Skocz do zawartości

beGM - Random shit.


january

Rekomendowane odpowiedzi

Teague kontuzja i słaba forma. Dunn kontuzja. Czyli wypadło im dwóch rozgrywających. Słabszy drugi trymestr Tobiasa Harrisa. Ogólnie lineup Teague-Hood-Harris-T.Young-R.Lopez. Po prostu śmietanka NBA, tak zapytam kto tam ciągnie grę i daje te zwycięstwa? Najlepszy gracz Pistons w tym trymestrze to Jordan Clarkson z ławki. Jak Wam Panowie wychodzi te 16-19 zwycięstw?

 

Tymczasem ja mam 5 starterów z teamów na poziomie PO, w tym dwóch graczy w znakomitej formie. Jednego superstara, jednego allstara. I nie gniewem się na swoje bilanse, tylko się zastanawiam w czym ustępuje Wolves, Lakers, PISTONS?!

 

Ręce mi opadły. Nie mam pojęcia czym się kierujecie.

 

Miałem nie komentować, ale te bilanse to wypaczenie zabawy. Ja nad swoimi 5 dni tworzyłem zestawienia, każdą drużynę mam rozpisaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie Ty bzdury piszesz jak czasem zawieje wiatr ;d Jeszcze dwa tygodnie temu pisałeś sam, że Butler to MVP drugiego trymestru, jarałeś się Dinwiddie etc. Eh Camby, Camby nawet uwzględniając że terminarzu nie liczysz to się kompromitujesz niską wyceną Lakers ;)

 

Ps : nie ma rubryki, która nie pokazuje, że Butler ma impact superstara, w przeciwieństwie do Townsa.

 

Ps2 : Próbowałeś mi ostatnio wmówić, że Bullock>Ingram, więc wiesz...

 

Eryko : 

Mój bilans tragicznie niedoszacowany, ale to nic w porównaniu z niektórymi bilansami, które wymyśliłeś :

 

76ers 17 10

Hornets 17 10

Hawks 14 13

 

WTF? Przejrzałeś w ogóle rostery i INJURIES ;> ?

 

Mavs 0 27

Grizzlies 12 15

WHAT?

 

Martwi nie patrzenie na terminarz (gdzie Lakers mieli tak słabych rywali, że w RL NBA swoim rosterem z Ingramem jako liderem zrobili 13-14) Tutaj po dołożeniu najlepszego w tym trymestrze Butlera, Dinwiddiego i M.Gasola mają mieć 15-16W, bleh.

Phila - nie rozumiem, to jest bardzo dobra drużyna.

 

Hornets - może i masz rację, zmieniłem, ale drużyna mi się podoba

 

Hawks - nie rozumiem

 

Mavs - przecież tam jest c***nia niesamowita

 

Grizzlies - zmienione

 

Lakers - z litości zmieniłem, super, że tak chwalisz jak to Gasolowie nakurwiają w tym sezonie, ale Ja tej drużyny nie kupuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat o Lakers też by można było dużo pisać, chociażby na temat spacingu, a właściwie jego całkowitego braku czy kiepskim fitem. Przecież tam każdy gracz jest pożeraczem piłki. Jak taki Dinwiddie i Ingram będą wyglądać off ball? Ingram będzie podobnie ograniczony jak Wiggins.

 

Personalia też mnie zachwycają. Gasol nie jest żadnym game changerem w tym sezonie. Jeśli twoim drugim najlepszym graczem jest Ingram to wiedz, że masz problem. No i te kontuzje przy braku wartościowej rotacji. Thibs style do mnie nie przemawia.

 

Czekam na polemikę i argumenty. January ty możesz odpuścić, bo akurat twoje stanowisko znam i wiem, że nijak się nie dogadamy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Personalia też mnie zachwycają. Gasol nie jest żadnym game changerem w tym sezonie. Jeśli twoim drugim najlepszym graczem jest Ingram to wiedz, że masz problem. No i te kontuzje przy braku wartościowej rotacji. Thibs style do mnie nie przemawia.

W Memphis nie jest obecnie game-changerem, ale jako 2 opcja ze swoim skillsetem powinien sprawdzić się bardzo dobrze. Patrzysz zero-jedynkowo i potem wychodzą kwiatki typu Bullock>Ingram, czy ktoś tam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierw opóźniony opis, wersja skrócona , przepraszam ale wolny czas jest wprost proporcjonalnie odwrotny do rodziny i pracy w moim przypadku, więęęęc

 

Trochę się działo w pierwszym trade deadline w Minnesocie, niemniej więcej było szumu, niż to warte. Zmiany w rosterze okazały się raczej kosmetyczne- Ibaka i Carroll zostali wymienieni na Jamala Crawforda i MKG- spadek jakościowy- w przypadku Ibaki pewnie, natomiast z Carrollem sytuacja dyskusyjna, raczej jego brak nie będzie mocno odczuwalny, zwłaszcza że Barnes wskakuje do s5. Do tego dodanie Jamala jako pierwszej opcji z ławki to fajne urozmaicenie dla- bądź co bądź – nieco drewnianej ifensywnie piątki.

 

Na plus- FORMA.

 

KAT- top 3 centrów ligi, w ofensywie killer, ścisły top graczy w linijce +/- . Poprawił defensywę, więc argumenty "co daje z przodu, oddaje z tyłu" można sobie darować :smile:

 

RUBIO! Pierwsza połowa trymstru słabiutka, druga? Najlepszy Rubio w karierze i choć >50% za 3 nie będzie trwać wiecznie, to jednak twało w tym trymestrze – nie zapominajcie o tym.

 

Lance Stephenson- kluczowy rezerwowy walczącej o PO Indiany, momentami przypominał siebie z 2013, trochę nierówny jak to Lance, ale na Boga, w porównaniu do 1 trymestru był w gazie, rzadko kiedy schodząc poniżej 10 punktów.

 

Reszta składu raczej stabilna forma, z wzotami i upadkami, ale niewielka różnica między 1 trymestrem.

 

Rotacja:

 

s5- Rubio (36) KCP (28) MKG (25) Barnes (32) KAT (36)

2unit – Jamal (16) Lance (20) Snell (23) Jerebko (18) Udoh (12)

 

Poza Jamalem i momentami KATem/Lancem cała rotacja jest mocna w D. W 1 unicie za punkty opowiedzilni Barnes i KAT, w 2 Jamal i Lance.

 

Każdy z tych graczy jest ważną częścią rotacji swoich drużyn w rNBA (Udoh najmniej).

 

Jak ten zespół ma wylecieć z PO? Bez jaj, melduję się w 1 rundzie i czekam na Curryego z Durantem.

 

A teraz głosowanko:

 

Wschód

Celtics 20-7

Nets 7-17

Knicks 17-10

Sixers 20-7

Raptors 19-8

Bulls 12-15

Cavs 16-11

Pistons 17-10

Pacers 9-18

Bucks 15-12

Hawks 9-18

Hornets 13-14

Heat 3-24

Magic 11-16

Wizards 17-10

 

Zachód:

Mavericks 5-22

Rockets 17-10

Grizzlies 6-21

Pelicans 14-13

Spurs 17-11

Nuggets 21-6

Wolves 14-13

Blazers 19-8

Jazz 7-19

Thunder 14-13

Warriors 23-4

Lakers 16-11

Clippers 15-12

Suns 7-19

Kings 5-22

Suns brakuje jednego meczu w bilansie

Jazz także jednego

Nets brakuje dwóch ;)

Suma W się zgadza natomiast więc rozumiem, że te brakujące 4 spotkania to porażki, tak?

A, jeszcze Spurs mają 1 mecz za dużo i przy powyższym założeniu masz 405W i 406L ;)

 

 

Nasłuchałeś się naprędce i Ci się teraz nie zgadzają bilanse 

2 W za dużo

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co? Bullock nie grał zajebiście w tym trymestrze?

 

Albo oceniamy co oni grają, albo tworzycie własną, niezmierzalną historię, że Wasi gracze owszem grają kiepsko, ale w innym systemie to będą niszczyć.

 

Bullock to zajebisty zadaniowiec, a tym trymestrze grał kosmos. Ale widzę nie ma to kompletnie znaczenia. Lepiej pucować się Zachem Randolphem, bo kiedyś coś znaczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teague kontuzja i słaba forma. Dunn kontuzja. Czyli wypadło im dwóch rozgrywających. Słabszy drugi trymestr Tobiasa Harrisa. Ogólnie lineup Teague-Hood-Harris-T.Young-R.Lopez. Po prostu śmietanka NBA, tak zapytam kto tam ciągnie grę i daje te zwycięstwa? Najlepszy gracz Pistons w tym trymestrze to Jordan Clarkson z ławki. Jak Wam Panowie wychodzi te 16-19 zwycięstw?

 

Tymczasem ja mam 5 starterów z teamów na poziomie PO, w tym dwóch graczy w znakomitej formie. Jednego superstara, jednego allstara. I nie gniewem się na swoje bilanse, tylko się zastanawiam w czym ustępuje Wolves, Lakers, PISTONS?!

 

Ręce mi opadły. Nie mam pojęcia czym się kierujecie.

 

Miałem nie komentować, ale te bilanse to wypaczenie zabawy. Ja nad swoimi 5 dni tworzyłem zestawienia, każdą drużynę mam rozpisaną.

Jeśli chodzi o Dunna i Teague'a pragnę nadmienić, że gdy jeden był kontuzjowany to drugi był zdrowy więc w KAŻDYM meczu trymestru ktoś z tej dwójki grał pełne minuty. Zgoda chłopaki szału nie grają ale wciąż jest to ekipa na 13-14 winów

 

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Dunna i Teague'a pragnę nadmienić, że gdy jeden był kontuzjowany to drugi był zdrowy więc w KAŻDYM meczu trymestru ktoś z tej dwójki grał pełne minuty. Zgoda chłopaki szału nie grają ale wciąż jest to ekipa na 13-14 winów

 

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

 

11-16 w wielkiej tabeli cyfr MarcusCamby'ego ;)

 

A co do tych opcji January, to nawet gdyby to uprościć.

 

1 opcja: Davis < Butler minimalnie, ale jednak

2 opcja: Holiday > Ingram

3 opcja: Bullock > M. Gasol minimalnie, przy czym mówię tylko o grze i impakcie za drugi trymestr. Ja Marca Gasola bardzo cenię, w rankingu zaliasa dałem mu 11 miejsce, ale mocno zjechał, a trzeba pamiętać że ma 33 lata i jego czas przemija.

4 opcja Plumlee < Dinwiddie

5 opcja: T. Jones > Z. Randolph

Ławka: Moje kocury jak Hield, Dekker, Acy, Temple i Biyombo > Jakiś tam szrot od Januarego.

 

I u mnie lepszy fit. Nie ma ligi bez wielkich Pels! :P

 

P.S. I tak swoją drogą to podawanie procentów za trzy jak gracze nie oddaje w sezonie nawet dwóch rzutów na mecz jest twoją kolejną sprytną propagandą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem ja mam 5 starterów z teamów na poziomie PO, w tym dwóch graczy w znakomitej formie. Jednego superstara, jednego allstara. I nie gniewem się na swoje bilanse, tylko się zastanawiam w czym ustępuje Wolves, Lakers, PISTONS?!

5 starterow na poziomie PO - w tym Tyus Jones, Reggie Bullock i Mason Plumlee. All star Holiday z 2013, zaraz obok Denga, Noaha i D.Lee. 

 

W sensie, nie przesadzasz trochę? Chłopaki mieli niezłe gry w tym trymestrze, ale to nie jest jakaś potęga.

 

Lakers poza przyzwoitym s5, maja Russella, Gasola, a także odpowiedniki twoich asów z rękawa - Theis, Kleber. Z tym, że oni nie startują tylko są w szerokiej rotacji.

 

Wolves KCP i MKG slaba forma, ale rotacja jest szeroka a ludzi od zdobywania punktów sporo, bardzo dobry rubio w tym trymestrze, z ławki scoring punch Jamal/Stephenson. Poza tym większość tam gra D, mają jak wygrywać mecze. 

 

Pistons to banda średniaków - racja, ale dobrze skomponowana, z niezłą obroną i atakiem, z ławki mają Dunna, Clarksona, Markkanena, podczas gdy Ty chwalisz się Masonem, Temple i Biyombo.

 

Mam wrażenie, że moje glosy komentowales, wiec odpowiadam tak na szybko, wedlug mnie masz braki kadrowe, bardzo ładnie je maskujesz, ale to nadal są braki kadrowe. Ławka mason, hield, temple, acy/dekker, biyombo na okolo 20 min? Ode mnie dostałeś 3-4 W mniej niz te ekipy wyżej, to nie jest duża różnica, a według mnie oddaje brak głębi twojego zespołu    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 starterow na poziomie PO - w tym Tyus Jones, Reggie Bullock i Mason Plumlee. All star Holiday z 2013, zaraz obok Denga, Noaha i D.Lee. 

 

W sensie, nie przesadzasz trochę? Chłopaki mieli niezłe gry w tym trymestrze, ale to nie jest jakaś potęga.

 

Lakers poza przyzwoitym s5, maja Russella, Gasola, a także odpowiedniki twoich asów z rękawa - Theis, Kleber. Z tym, że oni nie startują tylko są w szerokiej rotacji.

 

Wolves KCP i MKG slaba forma, ale rotacja jest szeroka a ludzi od zdobywania punktów sporo, bardzo dobry rubio w tym trymestrze, z ławki scoring punch Jamal/Stephenson. Poza tym większość tam gra D, mają jak wygrywać mecze. 

 

Pistons to banda średniaków - racja, ale dobrze skomponowana, z niezłą obroną i atakiem, z ławki mają Dunna, Clarksona, Markkanena, podczas gdy Ty chwalisz się Masonem, Temple i Biyombo.

 

Mam wrażenie, że moje glosy komentowales, wiec odpowiadam tak na szybko, wedlug mnie masz braki kadrowe, bardzo ładnie je maskujesz, ale to nadal są braki kadrowe. Ławka mason, hield, temple, acy/dekker, biyombo na okolo 20 min? Ode mnie dostałeś 3-4 W mniej niz te ekipy wyżej, to nie jest duża różnica, a według mnie oddaje brak głębi twojego zespołu    

 

Ale czy ty próbujesz umniejszać Holidaya? Co miała znaczyć ta wstawka o ASG w 2013 roku? Sugerujesz jakby był skończony, w momencie kiedy gra swoją najlepszą koszykówkę w życiu, dając niesamowity impact z obu stron i to przy ogromnych minutach i grze w każdym meczu.

 

Żaden z graczy Pistons nie jest blisko z formą i jakością gry do Holidaya. Zaprzeczysz? Mój drugi najlepszy gracz jest lepszy niż każdy z piątki Ozzy. Co tu dużo mówić, najlepszym graczem Pistons w tym trymestrze był Clarkson.

 

Żadna z potencjalnych drugich opcji Lakers i Wolves nie jest blisko tego co grał Jrue.

 

Theis i Kleber to mają być odpowiedniki Bullocka i Plumlee? Kpisz sobie? Czy Theis ma podjazd do Biyombo? Kleber lepszy od Dekkera czy Acy?

 

Rubio nie był bardzo dobry w tym trymestrze, tylko jakiś ostatnich 10 meczach. To spora różnica.

 

Ławkę Tłoki mają fajną, chociaż szkoda, że pomijasz u mnie Hielda, który jest najbardziej wartościowym sixth manem u mnie.

 

Nie wiem jak zespół z Davis/Holiday mógł mieć 14-13, a zespół z Clarksonem/Hoodem/Tobiasem Harrisem 19-8

 

Mam wrażenie, że niektórzy bawią się w ATFa, jak słabo gra LeBron to liczy się forma, jak słabo gra Marc Gasol to liczy się skillset. Po co my czekamy na zakończenie okresu, skoro wy formę graczy macie w dupie? Myślałem, że kluczowe jest to co zawodnicy prezentują, a nie to co potencjalnie potrafią wnieść.

 

Ja nie mam rotacji. Aha, bo to ja w ośmiu meczach przy kontuzji Ingrama i Butlera gram po 40 minut Nwabą i pewnie koło 30 minut jakimś Buycksem. I żeby była pełna jasność mojego systemu. Jeśli ktoś zwiększa minuty rolesa do dużych minut startera to leci jego jakość gry. Czemu? Bo kontuzji nie możemy dodawać i gdzieś to musi mieć rozsądne wyrównanie. Nie brakuje czasem opinii, że przedwczesna emerytura Denga, a także w dalszej kolejności Rose i Noaha jest efektem polityki Thibsa. A jeśli ktoś uważa, że granie grubymi minutami nie ma znaczenia, to proszę iść powiedzieć Popovichowi, że jest idiotą, bo niepotrzebnie żongluje składem i oszczędza graczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?

Przecież tam dalej na SG-SF jest fatalnie łamane na kiepsko (crabbe dopiero od ostatniego meczu II trymestru się poprawił, a wiem co mówię, bo oglądając Nets okropnie na niego ku*wowałem), Horford obniżył w drugim semestrze loty, Lillard wypadł na 7 spotkań. Nie mówię ,że są słabi, ale pisanie, że są w innej lidze? + (dla tych co oceniają po terminarzu) jak im dałem bardzo wysoki bilans ze względu na terminarz w 1 trymestrze, tak w 2 dostaną za kuresko, kuresko ciężki terminarz grube minusy.

 

Jeżeli ja na pozycji sg/sf mam fatalnie to połowa drużyn ma fatalnie/kiepsko. Zapominasz że Crabbe u mnie jest w zupełnie innym położeniu niż Crabbe w Nets. U mnie ma Lillarda, Horforda, nawet Drummonda na których skupia się defensywa a w Nets kogo ma? U mnie ma łatwiej ale nie mówię że nagle będzie zdobywał 20 punktów lecz jestem w stanie uwierzyć, że skuteczność jak i liczby będą na trochę lepszym poziomie. Horford obniżył loty - fakt, ale nie poleciał drastycznie. Lillard wyleciał na 7 spotkań - jasne, tylko dlaczego nie spojrzymy na to kto go zastępował i jak się sprawdzał? Shabazz Napier 18-4,7-5,7-2,14-0,4 468/387/839. Czy to są słabe liczby? Gdyby grał u ciebie to całe forum by wiedziało w jakiej to zajebistej formie był Napier w czasie kontuzji Lillarda, niestety ja po pierwsze nie miałem czasu na opis ( z przyczyn zdrowotnych), a po drugie nie mam siły przebicia takiej jak ty. Wg mnie Napier na to jak jest postrzegany w środowisku NBA jak i tutaj na forum zagrał zajebisty okres i pokazał się z bdb strony. Nie zapominajmy, że w okresie kontuzji Lillarda Portland uzyskało wynik 5-2 (ja się takiego nie spodziewam), nie zapominajmy także że w czasie kontuzji Lillarda u mnie na pg był też Barea czyli zawodnik, który notuje dobry sezon, nie zapominajmy że dołożyłem strzelca Millera, który jednak część rzutów Lillarda przejął.

 

Podsumowując, nie uważam że kontuzja Lillarda znacząco wpłynęła na bilans Portland, bo w okresie jego kontuzji miałem go kim zastąpić. Terminarz? Bardzo ciężki, zakończony bilansem 15-12, jednakże uważam, że moje PTB jest mocniejsze niż rzeczywiste i bilans byłby korzystniejszy. Specjalnie wytłuszczam, iż to moje zdanie, z którym się nie musicie zgadzać ale liczby przyznają mi rację.

Edytowane przez kolader
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny głos się pojawił. To teraz poruszę inny temat. Tylko ja wierzę w Magic. Od czasu jak karpik napisał posta na ich temat, każdy ich w moim mniemaniu zaniża. A przecież Mitchell jest GTG pełną gębą, liderem Jazz mimo bycia rookie.. Albo fantastyczny Tatum. Nie trafia do mnie ta retoryka, że jak dużo młodych to by dali ciała, zwłaszcza że jest kilku wartościowych weteranów, którzy znają smak walki o PO i ogólnie ciekawa, wartościowa rotacja. Ta mieszanka fajnie się zapowiada. Dnc zaciera ręce.

 

U mnie Magic są wysoko i widziałbym tych skurwieli w PO kosztem takich Pistons czy nawet Bucks ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny głos się pojawił. To teraz poruszę inny temat. Tylko ja wierzę w Magic. Od czasu jak karpik napisał posta na ich temat, każdy ich w moim mniemaniu zaniża. A przecież Mitchell jest GTG pełną gębą, liderem Jazz mimo bycia rookie.. Albo fantastyczny Tatum. Nie trafia do mnie ta retoryka, że jak dużo młodych to by dali ciała, zwłaszcza że jest kilku wartościowych weteranów, którzy znają smak walki o PO i ogólnie ciekawa, wartościowa rotacja. Ta mieszanka fajnie się zapowiada. Dnc zaciera ręce.

 

U mnie Magic są wysoko i widziałbym tych skurwieli w PO kosztem takich Pistons czy nawet Bucks ;)

Masz sporo racji, ale jakoś wliczam mimo wszystko to, że zarząd chce jeszcze potankować minimalnie i ogrywać bez stresu młodzież a play offy będą za rok jak nie będzie jakiś nerwowych ruchów, bo ja bym tego core nie oddawał tylko wokół nich budował - cegiełka po cegiełce. Pośpiech może nie być wskazany. Za kilka lat to może być bardzo mocny skład. Albo i nie :) Tak to z młodzieżą bywa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie zapominajmy, że w okresie kontuzji Lillarda Portland uzyskało wynik 5-2

+1

 

cjmccollum-112017.jpg

 

 

 

Jeszcze mogę zmienić. Czekam na konstruktywne uwagi :smile:

 

ja nie rozumiem czemu dałeś więcej celtics niż knicks

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McCollum to nonfactor, jak to go LBS nazwał Undersized SG, który nawrzuca Ci trochę punktów jak ma dzień, a tyle samo albo i więcej odda z tyłu.

Fun fact z CJ jest taki, że grając 4 lata w playoffowej drużynie tylko raz (rok temu) jego netrtg wynosił +1, a w pozostałych latach był ujemny, mimo że drużyna za każdym razem wchodziła do postseason. W tym sezonie, mimo że przecież kadrę mają raczej wąską, PTB radzą sobie lepiej z McCollumem na ławce.

Dorzuć jakieś 20 ominiętych spotkań przez Goberta, brak kogoś do prowadzenia gry i wyjdzie Ci, czemu Twoja drużyna ustępuję Georgowi z DMC i choćby takim fajnym Jaylenem czy Randlem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny głos się pojawił. To teraz poruszę inny temat. Tylko ja wierzę w Magic. Od czasu jak karpik napisał posta na ich temat, każdy ich w moim mniemaniu zaniża. A przecież Mitchell jest GTG pełną gębą, liderem Jazz mimo bycia rookie.. Albo fantastyczny Tatum. Nie trafia do mnie ta retoryka, że jak dużo młodych to by dali ciała, zwłaszcza że jest kilku wartościowych weteranów, którzy znają smak walki o PO i ogólnie ciekawa, wartościowa rotacja. Ta mieszanka fajnie się zapowiada. Dnc zaciera ręce.

 

U mnie Magic są wysoko i widziałbym tych skurwieli w PO kosztem takich Pistons czy nawet Bucks ;)

Nie no, nie róbmy sobie jaj, Mitchell robi 19,5 ppg na 51 efg%, Tatum to jest póki co niezły roles z średnią obroną i fajnym rzutem (w II trymestrze trochę spuścił z tonu). Gordon po świetnym początku też już nie jest taki fajny.

Middleton tam byłby najlepszym graczem, a gdyby dać tam Collisona to pewnie byłby drugim najlepszym po Mitchellu. Pisząc o fajnych weteranach to masz na myśli Asika czy Mahinmiego?

 

Wiem, że Bucks Ci nie pasują, ale bądź trochę poważniejszy bo po takich postach to aż się grać odechciewa.

 

PS. Magic oczywiście za 2-3 lata powinni być zajebiści, ale to naprawdę nie ten moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, nie róbmy sobie jaj, Mitchell robi 19,5 ppg na 51 efg%, Tatum to jest póki co niezły roles z średnią obroną i fajnym rzutem (w II trymestrze trochę spuścił z tonu). Gordon po świetnym początku też już nie jest taki fajny.

Middleton tam byłby najlepszym graczem, a gdyby dać tam Collisona to pewnie byłby drugim najlepszym po Mitchellu. Pisząc o fajnych weteranach to masz na myśli Asika czy Mahinmiego?

 

Wiem, że Bucks Ci nie pasują, ale bądź trochę poważniejszy bo po takich postach to aż się grać odechciewa.

 

PS. Magic oczywiście za 2-3 lata powinni być zajebiści, ale to naprawdę nie ten moment.

 

Chętnie zobaczę twój opis przy 8 meczach kontuzji Brook Lopeza ( i wciąż słabej grze, ale pewnie tu też liczy się skillset, a nie forma ), 8 meczach kontuzji Brogdona, 3 meczach Giannisa, 2 meczach Collisona i bieda rotacji ;)

 

Czemu Bucks mają mi nie pasować? Nie pamiętasz jak zachwycałem się Nimi w pierwszym sezonie? Jak dawałem Ci największe szanse z Cavs?

 

Zachowujesz się dziecinnie. Masz inne zdanie to je przedstaw, a nie focha strzelasz.

 

A Magic z doświadczonych mają, chociażby niezłego Augustina, a i Mahinmi nie jest wcale fatalnym przykładem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
  • Eld odblokował(a) ten temat
  • Eld zablokował(a) i odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.