne fakty.

Ad 1 Jordan nie grał w playoff 1994. W playoff 1995 był bez formy. A po 1998 zakończył 2 raz karierę, bo mu się nie chciało grać i

to ma być wyśrubowany wynik ? Chyba tylko dlatego, że pan RappaR tak mówi :)

Ad 2 Drugim argumentem przeciw Tobie jest fakt, że K.Bryant z zaledwie średnią 25 pkt na mecz mógł pobić ten wynik spokojnie,

gdyby nie pechowa kontuzja :)

Ad 3 Hello Jordan zagrał tylko w 179 meczach fazy playoff !!! Mimo, że średnia 33,4 kosmiczna to za mało tych meczy,

by taki rekord się utrzymał.

 

Nie wiem jakim cudem James ze średnią 28,3 pkt na mecz w playoff z długą i równą karierą miał nie pobić tego wyniku.

Od kilku sezonów to było 100% pewne, jeśli nie przytrafi mu się ciężka kontuzja.

Wyśrubowany będzie wynik w okolicach 7000-7200 tysięcy punktów w playoff w całej karierze.

To jest w zasięgu Jamesa, jeśli zagra jeszcze te 5-6 sezonów.

 

 

Wyśrubowane rekordy to na przykład te:

100 punktów w meczu w RS

Średnia 50 pkt na mecz po całym sezonie RS

Ogólna liczba punktów w karierze w RS 38387

63 punktów w meczu fazy playoff. (Tu jest to do pobicia jak najbardziej przy dobrym dniu i dogrywkach)

Średnia 43,7 na mecz w fazie playoff

Średnia 33,4 pkt na mecz w całej karierze w playoff

 

55 zbiórek w meczu w RS

41 zbiórek w meczu fazy playoff

Średnia 27,2 zb. na mecz po całym sezonie RS

Średnia 22,9 zb. w całej karierze RS

Średnia 30,2 zb na mecz w fazie playoff

Średnia 24,5 zb. na mecz w całej karierze w playoff

 

Bilans drużyny 73-9 w RS

Bilans drużyny 15-1 w playoff

 

To, że 7000 punktów w fazie playoff jest realnie w zasięgu Jamesa oraz to, że rekord Jabbara w RS on też może pobić tylko świadczy,

że Lebron jest nie do zdarcia pod względem fizycznym i ma świetne ciało, które nie łapie kontuzji  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się z tobą kłócić, bo, cóż, udowodniłeś już kilka razy kim jesteś, więc się tylko odniosę na szybko do dwóch kwestii:

 

Chyba tylko dlatego, że pan RappaR tak mówi :smile:

Dokładnie, w końcu choć raz napisałeś coś mądrego.

 

Ad 2 Drugim argumentem przeciw Tobie jest fakt, że K.Bryant z zaledwie średnią 25 pkt na mecz mógł pobić ten wynik spokojnie,
gdyby nie pechowa kontuzja :smile:

No tak, tylko gość, który jest w top12 w ilości ppg w PO i w top5 w ilości meczy w PO.

"Zaledwie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwałt na parkiecie. Cavs przyjechało się do Bostonu pobawić. Ogólnie finały konferencji (na zach i na wsch) to aktualnie taka nuda, że faktycznie odechciewa się oglądać. Dysproporcje pomiędzy GSW i Cavs (w swoich konferencjach) są naprawdę zabójcze i na pewno nie wpływa to na przyjemność oglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się z tobą kłócić, bo, cóż, udowodniłeś już kilka razy kim jesteś, więc się tylko odniosę na szybko do dwóch kwestii:

 

Dokładnie, w końcu choć raz napisałeś coś mądrego.

 

No tak, tylko gość, który jest w top12 w ilości ppg w PO i w top5 w ilości meczy w PO.

"Zaledwie"

Najlepiej, gdy nie ma się argumentów robić wycieczki osobiste.

Jordana nie było w playoff 1994. W playoff 1993 zgromadził 666 punktów.

Czy twoim zdaniem nie dałby rady zdobyć żadnych punktów playoff 1994 ?

Gdyby nie zakończył kariery i grał dłużej w Bulls i wystąpił w playoffach 1999 i 2000 tych punktów nie miałby jeszcze więcej ?

Rekord był tak wyśrubowany według Rappara, że nie ma siły, by Jordan mógł mieć te 7 tysięcy punktów w playoffach.

Ciekawe, bo spotykałem się wiele razy z opiniami przez ostatnie 20 lat, że to było w jego zasięgu jakby

chciało się mu grać dłużej w koszykówkę, a nie robić przerwy, by ciągle być na szczycie. Coś za coś.

Zatem ten rekord w playoff w życiu nie był uważany za jakiś wyśrubowany.

Taki dopiero będzie, gdy nie będzie mowy, by ktoś się mógł do niego zbliżyć, gdy James go wyśrubuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta Rodman91. Co prawda nie powinienem mówić za innych, ale mam przekonanie graniczące z pewnością, że większość osób pisząc 'wyśrubowany' nie zastanawia się nad tym co by było gdyby Jordan coś tam albo coś tam.

 

Jeżeli LAF będzie każdego dnia rzucał jedną propozycję wymiany z udziałem Clippers to pewnie szybko wyśrubuje rekord głupich propozycji wymian i nikt się nie będzie zastanawiał czy rekord, aby na pewno jest wyśrubowany skoro LAF mógł przecież rzucać dwie opcje dziennie zamiast jednej.

 

A wracając do tematu: https://streamable.com/wke2y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej, gdy nie ma się argumentów robić wycieczki osobiste.

Jordana nie było w playoff 1994. W playoff 1993 zgromadził 666 punktów.

Czy twoim zdaniem nie dałby rady zdobyć żadnych punktów playoff 1994 ?

Gdyby nie zakończył kariery i grał dłużej w Bulls i wystąpił w playoffach 1999 i 2000 tych punktów nie miałby jeszcze więcej ?

Rekord był tak wyśrubowany według Rappara, że nie ma siły, by Jordan mógł mieć te 7 tysięcy punktów w playoffach.

Ciekawe, bo spotykałem się wiele razy z opiniami przez ostatnie 20 lat, że to było w jego zasięgu jakby

chciało się mu grać dłużej w koszykówkę, a nie robić przerwy, by ciągle być na szczycie. Coś za coś.

Zatem ten rekord w playoff w życiu nie był uważany za jakiś wyśrubowany.

Taki dopiero będzie, gdy nie będzie mowy, by ktoś się mógł do niego zbliżyć, gdy James go wyśrubuje.

Ja jestem tak jakby pomiędzy Wami... Uważam, że ten rekord jest wyśrubowany, dlaczego? Bo o ile w sezonie regularnym masz zapewnione 82 mecze, to do PO raz, że nie masz pewności, że wejdziesz, dwa, jeśli już wejdziesz to nie masz pewności, że nie skończy się na 4 czy 5 meczach. Weźmy takiego Westbrooka, oczywiście jest on juz za stary, aby zrobić dobry wynik w tej klasyfikacji...będzie wchodził do PO, grywał tam 5-10 spotkań i nawet waląc po 45 pkt na mecz zabraknie mu czasu i spotkań. 

 

Od wielu lat dobre zespoły (np. SAS) są dobre, bo są zespołowe. Nie znajdziesz w całej nowożytnej historii Spurs gracza, który by monopolizował atak, nie był nim Duncan, nawet jeśli stanie się nim Leonard to o kilka sezonów za późno, aby pobić Lebrona.

 

Można więc powiedzieć, że na horyzoncie nie ma ani jednego gracza, nie ma Duranta, nie ma Currego, nie ma Westbrooka, nie ma Hardena, nikt nie zbliży sie nawet do Jordana....

 

Pod tym kątem ten rekord jest bardzo wyśrubowany. Tylko my chyba wciąż nie rozumiemy, z jakim potworem mamy obecnie do czynienia. 3 czy 5 lat temu mówiło się, że Lebron zbliża się do top 5, jest niezniszczalny itd. 2 sezony temu mówiło się, że już dopada go starość, później okazało się, że jest zupełnie inaczej, że jego gra w finałach jest po prostu epicka, już nikt nie mówi o słabej psychice, po prostu system został rozwalony..

 

Oboje Rappar i Rodman91 macie rację, Jordan wyśrubował ten rekord niesłychanie (Rappar) ale nie tak, aby inny wybitny gracz (Lebron) nie mógł go wyśrubować dwa razy bardziej, 2 epoki Bryanta (Shaqa i indywidualnego lidera) nie dały mu rady, ale Lebron to ktoś jeszcze większy i nie potrzebuje przerw, jest w 100% ukierunkowany na NBA. 

 

Można mówić o Jordanie, że na luzie zrobiłby tyle i tyle, gdyby nie miał przerw... A może by się kontuzjował przy próbie zdobycia np. 5 tytułu z rzędu? A może by miał konflikt w Pippenem? A może by się zwyczajnie wyeksploatował?A może wybitny Olajuwon by mu sprostał? A może Magic by nie zachorował na HIV i Jordan ostałby się z np. 2 czy 3 tytułami? A może Bird nie zakończyłby kariery w tak młodym wieku przez te nieszczęsne plecy? A może Phil by zwariował, a bez niego Mike nigdy niczego nie ugrał? Jakoś Tim pozostał przy zdrowiu, nie zakończył przedwcześnie kariery, Lebron nie stracił największego przeciwnika swoich czasów...

 

Będziemy musieli czekać naprawdę mega długo, żeby ktoś zepchnął z pozycji nr 2 Jordana, spokojnie 15 lat (bo nie ma kandydata, który obecnie gra) a może i 50, Lebrona to nie pobije chyba nikt nigdy.

Edytowane przez Pozioma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inni znowu powiedzą, że Lebron to słaby strzelec, dużo słabszy od Jordana, jeśli tak, to Magic Johnson był bardzo slabym zawodnikiem koszykówki bo dostarczał piłke partnerom.... Po ostatnich 2 czy 3 latach chyba każdy widzi, że Lebron bawi się regularem, potrafi zdobywać punktu chyba łatwiej niż jego wysokość Jordan.. 

 

Czy jest ktos na tym forum, kto z ręką na sercu powie, że Jordan bez Pippena i Rodmana (Lebron bez Irvinga i Love w finałach 2015) zdobędzie tytuł, wygra z Utach Malone'a i Stocktona? Nie wierze.

Edytowane przez Pozioma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.