Futbol europejski

[Julius]

Ech... powiem szczerze, że po Euro 2016 spodziewałem się sukcesu Polaków na mundialu w Rosji... tylko widziałem to wtedy tak:

Krychowiak będzie jednym z czołowych DP w ligach Europejskich.
Na topową półkę wdrapywać będzie się Zieliński, a przede wszystkim będzie już bardziej ograny niż na Euro.

Talent Milika rozwinie się na miarę - wszystko w tamtym momencie szło w dobrym kierunku, był lepszy niż Lewandowski w jego wieku.
Lewy, Glik, Szczęsny będą w primie i będą trzymać formacje.

Rozwinie się talent Kapustki, który może nawet zastąpić na skrzydle Grosickiego, a ten będzie super jokerem na podmęczonych rywali. 

Błaszczykowski, Piszczek powinni grać w miarę na poziomie.

+ może ktoś jeszcze błyśnie w tak zwanym międzyczasie.

 

Tymaczasem dużo poszło nie tak.

Krycha stroi się na ławce drugiego klubu z rzędu, nie jest w formie, nie jest ograny, a był kluczowym piłkarzem tamtego Euro po świetnych sezonach w mocnej Sevilli. 
Milik miał 2 ciężkie kontuzje i zamaist iść do przodu zaliczył poważny regres - przede wszystkim prawie w ogóle nie grając w piłkę.
Glik się połamał, Lewy szuka transferu i jego głowa chyba do konca czysta nie może byc w obliczu shittormu jaki jest wokół niego w DE, Szczęsny nie ma szczęścia do dużych imprez, Kuba przez kontuzje właściwie nie gra, Kapustka zniknął w odmętach ławki Leicster, potem w Niemczech, a Piszczu jest już zdecydowanie po drugiej stronie rzeki - przeciwko atletycznym Senegalczykom mocno odstawał. Ławę grzeje nawet Grosik, Zielony niby jest lepszy niż był, ale nie tak bardzo jakbyśmy sobie życzyli, zresztą to nie do konca była jego pozycja...

 

Nazwiska niby te same, ale okoliczności kompletnie inne. Niby pojawiła się głębia, ale prawda jest taka, że wyjściowa 11 jest obecnie kiepska jesli chodzi o formę. Straciliśmy 2 liderów w środku i z tylu - bo dzisiejszy Krycha, to cień tamtego Krychy z Sevilli, czy Euro 16.

 

Czytałem gdzieś, że Polacy zrobili błąd z Soczi, że tam są takie waruki pogodowe (ciepło, duszno), że było niemal pewne, że będą zajechani fizycznie... 

[GeDDo]

Głupoty ten Hajto gada. Milik w eliminacjach do ME 2016 był naszym najlepszym piłkarzem. Kluczowe bramki, asysty. Robił całą grę. Nawet na ME jak faktycznie partolił to zdecydowanie napędzał atak, często schodził na skrzydło i robił tam przewagi.

 

Po kontuzji to inny piłkarz, niestety. Zwłaszcza, że łapie jedną za drugą.

Wydaje mi się, że Nawałka chciał zaskoczyć przeciwnika, a zaskoczył naszych piłkarzy, samego siebie i kibiców. Postawił na zbliżone ustawienie z ME, gdzie nasi grali solidnie. Stąd też ustawienie z Milikiem i liczył, że będzie dobrze. Baa, ja też liczyłem. Jednak z jednym się z Hajto zgodzę (o czym nie wiedziałem, bo nie interesuję się jakoś bardzo piłką nożną, w zasadzie oglądam tylko kadrę, ligę mistrzów, MŚ i EURO). Hajto powiedział, że Milik od czasu kontuzji nie wychodził w pierwszym składzie w Napoli. To może oznaczać, że widząc go codziennie wiedzieli, że nie jest to ten sam zawodnik sprzed kontuzji. Więc jeśli Nawałka miał taką informację przed meczem (no a musiał mieć), to w sumie się dziwię, że postawił na niego. Może liczył, że w reprezentacji zagra dużo lepiej niż w klubie? Ja też pamiętałem tą jego dobrą grę z ME (choć marnował sporo sytuacji). Jednak to, że dochodziliśmy do takich sytuacji dodawało skrzydeł naszym i tych ataków/sytuacji było dużo.

 

Jedno jest pewne ... gdyby nasi wygrali w tym ustawieniu, to wszyscy mówiliby, że Nawałka to zajebisty trener, ma nosa do taktyki, zawodników i ustawienia. A jak przegrał, to większość jedzie po nim jak po łysej kobyle. Ja nie mam pretensji do Nawałki, zaryzykował i się nie udało. Winić można tutaj w sumie tylko samych piłkarzy. Bo w jakim ustawieniu by nie wyszli, to nic nie powinno odebrać im woli walki. No i można by się pogodzić z przegraną pod warunkiem, że widać by było u nich sportową złość, walczyliby o każdy metr boiska, o każdą piłkę, gryźliby trawę. No ale oni moim zdaniem zaprezentowali się najgorzej ze wszystkich drużyn na tych ME. Nie wiem czy są w stanie się podnieść po takim spotkaniu. Oby. Na awans nie liczę, bo nie ma co robić sobie nadziei. Liczę tylko, że zaprezentują się godnie w meczu z Kolumbią. A jaki przyniesie to wynik, to już zależy nie tylko od naszych piłkarzy, ale również od gry przeciwników.

[airmax]

Fabiański oficjalnie w WHU, kontrakt na 3 lata

[josephnba]

Przegraliśmy zasłużenie i do tego nie ma wątpliwości

 

Nie będę się rozwodził bo wszyscy widzieli

 

Natomiast FIFA powinna jakieś wnioski z sędziowania tego meczu wyciągnąć bo to była, kompromitacja

Zaczął od żółtej dla krychy, może zasłużenie może nie. Sprawa dyskusyjna. Ale skoro zaczął z wysokiego C to czemu później był już tak miękki i niezdecydowany? Czemu tak pozwalał na przeciąganie wznowienia senegalowi? Czemu pozwolił na sytuację z tą niby zmianą?

Popełnił mnóstwo błędów.

Choć to nie on przegrał mecz Polakom.

 

 

FIFA też w przyszłości powinna zastanowić się nad jakimś ograniczeniem czasowym dla zawodnika schodzącego z boiska. Bo to niemiłosiernie denerwuje kiedy koleś schodzi 3 minuty...

[Reikai]

Wyglądaliśmy wczoraj mentalnie jak Paul George vs Jazz, ręce w kieszeni, wolni, truchtanie.Obawiałem się najbardziej Senegalu właśnie i liczyłem na remis, a tu c***.

Kolumbia wyglądała przeciwko Japonii bardzo źle, już nawet pomijając tą czerwoną kartkę.Musimy ich pojechać, to jeszcze nie koniec.Będzie gitara, z tym że muszą być zmiany w składzie.I tego się najbardziej obawiam, betonu Nawałki.

[GeDDo]

Natomiast FIFA powinna jakieś wnioski z sędziowania tego meczu wyciągnąć bo to była, kompromitacja

Zaczął od żółtej dla krychy, może zasłużenie może nie. Sprawa dyskusyjna.

Krychowiak dostał żółtą nie za wejście pod zawodnika (tam nic nie było). Po prostu chwilę wcześniej ewidentnie starał się wytrącić przeciwnika z równowagi ciągnąc przeciwnika od tyłu. No i to był faul na żółtą kartę, bo nie było próby ataku na piłkę, a na zawodnika. Sędzia puścił grę dalej bo zawodnik utrzymał się przy piłce. A chwilę później Krycha zrobił czysty wjazd trącił piłkę i wtedy zatrzymał grę i pokazał za co jest kartka. Dla mnie (choć nie znam się na przepisach piłki nożnej), była to bezdyskusyjna żółta kartka. Czego nie potrafili zrozumieć nasi zajebiści komentatorzy.

 

Za co można by ganić sędziego, to oczywiście za tą sytuację przy drugiej bramce oraz uważam, że popełnił błąd gdy Błaszczykowski był faulowany na linii pola karnego. On puścił grę dalej, a moim zdaniem tam był faul. Choć może przepisy na to pozwalają, bo Marciniak też w meczu który prowadził nie podyktował karnego za trącenie nóg zawodnika atakującego. Nie wiem, jak już pisałem, nie znam się na przepisach.

 

 

Co do naszych, to na Kolumbię powinno dojść do przynajmniej kilku zmian w składzie wyjściowym.

 

Na bramce dałbym zagrać Fabiańskiemu. Szczęsny może mieć w głowie ten mecz i te bramki, a dwa, że jak już pisali inni, nie ma szczęścia do dużych imprez.

W obronie wyjebać Cionka i dać Bednarka lub Glika (jak będzie zdrowy) i zagrać 3 obrońcami.

W środku, dać szanse Góralskiemu.

W ataku, posadziłbym na ławkę Milika, a Zielińskiego dać bliżej Lewego. Zieliński zbyt cofnięty jest po prostu nieprzydatny.

 

Jeśli nie będzie zamian i wyjdą tym samym ustawieniem, bo raczej skończy się drugą przegraną i pozostanie mecz o honor.

[Cardi]

Na Kolumbię pewnie wyjdziemy z Góralskim zamiast Milika i zagramy 4-5-1

 

Krychowiak ewidentnie dostał kartkę za kumulację przewinień. Sędzia pokazywał mu dwa palce jak klęczał na murawie, chwilę przed dostaniem kartki.

Edytowane 20 Czerwca 2018 przez Cardi

[pg13]

Jedyne czegoś szkoda, to że jak odpadniemy trudniej będzie wyciągnąć znajomych na miasto. Jak nasi grają, to ludzie biorą jednak specjalnie urlopy. Ja tam się cieszę, bo to strasznie przereklamowana drużyna, a po Euro zrobiono z nich mistrzow świata. Dodatkowo to lekceważenie Senegalu po losowaniu, jakby to była zagraja murzynow oderwana na czas mistrzostw od upraw bawełny. Może teraz Ci wszyscy fachowcy przejrza na oczy, i zobaczą to co oczywiste, że ten Senegal poza bramkarzem ma każda formacje silniejsza niż my. Z Kolumbia będzie jeszcze brutalniej, bo mają nóż na gardle i nas zgnoja równo z ziemią. U nas nie ma totalnie środka pola, to jest sprawa której nie da się nadrobić w 5 dni.

[Cardi]

Jedyne czegoś szkoda, to że jak odpadniemy trudniej będzie wyciągnąć znajomych na miasto. Jak nasi grają, to ludzie biorą jednak specjalnie urlopy. Ja tam się cieszę, bo to strasznie przereklamowana drużyna, a po Euro zrobiono z nich mistrzow świata. Dodatkowo to lekceważenie Senegalu po losowaniu, jakby to była zagraja murzynow oderwana na czas mistrzostw od upraw bawełny. Może teraz Ci wszyscy fachowcy przejrza na oczy, i zobaczą to co oczywiste, że ten Senegal poza bramkarzem ma każda formacje silniejsza niż my. Z Kolumbia będzie jeszcze brutalniej, bo mają nóż na gardle i nas zgnoja równo z ziemią. U nas nie ma totalnie środka pola, to jest sprawa której nie da się nadrobić w 5 dni.

 

Bullshit, oglądałeś w ogóle mecz? Senegal zagrał słabo, Mane nie błyszczał zupełnie jak Lewandowski, jeden strzał i to niecelny, Senegal miał w sumie 2 celne strzały, z czego jeden wiadomo jaki. Dostali dwa prezenty i potwierdziło się jedynie że są silni i wybiegani, tyle. Senegal był słaby, Polska była fatalna.

[pg13]

Bullshit, oglądałeś w ogóle mecz? Senegal zagrał słabo, Mane nie błyszczał zupełnie jak Lewandowski, jeden strzał i to niecelny, Senegal miał w sumie 2 celne strzały, z czego jeden wiadomo jaki. Dostali dwa prezenty i potwierdziło się jedynie że są silni i wybiegani, tyle. Senegal był słaby, Polska była fatalna.

Senegal był od nas trzy razy lepszy. Rozegrali ten mecz przez 90 minut na swoich warunkach. A najlepiej to widać, po strzelaniu gola przez Polaków. Senegal wtedy zabrał piłkę i wrócił do gry z pierwszej połowy, natychmiast wywalczyli rzut różny, żeby ukraść czas. Gdybyśmy byli drużyna klasowa(bo takim drużyna zdarza się przdgrywac), to po strzelaniu gola byśmy natychmiast byśmy na nich usiedli, próbując szukać tego remisu, a my nie potrafiliśmy zrobić nic poza chaotycznymi wrzutkami, które rośli Senegalczycy bez problemu kasowali. Widzę że niektórym to potrzebny byłby jakiś oklep w stylu 0:5 od jakichś Hiszpanów, żeby zauważyć jak marna jest ta kadra.

Bronić ich po wczoraj? To żart. Najgorsza drużyna na Mundialu, która nawet nie próbowała wykorzystać, że na bramce rywali stoi rezerwowy bramkarz klubu z Konga czy Gwinei, nie pamiętam teraz z pamięci.

[Cardi]

Trzy razy lepszy to na pewno nie, wykreowali sobie jeden celny strzał, Sengal był c***owy w ataku i atletyczny w obronie, nasi byli c***owi w ataku i słabi w obronie, ale nie na tyle słabi, żeby pozwolić Senegalowi na stworzenie sobie stuprocentowej sytuacji, do momentu gdy padł gol na 0:1 mecz był na mocne 0:0.

 

Nasi zagrali źle, Senegal zagrał słabo, takie turbogrosiki, laga do przodu i chcą się pościgać to się ścigamy, o tym ile z tych rajdów wynikało niech świadczy występ Mane. Gdybyśmy zagrali jak ze Szwajcarią na Euro 2k16 to Senegal był do pierdolnięcia ze 3:0

Edytowane 20 Czerwca 2018 przez Cardi

[ptak]

Senegal był słaby, w wyniku czego oglądaliśmy najgorszy mecz na mistrzostwach. Naszych to żal komentować.

Na Kolumbię trzeba wyjść 3 obrońców i 2 napastników. Bo to będzie mecz o wszystko dla obu zespołów. Nikt nie będzie murować bramki bo remis nikomu się nie opłaca

[pg13]

Wez sobie odtworz na YT ten mecz ze Szwajcaria, bo z przebiegu gry to zaslugiwalismy na jakieś 1:4 w dupe. W niedzielę polski kibic dostanie plaskacza z drugiej strony,tak żeby równo puchlo może wtedy zrozumie. A jeśli nie, to bedzie mógł odspiewac tradycyjne "Polacy nic się nie stalo" i przygotować się na Euro, na które że względu na poszerzona formule oczywiście się zakfalifikujemy bez problemów.

[GeDDo]

Senegal był od nas trzy razy lepszy. Rozegrali ten mecz przez 90 minut na swoich warunkach. A najlepiej to widać, po strzelaniu gola przez Polaków. Senegal wtedy zabrał piłkę i wrócił do gry z pierwszej połowy, natychmiast wywalczyli rzut różny, żeby ukraść czas. Gdybyśmy byli drużyna klasowa(bo takim drużyna zdarza się przdgrywac), to po strzelaniu gola byśmy natychmiast byśmy na nich usiedli, próbując szukać tego remisu, a my nie potrafiliśmy zrobić nic poza chaotycznymi wrzutkami, które rośli Senegalczycy bez problemu kasowali. Widzę że niektórym to potrzebny byłby jakiś oklep w stylu 0:5 od jakichś Hiszpanów, żeby zauważyć jak marna jest ta kadra.

Bronić ich po wczoraj? To żart. Najgorsza drużyna na Mundialu, która nawet nie próbowała wykorzystać, że na bramce rywali stoi rezerwowy bramkarz klubu z Konga czy Gwinei, nie pamiętam teraz z pamięci.

Sorry, ale Ty chyba widziałeś inny mecz. Senegal grał słabo. A co gorsza, nasi zagrali jeszcze słabiej niż Senegal.

 

Jakie to warunki gry narzucił Senegal przez 90 minut? Przecież ich taktyką było oddać piłkę, liczyć na błędy naszych i atakować z kontry. Mieli farta, że strzał który nawet nie szedł w światło bramki odbił się o Cionka i piłka wpadła tam gdzie nie było Szczęsnego. Ta bramka ustawiła dalej mecz. Do tego czasu Senegal tylko chaotycznie wybijał piłkę jak najdalej od swojej bramki, nasi przejmowali ją i grali słaby atak pozycyjny. Tak wyglądała gra Senegalu w pierwszej połowie.

 

Oczywiście zgodzę się z Tobą, że nasi po zdobyciu bramki powinni bardziej przycisnąć, ale nie potrafili tego zrobić. No ale nie można twierdzić na tej podstawie, że Senegal był trzy razy lepszy, bo końcówkę rozegrał lepiej niż nasi. Jeszcze raz powtórzę ... Senegal zagrał bardzo słabo i z taką grą nawet jak wyjdą z grupy, to odpadną od razu w fazie pucharowej (jaki to by nie był przeciwnik). No a nasi zagrali jeszcze słabiej niż Senegal, więc niestety zasłużyli na taki wynik.

[pg13]

No odpadna, bo Belgia czy Anglia To będą za wysokie progi, ale to nie ma znaczenia w kwestii tego co zdarzyło się wczoraj. Przecież my w pierwszej połowie nie mogliśmy wyjść z własnej połowy, mimo iż mieliśmy większe posiadanie piłki. Dopiero jak Senegal się głęboko cofnął mając 2:0 zblizylismy się do ich pola karnego.

Jak niee idzie to zawsze się stara wywalczyć jakiś stały fragment, a my nawet nie potrafiliśmy jakiegoś rzutu różnego wywalczyć, był tylko ten wolny Lewego. Serio sądzicie że Senegal pokazał tu maksa? pokazał tyle ile trzeba i przez większość meczu bezpiecznie prowadził.

[Cardi]

No odpadna, bo Belgia czy Anglia To będą za wysokie progi, ale to nie ma znaczenia w kwestii tego co zdarzyło się wczoraj. Przecież my w pierwszej połowie nie mogliśmy wyjść z własnej połowy, mimo iż mieliśmy większe posiadanie piłki. Dopiero jak Senegal się głęboko cofnął mając 2:0 zblizylismy się do ich pola karnego.

Jak niee idzie to zawsze się stara wywalczyć jakiś stały fragment, a my nawet nie potrafiliśmy jakiegoś rzutu różnego wywalczyć, był tylko ten wolny Lewego. Serio sądzicie że Senegal pokazał tu maksa? pokazał tyle ile trzeba i przez większość meczu bezpiecznie prowadził.

 

W 2 połowie było 2:1 w rogach, ten 1 to rożny z końcówki meczu, środek nie działał, wrzutki guzik dawały przy rosłych Afrykańczykach, ale Senegal nie grał NIC ciekawego, po prostu nasi grali większe nic.

[pg13]

Gdy klasowa drużyna przegrywa to statystyka różnych wygląda mniej więcej, 10:2, a nie 2:1, co pokazuje że się chociaż starali odwrócić wynik.

Zobacz sobie na staty różnych w meczu Niemcy- Meksyk, czy Argentyna - Islandia.

Edytowane 20 Czerwca 2018 przez pg13

[Cardi]

Gdy klasowa drużyna przegrywa to statystyka różnych wygląda mniej więcej, 10:2, a nie 2:1, co pokazuje że się chociaż starali odwrócić wynik.

 

Czego nie rozumiesz w zdaniu "Senegal zagrał słabo, Polska zagrała słabiej"?

[fluber]

Ronaldo idzie po króla strzelcow:)

[rw30]

ale nie wiem co bys chcial zeby ten Senegal zagral, spokojnie kontrolowali mecz i tyle. Nie powiem zeby grali jakos super, ale beznadziejnie to tez nie. Z tyłu na 0, bardzo bezpiecznie, z przodu - jak była okazja to wykorzystali. Czego więcej chcieć? Joga bonito ?