Miami Heat 2014/15

[Ballas]

No dzisiaj Walker to dał popis, uratował Heat spod topora Magików.

Mecz ogólnie nie był taki dobry jak koncówka, beznadziejna skutecznosc, Dragić i Wade się dzisiaj nie popisali. 

Whiteside dzisiaj miasto wyczyscił #Eldo a Deng trafiał na spoko skutecznosci.

Na Magików starczyło ale na Pelikanów już nie starczy. 

[Kubbas]

Jak Dragic gral?

[Findek]

Pocisnąłem w ostatnim meczu z Luola Denga, a z Philly zagrał bardzo dobrze

To taki sam wyznacznik jak Sparing z Pszczółkami AZS UMCS

[Ballas]

Jak Dragic gral?

Bardzo slabo, malo podawal, malo trafial, troche taki Rondo ver. Heat

[Wyparlo]

To taki sam wyznacznik jak Sparing z Pszczółkami AZS UMCS

 

Heat już w tym sezonie przegrali z 76ers w domu, a więc jednak wyznacznik jest.

 

Z Magic był pokaz, że czasami chociaż -7 pod koniec spotkania warto długo faulować specjalnie, aby przeciwnik rzucał wolne, bo przy masie szczęścia Heat udało się jeszcze przepchać ten mecz. Wade i Dragić bez formy. Bill Walker cały mecz ceglił niemiłosiernie z wolnych pozycji za trzy, ale na koniec w najważniejszych momentach się przebudził i pociągnął Heat do wygranej.

Edytowane 26 Lutego 2015 przez Wyparlo

[blackmagic]

Jak zaczeliscie pisac o tym walkerze to juz myslalem ze pat antka odkurzyl. Buda pf w miami

[Alonzo]

The Miami HEAT announced today that they have signed forward Michael Beasley to a 10-day contract. Per club policy, terms of the deal were not disclosed.

 

 

 

Edytowane 26 Lutego 2015 przez Alonzo

[Sewer]

Dużo tych powrotów ostatnio.

[Chytruz]

Dużo tych powrotów ostatnio.

 

Beas > KG

[BigManFan]

Mogłoby Miami awansować do playoffów, zawsze 4-5 meczów więcej dla Spoelstry żeby nauczyć się korzystać z Whiteside'a i nie robić z niego jakiegoś DeAndre Jordana...

[Alonzo]

Reporter: Michael, how do you feel about the Raptors in the first round?

 

Beasley: We're going to beat them at home. We're going to beat them in their house. We're going to beat them in Africa. Wherever we play, we're going to beat them.

 

 

 

 

 

[matek]

Mój człowiek powrócił, chyba czas zacząć oglądać Heat  

 

 

W Lakers już chyba nie zagra, a miło byłoby go oglądać w miejsce takiego Wesa. 

[bananowy_joe]

dla mnie ten ruch jest spoko, Beasley najlepiej czuje się na czwórce, a w Heat akurat teraz jest dziura na tej pozycji. w ciągu tych 10 dni pewnie będzie miał jakieś zajebiste mecze, potem się zobaczy, ale dla mnie dobry ruch 

[matek]

 

Despite averaging 28.6 points, 10.4 rebounds, 5.2 assists and 1.9 steals in 37 games, Beasley could not lead the Sharks to the CBA playoffs as they finished 12th with a 17-21 record.

Kolejny powód, dlaczego chętnie bym go pooglądał w Lakers w tym sezonie. 

[Luki]

Ja na razie wyglądamy gorzej niż przed tradem Dragica. Wg mnie Spo znów ma problemy ze zmianami taktycznymi a za bardzo nie ma czasu teraz na tego typu wpadki. Dragic rozkwita w kontrze i gdy tylko jest na boisku Heat powinni biegać (zwłaszcza mając na uwadze zamiłowanie Spo do samlballa) a niestety tego nie robią. Zwykle do kontry biegnie sam a Miami ma Denga, Ennisa, Walkera czy Whiteside'a, którzy wydają się stworzeni do tego typu gry. Do tego jeszcze Wade zardzewiały i na razie bez rzutu a bez Bosha nie mamy obrony.

 

Jeżeli nie wejdziemy z tym składem do PO to Pat poważnie będzie musiał przemyśleć zmianę na stanowisku HC.

[Szak]

Heat niech ktoś powie, że jak kiedyś wzieli kogoś drafcie, to nie musza go w kółko zatrudniać z powrotem, jak się tylko pojawi na horyzoncie. Nie sądzę, żeby pomógł. Kto raz trafił do Chin to juz po nim. Choc JR Smith też tam był? Tak czy owak bylby wyjątkiem potwierdzającym regułę ;-)

[Gość (Przemek...)]

A Smith nie pojechał do Chin z powodu lockoutu?  

[rahu]

Heat niech ktoś powie, że jak kiedyś wzieli kogoś drafcie, to nie musza go w kółko zatrudniać z powrotem, jak się tylko pojawi na horyzoncie. Nie sądzę, żeby pomógł. Kto raz trafił do Chin to juz po nim. Choc JR Smith też tam był? Tak czy owak bylby wyjątkiem potwierdzającym regułę ;-)

 

Whiteside  to wrócił z jeszcze większej otchłani,poza tym  Brooks czy Chandler też przecież  dają radę. Szkoda że Beasley nie zaćpał gdzieś  przed wylotem do Stanów i nie ocknął  się po trzech dniach na jakimś   polu ryżowym znowu będzie kaleczył... już chyba  wolę Haslema oglądać. 

[Ballas]

1Q:

Goran Dragić wziął grę na siebie (12pts, 6/8FG), fajne wjazdy, zapowiada się dobry mecz dla niego. Deng też bardzo aktywnie.

Pozwalamy Pelikanom na łatwę trójki i łatwe wjazdy (szczególnie Gordon i Evans)

Omer Asik zdominował Whiteside'a a Beasley rzucił lewo reko fadeawaya z low posta ;] 

 

2Q:

Ajinca dyma Andersena, a od gry Miami ładniejsze były laski które na timeoucie rozdały po koktajlu dla komentatorów.

Evans kontynuował parade wjazdów, przy jednej akcji co sie spaślonym brzuchem wjechał w Dragica to nie dość ze Dragić bedzie miał traume do końca zycia to o mało się jescze nie połamał.

Walker i Beasley po mordzie wyglądają jak gansterzy i mordercy, mordowali za trzy gdzieś na skutecznosci 50% i w góre.

PS. Gordon też mordował na wjazdach.

Dragic > Evans (ale na papierze. w grze Evansa się przyjemniej ogląda)

 

Halftime:

Rosół

Ciekawostka: wszystkie bench points zrobione przez Walkera i Beasleya

 

3Q:

Wade z początku 0/3 ale skonczył na 2/5, Deng znowu aktywnie a Dragić obnizył loty i to mocno, cofnął się grą do niedawnego meczu z Magic, gdzie nic nie wnosił. Whiteside i Asik tym razem na podobnym poziomie z przewagą Hassana. 

Walker 100% za trzy (bo 1/1 hehehhe) a Andersen dołączył do graczy którzy punktowali z ławy (Beasley nie wszedł, Walker i Andersen na ostatnie półtorej minuty)

 

4Q:

Początek kwarty, alley-oop Cole'a do Ajinca którzy skonczył z góry over Chalmers. zrobił 2+1.

Andersen przyjacielsko bloknął Cole'a (po tym bloku miał 0/9 z gry), nawet Evans lepiej zbierał od Andersena.

Dragic co w 1halfie trafiał wszystko to nie trafił w 6minucie prostego layupa gdzie nikt przed nim nie stał.

zostało 5:50 do konca a przewaga +9 roztrwoniona 

Walker znowu sie podpalił, wsad i trója w waznym momencie.

Chalmers dołączył do tych co to niby punktujo z ławy.

Na dwie minuty przed koncem Pelikany zauwazyły ze Asik juz nie robi na Whitesidzie zadnego wrazenia to postawili mu Ajince który był w tym meczu on fire.

Asik wybrał najlepszy moment zeby zmiazdzyć Whiteside, niestety.

Zabrakło przede wszystkim obrony i wsparcia w punktach od Wade'a, nie było odpowiedzi na Ajince i wjazdy Evansa i Gordona, mimo że w drugiej połowie ograniczylismy je do minimum. Deng w czwartej kwarcie i Dragic w drugiej polowie zawiedli i to mocno, szkoda że w 12 minut stracilismy przewage +9.
Dzisiaj niestety lanie od Hawks. 

Edytowane 28 Lutego 2015 przez Ballas

[BigManFan]

nie ma to jak urodzić się w świecie, gdzie w jednej drużynie kwartet Wade-Dragic-Whiteside-Deng robi w meczu 19/39, a tercet Walker-Beasley-Chalmers 12/41. nie ma to jak urodzić się w świecie, gdzie w jednej drużynie ostatnią opcją w ataku drużyny jest rzucenie piłki na post up do Whiteside'a, a primary option w ataku napierdalanie trójek przez Henry'ego Billa Walkera i Mario Chalmersa mając u boku Wade'a, Dragicia i Denga. najgorsze, że nazajutrz okaże się, że urodziłem się w świecie, gdzie second unit tej drużyny prowadzić będzie Michael Beasley.