Skocz do zawartości

Update Regulaminu - sklad lig na danym poziomie


wiLQ

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomniałeś washko, że tutaj, jak w matematyce - musi być jakieś założenie. Nieważne, czy zgodne z autentyką, czy nie. Jakieś być musi.

 

Traktowanie wszystkich na równi i losowanie jak leci, to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie.

Dokładnie, przyjmuję założenia, że mistrz dowolnej 3 ligi jest lepszy od wicemistrza , a ten z kolei od zdobywcy 3 miejsca. Wszystkich mistrzów, zdobywców 2 miejsc i trzecich ( w swoich siedmioosobowych grupach)traktuję jednakowo. Zakładam, że nie wiem jak dobrzy są menedżerowie, którzy zostali w 2 lidze i spadli z pierwszej, ale rozróżniam ich w swojej grupie tzn. im wyższe miejsce zająłeś tym jesteś lepszy.

Te wszystkie założenia wynikają z architektury rozgrywek i tworzenia wielopoziomowych lig i nie są wzięte z kosmosu.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Ogrodnicy! Jabłka, śliwki, gruszki - WTF????

Błędne jest założenie że mistrz dowolnej ligi jest lepszym managerem od wicemistrza innej ligi.

Ba - błędnym jest założenie że jednostkowa obserwacja jest rzetelnym materiałem pozwalającym na podjęcie sprawiedliwej decyzji.

Dlatego dajcie juz spokoj z porownywaniem tych nieszczesnych owoców.

Sa dwa rozwiazania:

1. Losowane jak leci wszystkich z danego poziomu, albo

2. Zrobienie mega rankingu, udawanie ze matematyka zdecydowala i zwyczajne rozstawianie managos.

I zadne tam listy preferencji, "ja chce grac z kolegą w różowym sweterku" czy temu podobne bzdury.

Pamietajcie - im prostsze zasady tym lepiej dla wszystkich zainteresowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kombinujmy tylko losujmy z najwyżej jednym wyłączeniem aby z 7 najlepszych max wpadło 4 do jednej Ligii.

 

Dodatkowo życie weryfikuję i tak próby rownosciowe

 

Zachód jest silniejszy od wschodu

coz zycie

 

Dodatkowo takie losowanie jednak sprawia że to kolejny element w kalendarzu pod tytułem "na kogo wpadnę o znowu Gooz"

 

No i na koniec chwała o pochwała dla założyciela i ogarniajacego wszystkie tematy. Kawał dobrej roboty!!!

 

Musimy mieć świadomość że fanaberie nasze z tworzeniem rankingów (ATP czy szachowych)moze zmusić organizatora do dodatkowej mrowczej roboty która może i tak pójść w piach jakby losowo paru uczestników się wykruszylo (nawet nie z winy).

 

Unikamy dyskusji które goldeny są slodsze i czy czasem nie lubię tych bardziej kwaskowych....

 

Najważniejsze dla dzieciaków aby owoce były nierobaczywe i nie z chin

 

Reszta i ta wyjdzie w praniu

Zgadzam się ze zdaniem: jak najprosciej!

 

BTW: bardzo niezdrowo śliwki i jaka wpierdalac na puste bebechy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej nie znaczy najlepiej.

 

Poza tym co za problem rozstawić osoby, które chcą być ze sobą i dolosować do nich pozostałe? Te osoby, dla których preferencją jest granie ze sobą zazwyczaj prezentują już jakiś poziom, gdyż wszyscy z nich mają spory staż, śmiało mogą być uznane za osoby bardziej doświadczone do innych. Dolosowanie do nich pozostałych nie jest żadnym problemem ani żadną ujmą dla reszty - bowiem dzięki temu inni będą mieli łatwiejszą grupę. Jeśli kilku chce grać razem mimo wiedzy, że będą wszyscy dla siebie stanowili niemałą konkurencję, czemu im tego nie umożliwić?

 

Powiem nawet inaczej - czemu osoby z 1 ligi, 3 ligi, 4 ligi mają decydować o układzie sił 2 ligi?

Edytowane przez bulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej nie znaczy najlepiej.

 

Poza tym co za problem rozstawić osoby, które chcą być ze sobą i dolosować do nich pozostałe?

Bo to nie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Skoro mamy tak wielkie obiekcje odnosnie potencjalnie nieetycznych działań komisza w przypadku martwych zespolow, to czemu nie miec podobnych watpliwosci w chwili gdy managos dobieraja sie w pary czy trojkąty?

 

Te osoby, dla których preferencją jest granie ze sobą zazwyczaj prezentują już jakiś poziom, gdyż wszyscy z nich mają spory staż, śmiało mogą być uznane za osoby bardziej doświadczone do innych.

Uznac mozemy dowolne rzeczy - nawet to, ze Rosja nie jest w stanie wojny z Ukrainą. Tylko co z tego? Celem tego systemu rozgrywek nie jest wylacznie sprawianie przyjemnosci niektorym managerom, a stworzenie warunkow w ktorych talent jest jedynym czynnikiem decydujacym o wynikach.

A jesli dopuszczalibysmy preferencje pozytywne, to czemu nie negatywne? Ja chce grac z X, Y oraz Z, ale nie chce z nikim innym. I co wtedy? Po jasną cholerę robić z tego zabawę w piaskownicy?

Jak ktos nie moze zyc bez innego manago, to niech moze zastanowi sie nad swoim zyciem, lub zalozy Ligę Wszystkich Znajomych Królika.

 

Dolosowanie do nich pozostałych nie jest żadnym problemem ani żadną ujmą dla reszty - bowiem dzięki temu inni będą mieli łatwiejszą grupę.

Emmm. Gdy 5 silnych managos się dobierze, to w ich lidze pozostała 7 bedzie miała znacznie bardziej pod górkę, niż pozostali managerowie z danego poziomu będą mieli z górki. I uwazasz, ze to jest OK?

 

Jeśli kilku chce grać razem mimo wiedzy, że będą wszyscy dla siebie stanowili niemałą konkurencję, czemu im tego nie umożliwić?

Bo nie. O przydziałach musi decydować ślepy los, lub podział wynikający z osiągniętych rezultatów. I nic poza tym. Merytokracja, a nie jakis nepotym czy oligarchia.

 

Powiem nawet inaczej - czemu osoby z 1 ligi, 3 ligi, 4 ligi mają decydować o układzie sił 2 ligi?

Pytanie mozna tez odwrocic - czemu kilku managos z drugiej ligi chce decydowac o ukladzie sil na calym poziomie drugiej ligi?

Jak zwykle widzicie świat przez pryzmat końca własnego nosa.

Edytowane przez Leszczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Ogrodnicy! Jabłka, śliwki, gruszki - WTF????

Błędne jest założenie że mistrz dowolnej ligi jest lepszym managerem od wicemistrza innej ligi.

Ba - błędnym jest założenie że jednostkowa obserwacja jest rzetelnym materiałem pozwalającym na podjęcie sprawiedliwej decyzji.

Dlatego dajcie juz spokoj z porownywaniem tych nieszczesnych owoców.

Sa dwa rozwiazania:

1. Losowane jak leci wszystkich z danego poziomu, albo

2. Zrobienie mega rankingu, udawanie ze matematyka zdecydowala i zwyczajne rozstawianie managos.

I zadne tam listy preferencji, "ja chce grac z kolegą w różowym sweterku" czy temu podobne bzdury.

Pamietajcie - im prostsze zasady tym lepiej dla wszystkich zainteresowanych.

Błędnym założeniem nie jest to, ze mistrz dowolnej ligi trzeciej jest lepszy od dowolnego wicemistrza ligi trzeciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędnym założeniem nie jest to, ze mistrz dowolnej ligi trzeciej jest lepszy od dowolnego wicemistrza ligi trzeciej.

Alez jest i juz Ci mowie dlaczego. Obaj grali w roznych warunkach, roznymi skladami i z roznymi przeciwnikami. Nie masz zadnej gwarancji, ze druzyna A bedaca mistrzem ligi X wygrałby z druzyną B będącą wicemistrzem ligi Y, gdyby przyszlo im grac razem. ŻADNEJ!

To nie jest relacja przechodnia, a argumentujesz tak jakby taką była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lista preferencji z kim by się chciało / nie chciało grac to poroniony pomysł przypominający trochę przedszkolne mistrzostwa w pici-polo na małe brameczki

 

natomiast losowanie wg rozstawienia z zeszłego sezonu to wg mnie rozsądne rozwiązanie dla każdego poziomu rozgrywek niższego niż  I liga, z założeniem, że liczba spadkowiczów z wyższego poziomu powinna w mozliwy sposób równoważyć liczbę awansujących z niższego

 

i tak np. dla 2 ligi - do grupy, w której będzie 3 awansowiczów z III lig powinno trafić 3 spadkowiczów z I ligi, do tej w której będzie 4-ech powinien trafić jeden (dwóch) rodzynków z I-ej

 

reszta powinna być losowo przemieszana z doświadczeniem managerów jako wskaźnikiem wyrównującym ewentualne zgrzyty - na poziomie 2 ligi to nie będzie odczuwalne tak bardzo ale już w  lidze mocniej zdywersyfikowanej poziomem doświadczenia managerów (III) - będzie to już istotny czynnik. spora próba wyników w różnych ligach z zeszłego sezonu (mówię np. tez o tych sznurówkowych) udowodniła, że jest to jednak czynnik, którego nie można ignorować

Edytowane przez goozman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez jest i juz Ci mowie dlaczego. Obaj grali w roznych warunkach, roznymi skladami i z roznymi przeciwnikami. Nie masz zadnej gwarancji, ze druzyna A bedaca mistrzem ligi X wygrałby z druzyną B będącą wicemistrzem ligi Y, gdyby przyszlo im grac razem. ŻADNEJ!

To nie jest relacja przechodnia, a argumentujesz tak jakby taką była.

Skoro między mistrzem trzeciej ligi Ó i Ć stawiamy znak równości, a każdy z nich był lepszy od wicemistrza w swojej lidze, to logicznie rzecz biorąc musimy przyjąć takie założenie, zwłaszcza ze ligi trzecie były rozdzielane według doświadczenia tak, zeby były na podobnym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro między mistrzem trzeciej ligi Ó i Ć stawiamy znak równości, a każdy z nich był lepszy od wicemistrza w swojej lidze, to logicznie rzecz biorąc musimy przyjąć takie założenie, zwłaszcza ze ligi trzecie były rozdzielane według doświadczenia tak, zeby były na podobnym poziomie.

Emmmm. Druga druzyna z ligi III Ć miała relatywnie lepsze wyniki od 8 zwycięzców innych lig (I, II i sześciu trzecich). To tyle jesli chodzi o Twoje stawiania znakow rownosci. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emmmm. Druga druzyna z ligi III Ć miała relatywnie lepsze wyniki od 8 zwycięzców innych lig (I, II i sześciu trzecich). To tyle jesli chodzi o Twoje stawiania znakow rownosci. :-)

Co oznacza, że jest od nich lepsza?

Jeżeli a>c, b>d i a=b to wstaw znak nierówności pomiędzy a i d oraz b i c i nie wrzucaj komentarzy na temat obecności matematyki na maturze, skoro nie macie o niej bladego pojęcia :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oznacza, że jest od nich lepsza?

Probuj czytac ze zrozumieniem. Napisalem iz miała "relatywnie lepsze wyniki". Nic poza tym.

 

Jeżeli a>c, b>d i a=b to wstaw znak nierówności pomiędzy a i d oraz b i c i nie wrzucaj komentarzy na temat obecności matematyki na maturze, skoro nie macie o niej bladego pojęcia :nevreness:

Misiu Puszysty - Twoje zalozenie ze a=b jest z gruntu fałszywe, i to właśnie staram Ci się uzmysłowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Probuj czytac ze zrozumieniem. Napisalem iz miała "relatywnie lepsze wyniki". Nic poza tym.

 

 

Misiu Puszysty - Twoje zalozenie ze a=b jest z gruntu fałszywe, i to właśnie staram Ci się uzmysłowić.

Dlaczego? Czyżby ligi na jednym poziomie były nierówne? Ciekawe jak temu zapobiec... Czyżbym cały czas nie pisał jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Czyżby ligi na jednym poziomie były nierówne? Ciekawe jak temu zapobiec... Czyżbym cały czas nie pisał jak?

Oczywiscie ze są nierówne. Przeciez kryteria pierwotnego podzialu opieraly sie wylacznie o deklarowane doswiadczenie. Deklaratywnie mogę być miliarderem, a faktycznie żebrakiem. I odwrotnie.

Edytowane przez Leszczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast teraz mamy bazę, na podstawie której możemy rozdzielić graczy według poziomu. Abstrac***ąc od jabłek i gruszek. Jeżeli wstawimy do ligi 2A 7 mistrzów trzeciej ligi, a do ligi 2B siedmiu wicemistrzów, to liga 2A będzie mocniejsza i nie bedzie to sprawiedliwe, niezależnie od tego, kto co wcześniej deklarował. Dlaczego pomysł z maksimum 4 mistrzami w jednej lidze jest niesprawiedliwy i zły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.