Skocz do zawartości

Garnett do Bostonu!


adamac2

Rekomendowane odpowiedzi

Lepszy House niz Rajon...

? Zawsze byłem słaby w wychwytywaniu ironii ;) .

 

Tutaj nie chodzi o zadne rzuty tylko o ulatwienie ich zdobywania czy tez wypracownie odpowiedniej pozycji. Jesli mierza wysoko, a mierza i czas tutaj nie jest ich sprzymierzencem, to musza miec takiego grajka na tej pozycji, ktory bedzie w stanie pokierowac cala te maszyne, takie fajne okreslenie slyszalem "set up the table"

Ale ja przecież nie mówię, że House to to czego im najbardziej potrzeba, super rozgrywający i będzie idealny do prowadzenia gry bo nie będzie. To nie jego rola, to jak dla mnie wykapany SG i niczego więcej od niego oczekiwać nie można. Aha no i oczywiście transfer House'a oceniam pozytywnie ale tylko wtedy kiedy przyjdzie jeszcze ktoś właśnie do prowadzenia gry, bo jeśli przyszedł właśnie po to chybiony wybór.

 

a 7 ludziow za jednego to cena wysoka, ale oplacalna.

A o tym to się przekonamy dopier jak coś wygra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maxec: Ależ nie masz za co przepraszać, choc ja pamiętam Jmy

Heh, okey... Szacunek dla starego wyjadacza. Tamte czasy i wiedziec, ze NBA, ze graja, ze cos...

 

Kfadrat: ? Zawsze byłem słaby w wychwytywaniu ironii

Ja jak najbardziej powaznie. Eddie to czlek z bagazem doswiadczenia, a i swoja droga podroznik (bodaj 10 czy cos klub) Przeciez rzecz oczywista, ze jakims mlokosem ( z kentucky btw) 21 letnim nie pograja, to bylby jakis zart. House to tez zaden kreator, ale chodzi o doswiadczenie. majac w zanadrzu takie trzy strzelby nie trzeba byc Jasonem Kiddem, zeby ich obslugiwac w nalezyty sposob. No i co w moim przekonaniu jest rzecza najwazniejsza to straty. Roznica 1 bodaj, a ze mlodiz jak to mlodzi graja z glowa w chmurach to tez [....] tutaj skoncze. Wiec to moja odpowiedz na: [?]

 

Ale ja przecież nie mówię, że House to to czego im najbardziej potrzeba, super rozgrywający i będzie idealny do prowadzenia gry bo nie będzie. To nie jego rola, to jak dla mnie wykapany SG i niczego więcej od niego oczekiwać nie można. Aha no i oczywiście transfer House'a oceniam pozytywnie ale tylko wtedy kiedy przyjdzie jeszcze ktoś właśnie do prowadzenia gry, bo jeśli przyszedł właśnie po to chybiony wybór.

Ja tez bym go raczej na zminnika typowl. I tez racja, ze wykapany SG tyle, ze trzeba mu dac pograc (sezon w miami bodaj) Tak jak pisalem wczesniej chodzi o doswiadczenie i o straty, czyli o doswiadczenie. Jesli uda im sie kogos sprowadzic (kogo widzailbys w tej opcji, ze tak zapytam?) co by problem rozwiazal... uuu aaa daleko (zajda)

 

A o tym to się przekonamy dopier jak coś wygra...

Wiesz wszytko lepsze od tego co mialo w tym klubie miejsce dotychczas. Te wielkie oczekiwania w drafcie i wielkie rozczarownaie tylko dolaly oliwy do ognia. McHalle by juz dawno polecial gdyby jakiegos odwaznego i powaznego ruchu nie poczynil. I to byla ostatnia deska ratunku, i dla niego i dla tej calej organizacji. A swoja droga z jednego z najgorszych GM'ow awansowal o pare lokat w gore. Przoduje Ainge i taki jeszcze jeden. A Garnett czy cos wygra.... jak narazie z jedym conference finals co sobie dwa mecze z lakers wygrali ale teraz szanse sa wieksze anizeli wtedy. Z rozgrywajkiem rzecz jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak najbardziej powaznie. Eddie to czlek z bagazem doswiadczenia, a i swoja droga podroznik (bodaj 10 czy cos klub) Przeciez rzecz oczywista, ze jakims mlokosem ( z kentucky btw) 21 letnim nie pograja, to bylby jakis zart. House to tez zaden kreator, ale chodzi o doswiadczenie. majac w zanadrzu takie trzy strzelby nie trzeba byc Jasonem Kiddem, zeby ich obslugiwac w nalezyty sposob. No i co w moim przekonaniu jest rzecza najwazniejsza to straty. Roznica 1 bodaj, a ze mlodiz jak to mlodzi graja z glowa w chmurach to tez [....] tutaj skoncze. Wiec to moja odpowiedz na: [?]

 

:lol: Czy ty kiedykolwiek chociaż widziałeś jakiś mecz z udziałem Rondo?

 

A ten żart pewnie Cię jeszcze rozbawi bo od końca zeszłego seoznu w zasadzie mów się otwarcie że Rondo jest szykowany na startującego PG a głosy działaczy i trenerów z SL to potwierdziły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz czekam na RS, takie 32 gwiazdy na bank przyciagac beda uwage mediów, stacji telewizyjnych i co za tym idzie Canalu+

tutaj właśnie ciekawe jak to będzie w końcu kalendarz na nowy sezon jest pewnie ustalony skoro mają go wypuścić jakoś na dniach a może i jeszcze dzisiaj więc ciekawe czy coś zmienili w ostatniej chwili bo pewnie początkowo meczów Celtcics w national tv nie mieli zaplanowane tyle ile pewnie teraz by chcieli :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsza rzecz, jaka przychodzi mi do głowy po tym tradzie to to, że po prostu fajnie, że od niego doszło....dzięki temu z wielkimi oczekiwaniami i niecierpliwością możemy czekać na mecze dwóch drużyn, które w ostatnich latach były nam mniej lub bardziej obojętne i grały przez wiele lat to samo a teraz nagle wszystko się zmienia i są super ekscytującymi ekipami (staję się z miejsca sympatykiem obu)...

 

stworzyły nam się więc dwie mega ciekawe ekipy...może najpierw Celtics...niczym Chelsea w chwilę zbudowali bardzo mocny zespół...i bardzo dobrze, że taki twór powstał, każdy z nas będzie siedział przykuty do telewizorów (a raczej monitorów :) ) w czasie ich meczów...zespół jako żywo przypomina FAB 4 z Lakers....wielu z Was narzeka na brak rezerwowych - w Lakers wtedy było wielu niby wartościowych graczy a jak przyszło co do czego to jak się Malone połamał i Payton grał nieco słabiej to zespół przestał istnieć i był bezbarwny i bezsilny w finałach...no ale w finałach - wielka czwórka z rollsami po parę PPG wystarczyła by do nich dociągnąć....podobnie było z Minny gdzie zatrzymali się na finale konferencji przy także nikłym wsparciu rezerw...tak że według mnie kluczową będzie gra Big 3....jeśli będą rzucać regularnie 70 punktów to będą wygrywali....Pierce i przede wszystkim Garnett podchodzą do gry bardzo emocjonalnie i ambicjonalnie więc woli walki im nie zabraknie...z pewnością żaden z nich nie jest jeszcze "over the hill"...jeśli każdy rozegra minimum 70 meczów w RS to finał konferencji to dla mnie minimum co ugrają....a ławka wcale taka słaba być nie musi.....Perkins i Glen Davis powinni wystarczyć na pomoc na centrze...a jak jeszcze dojdzie Mutombo to już w ogóle pod koszami będą sobie radzili naprawdę nieźle (wyobraźcie sobie parę KG-Mutombo w obronie)...o tym Davisie też słyszałem wiele pochlebnych opinii przed draftem i wielu było zaskoczonych, że spadł do drugiej rundy....wygląda trochę jak Oliver Miller ale jest młody więc tusza nie powinna mu tak bardzo przeszkadzać i myślę, że w parze z Garnkiem zagra solidny debiutancki sezon....na SG mamy Fajnego prospekta T. Allena, który gdyby nie kontuzje tych nieszczęsnych kolan już mógłby być zawodnikiem na miarę 15 ppg....jeśli tylko będzie zdrowy, to Celtics wraz z solidnym Scalabrinim oraz prospektem Powe'em mają pozycje 2-5 zaklepane...na PG wzięli House'a i dobrze...wbrew pozorom myślę, że poradzą sobie bez typowego PG, bo każdy z Big 3 umie dobrze podawać i sami się najlepiej będą obsługiwać...a House będzie im dawał kopa z ławki (czy też z pozycji role playera w S5) głownie rzucając, i tego im będzie trzeba...koleś dużo się nie zastanawia, odpala jak może i jak będzie trafiał to będzie ok - idealny zawodnik do dania odetchnąć gwiazdom...na 1 mamy jeszcze oczywiście Rondo, dobrego obrońcę, trochę szalonego gracza, który będzie kolejnym wsparciem dla Big3..mamy więc już 6 rezerwowych (Rondo, T. Allen, Scalabrini, Powe, Davis, Mutombo) , ktorzy wiedzą o co chodzi w koszykówce, a może jeszcze 1 czy 2 rollsów Celts wyhaczą to już w ogóle będzie cool....jak dla mnie wszystko więc zdeterminują kontuzje..jeśli ominą Big3 to będzie dla Bostonu co najmniej dobrze i 60 zwycięstw jest w zasięgu....gorzej gdy połamie się ktokolwiek z nich, bo na ławce poza Allenem i może House'em nie ma nikogo, kto mógłby rzucać większą (czyli +10) liczbę punktów i będzie bardzo brakowało 20 ppg kontuzjowanego gwiazdora....

 

jeśli zaś chodzi o Minny, to wybrali drogę Bostonu i będą grali głównie młodzieżą i weteranami zamiast jedną gwiazdą, weteranami i młodzieżą...potencjał mają większy niż Boston więc jest szansa, że i wyniki będą lepsze niż Celtów sprzed roku czy dwóch...mają bardzo ciekawy zespół i sądzę, że playoffy w tym roku powinny być w zasięgu ich ręki....jeśli dobrze rozwiną się talenty Jeffersona, Foye, Greena, Brewera, Smitha i podpiszą za rok jakąś gwiazdę gdy odpadną im prawie 20 baniek Ratliifa i Davisa to za 2-3 lata mogą stać się nawet contenderem

 

tak że ten trade to naprawdę super wiadomość...fajnie, że nastąpiło takie przetasowanie i fajnie, że Garnett wreszcie ruszył się z tej Minnesoty i raz, ze skończą się wreszcie niekończące się spekulacje co do jego trade'u i dwa, że może nie zmarnuje całkowicie swojej kariery w słabym klubie...tak że brawa dla niego, że porzucił wreszcie bezsensowną solidarność z Wolves i zdecydował ruszyć się z tego zimnego stanu i brawa dla Ainge'a, który jest w tym offseason królem polowania (choć zostało mu jeszcze trochę pracy z dołożeniem kilku klocków)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak najbardziej powaznie. Eddie to czlek z bagazem doswiadczenia, a i swoja droga podroznik (bodaj 10 czy cos klub) Przeciez rzecz oczywista, ze jakims mlokosem ( z kentucky btw) 21 letnim nie pograja, to bylby jakis zart. House to tez zaden kreator, ale chodzi o doswiadczenie. majac w zanadrzu takie trzy strzelby nie trzeba byc Jasonem Kiddem, zeby ich obslugiwac w nalezyty sposob. No i co w moim przekonaniu jest rzecza najwazniejsza to straty. Roznica 1 bodaj, a ze mlodiz jak to mlodzi graja z glowa w chmurach to tez [....] tutaj skoncze. Wiec to moja odpowiedz na: [?]

Sorry jmy, ale kompletnie nie rozumiem twojego toku myślenia. Pomijając rzut, który ma lepszy House, to w czym on jeszcze może rywalizować z Rondo? Rajon bije go na głowę w defensywie i rozegraniu, a że Eddie jest starszy to od razu bardziej doświadczony? w siedzeniu na ławce pewnie i tak, ale jako główny PG o nic nigdy nie grał, więc pod tym względem wiele się od siebie nie różnią. Jeśli chodzi o straty to mogę się zgodzić, że Eddie będzie ich mniej produkował, ale tylko pod warunkiem, że będzie grał jak czarna dziura - dostaje piłkę > odpala rzut. Wtedy rzeczywiście strat będzie nie za dużo, a w sumie to jest styl gry, więc poniekąd masz rację.

 

PS. Maciek - doczekam się odpowiedzi na główną część mojego posta czy w poważne dyskusje wchodzić nie zamieżasz :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi porownaniami typu House-Rondo dajcie sobie spokoj. Chyba Jmy ktoś tam w celtach wie troxhe wiecej od ciebie na temat zdolnosci i umiejetnosci Rajona Rondo. Bo przeciez Celtowie wytranseforwali wszystkich rywali na jego pozycje z zespolu (Delonte Westa i telfaira). Zaufali, dali mu duzy kredyt zaufania. To on bedzie pierwszym PG, nie zaden eddie House (który swoja droga rozgrywajacym jest tylko z powodu warunkow fizycznych).

 

Fakt Jmy ze zwiedzenie przez niego 10 zespolow to wielki wyczyn i dlatego jest lepszy niz jakis gracz rodem z kentucky. Ej to moze Tony Masserburg, Damon Jones czy Jim Jackson sa na dzien dzisiejszy lepsi ze wzgledu na ich charakter obiezyswiata?

 

Dla mnie ten trade to cudeńko. A za kilka godzin/dni bedzie jeszzce lepiej. bo czytalem ze Ryan Gomes, zmienil tylko oficjalnie miejsce gry. On po prostu chce wyciagnac troche wieksze pieniadze od Celtów. Gdyz przezciez to drugorun ndowy pick i ten rok to jego CY byłby, ale on wolal sie zabezpieczyć i juz tweraz sstarac sie o extension. Fakt teraz Danny da ma pewnie pieniasdze pod MLE. Ten gosc to znakomity back-up dla dwojki Pierce-Garnett.

 

Tak jak Danny Ainge był wysmiewany ostatnimi czasy, to tearz w jedno lato majac tak naprawde tylko: 5 numer draftu, big ala, spadajacy kontrakt Theo i troche zdolnej, niespelnionej do tej pory mlodziezy wyciagnac dwoch super-starów. A to dopiero poczatek góry lodowej, bo juz widze, a raczej widac ze wiekszosc doswiadczonych FA prze do Bostonu:wink:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rajon Rondo to jest gosc, ktorego chcialem na gwalt wyciagnac w drafcie do Cavs przed rozpoczeciem poprzedniego sezonu. Az sie wierzyc nie chce, ze Suns go wytransferowali za kase i Cleveland go nie dostali mimo wszystko, a wlasnie Celtics. Wedlug mnie i nie tylko, tytul najlepszego rozgrywajacego rozstrzygal sie w tamtym drafcie pomiedzy Marcusem Williamsem a wlasnie Rajonem Rondo, z druzym wskazaniem na tego drugiego ze wzgledu na jego bardzo dobry defense i bardzo duzy upside. Rondo ma wszystko, procz tego nieszczesnego jump shota, jest bardzo utalentowany. Gdyby nie jego jump shot to juz dzis bylby jednym z najlepszych rozgrywajacych w lidze, a na pewno na wschodzie i takim w przyszlosci moim zdaniem sie stanie. Tylko tutaj potrzeba czasu, ale pomijajac juz to, to Rajon jest pod kazdym innym wzgledem gotowy aby grac w takim zespole z takimi gwazdami w pierwszej piatce. Przygladajac sie mu poltora roku temu jak jeszcze gral w NCAA to bylem zachwycony wieloma rzeczami dotyczacymi jego gry, zaczynajac od jego defensywy, tym jak zbiera (mial 6-7 zbiorek na mecz w ncaa), tym jak naprawde dobry jest w przechwytach (potwierdzil to zdecydowanie w NBA), tym jak rozgrywa i przede wszystkim jego basketball IQ, bylo na wysokim poziomie. Punkty zdobywa poprzez swoj slashing i rzuty wolne, ktore generuje w ten sposob, ale niestety brak mu zasiegu rzutu i jako takiego rzutu, jeszcze. W kazdym razie na dzis dzien jest to material na solidnego startera, a jesli wyrobi sobie jumerka to pewnego dnia nie zdziwie sie jesli zobacze go w allstar game. Celtics zrobili wszystko aby go zatrzymac, widzieli w nim startera w przyszlym sezonie i to, ze oddali Westa, Telfaira i innych zostawiajac przy tym bylego gracza Kentucky to tylko potwierdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe Gregu napisałeś to tak, jak ja bym chciał napisać 8) Kurcze, nawet miałem takiego ładnego posta w nawiązaniu do Twojego, ale mi myśl przez kilka godzin uciekła, więc napiszę mniej więcej pokrótce 8)

 

Otóż dokładnie, analogie z LAL czy z Minnie z sezonu 03/04 nie są bezpodstawne, choć chyba KarSp wykazał, że są słabości tego rozumowania. Wydaje mi się, że jednak, że podobienstwa są, ale in plus dla Bostonu. Bo cała trójka, jak napisał Greg, jest ciągle głodna, ciągle chce ggrać o najwyższe cele. Co więcej, postawa Allena i KG może mieć kolosalne znaczenie dla Pierce'a. Ten ostatni bowiem nigdy nie grał u boku zawodników, którzy gwarantowaliby mu jakiś sukces, czy choćby regularne PO.

 

Tymczasem zarówno Ray w Bucks jak i Garnek grywali u boku nieprzeciętnych albo wybitnych i ich kariery nie są może na miarę oczekiwań, ale rozpoznawalnymi All-Starami są. Inaczej jest z Piercem, który musiał łykać jakiś idiotów na ławce trenerskiej (Pitino), debili w zarządzie, wreszcie troglodytów w składzie :lol: Jego poziom frustracji, rozładowany nagle jednym dwoma pociągnięciami Ainge'a, może przekształcić się w niezły motor jego poczynań na parkiecie :roll:

 

Z drugiej strony patrząc na Riversa można mieć duże wątpliwości co do dzialania tej maszyny. LAL mieli Jaxa, T-Wolves Saundersa, a tu... :?: :roll: Nie wiem, naprawdę mogliby pomyśleć w Celtach o jakimś bezrobotnym coachu, alibo asystencie bo zmiana na linii by się przydała. Mam takie wrażenie, że w tej bajce o nowych Celtach, wraz z nieporadnością Doca i brakiem spektakularnych wyczynów od początku RS, może narastać nastrój nerwowości, a to dobrze nie wroży ekipie... Więc problem należaloby rozwiązać już teraz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tym Davisie też słyszałem wiele pochlebnych opinii przed draftem i wielu było zaskoczonych, że spadł do drugiej rundy....

To prawda, był wysoko notowany, ale najwyraźniej przeważyły problemy wychowawcze. Pamiętam jak był na treningach w Utah to wypominano mu wyrzucenie z High School i o ile dobrze pamiętam złapanie za posiadanie marihuany. Jak widać utalentowany jest, ale tak łatwo historii się nie da zmazać. Choć powtarzam to było w High School i nie wiem czy nie było żadnych ekscesów na uniwersytecie. Co nie zmienia faktu, że trzeba mu się bacznie przyglądać. A przy dużej ilości zwycięstw i pewnej wytworzonej dzięki temu luźniejszej atmosferze, różne rzeczy mogą się wydarzyć i różne pomysły przychodzą do głowy. Choć przy takiej trójce lepiej nie się nie "wyróżniać", tym bardziej tak zdeterminowanej do sukcesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emjey23: Czy ty kiedykolwiek chociaż widziałeś jakiś mecz z udziałem Rondo?

A ten żart pewnie Cię jeszcze rozbawi bo od końca zeszłego seoznu w zasadzie mów się otwarcie że Rondo jest szykowany na startującego PG a głosy działaczy i trenerów z SL to potwierdziły.

 

Prawdopodobnie 2-3. Nie wierze w to, ze bedzie startujacym rozgrywajacym. Wierze natomiast, ze bedzie gral 15-20 minut.

 

PI3TR45: Sorry jmy, ale kompletnie nie rozumiem twojego toku myślenia. Pomijając rzut, który ma lepszy House, to w czym on jeszcze może rywalizować z Rondo?

Nie wiem, za co mnie przepraszasz. Ja tez tak mam czasem ale nikogo za to nie przepraszam. Do rzeczy jednak. A chocby tym, ze mniej tarci pilke, przeciez juz pisalem. Tym, ze spedzil troche czasu wsrod gwiazd tej ligi i nie bedzie sie bal podejmowac odwaznych decyzji.

 

Cytat:

Rajon bije go na głowę w defensywie i rozegraniu, a że Eddie jest starszy to od razu bardziej doświadczony? w siedzeniu na ławce pewnie i tak, ale jako główny PG o nic nigdy nie grał, więc pod tym względem wiele się od siebie nie różnią. Jeśli chodzi o straty to mogę się zgodzić, że Eddie będzie ich mniej produkował, ale tylko pod warunkiem, że będzie grał jak czarna dziura - dostaje piłkę > odpala rzut. Wtedy rzeczywiście strat będzie nie za dużo, a w sumie to jest styl gry, więc poniekąd masz rację.

A oczywiscie. Jescze nie slyszalem, zeby ktos byl bardziej doswiadczony nie przebywajac w tej lidze od kogos kto w nij przebywa pomijajc nawet ile minut gra. Nawet gdyby mial odpalac te rzuty, to bedzie mu zdecydowanie latwiej, kiedy bada do upilnowania trzej strzelcy, praktycznie na kazdej mozliwej pozycji.

 

antek: Z tymi porownaniami typu House-Rondo dajcie sobie spokoj. Chyba Jmy ktoś tam w celtach wie troxhe wiecej od ciebie na temat zdolnosci i umiejetnosci Rajona Rondo. Bo przeciez Celtowie wytranseforwali wszystkich rywali na jego pozycje z zespolu (Delonte Westa i telfaira). Zaufali, dali mu duzy kredyt zaufania. To on bedzie pierwszym PG, nie zaden eddie House (który swoja droga rozgrywajacym jest tylko z powodu warunkow fizycznych).

 

Fakt Jmy ze zwiedzenie przez niego 10 zespolow to wielki wyczyn i dlatego jest lepszy niz jakis gracz rodem z kentucky. Ej to moze Tony Masserburg, Damon Jones czy Jim Jackson sa na dzien dzisiejszy lepsi ze wzgledu na ich charakter obiezyswiata?

 

 

A no z pewnoscia, widza duzo wiecej, temu nie zaprzeczam. Wyrazam natomaist swoja opinie, a jak bedzie to sie przekonamy. Ile wg ciebie wiec bedzie Rondo gral srednio na mecz? Lepszy pod wzgledem doswiadczenia, ktorego w tych 10 zespolach nabyl. Kazdy rozsadny trener, z jakimis wyzszymi celami niz 1 runda, majacy w zanadrzu jednego zawodnika doswiadczonego i drugiego powiedzmy uczacego sie i trzech allstarow do poprowadzenia wybierze zawodnika bardziej doswiadczonego. Moze sobie w seonie z nim poeksperymentuja, ale w playoffach daje glowe, ze nie bedzie stratujacym rozgrywajacym. I ide o zaklad, ze kogos tutaj predzej czy pozniej sprowadza. Tak samo jak to, ze Rondo bedzie wychodzil z lawki przez wiekszosc sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jmy więc widzisz Eddiego House'a startującym rozgrywającym? Gratuluje wizji. Tymczasem zakładać się możemy, bo Rondo będzie startował, otwarcie o tym mówili podczas SL Rivers, chyba też Ainge, komentatorzy NBA TV, którzy prowadzili z nim wywiad o tym zresztą i sam Rondo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy rozsadny trener, z jakimis wyzszymi celami niz 1 runda, majacy w zanadrzu jednego zawodnika doswiadczonego i drugiego powiedzmy uczacego sie i trzech allstarow do poprowadzenia wybierze zawodnika bardziej doswiadczonego.

wcale nie bo tu kluczowe znaczenie odgrywa to jaki jest ten doświadczony zawodnik i jaki jest ten młodszy. Kiedy młodszy ma lepiej w głowie poukładane i jest zdecydowanie lepszym playmakerem i o niebo lepszym defensorem a ten doświadczony nadaje się najlepiej do wejścia z ławki i trzaskania punktów i niczego więcej to mając już w pierwszej piątce trzy gwiazdy mogące spokojnie co mecz 60-70 punktów dostarczać to każdy rozsądny trener z celami wyższymi niż 1 runda wybierze w tym konkretnym przypadku tego młodszego.

 

Zastanów się do czego Haouse w tej S5 potrzebny :? punktów mają masę zapewnioną, podobnie jak doświadczenia więc jakiekolwiek przewagi ma obecnie nad Rondo czyli rzut i doświadczenie w tej drużynie znaczenia nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popovich to pewnie w ogóle szalony trener nie mający nic wspólnego z rozsądkiem i dlatego 6 lat temu zdecydował się postawić na jakiegoś debiutanta prosto z Francji bez jakiegokolwiek doświadczenia z poważnym graniem, zamiast na ogranego już w lidze Danielsa. Na pewno też nie myślał nawet o czymś więcej niż 1 runda, tylko samo mu to przez przypadek przyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpisuje Pietras

 

O tym jak powinna sie Minny budowac to juz temat raczej nieaktualny, wszystko tak szybko sie potoczylo, ze wiadomo juz jaka droge wybbrali - rozwoj, mlodosc, przyszlosc :)

to czy propozycja (ewentualna - a mowi sie ze Lakers, bulls i Suns probowali w ostatnich godzinach jednak przekonac Wolves do swoich ofert) Celtics byla najlepsza, to tez juz raczej temat zamkniety i nieaktualny bo wtedy bylismy w innyej rzeczywistosci ;) nawet nie mowilo sie o takiej wymianie jaka doszla do skutku :) wtedy bylo 4 zawodnikow z czego jeden byl caly sezon poprzedni kontuzjowany i jego jedyna zaleta byl duzy spadajacy kontrakt, co w porownaniu z oferta Lakers, wydawalo mi sie mniej interesujace i korzystne dla Minny ;) to bylby sklad i na juz i na przyszlosc ;) byliby zawodnicy typu Brewer, Foye i Bynum, a pewnie jeszcze Farmar, a takze bardziej doswiadczeni jak Odom, Davis czy Kwame ;) jednak rzeczywistosc pokazala, ze oferta Celtics byla duzo lepsza niz sie mowilo, pieciu zawodnikow, w tym (Gomes (!), Al) + pick pierwszorundowy, takiej ofercie trudno sie oprzec, majac taka mlodziez mozna myslec o przyszlosci, widac podjeto tam decyzji szybko i dosc przemyslanie, cos z tego mze byc, nawet warto sie zastanowic, czy aby Minny nie ma talentu do wyciagania zawodnikow z innych klubow, prosciej mowiac, czy aby Celtics nie prezplacili lekko (pojawialy sie tutaj tez takie glosy) o ile mozna w przypadku KG mowic o przeplaceniu

 

Gomes i pick z pewnoscia w moich oczach prezbil wszystkie inne oferty i zgadzam sie na ta chwile z tym co zrobili wlodarze Wolves... kontrakt KG i tak za rok bodajze bylby skonczony, wiec to dobry interes dla Minny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez tydzień odcięty od informacji na temat NBA i tylko gdzieś w RMF FM :wink: usłyszałem, że Garnett przechodzi do Bostonu, ale nie bardzo chciało mi się wierzyć. Jednak to prawda i sam nie wiem co o tym myśleć. Niby są to trzy gwiazdy w zespole. Według mnie liderem tej ekipy będzie KG, w dalszej kolejności Pierce. On jest oczywiście graczem, który jest u siebie, jest liderem tych Celtów od kilku dobrych lat. Tyle tylko, że cały czas był on liderem jednej ze słabszych ekip ligi. Teraz mając obok siebie takich graczy sytuacja się zmienia. Allen nie wiadomo w ogóle co i jak będzie grał. W Seattle rzucał kiedy i jak dużo chciał. Ma świetny rzut i na pewno mając u boku Garnetta będzie miał więcej miejsca do rzucania tych swoich trójek. Miał niedawno operację kostki, więc jest szansa że już nie opuści tylu meczów co ostatnio.

 

Celtics to teraz tak jak pisaliście trzech gwiazdorów i Rondo. Według mnie to nadal za mało, żeby walczyć z czołówką Zachodu o mistrza. Do wygrywania mistrzostw potrzebni są zadaniowcy jak powiedzmy Horry, Bowen, Mourning. W Celtics tego nie mają i to może być ich problem.

Niewątpliwie są już jednym z kandydatów do walki o wygranie wschodu. Czy coś z tego wyjdzie nie wiadomo, ale mają na to szanse. Trzeba jednak brać pod uwagę, ze w jednym zespole będzie grac trzech bardzo dobrych graczy, gwiazd i nawet fakt, ze nie mają nic poza tym nie przeszkadza w stawianiu ich w roli kandydatów do Finału ligi.

 

Z punktu widzenia fana Lakers, nie przyjąłem tej informacji zbyt entuzjastycznie. Kiedy słuchałem, tej wieści w radiu, to trochę się rozczarowałem.

"Kevin Garnett zmienia klub - słyszę(już nadzieja i w głowie, oby Lakers, oby Lakers :wink:). W nowym sezonie będzie on grał w ....... Boston Celtics".

-O k****, Garnek ty huju :wink:

 

Teraz podchodzę już tego tego trochę inaczej, ale na pewno żałuję trochę, że sie nie udało, bo Garnett w Lakers w duecie z KB, to było by spełnienie marzeń. Niestety do tego nie doszło.

Ja wciąż czekam na jakieś ruchy Lakers, tym razem już pozostał tylko JO. Jeśli tak jak czytałem sprawa rozbija się o Bynuma to Kupchack jest debilem. Skoro mamy oddać Bynuma i coś i coś tam :wink: a zostać z Odomem, to nie ma co zastanawiać się nawet sekundy. Mamy trio Kobe, Odom, JO. Jak dla mnie dużo lepszy zestaw niż ten w Bostonie.No może nie same trio jest dużo lepsze, ale jeśli spojrzeć na ławkę trenerską i rezerwowych to Lakers wyglądaliby duuuuużo lepiej. Niech coś się stanie :!: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kontynuując wątek Bostonu, staje się faktem, że weterani zaczynają tam ściągać...pytanie jednak, czy o takich graczy im chodziło - w poniedziałek bowiem podpisali za minimum Pollarda, który będzie tam tylko mięsem armatnim przez kilka minut i to na pewno nie w każdym meczu...no ale cóż, ponoć Mutombo nie bardzo chce się przenosić z Houston (także ze względu na liczne przedsięwzięcia charytatywne, które stamtąd prowadzi) więc wzięli kogo mogli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kontynuując wątek Bostonu, staje się faktem, że weterani zaczynają tam ściągać...pytanie jednak, czy o takich graczy im chodziło - w poniedziałek bowiem podpisali za minimum Pollarda, który będzie tam tylko mięsem armatnim przez kilka minut i to na pewno nie w każdym meczu...no ale cóż, ponoć Mutombo nie bardzo chce się przenosić z Houston (także ze względu na liczne przedsięwzięcia charytatywne, które stamtąd prowadzi) więc wzięli kogo mogli

tak, o to Gregg00'u chodzi obudować czym się da 3 gwiazdy a Pollard na 7-8 miejsce z ławy to bardzo dobry wybór.....taki Troy Hudson jeszcze i jakiś młody z nikąd jak Maxiell z Pistons oraz wyhaczony a'la Daniel Gibbson plus drewniany ale solidny center ( plus Mutombo) i jest nieżle...

szkoda Gomesa że oddali i że nie mają Milicica bo byłoby jeszcze ciekawiej....

Pollard jest poprawnym obrońca z rzutem z półdystansu więc uzupełnieniem dla KG będzie dobrym

hack Shaq, biegnij szybciej niż Ilgauskas/Webber w kontekście walki z Miami Cavs Pistons w PO, czemu nie?

dajcie Paytona a za rok Alonzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kontynuując wątek Bostonu, staje się faktem, że weterani zaczynają tam ściągać...pytanie jednak, czy o takich graczy im chodziło - w poniedziałek bowiem podpisali za minimum Pollarda, który będzie tam tylko mięsem armatnim przez kilka minut i to na pewno nie w każdym meczu...no ale cóż, ponoć Mutombo nie bardzo chce się przenosić z Houston (także ze względu na liczne przedsięwzięcia charytatywne, które stamtąd prowadzi) więc wzięli kogo mogli

 

tak, o to Gregg00'u chodzi obudować czym się da 3 gwiazdy a Pollard na 7-8 miejsce z ławy to bardzo dobry wybór.....taki Troy Hudson jeszcze i jakiś młody z nikąd jak Maxiell z Pistons oraz wyhaczony a'la Daniel Gibbson plus drewniany ale solidny center ( plus Mutombo) i jest nieżle...

szkoda Gomesa że oddali i że nie mają Milicica bo byłoby jeszcze ciekawiej....

Pollard jest poprawnym obrońca z rzutem z półdystansu więc uzupełnieniem dla KG będzie dobrym

hack Shaq, biegnij szybciej niż Ilgauskas/Webber w kontekście walki z Miami Cavs Pistons w PO, czemu nie?

po pierwsze to nie wiem, czy Pollard jest na tyle ciekawą postacią, że warto na jego temat rozpoczynać dyskusję ale ok...nie piszę, że jego dodanie jest jakąś kompletną pomyłką....kwestionuję jedynie fakt, czy on będzie w stanie cokolwiek wnieść do drużyny i czy nie jest takim tylko ruchem pozorowanym...w Sacto i Indianie wyróżniał się właściwie tylko twardą obroną (okupowaną wieloma faulami) i trudno powiedzieć by do czegokolwiek innego był przydatny...trochę ironiczne jest mówienie o kimś kto ma średnią z kariery 4,5ppg, że ma dobry jumperek :wink: (w sensie, że nawet jeśli tak, to co z tego, skoro i tak go nie używa)....Ainge mówił coś o dobrej grze na atakowanej desce - no cóż, jak koleś w ogóle nie oddaje rzutów i jego rolą jest przepychanie się pod koszem rywali, to tam z jedną czy dwie piłki w ataku mu wpadną w ręce....

generalnie ruch jak ruch, 12 w rosterze może być, jednak jego przydatność na chwilę obecną dobrze obrazuje chyba sezon z Cavs....nie śledziłem co prawda dokładnie jego kariery w tym klubie ale chyba nie miał jakichś poważniejszych urazów a rozegrał mimo to ledwie 24 spotkania koncentrując się głównie na swojej fryzurze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pollard to twardziel, a taki pod koszem u boku KG moze okazac sie cennym nabytkiem. Nie jest to jakies znaczace wzmocnienie, ale weteran, który troche chleba w RS i co wazne w PO jadł sie przyda, zwłaszcza, że nie od dzis uchodzi za kolesia, z któym pod koszem trudno walczyc o pozycje. Niezły ruch

 

Ale szykuje sie wieksza bomba- Reggie "KILLER" Miller byc moze wzmocni Celtów w nadchodzacytm sezonie. Te 15ppg, które mu proponuja spokojnie ze swoja etyka pracy i inteligencja boiskową jest w stanie wyciagnąć, a gracz tego kalibru to skarb, zwłaszcza za kontrakt dla weteranów :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.