Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2015/2016


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Że co? O mało się nie udławiłem. Wiem, że plota ale masz jakiekolwiek źródło? To by już było przegięcie....

 

Czytałem na Hoopshype jakiś czas temu był taki news że jednym z powodu dla których LMA nie przedłużył kontraktu z Blazers jest to że czeka co się stanie w sprawie Love'a 

 

http://www.hngn.com/articles/89584/20150504/cleveland-cavaliers-rumors-lamarcus-aldridge-kevin-love-leaves-free-agency.htm

 

tutaj ejst taki link ale na 100% czytałem to na hoopshype ale było to dawno temu (pewnie da się znaleźć jakby ktoś chciał poszukać) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po kilku latach posuchy, chyba wracamy do gry

sprzed 2 dni:

Okafor: "I don't think I should be the 1st pick."

"I don't care. I just want to go to the right environment for me and the right team. I think the hype about No. 1 is more for the fans."

 

niby glupi wywiad

ale czytajac miedzy wierszami, przekaz jest jasny: "nie chce do minny, chce do lakers!"

 

gdzies tez przed chwila widzialem artykul gdzie cytowanego zawodnika i agenta (oczywiscie anonimowych), ktorzy moiwli, ze ten 2 pick powinien mocno pomoc sciagac FA, bo wreszcie, klub zaczyna myslec o przyszlosci.

 

z innych newsow, to bedzie ostatni sezon kobego.

pewnie wszystkie mecze lakers, zarowno w staples jak i te wyjazdowe odbeda sie przy kompletach publicznosci.

to tez powinno miec przelozenie na fa ale mam wrazenie, ze dopiero za rok zlowia jakas duza rybe.

 

co do mamby, ciezka sprawa. z 1 strony, nie gral w 2/3 ostatnich latach przez kontuzje, to troche ulatwilo mi oswojenie sie z nba bez niego. nie pobije raczej karla malone'a w ilosci punktow. szkoda. wazne jednak zeby odszedl na swoich zasadach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem na Hoopshype jakiś czas temu był taki news że jednym z powodu dla których LMA nie przedłużył kontraktu z Blazers jest to że czeka co się stanie w sprawie Love'a 

 

http://www.hngn.com/articles/89584/20150504/cleveland-cavaliers-rumors-lamarcus-aldridge-kevin-love-leaves-free-agency.htm

 

tutaj ejst taki link ale na 100% czytałem to na hoopshype ale było to dawno temu (pewnie da się znaleźć jakby ktoś chciał poszukać) 

 

 

""Yet sources insist - at, yes, this early juncture - that San Antonio sits near or at the top of Aldridge's list ... unless the Cleveland Cavaliers were to lose Kevin Love and then somehow manufacture a way to sign-and-trade for him," Stein wrote Friday night."

 

Powodzenia

 

z innych newsow, to bedzie ostatni sezon kobego.

pewnie wszystkie mecze lakers, zarowno w staples jak i te wyjazdowe odbeda sie przy kompletach publicznosci.

to tez powinno miec przelozenie na fa ale mam wrazenie, ze dopiero za rok zlowia jakas duza rybe.

 

co do mamby, ciezka sprawa. z 1 strony, nie gral w 2/3 ostatnich latach przez kontuzje, to troche ulatwilo mi oswojenie sie z nba bez niego. nie pobije raczej karla malone'a w ilosci punktow. szkoda. wazne jednak zeby odszedl na swoich zasadach.

 

To nie news. Media odgrzały kotleta z marca. Sam Kobe potwierdził, że nic nowego w tej sprawie nie powiedział i na ten moment nastawia się na koniec kariery, ale nie zamyka definitywnie furtki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z podcastu ESPN:

http://basketball.realgm.com/wiretap/237930/Insiders-Expect-Kevin-Love-To-Leave-Cavaliers-In-Free-Agency

 

nieoficialne, ale ponoc pewne, ze Love nie jest zainteresowany zostaniem w Cavs. Ja tez mam takie odczucia, facet nawet w trakcie sezonujakos nei specjalnie cieplo wypowiadal sie o Cavs i relacji z LeBronem, ze poprostu mowia sobie czesc i nie ma jakiejs wiekszej chemii miedzy nimi.

 

Jesli Lakers przygarna go za maxa, to wspolczuje ich fanom. Natomiast jesli to otworzy droge LMA do Cavs, to Ci maja naprawde wiecej farta niz rozumu, ale zycze im tego, bedzie ciekawiej w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Part of what's going on there is the Lakers' boogeyman," said Lowe. "They don't just say he's out of there, they say 'He's going to the Lakers.' That has much to do with the fear people have of the Lakers as it does with Kevin Love."

 

Nie wynika z tego, że Love na pewno odchodzi. Raczej że mamy do czynienia z powtarzanymi do znudzenia spekulacjami, które ludzie zaczynają w końcu uznawać za pewnik.

 

Chociaż jakby się nie udało z Aldridge'm, to ja bym Love'a chęnie do Lakers przygarnął.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjscie Love'a w te wakacje ma nawet swoje plusy: max na 4 lata, brak Rondo w LAL, moze wabik na innych graczy i oddamy wyzszy pick do 76ers. No ale to nie jest gracz na pierwsza opcje sorry...

 

Jezeli Cavs pozyskaja LMA w jego miejsce to spadna na cztery lapy w innym wypadku Wiggins Jamesowi, Gilbertowi i Griffinowi moga sie juz snic po nocach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli LMA wyląduje w Cavs i pogodzi się z rolą tego trzeciego, będzie dla mnie cipą jakich mało. Toż to materiał na lidera, to jego trzeba obudować, a nie on ma być obudową.

 

Z drugiej strony jak to też będzie świadczyć o Jamesie najpierw miał Wade'a jako sidekicka + Bosha, a teraz co Kyrie + Love/LMA?

Chyba ciężko o lepsze wsparcie i to dla takiego gracza jakim jest LBJ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

love'a poprosze ale tylko w pakiecie z tym panem:

 

Bg19rDRIAAAZTMH.jpg

 

wtedy mozemy puscic clarksona i randle'a, wyciagnac cos jeszcze z okc czy innego teamu

 

wyciagnac jeszcze middletona, i mozemy grac:)

 

co do embida/noela i sixers

wciaz nie jestem przekonany co do tego, ze ta 2 pasuje do siebie na parkiecie. dla mnie to troche takie twin towers, ktore przy wspolczesnej koszykowce raczej sie nie sprawdza. od czasow lakers wszyscy od tego odchodza i laduja sie w stretch4. centrzy sa tylko z nazwy...

Edytowane przez badboys2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że mi coś śmierdzi z Russellem w Sixers... jest to zbyt oczywiste, a z Hinkiem nic nie jest oczywiste.

 

Albo połamie sie przed draftem Okafor/Towns (tfu) i Hinkie zrobi swoją standardową zagrywkę.

 

Albo Russell zachwyci na workoutach i weźmie go LAL/Wolves

 

Albo Hinkie upatrzy sobie Hezonje/Porzginsa, żeby dostać ich za rok.

 

Albo zrobi jakiś dziwny trade kogoś gdzieś spakuje, żeby wziąć Towns/Okafor.

 

Albo weźmie Mudiaiya ze względu na atletyzm i upside, który kocha.

 

Nie chce mi się wierzyć w Russell-Wroten-Grant-Noel-Embiid bo to wygląda zbyt dobrze jak na upgrade z roku na rok. 

 

Not Hinkie style.

 

Z drugiej strony spoczko, że Lakers są też na etapie rebulidu - kto wie, czy na 20 rocznicę finałów 2001 znowu nie spotkamy się w finale.

 

Liga potrzebuje silnych Lakers, żeby było kogo hejtować.

 

Szkoda tylko, ze macie szansę na Randle/Towns bo obu bardzo lubię - hejt bez Brylanta to nie to samo. 

 

Dlatego fajnie byłoby jakbyście wzieli tego kutaska Rondo ;] '

 

Co do tych dywagacji co tu Sixers zdealowac, żeby zabrać im Russella - zapomnijcie o wyciągnięciu Noela/ Embiida. Chyba, że z Hansem jest coś nie tak. Ten duet ma szansę funkcjonowac - z rzucającym za 3 obwodem, Hans odkąd stanął na nogach ciska trójki, Noel ćwiczy jumpery i osobiste + jest bardzo szybki na nogach - ma szansę być poor-mans-KG. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras twierdzi, że Kalafior ma potencjał w D. Dla mnie to rich mans Al Jefferson mimo wszystko. Może być kozakiem, ale sporo zależy od zespołu do którego trafi i coacha. Lakers są w stanie KAJem, Kobe i Scottem zmusić go do tyrania nad D, inne teamy może niekoniecznie.

 

Z młodymi jest tak, że jak jesteś duży to z założenia jesteś dobrym rim protectorem, ale zazwyczaj jesteś drewnem w ataku, wiec zeby grać musisz szlifować D. Okafor ma odwrotnie - od początku kozak w ataku i generalnie wyjebane w D. Jest młody więc sporo można go na pewno nauczyć, a patrząc na jego grę w ataku - IQ ma dość wysokie. 

 

IMO Randle+Okafor to kiepski fit i tylko zajebisty player development możne z Okafora zrobić jako takiego 2-way playera, co nie zmienia faktu, że rim protectorem nigdy nie będzie dobrym - a taka zazwyczaj dzisiaj rola C.

 

co do embida/noela i sixers

wciaz nie jestem przekonany co do tego, ze ta 2 pasuje do siebie na parkiecie. dla mnie to troche takie twin towers, ktore przy wspolczesnej koszykowce raczej sie nie sprawdza. od czasow lakers wszyscy od tego odchodza i laduja sie w stretch4. centrzy sa tylko z nazwy...

Embiid może być strech 4/5 w ataku w razie potrzeby. 

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie chu#owe przeczucie, ze jak sie uda opcja Towns i wpadnie Love, to stwierdza ze spacing jest ok i sie wje#ia w Rajona.

 

Ewentualny Kevin to jest max i wtedy pojawia sie problem, gdyz bedzie wtedy Clarkson,KB,Young,Randle,Love,Okafor/Towns. Jak Okafor to D wyglada tragicznie, jak Towns tylko bardzo slabo. Brakuje z 3-4 graczy, nawet zakladajac wjazd do rotacji kogos z pozniejszych pickow i np Eda/Tarika 1-2 na obwod zawodnikow trza by sciagnac. Ogarnietych w D i z 3ka.

Wiekszosc takich (Carroll, Green) to bez watpienia koniecznosc wydania duzych pieniedzy.

 

Niby ten 2 pick bardzo pomaga, ale naglowic sie trzeba poteznie, w dodatku ryzyko jest duze spartolenia tego przykladowym Rajonem za duzy hajs. Ciekawe 5 tygodni dla fanow LAL.

 

Za bardzo się wszyscy boicie Rondo. Póki co ze strony Lakers nic nie słychać o zainteresowaniu jego osobą. Także na razie proponuję głęboki oddech. ;]

 

Druga sprawa - January, na martwienie się o obronę jeszcze przyjdzie czas. Na razie trzeba zebrać trochę talentu. Ja wolę mieć Love'a i Okafora, martwiąc się o D, niż zostać z samymi rookasami.

 

Jendras twierdzi, że Kalafior ma potencjał w D. Dla mnie to rich mans Al Jefferson mimo wszystko. Może być kozakiem, ale sporo zależy od zespołu do którego trafi i coacha. Lakers są w stanie KAJem, Kobe i Scottem zmusić go do tyrania nad D, inne teamy może niekoniecznie.

 

Z młodymi jest tak, że jak jesteś duży to z założenia jesteś dobrym rim protectorem, ale zazwyczaj jesteś drewnem w ataku, wiec zeby grać musisz szlifować D. Okafor ma odwrotnie - od początku kozak w ataku i generalnie wyjebane w D. Jest młody więc sporo można go na pewno nauczyć, a patrząc na jego grę w ataku - IQ ma dość wysokie. 

 

IMO Randle+Okafor to kiepski fit i tylko zajebisty player development możne z Okafora zrobić jako takiego 2-way playera, co nie zmienia faktu, że rim protectorem nigdy nie będzie dobrym - a taka zazwyczaj dzisiaj rola C.

 

Rich mans Al Jefferson to chyba nie taki zły start, co? Ja mówię, że ma potencjał, bo ma długie łapy. Gasol, Bogut czy Lopez nie przychodzili do ligi z reputacją dobrych obrońców, również byli klocowaci i powolni. Okafor mimo wszystko w tournamencie bronił już trochę lepiej. Zresztą, obrony uczysz się w gruncie rzeczy dopiero w NBA.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.