Ficko Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 no właśnie jest odwrotnie. Sa strony liczące wage kontuzji i tam od początku sezonu Jazz nie schodzi z pierwszego miejsca Pokaż mi ten ranking gdzie Utah są przed New Orleans, którzy w każdym meczu grali bez przynajmniej 2 ważnych graczy z rotacji, a w większości z nich grali bez 3. Zdarzały się też gry bez 5 i to nawet nie licząc zwolnionego Stephensona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 Ok Karpik, przekonałeś mnie, choć ten Parsons mnie tam mocno gryzie. Jestem w stanie pójść na kompromis, że obaj idą łeb w łeb. ;] Pokaż mi ten ranking gdzie Utah są przed New Orleans, którzy w każdym meczu grali bez przynajmniej 2 ważnych graczy z rotacji, a w większości z nich grali bez 3. Zdarzały się też gry bez 5 i to nawet nie licząc zwolnionego Stephensona. na dole pod twweetem masz adres stronki gdzie to liczo - NOP nie ma nawet w top5 pewnie dlatego, że AD był zdrowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 15 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 @Karpik Ja tylko pisałem ze Jazz jest najbardziej poszkodowane a nie ,ze Memphis ma luz. Choc wartościowo jest duża różnica ale tam nie ma podziału na wartosc utraconej defensywy Niemniej Jazz gra bez obrońcy nr 2 i 3 większość sezonu. Do tego Gobert ma lepsze rim protection. lepsze efg w paint i czolowi centrzy maja niższe efG i TS vs Rudy niż Marcowi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ficko Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 Ok Karpik, przekonałeś mnie, choć ten Parsons mnie tam mocno gryzie. Jestem w stanie pójść na kompromis, że obaj idą łeb w łeb. ;] na dole pod twweetem masz adres stronki gdzie to liczo - NOP nie ma nawet w top5 pewnie dlatego, że AD był zdrowy. Zdrowy Davis ok ale Holiday, Evans, Pondexter, Cunningham to byliby kluczowi gracze, bo nawet po kontuzji Dante gra się znowu posypała. A jeśli chodzi o ten tweet to chyba durniejszej rzeczy nie można zobaczyć. Houston na miejscy 4 gdzie Beverley opuścił 11 gier? Bo kto tam ważny nie grał? Nene, Harrell?Ten ranking to jest śmiech na sali. Tam są okazami zdrowia póki co, bo nawet Gordon i Anderson znani z problemów zdrowotnych w Nowym Orleanie nic nie opuścili. Nie ma New Orleans, Philadelphii, która cały czas gra bez Simmonsa i Noela, czy Miami gdzie ciągle ktoś wypada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
steve Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 nie wiem jak oni to liczą ale trzeba tu by było uwzględnić też z jakimi drużynami się grało albo ilość kontuzji w drużynie przeciwnej. np. wczoraj Memphis grało bez Conleya, Parsonsa, Wrighta, Davisa i Ennisa gdzie normalnie to jest bardzo duże osłabienie, ale w Cavs cale big trio postanowiło odpocząć i pewniakiem do zwycięstwa bylo Memphis. mozna miec bardziej poobijany sklad, ale dużo lepszy terminarz w czasie nawału kontuzji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpik Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 @Karpik Ja tylko pisałem ze Jazz jest najbardziej poszkodowane a nie ,ze Memphis ma luz. Choc wartościowo jest duża różnica ale tam nie ma podziału na wartosc utraconej defensywy Niemniej Jazz gra bez obrońcy nr 2 i 3 większość sezonu. Do tego Gobert ma lepsze rim protection. lepsze efg w paint i czolowi centrzy maja niższe efG i TS vs Rudy niż Marcowi Skoro odwiedzasz mangamelost, to pewnie też znasz to Także tego, Jazz traci najbardziej na jakości, ale licząc ilość+jakość wychodzi podobnie. Wracając do tematu, od którego się zaczęła dyskusja, Gobert nie jest pewniakiem do DPOTY, ponieważ istnieje jeszcze Marc Gasol. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 15 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 Tak więc koryguje swoje zeznania - jest faworytem wraz z Greenem i Gasolem - moim zdaniem ciut ponad nimi ale ok nie jest 100% pewniakiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iglo13 Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 https://mobile.twitter.com/ManGamesLostNBA/status/808052636658307072 mógłby mi ktos to wyjaśnić? jakaś metodologia czy tak zwany eye test? nie ma Pelicanów, którzy dłuuugi czas grali składem d-league+davis nie ma Mavsów, którzy sporo czasu grali bez rozgrywającego, a cały czas grają bez podkoszowych nie ma nawet 76 która fajnie ze ma Embida to jednak sporo graczy miało kontuzje w tym sezonie ogolnie jakby odpuszczone druzyny z dołu tabeli bo i tak słabe(poza LAL ale to jest hot druzyna, fajnie ją wspominać to tu to tam) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 https://mobile.twitter.com/ManGamesLostNBA/status/808052636658307072 mógłby mi ktos to wyjaśnić? jakaś metodologia czy tak zwany eye test? nie ma Pelicanów, którzy dłuuugi czas grali składem d-league+davis nie ma Mavsów, którzy sporo czasu grali bez rozgrywającego, a cały czas grają bez podkoszowych nie ma nawet 76 która fajnie ze ma Embida to jednak sporo graczy miało kontuzje w tym sezonie ogolnie jakby odpuszczone druzyny z dołu tabeli bo i tak słabe(poza LAL ale to jest hot druzyna, fajnie ją wspominać to tu to tam) jeśli miałbym strzelać to zawodnicy są klasyfikowani względem gry w poprzednich sezonach, pewnie ilość zwycięstw też ma tutaj znaczenie, stąd trio Pels evans pondexter cunningham nie ma aż takiego przełożenia jak największe ubytki w rotacji Jazz i Grizzlies choć ta pozycja Rockets i dla mnie jest jakaś z dupy, ale pewnie Mirwir zaraz przybędzie i mnie oświeci, że wcale nie jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 15 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 (edytowane) jeśli miałbym strzelać to zawodnicy są klasyfikowani względem gry w poprzednich sezonach, pewnie ilość zwycięstw też ma tutaj znaczenie, stąd trio Pels evans pondexter cunningham nie ma aż takiego przełożenia jak największe ubytki w rotacji Jazz i Grizzlies choć ta pozycja Rockets i dla mnie jest jakaś z dupy, ale pewnie Mirwir zaraz przybędzie i mnie oświeci, że wcale nie jest A czy Ty widziałeś co się dzieje z Houston odkąd wrócił Beverley . Jego on /off pokazuje jak istotnym elementem układanki jest Beverley choć fakt też mnie zaskakuje wysoka pozycja ale oni liczą VORP i mnożą ilość meczów razy VORP i jakąś wersję pluso minusów zawodnika i tak ich wychodzi waga kontuzji Z całym szacunkiem dla Holidaya ale jego powrót nie wstrząsnał PElikanami EDIT PAl licho obronę ale właśnie zobaczyłem że w pierwszej piątce ligi TS dla graczy powyżej 200minut na parkiecie jest aż 3 graczy Jazz 1Noguiera 2.Chandler 3.Gobert 4.Ingles 5. Hill a dopiero potem Durant i Curry W ogóle Joe to jest dla mnie aberracja.... Całkowita facet rzuca za 3 w wariacki sposób, broni tak sobie ale daje energię podobno dużo żartuje a....co ciekawe jego fantastyczna gra zaczęła się od tego jak jego żona i dzieci ponownie dostały wizę bo na początku października musiały opuścić kraj bo im nie przedłużono wizy i wróciły jakieś 2-3 tygodnie temu do Salt Lake Edytowane 15 Grudnia 2016 przez ely3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxec Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 W ogóle Joe to jest dla mnie aberracja.... Całkowita facet rzuca za 3 w wariacki sposób, broni tak sobie ale daje energię podobno dużo żartuje a....co ciekawe jego fantastyczna gra zaczęła się od tego jak jego żona i dzieci ponownie dostały wizę bo na początku października musiały opuścić kraj bo im nie przedłużono wizy i wróciły jakieś 2-3 tygodnie temu do Salt Lake Joe is My Man Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 15 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2016 Z całym szacunkiem dla Holidaya ale jego powrót nie wstrząsnał PElikanami Czego się spodziewałeś? 5-6 są z nim zdaje się. Bez niego są w takim razie ile? Najgorsi w lidze chyba, nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ficko Opublikowano 16 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 (edytowane) Z całym szacunkiem dla Holidaya ale jego powrót nie wstrząsnał PElikanami Ty wiesz w ogóle co piszesz? Pelicans wygrali 4 kolejne mecze po jego powrocie. Zaczęli znowu przegrywać jak do Evansa i Pondextera dołączył Cunningham. Jeśli nie widzisz różnicy w grze z Holiday'em ( oczywiście bez Pondextera, a Evans dopiero 1 mecz zagrał), a bez Holiday'a to ci napiszę 7-5 kontra 2-13. Co mieli mieć bilans 12-0 żebyś zauważył poprawę? Powrót Jrue diametralnie odmienił grę Pelicans. Bez niego drużyna szoruje po dnie, a z nim walczy o PO. A co do Beverley'a to istotnie bilans z nim jest świetny 13-2, ale bez niego mieli 6-5 i jak mówią boxscorowe statystyki ma bilans +/- 11-4, więc taki kluczowy wcale nie jest. Jakakolwiek statystyka gdzie kontuzje w Pelicans są mniej znaczące niż w Houston nadają się tylko i wyłącznie do kosza. Edytowane 16 Grudnia 2016 przez Ficko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano 16 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 Pelicans wygrali 4 kolejne mecze po jego powrocie. Zaczęli znowu przegrywać jak do Evansa i Pondextera dołączył Cunningham upadłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 16 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 choć ta pozycja Rockets i dla mnie jest jakaś z dupy, ale pewnie Mirwir zaraz przybędzie i mnie oświeci, że wcale nie jest Gdy przeczytałem tego twitta, podrapałem się w zakola. I pomyślałem WTF. Potem obejrzałem wykres, który zamieścił karpik, przeczytałem opis. W NBA jest multum statów i w zależności od tego co ktoś chce pokazać, może odpowiednio manipulować nimi by osiągnąć pożądany wynik (w dyskutowanym twicie użytą "Lost-vorp metric"). Autor użył takich, a nie innych kryteriów i wygenerował taki, a nie inne zestawienie. What is Lost-vorp? IIT-vorp? How are they calculated for the NBA?My player quality metrics now base the quality of a player on their VORP (Value Over Replacement Player) scores as calculated by Basketball-reference.com. VORP, in turn, is derived from the Box Plus/Minus (BPM) metric. Previous to my 2015/16 season data for NBA, my metrics were calculated using the average playing time of players in a game. Lost VORP is calculated as the VORP(expected)- VORP(actual) for each player. At the team level, it is summed from the individual values for each player on each team. Assuming NBA Lost-vorp = VORP(expected) – VORP(actual) so if VORP(actual) = (BPM + 2) x (PlayerTotalMinutes/(TeamGamesPlayed x 48)) x (TeamGamesPlayed/82) which boils down to VORP(actual) = ((BPM + 2) x PlayerTotalMinues)/3936 then VORP(expected) = ((BPM + 2) x PlayerTotalMinues x (PlayerGamesPlayed + PlayerGamesInjured))/3936 and NBA Lost-vorp is then the difference between those two. Injury Impact To Team (IIT) is a single-value metric that attempts to quantify the impact of a player not playing for their team. It weights injured players and their time missed based on the VORP performance metric, as well as the number of games missed due to injury, and the number of games played by their team. A higher IIT number reflects a greater impact of missing players to the team. A high IIT value for a player reflects a higher VORP, a high number of games missed due to injury, or both combined. The exact number is not as important as the basic range, versus other players. This is the case with most statistics in the analytics of sport performance. For NBA IIT-vorp = (PlayerGamesPlayed x PlayerGamesMissed x PerformanceMetric) / TeamGamesPlayed I haven’t yet finalized how I will be handling players who haven’t yet played in a current season. Jak dla mnie to trochę wirtualna rzeczywistość, na podstawie NBA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ficko Opublikowano 16 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 upadłem To zapewne jesteś kolejnym wszystkowiedzącym znawcą, który pisze komentarze nie znając faktów. Proponuje sprawdzić co się stało z Pelicans po kontuzji Cunninghama w meczu z Minnesotą. Czasami warto sprawdzić podstawowe informacje zanim napisze się taki mądry komentarz jak ten, chyba, że ten komentarz nie odnosi się do mojego zdania tylko do twojego stanu wtedy zrozumiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano 16 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 To zapewne jesteś kolejnym wszystkowiedzącym znawcą, który pisze komentarze nie znając faktów. Proponuje sprawdzić co się stało z Pelicans po kontuzji Cunninghama w meczu z Minnesotą. Czasami warto sprawdzić podstawowe informacje zanim napisze się taki mądry komentarz jak ten, chyba, że ten komentarz nie odnosi się do mojego zdania tylko do twojego stanu wtedy zrozumiem. nie wiem czy nie znam tych faktów, ale argumentowanie porażek brakiem typka, który rzuca na 39% i 48TS to mniej więcej tak gdybym ja obwiniał brak Mudiaya za wtopy Denver Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 (edytowane) To zapewne jesteś kolejnym wszystkowiedzącym znawcą, który pisze komentarze nie znając faktów. Proponuje sprawdzić co się stało z Pelicans po kontuzji Cunninghama w meczu z Minnesotą. Czasami warto sprawdzić podstawowe informacje zanim napisze się taki mądry komentarz jak ten, chyba, że ten komentarz nie odnosi się do mojego zdania tylko do twojego stanu wtedy zrozumiem. No bo wiesz jeśli dla Ciebie zawodnik co robi 5,6 pkt w 23 minuty i potrzebuje do tego 5,6 rzutów jest kluczowy to naprawdę masz dziwną definicję . Poza tym z nim na parkiecie Pels są gorsi niż bez niego więc tak jakby jego kontuzja naprawdę nie ma żadnego znaczenia. Przecież on nawet w Pels jest bo ja wiem 8-10 w rotacji tacy gracze nie mają żadnego znaczenia. A u Ciebie urasta on do symbolu porażek Edytowane 16 Grudnia 2016 przez ely3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ficko Opublikowano 16 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 nie wiem czy nie znam tych faktów, ale argumentowanie porażek brakiem typka, który rzuca na 39% i 48TS to mniej więcej tak gdybym ja obwiniał brak Mudiaya za wtopy Denver To zobacz sobie bilans New Orleans po powrocie Holiday'a i do kontuzji Cunninghama. A potem zobacz co się stało po meczu z Minnesotą gdzie Dante doznał kontuzji. I ja nie napisałem, że to brak tylko Cunninghama, ale to, że prawie cały czas brakuje 3 ważnych graczy i gdy wszystko zaczęło się układać ( ogrywali silne drużyny jak Portland, Hornets czy Hawks) Dante doznał kontuzji i przyszła seria porażek plus kolejne kontuzje. Prawie cały czas kontuzjowani są przynajmniej 3 gracze z czego 2 to skrzydłowi i na SF musi grać słabiutki Hill. Jak Cunningham grał w jego miejsce to Pelicans byli 6-2 to łatwo sobie policzyć jaki jest bilans z Hillem w pierwszej piątce. No bo wiesz jeśli dla Ciebie zawodnik co robi 5,6 pkt w 23 minuty i potrzebuje do tego 5,6 rzutów jest kluczowy to naprawdę masz dziwną definicję . Poza tym z nim na parkiecie Pels są gorsi niż bez niego więc tak jakby jego kontuzja naprawdę nie ma żadnego znaczenia. Przecież on nawet w Pels jest bo ja wiem 8-10 w rotacji tacy gracze nie mają żadnego znaczenia. A u Ciebie urasta on do symbolu porażek Po pierwsze nie odniosłeś się do Holiday'a i jego Twoim zdaniem słabego wpływu. Skoro piszesz do mnie wypadałoby skomentować wszystko, a nie to co jest Tobie wygodne. A co do Dante to 8-10 zawodnik może i ma małe znaczenie, ale jeśli nie ma jednocześnie jeszcze 2 ważniejszych zawodników, to tacy gracze jak Dante są ważni. A tak musi grać w pierwszej piątce Hill, z ławki wchodzą gracze zatrudnieni z d-league, albo trzeba grać bardzo niskim składem. I nie wiem jak można pisać, że są gorsi skoro bez niego są 3-8 ( i to nawet po dzisiejszym powrocie Evansa), a z nim 6-10. Jak dla mnie to wyraźnie widać kiedy są lepsi, a kiedy gorsi. Ale skoro dla Ciebie lepszy jest bilans 3-8 niż 6-10, to chyba nie ma o czym rozmawiać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 16 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2016 To zobacz sobie bilans New Orleans po powrocie Holiday'a i do kontuzji Cunninghama. A potem zobacz co się stało po meczu z Minnesotą gdzie Dante doznał kontuzji. I ja nie napisałem, że to brak tylko Cunninghama, ale to, że prawie cały czas brakuje 3 ważnych graczy i gdy wszystko zaczęło się układać ( ogrywali silne drużyny jak Portland, Hornets czy Hawks) Dante doznał kontuzji i przyszła seria porażek plus kolejne kontuzje. Prawie cały czas kontuzjowani są przynajmniej 3 gracze z czego 2 to skrzydłowi i na SF musi grać słabiutki Hill. Jak Cunningham grał w jego miejsce to Pelicans byli 6-2 to łatwo sobie policzyć jaki jest bilans z Hillem w pierwszej piątce. Po pierwsze nie odniosłeś się do Holiday'a i jego Twoim zdaniem słabego wpływu. Skoro piszesz do mnie wypadałoby skomentować wszystko, a nie to co jest Tobie wygodne. A co do Dante to 8-10 zawodnik może i ma małe znaczenie, ale jeśli nie ma jednocześnie jeszcze 2 ważniejszych zawodników, to tacy gracze jak Dante są ważni. A tak musi grać w pierwszej piątce Hill, z ławki wchodzą gracze zatrudnieni z d-league, albo trzeba grać bardzo niskim składem. I nie wiem jak można pisać, że są gorsi skoro bez niego są 3-8 ( i to nawet po dzisiejszym powrocie Evansa), a z nim 6-10. Jak dla mnie to wyraźnie widać kiedy są lepsi, a kiedy gorsi. Ale skoro dla Ciebie lepszy jest bilans 3-8 niż 6-10, to chyba nie ma o czym rozmawiać. Po 1 - nadal brak 10 gracza w rotacji nie jest przyczyną słabej gry NOP ani pasmem zwycięstw. JAk mi w Jazz wypada Hill czy Hayward to mogę się podpierać bilansem. A jak Diaw to nie ma żadnego znaczenia, I nawet nie obchodzi jaki jest bilans bez niego i z nim bo to jest 8 zawodnik w rotacji i nie ma wpływu na porażki i wygrane choć lepiej jak gra tak jak teraz niż jak na początku sezonu Po 2 - skoro się tak upierasz. Ja porównałem to do kontuzji Beverlyego Bev on122,6 ortg -1,056 ( i ma lepsze net rtg niż Harden za ten sam okres) off 110-110,2 Holiday on 103,1-103,5 off 106-108,4 Jeśli dla Ciebie ci dwaj gracze mają porównywalny wpływ na parkiecie to ja nie mam pytań Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się