Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2016/17


mycek

Rekomendowane odpowiedzi

Do tego MIL jest jak dla mnie ponad CHI. Mieli sezon załamania, ale wciąż to jednak z najbardziej utalentowanych młodych ekip, która po "drugim sezonie beniaminka" powinna wrócić do gry. Mają ABC, który chyba w końcu powinien wskoczyć na półkę gracza, a nie wiecznego talentu, jest Parker, który także w końcu powinien mieć sezon bez kontuzji. MIL ma spore szanse na 45+ winów i CHI w żaden sposób lepiej od nich nie wygląda.

No i przede wszystkim działają na rynku w przeciwnym kierunku, zyskując graczy rzucających za 3. Gdyby tylko znaleźli kogoś, kto przejąłby Monroe, to byłoby już idealnie.

 

Chicago oddali:

Mike Dunleavy 39,4% z dystansu

E'Twaun Moore 45,2% z dystansu

Justin Holiday 43,3% z dystansu

i na upartego można dodać tu:

Jose Calderona 41,4% z dystansu

 

Przychodzi Rajon Rondo, który w zeszłym sezonie miał career high 36,5 % trafionych trójek (łącznie 62 w sezonie) i Dwyane Wade z 15,9% trafionych trójek (łącznie 7 w sezonie).

Butler też nie trafia za 3 punkty ( 31,5% w zeszłym sezonie).

Chociaż jeżeli coś ma zabić smallball w NBA to chyba muszą być to Bulls :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry ruch Bulls.

Nie osądzałbym teraz, czy trójka Wade-Butler-Rondo pasują do siebie/systemu czy nie. Powód jest prosty: nie ma żadnego systemu. Bulls w zeszłym sezonie byli bardzo bezbarwną drużyną. Czynników, które wpłynęły na taki stan rzeczy było dużo. Trener, kiepska chemia, brak pomysłu, przede wszystkim motywacji. Teraz Bulls zyskują dwa bardzo hmm - wyraźne charaktery. Wade i Rondo, dwóch bardzo inteligentnych koszykarzy, którzy mogą najbardziej pomóc odnaleźć tożsamość, którą Bulls stracili. Nie oszukujmy się, Hoiberg nie jest charakterem w szatni. Wade, Rondo, Butler mogą stworzyć atmosferę, w której Hoiberg dojrzeje jako trener. W zeszłym sezonie nie miał na to szans. Rose to hmm... no głupek, podejrzewam, że w większości on odpowiada za to co się działo w szatni Bulls. Teraz darka już nie ma, nie ma też Gasola, który również nie dawał leadershipu. Przyjście tych dwóch panów pozwoli zbudować atmosferę, wokół której Hoiberg będzie mógł zbudować drużynę koszykówki. Bez chemii w zespole nie ma grania - na każdym poziomie, doskonale o tym wiemy.

 

No i ten system, którego nie ma. Nie oszukujmy się, Bulls nie pokazali w zeszłym sezonie nic. Hoiberg nie pokazał. Cały czas piszemy o mitycznym systemie Hoiberga, ale czy ktoś wie na czym on polega? Ja mam takie zdanie: jeśli masz na parkiecie inteligentnych graczy, a w szatni dobrą atmosferę, to system sam się stworzy. Bulls w zeszłym sezonie mieli no ... głupka na 1, który robił kwas w szatni. Teraz jest gość, który uważany jest za jednego z bardziej inteligentnych koszykarzy tej i poprzedniej dekady. Do tego jest Wade, do tego jest Butler. Bulls mają charaktery, Bulls mają inteligencje - na tym powinni budować system. Trzeba też sobie powiedzieć otwarcie: 35 letni Wade to nie jest gość na 82 mecze w RS. Rondo też nie jest okazem zdrowia. To nie jest "krakanie" - to jest fakt: To trio nie będzie przebywało ze sobą na parkiecie niewiadomo ile czasu. Nawet jeśli wszyscy będą zdrowi to na 100% ktoś będzie grał z 2nd unitem, ktoś będzie grał końcówki, ktoś nie - dla mnie spoko. To jest czas szukania dla Bulls. Priorytetem jest to, żeby stworzyć dobrą chemie i żeby w tej dobrej chemii rozwijali się młodzi - których Bulls mają.

 

Jedną rzeczą, którą bym serio zmienił jest ten Taj. Dalej mi to nie pasuje, że Bulls mają obecnie 5 wysokich na tak naprawdę 70-80 minut. Nie wiem co od życia dokładnie chce Hoiberg. Wiem że chce grać nisko - tyle. Portis, Mirotić, Felicio to dalej talenty, w które trzeba inwestować, Lopez to gwarancja bezpieczeństwa i solidności. Taj dalej mi tutaj nie pasuje. Nie można też pozwolić na jego odejście za darmo, dobrze by było zdobyć kogoś na rookie contract, kogoś do kogo byłyby mocna prawa po sezonie, ale też kogoś, kto opierałby swoją grę na obwodzie. Bulls powinni przetestować głupotę SAC: Taj + Snell + ich 1rd pick za Casspiego + McLemora. Macie racje, że Bulls potracili gości, którzy zapewniali spacing. Co prawda nadal kilku jest (mirotic, portis, doug, niemiec, valentine, może grant) - ale w dzisiejszej NBA trzeba gromadzić jak najwięcej talentu rzutowego - Taj jest ku temu najlepszą przepustką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs

Pacers

Celtics

Raptors

 

 

Długo nic

Knicks

hawks

Bulls

Hornets

Pistons

 

Reszta złomu

 

Podpisanie Wadea daje tylko i wyłącznie szanse na PO, do wczoraj tych szans nie było żadnych, teraz Bulls awansowali do grona zespołów bijacych się o pozostałe 4 miejsca

I niestety obok Knicks są najsłabszym z kandydatów, przynajmniej tak to teraz wygląda

 

Oprócz tych Wizzard to Bucks tez nie bierzesz na poważnie? 

 

edit:

dzieki albo przez (?) przyjscie Wade'a do Bulls bede tu częściej zaglądał ;)

myslę że szansa na PO jest, podobnie jak u Nix dużo zależy od zdrowia i tego jak się zgrają 

 

mam nadzieje ze Wade zostanie z 3 na plecach

Edytowane przez Dnc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tych Wizzard to Bucks tez nie bierzesz na poważnie?

 

edit:

dzieki albo przez (?) przyjscie Wade'a do Bulls bede tu częściej zaglądał ;)

myslę że szansa na PO jest, podobnie jak u Nix dużo zależy od zdrowia i tego jak się zgrają

 

mam nadzieje ze Wade zostanie z 3 na plecach

Ma zostać z 3. Doug McDermott co z nią grał do tej pory wrzucił fotę na instagrama ze zdjęciem swojej koszulki i podpisem w stylu masz to twoje miszczu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

mam nadzieje ze Wade zostanie z 3 na plecach

 

Ponoć McDermott ma mu oddać nr 3.

 

Dwyane będzie cholernie zmotywowany szczególnie w tym pierwszym sezonie. Jeżeli nie bedzie jaiejś pechowej kontuzji, to Bulls mogą być naprawdę świetni w tym sezonie. 

 

Butlerowi przyda się taki mentor, jak DWade, a i Rondo co by o nim nie mówić, to kawał cwaniaka boiskowego. Wymiękać nie powinni.

 

Pojęcia nie mam o taktyce Bulls i ich aktualnej formie graczy. Taj Gibson mi się zapamiętał, jako świetny fighter i energizer z ławki. ale Bulls oglądałem tyle co z Heat grali.

 

 

Mycek

Wygląda na to, że obaczymy się częściej w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wtedy nigdy nie powiedziałbym, że obaj w 2016 będą tworzyć backourt w NBA. Może nie mają rzutu, ale obaj to "dwie gnidy", które złączyły siły i zmotywowani są najlepszym defensywnym duetem guardów w NBA. Wade powinien zacząć grać lepiej, bo na pewno w Miami już był wypalony po tylu latach, a tutaj wraca do rodzinnego miasta i pewnie w jakimś stopniu zafascynowany LeBronem chce dla swojego miasta zdobyć tytuł. Może za 2-3 lata się uda, jeśli obudują się kolejnymi zawodnikami.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls nic nie ryzykują, bo oba kontrakty są 2 letnie, ale mogą sobie powiedzieć juz po roku do widzenia. Ostatnie lata, a w zasadzie od momentu kontuzji Rose, to był piach i totalna monotonia i ciągły regres. Tego dłużej nie dało się oglądać, dlatego fajnie, że będzie tu coś nowego. Wymienione 3/4 składu, zostali tylko młodzi - McDermott, Portis, Mirotic, Snell i Butler do tego z draftu ciekawy typ Denzel Walentine. Jestem ciekawy też Granta i Dinwiddie, którzy będą dzielić się minutami z Rondo. Tylko ten Taj... ciekawe, czy zacznie sezon w Bulls?

Bulls-huddle-e1324786455951.jpg

 

No i z tej paczki, która w RS zrobiła 62-20 i doszła do ECF został tylko Taj Gibson... 5 lat, to w koszykówce long time. :grin:

Edytowane przez Valus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę, że to piszę ale działania menagmentu Bulls jak do tej pory na plus. Nawet rekompensują mi tego nieszczęsnego Rose'a. Trochę niepokoi brak jakichś speców od trójek, ale to może zaowocować piękną koszykówką w starym stylu. Myślę, że mogą powalczyć o miejsce 4, miejsce w PO wydaje się pewne. Jaram się Bulls dużo mocniej niż w ostatnich sezonach :love_heart:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martin jest wart ryzyka, jeśli zgodzilby się na kontrakt roczny, albo 1+1 jak Rondo to czemu nie. Byki potrzebują shootera, kogoś kto wzmocni ofensywę ławki

Dziwne, że jeszcze jest bez umowy, a z tych, którzy zostali jest jednym z lepszych SG

 

Kirk też niech wraca, to jego dom!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 miesięcy dla kirka.

Wprowadzono owe zapisy aby nie było Brent Barry tricks

I bardzo dobrze, z mijającymi latami nawet polubiłem Kirka, ale podpisywanie go byłoby błędem - trzeba odciąć się od przeszłości, wiedząc dodatkowo, że na rynku jest wiele zawodników, zdecydowanie lepszych od niego, a którzy mogą być dla Bulls fajnym zabezpieczeniem.

 

Jarret Jack - po ciężkiej kontuzji, mistrz ładnych "basic stats", bardzo minusowy gracz, potrzebuje piłki - NIE

Ray Felton - ciężki charakter, potrzebuje piłki, słabo rzuca - NIE

Mario Chalmers - bardzo ciekawa opcja, po ciężkiej kontuzji, nie jest wiekowy, kumpel wade, potrafi grać combo guard, umie rzucić, bardzo ciekawa opcja dla Bulls - TAK

Isaiah Cannan - szalony strzelec w ciele 1, byłby problem ten co z brooksem - jak go schować w obronie, młody, ma potencjał - ?

Norris Cole - w sumie oczekujemy od Granta tego co dawał Cole w najlepszych swoich czasach, kumpel Wade, potrzebuje piłki - NIE

Steve Blake - widział dużo, mógłby być dobrym plastrem, ale jednak bardzo wiekowy, jak na potencjalnego role player/bench warmer - NIE

Vasquez - ciekawa opcja, patrząc na to, że potrafi odnaleźć się w PO, ale to typowy playmaker, Bulls potrzebują najlepiej combo - NIE

Jordan Farmar - niby też typowa 1, ale zawsze chciałem zobaczyć Farmara w koszulce Bulls - TAK

Dion Weiters - on jeszcze rozbije bank w Sacramento, poza tym z jego głową, to nie chciałbym go nawet za darmo. - NIE

Randy Foye - coś tam grywał w OKC, ale strasznie mu % spadły - słaby strzelec (jeśli chodzi o efektywność) - NIE

Kev Martin - jak najbardzej - TAK

Wayne Ellington - po kontuzji, z problemami, ale spoko gracz - TAK

Alan Anderson - stary, nieefektywny - NIE

 

Martin, Chalmers, Farmar, Ellington - byłoby spoko (+ oczywiście zdecydowanie lepsze fity niż Kirk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem rozważań nt. kolejnych rozgrywających czy combo do Bulls, skoro jest Grant. Albo niech w niego choć trochę zainwestują, albo niech oddadzą dalej, żeby się nie marnował bez gry. Mogli go rzucić do Lakers z Jose zamiast tych dwóch picków lub niech oddadzą chłopaka do Philly, gdzie będzie miał swoje minuty i brata do towarzystwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.