Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2014/15


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

Tak tylko jednak Lawson to chyba jednak trochę poziom wyżej all around. I na pewno będą chętnie co dadzą więcej niż Bulls, chociażby Lakers, może NYK niż dziadka Gasola i jakieś czerstwe picki. 

 

Zresztą pytanie czy managment będzie wierzył w powrót Rose bo jak tak to żadnego Lawsona nie wezmą a kogoś solidnego ale bez szału. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie zrozumiales.

Chodzilo mi o to ze nikt nie bedzie chcial oddac PG za PG zniszczonego kontuzjami i picki.

Wszyscy ktorych wymieniles maja sie dobrze i maja dobre kolana (oprocz Rondo).

 

Nie bardzo rozumiem. Nic nie pisałem o pg zniszczonym przez konttuzje.

 

 

Tak tylko jednak Lawson to chyba jednak trochę poziom wyżej all around. I na pewno będą chętnie co dadzą więcej niż Bulls, chociażby Lakers, może NYK niż dziadka Gasola i jakieś czerstwe picki. 

 

Zresztą pytanie czy managment będzie wierzył w powrót Rose bo jak tak to żadnego Lawsona nie wezmą a kogoś solidnego ale bez szału. 

 

Lawson półka wyżej od takiego Dragica? Polemizowałbym, moim zdaniem porównywalny poziom.

 

Bulls mają atrakcyjny picki Kings (top 10 protected do 2017), paru młodych graczy, a Pau to sensowna opcja przez koneksje z Shawem i system, jaki chcą zaimplementować w Denver.

 

Tacy Lakers więcej jak Hilla i pick Rockets nie zaoferują raczej, Knicks nic przecież nie mają. Zostaje ewentualnie Houston.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moja opinie ze nikt nie bedzie chcial oddac PG zniszczonego przez kontuzje za PG i picki, ty powiedziales ze w ten sposob klub zmienilo trzech PG, roznica w tym ze przypadki ktore podales to PG ktorzy na temat kariery zniszczonej przez kontuzje nie maja nic to powiedzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T-Mac, Penny, Grant Hill. Rose nie jest nawet w tej samej lidze.

 

Czasami mam nieodparte wrażenie, że warto cokolwiek napisać, byle by cyferka pod awatarem rosła. W końcu do 6000 postów już tak nie wiele...a jeszcze jak się dyskusję wywoła to można kilka extra postów dorobić z pojedynczymi zdaniami, nie więcej niż 10 słowami.

 

Dowaliłeś się do mnie w wątku CLE że wytknąłem dlaczego nie ma ani pół starty ujętej w 3,5 minutowym skrócie LeBrona kiedy miał 9 TO. Wkleiłeś imponującą listę graczy gdzie któryś zaliczył wtopę i miał tyle lub więcej. Naprawdę, byle forum internetowe zagraniczne, znalezione poprzez wpisanie w google np "James Harden had 10 TO last night" wyjaśni Ci co miałem na myśli.

 

Więc odbijając piłeczkę,  proszę o SENSOWNE argumenty w czym ta Twoja wymieniona trójka była lepsza i dlaczego Rose mimo, że przed połamaniem się był naprawdę zajebisty, nie jest nawet w tej samej lidze z nimi?

 

Dodam, że też nie będę siedział i czekał na odpowiedź. Dużo będę miał szukania ( w końcu to prawie 6000 postów ) ale cofnę się do lat kiedy Rose został MVP i Twoich porównań jego do innych. Coś się na pewno ciekawego znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Lawsona uderzać latem.

 

Za Gasola i picki.

 

 

Tak na pewno Nuggets za Lawsona nie dostaną nic niż starego dziada i jakieś picki, zresztą znając Bullsów będą czekali na kolejny powrót do formy Derricka Rose. 

 

Nie ma tu nic o wymianie Rose'a.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie, to moja wina, bo mi się z Dante pomieszaliście. :)

 

Natomiast Ty napisałeś coś takiego:
 

Żaden GM o ludzkich zmysłach nie bedzie chciał oddać zdrowego solidnego PG za przebłyski talentu i wybory w drafcie,

 

Z zacytowanego fragmentu nie wynika, że chodziło Ci o wymianę Rose'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba że Rose sam się zgłosi i będzie chciał wykupić kontrakt 

Lekko się wtrącę w dyskusję. 

 

Wykupienie kontraktu nie czyści go z listy płac. W salary pozostaje do końca w niezmienionej formie, więc na niewiele się zda, jeśli chodzi o możliwość nowych wzmocnień. Kasy do wydania będzie tyle samo. 

 

Chyba, że Rose będzie nalegał, ale wtedy musi się liczyć z mniejszą kasą, jaką otrzyma do kieszeni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejna moja gafa, jesli chodzi o sprawy pieniezno-kontraktowe jestem zielony, czyli Bulls nic nie moga zrobic.

Z tego co mi wiadomo kontuzjowanego gracza rowniez nie mozna wymienic. (Choc i tak juz po ptokach bo deadline juz minal)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie słyszałem, że nie można wymienić połamanego zawodnika w realnej lidze. Owszem, w NBA 2k nie można, ale w życiu raczej nie jest to problem. Jedynie strona pozyskująca może mieć obawy przed takim przejęciem, lub zespół oddający gracza nie zechce go spuścić po niższej cenie, ze względu na uraz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnijcie o wykupieniu kontraktu, w NBA nie liczy sie tylko roster i wygrane. Liczy sie kasa, a ta nie bedzie sie zgadzac, jesli oddadza Rose'a. Rose nawet polamany to wielkie pieniadze ze sprzedazy gadzetow, poza tym jest on glowna twarza Adidasa, a ten jest obecnie glownym sponsorem NBA, juz oni zadbaja swoimi mackami, zeby Rose nawet chory to jednak figurowal w skladzie Bulls.

 

Zreszta ponoc w Stanach Rose ma wielkie przebicie w mediach i dziennikarze go kochaja, natomiast ludzie bardzo chetnie kupuja jego produkty w adidasie nawet jak go nie bylo, ma on dobry marketing i wzbudza bardzo pozytywne odczucia w branzy koszykarskiej/medialnie i sprzedazowo. To sa slowa goscia od Adidas, ktory odpowiada za promocje marki w Poslce, a w Polsce kosz jest tak zamarginalizowany, ze tak naprawde powtarza on tylko to co dzieje sie na rynku w Stanach.

 

Poki Adidas nie zalatwi sobie nowej twarzy, to wszystkimi znanymi sobie sposobami bedzie oddzialywac na to,zeby Rose siedzial w Bulls. Bo Bulls to marka sama w sobie i nawet jakby grali kupe to bedzie sie sprzedawac, takze Adidas jedzie dodatkowo dzieki Rozy na marce Bulls.

 

Lillard czy Wall to nie sa postacie, ktore zastepilyby medialnie Roze w Adidasie, albo wystrzelaja niedlugo z jakims Davisem, albo musza czekac az Wiggins sie rozkreci.

 

A tak to Bulls sa udupieni z solary na najblizsze 2 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowaliłeś się do mnie w wątku CLE że wytknąłem dlaczego nie ma ani pół starty ujętej w 3,5 minutowym skrócie LeBrona kiedy miał 9 TO. Wkleiłeś imponującą listę graczy gdzie któryś zaliczył wtopę i miał tyle lub więcej. Naprawdę, byle forum internetowe zagraniczne, znalezione poprzez wpisanie w google np "James Harden had 10 TO last night" wyjaśni Ci co miałem na myśli.

Coś takiego? 

http://forums.realgm.com/boards/viewtopic.php?f=64&t=1359526&start=1960

 

Więc odbijając piłeczkę,  proszę o SENSOWNE argumenty w czym ta Twoja wymieniona trójka była lepsza i dlaczego Rose mimo, że przed połamaniem się był naprawdę zajebisty, nie jest nawet w tej samej lidze z nimi?

Żaden z nich nie był ballhogiem oddającym miliony rzutów na średniej efektywności całkowicie zamykanym przez dobre defensywy.

 

Dodam, że też nie będę siedział i czekał na odpowiedź. Dużo będę miał szukania ( w końcu to prawie 6000 postów ) ale cofnę się do lat kiedy Rose został MVP i Twoich porównań jego do innych. Coś się na pewno ciekawego znajdzie.

Już kolejny raz dowalasz się komuś do liczby postów. Zdradzę Ci sekret - jesteś jedyną osobą na forum, która się tym przejmuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie. Jak? Z tego co pamiętam to Greg mimo wskazań lekarza siedział na siłowni i robił masę zamiast zrzucać kg. No, a Roy to najdziwniejsza kontuzja w historii, bo znikły mu nagle "kolana"

 

http://fitnessfromthegroundup.com/2012/04/05/greg-oden-brandon-roy-what-what-happened/

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spotkalem sie nigdy z opinia ze tmac byl lepszy niz bryant james a co dopiero jordan. Jakis cytat?

 

Bo ze sufit mial wyzej to wiadomo

Tu nie chodzi o to czy był lepszy, ale jaki miał potencjał, a ten podobno był wiekszy niż jordanowski

Ale jak to w zyciu bywa ten potencjał zaprowadził go do nikąd, bo poza dwoma wygranymi królami strzelców T-Mac sie niczym nie wpisał w historie Ligi

 

no oczywiście zostaje wszystkim w pamieci końcówka ze Spurs, o której jeszcze nie raz we wspomnieniach usłyszymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet zagrał trzy sezony w playoffs.

trzy.

5 serii.

wygrał 2.

zobacz  co grał Lebron w swoich pierwszych sezonach w playoffs. sprawdz te swoje cyferki. nie zapomnij finału ze spurs. ach te cyfry.

Psychofani D-Rose'a mają powody do dumy.

T-Mac zagrał w 12  8 a wygrał 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.