Skocz do zawartości

Lakers w listopadzie


Van

Rekomendowane odpowiedzi

można już w zasadzie założyć temat o pierwszym miesiącu rozgrywek w końcu jutro w nocy zaczynamy sezon :)

 

30 Rockets

2 @ Suns

4 Hornets

6 Jazz

9 Timberwolves

13 @ Spurs

14 @ Rockets

16 Pistons

18 Bulls

20 @ Pacers

21 @ Bucks

23 @ Celtics

25 Nets

27 Sonics

29 Nuggets

30 @ Jazz

 

ten listopad w porównaniu z zeszłorocznym wygląda na zdecydowanie trudniejszy :? sporo meczów z czołowymi drużynami z obydwu konferencji, Rockets, Suns, Spurs, Jazz, Nuggets i ze wschodu Bulls, Pistons, Nets i Celtics. W sumie 16 meczów 9 u siebie i 7 na wyjeździe.

 

Może to jednak dobrze, że zaraz na początku będziemy mogli się przekonać o sile tej drużyny, rok temu dużo było tłumaczenia dobrego początkowego wyniku łatwym kalendarzem tutaj już tak nie będzie i działa to oczywiście również w drugą stronę gdyby nam jednak nie szło dobrze to szybko kibice czy zarząd będą mogli się przekonać, że ta drużyna nie jest może tak silna jak im się wydaje i trzeba by coś zmienić.

 

Rok temu listopad Lakers zakończyli z bilansem 10-5 więc tutaj jeśli Lamar szybko wróci i jak nikt inny się nie połamie ja oczekuję ponownie 10 zwycięstw. Przy takich rywalach jakich Lakers będą mieli w tym miesiącu wygranie ponad 60% meczów potwierdziłoby, że są faktycznie zdrowi zespołem, z którym trzeba się liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten miesiąc tzn. to z kim gramy w tym miesiącu to zbawienie. :D Myślę, że dla innych kibiców LAL również :P

 

Chodzi mi o to, że w końcu będziemy mogli przestać mówić o kontuzjach w zeszłym roku i zobaczyć jak nasza drużyna poradzi sobie z najlepszymi drużynami. Oczywiście mówię, o tych spotkaniach, w których będzie już grał Odom 8)

 

Patrząc na to z kim gramy to liczę podobnie jak Van na 9-11 zwycięstw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie mamy bardzo trudny terminarz. nie rozpoczynamy w pelnym skladzie. nie wiadomo jaki humor ma do tego kobe. na dzien dobry suns i rockets. tu chocby 1 zwyciestwo biore w ciemno. hornets, jazz to tez trudni rywale choc gramy u siebie.

 

jesli jednak jesli zaczniemy 1-3 badz 0-4 nie bede zdziwiony.

tomberwolves pokonac musimy. nie mamy innego wyjscia, dalej sa spurs, rockets, pistons, bulls. na pistons powinien byc lamar ale ciezko bedzie tu ugrac 1-2 zwyciestwa. o ile bulls nam leza o tyle na spurs bez lamara nie mamy sie co porywac. pistons bardzo nam nie leza. potem wyjazd na wschodnie wybzerze gdzie odkad pamietam bez shaqa ciezko nam sie gralo. w indianie nie moglismy wygrac z ich obrona a w mil zawsze jakis dzien konia mial redd albo gosc o takaim bardzo dziwnym nazwisku jakims....

 

na wyjezdzie z celtami tez nie bedzie fajnie. dalej nets,sonics i nuggets u siebie. tutaj powinnismy wygrywawac, ale jak te zespoly tez nam nie lezaly. poprostu. na koniec wyjazd do jazz....

 

reasumujac bede szczesliwy jak bedziemy mieli te 50%. terminaz bardzo ciezki jak dla mnie. owszem na czesc ekip patrze przez pryzmat poprzedniego roku a na nas bardziej przez to jak gralismy pod koniec sezonu ale 50% to bedzie dla mnie b.dobry wynik, biorac pod uwage ze 2 tygodnie bedziemy bez lamara grali....

 

z 2 strony w pre naprawde fajnie wygladalismy. jak inna druzyna. owszem osiagnelismy slaby bilans ale mysle ze jak sie zepna to nie bedzie zle. w zasadzie nie wiadomo czego sie po tym wszystkim spodziewac.

 

rozniez nie wiemy czego sie spodziewac po ekipach z ktorymi bedziemy grali i to jest chyba nasz jedyny pozytyw i szansa na dobry wynik. po cichu gdziestam licze na niespodzianke i rozpoczecie sezonu podobne do tego zeszlorocznego ale nie chce sie niepotrzebnie napalac.

 

niech osiagna 50% i sie rozkrecaja z miesiaca na miesiac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy fatalny terminarz. W ogóle mamy w tym roku pecha. :]

 

 

 

Trudny początek sezonu + trudna seria w lutym. Czyli mamy dwa okresy, w których najgłośniej będzie o transferze Bryanta. Akurat teraz przydałaby nam się seria kilku łatwiejszych meczów w celu poprawienia atmosfery w zespole.

 

 

Jeśli chodzi o sam listopad, to ciężko powiedzieć. Sytuacja jest napięta i nie wiadomo, jak to wpłynie na chemię (oczywiście, o ile w ogóle zaczniemy sezon z Bryantem). Jeśli Odom faktycznie będzie pauzował dwa tygodnie, a zespół jakoś się pozbiera po burzliwym lecie, to spodziewam się około 50% zwycięstw.

 

 

Jutro zdaje się meczyk na sopcascie. Oglądacie? Ja się postaram wstać, jak wszystko będzie ładnie działać, to będę oglądał mecz na nowym monitorze. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podstawowa sprawa to skończyć z tymi glupimi wpadkami ze słabymi drużynami bo to jest to co nas przez ostatnie dwa sezony najbardziej ciągnęło w dół tabeli, z lepszymi wiadomo raz lepiej a raz gorzej, ale właśnie głupie porażki z Bobcats, Bucks czy Blazers zawalały nam sprawę. Całkowicie takich przegranych nie da się wyeliminować, ale zminimalizować ich ilość do minimum. Nie można w tym miesiącu dopuścić do porażek na własnym parkiecie z Sonics, Wolves czy nawet Hornets i Nets. Wygrywać właśnie tego typu mecze i przynajmniej połowę pozostałych i będziemy tam gdzie powinniśmy.

 

Jutro zdaje się meczyk na sopcascie. Oglądacie? Ja się postaram wstać, jak wszystko będzie ładnie działać, to będę oglądał mecz na nowym monitorze. :]

wypadałoby zobaczyć, Canal+ nie daje, hiszpańce też wybrali sobie dwa pozostałe do transmisji więc zostaje Sopcast. W sumie, o której godzinie jest ten mecz ? wg moich wyliczeń o 3.30 a Spurs-Blazers o 1 a nie o 3 jak podają w programie :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podstawowa sprawa to skończyć z tymi glupimi wpadkami ze słabymi drużynami bo to jest to co nas przez ostatnie dwa sezony najbardziej ciągnęło w dół tabeli

O to to właśnie.

Porażki z Wolves, Hornets, Bucks, Sonics, Pacers są niezbędne, 50 % zwycięstw w tym miesiącu biorę w ciemno. Terminarz naprawdę ciężki, zwłaszcza to back to back z Rockets i Spurs masakra.

 

Ja sobie raczej odpuszczę wstawanie o 4 i niepewnego sopcasta, zassam torrent.

 

PS

 

Oczywiście miało być: " Wyeliminowanie porażek z Wolves, Hornets, Bucks, Sonics, Pacers jest niezbędne". Ale zostawiam, bo to na razie chyba tekst roku i ubaw niezły 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to to właśnie.

Porażki z Wolves, Hornets, Bucks, Sonics, Pacers są niezbędne

No według mnie niezbędne to one nie są :wink: Ja bym raczej wolał zwycięstwa :D

 

Co do meczu jutrzejszego to oczywiście trzeba wstawać i oglądać. Nawet jak nie uda się nigdzie tego obejrzeć, to nie można spać. :wink:

 

Z reszta ja pewnie wstanę już o pierwszej na mecz Spurs-Blazers, a później niepewne, ale jednak danie dnia, czyli Lakersi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mecz jest na 100 % o godzinie 3:30 co mi sie bardzo podoba.

Co do terminarzu oj wygląda to nie zbyt ciekawie, jednakże mam nadzieję ze uda się "wykręcić" 8-7 albo 9-6 wtedy będę zadowolony :D.

Tym bardziej ze gramy bez Odoma czyli wg moich wyliczeń 6 meczy a możliwe, że nawet 7 jeśli nie wróci na rewanż z "rakietami".

 

Tak, więc niebywałym sukcesem będzie jeśli wyjdziemy z pierwszych 6esciu meczy z bilansem 3-3 w co osobiście nie wierzę, a podejrzewam 2-4.

 

Cóż, nie mogę się doczekać jutrzejszego meczu.

Obym poszedł ostatni raz do szkoły przed przerwą na wszystkich świetych w dobrym humorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawilem na wygrana Lakers are nie to jest dla mnie najwazniejsze. najwzniejsze jest to aby nasza gra wyglada bardzo dobrze. Zeby obrona pracowala tak jak powinna. nawet jesli przegramy, ale za to po dobrym spotkaniu to nic sie nie stanie. To da nadzieje ze po powrocie Lamara bedzie badzo dobrze.

 

Z drugiej strony te zespoly z czolowki nie musze grac na 100%. Tak bylo w zeszlym roku z Suns czy Mavs, wiec moze to tez jest szansa dla nas na wygranie meczow. Choc z drugiej strony to nie pokaze czy naprawde jestesmy silni.

 

BTW. No tak mecz o 3:30 bo przestawilismy czas ;) heh nie pomyslalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już dziś, po ponad 4 miesiącach od zakończenia ostatniego sezonu, dziś znowu zaczyna grać NBA. :D

 

To, ze rozgrywki się już zaczynają, cieszy mnie bardzo, dużo mniej, to co działo się i dzieje się w Lakers, w lato miały się u nas dziać rzeczy wielkie i miała być wielka rewolucja, a tak naprawdę nie stało się nic. Z tego tez powodu były te akcje z Bryantem. Szczerze mówiąc to ja mu się specjalnie nie dziwię, że postąpił, tak jak postąpił, bo ile można wysłuchiwać obietnic bez pokrycia, ile można żyć nadzieją. Bo przecież od kiedy odszedł Shaq, to już co najmniej kilka razy było tak, że jakiś Kidd, Garnet czy JO byli u nas a w ostatniej chwili, wszystko się nie udawało przez jakieś głupoty, głównie władz Lakers.

Faktem jest, że Kobe powinien zrobić to trochę inaczej, bo opowiadanie takich rzeczy jakimś przypadkowym ludziom na ulicy nie było rozsądne, ale to już przeszłość.

 

W to lato, nie nastąpiła u nas żadna rewolucja, według mnie jesteśmy silniejszą drużyna niż rok temu i według mnie stać nas w tym sezonie na osiągniecie minimum 50 wygranych meczów. Skoro w poprzednim sezonie praktycznie non stop, kontuzjowanych było 2-3 ważnych dla nas graczy, a mimo to wygraliśmy 42 mecze, to teraz musi być lepiej.

 

Po pierwsze nie wierze w to, ze znowu tak będą trapiły nas kontuzje, po prostu nikt nie może mieć takiego pecha, a jeśli będziemy mieli swój najsilniejszy skład do dyspozycji, to musi być dobrze, musi być dużo lepiej niż sezon wcześniej.

 

Niby przed tamtym sezonem też pisaliśmy, ze gracze obyli się z trójkątami, że nabrali doświadczenia itd. to była prawda, ale gracz nawet najlepszy, a połamany za wiele nie nawojuje.

 

W tym sezonie liczę, po pierwsze na zdrowie, po drugie na kolejny krok lub dwa :wink: do przody Bynuma, Bryanta takiego jak w poprzednim sezonie, do tego normalna forma Odoma, Browna, Fisha i powinno być o niebo lepiej niż ostatnio.

 

W listopadzie rzeczywiście kiepski terminarz, ale myślę, że 9-10 wygranych byłoby super na początek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co robia Lakers jest zalosne jak cholera. Pierwsza kwarta jako tako, D niezle, ale w drugiej juz sie gubili, trzecia to porazka. No i Kobe - czy on mysli ze jest sam na boisku? Jeszcze zeby mu wchodzilo ale widac ze nie siedzi, nie tedy droga panie Bryant. Niesamowicie nudna gra ze strony lakers.

Mowie nie ma co sie cieszyc gra w pre czy co. RS to inna bajka tak jak PO. Lakers nie osiagna 50 W. Szkoda ze tak zaczynamy :/ Kiepska gra. Oby cos ruszyla ale nie ma co sie ludzic. Graja kiepsko

 

Brawa dla Luke za te 2pkt :lol:

 

EDIT: Juz prawie po meczu. Ta gra nie byla dobra. Nie mozna napawac sie optymizmem. Nie zachwycili. Jedynie Fish na duzy +.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche sie pospieszyles z tymi ocenami Air. Koncowka bardzo ladna. 27 wolnych = rekord kariery. Kobe Wadem dzis byl. Fajny run, troche za pozno. Dwie fajne asysty Bryanta do Kwamea i Turiafa na poczatku, mysle sobie bedzie tak gral do konca, ale sie mylilem. Te nietrafione wolne i ogolnie widac, ze Bryant psychicznie troche sytuacje z tymi wszytkimi plotkami transferowymi przezywa. Takie odnioslem wrazenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tylko tyle, że od dziś nie lubię już Shane'a Battiera :cry:

 

Pierwsza kwarta i część drugiej wyglądała na prawdę świetnie. D dosyć nieźle. W ataku wszyscy dobrze grali. Po prostu zanosiło się na nasze zwycięstwo a tu lipa :?

 

W trzeciej wyglądaliśmy, jakbyśmy byli drużyną walczącą o jak najwyższy pick w drafcie, a to nas chyba nie interesuje.

 

Końcówka świetna, od razu w pierwszym meczu tyle emocji :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza kwarta wyglądała super. Broniliśmy, pewnie punktowaliśmy w ataku, tak jak powinno być. W drugeij się coś posypało, ale ostatecznie po.

To co Kobe robił w 3 kwarcie na boisku było beznadziejne :( Chyba przez kilka akcji nie podał piłki. Jednak smutne jest to, że to właśnie w tym momencie przewaga stopniała w największym stopniu. Trzeba coś w grze poprawić.

 

PS Nie wiem, jak to zrobiliśmy :D Ale nie zasłużyliśmy na wygraną. Wielkie brawa za końcówke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie Shane jaki fart "under pressure" trafil... Co mu odbilo przeciez on KB nie jest... matko a koncowka gdzie gwizdek jak ALston uderzyl Koba w ramie? jak zwykle nie ma.

 

Ach pozal sie ta liga zeszla na psy.

 

Ech Jmy ale ta gra i tak nie wygladala dobrze. Jakby Lakersi wygrali to fajnie ale i tak nie ma sie z czego cieszyc. Niech lamar wraca bo tak to nie ma 2 opcji w ataku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co robia Lakers jest zalosne jak cholera. Pierwsza kwarta jako tako, D niezle, ale w drugiej juz sie gubili, trzecia to porazka. No i Kobe - czy on mysli ze jest sam na boisku? Jeszcze zeby mu wchodzilo ale widac ze nie siedzi, nie tedy droga panie Bryant. Niesamowicie nudna gra ze strony lakers.

Mowie nie ma co sie cieszyc gra w pre czy co. RS to inna bajka tak jak PO. Lakers nie osiagna 50 W. Szkoda ze tak zaczynamy :/ Kiepska gra. Oby cos ruszyla ale nie ma co sie ludzic. Graja kiepsko

 

żałosne to jest takie jęczenie w pierwszym meczu i to jeszcze zanim się skończył:? nie wiem zauwazyłeś może, że taki łysy wysoki gość siedzi na końcu ławki w garniturze zamiast biegać po parkiecie ? albo opaskę na ręce Bryanta ?

 

mecz ogólnie brzydki, ale widać jeden zdecydowany plus nasza defensywa wygląda lepiej i to sporo zwłaszcza rotacje, pojawianie się tam gdzie się być powinno, pomoc w defensywie. Po tym meczu nikt chyba nie powinien wątpić w zaangażowanie Bryanta bo zasuwał po obu stronach parkietu, szkoda tych jego wolnych, których tyle nie trafił :? 27 osobistych a i tak powinno być więcej, zapomniałem już jak bardzo nie lubię sędziów w tej lidze i ile nerwów mnie kosztuje oglądanie Lakers :lol:

 

fajny comeback w samej koncówce, szkoda tylko, że minimalnie zabrakło

 

tylko ja wrzasnąłem jeeeestttt po rzucie Fishera a zaraz jeszcze głośniej kuuurrr... :?: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.