Skocz do zawartości

[NBA Finals] Golden State Warrios - Cleveland Cavaliers 2014/2015


RappaR

Kto mistrzem NBA 2014/2015  

105 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto mistrzem NBA 2014/2015



Rekomendowane odpowiedzi

No wiesz co Lorak, jak tu niektórzy antystatystycy czasem spróbują rzucić jakimś statem, to takie im interpretacje wychodzą. Nie jest to zła selekcja, skoro 100 rzutów Curry'ego (w tym 59% contestowanych) przyniesie 109 punktów, a 100 rzutów reszty (w tym tylko 50% contestowanych) da tylko 98 punktów! Różnica w ORTG jak między 1 i 27 atakiem, już nie mówiąc o bailoutach i tym, ze nawet pomimo zagęszczonej obrony musi oddać trochę tych rzutów, żeby cały czas aplikować presję na obronę i podtrzymywać efekt grania 4 na 3 dla reszty.

to są dwie różne sprawy, bo nie polemizuję z tym, że Curry był ogólnie bardzo efektywnym scorerem w finałach (26 PPG przy 59TS% przeciw tak dobrej D mówi samo za siebie*). nie zmienia to jednak tego, że jednocześnie jego selekcja rzutowa pozostawiała sporo do życzenia. oczywiście w takim przypadku nasuwa się pytanie „co z tego skoro i tak trafiał?”. trudno definitywnie na to odpowiedzieć, ale być może gdyby mniej rzucał przez ręce (a np. więcej wjeżdżał i wymuszał faule – to tak BTW jedna z jego wad) to drużyna grała by lepiej i szybciej/łatwiej poradziła sobie z cavs. no i przede wszystkim uważam, że to było igranie z ogniem. tzn. on się przełamał, był w końcu hot i chwała mu za to, ale to nie jest rozsądne granie (z lepszym przeciwnikiem pewnie by nie przeszło). z cavs miał te 59% contestowanych i robił z tego 93 punkty na 100 rzutów, a w playoffs na zachodzie 45,1% oraz 90. czyli cleveland contestowało naprawdę DUŻO jego rzutów, a on mimo tego i tak polepszył efektywność. jak mówiłem – brawa dla niego, ale to może też pokazywać jak ryzykowne było takie podejście.

 

*

jednocześnie, oceniając całą jego grę w finałach, nie można skupiać się tylko na tym. np. 4,7 strat na mecz przy zaledwie 6,3 APG to kiepski wynik. jego ofensywa ogólnie nie była tak dobra, jak scorerowatość może sugerować.

 

jeszcze co do MVP, to owszem, AI dzięki ukierunkowaniu D cavs na Currego miał mnóstwo wolnych pozycji (tylko 25,4% jego rzutów było contested i do tego niesamowicie je trafiał robiąc 144 punkty na 100 rzutów), ale nie zapominajcie, że on nie dostał tej nagrody za atak. właściwie tak jak Iguodala korzystał z kreacji innych w ofensywie, tak cała drużyna korzystała z jego tytanicznej roboty w D. to dzięki niemu James był rzadko kiedy podwajany, co z kolei pozwoliło pozostałym lepiej bronić resztę zawodników cleveland (contestowali aż 59,7% ich rzutów). to naprawdę nie przypadek, że gra warriors cały czas się sypała, gdy AI schodził z boiska i to w stopniu większym, niż gdy Curry odpoczywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z cavs miał te 59% contestowanych i robił z tego 93 punkty na 100 rzutów, a w playoffs na zachodzie 45,1% oraz 90. czyli cleveland contestowało naprawdę DUŻO jego rzutów, a on mimo tego i tak polepszył efektywność. jak mówiłem – brawa dla niego, ale to może też pokazywać jak ryzykowne było takie podejście.

 

Tak z ciekawości. Jaka jest metodologia liczenia tych contestowanych rzutów, na które się powołujesz? Pamiętam, jak w tym materiale na C+,  w którym Gortat oprowadzał po zapleczu Wizards, to pokazał taką tablicę, na której były wyliczone procentowo contestowane rzuty rywali przez poszczególnych graczy. I większość miała powyżej 80%, tak więc dziwi mnie skąd taka dysproporcja mniędzy tymi danymi, a tymi o których piszesz. Albo statystycy Wizards mają mniejsze wymagania, co do tego, co zaliczyć do contestowanego rzutu, albo coś źle zapamiętałem z tego filmu...

Edytowane przez danny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości. Jaka jest metodologia liczenia tych contestowanych rzutów, na które się powołujesz?

kamery sportVU, a więc wszystko zautomatyzowane i zakwalifikowanie jakiegoś rzutu jako contested zależy od tego, w jakiej odległości od rzucającego jest najbliższy obrońca.

 

Pamiętam, jak w tym materiale na C+,  w którym Gortat oprowadzał po zapleczu Wizards, to pokazał taką tablicę, na której były wyliczone procentowo contestowane rzuty rywali przez poszczególnych graczy. I większość miała powyżej 80%, tak więc dziwi mnie skąd taka dysproporcja mniędzy tymi danymi, a tymi o których piszesz. Albo statystycy Wizards mają mniejsze wymagania, co do tego, co zaliczyć do contestowanego rzutu, albo coś źle zapamiętałem z tego filmu...

przypuszczam, że było to coś innego. może brano pod uwagę tylko contestowane rzuty w izolacjach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypuszczam, że było to coś innego. może brano pod uwagę tylko contestowane rzuty w izolacjach?

 

Nie jest to sprecyzowane. Od 14 minuty o tym mówi Gortat. Ale może np jak ktoś zostanie kompletnie bez obrońcy, to wtedy nie biorą tego pod uwagę, a tylko sytuacje kiedy "mogłeś, a nie contestowałeś".

 

http://www.dailymotion.com/video/x2dem4c_marcin-gortat-witam-w-klubie_sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum, gdzie All-star game to cyrk na kółkach, nagrodami (zwłaszcza po akcjach typu: Kobe all defence) się gardzi , burzę wywołuje fakt, że jeden z dwóch najlepszych zawodników zwycięskiej drużyny dostał MVP finałów...

Edytowane przez LeCrab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba oglądaliśmy inne mecze. Nikt na Curry'ego nie zagłosowal, więc chyba to jednak Ty oglądałeś coś innego.

 

To, że nikt nie nie zagłosował nic dla mnie nie znaczy. Oglądałem mecze i widziałem co się działo. Chodzi mi o racjonalne wytłumaczenie a tego nie jesteś w stanie zrobić. Nie tylko ja jestem tą decyzją zdziwiony.

 

Nie dałbym takiego porównania, bo za bardzo cenię Korvera :grin:

 

Zwykłe trolowanie. Korver prędzej się zesra niż z piłką wypracuje sobie pozycję do rzutu za 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście w takim przypadku nasuwa się pytanie „co z tego skoro i tak trafiał?”. trudno definitywnie na to odpowiedzieć, ale być może gdyby mniej rzucał przez ręce (a np. więcej wjeżdżał i wymuszał faule – to tak BTW jedna z jego wad)

 

To już niebezpieczne terytorium co by było, gdyby zawodnik robił jeszcze to, czego nie umie. Jakby jeszcze LeBrona zamknał, to już w ogóle byłoby spoko.

 

Poza tym, przy tak ustawionej na niego obronie Cavs nie ma tam szans na wjazdy, jedyna opcja żeby rzucać mniej conetstowanych, to rzucać mniej w ogóle. Co przy takiej różnicy w eFG się nie opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednocześnie, oceniając całą jego grę w finałach, nie można skupiać się tylko na tym. np. 4,7 strat na mecz przy zaledwie 6,3 APG to kiepski wynik. jego ofensywa ogólnie nie była tak dobra, jak scorerowatość może sugerować.

 

przecież asysty to najgorsza boxscorowa statystyka ;]

 

liczba asyst Stepha nie może dziwić, kiedy przeciwnik trapował jego picki i mecze toczyły się w wolniejszym niż zwykle dla Warriors tempie. dodatkowo np. Draymond nie trafiał trójkach po pick'n'popach czy Klay miał słabą skuteczność wychodząc po zasłonach co na przestrzeni serii kosztować może lekko licząc 2 APG. średnia 8.3 wyglądałaby już zupełnie inaczej - prawda? a ile zasługi byłoby w tym lidera Warriors?

 

liczba strat natomiast była zdecydowanie za wysoka i tutaj można powiedzieć, że powróciły demony z przeszłości Stepha, ale myślę że całość serii dość ładnie rekompensuje scoring na poziomie 26 ppg na 60 TS% co jak na te finały jest wynikiem pozakonkursowym

 

ogólnie to dziwię się ilości pomyj wylewanych na Curry'ego. zagrał naprawdę dobre finały, oczywiście nie na poziomie LeBrona, Jordana czy Birda, ale cholera on gra trochę w innej lidze i przez taki pryzmat powinien być oceniany. facet będzie walczył o swoje miejsce w all-time z Piercem, Karlem Malonem czy Thomasem, a nie z największymi tej gry (tak przynajmniej na razie to wygląda)

 

a skoro przez część meczu przy dobrej obronie jest Kylem Korverem z kozłem i nadal robi 26 punktów na takiej efektywności w finałach NBA to całkiem niezły z niego zawodnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, ze Cavs przegrali te Finały po tym jak james się wpierdolił w kamerę ...

 

Coś wtedy drgnęło coś się zmieniło.

 

 

 

Bardzo interesujący wybór MVP. Już JVG i Breen wcześniej wiedzieli bo podawali statsy w meczu i jak wielki wpływ na wygrywanie miał Andre.

Jednakże widze bunt coponiektórych że to Curry nie doprawił sobie pierscienia własnie statuetką dla najlepszego.

Otóż co okazało sie najważniejszą rzecza w tym finale to to jak GS zaczeli rozgrywać half-court. cavs rewelacyjnie zbłotnili tę serię i Warriors szukali wyjscia z sytuacji i ponadto szukali jak można znaleźc więcej przestrzeni dla shootera Stefka. Przestrzeni dla Stefka nie trzeba było kreować, a trzeba było wasnie zmienić Stefka w rozgrywajka i kolesia który wie co sie dzieje na parkiecie. Jak widac zdał ten test. Sporo podań przy trapach które dochodziły do graczy GS. W większości nadal uważałem że zbyt długo czekał z oddawaniem tej piłki, ale własnie chyba bardziej im zależało na kompletnym wyciągnięciu trapa i póxniej rozrzucenie tak agresywnie grającej defensywy Cavs. To ze nie contestowali wcale nie oznacza że źle bronili.

 

Gdyby było co-mvp kazdy by trzasnął klaska, gitara by grała a nawet bandżo.

 

 

Ktoś wcześniej zapodał ze dziwi się iż james nie dostajepiłek na post upie przy tak niskich GS. I prawidłowo. Powinien więcej tam siedzieć, ale może Blatt uwazali / :) / , że James się w pomalowanym zajedzie szybciej i chyba lepiej aby był tym midrangeowym rozgrywajkiem z twarza skierowaną w stronę kosza i całej defensywy rywali. Było to dosyć skuteczne, ale nie wiem czy dominacja w pomalowanym w końcu więcej by nie przyniosła czy też zmusiłaby aby GS wycofali sie ze small ballu ?????????

 

Ostatni mecz i bład Blata przy hackowaniu. Jak tak oglądam tę taktyke to tylko Pop jej nie używa jako brzytwy i ruchu strikte desperackiego. Ale Blatt to już w ogóle spartolił. Nie byli jeszcze w bonusie i zadecydował o faulu na Iggym po czym Kerr go zmienił ... No chyba że taka była taktyka aby własnie zdjąc Andre z parkietu co wg mnie raczej wątpliwe.

 

 

Kurna lorak kiedy to ostatnim razem kibicowalismy jednej ekipie? Tym razem nam się powiodło i 4-2 tak jak chciałes i ja chciałem dla naszej ekipy z Finałów ! piona!

 

 

 

:D

 

 

 

btw. badboys2 chyba 23 razy użył słowa że szkoda mu Jamesa i tego typu. Hey zawsze możesz do Ohio polecieć i go przytulić, może Ci użyczy jakiegoś samochodu do przejażdżki. Zal i szkoda łzy we woczach ... miliony na otarcie płynów okowych.

 

 

 

 

Ogólnie seria dobra z adjustmentami i filipami z konopii i to może tworzyć dobry spektakl. Oczywiście lepiej by było gdyby był supersat vs superstar, ale co tam. Koszykówken wygrało.

 

Czeka nas lato i proponuję każdemu też odsapnąć od tych nerwów. Strzelić piwko, odłożyć kalkulator, grilla rozpalić, kiełbasę usmażyć bimbru nalać Elwoodowi, steka kupic Przemowi, pierdyknąć się na trawce w blasku słóńca i ciepła które ono sprowadza. Powiedzieć fuck it! Life is great! That's a break ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że nikt nie nie zagłosował nic dla mnie nie znaczy. Oglądałem mecze i widziałem co się działo. Chodzi mi o racjonalne wytłumaczenie a tego nie jesteś w stanie zrobić. Nie tylko ja jestem tą decyzją zdziwiony.

 

 

Zwykłe trolowanie. Korver prędzej się zesra niż z piłką wypracuje sobie pozycję do rzutu za 3.

 

A jeszcze więcej to aprobuje, i kibiców i w mediach.

 

Korvera cenię za wiele różnych rzeczy, natomiast powyższe zdanie zakończone zostało ikonką :D w konkretnym celu, domyśl się jakim...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o MVP , to może po prostu ktoś chciał dać zarobić bukmacherom. Buki to też ludzie, też muszą jeść, mają rodziny , rachunki do opłacenia, kredyty itp. Kurs na zwycięstwo Stefana był całkiem niezły, a postawienie na niego gdy jego drużyna była faworytem , było co najmniej logiczne. Fakt , że nie dominował w tych finałach, ale ciągle wydawało się że nagroda jest jego. Zwycięstwo Igudali na pewno nabiło sporo zer na kontach buków. I to oni mają więcej powodów do zadowolenia niż Andre. Więcej o kilka milionów powodów..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to najbardziej wartościwoym graczem finałów był James i tyle 

jemu sie nalezy ta nagroda a nie drugi raz z rzędu ziomkowi który go trochę przykrył 

 

 

poza tym wygrana GSW to trochę policzek w stronę OKC, drużyna obudowana przez draft krócej niż oni własnie wygrała misia 

dodatkowo majaca mniej talentu niz chłopaki z OKC, dawaj KD teraz to Twój czas albo będzie niezły hejt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie się to czyta :).

 

Ale Iggy naprawdę zasłużył na tą nagrodę - gdyby nie on, może i GSW mieli by w ciul trudniej bo LBJ nie wrzucał by tych 36 ppg, tylko może 42 ppg ale to znów gdybologia.

 

Utrudnił życie The Choicen One - tak

Zdobywał ważne punkty - tak

Jajca były na miejscu ( w przeciwieństwie do większości z reszty drużyny ) - tak

Wygrał misia - TAK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladnie Stein pojechal Jamesa

http://espn.go.com/blog/marc-stein/post/_/id/3896/lebrons-handling-of-blatt-unbecoming

 

"LeBron James is too brilliant as a basketball player, too truly great, to behave the way he did toward David Blatt during the NBA Finals."

 

miałem wrzucać, jak to prawda to żenada, rozumiem robić tak z debilem pokroju Mike'a Browna, którego jedyną zagrywką w ataku było drapanie się po jajach, ale Blatt to świetny trener

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.