Skocz do zawartości

Eddie Griffin nie zyje


allen_mks

Rekomendowane odpowiedzi

Osobiscie żal mi gościa ,bo zamiast spaprać sobie życie mógł osiągnąć coś do czego prawdopodobnie dążył , no chyba ,że miał na celu ćpanie itd.

Niestety każdy wybiera swoją droge w życiu a Eddie najwidoczniej wybrał tę złą. Jednak i tak dobrze ,że nikt nie zginął z jego winy a raczej głupoty...

 

Po części zgadzam się z Maćkiem ale mi nie jest obojetna czyjaś smierć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak przez Twoje uzgadnianie, temat ucichl na kilka dni. I jaki niby tego mial b yc sens?

Własnie taki, zeby ludzie, którym na goraco po przeczytaniu posta rozmówcy/przeciwnika chciało się napisac cos co jestem pewien zaprowadziłoby do osobistych wycieczek (już zalążki takich wycieczek masz w poscie Maćka). A tak jak było kilka dni przerwy ludzie Ci na zimno podejdą do sprawy i mam nadzieję zachowają poziom jaki jest tutaj ogólnie akceptowalny. To tyle

Mam nadzieje, ze zda to egzamin, bo będe bacznie sledził ten topick i nie chciałbym byc znowu zmuszony do interwencji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jestem pewien zaprowadziłoby do osobistych wycieczek (już zalążki takich wycieczek masz w poscie Maćka).

to nie piaskownica i targowal sie nie bede ani przekrzykiwal, ale to do mnie napisano ze jestem zalosny, ale szersze info o tym dostales osobiscie

 

 

a teraz juz a propos tematu ;)

 

Jmy

nie jest tak, ze kazdy kto pije jest tak samo nienormalny jak ci ktorzy pija za duzo ;) nawet jesli Van, albo ja, albo Kowalski zrobil cos pod wplywem alkoholu (ja odnosnie mojej osoby moge zapewnic ze tak nigdy nie bylo) oznacza ze zachowal sie jak debil, ktos nieodpowiedzialny itd. ;) wykonawca tego czynu bez wzgledu na to kim jest zachowuje sie zle, ale nie jest tak, ze ktos kto takiego czynu nie popelnil, nie moze skrytykowac tegoz "debila" za to, ze postapil jak postapil tylko z tego wzgledu za sam czasem wypije piwko badz lampke wina :roll:

 

siegajac po alkohol kazdy jest panem wlasnego losu i sam decyduje o tym ile i czego chce wypic, wiec nie jest tak ze on nie jest winny bo brak mu swiadomosci popelnienia czynu ze wzgledu na stan upojenia ;) picie to odpowiedzialnosc i trzeba pic tyle i w taki sposob zeby nikomu (oprocz siebie ewentualnie) nie zaszkodzic

 

 

master

nie rozumiesz widocznie tego co pisze druga strona ;) nie ma w tym co pisze zadnej obludy czy hipokryzji ;) jak zapytales czy byloby mi zal czy przykro gdyby byl to ktos z mojej rodziny badz ktos mi bliski, to napisalem ze tak, bo to oczywiste ze ktos bliski jest dla mnie wazniejszy niz ktos taki jak Griffin ;) ale nie ma w tym ani troche obludy, bo moj stan emocjonalny w tym momencie nie mial by powiazania z czynem ktorego dopuscil sie ten czlowiek, a po prostu z uczuciem ;) roznica, przynajmniej w moim przypadku, bylaby taka, ze pierwsza sytuacja wyglada tak "o,zginal debil, ale cale szczescie ze zginal sam bo swoim zachowaniem stworzyl zagrozenie dla innych, niewinnych osob", natomiast druga wygladalaby tak "o, zginal debil ktorego kochalem, ale cale szczescie ze zginal sam bo swoim zachowaniem stworzyl zagrozenie dla innych, niewinnych osob"

 

nie wiem czy zrozumiesz dobrze to co teraz napisze, ale nie ma we mnie hipokryzji ani pustych slow rowniez w tej kwestii, takze nie musze sie zastanawiac ani gdybac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jmy

nie jest tak, ze kazdy kto pije jest tak samo nienormalny jak ci ktorzy pija za duzo nawet jesli Van, albo ja, albo Kowalski zrobil cos pod wplywem alkoholu (ja odnosnie mojej osoby moge zapewnic ze tak nigdy nie bylo) oznacza ze zachowal sie jak debil, ktos nieodpowiedzialny itd. wykonawca tego czynu bez wzgledu na to kim jest zachowuje sie zle, ale nie jest tak, ze ktos kto takiego czynu nie popelnil, nie moze skrytykowac tegoz "debila" za to, ze postapil jak postapil tylko z tego wzgledu za sam czasem wypije piwko badz lampke wina

Po czesci sie z Toba zgodze Maciek. I ja dokladnie o tym mowie. Skoros nigdy niczego idiotycznego nie popelnil pod wplywem dzialania aloholu, masz jak najbardziej prawo, wiecej, jestes mile widzainy skrytykowac drugiego za cos takiego. Jesli jest odwrotnie, nie powinienes, o tym byl wlasciwie moj post. W innym przypadku bylbys hipokryta.

 

siegajac po alkohol kazdy jest panem wlasnego losu i sam decyduje o tym ile i czego chce wypic, wiec nie jest tak ze on nie jest winny bo brak mu swiadomosci popelnienia czynu ze wzgledu na stan upojenia picie to odpowiedzialnosc i trzeba pic tyle i w taki sposob zeby nikomu (oprocz siebie ewentualnie) nie zaszkodzic

A jakim tam znowu panem losu jest osoba od alkoholu uzalezniona, siegajaca po ow trunek? Piszesz, kazdy wiec pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jmy nikt nie rodzi się alkoholikiem. Można wejść w ten świat w stanie upojenia (co u nas swego czasu było nagłaśnianie) ale nie będąc alkoholikiem. Każdy z nas ma wybór i teraz i u korzeni danego problemu. Alkoholik mógł najprościej na świecie nim nie zostać, a jesli już to się leczyć, a jeśli to jeszcze mało, to niech pije tak i w takim miejscu, żeby nikomu nie zaszkodzić

 

zresztą wchodzisz na niezbyt odpowiedni grunt w rozmowie ze mną, bo ja aż tak łaskawy i wyrozumiały nie jestem dla ludzi uzależnionych jak ty ;)

 

Jesli jest odwrotnie, nie powinienes, o tym byl wlasciwie moj post. W innym przypadku bylbys hipokryta

myślę, że jeśli osoba zrobi to raz, wyciągnie z tego odpowiednie wnioski i w formie odkupienia swoich win (nie w sensie trunku) będzie pouczała innych co i jak należy, to nie ma w tym nic złego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.