Skocz do zawartości

Lakers w listopadzie


Van

Rekomendowane odpowiedzi

żałosne to jest takie jęczenie w pierwszym meczu i to jeszcze zanim się skończył:? nie wiem zauwazyłeś może, że taki łysy wysoki gość siedzi na końcu ławki w garniturze zamiast biegać po parkiecie ? albo opaskę na ręce Bryanta ?

No wiesz nie zauwazylem :roll:

co z tego ze sie nie skonczyl. mowie o grze ona nie wygladala tak jak powinna. wogole rockets mieli 9 to a zblizyli sie do lakers, potem ich wyprzedzili. Jak tu sie cieszyc. poza tym skoro Kobe widzi ze mu rzut nie siedzi to powinien poprobowac podaniami. widac ze chcial ogromnie wygrac mecz no ale to nie zawsze oznacza oddawac rzut za rzutem. bylo widac brak Lamara. Jedyne pocieszenie to ten comeback.

 

ech i tak wogole Van chyba wiesz jak to jest pisac cos jak sie jest poddenerwowanym. wiec nie mniej do mnie o to zalu. Ochlone po poludniu. Bylo blisko, brawo Fish on mnie dzis milo zaskoczyl.

 

tylko ja wrzasnąłem jeeeestttt po rzucie Fishera a zaraz jeszcze głośniej kuuurrr... Question Cool

Tak wogole bardzo madrze zachowal sie Battier faulujac Kobeiego. Zaskoczylo mnie ale to bylo bardzo przemyslane.

 

Poprosze jeszcze o trade Cooka. Choc przynajmniej mnie dzis rozbawil :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba oglądałem inny mecz. Przypominam, że to Houston. Z Houston w poprzednich latach też wyglądaliśmy dobrze w obronie. Parę niezłych momentów, hustle w końcówce i przyzwoita pierwsza kwarta to trochę za mało, żeby mówić o poprawie defensywy.

 

 

Wiecie co z nami w piątek zrobi Phoenix?

 

 

Na plus:

 

- comeback,

- Fisher,

- Turiaf,

 

 

Na minus:

 

- Kobe,

- zero gry przez wysokich,

- Brian Cook na boisku.

 

 

 

Chciałbym, żeby wreszcie skończyła się cała szopka wokoł Bryanta i żebyśmy znowu byli drużyną koszykówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 1 obrona.

oczywiscie wciaz jest kilka aspektow do porawy ale wyglada duzo lepiej niz to bylo do tej pory.

"skonczyla sie era smusha parkera" mozecie mowic co chcecie ale fish to jest to czego nam tak brakowalo przez caly czas. wniosl duzo swiezosci i to jego walce w obronie zawdzieczamy to ze lakers mogli to wygrac w koncowce.

a wygraliby gdyby

2. osobiste. 18 nietrafionych wolnych. niechby dodali 5 to juz wygrywamy na lajcie. <<myslalem ze fish w koncowce przymierzyl za 3... ale ot juz niewazne.>>

3.kobe. w zasadzie nie wiem co o jego meczu napisac. gral slabo, mialem wrazenei ze jest gdzies poza meczem, nie trafial seryjnie wolnych, robil glupie straty. ale 45 punktow 8 zbiorek i 4 asysty i 4 przechwyty to jest cos. bez tego bysmy dostali 20-30. szkoda ze tak czesto sie podpalal i moim zdaniem nie byl soba w tym meczu.

4.zabraklo trojek.

5.zabraklo odpowiedzi na tmaca i yao

6.zabraklo odoma, czyli kogos oprocz kobego i fisha kto dolozylby te 15 punktow

7. wiecej spodziewalem sie po bynumie, evansie i mihmie.

 

tyle. w obronie wygladamy o niebo lepiej niz przed rokiem, dojdzie lamar i beda podstawy do tego by cos zbudowac. fish witamy spowrotem. cholernie cie brakowalo. szkoda, bo nieiwele zabraklo a byloby cenne zwyciestwo.

 

 

tyle. j#bany battier........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym, żeby wreszcie skończyła się cała szopka wokoł Bryanta i żebyśmy znowu byli drużyną koszykówki.

tak tego najbardziej sobie i wam zycze. nie wiem jak wy ale dla mnie to oni tam wszyscy tacy smutni wygladali wogole nie ta druzyna. jak dla mnie brakowalo tego pobudzenia sie czy co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przypadkowo Rockets zaczęli niwelować przewagę jak Cook się pojawił na parkiecie zdaje się, że jakoś na -11 wyszliśmy w pierwszej połowie kiedy on wszedł. To jest kolejny problem jak nie ma Lamara nie tylko to wszystko co on sam wnosi, ale uniemożliwianie Cookowi grania.

 

Air nasz gra nie będzie wyglądała tak jak powinna kiedy nie będzie Lamara przeciwko czołowym drużyn z konferencji, nie ma co na to liczyć, on jest zbyt istotnym elementem naszej ofensywy i defensywy. Jendras pewnie jak się pojawi napisze, że z defensywą nie było tak dobrze, ale ja zwracałem głównie uwagę na rotacje tu widać było moim zdaniem sporą różnicę, zobaczymy jak będzie z Suns.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"skonczyla sie era smusha parkera" mozecie mowic co chcecie ale fish to jest to czego nam tak brakowalo przez caly czas. wniosl duzo swiezosci i to jego walce w obronie zawdzieczamy to ze lakers mogli to wygrac w koncowce.

 

w obronie wygladamy o niebo lepiej niz przed rokiem

 

 

Ja chciałem tylko zaznaczyć, że ostrzegałem.

 

 

 

Jendras pewnie jak się pojawi napisze, że z defensywą nie było tak dobrze

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HOUSTON: 1st season opening road win since 1985

A i Kobe absolutnie nie byl faulowany przez Alstona. Zrobil wszytko, zeby wygladalo to na faul, ale to niestety za malo.

 

normalnie drań z niego. pewnie jeszcze przed rzutami postanowił, że będzie udawał faul po tym, jak uda mu się zebrać piłkę po specjalnie spudłowanym rzucie wolnym. oczywiście to, że Turiaf najpier zmieni tor lotu piłki, też było dokładnie zaplanowane i rozrysowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Air nasz gra nie będzie wyglądała tak jak powinna kiedy nie będzie Lamara przeciwko czołowym drużyn z konferencji, nie ma co na to liczyć, on jest zbyt istotnym elementem naszej ofensywy i defensywy. Jendras pewnie jak się pojawi napisze, że z defensywą nie było tak dobrze, ale ja zwracałem głównie uwagę na rotacje tu widać było moim zdaniem sporą różnicę, zobaczymy jak będzie z Suns.

to jest oczywiste ale po tym co zagrali w pierwszej kwarcie, gdzie widzialem ze zawsze jakis nasz Lakers byl przy graczu Rockets, to mnie napawilo optymizmem. Pozniej Rockets troche przyspieszyli i Lakers juz sie troche gubili, zdazaly sie wolne pozycje do rzutow i wogole.

Ale ta rotacja to tak, byla lepsza trzeba sie zgodzic.

 

Ta porazka strasznie boli bo bylo tak blisko, tak pieknie na koncu. Szkoda Battier niezle przyladowal. Potem czy byl faul na KB czy nie juz trudno i tak bylo duzo FT.

 

Mialem nadzieje ze Brown polepszyl FT no ale jakos nie wygladalo to dobrze.

 

BTW. No i ten chinczyk... myslalem ze mnie do szalu doprowadzi :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Battier wyrwał nam serce :? Może nieco melodramatyczne, ale prawdziwe. Nie zmienia to jednak faktu że wyłączajac momenty w pierwszej połowie zagraliśmy słabo, bez pomysłu i polotu i zasłużyliśmy na porażkę.

Nie podobał mi się Kobe w tym meczu. Van wspomniał że widać było zaangażowanie, niby tak, ale ja nie wyobrażam sobie Bryanta po prostu przechodzącego obok meczu, niezależnie od sytuacji. Owszem, starał się, ale ja odniosłem dziwne wrażenie jakby robił to na własne konto, jakby zupełnie nie interesowała go drużyna. Poza kilkoma momentami jego zachowanie, język ciała wskazywało na jakieś ciągle chowane frustrację ( poniekąd zrozumiałe ) a myślałem że mimo wszystko KB zaprezentuję trochę inną postawę. No ale o tylko moje subiektywne wrażenie...

Było trochę pslusów o których już wspomnieliśmy, ale mnie najbardziej martwi że nie było za bardzo widać drużyny. Zobaczymy co będzię dalej, mam nadzieję że szybko wróci Lamar, bo pewnie samo dojście do formy także zajmie mu trochę czasu.

 

P.S. Co z Radmanem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jendras czy ty naprawde nie widzisz poprawy? roznicy? czy nie chcesz widziec?

wstaw za fisha smusha i w koncowce z minus 13 robi sie minus 15.

ile latwych punktow zdobyli mali rockets? ile mieli latwych layupow? za smusha to bylo norma. wczoraj tego nie widzialem. alston przeciwko nam rozgrywal mecze zycia. srednio mial w zeszlym sezonie 15 ppg pzeciwko nam przy sredniej z sezonu 13 wczoraj rzucil 5. mozesz powiedziec ze mike james rzucil za duzo ale to bylo glownie przeciwko farmarowi. owszem jest duzo do poprawy. bardzo duzo i juz jutro zobaczymy jak prezentujemy sie z najlepsza ofensywa w lidze. ale ja widze poprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche sie pospieszyles z tymi ocenami Air. Koncowka bardzo ladna. 27 wolnych = rekord kariery. Kobe Wadem dzis byl. Fajny run, troche za pozno. Dwie fajne asysty Bryanta do Kwamea i Turiafa na poczatku, mysle sobie bedzie tak gral do konca, ale sie mylilem. Te nietrafione wolne i ogolnie widac, ze Bryant psychicznie troche sytuacje z tymi wszytkimi plotkami transferowymi przezywa. Takie odnioslem wrazenie.

Nie chce zaczynac calej Wade'owej batalii, ale Wade'm to on nie byl z prostego powodu. Jego wolne byly w pelni zasluzone ;-) Co do przezywania i psychiki to musze sie zgodzic. Przezywa i to bardzo, widac frustracje, poddenerwowanie, ogolnie jest jakies zmienione zachowanie.

 

Ale co fakt to fakt - zamknal tym meczem usta wszystkim ktorzy smią powatpiewac w jego zaangazowanie, zapier**lal po dwoch stronach parkietu jak mogl.

 

Jesli chodzi o mecz, to pierwsZy czy nie pierwszy, z Lamarem czy bez niego, nie mogl sie podobac i nie mzoe napawac szczegolnym optymizmem. Ja widzialem ta sama druzyne co rok temu, bez pomyslu na atak, z czasem dzialajaca a czasem nie obroną. To ze Cook jest na boisku, to nie tyle "wina" kontuzjowanego Lamara, co decyzja naszego coacha. Niezaleznie od tego kto wypada z powodow zdrowotnych, zawsze mozna ustawic tak druzyne ze ta pier**ona łajza nie musiala grac. Chocby tak jak to bylo w pewnym momencie 2 Q - front Mihm/Drew. Nie wiem, naprawde nie wiem co taki zakichany frajer, totalna łamaga i sierota robi na boisku :? Tym bardziej sie dziwie, ze taki coach jak Jax daje mu szanse i to od 2 lat :!: Przecie to to jest zalosne nie tylko w obronie, ale i w ataku z 4 m nie potrafi trafic. Rozpacz, zenada, kompromitacja - brak slow okreslaajacych pobyt tej łajzy na boisku. 6y zawodnik rywali.

 

Co do reszty to rzeczywiscie fajnie Fish wygladal ale nie dziwmy sie ze Kobe gral sam w pewnym momencie. Otaczaja go sami rollsi, jesli ktorym da sie piłke to "a nóż trafią...". Mysle ze KB nie chcial sprawdzac czy dzisiaj łaskawie sie to stanie i chcial ten wozek pociagnac bez takiego ryzyka. Fajna koncowka, nie moglem po niej przez godzine zasnac. Wielka szkoda tej trojki Battiera, ale czy zasluzylismy na wygrana? Nie wiem, choc w tym momencie mnie to nie obchodzi, bo bylismy mimo nie najlepszej gry, tak bliskooo... :/

 

Co do faulu, to zdaje sie ze na TNT potem o tym przez chwile dyskutowali. Chcialbym zobaczyc powtorke ale wydaje mi sie ze byl.

 

PS. Mysle ze po dzisiejszym spotkaniu trade jest coraz blizej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faulu na KB Alstona nie było, nie ma co przesadzać nikt z nas nie chce takich gwizdków w końcówce oglądać jak dostaje je Wade i takie byle co na korzyść Bryanta też nie powinno być gwizdane sędziowie się w tej akcji dobrze zachowali.

 

hehe kore widzisz to jest to o czym pisałem Ci wcześniej na temat Jaxa kiedy go tak wychwalałeś, Phil sam wiele sprawa zawala i granie Cookiem jest właśnie jedną z nich. On powinien być wypuszczany jedynie na ostatnie sekundy kiedy mamy piłkę i potrzebujemy szybkich punktów, do postawienia wysokiej zasłony Bryantowi i ewentualnie grożenia rzutem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kore: Nie chce zaczynac calej Wade'owej batalii, ale Wade'm to on nie byl z prostego powodu. Jego wolne byly w pelni zasluzone

On je dostanie kiedy tylko chce. I moze oddac rzut z kazdej pozycji, ktorej tylko chce. Problem jest, ze czesciej nalezalo by zaangazowac partnerow z druzyny w te akcje. A mozna kiedy trzech wyskakuje do bloku, a nie pilnowany zawodnik typu Bynum czy Turiaf czeka pod koszem.

 

Nie chce zaczynac calej Wade'owej batalii, ale Wade'm to on nie byl z prostego powodu

Zgadzam sie i nie chce zaczynac. Zreszat nie bylbym soba jakbym go do Wade'a nie porownal (pod jakims wzgledem, a okazja byla znakomita) i to jeszcze na subforum Lakers. Heh

 

PS. Mysle ze po dzisiejszym spotkaniu trade jest coraz blizej.

Ja tak mysle o tej calej sytuacji kiedy na Bynuma powyjezdzal. Moze i to byla madra zagrywka i czesc planu pozbycia sie go z Lakers. Zarzad po uslyszeniu takiego czegos chcac zatrzymac Kobego powinien zgodzic sie na transfer Bynuma i sprowadzic JO. Coz jesli tak rzeczywiscie bylo, to nie wyszlo. Ja tez licze na transfer, ale na chwile obecna nie ma na to szans. Bulls musza podpisac PJ'a najpierw (na TNT byla zdaje sie o tym tez mowa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak mysle o tej calej sytuacji kiedy na Bynuma powyjezdzal. Moze i to byla madra zagrywka i czesc planu pozbycia sie go z Lakers. Zarzad po uslyszeniu takiego czegos chcac zatrzymac Kobego powinien zgodzic sie na transfer Bynuma i sprowadzic JO. Coz jesli tak rzeczywiscie bylo, to nie wyszlo. Ja tez licze na transfer, ale na chwile obecna nie ma na to szans. Bulls musza podpisac PJ'a najpierw (na TNT byla zdaje sie o tym tez mowa)

Jakby Bulls podpisali Phila i pozyskali Kobego powiedzmy za pakiet w stylu Deng+Noah+Nocioni, to nie wiem czy bylby sens w ogole rozgrywac sezon jak bysmy duzo wczesniej znali mistrza ;-) To tylko teoria, ktorej do rzeczwistosci daleko, 'co by bylo gdyby...'. Mi sie takie cos tylko marzy :roll: (KB w Bulls, Phil w Bulls, Skitels kopniety w lysy czerep!! - poezja)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby Bulls podpisali Phila i pozyskali Kobego powiedzmy za pakiet w stylu Deng+Noah+Nocioni, to nie wiem czy bylby sens w ogole rozgrywac sezon jak bysmy duzo wczesniej znali mistrza ;-) To tylko teoria, ktorej do rzeczwistosci daleko, 'co by bylo gdyby...'. Mi sie takie cos tylko marzy :roll: (KB w Bulls, Phil w Bulls, Skitels kopniety w lysy czerep!! - poezja)

Mi się wydaje, że Deng jest nie do rusznia. A poza tym, to po co w Bulls i Gordon i KB ? Ale koniec o transferach i czas przejść do tedo nieszczęsnego faulu/niefaulu.

 

Jeżeli ta sytuacja odbyłaby się w momencie gdy już mecz jest przesądzony lub we wczesnych momentach meczu to powiedziałbym, że to faul. Jednak w końcówce, takie gwizdki dostaje tylko Wade, a nie chcę by Kobe zniżał się do jego poziomu :twisted:

Poziomu, jeżeli chodzi o dostawanie darmowch wolnych :wink:

 

Co do obrony to na pewno prezentowala się nieco lepiej niż w poprzednim sezonie. Zwłaszcza w pierwszej połowie.

 

Tak jak tu mówicie, Kobe grał samolubnie, ale powiedzcie, do kogo miał to piłkę oddawać? Nibby był Turiaf, Bynum itd. ale po pierwsze zazweyczaj nie byli oni na czystych pozycjach, a po drugie KB chciał wygrać mecz, a wiedząc, że są nie pewni, postanowił sam rzucać.

 

Zastanawia mnie, tak jak już ktoś wspomniał, dlaczego nie grał Radman? No i szkoda, że Crittenton nie dostał swojej szansy :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2k4 no to wlasnie mogl wypracowac akcje i podac do takiego Turiafa czy Bynuma, gdy zostal podwojony. Poza tym skoro sie widzi ze pilka ciagle nie wpada to powinno sie zrezygnowac i sprobowac inaczej zdobyc. Przeciez kilka rzutow mniej, dobrych podan do partnerow i wykorzystanie szans przez nich i kto wie jakby potoczyl sie mecz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.