Skocz do zawartości

Random Shit 2016/2017


Fudzi

Rekomendowane odpowiedzi

dlatego nie lubie strasznie typa, co juz pisalem nie raz, ale nawet pamietam ktos pytal ostatnio o konkrety i nie chcialo mi sie az pisac, ale tym razem wypunktuje, moje ale do niego

 

-pierwsza sprawa to jak jeszcze za czasow magic grzal lawe i jak wchodzil to tak naprawde nic prawie nie robil, a taka sodówa mu uderzyla wtedy (nadal tak jest, ale teraz przynajmniej mozna powiedziec ze zasluzyl sobie ta wieloletnia kariera i jakby nie bylo postepami i ciezka praca) ze go bylo pelno wszedzie i udawal niewiadomo kogo, a gral po 5minut zbierajac 2 pilki i tyle

 

-druga to rok 2011 i Eurobasket w ktorym Gortat nie gral bo sie bal, ze zlapie kontuzje mimo ze byl swiezo po podpisaniu kontraktu do 2014 roku. Nie zrozumcie tez mnie zle - ja nie mam nic przeciwko jak ktos nie gra dla reprezentacji (taki Ilgauskas powiedzial ze nie bedzie gral i tyle, nie gral i nikt do niego żalu nie mial) tylko pamietam to jakby to bylo wczoraj, wszedzie jego pi****lenie o Eurobaskecie, o koszykowce w Polsce, o tym jak kocha ten kraj itp itd a potem sie po prostu obsrał bo nie było ubezpieczenia i tyle go widziano w reprezentacji wtedy (dodam tez ze jakos Dirk czy Tony mimo lockoutu w NBA i tej "niepewnosci" to jednak w swoich reprezentacjach grali)

 

-trzecia to to, jak on z siebie robi wielkiego promotora koszykowki w Polsce i te jego campy

od razu pokaze 2 zdjecia i chyba kazdy zobaczy roznice

oto jak wyglada camp DeRozana

derozan-camp.jpg.size.custom.crop.1086x7

a oto jak wyglada camp Marcina

59774532f03e8_o,size,1068x623,q,71,h,320

 

i wcale nie chodzi mi o to ze na zdjeciu jeden gra, a drugi prowadzi lekcje WFu

tylko ze jeden z nich jest obklejony jak nie wiem co, bo nawet porownania nie mam ale mi w tak obklejonej reklamami koszulce sie pojawic gdziekolwiek byloby wstyd + te wszystkie jakies balony reklamowe, banery, flagi itp

wszystko to zeby wydusic kazdy mozliwy grosz (ale przeciez to wielki promotor ruchu i koszykowki)

aha, jak ktos nie wie to on jeszcze za te campy bierze hajs od miasta. w tym momencie nie wiem ile, ale jeszcze dobre kilka lat temu bylo to 300 tys zł ktore mu placilo miasto ze sie pojawi na swoim campie ;)

 

-no i moze czwarta (moglbym jeszcze kilka wymienic, ale to sa takie glowne) taka mniej z koszykowka zwiazana, ale dla mnie wiele mowi o tym czlowieku fakt, ze zrobil sobie tatuaz z podobizna swojego ojca, ktory teraz sobie zamazal 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wcale nie chodzi mi o to ze na zdjeciu jeden gra, a drugi prowadzi lekcje WFu

tylko ze jeden z nich jest obklejony jak nie wiem co, bo nawet porownania nie mam ale mi w tak obklejonej reklamami koszulce sie pojawic gdziekolwiek byloby wstyd + te wszystkie jakies balony reklamowe, banery, flagi itp

wszystko to zeby wydusic kazdy mozliwy grosz (ale przeciez to wielki promotor ruchu i koszykowki)

aha, jak ktos nie wie to on jeszcze za te campy bierze hajs od miasta. w tym momencie nie wiem ile, ale jeszcze dobre kilka lat temu bylo to 300 tys zł ktore mu placilo miasto ze sie pojawi na swoim campie ;)

 

 

Moze dlatego, ze camp DeRozana kosztuje 250 dolarow od lepka a u Gortata friko eee?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego nie lubie strasznie typa, co juz pisalem nie raz, ale nawet pamietam ktos pytal ostatnio o konkrety i nie chcialo mi sie az pisac, ale tym razem wypunktuje, moje ale do niego

 

-pierwsza sprawa to jak jeszcze za czasow magic grzal lawe i jak wchodzil to tak naprawde nic prawie nie robil, a taka sodówa mu uderzyla wtedy (nadal tak jest, ale teraz przynajmniej mozna powiedziec ze zasluzyl sobie ta wieloletnia kariera i jakby nie bylo postepami i ciezka praca) ze go bylo pelno wszedzie i udawal niewiadomo kogo, a gral po 5minut zbierajac 2 pilki i tyle

 

-no i moze czwarta (moglbym jeszcze kilka wymienic, ale to sa takie glowne) taka mniej z koszykowka zwiazana, ale dla mnie wiele mowi o tym czlowieku fakt, ze zrobil sobie tatuaz z podobizna swojego ojca, ktory teraz sobie zamazal 

Akurat miałem okazje spotkać kilkukrotnie Marcina dwukrotnie w USA a potem dwukrotnie w Polsce i raczej nie widze tej sodówy . Ma dośc normalne podejście rozmowy . Jak go spotkałem na ulicy w Łodzi i go zagadałem to choc jestem pewien ,że udawał , że pamięta o spotkaniach po meczach z nasza ekipą to weszliśmy do knajpy pogadaliśmy 30 minut. Może dlatego, że nie gadałem o kadrze tylko o różnicy między życiem w Waszyngtonie a Orlando . Trudno powiedzieć ale długonogą blondynką nie jestem a jednak facet znalazł czas by sobie pogadać

 

Co do czwartego punktu to człowieku jak ma się taką rodzinę jak on ma to ja się mu w sumie nie dziwię. Bardziej sie dziwię ,że ktoś ma o to pretensje

 

Są rzeczy, które mu nie wyszły. Patrz kadra i wspomniane Euro. Na pewno też sposób komunikacji średni ale pamiętajcie ,że w polskich sportach jest wciąż straszna amatorszczyzna. Nie ma ubezpieczeń. Często sprzęt sportowy trzeba sobie kupować samemu

Ja się mu nie dziwię, że bał się ryzykować swoją karierę i pieniądze.

 

Na pewno Marcin nie jest osobą krystaliczną - ma wraźliwe ego  a nawet przewrażliwione ale fala pomyj, która sie czasem na niego wylewa jest jakaś irracjonalna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to z nim jest. Jak jest gónwoburza to pierwszy wpada i pisze smutki. Ale jak trzeba podać coś dalej i zrobić małą reklamę - jak np chłopaki zbierali kasę na wyjazd na mistrzostwa europy w lacrosse - to go ze 3 razy oznaczałem na tt i nic. 

 

Ale widziałem, że się udało uzbierać minimalny próg więc pozdro Panie Q ;)

Qniu gra w lacrosse? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze dlatego, ze camp DeRozana kosztuje 250 dolarow od lepka a u Gortata friko eee?

 

ale campy (taka tam mniej popularna nazwa jak dla nas lato w miescie/swietlica) w lato to prawie wszedzie w US kosztuja ~200$/tydzien i nie ma tam DeRozana, tylko amerykanski pan Czeslaw i Mariola do pilnowania dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale campy (taka tam mniej popularna nazwa jak dla nas lato w miescie/swietlica) w lato to prawie wszedzie w US kosztuja ~200$/tydzien i nie ma tam DeRozana, tylko amerykanski pan Czeslaw i Mariola do pilnowania dzieci.

No i pewnie wlasnie dlatego nie potrrzeba tak wielu sponsorow ?

 

Camp DeRozana nie trwa tydzien tylko dzien/dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pewnie wlasnie dlatego nie potrrzeba tak wielu sponsorow ?

 

Camp DeRozana nie trwa tydzien tylko dzien/dwa.

chodzi mi o fakt, ze to napisanie 200$, to jakby jakas zaporowa cena byla a Derozan zyl w dostatku z tego campu. widac, ze Gortat ciagnie kase z tych "campow" jak sie da, bez wstydu (i dobrze). Strzelam ze na takim kampie u Derozana to jest budzet z 10-15k $ a Gortat bedac takim rodzynkiem w NBA wyciaga z takiego kampu kilkaset tysiecy PLN. I ciagle pisze/wspomina o tych kampach jakby laske jakas robil, filantrop z irokezem, vide nawet wywiad ostatnio na weszlo (calkiem zabawny z calowaniem sie po fiutach i spijanie z dziubkow).

 

szum wokol niego taki, a facet jest w NBA tym, kim kiedys byl Krzynowek grajac gdzies tam "w niemcach"

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qniu gra w lacrosse?

Nawet grał w reprezentacji

Moze dlatego, ze camp DeRozana kosztuje 250 dolarow od lepka a u Gortata friko eee?

To jakby w Polsce kosztowało 250 złotych, dla gościa co zarabia 20 mln to noc, rodzice spokojnie mogą na to dać bez wyrzutów sumienia, a ma przynajmniej minimalny sposób selekcji miast mieć 100 tysięcy chętnych z tego 99 tysięcy to patologia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

szum wokol niego taki, a facet jest w NBA tym, kim kiedys byl Krzynowek grajac gdzies tam "w niemcach"

 

 

abtrahując od tego co zrobił dobrze a co źle, to on na tle krajów drugiej europjeskiej ligi koszykówki [to mniej więcej gdzie ja lokuję polskę, bo do pierwszej ligi typu Hiszp / Francja / chyba Niemcy / Litwa / Rosja / Grecja / Turcja / kraje b. Jugosławii to naprawdę mamy daleko], jest naprawdę przejebaną gwiazdą, czy się go lubi czy nie

 

pokaż mi jakiegoś Czecha / Słowaka / Ukraińca / Belga / Holednra który nie nazywał się Rik Smits / Austriaka czy Włocha bez afrykańckich genów którzy osiągnęli znacznie więcej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abtrahując od tego co zrobił dobrze a co źle, to on na tle krajów drugiej europjeskiej ligi koszykówki [to mniej więcej gdzie ja lokuję polskę, bo do pierwszej ligi typu Hiszp / Francja / chyba Niemcy / Litwa / Rosja / Grecja / Turcja / kraje b. Jugosławii to naprawdę mamy daleko], jest naprawdę przejebaną gwiazdą, czy się go lubi czy nie

 

pokaż mi jakiegoś Czecha / Słowaka / Ukraińca / Belga / Holednra który nie nazywał się Rik Smits / Austriaka czy Włocha bez afrykańckich genów którzy osiągnęli znacznie więcej? 

A Łotysz się łapie? I naprawdę uważasz ,że Niemcy przed Dirkiem w ogóle coś znaczyli w koszu?

No i Gallinari jednak ma wyższa pozycję w NBA niż Gortat

Choć zasadniczo się zgadzam z Twoim tokiem rozumowania bo z kraju antykoszykarskiego potrafił się wybić . Czego taki Ponitka już nie potrafił - w ogóle vicemistrzowie świat U-17 zagubili się, Ich talent po Hamburgu był wyceniamy na pierwsza rundę draftu. Givony miał ich chyba trójke -czwórkę w obu rundach jakiegoś mocka. A potem kompletnie te kariery się nie potoczyły jak powinny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abtrahując od tego co zrobił dobrze a co źle, to on na tle krajów drugiej europjeskiej ligi koszykówki [to mniej więcej gdzie ja lokuję polskę, bo do pierwszej ligi typu Hiszp / Francja / chyba Niemcy / Litwa / Rosja / Grecja / Turcja / kraje b. Jugosławii to naprawdę mamy daleko], jest naprawdę przejebaną gwiazdą, czy się go lubi czy nie

 

pokaż mi jakiegoś Czecha / Słowaka / Ukraińca / Belga / Holednra który nie nazywał się Rik Smits / Austriaka czy Włocha bez afrykańckich genów którzy osiągnęli znacznie więcej? 

Niemcy jakąś pierwszą ligą nie są i nie mają przewagi nad Polską, a mieli Dirka i Kamana. Włosi Bellinneli, Bargnani, Gallinario. Rumuni Muresana, Szwajcarzy Vucevica, 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o Gallinarim zapomniałem, i w ogóle wiadomo że pewnie kogoś pominąłem, ale, jak skonkludowałeś, nie w tym rzecz

 

Niemcy mieli ME w 93 roku, ich drużyny w europejskim koszu znaczyły w latach 90 i na pocz. XXI w miarę coś-tam [czego nigdy nie można było powiedzieć o polskich drużynach, bo w sumie nie wiem czy Trefl Sopot był polską drużyną : )] [później przestałem śledzić więc nie wiem], i wydaje mi się że ogólnie koszykówka to tam w miarę ważny sport

mieli Detlefa Schermpfa, mają Schroedera, mieli Ademole Okulaje który występował w reklamach K1X w Slamie :smile: mieli też bardzo często mecze NBA Europe Tour,  trudno to jednak porównywać do Polski

 

 

 

edit, @Rappar

cieszę się że wymieniłeś KAmana, to pokazuje co mniej więcej próbowałeś osiągnąć, czyli 'byle się przyjebać', pozdro

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.