[West 2nd Round] San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder

[ignazz]

Ale tym razem sędziowie ciagneli okc.

 

Parę gwizkow jednostronnych było

 

Aptekarsku ofensy Leonarda a podkoszowe opukiwania Lma Duncana czy ściąganie w dół po łapach Leonarda cisza.

 

To już Durant mocniej ofensy robił niż ten gwizdek Leonard a

 

A Westa to już sędziowie nie znoszą i mu wszystko przeciw gwizdza.

 

Sporo tego było.

[Tasma]

Jeśli będą kręcili kolejną część horroru "Jeździec bez głowy" to RW powinien dostać propozycje roli jeźdźca. Nawet nie potrzebuje charakteryzacji. Czy on nie czuje że mu nie wpada i że szkodzi zespołowi? Nie mogę tego pojąć.

A w ogóle to całkiem fajny meczyk. KD odnalazł jaja, LMA zagrał poniżej 40% z gry no i "kałaj" dociągnął za uszy Spurs do zwycięstwa.

Mimo 2-1 niczego w tej serii nie można być pewnym. Nawet 4-2 dla OKC nie jest wcale niemożliwe. 

[Zdzich]

Czy to co w ostatniej akcji zrobił Westbrook podchodzi pod flopa?

 

P.S. Bardzo ładnie FT na koniec Spurs wychodziły - pewnie, na luzie i bezbłędnie.

[ignazz]

Ale w całym meczu trochę przestrzelili

 

Jak na jeden z najlepszych ft teamów trochę słabi.

 

Pudło pierwsze w serii zrobił nawet bezbłędny Lma.

 

Powoli mnie to gryzlo po oczach.

 

Zaskoczenie to Parker i niesamowicie równy Ibaka.

[Jendras]

[lorak]

nie wiem co myslec o Westbrooku. w jednym meczu mnie zachwyca wola walki, w nastepnym nie moge na niego patrzec przez glupie zagrania. to wygladalo tak, ze gdyby tam zamiast niego byl jakis Teague czy Hill, to Durant walnalby ponad 50 i poprowadzil thunder do zwyciestwa.

[Jendras]

A Parker rzuciłby z 10 mniej.

[barcalover]

to wygladalo tak, ze gdyby tam zamiast niego byl jakis Teague czy Hill, to Durant walnalby ponad 50 i poprowadzil thunder do zwyciestwa.

 

Jakby był Teague, to by Duranta słabiej podwajali?

[lorak]

wiesz, chyba nawet rzuty z podwojenia Duranta sa lepsze niz wiekszosc z tych 30 RW. poza tym Teague jest grozniejszy za trzy, wiec i o podwojenia byloby trudniej.

[ignazz]

O tyle teague jest lepszym obrońca od Robertson?

[Jendras]

A co ma do tego Robertson?

[Truth]

Roberson a nie Robertson szanowni panowie.

[Mirwir]

 

Zagadka z serii znajdź podwojonego Duranta na boisku.

Edytowane 7 Maja 2016 przez Mirwir

[Elwood]

 

Zagadka z serii znajdź podwojonego Duranta na boisku.

Tej, a on przypadkiem na ławce nie siedzi? Pierwszy z lewej? Na boisku widzę Enesa,Ibakę,Diona,Robertcośtama i mohikanina w środku

[wiLQ]

Gdy polowe trojek druzyny oddaja zawodnicy ze skutecznoscia ponizej 33% w sezonie to wina graczy, trenera czy zasluga obrony?

 

Plus czy tylko mi sie wydaje, ze OKC powinno zalezec by Spurs grali jak najwiecej Duncanem?

 

nie wiem co myslec o Westbrooku. w jednym meczu mnie zachwyca wola walki, w nastepnym nie moge na niego patrzec przez glupie zagrania.

On ma taka kolejke gorska nawet z akcji na akcje gdzie w jednej jego kontra wyglada jakby mial szybkosc i atletyzm bohaterow z komiksow, a w nastepnej bez sensu pierdzielnie sobie trojke z czasem na zegarze i 2-4 znacznie lepszymi shooterami na boisku. To chyba jest miecz obosieczny wielkiej wiary w siebie?

 

to wygladalo tak, ze gdyby tam zamiast niego byl jakis Teague czy Hill, to Durant walnalby ponad 50[...]

Watpliwy podzial rzutow jest prawda od kilku lat... i mam wrazenie, ze po offseason sie przekonamy jakby wygladal z innym PG...

[Przem]

Tej, a on przypadkiem na ławce nie siedzi? Pierwszy z lewej? Na boisku widzę Enesa,Ibakę,Diona,Robertcośtama i mohikanina w środku

 

[Damiansport1]

SAS sa sporo lepsza drużyną i każdy o tym wie. Dość powiedzieć że przy 1-1 gdzie teoretycznie faworytem do wygrania serii powinna byc Oklahoma, wiekszosc osob i tak pomijała ich w rozważaniach o tym kto moze zagrac z Cavs w finale.

 

Jeśli Spurs juz nie przydarzy się taki stinker jak G2 i beda grac swoje to skonczy sie 4-1. proste. nie ma co zbytnio anal-izować

Edytowane 7 Maja 2016 przez Damiansport1

[Wyparlo]

Leonard jest królem "hustlerki" w NBA. Tych małych wielu rzeczy, których często nie widać w statystykach albo nie znajdą się w skrótach meczowych. Zawsze powalczy o zbiórkę ofensywna, przetnie gdzieś podanie, będzie harował w ataku, a zaraz będzie krył najlepszego zawodnika ofensywnego przeciwnika.

 

Tego zwycięstwa nie byłoby bez Tony'ego Parkera, który trafiał wiele rzutów dystansowych i kreował swoich partnerów. W ostatnich szczęściu minutach był generałem na parkiecie. Jestem pod ogromnym wrażeniem metamorfozy jego gry, bo dawniej to była szybkość, szybkość, szybkość, floatery, floatery, wjazdy, wjazdy i jeszcze raz wjazdy. Teraz praktycznie nie ma wjazdów i floaterów, ale są trójki, których dawniej nie było, dokarmianie partnerów i niestety brak szybkości, której w wieku 34-lat już nie ma.

 

Można to sobie fajnie porównać oglądając Parkera w finałach z 2007:

 

[josephnba]

No wreszcie obejrzalem

 

Uwielbiam mówić- a nie mówiłem

Russell to dno

Powtarzam to od kilku lat i to się nie zmieni

Westbrook gra Westbrook ball

Średnio jeden za 3 razy przynosi to korzyści a ludzie się na to nabierają

Dzisiejszą druga trzecia kwarta to klasyczny cancer

W czwartej te jego Hero Mode zabilo Thunder

Izoluje się sam na sile, przetrzymuje piłkę, nie kreuje, nie wraca do obrony po swoich debilnych penetracjach gdzie jest sam a pod koszem cztery czarne jerseye, zabiera gre najlepszemu graczowi, a jao już oddaje piłkę to w końcowych sekundach

 

k**** ludzie przejrzyjcie na oczy!

 

Thunder są skończeni

Nawet jak przejdą Spurs będą skończeni

Na miejscu Duranta już bym się pakowal

 

A szkoda, bo lubię tę ekipę

Gdyby tylko w odpowiednim momencie pozbyli się zerowego, nawet kosztem jednego, dwóch sezonów regresu...

 

Spurs zagrali dużo poniżej

Tbunder wciąż mają kłopot z ustaleniem swojego charakteru

 

Durant kiedy gra była przez niego robił cuda, potrzebuje tylko zespołu, który to zrozumie, potrzebuje Robina a nie chińska podrobke Batmana

Edytowane 7 Maja 2016 przez josephnba

[BiałaCzekolada]

Pamiętam jak kiedyś Magic Johnson bronił Rudy Gaya, że tak naprawdę skuteczność z gry nie jest taka istotna, bo liczy się wywieranie presji na obronę rywala i to że idziesz na 8/23 niesie za sobą szerszą historię ze zmęczeniem rywala i obroną skupioną na tobie przez cały czas.

 

Pamiętam też jak Ray Allen opowiadał jak jest zadowolony gdy trafi 5/6 z open looków, bo to znaczy, że wykonał swoją robotę, bo z obrońcą na mordzie rzadko wychodzi powyżej 40% i obrona w NBA jest tak mocna, że 4/14 z contested rzutów to wynik jak najbardziej do zaakceptowania

 

Pamiętam też jak Kobe Bryant, Michael Jordan i Larry Bird wszyscy zgodnie twierdzili, że jak jesteś w stanie oddać 30 rzutów w NBA to znaczy, że jesteś naprawdę dobry.

 

 

Westbrook był up&down cały mecz, forsował wiele dziwnych akcji i za bardzo napalił się na rzut za 3, ale prawda jest taka, że bez wywierania presji na defensywie to możesz się pakować na ryby już po 1kwarcie. Defensywy w postseason generalnie srają na bolków w stylu Robertsona, Payne'a czy Waitersa, bo dopóki ci nie trafią 3,4 rzutów to żadna defensywa nawet się nie wzruszy, a tutaj mamy do czynienia z prawdopodobnie ALL-TIME BEST defensywą Spurs pod Popovichem.

 

nie wiem co myslec o Westbrooku. w jednym meczu mnie zachwyca wola walki, w nastepnym nie moge na niego patrzec przez glupie zagrania. to wygladalo tak, ze gdyby tam zamiast niego byl jakis Teague czy Hill, to Durant walnalby ponad 50 i poprowadzil thunder do zwyciestwa.

 

c'mooooon Lorak, u r better than that.....

 

Jeff Teague trafiłby 3/7 zamiast 2/9 Westbrooka za 3 i co z tego? TAK dobra obrona jak Spurs z pewnością mogłaby się jeszcze bardziej skoncentrować na Durancie, a Jeff Teague byłby agresywny z weak side może ze dwa mecze w serii, a przez resztę grałby hide&seek jak ma to w zwyczaju.

 

Durant też raczej niespecjalnie jest gościem, który potrafi brać na siebie ciężar 50 punktów w postseason skoro każde wyjście do piłki zajmuje mu jakieś 7 sekund.