Skocz do zawartości

New York Knicks 2017/2018


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

Łotysz pokazuje swą ofensywną moc przeciw mocnym Hawks. Braffo!

Niech go już zaczną leczyć/operować/amputować.

 

22-8-4-5...

 

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co sędziowie odwalili. Bo jak Clyde powiedział, że anulowali punkty THJ (który znowu przegrał Knicks mecz) dostałem białego szumu i nic nie słyszałem. Ktoś coś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22-8-4-5...

 

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co sędziowie odwalili. Bo jak Clyde powiedział, że anulowali punkty THJ (który znowu przegrał Knicks mecz) dostałem białego szumu i nic nie słyszałem. Ktoś coś?

Z tego co zrozumiałem, to zapomniało im się, że Bazemore miał rzucać 3 FTs puścili grę po drugim FT i w tej akcji Łotysz podał do THJ, a ten zrobił 2+1, ale potem sędziowie się kapnęli, że Bazemore rzucać powinien jeszcze raz, więc cofnęli grę i udawali, że dunka THJ nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zrozumiałem, to zapomniało im się, że Bazemore miał rzucać 3 FTs puścili grę po drugim FT i w tej akcji Łotysz podał do THJ, a ten zrobił 2+1, ale potem sędziowie się kapnęli, że Bazemore rzucać powinien jeszcze raz, więc cofnęli grę i udawali, że dunka THJ nie było.

 

Tyle wiem :] 

 

To jest zgodnie z duchem gry i zasadami? Bo coś takiego widzę pierwszy raz na oczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie tak jest. Co nie zmienia faktu, że Porzinigis machał komuś na widowni i przez to nie postawił zasłony dla Lee w ostatniej akcji :] 

 

Cuda na kiju :] 


Hehehe 

 

 

 

Asked Kristaps Porzingis about this. He was gesturing to the ref to ask him to watch Dedmon for a potential foul. He was supposed to screen for Tim Hardaway Jr. on the play (which he did), not Courtney Lee.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22-8-4-5...

 

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co sędziowie odwalili. Bo jak Clyde powiedział, że anulowali punkty THJ (który znowu przegrał Knicks mecz) dostałem białego szumu i nic nie słyszałem. Ktoś coś?

A czy przypadkiem kolejna przegrana to paradoksalnie nie powinien być powód do radości?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

22-8-4-5...

Chciałeś mi podać numer tel?

22 kierunkowy?

 

Znaczy się, że kapnął że gra z leszczami z Hawks w MSG?

Tak szczerze podoba Ci się jego gra w tym sezonie?

Odnoszę wrażenie,że jemu się ciągle wydaje że jest paźdzernik a on świeżo po mistrzostwach w formie trafiał wszystko jak leci.

A tu luty a gośc się bawi w Melo.

w sumie jak ich Hawks jadą w MSG to może grać, chodzi by tankowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle wiem :]

Pytałeś jakbyś nie wiedział. Aż tak subtelnych sarkazmów nie jestem w stanie wyłapać.

 

No, ale końcówka w wykonaniu Timiego wyborna. Najpierw w porę się zorientował, że zebrał niepotrzebnie piłkę w ataku, potem cały kolektyw z Timim na czele dał dwie wide open 3s, a na koniec but THJ nadetpnął na linię.

 

PS. Tak, to już ten czas, że należy cieszyć się z porażek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałeś mi podać numer tel?

22 kierunkowy?

 

Znaczy się, że kapnął że gra z leszczami z Hawks w MSG?

Tak szczerze podoba Ci się jego gra w tym sezonie?

Odnoszę wrażenie,że jemu się ciągle wydaje że jest paźdzernik a on świeżo po mistrzostwach w formie trafiał wszystko jak leci.

A tu luty a gośc się bawi w Melo.

w sumie jak ich Hawks jadą w MSG to może grać, chodzi by tankowali.

 

Początek mi się w jego wykonaniu podobał, a nawet bardzo. Później przyszło forsowanie gry i dużo, za dużo izolacji które każdy w lidze już znał na pamięć i wiedział jak go kryć i podwajać. Nie było komu go odciążyć i ustawić innej zagrywki, bo Jeff był widocznie zajęty czymś innym. 

 

Od powrotu THJ grał lepiej, pewniej i nie pałował już tak gry. % z gry się podniosły i nawet zaczął coś podawać, ale do trzech spotkań znowu jest źle, a nawet tragicznie. Już sam nie wierzę w ten kontuzjowany łokieć. Mam nadzieję, że po ASG go posadzą, a w TD oddadzą Kantera i z bólem serca Lee, który jest najrówniejszym graczem w rotacji. Wówczas uśpić Jacka, Frank do s5 i jazda po loterię. 

 

Ale znając Knicks to coś zrobią w czasie TD i skończą na 9-10 miejscu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebował minut których nie dostał przez lockjam pod koszem, a jak dostawał to usiłował robić "ponad stan" udowodnić, że zasługuje na czas gry i wchodziło jeszcze gorzej. 

 

Jak trafi do jakiegoś kumatego trenera (w plotkach pojawiają się Spurs i Mavs więc ideolo) to pogra i będzie kręcić double-double z ławki/w pierwszej piątce jak trafi gdzieś do słabszej drużyny. 

 

+ to, że jest pachołem w obronie czasami gorszym od Kantera. 

Edytowane przez Przemek_Orliński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany to juz 2018 a my dalej ssiemy?

 

Nie wiem jak wy chlopaki ale ja ostatnio mam mocny kryzys kibicowania, tzn nie chce mi sie ogladac Knicks - ligi.

 

Ostatni caly mecz widzialem chyba z rok temu a w ostatnich 3 sezonach ogladalem wiecej NFL niz NBA.

 

Jedyne jak przejawia sie moje kibicowanie to zaczynam wydawac pieniadze na cos czego nie ogladam... kupilem mojej 5 miesiecznej corce kilka ubranek z nba.com/knicks

 

Czy jest nadzieja na jakakolwiek poprawe gry Knicks w ciagu nastepnych powiedzmy 5 lat, boje sie ze wiecej tego gowna w MSG zwyczajnie nie wytrzymam :smile:

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany to juz 2018 a my dalej ssiemy?

 

Nie wiem jak wy chlopaki ale ja ostatnio mam mocny kryzys kibicowania, tzn nie chce mi sie ogladac Knicks - ligi.

Mam podobnie, wszystko co można było zobaczyć w tym sezonie a propo Knicks już się wydarzyło. Jedynie wrzucenie Ntilikiny do s5 mogłoby rzucić jakiś nowy obraz na światło dziennie.

 

Ten sezon jest w gruncie rzeczy dokładnie tym, czego można było się spodziewać. Były wzloty, były upadki i summa summarum kończymy w okolicach 10 picku. Porzingis wszedł na kolejny lvl (mając na uwadze cały sezon). Ntilikina świata nie zawojował, ale też nie rozczarował - dalej jest gościem, który ma papiery na bardzo dobrego rolesa, nie primary ballhandera. Dalej jawi się pytanie w jakim stopniu wpłynie na niego wzmocnienie fizyczne. 

Nasze wyniki mają wiele wspólnego z obecnością/dyspozycją THJ. Czy jest to zły kontrakt? Ruch niepotrzebny, natomiast sama wartość sportowa powinna się obronić. Stanowi element przyszłości, jest graczem na poziomie s5. Ostatnio znów ma parę gorszych spotkań, które spowodowane są moim zdaniem wątpliwym zdrowiem. Bezpośrednio po powrocie (wyglądał lepiej, niż na początku sezonu) były żwawsze wjazdy, duża aktywność. Teraz znów tego brakuje.

 

Z osobą THJ łączy się jeszcze jedno. Mianowicie polityka Knicks, którzy chcą zjeść ciastko i mieć ciastko. Z jednej strony chcemy być competitive(chyba ulubione słowo managmentu), z drugiej myślimy o przyszłości (nie handlujemy Ntilikina i pickami). Stąd pojawia się pytanie, czy w dniu jutrzejszym jesteśmy w stanie obrać jakiś kierunek, mając jednocześnie na uwadze oczekiwania naszego franchise playera? 

Czynnikiem, który trzeba mieć przede wszystkim na uwadze przy ocenie rentowności ewentualnych transferów jest lato 2019. To de facto ostatni moment kiedy możemy porządnie się wzmocnić przez FA i zrobić drużynę na PO na lata. Czeka nas max dla KP, w kontraktach zaś widnieją cap hold Porzingisa, THJ, Ntilikina, Dotson, Hermangomez, gwarantowany milion Thomasa, 6.4 mln ze strecha Noaha i jakieś 10 mln rookie-kontraktów. Daje to nam +/- 60-65 mln, a więc do dyspozycji pozostanie max. Nawet jeśli żaden z czołowych FA nie będzie na nas chciał spojrzeć, to wciąż z taką sumą możesz się porządnie wzmocnić.   

 

Z powyższym koliduje jednakże jeden zawodnik, który jednocześnie prezentuje jakąś wartość  -  Courtney Lee (13 mln w 19-20'). To jest idealny moment na jego sprzedaż. Gra dobry sezon, jego charakterystyka zawsze była cenna dla drużyn bijących się o wynik. Cudów jednak także nie ma co oczekiwać, bo to dość długa umowa. Kto może się skusić?

Bucks wydają mi się naturalnym kandydatem po kontuzjach Brogdona i Delladelovy. Moja propozycja to Wilson+Telietovic. Umowa Telietovicia jest o rok krótsza. Wilson w Bucks po powrocie Parkera tym bardziej nie ma co oczekiwać minut, co pozwala wierzyć, że Kozły byłyby trochę bardziej skłonne do jego wymiany. Lubiłem go w NCAA, nie zdziwił mnie jego wyższy numer w drafcie aniżeli w mockach. Nie jest to idealny fit do KP, za to fajnie koresponduje z obecną koszykówką. 

 

Inna opcja to Pistons. Galloway+S.Johnson? Ruch z cyklu competitive+przyszłość. 

 

Nie składam obiekcji przed dorzuceniem do tych propozycji kogoś z grupy Jack/McDermott,Beasley/Oquinn

 

OKC być może również są zainteresowani, choć u nich na pewno problemem są przyszłe wydatki, dlatego nie spodziewam się by byli skorzy do dorzucenia Fegusona. 

 

Kolejnym graczem do wymiany, który ma jaką wartość jest niestety zbój Oquinn. Przedłużanie z nim kontraktu nie ma sensu.  Jeśli ktoś da +/- 40 pick trzeba to brać. Kanter i Hermangomez powinni dostawać minuty. Ten pierwszy oczywiście tylko dlatego, że może ubzdura sobie we łbie, iż na rynku czeka go jakaś fajna oferta. Ten drugi, bo jego wartość prawdopodobnie jest teraz za niska. Niech dostanie minuty, a będzie robił double-double. I w lato czym prędzej sprzedać, bo nie wierzę w poprawę jego obrony. 

 

Pozostali niewarci rozważań. 

 

 

 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie, wszystko co można było zobaczyć w tym sezonie a propo Knicks już się wydarzyło. Jedynie wrzucenie Ntilikiny do s5 mogłoby rzucić jakiś nowy obraz na światło dziennie.

 

Ten sezon jest w gruncie rzeczy dokładnie tym, czego można było się spodziewać. Były wzloty, były upadki i summa summarum kończymy w okolicach 10 picku. Porzingis wszedł na kolejny lvl (mając na uwadze cały sezon). Ntilikina świata nie zawojował, ale też nie rozczarował - dalej jest gościem, który ma papiery na bardzo dobrego rolesa, nie primary ballhandera. Dalej jawi się pytanie w jakim stopniu wpłynie na niego wzmocnienie fizyczne.

Nasze wyniki mają wiele wspólnego z obecnością/dyspozycją THJ. Czy jest to zły kontrakt? Ruch niepotrzebny, natomiast sama wartość sportowa powinna się obronić. Stanowi element przyszłości, jest graczem na poziomie s5. Ostatnio znów ma parę gorszych spotkań, które spowodowane są moim zdaniem wątpliwym zdrowiem. Bezpośrednio po powrocie (wyglądał lepiej, niż na początku sezonu) były żwawsze wjazdy, duża aktywność. Teraz znów tego brakuje.

 

Z osobą THJ łączy się jeszcze jedno. Mianowicie polityka Knicks, którzy chcą zjeść ciastko i mieć ciastko. Z jednej strony chcemy być competitive(chyba ulubione słowo managmentu), z drugiej myślimy o przyszłości (nie handlujemy Ntilikina i pickami). Stąd pojawia się pytanie, czy w dniu jutrzejszym jesteśmy w stanie obrać jakiś kierunek, mając jednocześnie na uwadze oczekiwania naszego franchise playera?

Czynnikiem, który trzeba mieć przede wszystkim na uwadze przy ocenie rentowności ewentualnych transferów jest lato 2019. To de facto ostatni moment kiedy możemy porządnie się wzmocnić przez FA i zrobić drużynę na PO na lata. Czeka nas max dla KP, w kontraktach zaś widnieją cap hold Porzingisa, THJ, Ntilikina, Dotson, Hermangomez, gwarantowany milion Thomasa, 6.4 mln ze strecha Noaha i jakieś 10 mln rookie-kontraktów. Daje to nam +/- 60-65 mln, a więc do dyspozycji pozostanie max. Nawet jeśli żaden z czołowych FA nie będzie na nas chciał spojrzeć, to wciąż z taką sumą możesz się porządnie wzmocnić.

 

Z powyższym koliduje jednakże jeden zawodnik, który jednocześnie prezentuje jakąś wartość - Courtney Lee (13 mln w 19-20'). To jest idealny moment na jego sprzedaż. Gra dobry sezon, jego charakterystyka zawsze była cenna dla drużyn bijących się o wynik. Cudów jednak także nie ma co oczekiwać, bo to dość długa umowa. Kto może się skusić?

Bucks wydają mi się naturalnym kandydatem po kontuzjach Brogdona i Delladelovy. Moja propozycja to Wilson+Telietovic. Umowa Telietovicia jest o rok krótsza. Wilson w Bucks po powrocie Parkera tym bardziej nie ma co oczekiwać minut, co pozwala wierzyć, że Kozły byłyby trochę bardziej skłonne do jego wymiany. Lubiłem go w NCAA, nie zdziwił mnie jego wyższy numer w drafcie aniżeli w mockach. Nie jest to idealny fit do KP, za to fajnie koresponduje z obecną koszykówką.

 

Inna opcja to Pistons. Galloway+S.Johnson? Ruch z cyklu competitive+przyszłość.

 

Nie składam obiekcji przed dorzuceniem do tych propozycji kogoś z grupy Jack/McDermott,Beasley/Oquinn

 

OKC być może również są zainteresowani, choć u nich na pewno problemem są przyszłe wydatki, dlatego nie spodziewam się by byli skorzy do dorzucenia Fegusona.

 

Kolejnym graczem do wymiany, który ma jaką wartość jest niestety zbój Oquinn. Przedłużanie z nim kontraktu nie ma sensu. Jeśli ktoś da +/- 40 pick trzeba to brać. Kanter i Hermangomez powinni dostawać minuty. Ten pierwszy oczywiście tylko dlatego, że może ubzdura sobie we łbie, iż na rynku czeka go jakaś fajna oferta. Ten drugi, bo jego wartość prawdopodobnie jest teraz za niska. Niech dostanie minuty, a będzie robił double-double. I w lato czym prędzej sprzedać, bo nie wierzę w poprawę jego obrony.

 

Pozostali niewarci rozważań.

 

 

Porzingis będzie RFA w 2019? I jeśli będzie chciał być UFA to musi podpisać QO na sezon 2019/2020?

 

Edytowane przez denixior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.