Skocz do zawartości

Update Regulaminu - znikajacy GMowie


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam pojęcia Leszczur czemu uważasz, iż kierowanie przez komisza nieaktywnego zespołem prowadzi do czegokolwiek dobrego prócz wydumanego porównywania lig.

Wydumane porównania lig można robić nawet z olewusami. Ba - można wręcz analizować wpływ istnienia olewusów, ich ilości oraz stopnia olania na wyniki w lidze. Fluber na pewno chętnie się wypowie, albowiem jest ekspertem.

Ot mam głębokie przekonanie, graniczące z pewnością iż zarządzanie martwymi składami jest konieczne gdyż wyrównuje płaszczynę konkurencji W RAMACH DANEJ LIGI.

Dla mnie celem nadrzędnym jest doprowadzenie do sytuacji w której wpływ drużyn nieaktywnych był jednakowy wobec wszystkich managerów danej ligi. Eliminacja niepotrzebnej zmiennej. I da się to zrobić na dwa sposoby:

1. Moja pierwotna sugestia aby posadzić całe składy olewusów na ławce tak żeby nie akumulowały statsów sumarycznych (zajmując dół tabeli we wszystkim poza TO) oraz ewentualne sztuczne zbicie FG% i FT%, które było trochę trudniejsze, ale też do wykonania. Niestety ten pomysł nie znalazł akceptacji. Więc została opcja 2, czyli...

2. Dopilnowanie aby każda druzyna rozegrała maksymalnie dużo spotkań, aby wylądować jak najbliżej wyniku którego olewus oczekiwał przystępując do gry. Olewus i tak nie awansuje (bo nie może), a wyniki pozostałych będą bliżej tych które byśmy mieli gdyby grała cała piętnastka zamiast 12.  

Twoje argumenty nie przekonują mnie w najmniejszym stopniu. Brak ingerencji komisza to dla mnie przede wszystkim brak minusów. Ingerencja komisza automatycznie generuje wiele tych minusów. Chory pomysł.

 

Podsumowując absolutne NIE NIE NIE KU*WA NIE.

Nie ma co tutaj rejtanować i rozdzierać szat. Rozumiem Twoje stanowisko nawet bez ku*wienia. Edytowane przez Leszczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam czy dokładnie przeanalizowaliscie te punkty. Punkt pierwszy to jedno wielkie kuriozum, grozi ryzykiem ze ktoś taki po upływie czasu pojawi się na yahoo i będzie na straconej pozycji. Poza tym osiąganie przez takiego człowieka tylko punktów wynikajacych  ze skuteczności procentowych to wypaczenie rozgrywek bo przez to stracą inni którzy w tych kategoriach są za olewusema zyskają ci, którzy konkurują z nim w innych kategoriach. I wtedy cały skład zostaje zesłany na bench i jedni się ciesza, bo sztucznie mają punkty dodatkowe. A żadna kategoria nie jest priorytetem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśli we wszystkich kategoriach olewusy byłyby na końcu, to będzie po prostu tak, jakby zamiast ligi 15 zespołowej, była np. 13. Wpływu na konkurencje wśród reszty to nie będzie miało, bo olewusy ZAWSZE będą na końcu.

W rankingu ogólnym zwykle będą na końcu (chociaż tu były wyjątki). Natomiast w poszczególnych statystykach już niekoniecznie. Statsy "rzadkie" - np stls, czy blk latwiej jest zbierać olewusowi niż pts, czy reb. I w takim układzie zostawienie olewusa bez zadnej ingerencji bedzie powodowało nierównomierny wpływ na wyniki ligi - w zaleznosci od statystyki. A co za tym idzie - jedni managerowie beda pokrzywdzeni bardziej niz inni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam czy dokładnie przeanalizowaliscie te punkty. Punkt pierwszy to jedno wielkie kuriozum, grozi ryzykiem ze ktoś taki po upływie czasu pojawi się na yahoo i będzie na straconej pozycji.

I tak bedzie na straconej pozycji - zgodnie z 25 i 26 punktem regulaminu.

 

Poza tym osiąganie przez takiego człowieka tylko punktów wynikajacych  ze skuteczności procentowych to wypaczenie rozgrywek bo przez to stracą inni którzy w tych kategoriach są za olewusema zyskają ci, którzy konkurują z nim w innych kategoriach. I wtedy cały skład zostaje zesłany na bench i jedni się ciesza, bo sztucznie mają punkty dodatkowe. A żadna kategoria nie jest priorytetem.

Dlatego kategorie wspolczynnikowe mozna rownież ręcznie zaniżyć. Wymaga to nieco zachodu, ale w NBA jest wystarczajaco wielu zawodnikow ze słabym FG% i FT% zeby przy odrobinie dobrej woli dac radę.

Bez ingerencji takich statystyk bedzie i tak więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rankingu ogólnym zwykle będą na końcu (chociaż tu były wyjątki). Natomiast w poszczególnych statystykach już niekoniecznie. Statsy "rzadkie" - np stls, czy blk latwiej jest zbierać olewusowi niż pts, czy reb. I w takim układzie zostawienie olewusa bez zadnej ingerencji bedzie powodowało nierównomierny wpływ na wyniki ligi - w zaleznosci od statystyki. A co za tym idzie - jedni managerowie beda pokrzywdzeni bardziej niz inni.

 

Ale ja rozpatrywałem to pod kątem wstawienia całego składu olewusów na ławkę i sprawienia, by byli na ostatnich miejscach w każdej kategorii oprócz TO. Wtedy szanse dla reszty są równe, a walka toczy się tylko pomiędzy aktywnymi graczami.

 

W drugim twoim poście to nie jest mój cytat, a mnie cytujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zacytuj gdzie coś takiego napisałem. Jeśli jesteś w stanie.

 

Skoro wolisz rzeczywistość to czytaj to co rzeczywiście napisałem a nie wysilaj się żeby to interpretować, bo w tym niestety też nie jesteś szczególnie mocny.

 

 

 

Plus jest jeden, ale za to wystarczająco duży - wyniki w lidze bardziej odpowiadają rzeczywistości. Dla mnie to wystarczająca zaleta zeby musieć się bujać ze składami 4 druzyn w jednej lidze.

 

Nie - miałem na mysli analize wieloczynnikową. Ale skoro nie przeraża Cię ANOVA i jestes ekspertem skłonnym udzielać korepetycji, to czemu twierdzisz, że nie możemy zrobić analizy? I czemu popełniasz rażące błędy w definicjach podstawowych? :tongue:

 

 

Uważam, że to mniejszy błąd niż iść na żywioł.

 

 

Jednostką rozliczeniową w H2H jest tydzień gry. W roto - jest nią sezon. Jeśli nie widzisz różnicy między "kosztami" pojedynczych decyzji w tych formatach, to ja nie mam więcej pytań.

 

 

 

Uznałem, że jednak bardziej orientujesz się w tych kwestiach, ale widzę, że posługujesz się protezami, które nie wiesz do czego służą. ANOVA nie jest w stanie podać Ci najlepszego gracza z 4 miesjca, ona w ogóle do tego nie służy. Analiza wielokryterialna jest subiektywna, ale przynajmniej generuje jakieś rozwiązanie

Sama decyzja o ingerowaniu komisarza w składy generuje ogromne koszty.Zdaję sobie sprawę, że to uderza w graczy, którzy bazują w grze na procentach, a urządza tych, którzy tankują straty ,ale ingerencja komisarza nie odda rzeczywistego przebiegu gry, nawet jeśli w jakiś sposób nas do niego przybliży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uznałem, że jednak bardziej orientujesz się w tych kwestiach, ale widzę, że posługujesz się protezami, które nie wiesz do czego służą. ANOVA nie jest w stanie podać Ci najlepszego gracza z 4 miesjca, ona w ogóle do tego nie służy.

I znowu to samo. Nigdzie nie napisałem, że ANOVA da odpowiedź kto z 4 miejsca był najlepszy! Ale moze dać odpowiedź która liga była najbardziej wymagająca. A od tego tylko krok do wniosku komu było najtrudniej to 4 miejsce wywalczyć.

 

Analiza wielokryterialna jest subiektywna, ale przynajmniej generuje jakieś rozwiązanie

Zgadza się - JAKIEŚ! W tej analizie mozesz przyjąć dowolną ilość czynników które masz ochotę analizować, nawet jeśli są one zupełnie od siebie niezależne. Mogę sobie subiektywnie przyjąć kryteria oceny chociaży takie: szybkość wzostu trawy w miejscu zamieszkania danego managera. Ilość budek lęgowych dla szpaków w najbiższej miejscowości. I na dokładkę odsetek ciąż bliźniaczych w sąsiednim powiecie. Twoja analiza wielokryterialna będzie tutaj idealnym narzędziem, które da jakieś wyniki.

Natomiast w lidze roto mozemy analizować czynniki które jakiś związek ze sobą mają (lub mamy nadzieję że tak jest) oraz będą wpływały na wyniki poszczególnych managerów. Stąd ANOVA a nie AW.

 

Sama decyzja o ingerowaniu komisarza w składy generuje ogromne koszty.Zdaję sobie sprawę, że to uderza w graczy, którzy bazują w grze na procentach, a urządza tych, którzy tankują straty ,ale ingerencja komisarza nie odda rzeczywistego przebiegu gry, nawet jeśli w jakiś sposób nas do niego przybliży.

Ale oni dalej mogą bazować na procentach, stratach i czym tylko chcą! Jesli olewusów zgromaszisz po jednej stronie równania (bez względu na to czy zdobędą w danej kategorii 1 punkt czy 15) to ich wpływ na wszystkich będzie jednakowy. Zostawiając sprawy samym sobie - część straci punkt, część punkt zyska i wyniki będą zafałszowane. Eliminacja zmiennych zdecydowane ułatwia porownania bez odwoływania się do zaawansowanych narzędzi statystycznych.

Ale ja rozpatrywałem to pod kątem wstawienia całego składu olewusów na ławkę i sprawienia, by byli na ostatnich miejscach w każdej kategorii oprócz TO. Wtedy szanse dla reszty są równe, a walka toczy się tylko pomiędzy aktywnymi graczami.

BINGO !!!!! Wyrównanie płaszczyzny konkurencyjnej!

 

W drugim twoim poście to nie jest mój cytat, a mnie cytujesz.

Specyfika forum. Nie chciało mi się manualnie wpisywać czyj to cytat, ale mozna odnosic sie do postów kilku uzytkownikow w jednej odpowiedzi.

Edytowane przez Leszczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uznałem, że jednak bardziej orientujesz się w tych kwestiach, ale widzę, że posługujesz się protezami, które nie wiesz do czego służą. ANOVA nie jest w stanie podać Ci najlepszego gracza z 4 miesjca, ona w ogóle do tego nie służy. Analiza wielokryterialna jest subiektywna, ale przynajmniej generuje jakieś rozwiązanie

Sama decyzja o ingerowaniu komisarza w składy generuje ogromne koszty.Zdaję sobie sprawę, że to uderza w graczy, którzy bazują w grze na procentach, a urządza tych, którzy tankują straty ,ale ingerencja komisarza nie odda rzeczywistego przebiegu gry, nawet jeśli w jakiś sposób nas do niego przybliży.

A wobec tego jakie plusy da nieingerencja komisarza? Biorąc pod uwagę możliwość wypaczenie rozgrywek i niemożliwość racjonalnego porównania wszystkich danego poziomu - zwłaszcza, jeśli zwycięży opcja, że z 4 miejsca awansuje drużyna z największym dorobkiem pkt roto spośród innych lig! Toż to w lidze z 4 olewaczami jest bardzo łatwe do zrobienia!

Odnoszę wrażenie, iż skupiasz się na zdyksredytowaniu plusów takiego rozwiązania a minusy innej opcji są celowo omijane. I dopiero wszyscy się obudzą, jak się okaże, że z 4 miejsca w III lidze awansuje osoba mająca w lidze najwięcej olewaczy.

 

Leszczur - kategorie procentowe są możliwe do ograniczenia, ale nie do zniwelowania. Wpływają na to dwa czynniki. Pierwszy, to czas wycofania się olewusa. Im później, tym trudniej znacząco ograniczyć kategorie procentowe. Drugi czynnik, to o ile w każdym składzie znajdzie się ktoś negatywnie wpływający na FG%, o tyle nie zawsze jest taki ktoś, zaniżający FT%. Wystarczy, że w drafcie wybiera osoba, mająca na celu dbać o tą kategorię, następnie z różnych powodów olewa całą ligę... i nie znajdziesz w jej teamie dummonda, howarda, jordana. Znajdziesz gości, rzucających na poziomie >70%. A wtedy do 1 pkt nie zejdziesz, ba możesz nawet nie zejść do 5, jeśli ta osoba wycofa się w styczniu, mając +10 pkt FT% na obecną chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu to samo. Nigdzie nie napisałem, że ANOVA da odpowiedź kto z 4 miejsca był najlepszy! Ale moze dać odpowiedź która liga była najbardziej wymagająca. A od tego tylko krok do wniosku komu było najtrudniej to 4 miejsce wywalczyć.

 

 

Zgadza się - JAKIEŚ! W tej analizie mozesz przyjąć dowolną ilość czynników które masz ochotę analizować, nawet jeśli są one zupełnie od siebie niezależne. Mogę sobie subiektywnie przyjąć kryteria oceny chociaży takie: szybkość wzostu trawy w miejscu zamieszkania danego managera. Ilość budek lęgowych dla szpaków w najbiższej miejscowości. I na dokładkę odsetek ciąż bliźniaczych w sąsiednim powiecie. Twoja analiza wielokryterialna będzie tutaj idealnym narzędziem, które da jakieś wyniki.

Natomiast w lidze roto mozemy analizować czynniki które jakiś związek ze sobą mają (lub mamy nadzieję że tak jest) oraz będą wpływały na wyniki poszczególnych managerów. Stąd ANOVA a nie AW.

 

 

Ale oni dalej mogą bazować na procentach, stratach i czym tylko chcą! Jesli olewusów zgromaszisz po jednej stronie równania (bez względu na to czy zdobędą w danej kategorii 1 punkt czy 15) to ich wpływ na wszystkich będzie jednakowy. Zostawiając sprawy samym sobie - część straci punkt, część punkt zyska i wyniki będą zafałszowane. Eliminacja zmiennych zdecydowane ułatwia porownania bez odwoływania się do zaawansowanych narzędzi statystycznych.

Pełna zgoda! Oczywiście to wciąż nie znaczy, ze zdobywca 4 miejsca w najbardziej wyrównanej ligi byl obiektywnie najlepszy, ale to zdecydowanie bardziej do mnie przemawia niż porównywanie czwartych miejsc ze sobą w jednej tabelce. Jest po prostu sprawiedliwe. Nawet nie musimy korzystać z ANOVY, wystarczy policzyć sredni odchylenie standardowe, nie potrzebujemy zadnych dodatkowych danych. 

Oczywiście w zadnym momencie nie miałem zamiaru korzystać z analizy wielokryterialnej, właśnie dlatego że jest subiektywna.

Jeżeli zdecydujemy się na wykorzystanie narzędzi statystycznych w celu wyłaniania awansujących menedżerów, to, co za tym idzie komisarze będą musieli ingerować w składy, a tego wciąż chciałbym uniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wobec tego jakie plusy da nieingerencja komisarza? Biorąc pod uwagę możliwość wypaczenie rozgrywek i niemożliwość racjonalnego porównania wszystkich danego poziomu - zwłaszcza, jeśli zwycięży opcja, że z 4 miejsca awansuje drużyna z największym dorobkiem pkt roto spośród innych lig! Toż to w lidze z 4 olewaczami jest bardzo łatwe do zrobienia!

Odnoszę wrażenie, iż skupiasz się na zdyksredytowaniu plusów takiego rozwiązania a minusy innej opcji są celowo omijane. I dopiero wszyscy się obudzą, jak się okaże, że z 4 miejsca w III lidze awansuje osoba mająca w lidze najwięcej olewaczy.

 

Leszczur - kategorie procentowe są możliwe do ograniczenia, ale nie do zniwelowania. Wpływają na to dwa czynniki. Pierwszy, to czas wycofania się olewusa. Im później, tym trudniej znacząco ograniczyć kategorie procentowe. Drugi czynnik, to o ile w każdym składzie znajdzie się ktoś negatywnie wpływający na FG%, o tyle nie zawsze jest taki ktoś, zaniżający FT%. Wystarczy, że w drafcie wybiera osoba, mająca na celu dbać o tą kategorię, następnie z różnych powodów olewa całą ligę... i nie znajdziesz w jej teamie dummonda, howarda, jordana. Znajdziesz gości, rzucających na poziomie >70%. A wtedy do 1 pkt nie zejdziesz, ba możesz nawet nie zejść do 5, jeśli ta osoba wycofa się w styczniu, mając +10 pkt FT% na obecną chwilę.

bulek, ja cały czas jestem za rozwiązaniem, żeby o awansie decydowało to, komu zabrakło do niego najmniej punktów, a nie porównywanie lig między sobą, gdyż to drugie zawsze będzie wypaczone przez olewaczy. Najbardziej sprawiedliwe jest promować gracza, któremu do awansu zabrakło najmniej i to zdanie, z punktu widzenia moralności podzielają chyba wszyscy zainteresowani. Wtedy komisarz nie musiałby ingerować w ligę - nie miałoby to na awans z 4 miejsca żadnego wpływu.

Wilq pytał, co robić gdyby 2, 3 menedżerom zabrakło do awansu tyle samo punktów. Wtedy przeszedłbym na procenty, tzn. o ile procent musiałby poprawić jakąś statystykę, żęby zdobyć o jeden punkt więcej. Awansowałby ten, komu zabrakło mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szok i niedowierzanie ;-)

 

 

Na wszelki wypadek dopytam. A z czego bedziemy liczyć średnią?

Nie za bardzo rozumiem pytanie. Mój pomysł jest taki, żeby policzyć średnie we wszystkich ligach trzecich i kategoriach (będzie ich 63), a następnie wyznaczyć odchylenia standardowe, następnie przydzielić im odpowiednie wagi i posumować dla każdej ligi osobno, natomiast wciąż nie chcę traktować tego , jak bardzo liga jest wyrównana, jako kryterium awansu :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo rozumiem pytanie. Mój pomysł jest taki, żeby policzyć średnie we wszystkich ligach trzecich i kategoriach (będzie ich 63), a następnie wyznaczyć odchylenia standardowe, następnie przydzielić im odpowiednie wagi ( bo odchylenia w FG i FT będą mniejsze, gdyż nie zależą od liczby pró B) i posumować dla każdej ligi osobno, natomiast wciąż nie chcę traktować tego , jak bardzo liga jest wyrównana, jako kryterium awansu :nevreness:

OK to jedziemy dalej (naprawdę chcę zrozumieć ten pomysł):

1. Z czego liczymy średnią: z sum w kazdej statystyce na poziomie ligi, czy ze srednich poszczegolnych managerów. Ma to o tyle znaczenie ze w pierwszym przypadku srednia bedzie zaniżana przez olewusów, a w drugim może być wręcz odwrotnie.

2. Wspominasz o wagach, więc możliwe że chodzi o średnią ważoną, ale wówczas wszystko bedzie zależało od przyjętych wag.

3. FG% i FT% - średnia arytmetyczna ze skuteczności czy jako suma FGM/ suma FGA i FTM/FTA na poziomie ligi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK to jedziemy dalej (naprawdę chcę zrozumieć ten pomysł):

1. Z czego liczymy średnią: z sum w kazdej statystyce na poziomie ligi, czy ze srednich poszczegolnych managerów. Ma to o tyle znaczenie ze w pierwszym przypadku srednia bedzie zaniżana przez olewusów, a w drugim może być wręcz odwrotnie.

2. Wspominasz o wagach, więc możliwe że chodzi o średnią ważoną, ale wówczas wszystko bedzie zależało od przyjętych wag.

3. FG% i FT% - średnia arytmetyczna ze skuteczności czy jako suma FGM/ suma FGA i FTM/FTA na poziomie ligi?

1. Z sum. Jak słusznie zauważyłeś średnia będzie zaniżana przez olewusów,co zawyży odchylenie standardowe, a szukamy najbardziej wyrównanej ligi, więc jest to zjawisko pożądane.

2. Trochę tak i trochę nie. Chodzi o to, że odchylenia standardowe dla prób o zdecydowanie różniących się srednich (np. punkty i przechwyty) nie mogą być ze sobą porównywane w bezpośredni sposób. Możemy zatem przydzielić im proporcjonalne wagi, albo wprost skorzystać z tzw. wspołczynnika zmienności, który uniezależni nam odchylenie od średniej

3. Nie zastanawiałem się nad tym. Chyba uczciwiej będzie jednak liczenie tego, jako sumy, choć różnice powinny być minimalne w zależności od sposobu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k**** pociągniecię tą dyskusję jeszcze trochę to jebnę ze śmiechu i naprawdę trzeba będzie zastanawiać się co począć ze sztywnym GMem :) dyskusja o tak naprawdę bzdetę niedługo doprowadzi Was do przeprowadzania dowodów statystycznych - może komuś się przydałoby to do pracy magisterskiej ale tutaj mam wrażenie przeważają kwestie urażonych ego współdyskutujących a samo rozwiązanie problemu się oddala a nie zbliża

 

czy ktoś może odpowiedzieć na pytanie co się dzieje ze statystykami olewusa, gdy komish wykonuje opcję "lock team"? czy cząstkowe, uzbierane przez niego w danym okresie staty są w ogóle brane pod uwagę przez yahoo? to by było rozwiązanie całego problemu z jego permutacjami..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k**** pociągniecię tą dyskusję jeszcze trochę to jebnę ze śmiechu i naprawdę trzeba będzie zastanawiać się co począć ze sztywnym GMem :smile: dyskusja o tak naprawdę bzdetę niedługo doprowadzi Was do przeprowadzania dowodów statystycznych - może komuś się przydałoby to do pracy magisterskiej ale tutaj mam wrażenie przeważają kwestie urażonych ego współdyskutujących a samo rozwiązanie problemu się oddala a nie zbliża

Zbliza, zbliża.

 

czy ktoś może odpowiedzieć na pytanie co się dzieje ze statystykami olewusa, gdy komish wykonuje opcję "lock team"? czy cząstkowe, uzbierane przez niego w danym okresie staty są w ogóle brane pod uwagę przez yahoo? to by było rozwiązanie całego problemu z jego permutacjami..

Lock team oznacza dla GM'a brak mozliwosci jakichkolwiek zmian w skladzie, pisania na forum ligi, zmian nazwy druzyny, pisania maili do managerow ligi itp.

Statsy beda akumulowane w takim składzie jaki jest w danej chwili aktywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k**** pociągniecię tą dyskusję jeszcze trochę to jebnę ze śmiechu i naprawdę trzeba będzie zastanawiać się co począć ze sztywnym GMem :smile: dyskusja o tak naprawdę bzdetę niedługo doprowadzi Was do przeprowadzania dowodów statystycznych - może komuś się przydałoby to do pracy magisterskiej ale tutaj mam wrażenie przeważają kwestie urażonych ego współdyskutujących a samo rozwiązanie problemu się oddala a nie zbliża

 

czy ktoś może odpowiedzieć na pytanie co się dzieje ze statystykami olewusa, gdy komish wykonuje opcję "lock team"? czy cząstkowe, uzbierane przez niego w danym okresie staty są w ogóle brane pod uwagę przez yahoo? to by było rozwiązanie całego problemu z jego permutacjami..

Opcja lock team nie służy chyba dosłownie zablokowaniu zespołu, tylko uniemożliwienie jej edycji menedżerowi. Statystyki są liczone nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK - nie wiem jak to się dokładnie nazywa w toolsach komisarza ale wydaje mi się, że jest coś takiego jak Delete Team - czy wówczas nie będzie załatwiona kwestia olewusa, kumulowanych przez niego statów i ich wpływu na współuczestników ligi?

 

EDIT: doczytałem

Once the draft has been completed for a given league, teams may no longer be removed from the league. Similarly, Yahoo Sports cannot re-assign existing teams to new Yahoo IDs.

 

wiec chyba tu yahoo powinno miec miejsce na poprawki

Edytowane przez goozman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.