Skocz do zawartości

New York Knicks 2017/2018


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

Czytaliście akcję, że Knicks tak zamieszali z Smithem i się skompromitowali z kombinowaniem z last-minute workoutami, że DSJ im odmówił, bo wolał Mavs ;d ?

 

Ale spoko i tak od razu było wiadomo, że największe przegrywy to Kings, bo się w Foxie zakochali, który nie miał prawa iść tak wysoko..

Jakoś nie płaczę z tego powodu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem dumny z mojego młodszego syna - Franka - z powodu meczu jaki wczoraj rozegrał. Pokazał, że jakieś tam Spensery Dinłidi nie są mu straszne, a kiedy dostanie odpowiednią ilość minut jest w stanie poprowadzić ten zespół. Tych kilka zbiórek więcej, ach! Już wcześniej pisałem, że powinien wychodzić w s5, kosztem Jacka. Do It Jeff, albo urwę ci ryja. 

 

Bardziej jestem natomiast dumny z mojego starszego syna, który po frajerskiej porażce z NOP powiedział bardzo ważną rzecz sypiąc głowę popiołem i bijąć się w pierś. Porzingis przyznał się, że początek sezonu był dla niego kosmiczny. Robił co chciał i z kim (poza Alem Horfordem) chciał. Przyznał. że kiedy pojawiły się podwojenia, bardziej fizyczna gra i lepsze pilnowanie go w obronie - za wszelką cenę chciał utrzymać poziom gry i statystyk, bo myślał, że skoro jest twarzą organizacji - ludzie od niego tego wymagają, żeby niósł Knicks jak do tej pory w swoim #LotyszMVP MODE. 

 

Wiemy jak to się skończyło. Pogorszenie statystyk, zabijanie ruchu piłki, duże minuty spędzone na przepychaniu się i walce. Mogło go to zmęczyć i nauczyć życia. Doszła do tego kontuzja Hardawaya, problemy z łokciem i jebanie KP ciągłymi izolacjami i biegami przez zasieki zasłony. Powiedział, że zrozumiał że nie liczy się czy zdobędzie 40 punktów czy 15. Ważne jest zwycięstwo, wspólna gra i walka do końca. Było to widać we wczorajszym meczu. Bardziej dzielił się piłką(szkoda tego odegrania do McDermotta), nie rzucał przez ręce (poza jedną trójką) i nie forsował gry. Odgrywał z trudnej pozycji i rzucał z łatwej. Clyde powiedział przed meczem, że "gra powinna sama przyjść do niego". I wczoraj przyszła. 

 

Niby zwykłe, medialne pierdu-pierdu, ale cieszy, że to zauważył i przyznał się do błędu. Teraz kiedy wrócił THJ, trochę go odciąży w ataku. Już widać, że drużyna gra szybciej, pewniej i z większym luzem. Hardaway napędza grę, daje rzut za 3 (którego Jack i Beasley z otwartej pozycji boją się jak ognia), lepszy ruch piłki i w ogóle ich gra wygląda milej dla oka. 

 

Junior dostał swoje "Michigan connection" w postaci Burke'a, który wczoraj zadebiutował i wywołał masę spamu na twitterze. Już jest nowym bogiem i nadzieją. Dla mnie póki co to Derrick Rose w wersji mini z odrobiną oleju w głowie. Lepszy niż Sessiosn, ale nie popadałbym w zachwyt jeszcze teraz. Na te kilka minut żeby napędzić kontry będzie ok. 

 

Jack i Kanter to dwaj najgorsi obrońcy w drużynie. Kanter ostatnio zastanawiał się czemu nie gra w czwartych kwartach :] To jest "Wicked" pisał. Wczoraj robotę zrobił 2 garnitur w którym Ntilikina, Zbój i Baker gryzą parkiet i przeciwników. Dawać Hardawaya do  do s5 bo na Lance Thomasa już patrzeć nie mogę w roli startera. gdyby chociaż miał tą trójkę z poprzedniego sezonu. Ech..

 

Teraz 6 spotkań na wyjeździe z których najbardziej straszne jest starcie z GSW. Reszta wydaje się do klepnięcia, ale to są mecze wyjazdowe, a wiemy jak Knicks grają w obcych halach. 

 

Będzie zabawnie :]  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fani Knicks:

 

Smith Jr. vs Ntilikina

 

jak to widzicie na półmetku sezonu?

 

Ja jako fan Mavs mogę powiedzieć, że na ten moment Knicks lepiej wybrali.

 

Smith to straszny jeździec z głowy, podejmuje masę błędnych decyzji. Widzę go gdzieś na poziomie prime Jenningsa tylko bardziej efektowny. Musiałby dużo poprawić, by stać się etatowym ball handlerem z korzyścią dla drużyny, a bez piłki jest właściwie bezużyteczny. Chyba po raz pierwszy od jakiejś dekady jak nie więcej mamy topowego proscpecta, ale na ten moment uważam go za rozczarowanie, zwłaszcza że hype był ogromny.

 

Ntilkina powinien być w najgorszym przypadku elitarnym rolesem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako fan Mavs mogę powiedzieć, że na ten moment Knicks lepiej wybrali.

 

Smith to straszny jeździec z głowy, podejmuje masę błędnych decyzji. Widzę go gdzieś na poziomie prime Jenningsa tylko bardziej efektowny. Musiałby dużo poprawić, by stać się etatowym ball handlerem z korzyścią dla drużyny, a bez piłki jest właściwie bezużyteczny. Chyba po raz pierwszy od jakiejś dekady jak nie więcej mamy topowego proscpecta, ale na ten moment uważam go za rozczarowanie, zwłaszcza że hype był ogromny.

 

Ntilkina powinien być w najgorszym przypadku elitarnym rolesem.

Na dzien dzisiejszy obaj sa na podobnym poziomie. Moze Frank ciut lepszy ale sufit Smitha jest znacznie wyzej wiec bym tak nie krytykowal. Mozna byc mega kotem i byc jezdzcem bez glowy. Chlopak powoli sie ogarnia. Uczy sie obrony, jeszcze byloby fajnie jakby wiecej kreowal. Strzelcem juz jest lepszym. Dla niego na plus za 2-3 sezony bedzie fakt ze jest pod Rickiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzien dzisiejszy obaj sa na podobnym poziomie. Moze Frank ciut lepszy ale sufit Smitha jest znacznie wyzej wiec bym tak nie krytykowal. Mozna byc mega kotem i byc jezdzcem bez glowy. Chlopak powoli sie ogarnia. Uczy sie obrony, jeszcze byloby fajnie jakby wiecej kreowal. Strzelcem juz jest lepszym. Dla niego na plus za 2-3 sezony bedzie fakt ze jest pod Rickiem.
A na jakiej podstawie oceniłeś że jego sufit jest wyżej?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na jakiej podstawie oceniłeś że jego sufit jest wyżej?

Pewnie na takiej ze Smith już teraz, w 1 roku potrafi przejmować mecze(no, kwarty), jest zadziwiająco dobry w koncówkach. Tu 10 pkt w 4 kwarcie, tam 12. Jako rookie jest kompletnie nieregularny, ale dorośnie, nauczą go jako takiej obrony to kto wie co z niego wyrośnie. 

 

poza tym sufit sufitowi nie równy. Trudno porównywać ofensywnego freaka z defensywnym graczem. Nawet jak grają na takich samych pozycjach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako fan Mavs mogę powiedzieć, że na ten moment Knicks lepiej wybrali.

 

Smith to straszny jeździec z głowy, podejmuje masę błędnych decyzji. Widzę go gdzieś na poziomie prime Jenningsa tylko bardziej efektowny.

 

Huh?

 

Jak dla mnie pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy w grze Smitha, to to z jakim "poise" gra, jak wszystko ma pod kontrolą na pickach, dużo widzi i jak dobre decyzje podejmuje. Błędy i wątpliwe rzuty oczywiście mu się zdarzają, ale to 20-letni rookie, który dopiero uczy się niektórych rzeczy, gra często out of position i to w składzie z bardzo małą ilością talentu. Myślę, że bez problemu powinien za jakiś czas prezentować poziom drugiego tieru PG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie na takiej ze Smith już teraz, w 1 roku potrafi przejmować mecze(no, kwarty), jest zadziwiająco dobry w koncówkach. Tu 10 pkt w 4 kwarcie, tam 12. Jako rookie jest kompletnie nieregularny, ale dorośnie, nauczą go jako takiej obrony to kto wie co z niego wyrośnie.

 

poza tym sufit sufitowi nie równy. Trudno porównywać ofensywnego freaka z defensywnym graczem. Nawet jak grają na takich samych pozycjach

 

Frank też potrafi przejmować końcówki jak np z Indiana. Gdzie rzucił 3 na zwycięstwo. Poza tym on większość sezonu jest rezerwowym więc to też utrudnia dobre porównanie. Założenie że Smith nauczy się obrony jest też mocno raczej pobożnym życzeniem. Ani w collegu ani teraz nie wykazuje się tym że może się jakoś rozwinąć w tym aspekcie. Frank mało trzyma piłkę, juz teraz bierze na siebie np Hardena i świetnie go broni. Ma twardy charakter jak np spina z królem. Na pewno nigdy nie będzie tak efektowny jak Smith ale do Łotysza pasuje idealnie, więc tego wyboru na pewno nie można żałować. Jak się rozwinął jest wielka niewiadomą ale są przesłanki jak np historia kontuzji które dają podstawy by sądzić iż w przyszłości Frank>Dennis ale to oczywiście wróżenie z fusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.