OKC Thunder 2016/17

[Konto usunięte (BullsFaN)]

Zostaje Harden, Westbrook, Chris Paul. W grze jest też DeRozan, i włączyć się może Paul George jeśli Indiana zacznie wygrywać. Będzie ciekawie.. gdyby Oklahoma wygrała te 50-52 spotkania, to ja nie będę miał wątpliwości. Bez RW na parkiecie OKC są bardzo, bardzo ciency. 

Do takiego grona śmiało można dorzucić Butlera. 

[Elwood]

Do takiego grona śmiało można dorzucić Butlera. 

Od kiedy mvp idzie do drugiej opcji zespołu ?

[Mirwir]

Reakcja mówi sama za siebie, to jest marsz po MVP Russella. I jak narazie vs Harden jest 1:0. 

Tak myślę sobie: Lebron raczej nie, chyba że zrobią coś w stylu 69-13, Durant ani Curry też nie bo żaden od drugiego nie odstaje poziomem. Zostaje Harden, Westbrook, Chris Paul. W grze jest też DeRozan, i włączyć się może Paul George jeśli Indiana zacznie wygrywać. Będzie ciekawie.. gdyby Oklahoma wygrała te 50-52 spotkania, to ja nie będę miał wątpliwości. Bez RW na parkiecie OKC są bardzo, bardzo ciency. 

 

Jak dla mnie to był remis ze wskazaniem na Westbrooka, dlatego, że OKC wygrało.

OKC wyciągnał Oladipo, który miał hot hand i pociągnął zespół. Dunk Westbrooka to fajna wisienka na torcie, ale sam Westbrook nie grał zbyt dobrych zawodów. Duże graty dla obrony OKC, bo skutecznie zatrzymali Hardena (a przy braku normalnych gwizdków, które dostaje nie miał jak złapać dobrego rytmu rzutowego). W ostatnich ~6 minutach 4Q Houston miało dramatyczną egzekucje w ataku (coś jak zespół z przed roku)

To było najsłabsze spotkanie Hardena w sezonie, podobne do tego które rozegrał Westbrook z GSW.

 

Głosowanie MVP to głosowanie popularności, Harden ma spory negatywny elektorat (przez co nie dostał się do żadnego All-nba team w poprzednim sezonie)

Edytowane 17 Listopada 2016 przez Mirwir

[Konto usunięte (BullsFaN)]

Od kiedy mvp idzie do drugiej opcji zespołu ?

A kto ci wmówił, że jest II? Chyba jakiś fan Miami lub NYK .

[Elwood]

A kto ci wmówił, że jest II? Chyba jakiś fan Miami lub NYK .

Wiesz, statystycznie to Butt wciąga DW. Ale na parkiecie, to Wade generuje większe zamieszanie, jest bardziej ruchliwy i wydajny w obronie + gra z większym jajem. + Tak jak MW wyżej zaznaczył, PR jest ważny. A Butler, z lekkim narzekaniem na brak swego zespołu w latach ubiegłych, do tego z brakiem takiego pierdolnięcia jak RW, Harden czy nawet Kawhi, przepada w głosowaniach

[Dnc]

Do takiego grona śmiało można dorzucić Butlera. 

 

gdzie tam, jak Bulls beda drudzy na wschodzie to może ale tam jeszcze jest przecież Wade

 

tak samo George to przesada i CP3 czy Kawhi tylko wtedy gdyby LAC lub Spurs wygrali zachód

 

Jak dla mnie to tylko RW, JH i LBJ się liczą

[iglo13]

Do takiego grona śmiało można dorzucić Butlera. 

To idzie do telewizji? To bez kozery powiem Harrison Barnes

 

 

 

Bez jaj

[Mirwir]

To idzie do telewizji? To bez kozery powiem Harrison Barnes

 

 

 

Bez jaj

 

[mateuszf]

Życzę jak najlepiej OKC, ale coraz bardziej balansują na krawędzi

[Dante]

Dajcie spokój z tym Westbrookiem on i Harden to parodia koszykówki, zero gry zespołowej, masa turnoverów. Jeden dodatkowo nie gra D wcale a drugi też się potrafi w obronie gubic jak dziecko we mgle. Nikłe koszykarskie IQ. Nic dziwnego że jeden bez Duranta może do PO nie wejść a drugi jako starter wygrał w swojej historii dwie serie w PO.

[Mirwir]

Dajcie spokój z tym Westbrookiem on i Harden to parodia koszykówki, zero gry zespołowej, masa turnoverów. Jeden dodatkowo nie gra D wcale a drugi też się potrafi w obronie gubic jak dziecko we mgle. Nikłe koszykarskie IQ. Nic dziwnego że jeden bez Duranta może do PO nie wejść a drugi jako starter wygrał w swojej historii dwie serie w PO.

 

A zmieniłeś czas na listopad 2016?

[barcalover]

Dajcie spokój z tym Westbrookiem on i Harden to parodia koszykówki, zero gry zespołowej, masa turnoverów. Jeden dodatkowo nie gra D wcale a drugi też się potrafi w obronie gubic jak dziecko we mgle. Nikłe koszykarskie IQ. Nic dziwnego że jeden bez Duranta może do PO nie wejść a drugi jako starter wygrał w swojej historii dwie serie w PO.

 

Russ on: +6,1 NetRtg

Russ off: -18,7 NetRtg

Różnica on/off: 24,8

 

Wybrałeś najgorszy możliwy moment na krytykę gry Westbrooka. Owszem, jak się ogląda highlighty albo same końcówki 4Q meczów na styku, to można odnieść wrażenie, jakby Russell tej drużynie bardziej szkodził, niż pomagał. Natomiast prawda jest taka, że gość notuje historyczny wpływ na drużynę.

 

Dla porównania - LeBron w 09/10 z Cavs miał różnicę on/off 14,3, Whiteside w tym sezonie ma 3,3, Harden w tym sezonie ma 21,3.

 

Można nie lubić Westbrooka, nie lubić Hardena, ale w tym momencie są chyba w momencie swoich karier, gdy właśnie najbardziej pomagają swoim drużynom i póki co obie te drużyny są na miejscach gwarantujących udział w PO w tym sezonie.

[Tomek9248]

Czyli co wymagania nam spadają w dół? Jak z wykształceniem i szeroko pojętą inteligencją? Bo do tego chyba to zmierza żeby gloryfikować jakąś sztukę dla sztuki i 8 strat co noc puszczać bokiem, a pocenie się z drużynami pokroju Philly by ostatecznie ledwo co wygrywać jest czymś wielkim. Serio? Czy w sporcie nie chodzi o wygrywanie? Czy MJ nie jest bogiem, bo wygrał swoje wszystkie 6 finałów, bo most competetive p off all time? Bo James to już mniej bo przegrał z Dallas, bo przegrał z Golden, a co złośliwi nawet Spurs 2k7 mu wytkną. A Chambarlain ze swoimi 100 punktami i 55 zbiórkami to gdzie on jest? 

 

Jakim cudem Durant z linijką 27/8/5/2 stl + 1,5 blk i tylko 2 stratami grający na 58% FG i 43% zza łuku w drużynie 65-70W jest gorszy od Hardena czy Westbrooka bijących się z bottom 5 ligi? Dlatego, że obok niego Curry zrobi też jakieś 26/5/7 na 50/45/90+ i rzuci 400 trójek tracąc z 0,5 więcej na mecz? Bo dwóch świetnych, mega efektywnych graczy jest w jednej drużynie?? No to co, wybierzmy tego lepszego i go nagrodźmy odpowiednio, a nie karajmy, że we dwóch potrafią grać tak skuteczny basket. 

 

Powiedzcie Larremu, że może robić 25/10/10 oddając 40 rzutów, a jego drużyna wygra 45 spotkań i może załapie się do 1 rundy PO. Idźcie zapytajcie Michaela czy chciałby może zamienić swoje 6 pierścieni na pierdyliard rekordów w stylu najwięcej pkt, zbiórek i obrotów pod koszem we wtorek przy księżycu na wschodzie i zachodnim wietrze. Ohh, wait. Przecież to 6 pierścieni, 6 finals MVP, 5 MVP i 10 razy lider strzelców. That's what's all about. 

[mateuszf]

Dajcie spokój z tym Westbrookiem on i Harden to parodia koszykówki, zero gry zespołowej, masa turnoverów. Jeden dodatkowo nie gra D wcale a drugi też się potrafi w obronie gubic jak dziecko we mgle. Nikłe koszykarskie IQ. Nic dziwnego że jeden bez Duranta może do PO nie wejść a drugi jako starter wygrał w swojej historii dwie serie w PO.

Zero gry zespołowej mają kolesie, którzy są w top asyst w lidze ? Dodatkowo, z Denver, Westbrook miał z tego co pamiętam około 20 asyst ;-)

Edytowane 26 Listopada 2016 przez mateuszf

[Rodman91]

Nie krytykowałbym w tym sezonie Wesbrooka i Hardena, bo grają bardziej zespołowo niż w poprzednich sezonach.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że Harden stracił Howarda, a Westbrook lidera Duranta oraz Ibakę.

Harden 2016/2017 28,3 pkt, 7.8 zbiórek, 12.4 asyst, (45,6% z gry...35,9% za 3 pkt)
W tamtym sezonie. 29,0 pkt, 6.1 zbiórek, 7.5 asyst, (43,9% z gry....35,8% za 3 pkt)

Westbrook 2016/2017 31,2 pkt, 9.9 zbiórek, 11.2 asyst, (43,5% z gry...33,7% za 3 pkt)
W tamtym sezonie.......23.5 pkt, 7.8 zbiórek, 10.4 asyst, (45,4% z gry...29,6% za 3 pkt)

 

Edytowane 27 Listopada 2016 przez Rodman91

[Gość (Przemek...)]

Ostatnio wyciekło nagranie ukazujące jak bardzo Harden tęskni za Howardem:

 

[RappaR]

Czyli co wymagania nam spadają w dół? Jak z wykształceniem i szeroko pojętą inteligencją? Bo do tego chyba to zmierza żeby gloryfikować jakąś sztukę dla sztuki i 8 strat co noc puszczać bokiem, a pocenie się z drużynami pokroju Philly by ostatecznie ledwo co wygrywać jest czymś wielkim. Serio? Czy w sporcie nie chodzi o wygrywanie? Czy MJ nie jest bogiem, bo wygrał swoje wszystkie 6 finałów, bo most competetive p off all time? Bo James to już mniej bo przegrał z Dallas, bo przegrał z Golden, a co złośliwi nawet Spurs 2k7 mu wytkną. A Chambarlain ze swoimi 100 punktami i 55 zbiórkami to gdzie on jest? 

 

Jakim cudem Durant z linijką 27/8/5/2 stl + 1,5 blk i tylko 2 stratami grający na 58% FG i 43% zza łuku w drużynie 65-70W jest gorszy od Hardena czy Westbrooka bijących się z bottom 5 ligi? Dlatego, że obok niego Curry zrobi też jakieś 26/5/7 na 50/45/90+ i rzuci 400 trójek tracąc z 0,5 więcej na mecz? Bo dwóch świetnych, mega efektywnych graczy jest w jednej drużynie?? No to co, wybierzmy tego lepszego i go nagrodźmy odpowiednio, a nie karajmy, że we dwóch potrafią grać tak skuteczny basket. 

 

Powiedzcie Larremu, że może robić 25/10/10 oddając 40 rzutów, a jego drużyna wygra 45 spotkań i może załapie się do 1 rundy PO. Idźcie zapytajcie Michaela czy chciałby może zamienić swoje 6 pierścieni na pierdyliard rekordów w stylu najwięcej pkt, zbiórek i obrotów pod koszem we wtorek przy księżycu na wschodzie i zachodnim wietrze. Ohh, wait. Przecież to 6 pierścieni, 6 finals MVP, 5 MVP i 10 razy lider strzelców. That's what's all about. 

A spytaj się teraz tego Westbrooka czy by on chętnie nie zamienił gry Oladipo na Klaya, Robersona na Kawhiego i Sabonisa na Greena. I gwarantuję Ci, że w takim układzie OKC zrobi powyżej 60 winów i wejdzie do takiego drugiej rundy PO. A Durant z Currym będą kminić co zrobić, by nie odpaść w I rundzie. 

[Dante]

Tylko problem w tym że Westbrook sam przepędził Duranta z OKC a Harden Howarda z Houston żeby mieć właśnie zielone światło do kręcenia statów. Oni nie byli w takiej sytuacji jak np. Lebron sa pierwszym razem w Cavs których notabene do finałów zaciągnął. Harden i Westbrook samo sobie tą sytuację stworzyli.

[Gość (Przemek...)]

Jakieś dowody z tym przegonieniem Duranta przez Westbrooka? 

[ness]

Wysoki Sądzie, czy dowody moga byc w formacie .gif?