na kogo głosujesz w ełrowyborach?

[ely3]

@lorak

 

Jeśli poczytasz sobie wywiady z seksuologami którzy mają doświadczenie w orzecnictwie sądowym to wg nich wynika

 

po 1 - że ludzie mylą pedofilie z czynami pedofilnymi albo powiedzmy że nie bawimy sie w semantykę a dwa że większość ich dokonywana w ramach rodziny. Nadreprezentacja homoseksualistów jest mitem tworzonym przez prawicowe media bo ogólnie to grupa jest podobna jak wszędzie tzn generalnie najbardziej reprezentowane sa grupy społeczne które mają kontakt częsty z dziećmi.

 

A co do praw homoseksualistów to wprawdzie nie zgadzam się z tymi poglądami ( no w sumie wali mnie to czy oni będą mogli zawierać związki małżeńskie bo nie bardzo wiem co to komu przeszkadza) niemniej chyba ciężko jest powiązać homoseksualizm w wymieraniem społeczeństw bo jedno nie ma nic wspólnego z drugim .

 

A ja od dłuższego czasu odnoszę wrażenie że ludzie do jednego worka wrzucają wszystko co się da i za chwilę się dowiemy że homoseksualizm nie odpowiada tylko za koklusz i gradobicie

[Jinks]

A co do praw homoseksualistów to wprawdzie nie zgadzam się z tymi poglądami ( no w sumie wali mnie to czy oni będą mogli zawierać związki małżeńskie bo nie bardzo wiem co to komu przeszkadza) niemniej chyba ciężko jest powiązać homoseksualizm w wymieraniem społeczeństw bo jedno nie ma nic wspólnego z drugim .

 

A mnie nie wali Małżeństwo to nie do końca zwykłe prawo obywatelskie, a raczej przywilej przyznany rodzinie w czasach nowożytnych. Ze związków heteroseksualnych biorą się dzieci, co leży w interesie państwa. Posiadanie dzieci wiąże się z dodatkowymi obciążeniami, dlatego państwo nadaje pewne przywileje mające je łagodzić.

 

Z jakiej racji dwóch panów ma dostać ulgi i bonusy? Państwo ma obowiązek dbania o ich bezpieczeństwo, aby nikt ich nie tłukł na ulicach, prześladował itd., może też zrobić krok dalej i zezwolić im na drobne udogodnienia nie wiążące się z kosztami, ale wszystko dalej to, w moim odczuciu, przywileje do których, jako grupa społeczna, homoseksualiści nie są uprawnieni. 

[ely3]

A mnie nie wali Małżeństwo to nie do końca zwykłe prawo obywatelskie, a raczej przywilej przyznany rodzinie w czasach nowożytnych. Ze związków heteroseksualnych biorą się dzieci, co leży w interesie państwa. Posiadanie dzieci wiąże się z dodatkowymi obciążeniami, dlatego państwo nadaje pewne przywileje mające je łagodzić.

 

Z jakiej racji dwóch panów ma dostać ulgi i bonusy? Państwo ma obowiązek dbania o ich bezpieczeństwo, aby nikt ich nie tłukł na ulicach, prześladował itd., może też zrobić krok dalej i zezwolić im na drobne udogodnienia nie wiążące się z kosztami, ale wszystko dalej to, w moim odczuciu, przywileje do których, jako grupa społeczna, homoseksualiści nie są uprawnieni. 

 

Ech - Jinks - Singapur ma najbardziej restrykcyjne prawo jeśli chodzi o homoseksualizm bo po prostu za to grozi tam kara śmierci a jednocześnie ma mniejszy przyrost naturalny niż Polska. Szwecja na ten przykład jest mega tolerancyjna i ma ogromny przyrost. Homoseksualizm nie ma nic wspólnego z ilością dzieci w społeczeństwie.

 

Ale ogólnie to mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty- tyle że mi nie przeszkadzałoby jakby sobie to nazwali małżeństwem. Ale co do zakresu praw i obowiązków to mam identyczne zdanie

[kulfon]

ely chyba nie rozumiesz, że ludzie nie popierają małżeństw homoseksualnych z różnych przyczyn społeczno-ekonomicznych, a nie dlatego że im ,,coś przeszkadza" w pedałach.

[Jinks]

Ech - Jinks - Singapur ma najbardziej restrykcyjne prawo jeśli chodzi o homoseksualizm bo po prostu za to grozi tam kara śmierci a jednocześnie ma mniejszy przyrost naturalny niż Polska. Szwecja na ten przykład jest mega tolerancyjna i ma ogromny przyrost. Homoseksualizm nie ma nic wspólnego z ilością dzieci w społeczeństwie.

 

Ale ogólnie to mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty- tyle że mi nie przeszkadzałoby jakby sobie to nazwali małżeństwem. Ale co do zakresu praw i obowiązków to mam identyczne zdanie

 

Wiesz, Ely, coś mi mówi, że jeśli otrzymają zgodę na nazwanie swych związków małżeństwami, to w dalszej kolejności pójdą postulaty odnośnie adopcji itd. Na zasadzie - jak małżeństwo, to małżeństwo.

 

Nie doszukuję się absolutnie żadnego związku między homoseksualistami a przyrostem naturalnym w skali kraju, obaj wiemy, że decydujący wpływ mają inne czynniki. Chodziło mi o pokazanie, że związek homoseksualny nie powinien być traktowany tak samo, jak para hetero z dziećmi.

 

Na płaszczyźnie obyczajowej/światopoglądowej homoseksualiści są mi obojętni, każdy człowiek ma prawo do szczęścia w wybranej przez siebie formie. Natomiast w sferze społeczno-ekonomicznej, do ich postulatów jako grupy interesu, odnoszę się negatywnie.

Edytowane 23 Maja 2014 przez Jinks

[Reikai]

Jak można napisać,że Szczuka zmasakrowała Korwina?Przecież jak ona wyskoczyła z ''bo tak mi się podoba'' albo z tym że UE obroni nas w razie wojny.Ona sama siebie zmasakrowała.

[metlik]

Ech - Jinks - Singapur ma najbardziej restrykcyjne prawo jeśli chodzi o homoseksualizm bo po prostu za to grozi tam kara śmierci a jednocześnie ma mniejszy przyrost naturalny niż Polska. Szwecja na ten przykład jest mega tolerancyjna i ma ogromny przyrost. Homoseksualizm nie ma nic wspólnego z ilością dzieci w społeczeństwie.

 

 

przyznanie równych praw zboczeniu seksualnemu (z par homoseksualnych nie ma potomstwa, więc to dziwactwo) to pierwszy krok do dalej idących kroków, tak naprawdę nie wiadomo jak daleko idących, homoseksualizm nie może być uprzywilejowany względem zoofilii np.

 

obecnie oczywiście, że nie ma to żadnego znaczenia w kwestii przyrostu naturalnego, ale tu chodzi o zasady

[Jinks]

Jedna uwaga - nie wrzucajmy homoseksualizmu do jednego worka z zoofilią, pedofilią i jeszcze kilkoma innymi -filiami. W tej drugiej grupie występuje element przymusu/braku świadomości jednej ze stron. W homoseksualizmie mówimy o dorosłych ludziach, którzy dobrowolnie zgadzają się na określony charakter relacji.

[metlik]

jasne, ale z punktu widzenia społecznego nie ma to znaczenia - ze związków homoseksualnych nie rodzą się dzieci, a to w tej kwestii sprawa kluczowa

[kulfon]

Z par bezpłodnych też nie ma dzieci, zmienia to coś w twoim argumencie?

 

@JINKS, co złego widzisz w zoofilii?

Edytowane 23 Maja 2014 przez kulfon

[ely3]

jasne, ale z punktu widzenia społecznego nie ma to znaczenia - ze związków homoseksualnych nie rodzą się dzieci, a to w tej kwestii sprawa kluczowa

 

Ale co to ma za znaczenie ???? Wyjaśnij mi to jak się ma homoseksualizm do przyrostu naturalnego w perspektywie całego kraju???

Bo jestem ciekaw jak wytłumaczysz że kraje które mają zalegalizowane małżeństwa homoseksualne sa jednocześnie krajami o największej dzietności. Jak widać jedno nie ma nic wspólnego z drugim.

Na 9 krajów powyżej średniej unijnej aż 6 dopuszcza małżeństwa 2 dopuszczają związki partnerskie i tylko Litwa ma zakaz

w TOP 5 masz 4 kraje które mają legalne małżeństwa homoseksualne

[Jinks]

jasne, ale z punktu widzenia społecznego nie ma to znaczenia - ze związków homoseksualnych nie rodzą się dzieci, a to w tej kwestii sprawa kluczowa

 

Z punktu widzenia społeczeństwa najistotniejsze jest to, że jedno wiąże się z gwałtem/przemocą i jest przestępstwem, a drugie nie. Natomiast brak dzieci to nie argument w przypadku porównań do hardkorowych zboczeń typu zoo- i pedo-.

 

Z par bezpłodnych też nie ma dzieci, zmienia to coś w twoim argumencie?

 

Pytanie chyba nie skierowane do mnie, ale napiszę jak to widzę, bo to wspomniana przez Ciebie bezpłodność to istotna uwaga. Pary hetero (w zasadzie małżeństwa) mają prawo do adopcji. To osobny, bardzo obszerny temat, niemniej na naszej szerokości geograficznej adopcja dzieci przez pary homoseksualne nie jest normą społeczna, którą powszechnie zaakceptowano. Musimy o tym pamiętać, zanim postawimy znak równości między bezpłodnymi parami hetero a parami homo.

Edytowane 23 Maja 2014 przez Jinks

[metlik]

Ale co to ma za znaczenie ???? Wyjaśnij mi to jak się ma homoseksualizm do przyrostu naturalnego w perspektywie całego kraju???

Bo jestem ciekaw jak wytłumaczysz że kraje które mają zalegalizowane małżeństwa homoseksualne sa jednocześnie krajami o największej dzietności. Jak widać jedno nie ma nic wspólnego z drugim.

Na 9 krajów powyżej średniej unijnej aż 6 dopuszcza małżeństwa 2 dopuszczają związki partnerskie i tylko Litwa ma zakaz

w TOP 5 masz 4 kraje które mają legalne małżeństwa homoseksualne

 

spokojnie

 

kraje o największej dzietności, proszę wymień je i zastanów się dlaczego rodzi się tam najwięcej dzieci

 

chodzi o ZASADY i nawet jeżeli nie ma to znaczenia teraz, czy za 10 lat to kto wie czy 100 nie będzie miało, prawda?

[kulfon]

W Afryce małżeństwa homoseksualne są legalne? Bo chyba tam są kraje o najwyższej dzietności.

[RappaR]

Ale co to ma za znaczenie ???? Wyjaśnij mi to jak się ma homoseksualizm do przyrostu naturalnego w perspektywie całego kraju???

Bo jestem ciekaw jak wytłumaczysz że kraje które mają zalegalizowane małżeństwa homoseksualne sa jednocześnie krajami o największej dzietności. Jak widać jedno nie ma nic wspólnego z drugim.

Na 9 krajów powyżej średniej unijnej aż 6 dopuszcza małżeństwa 2 dopuszczają związki partnerskie i tylko Litwa ma zakaz

w TOP 5 masz 4 kraje które mają legalne małżeństwa homoseksualne

Tak patrzę na dane na wiki i za cholerę nie potrafię zauważyć tego, a wręcz widzę, że tam gdzie istnieje zakaz homoseksualizmu, jest największa dzietność.

[metlik]

myślałem, że rozmawiamy o Europie w sumie

[ely3]

Tak patrzę na dane na wiki i za cholerę nie potrafię zauważyć tego, a wręcz widzę, że tam gdzie istnieje zakaz homoseksualizmu, jest największa dzietność.

 

Naprawdę w UE ????

To chyba masz mylne dane

[Jinks]

Tak patrzę na dane na wiki i za cholerę nie potrafię zauważyć tego, a wręcz widzę, że tam gdzie istnieje zakaz homoseksualizmu, jest największa dzietność.

 

Pytanie o rzeczywisty związek między jednym, a drugim.

[kulfon]

Pytanie chyba nie skierowane do mnie, ale napiszę jak to widzę, bo to wspomniana przez Ciebie bezpłodność to istotna uwaga. Pary hetero (w zasadzie małżeństwa) mają prawo do adopcji. To osobny, bardzo obszerny temat, niemniej na naszej szerokości geograficznej adopcja dzieci przez pary homoseksualne nie jest normą społeczna, którą powszechnie zaakceptowano. Musimy o tym pamiętać, zanim postawimy znak równości między bezpłodnymi parami hetero a parami homo.

Ok, ale jak to zmienia argument, że małżeństwa istnieją, żeby wspierać prokreację, skoro nawet bezpłodne pary mogą wziąć ślub? Czy ludzie niebędący w związkach małżeńskich nie mają prawa do adopcji? Normy społeczne zmieniały się na przestrzeni lat, nie są czymś danym raz na zawsze, dlatego myślę że ten argument nie ma żadnej mocy, bo tak samo można argumentować np. wsadzanie do więzienia za posiadanie marihuany - a to bardzo prosto obalić argumentami z innej dziedziny niż 'norma społeczna'.

[metlik]

Z par bezpłodnych też nie ma dzieci, zmienia to coś w twoim argumencie?

 

 

tak, bo właśnie o to chodzi, że naturalnie taka para może wychowywać dziecko bo ze związku mężczyzna - kobieta, może narodzić się nowy człowiek, a nadanie jakiegokolwiek przywileju parom homoseksualnym jest zwyczajnie krokiem w złą stronę

Ok, ale jak to zmienia argument, że małżeństwa istnieją, żeby wspierać prokreację, skoro nawet bezpłodne pary mogą wziąć ślub? Czy ludzie niebędący w związkach małżeńskich nie mają prawa do adopcji? Normy społeczne zmieniały się na przestrzeni lat, nie są czymś danym raz na zawsze, dlatego myślę że ten argument nie ma żadnej mocy, bo tak samo można argumentować np. wsadzanie do więzienia za posiadanie marihuany - a to bardzo prosto obalić argumentami z innej dziedziny niż 'norma społeczna'.

 

pomyśl przez chwilę o ludziach jak o zwierzętach

 

nie możemy pozwalać na dopuszczanie zboczeń seksualnych specjalnych praw, ponieważ jest to niebezpieczne dla naszego gatunku w dłuższej perspektywie czasu, to chyba logiczne i o to tylko chodzi