Skocz do zawartości

West vs East.


january

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem za bardzo. :D

 

Ale to mogłoby naprawdę dobrze zadziałać w NBA, biorąc pod uwagę obecne ruchy zawodników. Obecnie dywizje w lidze nic nie znaczą, robi to niby jakiś podział drużyn według położenia, ale czy to coś znaczy? Zupełnie nic. W takim wypadku podział dywizji by odżył, spotkania "derbowe" wreszcie by odnalazły swój blask, a i na transfery powinno to podziałać pozytywnie, bo all-starsi mieliby większe pole manewru. Dzięki temu sama walka o play-offy nabrałaby większych rumieńców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dywizji z GSW było by tylko jedno miejsce.

 

Przez najbliższe lata pewnie tak. Ale w sumie z ich dywizji i tak tylko Clippers mieliby na przykład w tym roku na wejście.

 

Zresztą tym nie ma się co martwić, zawsze zostawałyby jeszcze dwie dzikie karty dla dwóch drużyn z najlepszym bilansem, ale bez TOP2 w swojej dywizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa miliony tomów regulacji, zakazów, nakazów, ograniczeń, salary, loterie, a efekt jest taki, że jedna konferencja, to zbiór potworów, a w drugiej same pokraki + liga ma team nie do pokonania + 3 lata z rzędu w finałach grały te same zespoły + jeden gość gra w finałach od ośmiu (?) lat tylko po to, aby dostać tam w cymbał.

 

Zestawiając to z "wolną amerykanką" w europejskiej piłce, to naprawdę blado. Tu dopiero po 25 latach istnienia ktokolwiek obronił Ligę Mistrzów (i to przechodząc psim swędem ćwierćfinał), a najdłuższa seria mistrzostw z rzędu w Anglii i Hiszpanii przez 100 lat to pięć. Co ciekawe, pozostałe cywilizowane ligi słyną z większych ograniczeń od tych dwóch i zrobiły się zajebiście patologiczne, bo mają hegemonów, którym nikt nie może zagrozić na dłuższą metę. I to paradoksalnie przez te regulacje właśnie.

 

Socjalizm ssie, zawsze wszystko spierdoli. ;]

Edytowane przez Alternative
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa miliony tomów regulacji, zakazów, nakazów, ograniczeń, salary, loterie, a efekt jest taki, że jedna konferencja, to zbiór potworów, a w drugiej same pokraki + liga ma team nie do pokonania + 3 lata z rzędu w finałach grały te same zespoły + jeden gość gra w finałach od ośmiu (?) lat tylko po to, aby dostać tam w cymbał.

 

Zestawiając to z "wolną amerykanką" w europejskiej piłce, to naprawdę blado. Tu dopiero po 25 latach istnienia ktokolwiek obronił Ligę Mistrzów (i to przechodząc psim swędem ćwierćfinał), a najdłuższa seria mistrzostw z rzędu w Anglii i Hiszpanii to pięć. Co ciekawe, pozostałe cywilizowane ligi słyną z większych ograniczeń od tych dwóch i zrobiły się zajebiście patologiczne, bo mają hegemonów, którym nikt nie może zagrozić. I to paradoksalnie przez te regulacje właśnie.

 

Socjalizm ssie, zawsze wszystko spierdoli. ;]

 

Ummm, w hiszpańskiej 2 kluby zdobyły 28 tytułów przez ostatnie 33 sezony.

 

W angielskiej od powołania Premier League jeden klub zdobył 13 z 25 tytułów i było tylko 6 unikalnych mistrzów.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ummm, w hiszpańskiej 2 kluby zdobyły 28 tytułów przez ostatnie 33 sezony.

 

W angielskiej od powołania Premier Legue jeden klub zdobył 13 z 25 tytułów i było tylko 6 unikalnych mistrzów.

Zgadza się. W Hiszpanii mocno widać przepaść finansową (która wynika z regulacji), a w Anglii znaczenie zarządzania i strategii (Man United to miał, teraz nie ma nikt). Ciekawe jest jednak, że jak wrzucić te mniej czy bardziej ułomne ligi w jedne rozgrywki, tj. Ligę Mistrzów, gdzie nadmiaru regulacji nie ma/nie było to trudno dopatrzeć się hegemona (ew. Real). W sumie, od kilku lat jest trend, aby właśnie regulować LM coraz bardziej i też traci swoją nieprzewidywalność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może system nie jest idealny ale nie porównujmy go z europejską piłką.

Piłka jest bardziiej nie przewidywalna 11 zawodników - żadna gwiazda nie ma takiego wpływu na wynik jak super star w koszykówce.

W piłce się nic nie zmienia. Ciągle te same kluby te same ligi. Kiedyś kibicowałem mocno polskiej piłce, ranking UEFA, ale to jest tak zjeb.ane, że stwierdziłem co to za system gdzie na pewno żaden polski klub nic nie będzie znaczył w europejskiej piłce przez następne 20-30 ( Znaczyć mam na myśli być w top10 faworytów do wygrania LM).

 

I dlatego trzy lata temu przerzuciłem się na NBA i wybrałem sobie najgorszy klub ale z perspektywami na przyszłość czyli Sixers i najbliższy sezon zapowiada się zajebiście. Takim słabiakom europejskim mógłbym kibicować przez całe życie i nic. Oczywiście wkurzyło mnie przejście Duranta do Warriors ale to jego decyzja. Będę kibicowałe Rockets na zachodzie. A na wschodzie nie mogę doczekać się już nowego sezonu i młodych wilczków z Philadelphii, 

Edytowane przez mcreativo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może system nie jest idealny ale nie porównujmy go z europejską piłką.

Piłka jest bardziiej nie przewidywalna 11 zawodników - żadna gwiazda nie ma takiego wpływu na wynik jak super star w koszykówce.

W piłce się nic nie zmienia. Ciągle te same kluby te same ligi. Kiedyś kibicowałem mocno polskiej piłce, ranking UEFA, ale to jest tak zjeb.ane, że stwierdziłem co to za system gdzie na pewno żaden polski klub nic nie będzie znaczył w europejskiej piłce przez następne 20-30 ( Znaczyć mam na myśli być w top10 faworytów do wygrania LM).

 

I dlatego trzy lata temu przerzuciłem się na NBA i wybrałem sobie najgorszy klub ale z perspektywami na przyszłość czyli Sixers i najbliższy sezon zapowiada się zajebiście. Takim słabiakom europejskim mógłbym kibicować przez całe życie i nic. Oczywiście wkurzyło mnie przejście Duranta do Warriors ale to jego decyzja. Będę kibicowałe Rockets na zachodzie. A na wschodzie nie mogę doczekać się już nowego sezonu i młodych wilczków z Philadelphii, 

Zgadza się, że to zupełnie inne realia, ale problem jest tak naprawdę taki sam - kogoś pojebało i chce regulować coraz bardziej.

W piłce wprowadzono finansowe fair play, które... tak naprawdę zabetonowało finansową czołówkę na lata. W LM zrobiono reformę, gdzie kluby z Anglii, Niemiec, Włoch i Hiszpanii dostaną od następnego sezonu 16 miejsc w fazie grupowej. Czyli połowę. I jeszcze zwiększa się wymóg co do liczby wychowanków i piłkarzy wychowanych w kraju (a jeżeli taka Barka czy Chelsea ściągną z Ajaxu dobrze zapowiadającego się 16-latka, to on będzie liczony jako ich wychowanek!). Czyli nikt szybko tej elicie nie zagrozi, bo jak np. w PSV Eindhoven pojawi się chiński kapitał, to nie mogą kupować najlepszych z rynku, bo limit wychowanków. Nie mogą też wydawać bez opamiętania bo FFP - proces budowy drużyny na naprawdę wysokim poziomie będzie musiał potrwać lata, a najlepsi w tym czasie mają taką przewagę, że taki zagrażający im twór po prostu rozkupią (bo zawodnicy lgną do lepszych drużyn).

 

NBA też zwiększa regulacje i efekt widać, dokładnie taki sam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porownujecie europejska pilke gdzie sa setki druzyn pierwszoligowych do hermetycznie zamknietej NBA? Wybralem sixers, najslabsza druzyne blabla... To jakbys dzis w pilce wybral man utd i czekal na sukcesy.

Czy kluby europejskie nie daza właśnie do swojej NBA? Zamkniety krąg najbogatszych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest jednak, że jak wrzucić te mniej czy bardziej ułomne ligi w jedne rozgrywki, tj. Ligę Mistrzów, gdzie nadmiaru regulacji nie ma/nie było to trudno dopatrzeć się hegemona (ew. Real).

 

To przez dużą wariancję i udział czynnika losowego - system pucharowy+niskie wyniki, łatwe do wypaczenia przez jeden błąd sędziego lub jedną przypadkową bramkę+system awansujący jedną z drużyn nawet przy 2 remisach albo splicie 1-1 przy tej samej ilości bramek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.