Skocz do zawartości

beGM: Wymiany - komentarze


karpik

Rekomendowane odpowiedzi

Troche za bardzo przekraczacie bariery. Timi zbiera frycowe, przeciez widac ze ewidentnie nie przekalkulowal jaki pick bierze i trudno sie mowi, ale z tym trzeba zyc. Ktos klepnal ten deal, ktos go potwierdzil i nie kombinujmy. Aktem laski bylby ten Hood za JJ ale na miejscu MJ bym sie nie zgodzil i zostal z tym co jest. W koncu taki deal klepal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hood to przesada. 2nd rounder pick to i tak akt łaski będzie.

 

Nie chodzi o łaskę, ale o wyrównanie wymiany choć trochę.

Ewidentnie tutaj została wykorzystana niewiedza gracza, KTÓRY DOPIERO CO DOŁĄCZYŁ DO ZABAWY i to w środku Free Agency. Niezbyt korzystny czas. 

 

Że tam sobie Ronnie czy Shevcu brali wujowe deale to mało mnie interesuje. Są tu od początku i nikt ich nie ponaglał z decyzjami. Okradajcie się ile wlezie, ja i tak raczej do tego dopuszczony nie jestem, ale no tutaj to jest takie zabranie dziecku lizaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nadal najbardziej spierdolila sie sytuacja Bostonu. Tam byly 2 ruchy do zrobienia, no moze gora trzy.

 

Pozyskac pf-a

Pchnac Horforda i dostac centra

Pvhnac Thomasa za lepszego pg.

 

Poszlo to w taka strone ze Boston na dzis dla mnie konczy gre w 1 rundzie a potencjal byl wiekszy.

Takie deale to sobie mogłeś robić, jak 3 konta założyłeś.

Horforda nie chciał nikt oprócz MIA. A musiałem z niego zejść, żeby zrobić sobie miejsce dla Haywarda. W sumie wyszło na to, że za Horforda i pick BRO, który u Nas jest o wiele mniej wartościowy niż w realu) dostałem Randle'a, Saric'a, Luwawu, pick LAL (który powinien być nie więcej niż 5 miejsc niżej niż BRO), spadającego Koufosa i sporo miejsca w salary. Sporo, jak na ligę, gdzie spuszczenie przepłaconego gracza jest mega trudne.

Thomasa też nikt nie chciał. Oferowałem go chyba połowie ligi i większość w ogóle nie była zainteresowana (a nie miałem wysokich wymagań), a majlepsze kontroferty to był Clarkson i ostatnio (już po mojej decyzji o rrzygnacji, gdzie nie chcę podejmować które nie są dla BOS oczywiście korzystne) pixk na granicy loterii 2018.

Zobacz sobie, za co w realu poszedł Bradley.

PG: Thomas, Rozier // Thomas, Fultz

SG: Smart. // Smart, Luwawu

SF: Hayward, Tatum, Crowder, Brown// Hayward, Brown

PF: Morris. // Cousin, Randle, Saric

C: Horford, Zizic// Nurkic, Zizic, Koufos.

 

picki: BRO, LAL/SAC, MEM // LAL.

 

Masz porównanie z realnym Bostonem. Który skład lepiej wygląda.

Przesyt wśród wysokich to kwestia jednego trad'u - nie powinno być najmniejszego problemu (ostatnio dostałem propozycję Nurkic za McColluma, więc znalezienie kogoś wartościowego na SG czy SF za Randle'a czy Nurka to żaden problem dla nowego GM'a.

 

Swoją drogą, pomysł połowy ligi to tank i trzymanie cap space na 2019 czy 2020. Tam to dopiero będziecie przepłacać, bo kasy będzie moc a grajków mało. Już nie mówię o tym, że połowa z tankerów nic ciekawego w drafcie nie wyciągnie.

Bulls to dobry przykład - Ball McCollum Hasan to fajny core pod szybki rebouild. Pewne PO w następnym sezonie, spory upside. Jeden dobry ruch na FA/trade i byłaby fajna drużyna a tu McCollum idzie za Swanigana i pick 20-30.

 

Znajdzie nowego GM Bostonu, dwóch gości się zgłosilo, zbudują sobie Boston po swojemu, ktoś się na nich obłowi.

Edytowane przez Regis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie deale to sobie mogłeś robić, jak 3 konta założyłeś.

Horforda nie chciał nikt oprócz MIA. A musiałem z niego zejść, żeby zrobić sobie miejsce dla Haywarda. W sumie wyszło na to, że za Horforda i pick BRO, który u Nas jest o wiele mniej wartościowy niż w realu) dostałem Randle'a, Saric'a, Luwawu, pick LAL (który powinien być nie więcej niż 5 miejsc niżej niż BRO), spadającego Koufosa i sporo miejsca w salary. Sporo, jak na ligę, gdzie spuszczenie przepłaconego gracza jest mega trudne.

Thomasa też nikt nie chciał. Oferowałem go chyba połowie ligi i większość w ogóle nie była zainteresowana (a nie miałem wysokich wymagań), a majlepsze kontroferty to był Clarkson i ostatnio (już po mojej decyzji o rrzygnacji, gdzie nie chcę podejmować które nie są dla BOS oczywiście korzystne) pixk na granicy loterii 2018.

Zobacz sobie, za co w realu poszedł Bradley.

PG: Thomas, Rozier // Thomas, Fultz

SG: Smart. // Smart, Luwawu

SF: Hayward, Tatum, Crowder, Brown// Hayward, Brown

PF: Morris. // Cousin, Randle, Saric

C: Horford, Zizic// Nurkic, Zizic, Koufos.

 

picki: BRO, LAL/SAC, MEM // LAL.

 

Masz porównanie z realnym Bostonem. Który skład lepiej wygląda.

Przesyt wśród wysokich to kwestia jednego trad'u - nie powinno być najmniejszego problemu (ostatnio dostałem propozycję Nurkic za McColluma, więc znalezienie kogoś wartościowego na SG czy SF za Randle'a czy Nurka to żaden problem dla nowego GM'a.

 

Swoją drogą, pomysł połowy ligi to tank i trzymanie cap space na 2019 czy 2020. Tam to dopiero będziecie przepłacać, bo kasy będzie moc a grajków mało. Już nie mówię o tym, że połowa z tankerów nic ciekawego w drafcie nie wyciągnie.

Bulls to dobry przykład - Ball McCollum Hasan to fajny core pod szybki rebouild. Pewne PO w następnym sezonie, spory upside. Jeden dobry ruch na FA/trade i byłaby fajna drużyna a tu McCollum idzie za Swanigana i pick 20-30.

 

Znajdzie nowego GM Bostonu, dwóch gości się zgłosilo, zbudują sobie Boston po swojemu, ktoś się na nich obłowi.

 

Kładź lachę na tych wszystkich malkontentów i buduj wielki Boston!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie deale to sobie mogłeś robić, jak 3 konta założyłeś.

Horforda nie chciał nikt oprócz MIA. A musiałem z niego zejść, żeby zrobić sobie miejsce dla Haywarda. W sumie wyszło na to, że za Horforda i pick BRO, który u Nas jest o wiele mniej wartościowy niż w realu) dostałem Randle'a, Saric'a, Luwawu, pick LAL (który powinien być nie więcej niż 5 miejsc niżej niż BRO), spadającego Koufosa i sporo miejsca w salary. Sporo, jak na ligę, gdzie spuszczenie przepłaconego gracza jest mega trudne.

Thomasa też nikt nie chciał. Oferowałem go chyba połowie ligi i większość w ogóle nie była zainteresowana (a nie miałem wysokich wymagań), a majlepsze kontroferty to był Clarkson i ostatnio (już po mojej decyzji o rrzygnacji, gdzie nie chcę podejmować które nie są dla BOS oczywiście korzystne) pixk na granicy loterii 2018.

Zobacz sobie, za co w realu poszedł Bradley.

PG: Thomas, Rozier // Thomas, Fultz

SG: Smart. // Smart, Luwawu

SF: Hayward, Tatum, Crowder, Brown// Hayward, Brown

PF: Morris. // Cousin, Randle, Saric

C: Horford, Zizic// Nurkic, Zizic, Koufos.

 

picki: BRO, LAL/SAC, MEM // LAL.

 

Masz porównanie z realnym Bostonem. Który skład lepiej wygląda.

Przesyt wśród wysokich to kwestia jednego trad'u - nie powinno być najmniejszego problemu (ostatnio dostałem propozycję Nurkic za McColluma, więc znalezienie kogoś wartościowego na SG czy SF za Randle'a czy Nurka to żaden problem dla nowego GM'a.

 

Swoją drogą, pomysł połowy ligi to tank i trzymanie cap space na 2019 czy 2020. Tam to dopiero będziecie przepłacać, bo kasy będzie moc a grajków mało. Już nie mówię o tym, że połowa z tankerów nic ciekawego w drafcie nie wyciągnie.

Bulls to dobry przykład - Ball McCollum Hasan to fajny core pod szybki rebouild. Pewne PO w następnym sezonie, spory upside. Jeden dobry ruch na FA/trade i byłaby fajna drużyna a tu McCollum idzie za Swanigana i pick 20-30.

 

Znajdzie nowego GM Bostonu, dwóch gości się zgłosilo, zbudują sobie Boston po swojemu, ktoś się na nich obłowi.

Pick na granicy loterii za 1 rok Thomasa gdzie później trzeba mu by było zapłacić kupę siana i który byłby UFA to jest całkiem niezły deal. Zwłaszcza, że masz Fultza.

 

Zachęcam do powrotu.

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wymiany z Bulls, to wiadomo, że nie chciałbym jej cofać ani zmieniać (propozycja z zamianą Hooda na JJa nierealna przez salary).

 

Powiem tak: wiele było już wymian, które uważalem za słabe albo bardzo słabe dla jednej drużyny, byl też np. rozbój karpika (trade po #10 i potem oddanie Foxa - w zasadzie nie był potrzebny do dealu i zbił na tym interes). Kazdy popełnia błędy i trzeba ponosić za nie odpowiedzialność, dlatego nie uważam, że powinienem cofać tej wymiany. Jakbym cofnął, to każda wymiana mniej sprawiedliwa budziłaby kontrowersje i atmosfera wobec gry stałaby się nieprzyjemna...

 

Z drugiej strony rozumiem, że chcielibyście cofnięcia tej wymiany, mi się ona bardzo podoba i jak widać nie bez powodu - wszyscy chyba uważają, że za niską, atrakcyjna cene pozyskałem McColluma.

 

Jak połączyć te 2 opinie? Z jednej strony czuję się trochę jak złodziej, choć niczego ukraść nie chciałem, tylko wzmocnić Jazz ;) ale z drugiej sorry, deal klepniety...

 

Czy jest jakieś dobre wyjście z tej sytuacji? Jak cofne się, to konsekwencje mogą być złe (kłótnie o cofanie wymian, dyskusje odnośnie każdej wymiany). Jak powiem: ma być, jak jest, stwierdzicie, że jestem bezdusznym złodziejem i nikt nie będzie chciał robić ze mną wymian ;) cóż...

 

Zastanawialem się dłużej niż to pisze i zdecydowałem, że wobec takiej sytuacji wyślę Bulls 2nd round picka 2020, lepszego z LAL, UTA. Wielu z Was pomyśli, ale się szarpnął - 2nd roundera wysłał ;) ale liczy się gest, mam nadzieje, że to docenicie ;)

 

Pozdrawiam i sorki, jeśli kogoś skrzywdziłem tą wymianą ;) mam nadzieję, że rozumiecie moja sytuację i że to wyjście to taki kompromis dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wymiany z Bulls, to wiadomo, że nie chciałbym jej cofać ani zmieniać (propozycja z zamianą Hooda na JJa nierealna przez salary).

 

Powiem tak: wiele było już wymian, które uważalem za słabe albo bardzo słabe dla jednej drużyny, byl też np. rozbój karpika (trade po #10 i potem oddanie Foxa - w zasadzie nie był potrzebny do dealu i zbił na tym interes). Kazdy popełnia błędy i trzeba ponosić za nie odpowiedzialność, dlatego nie uważam, że powinienem cofać tej wymiany. Jakbym cofnął, to każda wymiana mniej sprawiedliwa budziłaby kontrowersje i atmosfera wobec gry stałaby się nieprzyjemna...

 

Z drugiej strony rozumiem, że chcielibyście cofnięcia tej wymiany, mi się ona bardzo podoba i jak widać nie bez powodu - wszyscy chyba uważają, że za niską, atrakcyjna cene pozyskałem McColluma.

 

Jak połączyć te 2 opinie? Z jednej strony czuję się trochę jak złodziej, choć niczego ukraść nie chciałem, tylko wzmocnić Jazz ;) ale z drugiej sorry, deal klepniety...

 

Czy jest jakieś dobre wyjście z tej sytuacji? Jak cofne się, to konsekwencje mogą być złe (kłótnie o cofanie wymian, dyskusje odnośnie każdej wymiany). Jak powiem: ma być, jak jest, stwierdzicie, że jestem bezdusznym złodziejem i nikt nie będzie chciał robić ze mną wymian ;) cóż...

 

Zastanawialem się dłużej niż to pisze i zdecydowałem, że wobec takiej sytuacji wyślę Bulls 2nd round picka 2020, lepszego z LAL, UTA. Wielu z Was pomyśli, ale się szarpnął - 2nd roundera wysłał ;) ale liczy się gest, mam nadzieje, że to docenicie ;)

 

Pozdrawiam i sorki, jeśli kogoś skrzywdziłem tą wymianą ;) mam nadzieję, że rozumiecie moja sytuację i że to wyjście to taki kompromis dla wszystkich.

 

Na co się tak rozwodzić?

Nie to nie, daruj sobie ten pick, bo imho wymiana jak wymiana, miałeś prawo cofnąć, miałeś prawo nie, ale te smęty i 2nd rounder oraz mówienie o geście mogłeś zaoszczędzić, damn. 

 

Ten fragment o niskiej i atrakcyjnej cenie za pozyskanie CJa to też taki z dupy wzięty. Timi po prostu skądś tam na coś spadł i wciąż jestem ciekaw jakim cudem sobie wydedukował że to będzie pick top 10, bo coś szybko GMie Bulls zamknąłeś temat

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nic nie wysyłał. Uważam, że koledzy nieładnie się zachowali stawiając Cię w takiej sytuacji.

 

Ale ty też nieładnie się zachowujesz powtarzając głupoty o Foxie. Specjalnie sprawdzam, kiedy dobiliśmy targu na Tyusa Jonesa. 27 maja! A deal Dnc był 28 czerwca. Jeszcze gadaliśmy z Karpiem o tym 10 picku. Chciałem Zacha Collinsa, ale zacząłem sądzić, że ma za dużo red flagów, a Monk mi się bardo podoba bałem się, że będzie się gryzł z Hieldem na którego odrzuciłem już sporo ofert.

 

Miałem w głowie dwa nazwiska. Giles i Allen. Przy czym wyżej nawet Allena, a Gilesa traktowałem jako rezerwowy pick. Koniec końców obaj się ostali do 22 picku co wprowadziło konsternacje, bo nie wierzyłem, że Allen się tak długo ostanie. Karpiu podpowiadał Allena i wiedziałem, że też go ceni wysoko. Ja jednak zakochałem się już w Gilesie.

 

Ja wymieniłem 10 pick ( czyli wg mocków Monk - Collins - Markannen ) na Tyusa Jonesa i gracza, którego chciałem wziąć w drafcie. No sorry, dla mnie to jest wygrany deal. A to, że potem Fox się osunął do 10 miejsca, bo 3/4 forum prowadziło na Niego krucjatę i potem jeszcze Dnc przepłacił...Samo życie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na co się tak rozwodzić?

Nie to nie, daruj sobie ten pick, bo imho wymiana jak wymiana, miałeś prawo cofnąć, miałeś prawo nie, ale te smęty i 2nd rounder oraz mówienie o geście mogłeś zaoszczędzić, damn.

 

Ten fragment o niskiej i atrakcyjnej cenie za pozyskanie CJa to też taki z dupy wzięty. Timi po prostu skądś tam na coś spadł i wciąż jestem ciekaw jakim cudem sobie wydedukował że to będzie pick top 10, bo coś szybko GMie Bulls zamknąłeś temat

Eh... czego nie napisze, to źle ;p chcialem jakoś zrekompensować Bulls fakt, że myśleli, że to lepszy pick. Poza tym pytali mnie o pick 2020, który chciałem nawet dodać do wymiany, ale Bulls zaakceptowali tamtą wymianę ;) oczywiście wszystko zależy od Tima - nie będę kogoś uszczęśliwiał na siłę. @Tim: weź pick, powinieneś go mieć ;)

 

@MC rozumiem Twój punkt widzenia oprócz jednego - skoro wymiana była dogadana w maju, to dlaczego została przeprowadzona 24 czerwca, po drafcie? Bo jeśli byłoby przed draftem, to spoko - wtedy wszystko byłoby ok, ale dopóki nie było dealu, to zasadzie mogłeś oddać Foxa do Magic za więcej. Ale nie ma co rozpamietywać, tylko nurtuje mnie ta kwestia czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że tak będzie. Postawiliscie MJ1 w trudnej sytuacji. Chciał jakoś z tego wybrnąć a jeszcze przywaliliscie mu. Wstyd.

Przykład idzie z góry. Nie ma przyzwolenia na zmiany w transferach. Proponowałem narzędzie veta wprowadzić a teraz jak ktoś shandluje Duranta za 2nd round to nic nam do tego i nie mamy żadnego narzędzia by to cofnąć, zresztą czy było legalne to, że cofnięty był trade shevcu w trzech osobach? Jest to w regulaminie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh... czego nie napisze, to źle ;p chcialem jakoś zrekompensować Bulls fakt, że myśleli, że to lepszy pick. Poza tym pytali mnie o pick 2020, który chciałem nawet dodać do wymiany, ale Bulls zaakceptowali tamtą wymianę ;) oczywiście wszystko zależy od Tima - nie będę kogoś uszczęśliwiał na siłę. @Tim: weź pick, powinieneś go mieć ;)

 

Po prostu nie ma się z czego tłumaczyć.

Twój wybór, nikt pretensji mieć nie może. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i chyba wracamy do kwestii komisza spoza gry który w takich przypadkach jebiacych po oczach powinien mieć możliwość weta

 

za chwilę Boston obejmie ktoś nowy i też rozmontuje drużynę za drobniaki i ktoś go obrabuje i co, fajnie się będzie grało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.