Skocz do zawartości

David Stern i jego nowa i "lepsza" NBA


Van

Rekomendowane odpowiedzi

Uznałem, że warto może zalożyć osobny temat dotyczący tego właśnie problemu ponieważ jest to coś co może mieć duży i niestety negatywny wpływ na kolejne sezony w tej lidze.

 

Imperator Stern i jego inowacje mające poprawić wizerunek ligi zaczynają już stanowić poważny problem i w zasadzie zastanawiające jest komu i czemu maja one służyć :?

Nowa piłka, która jak widać po opinii większości graczy nie była należycie przetestowana to jedno, ale kolejne pomysły jak karanie graczy technicznymi za byle co to już kompletna przesada. Mieliśmy już narzekania na zmiany przepisów przez graczy Pistons:

 

 

The NBA, in an attempt to cut down on the incessant complaining by players to officials, has instituted what amounts to a zero-tolerance rule this season.

 

Where in the past the referees might look the other way when Rasheed Wallace threw his arms in the air or made some other wild gesture after a questionable call, or when Tayshaun Prince put his hands on his hips and shook his head in disgust after a call, this season, such actions could bring a quick technical.

 

"It's just another 'Sheed Wallace rule," Wallace said, shaking his head. "It just means I must be doing something right. Any time they change the rules of the game for one specific player, you must be doing something right."

 

Commissioner David Stern would disagree. Stern has long been fed up with what he perceives as the non-stop histrionics and complaining by players.

 

He has instituted a fine system, starting at $5,000, every time a player or coach makes a public criticism of an official. He has stiffened the consequences on multiple technicals -- $1,000 fine for the first five, $1,500 for the next five, $2,000 for the next five then $2,500 for the ones that followed, plus a one-game suspension for every other technical after the 15th.

 

"What happens if I am one of the captains?" Wallace asked. "Does that mean I can't talk to them? You can't talk back to them like they're your mom and dad. It's like they're saying, 'If you say something to me I am going to put you on punishment.' That's how it is. I will come up with some way to tell them how I feel."

 

Wallace earned 16 technicals last season and a one-game suspension. He could easily double that total.

 

"I don't understand it, man, especially for a team like ours," Chauncey Billups said.

 

"They know we are a very emotional team. I feel like this is a Pistons rule. It just gives them easier access to have us open up and get emotional and then, boom, they bust our bubble. It's like they are trying to take the emotion out of the game."

 

Billups said it will be interesting to see how referees enforce the new edict.

 

"I plan on having conversations with all of them," Billups said.

"I am going to say, 'Come on, you can't take emotion out of the game.' This is an emotional game. There are highs and lows over the course of 48 minutes. If I am not playing good, or if we don't have some stuff going our way, I am going to be frustrated. You can't expect us to not be emotional about that.'

 

" 'Now, if I'm cussing you out and I am showing you up for real, then I deserve that tech. If I am not, then it's not right.' "

po nich przyszła kolej na kolejnych:

The Pistons aren't the only NBAers complaining about the league's new zero-tolerance policy for arguing with officials.

 

The Minnesota Timberwolves, the Pistons' exhibition opponent tonight in Omaha, Neb., received three technicals in their first exhibition game, including two to center Mark Blount. What earned him that ejection? Mumbling at officials, according to media reports.

 

Minnesota forward Kevin Garnett threw out the word "communism" to describe the new crackdown on decorum.

"To the fact that you can't really speak to the ref and the refs don't want to hear it, that's almost like communism," Garnett told Minneapolis reporters. "That's like Castro, you know what I'm saying?

 

Pistons coach Flip Saunders chuckled when he heard his former player compare the rule with an oppressive government, then said, "I don't want to touch that."

kolejnym był Steve Nash:

Not only is Nash having trouble adjusting to the new composite material basketball (“They’ve changed our weapon”), but he’s struggling with the new zero-tolerance rule when it comes to arguing calls — or even using hand gestures to demonstrate you’re displeasure. “You can’t do anything,” Nash said after getting his second technical in as many games in the third quarter. “You can’t cuss which for professional athletes in the heat of the moment is like every other word, and you can’t make any hand gestures. So after 32 years of using my hands and cussing, I’m not allowed to do either — and they changed the ball. Next thing you know, chewing gum will be illegal.”

 

A reporter reminded Nash that after his trip abroad, he now knows how to swear in Italian. “Yeah, but if you do that, then you have to use the hand gestures,” he said.

 

Dodatkowo gracze będą teraz karani przewinieniami technicznymi kiedy, któryś ściągnie strój, w którym się rozgrzewają czy wychodzą na mecze w drodze na środek parkietu kiedy będzie miał wejść do gry, jak również sędziowie mają karać przewinieniami technicznymi graczy, którzy koszulki nie będą mieli wsadzonej w spodnie :lol: Zawodnikom nie wolno już występować w tych "rajstopach", w których na początku ubiegłego sezonu zaczął grać Bryant a potem wielu innych graczy, oni przecież nie nosili tego żeby dobrze wyglądać i skoro im to w czymś pomagało to ich sprawa, ale teraz jest to zakazane :? Jak widać lwestia ubioru zawodników poza parkietem wprowadzona rok temu to był dopiero pierwszy krok :?

 

Część z tych zmian nie jest czymś wielkim, ale jeżeli chodzi o karanie graczy przewinieniami to już będzie to stanowiło poważny problem, teraz nie chodzi tylko o karanie graczy przeklinających na sędziów, demonstrujących swoje niezadowolenie w zbyt obraźliwy sposób, w meczu Lakers-Clippers Mobley dostał technicznego za samo spojrzenie na sędziego po niekorzystnej dla niego decyzji, Smush Parker również w podobny sposób został ukarany nawet nie mówiąc niczego do arbitra po prostu do siebie krzycząc "noooo" :)

 

Śledzę tą ligę już kilkanaście lat, w ostatnim sezonie sędziowanie sięgnęło dna i kibice w zasadzie wszystkich drużyn w większym lub mniejszym stopniu mówili o sędziach więcej niż do tej pory a tymczasem Stern daje teraz większą władzę tym ludziom więc coś tu jest nie tak. Przecież kiedy mecze będzie sędziował taki Javie lub Crawford tych meczów nie będzie dało się oglądać, a ci dwaj z ogromną przyjemnością będą wprowadzali te nowe przepisy w życie, w dodatku przy tak niskim limicie po, którym gracze będą zawieszani za co drugie takie przewinienie wiele drużyn będzie grywało w osłabionych składach. Byłbym jeszcze w stanie zrozumieć karanie za przewinienia za wykłócanie się z arbitrami chociaż tu również uważam, że gdyby sędziowanie stało na wyższym poziomie i arbitrzy ocenialiby podobne sytuacje tak samo dla jednej i drugiej drużyny nie byłoby takiego problemu, ale karanie graczy, którzy reaguja po prostu emocjonalnie nawet bez przekleństw i zbyt wielkiego dramatyzowania to już totalne nieporozumienie i krok w zdecydowanie złą stronę każdy sport wiąże się z emocjami tak zawsze było i będzie a teraz Stern chce zabrać te emocje graczom. Gdyby jego intencje były właściwe i chodziło o ograniczenia narzekania graczy w trakcie meczów nie byłoby wprowadzanych kar za krytykowanie pracy arbitrów po meczu przez zawodników czy trenerów. W tej chwili sedziowie mogą robić co chcą i nikomu nie wolno w jakikolwiek sposób okazywać, że się z nimi nie zgadzają :lol:

 

Można też bardziej obrazowo opisać politykę Sterna :wink:

"...The NBA will be reorganized adding a zero tolerance policy, for a safe and secure association!"

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Można się naprawdę zastanowić czy poprzez najpierw zmiany przepisów obronnych, potem zakazanie graczom noszenia poza parkietem tego co chcą, w koncu poprzez te zmiany na ten sezon czy on z tych graczy chce zrobić harcerzyków :? czy może tym do czego zmierza jest to:

Dołączona grafika

 

 

Oczywiście to spora przesada, ale jednak zamiast zająć się tym co dla większość kibiców stanowi w tej lidze problem i pomyśleć o wykorzystaniu dzisiejszej techniki do usprawnienia pracy sędziów Stern zajmuje się pierdołami, które nikomu nie przeszkadzają albo wprowadza zmiany, które nie tylko nie poprawią sytuacji a jest spora szansa, że przyczynią się do jej pogorszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście ta cała sprawa zaczyna się robić niezbyt optymistyczna, bo Stern w wielu przypadkach przesadza ze zmianą przepisów i to co mnie martwi to własnie to tak częste zmienianie w mniejszym lub większym stopniu zasad obowiązującyh w lidze. Ledwo gracze zdąrzą się przyzwyczaić do jednego, a już Stern wprowadza w życie następne "ulepszenie". Ta cała sytuacja z większą władzą sędziów to już jest wogóle przegięcie, Stern chyba nie wie co robi, przecież liga NBA to nie jest kółko różańcowe, gdzie każdy jest potulny jak baranek, ma złożone rączki i miłe spojrzenie. Przecież w tej lidze grają ludzie, którzy mieli kontakt z najgorszym: z więzieniem, z bronią, narkotykami, wielu z nich wychowywało się w gettach, a koszykówka była dla nich jedyną szansą na lepsze życie. Dzięki koszykówce ci ludzie stali się kimś zupełnie innym, stali się w wielu przypadkach lepszymi ludźmi, ale przecież tego co było w przeszłości nie da się zapomnieć i Stern dzięki jakiemuś jednemu czy drugiemu głupiemu przepisowi nie zrobi z graczy NBA grzecznych chłopców.

Oczywiście to, że w NBA gra wielu ludzi mających w przeszłości zatargi z prawem to tylko jedna ze stron tego całego bałaganu, bo na pewno powodów dla których nowe przepisy nie są dobre jest więcej i niektóre są ważniejsze. Stern powinien zrozumieć, że to jest sport, przede wszystkim sport, a nie tylko biznes, interes, komercja, bo mi wydaje się, że Sternowi najbardziej zależy nie na tym, aby mecze stały na najwyższym poziomie, aby zawsze wygrywał sport, ale na tym aby NBA w świecie miało nieskazitelną opinię, aby było stawiane jako wzór sportowej organizacji, aby gracze NBA nie byli uwikłani w żadne negatywne pozasportowe problemy. Wydaje mi się, że właśnie dlatego od poprzedniego sezonu nakazał graczom zakładać garniaki przed i po meczach, ale to był tylko pierwszy krok. Może Stern myśli, że dzięki swoim przepisom zmieni graczy NBA na lepszych ludzi, poskromi ich gorące temperamenty, najpierw te garnitury, zmiana przepisów obronnych nie pozwalających na duży kontakt, teraz zakaz rozmawiania z arbitrami, ba rozmawiania, zakaz krzywego spojrzenia się na sędziego, może niedługo doczekamy się tego, jak powiedział Nash, że nie będą mogli gracze żuć gumy podczas gry.

Ta cała polityka komisarza Sterna zupełnie mi się nie podoba, bo po prostu nie tędy droga, w sporcie emocje są nieodłącznym elementem i jestem tego pewien, że nawet mimo tego zakazu w każdym meczu gracze będą reagowali na pewne sytuacje bardzo żywiołowo, bo to jest po prostu nie do wyeliminowania, przecież nie rozmawiamy tutaj o grze w szachy. A jeśli "zebry" będą za to karały, to większość zespołów będzie chyba grała rezerwami, a przecież nie o to chodzi, więc albo Stern zlikwiduje w niedługim czasie tę zasadę albo sędzowie nie będą się po prostu do niej aż tak sztywno dopasowywali. Stern robi według mnie duży błąd, ponieważ takie ograniczanie graczy na parkiecie może przynieść tylko złe skutki, bo po pierwsze wogóle ja nie zauważyłem potrzeby wprowadzania takiego przepisu, po drugie taka sytuacja może spowodować to, że gracze będą po meczach wyładowywać swoje emocje albo na konferencjach prasowych albo w wywiadach mówiąc w sposób negatywny o sędziach, więc lepiej by chyba było gdyby jednak gracze mogli wszystko sobie wyjaśnić z arbitrami w czasie meczu.

Ogólnie rzecz biorąc nie są to jakieś duże zmiany i mam nadzieję, że sędziowie nie będą zbytnio wykorzystywali swojej władzy przeciwko zawodnikom a koszykówka i dobre widowisko na tym nie ucierpi. A jeśli by się tak działo przepisy powinny zostać natychmiast zweryfikowane, bo przecież w tym wszystkim chodzi o zwycięstwo sportu nad wszystkim innym. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna nie to za przeproszeniem w****iać. Stern robi z tej ligi wojsko, rok temu bezsensowna zasad o tym ze trzeba na konferencje prasowa zabierac ze soba garniutr byla moim zdaniem bezsensowan i wymyslem, potem zmiana pilki-choc to moim zdaniem jednyne co moze przyniesc tutaj porzytek, zawsze mozna sprobowac cos lepszego wymyslic a gracze szybko sie przezwyczaja- teraz te zasady z faulami technicznymi, swoboda jest coraz bardziej ograniczana a nie tedy droga aby liga byla lepsza a co najwazniejsze atrakcyjniejsza. Sedziowie maja coraz wiekszą wladze co mi sie nie podoba, wszedzie mozna rozmawiac z arbitrem, probowac zmienic decyzje, fajnie ze w NBA nie bylo tego mozna zrobic ale niektore techniki chocby za spojrzenie sa conajmniej zalosne. Nie dziwie sie graczom ligi ze coraz bardizej ich to irytuje. NIe mam sie jednak zamiaru nad tym rozwiac, za mocno mnie to denerwuje.UWazam tylko ze Stern zamiast zajac sie tego typu bzdurami powinein przyskromic troche sedziow typu Crawford a poza tym zajac sie gwizdkami na powaznie, zeby nie bylo takich jaj jak rok temu :? Jezeli uda mu sie zmienic lige pod tym wzgledem, flooperzy nie beda juz tak faworzyowani, nie bedzei star bonus albo nie bedzie on az w takim stopniu wykorzystywany to wtedy stanie sie liga bardziej atrakcyjna, do tego jak namowi graczy do pelnej gry w reprezentacji to tez pewnie pojdzie reputacja w gore bo beda zdecydowanie najlepsi. Stern nie wiem czy jest niemyslacy czy go udaje ale szuka najmniej waznych detali byle je zmienic i chyba tylko po to by nikt mu nie zarzucil ze nic nie robi bo nie wiem czemu ma slyc zmiana z jezeli chodzi o rajstopy czy koszulke w spodniach. Albo sie zajmuje tym co powazne albo powinien ustapic... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po drugie taka sytuacja może spowodować to, że gracze będą po meczach wyładowywać swoje emocje albo na konferencjach prasowych albo w wywiadach mówiąc w sposób negatywny o sędziach, więc lepiej by chyba było gdyby jednak gracze mogli wszystko sobie wyjaśnić z arbitrami w czasie meczu.

problem w tym, że po meczach również nie wolno krytykować pracy arbitrów bo za to również są kary 8) Najlepsze w tym jest to, że kiedy jakiś gracz czy trener po meczu zacznie krytykować pracę sędziów to kiedy będzie to robił bez podstawnie to jedyną osobą, która będzie przez to źle wyglądała będzie on sam nie sędzia, który w takiej sytuacji będzie w oczach wszystkich innych oglądających mecz bez winy. Oczywiście co innego kiedy pretensje graczy czy trenerów bedą uzasadnione tego się właśnie panicznie boi Stern zwracania uwagi na to, że jednak faktycznie może coś być nie w porządku z sędziowaniem i są gracze czy drużyny, które mają specjalne przywileje a to kto je ma na pewno nie decydują sami sędziowie. Mnie zastanawiało jak Van Gundy dwa lata temu w czasie tej serii Rockets-Mavs powiedział na temat sędziów coś jak Stern gwałtownie zareagował wlepił mu wielką karę i chyba straszył usunięciem z ligi gdyby w gadce Van Gundy'ego nic nie było reakcja Sterna nie byłaby aż taka.

 

Teoria spiskowe czy nie zeszły sezon czy to poprzez stronnicze i nie konsekwentne sędziowanie w wielu meczach, czy to w jaki sposób gracze za brutalne przewinienia byli różnie karani dał naprawdę sporo argumentów by podejrzewać, że coś jest nie tak a teraz jeszcze zmiany przepisów, które mają trzymać graczy na krótszej smyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym, że po meczach również nie wolno krytykować pracy arbitrów bo za to również są kary

Zdaje sobie z tego sprawę, Van, mi chodziło po prostu o to, że poprzez wprowadzenie tego przepisu przez Sterna jest bardzo prawdopodobne, że takie negatywne komentarze i opinie po meczach będą się mnożyć, bo przecież zawodnicy gdzieś muszą dać upust swojej ewentualnej frustracji czy niezadowoleniu po porażce czy złym gwizdaniu arbitrów i jeśli nie zrobią tego od razu na parkiecie to będą chcieli wyrzucić to z siebie po meczu, więc według mnie lepiej by było gdyby gracze wyjaśniali sobie wszelkie wątpliwości z sędziami już na parkiecie, bo to jest zdecyowanie najlepsze rozwiązanie. I coś mi się wydaje, że jeśli liga nie złagodzi tych przepisów, to w nadchodzącym sezonie dużo będziemy mieli kar finansowych i zawieszeń. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trzy dni meczów i Sheed, Bibby i dzisiaj Melo wylecieli z parkietu w swoich pierwszych występach :lol: nie mówiąc już o innych technicznych za byle pierdoły. Najgorsze jest to, że jak się można było spodziewać konsekwencji u tych patałachów z gwizdkami nie ma żadnej Cassell rzucał się i wykłócał z sędzią jęczał o brak gwizdka i technika nie dostał a Melo wcześniej wyleciał.

 

Właśnie dlatego to zmiana może mieć takie fatalne skutki w każdym meczu będzie masa sytuacji, za które możnaby w myśl nowych przepisów dawać techniczne, ale to od arbitrów będzie zależało komu będą chcieli je dać może być przypadek jak Cassella czyli dokładnie to co miano wyeliminować w myść nowych przepisów, za który ukarany nie będzie a może być po prostu podniesienie rąk w górę czy spojrzenie na sędziego i już można wylecieć wszystko zależy nie tyle nawet od nowych przepisów, ale od tego jak sędzia będzie chciał je w konkretnej sytuacji interpretować :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie poczynania Sterna zaszły za daleko. Zeszłoroczny przepis odnośnie ubioru poza parkietem, można było sobie jakoś tłumaczyć, trudno bo trudno ale można to jakoś zrozumieć. Natomiast nowa zasada odnośnie przewinień technicznych pt. "Zero tolerancji" przypomina mi inną światłą akcje z terytorium Polski. Anyway, umocnienie pozycji sędziego i ustawienie go w pozycji "bo takie jest moje widzi mi się" to porażka, przepisy powinny być przejrzyste i jasne i pozostawiać sędziemu wąskie pole do ich interpretacji, w innym przypadku będziemy mieli państwo w państwie.

Piłki nawet mi się nie chce komentować.

 

ps. widziałem za co wyleciał Melo :evil: , sędzia powinien zrezygnować w wykonywania zawodu, a Stern z wymyślania takich światłych idei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nawet mało tego za co wylecial taki Nocioni (uniesienie rąk ma byc zabronione?). Czemu wlasnie inni nie dostają tych techników za jakies większe bulwersy? Nikt tego nie komentuje poza boiskiem? Nie ma nikt zastrzezen, nie slychac zadnych głosów rozsądku ? Zastanawia mnie to, co na ten temat mówi sam Stern, czy tez jakas jego świta przyboczna, no albo ludzie majacy wplyw i uznanie w światku NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nocioni nie wyleciał z bosika dostał tylko dach za to że po zdobyczy punktowej podniósł obie ręce w góre i spojarzał na sędziego domagając się w ten sposób przyznania rzutu osobistego. I za to dach. Żenada.

Najlepsze było jak Noci chcial jeszcze cofnąc decyzje sędziego 8) Aparat z niego :lol: prawie prosił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sheed pierwszego technika z Bucks też zarobiłe bez powodu, zablokował czysto chyba Boguta odgwizdano mu faul podniósł ręce do góry i dostał dacha :lol: a mecz Clippers-Nuggets to już przykład tego jak to co robią sędziowie decyduje o tym kto wygrywa spotkanie, Clippers nie powinni byli wygrać tego meczu i sami by go nie wygrali nie tylko wyrzucenie Melo w trzeciej kwarcie, ale Cassell nie tylko nie dostał technika, na którego zasłużył ewidentnie w myśl tego co Stern chce wprowadzić , ale zaraz po tym jak się wykłócał odgwizdano na nim faul, którego nie było po czym trafił dwa osobiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nocioni nie wyleciał z bosika dostał tylko dach za to że po zdobyczy punktowej podniósł obie ręce w góre i spojarzał na sędziego domagając się w ten sposób przyznania rzutu osobistego. I za to dach. Żenada.

Najlepsze było jak Noci chcial jeszcze cofnąc decyzje sędziego 8) Aparat z niego :lol: prawie prosił

no no, niechcacy z pospiechu i nerwow polecialo mi sie z wyleceniem. Swoja droga to ciekawi mnie za co dostali techniki Wade i Skiles, bo Noc przynajmniej uniosl ręce :P Nie no tak powaznie to pewnie za jakis komentarz, ale tak czy siak za duzą wczute lapią te pieprzniete pasiaki.

 

Ponawiam pytanie - nikt o tym nie dyskutuje? nie ma zadnej burzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie - nikt o tym nie dyskutuje? nie ma zadnej burzy?

we wczorajszym studio TNT dyskutowali właśnie na ten temat na nba.com można zresztą to zobaczyć, ale czy coś zmienią nie byłbym pewny podobnie z piłką zmiana teraz oznaczałaby dla Sterna przyznanie się do błędu :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nocioni nie wyleciał z bosika dostał tylko dach za to że po zdobyczy punktowej podniósł obie ręce w góre i spojarzał na sędziego domagając się w ten sposób przyznania rzutu osobistego. I za to dach. Żenada.

Najlepsze było jak Noci chcial jeszcze cofnąc decyzje sędziego 8) Aparat z niego :lol: prawie prosił

no no, niechcacy z pospiechu i nerwow polecialo mi sie z wyleceniem. Swoja droga to ciekawi mnie za co dostali techniki Wade i Skiles, bo Noc przynajmniej uniosl ręce :P Nie no tak powaznie to pewnie za jakis komentarz, ale tak czy siak za duzą wczute lapią te pieprzniete pasiaki.

 

Ponawiam pytanie - nikt o tym nie dyskutuje? nie ma zadnej burzy?

z tego co pamiętam to Wade się krzywo spojrzał :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w przerwie czy bodajze po meczu Clippers vs Nuggets dyskutowali w studiu TNT o tych fatalnych technikach i z czasem krytyki bedzie coraz wiecej. Akurat jesli chodzi o Melo to dostal slusznego drugiego technika, no bo w koncu rzucil w pasiaka swoim headbandem, a pozniej wielce zdziwiony byl, ze zostal wyrzucony. Akurat przyklad Melo jest tutaj najmniej chyba kontrowersyjny, ale tak go wkurzonego dawno nie widzialem :>. Tutaj np bardziej rozchodzi sie o ten technik dla Nocioniego czy techniki dla Rasheeda. No w przypadku Rasheeda to juz przegiecie bylo. Mial prawdopodobnie czytego bloka na Bogucie(?) po czym gwizdneli mu faul. No tutaj reakcja bedzie kazdego taka sama, bo jak mozna zareagowac skoro zaklada sie komus czysta czape i dostajesz gwizdek. Po prostu podniosl rece ze zdziwienia i blagajacym wyrazem twarzy spojrzal sie na sedziego... po czym dostal technika xD. Na temat Nocioniego sie nie bede wypowiadal bo kazdy to dokladnie widzial ;]. To jest zenada. Zastanawiam sie od kogo taka glupia inwencja wyszla? Przeciez to widac od razu czarno na bialym, ze sedzia taki przepis to se moze interpretowac na wlasny sposob, byc moze w kategoriach "tego lubie to mu nie dam technika, tego nie lubie to mu dam". Przeciez kazdy wie, ze nba to gra emocji, tutaj od XX lat dyskutowalo sie z sedzia, w kazdym innym sporcie jest to dozwolone, ale z umiarem, a tutaj? Tutaj chca chyba z graczy zrobic robotow i logiczne jest, ze taki przepis po prostu nie wypali. Mamy raptem 3 dni meczow za nami i byly juz 3-4 wykluczenia, w wiekszosci za blachostki. Liczba technikow osiagnie chyba jakis szczyt w tym roku i czemu to ma sluzyc? Bo zawodnikow nie zmusza w zadny sposob do nie dyskutowania z sedzia na temat gwizdkow, zwlaszcza jak te gwizdki sa kontrowersyjne. Stern to idiota... nie wiem skad wyszedl mu taki pomysl z urozmaiceniem nba 5 technikami na mecz?! Nie dosc, ze sedziowanie w zeszlym roku bylo na tak zenujacym poziomie to zamiast koncentrowac sie na tym zeby tych zlych gwizdkow bylo jak najmniej to koncetruje sie na tym co zrobic aby o tych zlych gwizdkach po prostu sie nie rozmawialo. Zenada po prostu. Tak sie problemow ze zlym sedziowaniem nie rozwiazuje Mr. "Ci*a" Stern...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna byc jak w piłce noznej, sędziowie mogą decydować o wyniku spotkania :? Boli mnie to że Stern tak postepuje...

 

PS. Gdybym wystepował w NBA to w tym sezonie bym chyba pobił rekord techników, przeciez takie reakcje są normalne, nie mozna sie od tego powstrzymać :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie trzeba było długo czekać na wykorzystanie przez "zebry" władzy podarowanej im "z góry" :? Ledwie trzeci dzień spotkań za nami a juz mieliśmy tyle techników co niemiara, 3 wykluczenia, a większość z tych kar można powiedzieć z czystym sumieniem - za naturalność. Mam tylko nadzieję, że taka krytyka jak dziś w studiu TNT płynąca od ludzi znających się, w przeciwieństwie do Sterna, na koszykówce będzie wszechobecna i regularna. Wedy może Stern pójdzie po rozum do głowy i zmieni te durne przepisy jeszcze szybciej niż je wprowadził. Z tego co tu czytam, to te techniki, jak ten Nocioni'ego i Sheeda były zupełnie z kosmosu, więc tym bardziej mnie to niepokoi, bo jeśli taka sytuacja będzie trwała nadal, to niedługo zacznie być nieciekawie w tej lidze. Teraz jeszcze nie ma tak wielkiego oburzenia za jedno czy drugie usunięcie z boiska, bo to dopiero początek sezonu, ale co będzie kiedy sezon ruszy pełną parą, zacznie się ostra walka o PO i każdy mecz się będzie liczył. Wtedy dopiero posypie sie krytyka na sędziów, jeśli dalej będą tak postępować i korzystać z przepisów wprowadzonych przez Sterna. Jeśli, założmy, w jakimś bardzo ważnym meczu, usuną powiedzmy lidera drużyny na zasadzie "widzimisię", to juz nie przejdzie tak sobie, bez echa. Teraz to jeszcze nie jest tak ostro krytykowane, ale na pewno inaczej bedzie jeśli bedziemy grali pod koniec RS, a tym bardziej w PO.

Trzeba to wszystko jak najszybciej zmienic i już. :?

 

P.S. Ma ktoś może jakiś link z tymi technikami Carmelo, szczególnie chodzi mi o ten drugi, kiedy podobno rzucił w sędziego opaską na głowę, ale ten pierwsz tez bym zobaczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://sports.espn.go.com/nba/recap?gameId=261102012

 

Tutaj masz w recapie highlights po prawej stronie z tego spotkania. Tam bedzie wlasnie ten moment jak Melo rzucil w sedziego swoja opaska. Niezle akcje tez sie dzialy w meczu Spurs vs Mavs. Szczegolnie akcje Howard vs Bowen xD. Za takie cos to Howard powinien byc wykluczony z miejsce, a dostal tylko flagranta. Dalej mielismy dunk Elsona po ktorym krzyczal (wiadomo jak niektorzy wybuchaja po zapakowaniu pilki), co sedziowie zinterpretowali jako to, ze domaga sie faulu... i zgadnijcie co? Technik oczywiscie xD.

"All I did was scream!" he protested to officials

Dobrze, ze nie dostal drugiego... bo w koncu kwestionowal slusznosc gwizdka pasiastego barana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.