Skocz do zawartości

Houston Rockets 2016/17


Mirwir

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Rakiety są w tym szaleństwie diabelnie mocne.

Zobaczcie 1Q w San antonio.

 

Nie mam pojęcia czy tak można grać w po ale robią to przecież vs po teams

 

Myślałem, że będzie jeszcze jedno spotkanie z Spurs. Kojarzyłem dwa pierwsze, widać trzecie wyparłem z pamięci. 3-1 dla Spurs, w trzech spotkaniach różnica była tylko 2 punktów, w owym nieszczęsnym trzecim, 6. To będzie świetna seria jeśli do niej dojdzie w PO.

 

Generalnie wydaje mi się, że wśród osób, które nie oglądają Rakiet panuje trochę błędna percepcja tej drużyny, przez te grad trójek.

Edytowane przez Mirwir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Temat na 2 stronie . Ogólnie bardzo w tym sezonie podoba mi się gra Dekkera. Biorąc pod uwagę, że Ariza młodszy się nie robi, to może on być jego następcą - chyba, że jednak będzie szedł w kierunku gry na 4. Bardzo sprawny i myślący, fajna mechanika i skuteczność za 3. Jak rox będą dawać mu regularnie minuty to mogą mieć mega fajnego gracza na lata.

 

Dekker to w sumie rookie (w poprzednim sezonie zagrał raptem 3 spotkania i całe 6 minut). Z tym rzutem za 3 to bez szału bo 31,3%, ale ma szanse się wyrobić. Fani porównywali go do Parsona (podobny wzrost, biały), ale on woli grać jak Ariza.

 

Trochę goofy jest, ale atletyczny i myślący. I ten jego spin jest świetny.

 

 

Ani Hardem ani Westy mi nie wyglądają po eyeteście w ostatnim czasie na mvp. Nie to, żebym faworyzował Kawhiego czy coś ale po prostu dla mnie oni mi na MVP nie pasują. U Hardena mi te wymuszanie nie pasuje, psuje obraz. U Westy'ego selekcja rzutów (nie pierszy sezon). Obaj są mega graczami ale jakoś nie widzę w nich mvp

 

Mówisz to po ostatnim spotkaniu? Czy po jakieś szerszej próbce.

 

Westbrook i Harden są niezbędni dla swoich zespołów by mogli myśleć o wygranej. A Spurs są w stanie wygrać bez Leonarda (6-1).

 

 

ESPN (ponad 50% głosujących jest z ESPN-u) bardziej promuje Westbrooka na MVP (a to co robi Harden jest nie jako przykrywane, lub trochę deprecjonowane np miniaturka z Hardenem była przy artykule o wpływie Tindera na zawodników)

 

Rozumiem szał, że Westbrook robi tripple double, tylko jak głębiej popatrzymy w staty to poziom strat ma na zbliżonym poziomie co Harden, a jeśli chodzi o oddane rzuty to ma 300 rzutów więcej i 200 nietrafionych więcej.

 

Wizualnie gra Hardena jest o wiele przyjemniejsza dla oka niż rok czy dwa lata temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dekker to w sumie rookie (w poprzednim sezonie zagrał raptem 3 spotkania i całe 6 minut). Z tym rzutem za 3 to bez szału bo 31,3%, ale ma szanse się wyrobić. Fani porównywali go do Parsona (podobny wzrost, biały), ale on woli grać jak Ariza.

 

Trochę goofy jest, ale atletyczny i myślący. I ten jego spin jest świetny.

 

 

 

Mówisz to po ostatnim spotkaniu? Czy po jakieś szerszej próbce.

 

Westbrook i Harden są niezbędni dla swoich zespołów by mogli myśleć o wygranej. A Spurs są w stanie wygrać bez Leonarda (6-1).

 

 

ESPN (ponad 50% głosujących jest z ESPN-u) bardziej promuje Westbrooka na MVP (a to co robi Harden jest nie jako przykrywane, lub trochę deprecjonowane np miniaturka z Hardenem była przy artykule o wpływie Tindera na zawodników)

 

Rozumiem szał, że Westbrook robi tripple double, tylko jak głębiej popatrzymy w staty to poziom strat ma na zbliżonym poziomie co Harden, a jeśli chodzi o oddane rzuty to ma 300 rzutów więcej i 200 nietrafionych więcej.

 

Wizualnie gra Hardena jest o wiele przyjemniejsza dla oka niż rok czy dwa lata temu.

Na szerszej próbce. Ja wiem, że oni są niezbędni itp, doceniam co robią statystycznie itp, ale po ludzku ani jeden ani drugi jakoś mi na MVP nie pasuje, nie wiem czemu. Na dobrą sprawę miałbym problem tego MVP wybrać. Ale to nie ważne, może za dużo od nich wymagam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szerszej próbce. Ja wiem, że oni są niezbędni itp, doceniam co robią statystycznie itp, ale po ludzku ani jeden ani drugi jakoś mi na MVP nie pasuje, nie wiem czemu. Na dobrą sprawę miałbym problem tego MVP wybrać. Ale to nie ważne, może za dużo od nich wymagam.

 

To zależy jak definiujesz MVP.

 

W obecnym sezonie Leonard, James, Harden, Westbrook i do momentu kontuzji Durant to taki pierwszy tier jeśli chodzi o MVP.

 

Teoretycznie danie MVP każdemu z tych 5 zawodników da się wybronić.

 

Durant - wypadł więc to minus, dodatkowo Warriors są w stanie wygenerować najlepszą piątkę w całej NBA, pod względem talentu dopasowania itd. Co sprawia, że jego wartość dodana nie jest aż tak imponująca.

 

James - Cavs z Jamesem i bez Jamesa to dwie zupełnie inne drużyny. Sporo kontuzji, a i Jamesa dopada chyba zmęczenie materiału (bardziej chyba psychiczne niż fizyczne), bo Lebron ostatnimi czasy niby jest na boisku, ale bronić to nic nie broni przez większość spotkania, zaczyna w połowie ostatniej kwarty i to trochę za mało, żeby wygrywać spotkania.

 

Westbrook - facet, który jest dobry z matmy. Pod koniec lutego IT wyprzedził go w średniej punktów na mecz, 6 spotkań średnia 44  i Russell jest na prowadzeniu, spadała mu trochę średnia asyst i zbiórek, ale kilka spotkań z nastawieniem na podawanie i dojechanie na średniej tripple double jest praktycznie formalnością. Staty statami tylko, czy Westbrook czyni swoich kolegów lepszymi (nie wydaje mi się)

 

Leonard - z docenieniem Spurs jest jak z winem wytrawnym trzeba do tego dojrzeć. Leonard gra świetny, sezon, ale Spurs są świetni od lat. A przy sezonach pozostałych kandydatów, to przy Leonardzie nie ma efektu wow.

 

Harden - rok temu Harden był 6 pod względem średniej asyst. Pierwszy wśród nie PG. W tym roku zmienił pozycje na PG i jest pierwszy, w sezonie gdzie dobrych PG jest od groma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brak wpisów w tym temacie to dla mnie jednak spore zaskoczenie.....

 

więcej mozna poczytać o tym jakim prospektem jest Nance'a lub Randle z osobna niż rzetelny opis jednego z lepiej grających zespołów mający Brodacza...

To chyba dobrze, bo jak gra Harden to każdy wie, a Randle i Nance nie wszyscy znają. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy jak definiujesz MVP.

 

W obecnym sezonie Leonard, James, Harden, Westbrook i do momentu kontuzji Durant to taki pierwszy tier jeśli chodzi o MVP.

 

Teoretycznie danie MVP każdemu z tych 5 zawodników da się wybronić.

 

Durant - wypadł więc to minus, dodatkowo Warriors są w stanie wygenerować najlepszą piątkę w całej NBA, pod względem talentu dopasowania itd. Co sprawia, że jego wartość dodana nie jest aż tak imponująca.

 

James - Cavs z Jamesem i bez Jamesa to dwie zupełnie inne drużyny. Sporo kontuzji, a i Jamesa dopada chyba zmęczenie materiału (bardziej chyba psychiczne niż fizyczne), bo Lebron ostatnimi czasy niby jest na boisku, ale bronić to nic nie broni przez większość spotkania, zaczyna w połowie ostatniej kwarty i to trochę za mało, żeby wygrywać spotkania.

 

Westbrook - facet, który jest dobry z matmy. Pod koniec lutego IT wyprzedził go w średniej punktów na mecz, 6 spotkań średnia 44  i Russell jest na prowadzeniu, spadała mu trochę średnia asyst i zbiórek, ale kilka spotkań z nastawieniem na podawanie i dojechanie na średniej tripple double jest praktycznie formalnością. Staty statami tylko, czy Westbrook czyni swoich kolegów lepszymi (nie wydaje mi się)

 

Leonard - z docenieniem Spurs jest jak z winem wytrawnym trzeba do tego dojrzeć. Leonard gra świetny, sezon, ale Spurs są świetni od lat. A przy sezonach pozostałych kandydatów, to przy Leonardzie nie ma efektu wow.

 

Harden - rok temu Harden był 6 pod względem średniej asyst. Pierwszy wśród nie PG. W tym roku zmienił pozycje na PG i jest pierwszy, w sezonie gdzie dobrych PG jest od groma.

Durant - po prostu ma najłatwiej z całej piątki i bez niego GSW dalej są na prowadzeniu, nie dali sie wyprzedzić Spursom i już maja zapewnione HCA w finale. Plus kontuzja - wypada z rozmowy o MVP.

 

Lebron - nie powinien dostać MVP bo albo się opierdala albo naprawdę nie ma już siły ale efekt jest taki, że Cavs stracą 1st seed i chociaż chłop oszukuje metrykę i rozpierdala system, to MVP mu się nie należy, pomimo że nadal jest najlepszym zawodnikiem w lidze (co, jak od lat wiadomo, nie jest wystarczającym powodem żeby przyznać MVP). Out

 

Westbrook - chciałbym zauważyć, że efektem ubocznym tego dodawania i odejmowania jest co raz wyższy seed i sukces drużyny, która na papierze, bez niego na boisku, nadaje sie do walki o co raz wyższy pick. Także nie czyni swoich kolegów lepszymi w takim rozumieniu, jak Steve Nash czy James, ale pozwala ukryć wiele ich wad ponieważ zapierdala za czterech. To nie jest tak, że gdyby Westbrook mniej rzucał, to Kyle Singler zostałby 6th manem roku, a Oladipo allstarem. Można dyskutować.

 

Harden - jeśli nic drastycznego się nie wydarzy i nie przejebią 10 z rzędu, to MVP należy do niego. Kręci się w okolicach triple double co mecz, nie da się go kryć, Houston dzięki jego ofensywie rzucają nieprawdopodobne ilości trójek i w 7 meczowej serii mogą jebnąć każdego. Wczoraj Lou i Eric rzucili razem prawie 60 oka ? Wyjmijcie z tej drużyny Hardena i macie taki rozpierdol, że Lou Williams w drugiej kwarcie meczu z Pelicans zaczyna rzucać trójki do własnego kosza. Plus wyraźnie lepszy bilans niż u Westbrooka. Skład ma lepszy ale niewiele. Musi dostać MVP.

 

Leonardo - jako jedyny zapierdala w obronie i jako scorer rozwinął się nieprawdopodobnie, co w moim odczucia jest wręcz nieprawdopodobne. Albo zawsze w duszy był artystą ale instynkt scorera w sobie stłamsił, a żaden trener tego nie widział i nie pozwolił mu rozwinąć skrzydeł, albo skurwiel jest najlepszym rzemieślnikiem pod słońcem i wypracował coś, co mnie wydawało się nie do wypracowania. Zwykle tak jest i widać to na każdym poziomie, że niezaleznie ile wysiłku w to koleżka włoży, jak ma talent do zdobywania punktów to będzie je zdobywał (z różną efektywnością), a niektórzy, ile by nie pracowali, zostają do wykańczania open-looków. A Leonard zrobił w 2 lata taki progres, jakiego na oczy nie widziałem. I tak na dobrą sprawe nie wygra MVP dlatego, że nawet gdyby wypadł na pół sezonu to SPurs i tak mieliby 2-3 seed grając na wóżkach, bo Pop.

 

Harden dostanie MVP.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Westbrook - facet, który jest dobry z matmy. Pod koniec lutego IT wyprzedził go w średniej punktów na mecz, 6 spotkań średnia 44  i Russell jest na prowadzeniu, spadała mu trochę średnia asyst i zbiórek, ale kilka spotkań z nastawieniem na podawanie i dojechanie na średniej tripple double jest praktycznie formalnością. Staty statami tylko, czy Westbrook czyni swoich kolegów lepszymi (nie wydaje mi się)

 

30-7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30-7

 

Wiem co to za gra

 

12-24.

 

A wczoraj byś wpisał 29-7.

 

Jeśli ze zdobywającym tripple double Westbrookiem są na % podobnym do Warriors (0,808 a OKC 0,810) a bez tripple double Westbrooka to 0,333 czyli szeroko pojęte okolice  Magic, Philly, Knicks, Suns, Kings, TWolfes.

 

To może warto by znaleźć jakiś inną statystykę, która bardziej obrazuje rzeczywistość OKC 0,575.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj jeszcze raz swój post, w którym insynuujesz, że Westbrook zwraca uwagę na swoje cyferki i triple-double jako statystyka jest dla niego ważne.

 

Piszesz też, że wg Ciebie Westbrook nie czyni swoich kolegów lepszymi, tymczasem kreuje niewiele mniej punktów z asyst, niż Harden, zaliczając sporo mniejszy TOV% zarówno od Hardena, jak i LeBrona. Ma też na obwodzie graczy gorszych w rzutach za 3 od Erica Gordona, Trevora Ariza, Pata Beverleya, czy Ryana Andersona. Ciekawa teza, że Westbrook nie czyni kolegów lepszymi, doprawdy ciekawa...

 

30-7 pokazuje, że triple-double Westbrooka są bardzo mocno powiązane z sukcesem drużyny, więc pisanie, że to tylko liczba i że Russ nabija cyferki jest dość bezmyślne wg mnie, aczkolwiek każdy ma prawo do swojego zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.