Kiedy bronić swojej kobiety...

[Chytruz]

Lol, jest coś prostszego do skończenia z góry niż americana?

[RappaR]

Ja bym gilotyny unikał w takich sytuacjach, musisz się położyć na plecy, a jak nie dasz rady dociągnąć, to jesteś na dole. Jak bym miał gościa szyję, to bym wolał przejść do anakondy - nie po to, żeby kończyć, ale unieruchomić i czekać na deeskalację, w bardzo skrajnym przypadku zawsze można sprzedać kilka kolan na głowę. Zawsze bezpieczniej być na górze i unieruchomić niż być na dole i liczyć, ze uda się skończyć. Przy jakiejś ścianie można by próbowac gilotyny na stojąco, ale do tego trzeba miec warunki plus nie mogę oprzeć sie wrażeniu, że po chwili każdy Janusz wpadnie na pomysł walenia w jaja.

 

Balacha, americana, trójkąt rękami to dla mnie najbezpieczniejsze opcje, trójkąt nogami, balacha z dołu w razie emergency jak jesteś na plecach.

Nie wiem, może to, że dla mnie balacha akurat nie należy do łatwych technik. Wyciągnięcie jej dobre jednak wymaga już w miarę celowej pracy biodrami. Gilotynę z kolei można założyć nawet przypadkiem nie wiedząc kompletnie o co chodzi, początkujacy strasznie sami ją nastawiają, jeden z najczęstszych błędów, a w takiej szarpaninie w górze, to nawet można ją założyć bez schodzenia, jak Ci ktoś na ulicy głupio wejdzie to samym wypchnięciem bioder w stójce go zadusisz.

Lol, jest coś prostszego do skończenia z góry niż americana?

Hataka

Zresztą omoplata to znowu nie jest jakaś cholernie ciężka technika do zrobienia. Poziom balachy imho.

[Mirwir]

Widzę, że temat od teorii obrony kobiety przeszedł do dyskusji nad "techniką"

 

Przypomniała mi się taka historia.

 

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/983146,krakow-smierc-w-nocnym-klubie-w-moulin-rouge-zginal-znany-judoka,id,t.html

[Straight Edge Warrior]

Nie udzielam się bardzo w tym temacie, ponieważ mam o tym nikłe pojęcie i dlatego mam pewne pytanie. Która sztuka walki jest najlepsza to takich właśnie ulicznych potyczek? Oczywiście w kwestii samoobrony.

Mam zamiar zapisać się właśnie na jakąś sztukę walki i nie bardzo wiem, która jest, że tak to ujmę "najskuteczniejsza".  

Edytowane 14 Grudnia 2015 przez Straight Edge Warrior

[Mirwir]

Jogging - urażona duma boli mniej niż złamana szczęka.

[wowo]

Nie ma takiej.

 

Idź na trening to zobaczysz czy ci się podoba czy nie.

 

Skąd my mamy wiedzieć co jest dla ciebie najbardziej optymalne?

[RappaR]

Nie ma takiej.

Czyli Aikido jest równoznaczne z boksem tajskim?

 

Nie udzielam się bardzo w tym temacie, ponieważ mam o tym nikłe pojęcie i dlatego mam pewne pytanie. Która sztuka walki jest najlepsza to takich właśnie ulicznych potyczek? Oczywiście w kwestii samoobrony.

Mam zamiar zapisać się właśnie na jakąś sztukę walki i nie bardzo wiem, która jest, że tak to ujmę "najskuteczniejsza".  

Krav Magi nie trenowałem, ale teoretycznie wydaje się idealna pod to. 

Najlepiej jakąś przekrojówkę jak MMA albo Sambo, jak nie ma to przede wszystkim unikać czegokolwiek wschodniego poza boksem tajskim. Boks, submission wrestling, kick boxing, boks tajski - więcej znaczy trener i zaangażowanie.

[Chytruz]

Nie udzielam się bardzo w tym temacie, ponieważ mam o tym nikłe pojęcie i dlatego mam pewne pytanie. Która sztuka walki jest najlepsza to takich właśnie ulicznych potyczek? Oczywiście w kwestii samoobrony.

Mam zamiar zapisać się właśnie na jakąś sztukę walki i nie bardzo wiem, która jest, że tak to ujmę "najskuteczniejsza".  

 

Ja się nie znam, ale pewnie Krav Maga albo jakieś podobne coś. Wbijając komuś palec miedzy gałkę oczną i oczodół można dużo załatwić.

[Przem]

Nie udzielam się bardzo w tym temacie, ponieważ mam o tym nikłe pojęcie i dlatego mam pewne pytanie. Która sztuka walki jest najlepsza to takich właśnie ulicznych potyczek? Oczywiście w kwestii samoobrony.

Mam zamiar zapisać się właśnie na jakąś sztukę walki i nie bardzo wiem, która jest, że tak to ujmę "najskuteczniejsza".  

 

Idź na samoobronę skoro chcesz pod tym kątem ćwiczyć

[wowo]

@raper: z grubsza tak bo są ludzie nie mający predyspozycji do sportów związanych z uderzeniami i wtedy więcej da nawet aikido niż tajski. Poza tym założyłem, że rozmawiamy o sztukach walki a nie dalekowschodnich stylach, gdzie 90% zaczyna trenować jako dzieciak bo to zupełnie inna bajka.

 

krav maga jest overrated, poza tym z tego co wiem ciężko znaleźć dobry klub i trenera. Rzadko dobrze szkolą a hajs biorą.

 

Znajdź klub w swojej miejscowości gdzie jest bjj, mma, boks/k1 i najlepiej tajski i rusz dupę na trening a nie oczekujesz rady od ludzi których nie znasz co jest najlepsze. Masz 11 lat czy o co chodzi?

[montana]

a ja powiem tak: jeśli ktoś zapisuje się na sztuki walki w celu zostanie ulicznym rozpierdalaczem długo nie potrenuje.

[double.]

Trenuje Muay Thai i jak mój trener dowiedział się, że mój koleżka Paweł (który zresztą też trenuje) pobił jakiegoś kolesia w klubie to zakazał mu przychodzenia na treningi przez miesiąc. Nie po to są te sporty walki.

Śmieszy mnie to jak dyskusja w tym temacie zeszła na to jak zabójcza jest balacha czy jakieś americany

[kungfubestia]

W ramach ciekawoski, nawiązując do dyskusji, która sztuka walki jest lepsza przeciw typowym Januszom.

 

Lepiej oglądać bez dźwięku, ten momentami może być bardzo denerwujący.

 

https://www.youtube.com/watch?v=ZgFNrVg-bL0

 

 

 

Każda jest lepsza niż bezmyślne machanie łapami.

Edytowane 18 Grudnia 2015 przez kungfubestia

[Bogut]

Jogging - urażona duma boli mniej niż złamana szczęka.

Jogging to "trucht lub bieg w wolnym tempie". Jeśli miałby w takiej sytuacji pomóc to napastnik musiałby być niesamowitym leniem

[Kubbas]

W ramach ciekawoski, nawiązując do dyskusji, która sztuka walki jest lepsza przeciw typowym Januszom.

 

Lepiej oglądać bez dźwięku, ten momentami może być bardzo denerwujący.

 

https://www.youtube.com/watch?v=ZgFNrVg-bL0

 

 

 

Każda jest lepsza niż bezmyślne machanie łapami.

szczerze to wiekszosc przeciwnikow tych gosci to wygladali jak trash test dumies

 

jak martial arts to tylko takie

 

[ely3]

https://www.youtube.com/watch?v=eEXHLCwua6A

 

 

A tak w ogóle chłopaki to mam nadzieje że to nie jest akademicka dyskusja na zasadzie : gdybym miał kobietę to bym ją bronił

[Przem]

https://www.youtube.com/watch?v=eEXHLCwua6A

 

 

A tak w ogóle chłopaki to mam nadzieje że to nie jest akademicka dyskusja na zasadzie : gdybym miał kobietę to bym ją bronił

 

Ostatnio w nocy szedłem z koleżanką i słyszałem jakiś kolesi i sobie pomyślałem. "Cholera teraz bedę musiał cisnąć omoplaty jak coś się będzie działo". I już wizualizacje robiłem. Ew. Americane bo jest najprostrza do skończenia z góry.

Teraz zjadłem szpinak i nie boję się nikogo - bedę na mieście składał wszystkich armtriangle'ami

[barcalover]

[Gość (Przemek...)]

Jahili czy to ty???

[julekstep]

przecież po rzuceniu na ziemię oponent ma sobie wstać!

Sensei Rappar znowu mnie oszukałeś!