RappaR Opublikowano 2 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 12 godzin temu, ely3 napisał: Ale Tobie chodzi o bijatyki czy o kibicowanie? Bo już któryś coś w ten deseń wypisujesz. Kibice chodzą jak jest widowisko. Skoro na piłce nie mogą się doczekać emocji to wolą iść na inny sport albo zostać w domu. A te wydatki które tu wrzucano to jednak dramat. Miasta zbyt mocno sponsorują piłkę nożną.. Delta musi wylądować agresję po tym jak go szef w Irlandii gnoił na magazynie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 2 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia (edytowane) 14 godzin temu, ely3 napisał: Ale Tobie chodzi o bijatyki czy o kibicowanie? Bo już któryś coś w ten deseń wypisujesz. Kibice chodzą jak jest widowisko. Skoro na piłce nie mogą się doczekać emocji to wolą iść na inny sport albo zostać w domu. A te wydatki które tu wrzucano to jednak dramat. Miasta zbyt mocno sponsorują piłkę nożną.. Ktoś może powiedzieć jakie emocje czekają go na żużlu? Zwłaszcza na kiepskim torze - jak to mawiał Sławomir Drabik "prosto i w lewo". Tak jak pisałem, Śląsk Wrocław nie ma żadnej piłkarskiej konkurencji w mieście. Wszystkie osiedla są za Śląskiem a mimo tego w mieście liczącym ponad 600 tys widzów, mają na trybunach po 5 tysięcy widzów. Słabo. Kibicowsko Śląsk to legenda lat 90-tych, piłkarskich sukcesów też sporo. Mieli. W. Tym fajną, alkoholową pakę z lat 80-tych.Koszykówka nie jest żadną konkurencją bo to sport "zimowy". Żużel to z kolei piknikowy sport traktowany jako niedzielny festyn. Pamiętam zawsze że sobota była piłkarską, a żużel traktowany był jako rozrywka po niedzielnej Sumie. Piłkarski Śląsk nastawiony jest tylko i wyłącznie na trwanie, bez wizji. Stąd pewnie słaba frekwencja i byle jakość. Byle jakość mocno przepłacana. Edytowane 2 Kwietnia przez DLT_Braddock Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 2 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 3 minuty temu, DLT_Braddock napisał: Koszykówka nie jest żadną konkurencją bo to sport "zimowy". Co k****? Śląsk zaczynał ubiegły sezon we wrześniu i kończył w maju. Jedynie w wakacje nie grają, kiedy Wrocław jest na urlopach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dunk8 Opublikowano 2 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia Pamiętam, jak zaraz po otwarciu stadionu to prawie na każdym meczu był komplet alento było do przewidzenia bo działał efekt wow. W latach mistrzowskich i co oczywiste grze w eliminacjach pucharów też było pełno ludzi ale im później tym mniej plus oczywiście kiepska forma sportowa klubu i jest jak jest. Czasami wydaje mi się, że na mecze chodzi tylko chuliganka na sektor B i dzieci bo miasto rozdawało bilety za darmo po klubach albo szkołach, żeby zapchać stadion Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptak Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 17 godzin temu, Grzechu napisał: Na takich sponsoringach można kupić przychylność kibiców, a przy okazji jakieś wałki ukręcić, jak to w piłce. Takie Katowice na swój syfiasty klubik z 2 ligi (czy jak to się tam teraz nazywa) wydają oficjalnie co roku kilkanaście baniek a kolejne miliony lecą po cichu przez miejskie spółki. A ludziom się ogłasza, że jest kryzys i latarnie trzeba wieczorem wyłączać i tym podobne. Jakby ludzie mieli trochę oleju w głowie to by taką władzą dawno na taczkach wywieźli To się trochę rozmywa bo dają na GKS jako całość. W hokeju mają mistrza. Ale piłka to żenada. Swego czasu Rozwój był wyżej piłkarsko a dostawał sporo mniejsze dofinansowanie. Od zawsze jestem przeciwnikiem miejskich dotacji do zawodowego sportu. Wracając do polskiej piłki. O ile hity stały na niezłym poziomie sportowym to sędziowie niespecjalnie się popisali. Nie wiem jak w przypadku Legii, bo jak ich nie lubię to tam są wątpliwości (no ja bym nie miał, wskazalbym wapno) to w przypadku Lecha nie mogłem uwierzyć, bo nie wiedząc kto faulował stwierdziłem, że żółta kartka to pewniak. Ale jak powiedział Bednarek, to nie wina sędziów tylko zawodników Lecha. Trzeba było strzelić karnego i nie dać im bramki w prezencie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia W dniu 2.04.2023 o 00:22, ely3 napisał: Ale Tobie chodzi o bijatyki czy o kibicowanie? Bo już któryś coś w ten deseń wypisujesz. Kibice chodzą jak jest widowisko. Skoro na piłce nie mogą się doczekać emocji to wolą iść na inny sport albo zostać w domu. Delta cały czas lansuje opinię, że warunkiem koniecznym wysokiej frekwencji na stadionie jest konkurencja w postaci drugiego klubu piłkarskiego w mieście. Wtedy wojna kibicowska generuje przywiązanie do klubu i chęć rywalizacji na ilość kibiców na stadionie. Ja wolę by frekwencje napędzała jakość widowiska a nie plemienne wojenki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan A. Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 15 godzin temu, Dunk8 napisał: Pamiętam, jak zaraz po otwarciu stadionu to prawie na każdym meczu był komplet alento było do przewidzenia bo działał efekt wow. W latach mistrzowskich i co oczywiste grze w eliminacjach pucharów też było pełno ludzi ale im później tym mniej plus oczywiście kiepska forma sportowa klubu i jest jak jest. Czasami wydaje mi się, że na mecze chodzi tylko chuliganka na sektor B i dzieci bo miasto rozdawało bilety za darmo po klubach albo szkołach, żeby zapchać stadion Ogólnie i Śląskowi i Lechii zrobiono "niedźwiedzią przysługę" tymi wielkimi stadionami. Tak jak zauważyłeś po początkowym efekcie wow, dodając do tego mocno średnie wyniki sportowe frekwencja spadła i jak na mecze przychodzi po ok 10k widzów (a zdarz się mniej), to "giną" na tych ogromnych stadionach. Jakby ich nowe stadiony (najlepiej w miejsce starych przy Oporowskiej i Traugutta) były bardziej przystosowane do naszych realiów, z liczbą miejsc ok 20k, to mogło by to dużo lepiej wyglądać, a tak często ma się wrażenie, że się patrzy na stypę. A przecież nawet te 10k ludzi to wcale nie jest tak źle jak się patrzy na jakość drużyny piłkarskiej takiego Śląska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia Ale nie dało się inaczej jak stadiony miały minima na euro. Plus to trochę wstyd ze miasta większe niż Gorzów Zielona czy Toruń tak 2,3x i ze sportem narodowym nie potrafią wygenerować tego co wyśmiewany tutaj żużel. masz combo zarówno popularności jak i wielkości miasta. tu mimo wszystko jeżeli żużel generuje 10.000-14.000 ludzi ( peak) w mniejszych ośrodkach to te 15.000-25.000 powinno przy nieporównywalnych promocjach piłki być minimum przyzwoitości. A nie jest bo prowadzenie klubów wizerunkowo to dalej poziom elany Toruń z lat 90 tych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan A. Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 17 minut temu, ignazz napisał: Ale nie dało się inaczej jak stadiony miały minima na euro. Dlatego też napisałem "niedźwiedzia przysługa" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia (edytowane) 17 godzin temu, fluber napisał: Co k****? Śląsk zaczynał ubiegły sezon we wrześniu i kończył w maju. Jedynie w wakacje nie grają, kiedy Wrocław jest na urlopach. Raczej końcem września. Nie zmienia to faktu że większość meczów rozgrywane jest zimą. W zimne miesiące przy kiepskiej pogodzie raczej łatwiej jest przyciągnąć do ciepłej hali kibiców niż na otwarty stadion piłkarski . Śląsk chyba dalej rozgrywa mecze w Hali Ludowej, 4,5 tysiąca w hali i po 5 tys na mecze piłkarskie z Koronami i Miedziami to i tak mimo wszystko kiepska frekwencja jak na miasto 650 tys. Żużel to żużel, ta dyscyplina w każdym mieście ma dobrą frekwencję. Zawsze był to sport który przyciągał na trybuny głównie mieszkańców okolicznych wiosek - dopóki mecze rozgrywane były w niedzielę. 17 godzin temu, Dunk8 napisał: Pamiętam, jak zaraz po otwarciu stadionu to prawie na każdym meczu był komplet alento było do przewidzenia bo działał efekt wow. W latach mistrzowskich i co oczywiste grze w eliminacjach pucharów też było pełno ludzi ale im później tym mniej plus oczywiście kiepska forma sportowa klubu i jest jak jest. Czasami wydaje mi się, że na mecze chodzi tylko chuliganka na sektor B i dzieci bo miasto rozdawało bilety za darmo po klubach albo szkołach, żeby zapchać stadion Euro 2012 nie pomogło zbytnio takim klubom jak Lechia czy Śląsk, fatalnie to wygląda jak 3/4 stadionu świeci pustkami. Stadiony zdecydowanie za duże jak na ekstraklasę. Wystarczą takie jakie mają Piast czy Zagłębie Sosnowiec. 1 godzinę temu, jack napisał: Delta cały czas lansuje opinię, że warunkiem koniecznym wysokiej frekwencji na stadionie jest konkurencja w postaci drugiego klubu piłkarskiego w mieście. Wtedy wojna kibicowska generuje przywiązanie do klubu i chęć rywalizacji na ilość kibiców na stadionie. Ja wolę by frekwencje napędzała jakość widowiska a nie plemienne wojenki. Chyba coś ci się pomieszało i sam sobie dorobiłeś teorię. Śląsk w mieście 650tys nie ma żadnej konkurencji. Wszystkie osiedla "mają na własność" - 650 tys mają dla siebie. Taki Widzew ma tylko połowę miasta czyli jakieś 350 tys mieszkańców. Kraków podobnie (2,5 klubu) Godzinę temu, Pan A. napisał: Jakby ich nowe stadiony (najlepiej w miejsce starych przy Oporowskiej i Traugutta) były bardziej przystosowane do naszych realiów, z liczbą miejsc ok 20k, to mogło by to dużo lepiej wyglądać, Otóz to. Stadion przy Oporowskiej to jak na lata 90-te to był jeden z najłądniejszych stadionów piłkarskich w Polsce. Sporo tam terenów pustych dookoła, można go było naprawdę fajnie rozbudować. tak max do 15-20 tys. A tak to przepłacono i trzeba dopłacać. Godzinę temu, ignazz napisał: A nie jest bo prowadzenie klubów wizerunkowo to dalej poziom elany Toruń z lat 90 tych Elana i Zawisza to pod względem pracy działaczy - kryminał. Kluby doprowadzone niemalże do ruiny. Edytowane 3 Kwietnia przez DLT_Braddock Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jack Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 4 minuty temu, DLT_Braddock napisał: Euro 2012 nie pomogło zbytnio takim klubom jak Lechia czy Śląsk, fatalnie to wygląda jak 3/4 stadionu świeci pustkami. Stadiony zdecydowanie za duże jak na ekstraklasę. Wystarczą takie jakie mają Piast czy Zagłębie Sosnowiec. Skoro piszesz, że Euro nie pomogło Lechii to na bank nie byłeś na starym stadionie na Traugutta. Nieprzypadkowe jest też, że gospodarzy Euro ogłoszono w 2007 a od sezonu 2008/2009 Lechia notuje swoją najdłuższą bytność na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Frekwencja zależy od wyników: 2018/19 - 14 745 - 3 miejsce 2017/18 - 10 790 - 13 miejsce 2016/17 - 17 364 - 4 miejsce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptak Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia Co ty pieprzysz o tym, że Widzew ma połowę Łodzi, w Krakowie jakieś 2,5 klubu. W samej Łodzi więcej jest ŁKS ale Widzew fc stoi (za co należy ich chwalić) w Krakowie jest Wisła, długo długo nic, potem są Pasy o Hutnik który o kibiców na Nowej Hucie musi konkurować z silniejszymi klubami. Bo Garbarni czy Wieczystej () nie liczę. Tego co napisałeś o tym skąd są kibice żużla nawet nie będę komentować. Żeby nie było, że jestem stronniczy, w Łodzi bliżej mi do Widzewa a w Krakowie wybór jest tylko jeden 5 minut temu, jack napisał: Skoro piszesz, że Euro nie pomogło Lechii to na bank nie byłeś na starym stadionie na Traugutta. Nieprzypadkowe jest też, że gospodarzy Euro ogłoszono w 2007 a od sezonu 2008/2009 Lechia notuje swoją najdłuższą bytność na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Frekwencja zależy od wyników: 2018/19 - 14 745 - 3 miejsce 2017/18 - 10 790 - 13 miejsce 2016/17 - 17 364 - 4 miejsce Pewnie, że od wyników. Był taki moment, że w wspominanej tu Łodzi najwyższą frekwencja była na wiejskim klubie żużlowym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 4 minuty temu, ptak napisał: Co ty pieprzysz o tym, że Widzew ma połowę Łodzi, w Krakowie jakieś 2,5 klubu. W samej Łodzi więcej jest ŁKS ale Widzew fc stoi (za co należy ich chwalić) w Krakowie jest Wisła, długo długo nic, potem są Pasy o Hutnik który o kibiców na Nowej Hucie musi konkurować z silniejszymi klubami. Bo Garbarni czy Wieczystej () nie liczę. Tego co napisałeś o tym skąd są kibice żużla nawet nie będę komentować. Żeby nie było, że jestem stronniczy, w Łodzi bliżej mi do Widzewa a w Krakowie wybór jest tylko jeden Pewnie, że od wyników. Był taki moment, że w wspominanej tu Łodzi najwyższą frekwencja była na wiejskim klubie żużlowym Chcesz się bawić w jakieś rysowanie mapek i zaznaczanie wpływów na osiedlach?? :D Chyba nie poważny jesteś. Dalej na tle Łodzi czy Krakowa, Śląsk Wrocław wygląda kiepsko. Ci mają do dyspozycji cały Wrocław plu sokoliczne fc (Oława, Trzebnica, Oleśnica, Środa, Brzeg) Taka prawda, że żuzel przez całe lata był sportem który cieszył się największym zainteresowaniem na wioskach. W sobotę jeszcze było sporo roboty w polu, a w niedzielę był wolny dzień, więc po sumie jechało się do miasta na żużel. 13 minut temu, jack napisał: Skoro piszesz, że Euro nie pomogło Lechii to na bank nie byłeś na starym stadionie na Traugutta. Nieprzypadkowe jest też, że gospodarzy Euro ogłoszono w 2007 a od sezonu 2008/2009 Lechia notuje swoją najdłuższą bytność na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Frekwencja zależy od wyników: 2018/19 - 14 745 - 3 miejsce 2017/18 - 10 790 - 13 miejsce 2016/17 - 17 364 - 4 miejsce Porównam sobie w domu z frekwencją z lat 70-90 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 31 minut temu, DLT_Braddock napisał: Chyba coś ci się pomieszało i sam sobie dorobiłeś teorię. Śląsk w mieście 650tys nie ma żadnej konkurencji. Wszystkie osiedla "mają na własność" Masz dzwiną wizję świata? Wg Ciebie we Wrocku wszyscy łacznie z dziećmi emerytami to są kibice Śląską i powinni chodzić na piłke nożną? Możesz podać źrodło ,ze we Wrocławiu jest 650 tys kibiców piłki nożnej? Poza tym Ty naprawdę nie pojmujesz ,że ludzie na piłkę nożna nie pójdą bo 1 - Poziom jest żenujący 2 - Bo nie lubia piłki nożnej 3- Bo nie zabiorą dzieci Sparta ma większą frekwencję niż Śląsk z wielu powodów ale w dużej mierze bo się kibicowanie Sparcie nie kojarzy z kibolami. .Większość kibiców na stadionie ma gdzieś tzw oprawy. Oni przychodzą bo lubią dany sport, bo mają poczucie bezpieczeństwa bo są fajne emocje. 8 minut temu, DLT_Braddock napisał: Taka prawda, że żuzel przez całe lata był sportem który cieszył się największym zainteresowaniem na wioskach. W sobotę jeszcze było sporo roboty w polu, a w niedzielę był wolny dzień, więc po sumie jechało się do miasta na żużel. jakiś dowód na te teorie? Możesz to poprzeć czymkolwiek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia Boże jakie czepialstwo - Masz dzwiną wizję świata? Wg Ciebie we Wrocku wszyscy łacznie z dziećmi emerytami to są kibice Śląską i powinni chodzić na piłke nożną? Możesz podać źrodło ,ze we Wrocławiu jest 650 tys kibiców piłki nożnej? To chyba logiczne, że w mieście o liczbie ludności 650 tys, ( wioskami i miasteczkami dookoła 1 mln mieszkańców), gdzie nie ma konkurencji w postaci jakiegoś miejscowego ŁKS czy Cracovii, łatwiej jest znaleźć 30 tys potencjalnych kibiców niż w małym mieście: dajmy na to Gliwice (gdzie konkurencja w okolicy spora: Ruch, Górnik, GKS, Polonia, Zagłębie) czy jakaś Łęczna. Problem z frewkencją jest taki, że większość włodarzy klubowych nie ma wizji, a jedynie upasienie się na miejskiej kasie albo na pieniążkach od państwowych spółek. Plus uwielbienie taktyki Czesia M. Do tego dochodzi jeszcze robienie z klubów armii zaciężnej i łapanie Haitańczyków, Albańczyków, Finów i Szwedów kosztem miejscowych chłopaków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 49 minut temu, ely3 napisał: 3- Bo nie zabiorą dzieci a tam gadasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 3 minuty temu, DLT_Braddock napisał: Problem z frewkencją jest taki, że większość włodarzy klubowych nie ma wizji, Problem z frewkencją jest taki ,ze ludzie nie chcą chodzić na polską piłkę nożną. Na stadiony na któych rzadża kibole. Lecą bluzgi 4 minuty temu, DLT_Braddock napisał: jakiegoś miejscowego ŁKS czy Cracovii, łatwiej jest znaleźć 30 tys potencjalnych kibiców Ale cały czas nie pojmujesz ,że Sparta ma większą frekwencję choć trudno nazwać by mieli jakiś kiboli. Śląsk ma u siebie mocną konkurencję w postaci Sparty. Ludzie chcą chodzić na sport i wybierają to co daje im lepsze emocje. Jest bezpieczniejsze i moga pójść całą rodziną. . Cracovia ma konkurencję i frekwencja jest 8 tys.. Widzew 17 tys. A i tak się poprawiło bo są nowe stadiony. Gdyby nie to to frekwencja byłaby gorsza. Ludzie lubią mieć komfort. Większość kibiców nie chodzi na piłkę nożna bo się urodziło w jakimś mieście i z automatu są kibicami. Ludzie mają teraz wiele atrakcji do wyboru. Mogą zamiast na mecz pójśc do parku z rodziną albo do kina . Albo po prostu obejrzeć sport w telewizji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DLT_Braddock Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 53 minuty temu, ely3 napisał: jakiś dowód na te teorie? Możesz to poprzeć czymkolwiek? Kluby żużlowe mają siedziby w 20 miastach w Polsce. Nie ma masowości. Logiczne że kibiców znajdziesz i w Biłgoraju i Zamościu czy w mniejszych miejscowościach a najbliższy klub masz w Lublinie. Nie ma nic obraźliwego w takim stwierdzeniu. Na wiosce jedyna sportowa rozrywka to miejscowy klub w buraczanej klasie B, którego mecze rozgrywano w soboty. W niedzielę był czas wolny od prac w polu więc jechano na haś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo81 Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 7 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał: a tam gadasz Ale to przeciez nie oznacza, to, co napisał Adam w komentarzu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 3 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 1 minutę temu, DLT_Braddock napisał: Logiczne że kibiców znajdziesz i w Biłgoraju i Zamościu czy w mniejszych miejscowościach a najbliższy klub masz w Lublinie. Nie ma nic obraźliwego w takim stwierdzeniu. Chcesz powiedzieć ,że na piłkę nożna chodzą tylko ci co meiszkają w miastach? Że z wiosek czy małych miastaeczek nikt nie chodzi? Że Ślask to jest kibic wielkomiejski za żużel to małomiasteczkowy? Nie znam struktury kibiców we Wrocławiu ale w Poznaniu takiego trendu nie ma. Ludzie z Wildy czy Łazarza chodza i na to i na to. Za to ludzie ze Swarzędza, Szamotuł i innych małych miast w 90% na Lecha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się