Najbardziej fun2watch koszykarze w historii i teraz

[BiałaCzekolada]

wciąganie kokainy experience: Manu Ginobili w długich włosach, Russell Westbrook, Michael Jordan do 1993, Charles Barkley w transition, Reggie Miller, Isiah Thomas, Pacers Lance Stephenson, John Starks, Jason Williams Kings, Kobe 2001 & 2006, Nash 2007

 

dobre whisky: Michael Jordan po 1993, statement games Paul Pierce, chudy Boris Diaw, Magic, Rubio, Wade, Penny Hardaway, Orlando TMac, Chris Paul, prawa ręka Ala Jeffersona, Paul George, Klay, postseason Bradley Beal, Prigioni, Sabonis, Diamantidis, Lillard on fire, Dirk 2011 postseason run, rookie DRob

 

wódka: Steven Adams, Jason Maxiell eating children, Kirk Hinrich, Matt Harpring, Charles Oakley, Artest, Stanley Johnson, Derek Harper, TAllen, Ben Wallace, Nurkic, Ho Grant

 

trawka: JR Smith, Blazers Sheed, młody SJax, Xavier McDaniel, Belinelli, DeShawn Stevenson vs Lebron, Waiters 2016, 

Edytowane 15 Lipca 2016 przez BiałaCzekolada

[kungfubestia]

A tam gadasz...

 

Bank Shoot był świetny, zawsze jak oglądałem Tima miałem uśmiech na twarzy, powolutku, spokojnie, bez napinki. Chilloucik, a potem sfrustrowane miny jego obrońców

[Kily]

[julekstep]

o właśnie jeszcze Ginobili i McGee :>

[Cardioka]

JR Smith, Curry RS mode, Harden.

[Artlan]

Jeszcze pamiętam jak Duncan był najbardziej hejtowanym zawodnikiem w lidze (poza Kobem oczywiście, choć zupełnie z innych powodów), a teraz niektórzy go nawet stawiają przed Carterem, Pennym, Blejkiem czy Jordanem pod względem widowiskowości. Serio?

 

Też lubię fundamenty koszykówki, ale zagrania Duncana nie były efektowne ani widowiskowe i gdyby prawie cała liga tak grała to by nie dało się tego na dłuższą metę oglądać.

 

Kiedyś była przesada w jedną stronę (kultowe ,,go Spurs, a liga pójdzie z torbami"), a teraz jest w drugą.

 

[mac]

Tylko jedna osoba wymieniła Tim Duncana.

Być może źle zrozumiałem temat i zamiast wpisać graczy, których uważam za fun2watch dla większości ludzi, wpisałem tych, którzy są/byli fun2watch DLA MNIE.

Bardzo przepraszam wszystkie osoby, które poczuły się urażone tym, że Tim Duncan może być dla kogoś najbardziej fun2watch zawodnikiem w historii.

[Koelner]

Charles Barkley, Penny, Dennis Rodman, Jason Williams, Peja Stojakovic, Mike Bibby, Vince Carter, T-Mac, Russel Westbrook, Derrick Rose i ... Larry Bird

[Qooniu]

Jak zaczalem ogladac nba to najbardziej podobala mi sie róża, oczywiscie dopoki jej korzeni nie podcielo. Zawsze sie zastanawialem jakim huj.en konczy te wszystkie layupy po wbijaniu sie na full speedzie pod kosz.

[ignazz]

Wpis Duncan sugeruje ze autor tegoż wpisu miał najwięcej funu (tak jak ja) z oglądania Idola.

 

Autorowi tematu (dziwnie znanego bo nawet wpisy wydaje mi się parę lat temu -poza TD- były identyczne chodziło o dyskusje o graczach dający najwięcej radoche najszerszej gawiedzi.

 

Chodziło o masowa historię i podniete a nie o to kto Ciebie ucieszył najbardziej ( robiąc to dwie dekady)

 

Fajny i trafny wniosek ze fajerwerki ala Will nikomu nie służą.

 

Dlatego jak dla mnie Magic Johnson wygrywa cały ten pierdolnik bo ma i fun i sukces.

Blisko byli GHILL i SKEMP oraz Carter.

Reszta to pajace.

 

 

[ely3]

jak zaczynałem ogladac to spud webb , barkley kevin johnson drexler.. jordana nie cierpialem wiec nie miałem funu

potem był shaq i jego łamanie tablic

 

A potem przyszedł i już nie było funu...tylko nuda.

 

a potem pojawił sie Brandon Roy i Blake.. to chyba jedyni ktorych ogladalem for fun

[ignazz]

Edit: Penny nie

KJ Drexler czy Barkley byli ciekawi ale ze względu na fakt ze jako liderzy musieli ciągnąć wózek zespół jakoś nie wypadało im przy poważnym graniu robić tego w stylu fun. Dopóki grali o coś tam to mieli mile dla oka popisy z RS i serii w PO 1:3 np. Gdy przyszły czasy gdy wymagania wobec nich podkrecono do rangi grasz o misia z poziomu HCA żarty się skończyły. A ze trafili na MJ to zostawiła plama i nikt dziś ich nie docenia. Dziś cos takiego ma Durant. Wyższy level. Luz o stawkę ładnie pokazał Isiah a i doceniam jednak taka bardzo fajna parę z..........Z Jazz!?

[danny]

Yinka Dare, Manute Bol, DeSagana Diop, Adam Morrison, Dwayne Schintzius, Brian Scalabrine, Chris Dudley, Cherokee Parks, Paul Mokeski, Cezary Trybanski, Pete Chillcut, DJ Mbenga i wielu innych, bo każde z nielicznych udanych zagrań w ich wykonaniu było dla mnie fun 2 watch. Gdyby nie oni, wybitni koszykarze być może nie wyglądali by na tak wybitnych. Poza tym dają mi wiarę, że być może tylko brak odpowiedniego wzrostu stanął mi na przeszkodzie aby zostać koszykarzem.

[Kily]

I Shawn Bradley. Z jego udziałem było trochę akcji dających ludziom funu

Edytowane 16 Lipca 2016 przez Kily

[Julius]

Edytowane 16 Lipca 2016 przez Julius

[darkonza]

Może się powtórzę ale skoro inni wklejają filmiki to ja też chcę

 

Akcja nr 4 to przechwyt czy blok?

 

 

No to jak sie podsumuje te filmiki to jeśli chodzi o fun JaVale bije innych ale dopiero w klasyfikacji PER36 bo tak to za mało grał

Edytowane 16 Lipca 2016 przez darkonza

[kulfon]

Ale manute bola to wy szanujcie, wiecej blokow niz punktow w karierze

[RappaR]

Fun to jest ostatnia rzecz, o której myślę, kiedy myślę o Timie Duncanie. Nie umniejszając oczywiście zasług.

To przykład postu jaki przeczytasz kiedy na forum fanów ich troje napiszesz, że lubisz 9 symfonię Beethovena. 

Edytowane 16 Lipca 2016 przez RappaR

[kulfon]

To przykład postu jaki przeczytasz kiedy na forum fanów ich troje napiszesz, że lubisz 9 symfonię Beethovena.

 

To przykład postu jaki przeczytasz kiedy na forum fanów ich troje napiszesz, że lubisz 9 symfonię Beethovena.

w temacie o najlepszej muzyce na wiejska impreze.

[Cloud]

Dirk w 2011, Garnett, Rondo w 2012, i Westbrook w następnym sezonie na pewno będzie bardzo fun2watch, już czekam.

 

Do tego Curry w RS i dużo już było wymienionych.