Skocz do zawartości

Wschod 2007-2008


danp

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnia juz ekipa z Dywizji Atlantyckiej:

Dołączona grafika

 

Trzy mini fakty:

1.Andrea Bargnani dolaczyl do Chrisa Bosha jako super gwiazda, gracz kalibru all star.

2.Wzmocniona glebia skladu pomoze Raptors powalczyc o Mistrzostwo Dywizji, co ma przelozyc sie na przewage wlasnego parkietu w nastepnych PO

3.Toronto awansuje do nastepnej rundy PO jesli Chris Bosh ich tam zaciagnie. Dostanie sie do II rundy PO to obecnie oczekiwania w Toronto a nie mzonki, mlodzi musza szybko dorosnac.

 

Oceny poszczegolnych pozycji w skali 1-10:

Trener: 8.0 (hmm?-danp)

Point Guards: 8.5

Shooting Guards: 7.5

Small Forwards: 7.0

Power Forwards: 9.5

Centers: 7.5

 

Dokonania miedzysezonowe (skala 1-6): 4

 

najwieksza strata: Mo Peterson

najwieksze wzmocnienie: Carlos Delfino, Jason Kapono

 

Wydarzenia, znaki zapytania i wrozenie z fusow:

Wydarzenia: Raptors nie zrobili zadnego "blockbustera" ale dolozyli swietnego strzelca z dystansu (Kapono) oraz uniwersalnego Delfino ktorzy na pewno pomoga druzynie.

Problemy: Czy cialo TJ Forda wytrzyma trudy calego sezonu?

Krysztalowa kula: Awans do polfinalu Konferencji Wschodniej, tak wynika z kart wrozki...

 

Ranking Atlantyku: 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie problemem drużyny nie jest forma T.J. Forda tylko postawa Bargnaniego i graczy podkoszowych. Wiadomo, że Raptors nie mają dobrych centrów, a Mitchell nie daje im nawet rozwinąć skrzydeł. Stawia na Włocha, który ucieka spod kosza na obwód :? To może być największy problem tego sezonu: czy Bargs w końcu zacznie grać jak podkoszowy.

 

Raptors rzeczywiście poza Mo nie stracili nikogo ważnego, jednak za niego mamy Kapono, który strzelcem jest chyba lepszym (zdecydowanie ma lepszy procent) a przy wjazdach Forda czy Calderona lub podwajaniu Bosha będzie miał sporo miejsca.

 

Delfino to kolejny gracz, który coś do udowodnienia. Jeśli dostanie troche minut kosztem np. Grahama, który się nie rozwija mogą być z Argentyńczyka ludzie.

 

Raptors bronią tytułu mistrza konferencji i go obronią 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raptors ponownie na pierwszym miejscu w dywizji :? ee nie wydaje mnie się :) fajny młody, międzynarodowy zespół, ale w trochę im się szczęśliwie wszystko ułożyło w ostatnim sezonie jeśli chodzi o konkurencję w dywizji Jefferson z Krsticem w Nets opuścili sporo meczów teraz zdaje się obaj są zdrowi do tego doszedł Magloire, Knicks wzmocnieni Randolphem, Sixers mieli sporo zamieszania z Iversonem i Webberem teraz od początku te problemy mają za sobą no i oczywiście Celtics tankujący w zeszłym sezonie a teraz wiadomo.

 

Raptors widzę ponownie w PO, ale zdecydowanie już nie jako zwycięzców dywizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raptors widocznie mają już swój trzon, wiedzą co będą prezentować i na kim się opierać, co dobitnie potwierdził Colangelo robiąc niewielkie i raczej docierające zmiany w tej drużynie. Czy ten kierunek dobrany jest odpowiednio to nei mi oceniać, w każdym razie życzyłbym sobie troszkę więcej twardości w tym zespole, zaangażowania w obronie i częstszego wykorzystywania Rasho, który może i czasami nie nadąża za akcją, może jest i zbyt wolny do tego systemu, ale taka osoba w każdej drużynie jest przydatna. Co prawda to nie jest typ typowego wilka podkoszowego, ale w trumnie zagrać umie i chcialbym widzieć więcej punktów z samego podkosza, Bosh i reszta często ucieka na obwód, a nie można kąsać tylko stamtąd, stąd Nesterovic byłby jakąś odskocznią i alternatywą. Nie będzie to może nic genialnego, ale Toronto nikim lepszym nie dysponuje. Bosh ma słabą posturę, szczególnie mało masy, a w Andreę jakoś niespecjalnie wierzę, on zostanie na zawsze typem drugiego Dirka i lepiej skoncentrować się na tym by był w swojej robocie tak dobry jak Niemiec niż na siłę zmieniać jego naturę i pchać tam gdzie się nie odnajduje.

 

Jeżeli chodzi o zmiany w lato to mało się działo, ale można chyba postawić minimalny plusik. Co prawda pozbycie się jednej z ikon łatwo Bryanowi podarowane nie będzie, ale trzeba przyznać otwarcie, że Mo Pete marnował się w Toronto, SM nie chciał nim grać z niewytłumaczalnych powodów, trudno więc trudno nie rozumieć jego decyzji, a więc i GMa bo po co trzymać zawodnika niewykorzystywanego i chętnego do odejścia? Przyszli natomiast Kapano i Delfino. Ten pierwszy został chyba przepłacony, ale liczę ze w tym systemie będzie się czuł jak ryba w wodzie. W Heat świetnei wykorzystywał wolne pozycje na obwodzie, świetny procent trójek mówi sam za siebie. W Raptors też będzie miał pozycje, sporo ich w kontrze, w pozycyjnym na pewno nie tyle miejsca co przy Shaqu ale wyprowadzany powinien być w miarę często patrząc na talenty strzeleckie i styl ofensywny Raps nastawiony na obwód, więc mam nadzieję, że nie skończy się to taką katastrofą jak podpisanie DJa przez Cavs. Jeśli chodzi o Delfino to fajny, wszechstronny grajek. Szczególnie liczę na jego D, bo to największa pięta achillesowa Dinozaurów, a on jest w stanie pomóc nam to zmienić. Uczył się systemu defensywnego w Detroit, najpierw u Browna, potem u Flipa, było nastawienie na bronienie,więc powinien sporo potrafić.

 

Jeżeli chodzi o ułożenie kadry to jestem zwolennikiem modelu z zeszłego sezonu, z większym wykorzystaniem gry podkoszowej, z częstym zmuszaniem do gry tam zawodników z pozycji PF-C, plus za wyrównaniem roli w zespole Calderona i TJ Forda, marginalizowanie tego pierwszego to zdecydowany błąd co dobitnie udowodniły PO i potyczki z Nets kiedy ten drugi nie był w pełni zdrowy. Postulowałbym też o trenowanie czasami obrony, poduczenie się troszkę tego elementu, bo tak puszczać rywali jak czasami robią to Raptors to aż nie wypada. Największym problemem będą jednak pomysły szkoleniowe Sama Mitchella. Czasami to już sam nie wiem czy jest lepiej jak on nic nie robi czy jak wprowadza swoje pomysły w życie. Trudno żeby zespól był bez trenera ale takie mądre pomysły jak nie granie zawodnikami będącymi akurat na fali to zbyt mądre jednak nie jest. Nie wiem czemu oceniono go na 8.0 w skali z tej gazety co to Danp zapodaje te opisy, ale tak samo wydaje się to dość dziwne, ciekawe i kontrowersyjne..

 

Priorytetem na ten sezon jest oczywiście walka o obronę dywizji oraz o II rundę PO. Sam nie wiem które zadanie będize trudniejsze patrząc na to, że przybyło nam rywali, Nets wydają się lepsi, o Celtics nie mówiąc. Ciekawa trójka. Śmiano się niedawno z Atlantic Division a tymczasem są tu 3 poważne, liczące się zespoły i być może Knicks mogący zaskoczyć . Skoncentrujmy się jednak na wątku ważniejszym czyli Playoffs. Rok temu było trudno, bo zespól był niedoświadczony, teraz powinno być lepiej. Kluczowa będzie jednak gra Chrisa Bosha, na ile dojrzał przez ostatni offseason do roli lidera, bo ostatnio to kulało, a przecież mało która drużyna przejdzie coś gdy lidera daje ciała. Niby jest komu nawet bez niego to pociągnąć, ale na dłuższą metę jakoś mi się to nie widzi.

 

PS. Wróbel czas rozruszać dział Raptors, bo go zaniedbaliśmy przez lato aż wstyd. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko, to Raptors nie mają szans na obronę tytułu mistrzów dywizji. Knicks i Sixers ich raczej nie wyprzedzą. Sixers dlatego, że są po prostu słabi i choćby dawali z siebie 120% to zabraknie im doświadczenia i umiejętności. Natomiast Knicks nadal są zbieraniną graczy z niby-trenerem, ale na pewno nie są drużyną. Natomiast przed Raptors widzę na pewno Celtics i Nets jeśli czwórka Kidd, Carter, Jefferson, Krstic będzie zdrowa.

 

Jak tak sobie teraz popatrzyłem na drużyny wschodnie, to Raptors powinni się uplasować gdzieś w okolicach 6-7 miejsca. Przed nimi widzę Celtics, Nets, Bulls, Cavs, Pistons i chyba Wizards. Właśnie z Wizards chyba powalczą o te siódme miejsce. A jest jeszcze przecież Heat, więc może Raptors także za nimi :?:

 

Nie wiem, trudno to przewidzieć, bo na to wpływa za dużo czynników i na pewno będzie ciasno nie tylko na Zachodzie, ale także na Wschodzie NBA.

 

Jedno jest pewne, bardzo ciekawy sezon przed nami. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preseason rankings: Eastern Conference

 

By Kenny Smith

October 8, 2007

 

The Cavaliers were able to get through the Eastern Conference last season by really only playing one legitimate playoff series – the East finals against Detroit. That will not happen again this season. In fact, there will be a new conference champion.

 

Here's how I see the East as teams begin their preseason schedules.

 

 

 

1. Boston Celtics – With three unselfish stars in Paul Pierce, Ray Allen, and Kevin Garnett, the learning curve is shorter than most. They will dominate a conference with only three contenders (the others being Detroit and Miami).

 

2. Detroit Pistons – They are one of the few teams that can only beat themselves. That's why they always believe it's a fluke when they lose. Experience wins, and Detroit's veterans can still get the job done.

 

3. Miami Heat – Shaquille O'Neal and Dwyane Wade tasted the sweet smell of success two years ago and have the tools to get back to the NBA finals. With Alonzo Mourning leaving after this season, an aging Shaq gets one last real chance at another title before he's done.

 

4. Cleveland Cavaliers – LeBron James and the young Cavs shocked the world last season, but the surprise factor is over. They will have a big task learning to live up to expectations.

 

5. Chicago Bulls – The young and gifted Bulls are in trouble. When Garnett came to the East and didn't land in Chicago, it slowed their progress.

 

6. Toronto Raptors – They're a nice team, and that very well might be their problem in getting over the top. The Raptors might need someone to get a little nasty or trade for a pit bull.

 

7. New Jersey Nets – They didn't get better, but there's too much talent on the roster not to make the playoffs.

 

8. Washington Wizards – With Agent Zero (aka Gilbert Arenas), the Wizards are a playoff team, but with no consistent inside scoring, the Wizards will struggle this season.

 

9. Orlando Magic – Just not enough firepower. The Magic have a lot of very good players, but none is a 20-point man on a good team. (Sorry, Rashard Lewis.)

 

10. New York Knicks – Scandals, poor chemistry and a bunch of round pegs trying to fit in square holes. This once storied franchise is in disarray.

 

11. Indiana Pacers – Who's on this team again?

 

12. Milwaukee Bucks – Without sounding redundant, there's just not enough talent. The Bucks are potential driven which leads to losses in the NBA.

 

13. Philadelphia 76ers – They'll be searching for an answer all year! OK, OK, that was a cheap shot, but it will take a lot of practice, practice, practice! (I crack myself up.)

 

14. Charlotte Bobcats – The Bobcats are much too inexperienced at all positions, including coach, to make noise this season. That said, they still are my sleeper East team.

 

15. Atlanta Hawks – Dominique Wilkins, Doc Rivers and Spud Webb are rolling over in their basketball graves right now. The Hawks have become the 2008 Clippers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rankingów Smitha, to sorry, ale śmiech ogarnia, kiedy widzę Heat na 3 miejscu na Wschodzie. I jak można mówić, że Magic mają za mało "firepower"??? Do tego Bobki na przedostatnim miejscu, kiedy już rok temu byli wyżej, a teraz dołożyli jeszcze Jasona Richardsona. Słaby PG, słaby komentator, słaby felietonista.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Kenny Smith może robić swój ranking to ja mogę dać swój ;)

 

1. Celtics- nie dam głowy, że w PO wielka trójka z Riversem na ławce jest w stanie awansować do finału czy go wygrać, ale w regular podobnie jak ma to miejsce w Suns czy w Mavs będą drużyną, której powstrzymywanie dla większości drużyn będzie zadaniem zbyt trudnym.

2. Bulls – wydaje mi się, że dorośli już do wygrywania, są młodzi, ale mają również doświadczenie, wszystkie pozycje dobrze obsadzone, są rezerwowi i moim zdaniem powinien być drugi bilans w konferencji.

3. Nets - Magloire był kiedyś dobrym środkowym i Kidd powinien mu pomóc w przypomnieniu sobie tego okresu z jego kariery. Są na tyle silni by wywalczyć HCA w konferencji

4. Cavs - dałbym ich przed Nets gdybym wiedział, że Varejao i Pavlovic, zwłaszcza Varejao będą u nich grali a tak to nie wiadomo może będą jeszcze wyżej a może i spadną

5. Pistons - to wciąż dobra drużyna, ale konkurencja się wzmacnia a oni nie za bardzo

6. Wizards - na przyzwoity bilans i PO trójka Arenas/Butler/Jaminson wystarczy, ale z tą obroną w PO na niewiele więcej

7. Magic - szkoda, że Dwight nie ma pod koszem żadnej nawet przyzwoitej pomocy, nawet role player w typie Haslema mógłby tu bardzo wiele zmienić i sprawić, że Magic powalczyliby o czołowe miejsca w konferencji a tak zmiana trenera i sprowadzenie Lewisa pomoże, ale chyba nie na tyle by byli wyżej

8. Raptors - rywale w dywizji się wzmocnili, elementu zaskoczenia nie będzie, młodzi gracze zrobią dalsze postępy, ale zeszłorocznego sukcesu nie powtórzą

9. Knicks - nie mogłem się zdecydować czy dać tutaj ich czy może Heat, talentu tej drużynie na pewno nie brakuje, ale nie wszystkie elementy do siebie pasują, zwłaszcza element trenera jakoś mi tu nie leży, ale kto wie przy dobrych wiatrach PO może z tego być

10. Heat - są personalnie za słabi, zbyt zaawansowani wiekowo ich dwóch najlepszych graczy na pewno nie będzie zdrowych na cały sezon i nie widzę powodów by umieszczać ich wyżej niż na 9-10 miejscu.

11. Bucks - ciekawy zespół, jak wszystko im zaskoczy to mają talentu na tyle by być o parę miejsc wyżej niż ich umieściłem i wywalczyć PO

12. Bobcats- gdyby byli zdrowi mogą być czarnym koniem w wyścigu o PO, szkoda straty Maya, chłopcami do bicia nie będą, ale na PO może byc jeszcze za wcześnie

13. Sixers - to jeszcze nie będzie ich sezon, ale to niezła, młoda drużyna, która niejednego zaskoczy a jak za rok mając kasę ściągną pomoc pod kosz mogą zacząć się liczyć

14. Hawks - ciekawe co zrobią, przegrywanie meczów w tym sezonie im niestety korzyści nie przyniesie żadnej bo ich pick leci do Phoenix, trochę talentu jest w tej drużynie wiele nie zdziałają, ale pewnie nie tylko graczom, ale również zarządowi będzie zależało żeby ich bilans nie był strasznie słaby

15. Pacers - żadnych wzmocnień, zmienili trenera na słabszego niż mieli a w marcu JO pewnie będzie biegał w koszulce innej drużyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ten Smith za dużo wypił robiąc ten ranking. Heat przed Cavs i Bulls to raczej jaja a nie rzeczywistość.

 

1. Boston Celtics- nie wiem jak tam u nich będzie z PO, bo te rządzą się innymi prawami, ale w RS widzę ich tutaj i raczej mało kto będzie ich w stanie powstrzymać w regularnej częsci.

2.Cleveland Cavaliers- mistrzowie konferencji daje bedą podążać tym samym szlakiem, są kosmetyczne, acz ważne i ciekawe wzmocnienia, Pavlović i Varejao na 95% pozostaną, więc droga wolna. Serce mówi,że przeskoczą nawet Bostońskie trio, ale podświadomość lekko hamuje zapędy.

3. Chicago Bulls- kolejny krok do przodu, ale nie na tyle znaczący by w RS być drużyną lepszą od Cavs i Celts.

4.Orladno Magic- zwycięsca Southwest...

5. New Jersey Nets-jest solidny podkoszowiec, którego Kidd już dobrze wie jak się'używa', w związku z czym Nets wróżę sporą karierę. Bilans będzie bliski Bulls/Cavs,możę nawet podskoczą do Bostonu, jest szansa na wysokie miejsce, stawiam ich dopiero tutaj asekuracyjnie, a nie bedą 4 przez układ konferencji i zwycięsców dywizji w top4. W tym zespole jest duuuża siłą, 3 gwiazdy a do nich jescze 2 porządni podksozowcy

6 Toronto Raptors- dywizja strasznie im się wzmocniła, a młoda ekipa potrzebuje jeszcze troszkę doświadczenia by móc takim ekipom podskoczyć.Rok temu sporo szczęscia i dzięki temu zwycięstwo w Atlantic, teraz jednak tak różowo i łątwo raczej nie będzie, a już PO mniej więcej wskazało miejsce w szeregu.

7.Detroit Pistons-pewnie zapłącę za te słowa i to miejsce, ale nie rozwijają się, stoją w miejscu i musi się to wcześniej czy później na nich zemścić.

8.Washington Wizards-wielka trójca powinna ich do PO zaprowadzić

9.Miami Heat chyba że naskocza im Heat, mają szanse wejście, ale sędziowie bedą inni, Wade'owi tak łątwo nie będzie, do tego tak kontuzja, to nie będzie ten sam zawodnik, do tego pauza na początku, Shaq ma swoje lata, reszta ekipy też i raczej w zdrowiu tego nie przetrwają.

10. Charlotte Bobcats- IMO bedzie to czarny koń tych rozgrywek, mają sporo młodego talentu i kiedyś musi to wybuchnać

 

Tyle ode mnie, reszta może ułożyć się bardzo róznie, zależeć będzie to od wielu czynników. W każdym razie zauważyłem, że strasznie wyrównany się ten Wschód zrobił i niemiłosiernie się namęczyłem to układając, wyszło lekko kontrowersyjnie i dziwnie chyba, ale cóz nie tyko rozumem się typuje. :P Zobaczymy, pewnie i tak się nie sprawdzi ;)

 

PS. Van, masz chbya bład(bo mogę być niedoinformowany), otóz masz w top4 2x zespól z Atlantic i 2x z Central, a pierwszy z Southwest dopiero na 6 pozycji. Wydaje się to niemożliwe przy obecnych przepisach. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smith ewidentnie przesadził z tym rankingiem. Boston, Chicago napewno będą wysoko, Nets, Pistons oraz Wizards równiez będą się liczyć w walce o pierwsze 4 miejsca (chodzi mi o bilans). Nie wiem za bardzo gdzie umieścić Cleveland. Poprzedni sezon bardzo udany co nie znaczy, że tym razem znowu będą w Finałach. Myślę, że skończą RS w okolicach 4-5 miejsca. Równie dobrze Orlando z Lewisem i Howardem (który ponoć poczynił postępy) mogą być bardzo wysoko. W PO nie powinno zabraknąć Raptors oraz mimo wszystko Heat. Chociaż tutaj wiele zależy od zdrowia, motywacji i zaangażowania dziadków oraz udanego powrotu Wade'a.

 

To tylko przewidywania, w rzeczywistości napewno będzie sporo niespodzianek i zawodów :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!!!

 

To ja napisze swój ranking wschodu.

 

1.Boston Celtics - RS będą rządzić i wygrają wschód. Aby ich drużyny miały pokonywać to jak całe super trio musiało by mieć zły dzień, ale to raczej będzie się rzadko zdażało. Może jakby obyło się bez kontuzji to może w końcu byłaby drużyna która pobiłaby rekord Bulls jeśli chodzi o 72 zw. choć trochę w to wąptie.

 

2.Chicago Bulls - Ja widzę ich tuż za Bulls i pewnie nie wszyscy się tu zgodzą. Deng i Gordon, jak nie dostaną extension tego lata będą wlaczyć w tym sezonie więc można oczekiwać od nich niezłych występów. Doszedł Noah i weteran Smith, jeszcze jak TT i Thabo zrobią postępy to będzie naprawdę mocna drużyna.

 

3.Detroit Pistons - Nadal są mocni, Billups został i za całkiem rozsądną kaskę. Doszedł fajny Jarvis Hayes który będzie solidnym wsparciem z ławki, Stuckey okazuje się być trafnym wyborem. Do tego Maxiell, Johnson młodzi podkoszowi robiacy postępy i Flip Murray walczący o nowy kontrakt. W RS będzie nieźle tylko mnie ciekawi jak wypadną Tłoki w PO.

 

4.Celveland Cavaliers - narazie widzę ich na 4 miejscu, ale mogą być wyżej jeżeli Sasha i Varejao by wrócili. Narazie nie widzę ich drugi raz w finale.

 

5.Washington Wizards - Jak Arenas będzie zdrowy to może być jego nisamowity sezon, ponieważ chce w przyszłe lato dostać bardzo duży kontrakt. Offseason nie mieli zbyt udanego, ale może wcale nie musiał taki być. Został Blache, Stevenson i doszedł Wroght z draftu. Jordan pogodził się z Haywqoodem i Songaila też swoje wniesie z ławki. Coś czuje, ze jak nie będzie tam większych kontuzji to Czarodzieje sporo namieszają tylko niech jeszcze zaczną trochę bronić.

 

Resztę dokończe później bo muszę odejsć od kompa. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napisze tyle, ze Heat imo nie wejda do PO. Shaq ledwo co preseason sie zaczal, a juz ma dwie kontuzje. Powrot Wade'a potrwa miesiac conajmniej liczac od poczatku listopada, a pozatym kto tam bedzie wystepowal w roli shootera? Nie ma juz kapono, nie ma eddiego, nie ma poseya, ale za to zostal Smush Parker i niezniszczalny Antoine Walker... GJ.

 

Chyba nikt nie wierzy w cuda, ze wrocil Hardaway i bedzie gral jak sprzed 10 lat ;D. Wschod sie niestety wzmocnil w tym roku, a Heat sie cofneli, nie staneli lecz mowiac wprost cofneli sie. Wydaje mi sie, ze kontuzje Shaqa i Wade'a zniszcza kompletnie ten zespol, bo zaplecza nie ma zadnego, a role playerzy zdecydowanie gorsi niz ci sprzed roku.

 

Szczerze powiedziawszy to nie mam pojecia jak bedzie wygladac czolowka wschodu, badz tez mowiac inaczej ten top8 na koniec sezonu. Tutaj moze sie duzo dziac i wcale niekoniecznie Boston bedzie tym zespolem z najlepszym bilansem. Jednakze mysle, ze top3 stanowic w tym roku bedzie mimo wszystko Bulls, Boston i Cavs. Pistons pierwszy raz od wielu lat wreszcie przestanie sie liczyc w lidze (ale spokojnie wejda do PO) i to by bylo na tyle ;>.

 

Latwo natomiast wedlug mnie przewidziec najgorsze zespoly na wschodzie jakie beda w nadchodzacym sezonie. Murowanym wrecz kandydatem do najgorszego bilansu ma Indiana Pacers. Drugim najgorszym zespolem beda Sixers (oni potrzebuja top5 picka, nie moga tego zjeb** tym razem) lecz nie zdziwilbym sie jakby chcieli skonczyc wyzej. Dalej moim zdaniem bedzie Milwaukee Bucks, ktorzy moga troche skontuzjowac sie w trakcie trwania sezonu, a pozatym defensywnie beda chyba jedna z najgorszych ekip (zreszta sa rok w rok) co odbije sie na tym, ze beda sporo przegrywac. Nastepnie umieszcze Miami Heat, ktorzy przez kontuzje ten sezon beda mogli spisac na straty (nie ma bata zeby Shaq nie wypad na polowe meczow conajmniej, a Wade na 1/3) i na 5 miejscu od konca beda Hawks.

 

Reszta ekip powinna walczyc o playoffy, w tym oczywiscie Bobcats i Knicks, ktorzy niespodziewanie moga wejsc do top8, ale narazie powstrzymam sie z ostateczna ocena poki nie zobacze tych wszystkich zespolow w akcji od pierwszego meczu granego na serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z czasem u mnie krucho ostatnio (za duzo sportow zaczelo swoje sezony :)), niemniej jednak jedziemy dalej, czas na dywizje Centralna:

Dołączona grafika

 

Trzy mini fakty:

1.Kluczem dla ewentualnych sukcesow Bulls w nadchodzacym sezonie bedzie rozwoj Tyrusa Thomasa, atleta wydaje sie byc nie z tej ziemi...

2.Byki nie zaadresowaly najwiekszej bolaczki, czyli strefy podkoszowej. Maja nadzieje, ze Thomas, Deng i Joe Smith wystarcza.

3.Deng i Gordon powiekszyli swoje srednie zdobycze punktowe az o 4.5 pkt w poprzednim sezonie, czy inne, mlodsze Byczki rowniez zrobia takie postepy w tym sezonie?

 

Oceny poszczegolnych pozycji w skali 1-10:

Trener: 8.0

Point Guards: 8.0

Shooting Guards: 8.0

Small Forwards: 9.0

Power Forwards: 7.5

Centers: 8.0

 

Dokonania miedzysezonowe (skala 1-6): 4-

 

najwieksza strata: Malik Allen, Michael Sweetney, PJ Brown

najwieksze wzmocnienie: Joe Smith

 

Wydarzenia, znaki zapytania i wrozenie z fusow:

Wydarzenia: Bulls znalezli nowych podkoszowcow, z draftu pociagneli Joakima Noaha, oraz zatrudnili FA Joe Smitha. Zaden z nich nie wydaje sie jednak tym czego tak naprawde poszukiwali.

Problemy: Czy coach Scott Skiles i Ben Gordon moga ze soba wspolpracowac caly sezon bez zadnych zgrzytow i problemow?

Krysztalowa kula: Luol Deng dostanie w koncu swoj w pelni zasluzony "bilet" do najblizszego All Star Game w Nowym Orleanie.

 

Ranking Centralny: 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.