Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers (2) - New Jersey Nets (6) ECSF


Kfadrat

Cavs-Nets  

14 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Cavs-Nets



Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś nie widze dużych szans Cavs z Pistons. Choć nie jestem ekspertem EC.

Ja też nie (: Ta seria była śmieszna i Cavsi pokazali, że nie są wcale mocni. NJN to najzwyczajna przeciętna drużyna która w II rundzie nie grała nic, a dwa meczue ugrała. Detroit najpewniej czeka kolejna szybka runda.. a chciałbym się mylić, bo PO na wschodzie jest jezscze bardziej nudny niż w/w seria (tu przynajmniej szło sie pośmiać :lol: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest ECF ... Detroit są mocni, są cholernie mocni... Pomimo odejścia Big Bena, mają teraz Webbera, który w Pistons na nowo odżył i Detroit ma naprawdę dużą siłę rażenia popartą świetną obrona. Jeżeli Cavaliers będą grali "bo musimy" w tej serii, to szansa na pierwszy w historii finał NBA poraz kolejny nam umknie :) Jednak mam nadzieję, że tę motywację z siebie dadzą radę wykrzesać jakoś - raz, że to już FINAŁ konferencji, dwa - przeciwnik naprawdę z najwyższej półki, trzy - rewanż za poprzednie PO musi być.

 

Pomimo, że większość obstawia, ze dostaniemy w dupala (hirek - no wiesz co ... a mnie zawsze objeżdżasz, kiedy to ja jestem pesymistą/realistą :P ), to ja mam jednak nadzieje, że LeBron & Co. po tych dwóch frajerskich rundach, w których niejako byli "skazani" na wygraną i awans, teraz potraktują serię z odpowiednią powagą - jeżeli jednak nadal będziemy ot tak grali, bo grali, no to faktycznie szybkie 4-1 dostaniemy. Jeśli jednak nie, to obstawiam nasz win 4-3 :)

 

LeBron - mówił, ze to jedna z najszczęśliwszych chwil w jego życiu jako zawodnika. Jeżeli po tej serii chce być jeszcze szczęśliwszy, to musi zagrać prawdopodobnie najlepszą serię w swojej karierze (serii z Wizards nie licze, bo wiadomo, że TAK nie da rady przez wszystkie mecze grać przy takiej D),bo Pistons rzucą na niego wszystkie swoje defensywne siły. I albo zagra świetnie i będziemy mieli szansę wygrać, albo będzie oddawał partenreom wszystko i wygramy co najwyżej dwa mecze ;)

 

Wszystko jest możliwe - mam nadzieję, że ci, którzy prorokują nam porażkę, poraz kolejny się pomylą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratulacje dla Cavs finał konferencji to zawsze finał konferencji jakby na to nie patrzeć :wink: nie skreślałbym ich wcale w rywalizacji z Pistons w końcu przynajmniej dla mnie zeszłoroczni Pistons byli silniejsi niż obecni a zeszłorczni Cavs byli słabsi niż są obecnie, mniej doświadczeni itp więc różnie to może być i seria zapowiada się na ciekawą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Pistons moze mamy jakies szanse odrobinke powalczyc jak zagramy tak jak w 1q game6 z Nets. Jednakze realnie myslac to nie mamy szans. Detroit podobnie jak New Jersey nie pozwola aby jeden czlowiek ich zniszczyl, czyt. LeBron, wiec wszystko sprowadzi sie do tego jak partnerzy Jamesa dadza sobie rade. Od nich nie bedzie sie wymagac wiecej jak trafienie wide open jump shota, a jak go beda trafiac i zrobi sie wiecej miejsca w pomalowanym to wtedy Pistons beda miec problem, bo LBJ wkroczy wtedy do akcji. Tak wiec kluczem w tej serii bedzie to jak zagra reszta zespolu Cavs. Reszte dopisze w odpowiednim temacie.

 

Tak w ogole to niezle Cleveland grali wczoraj z Nets, w szczegolnosci w 1 kwarcie. Widac, ze wygwizdanie ich przez wlasna publicznosc wyszlo im na dobre ;].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po świetnej 3 kwarcie Netsi zawiedli w 4rtej.

To, że w 3 kwarcie Nets odrobili straty było dziełem tylko problemów z faulami LeBrona, w które wprowadzili go dziwnymi w dwóch sytuacjach decyzjami sędziowie. Bez LeBrona Cavs grali przez większość 3 kwarty, rzucając w tym czasie... 2 punkty, a tracąc 14.

 

nie skreślałbym ich wcale w rywalizacji z Pistons w końcu przynajmniej dla mnie zeszłoroczni Pistons byli silniejsi niż obecni a zeszłorczni Cavs byli słabsi niż są obecnie, mniej doświadczeni itp więc różnie to może być i seria zapowiada się na ciekawą.

Wow, jednak jest tu ktoś nie sympatyzujący z Cavs, a mający opinię taką jak moja.

 

Chciałbym jeszcze podkreślić geniusz Kidda, nawet po tak wyraźnie przegranym meczu. Już nawet nie chodzi o statystyki znowu bliskie triple-double, ale to w jaki sposób on podawał w tym meczu, jakie podejmował próby podań, którymi zaskakiwał zupełnie przeciwnika, a przy tym nie popełnienie żadnej straty, to coś naprawdę niesamowitego.

 

Teraz pozostaje mieć nadzieję, że Sashy minie problem z nadgarstkiem, bo tak jak przypuszczałem, zupełnie nic nie był w stanie trafić, no i że Hughes przestanie się ośmieszać, bo w tej chwili nazywanie go drugą opcją ofensywna brzmi naprawdę komicznie.

 

GO CAVS!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o, że w 3 kwarcie Nets odrobili straty było dziełem tylko problemów z faulami LeBrona, w które wprowadzili go dziwnymi w dwóch sytuacjach decyzjami sędziowie. Bez LeBrona Cavs grali przez większość 3 kwarty, rzucając w tym czasie... 2 punkty, a tracąc 14.

Kily, naprawde troche juz przesadzasz z tym sedziowaniem. Co najdrobniejszy gwizdek na niekorzysc Cavs to juz "Siedziowie drukuja, sedziowie drukuja" ;) Cavs wygrali serie bo byli lepsi od Nets i tyle, nie mozna na tym poprzestac?

Akurat sytuacje z faulami nie byly AZ tak kontrowersyjne jak to opisujesz. Jeden faul na zaslonie byl ewidentny, drugi mogli gwizdnac rownie dobrze LeBronowi jak i Hughes'ow - gwizdneli Bronowi, co moim zdaniem nie bylo bledem. Trzeciego faulu nie pamietam dokladnie, ale tez nie byl chyba jakims strasznym bledem sedziego. Poza tym, to chyba troche zle swiadczy o Bronie, jezeli ma juz 2 glupio zlapane faule i ewidentnie fauluje walczac na zaslonie, pomagajac sobie rekoma (i to dwa razy, pierwsza sytuacje pasiaki puscily).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kily, naprawde troche juz przesadzasz z tym sedziowaniem. Co najdrobniejszy gwizdek na niekorzysc Cavs to juz "Siedziowie drukuja, sedziowie drukuja" ;) Cavs wygrali serie bo byli lepsi od Nets i tyle, nie mozna na tym poprzestac?

Akurat sytuacje z faulami nie byly AZ tak kontrowersyjne jak to opisujesz. Jeden faul na zaslonie byl ewidentny, drugi mogli gwizdnac rownie dobrze LeBronowi jak i Hughes'ow - gwizdneli Bronowi, co moim zdaniem nie bylo bledem. Trzeciego faulu nie pamietam dokladnie, ale tez nie byl chyba jakims strasznym bledem sedziego. Poza tym, to chyba troche zle swiadczy o Bronie, jezeli ma juz 2 glupio zlapane faule i ewidentnie fauluje walczac na zaslonie, pomagajac sobie rekoma (i to dwa razy, pierwsza sytuacje pasiaki puscily).

Przecież nie zrzucam winy na sędziów, bo i nie ma za co, skoro Cavs pewnie wygrali. Napisałem tylko o dwóch sytuacjach, które mi się nie spodobały. Akurat ten faul na Mikkim na zasłonie był oczywiście ewidentny i tego tu nie kwestionowałem. Za to dwa wcześniejsze faule w 3 kwarcie były IMO zupełnie bezsensowne. W pierwszym nawet nie wiem o co chodziło i gdzie sędziowie się tego faulu doszukali, ja widziałem zupełnie czystą sytuację. Drugi faul to był ewidentnie faul Hughesa, to on skoczył na Moore'a i nie wiem gdzie tam faulował James.

 

Ten trzeci faul na pewno plusa Bronowi nie dodaje, ale gdyby nie wcześniejsze dwa dziwne gwizdki, nie byłoby w ogóle o czym rozmawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.