Skocz do zawartości

na kogo głosujesz w ełrowyborach?


metlik

  

43 użytkowników zagłosowało

  1. 1. na kogo pójdzie twój głos 25 V?

    • Donald
      2
    • Jarek
      3
    • sld
      0
    • Jasiek Palikot
      1
    • pesel
      0
    • Korwin
      26
    • NARODOWE SIŁY
      1
    • Gowinowcy
      0
    • Ziobryści
      0
    • NIE IDĘ!!!
      10


Rekomendowane odpowiedzi

Jak powstanie konkurencja to w okolicy znowu biedronki obniżą ceny i konkurencja padnie. Myślisz, że jak 2 razy wykoszą konkurencję, to ktoś spróbuje po raz trzeci?

 

to musiałaby być jakaś duża firma, mogąca pozwolić sobie na licytację cen z taką biedronką. Czyli nawet jeśli by powstała to prędzej czy później zachowałaby się tak samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale prywatna służba zdrowia z ubezpieczeniem zdrowotnym przymusowym?

 

Co do szkół - płatne, czy prywatne ale na kontraktach z gminą/powiatem

 

Kiedyś był taki fajny wywiad z szefem jakiejś firmy co robi keczupy do dla tesco czy biedronki pod marką tegoż sklepu. I pytli się jak to jest, że keczup (dajmy na to hellmans) kosztuje 5 zl a keczup robiony przesz hellmans dla biedronki 3 złote. I facet odpowiedział szczerze, że cudów nie ma i jest duża różnica w jakości tych produktów.

 

Żadnego przymusowego ubezpieczenia. Każdy decydujeo tym czy jest być w jakiś sposób chroniony czy nie. Zupełnie jak z kazdym innym ubezpieczeniem - jak chcesz być zabezpieczony to płacisz, jak nie chcesz to nie. I nie mówcie mi o tym, że większośc ludzi sobie o tym nie pomyśli etc... bo w tym właśnie jest sens całego rozwiązania - nikt nie będzie myślal z nikogo, jak sobie pościelesz tak się wyśpisz.

 

No podstawówka za darmo z pieniędzy z podatków (i tak nie są wielkie koszty takich szkół a infrastruktura już jest). Oczywiście byłby też lepsze szkoły prywatne, tak jak jest teraz.

 

Licea i szkoły wyższe - oczywiście w 100% płatne, jednynie można by pomyśleć o jakichś grantach od państwa dla NAJLEPSZYCH uczniów.

 

@mac - ciekaw jest ile razy służba zdrowia była Ci niezbędna do życia.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma jedno z drugim wspólnego - pisałem Ci wcześniej jakie są koszta godziny pracy pracownika w Polsce a jakie na zachodzie - porównaj sobie ceny tego samego produktu tu i tam, porównaj koszty najmu, podatki  i zastanów się gdzie jest ta różnica.

 

To co wg ciebie jest przyczyną biedy w tym kraju jak nie to że ludzie mają za mało pieniędzy?

Prosta sprawa - kiedyś w Niemczech czy w Anglii byli tacy mili ludzie jak Tchatcher czy Ordo, którzy wprowadzili tam wolny rynek i wtedy tamte kraje się wzbogaciły. Teraz zaś tych miłych panów nie ma, nowe pokolenie Niemców ma być pierwszym biedniejszym od rodziców i powoli się wyrównują różnice pomiędzy Polską, a zachodem. A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnego przymusowego ubezpieczenia. Każdy decydujeo tym czy jest być w jakiś sposób chroniony czy nie. Zupełnie jak z kazdym innym ubezpieczeniem - jak chcesz być zabezpieczony to płacisz, jak nie chcesz to nie. I nie mówcie mi o tym, że większośc ludzi sobie o tym nie pomyśli etc... bo w tym właśnie jest sens całego rozwiązania - nikt nie będzie myślal z nikogo, jak sobie pościelesz tak się wyśpisz.

 

No podstawówka za darmo z pieniędzy z podatków (i tak nie są wielkie koszty takich szkół a infrastruktura już jest). Oczywiście byłby też lepsze szkoły prywatne, tak jak jest teraz.

 

Licea i szkoły wyższe - oczywiście w 100% płatne, jednynie można by pomyśleć o jakichś grantach od państwa dla NAJLEPSZYCH uczniów.

 

@mac - ciekaw jest ile razy służba zdrowia była Ci niezbędna do życia.

 

ok - no to inaczej - ilu ludzi byłoby stać na opłacenie dostepu do opieki zdrowotnej jakby te kilkaset złotych mieli w kieszeni?

 

Co ze szpitalami które teraz istnieją? Sprzedaż?

 

Ubezpieczenie przez placówki, czy firmy ubezpieczeniowe płacące placówkom?

 

I jeszcze jedna - uważam, że szalenie ważna sprawa - nie uważasz, że dla pokolenia obecnych 50 latków i wzwyż, którzy zwykle nie mają wyższego wykształcenia i są przyzwyczajeni, że Państo daje, nie byłoby zabójstwem zmieniać im zasady o 180 stopni? A co z emerytami, rencistami - ich nie będzie stać na wykupienie ubezpieczenia, poza tym oni odkładali całe życie składki, po to żeby na starość kazano im płacić tyle co reszcie?

 

 

 

Co do szkolnictwa - wyższe 100% racja, ale nie wiem czy płatne średnie szkoły nie doprowadziłyby do tego że pół polski miałaby tylko podstawówkę skończoną, Poza tym trochę ciężko przyznawać stypendia dla np. 30 procent najlepszych po podstawówce imo bo przecież ma się wtedy z 14 czy 15 lat. Ale ogólnie założenia bardzo dobre i zdroworozsądkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosta sprawa - kiedyś w Niemczech czy w Anglii byli tacy mili ludzie jak Tchatcher czy Ordo, którzy wprowadzili tam wolny rynek i wtedy tamte kraje się wzbogaciły. Teraz zaś tych miłych panów nie ma, nowe pokolenie Niemców ma być pierwszym biedniejszym od rodziców i powoli się wyrównują różnice pomiędzy Polską, a zachodem. A

 

Jakoś ci anglicy nie wszyscy wielbią tą margaret. Ale nawet mniejsza z tym.

 

Nie odpowiedziałeś co się dzieje z tymi pieniędzmi.

 

Rozumiem, że to brak wolnego rynku powoduje że jestesmy biedni. Tylko skoro tak dobrze było za tamtych czasów, to czemu potem ludzie chcieli zmienić rządy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok - no to inaczej - ilu ludzi byłoby stać na opłacenie dostepu do opieki zdrowotnej jakby te kilkaset złotych mieli w kieszeni?

 

Co ze szpitalami które teraz istnieją? Sprzedaż?

 

Ubezpieczenie przez placówki, czy firmy ubezpieczeniowe płacące placówkom?

 

I jeszcze jedna - uważam, że szalenie ważna sprawa - nie uważasz, że dla pokolenia obecnych 50 latków i wzwyż, którzy zwykle nie mają wyższego wykształcenia i są przyzwyczajeni, że Państo daje, nie byłoby zabójstwem zmieniać im zasady o 180 stopni? A co z emerytami, rencistami - ich nie będzie stać na wykupienie ubezpieczenia, poza tym oni odkładali całe życie składki, po to żeby na starość kazano im płacić tyle co reszcie?

 

 

 

Co do szkolnictwa - wyższe 100% racja, ale nie wiem czy płatne średnie szkoły nie doprowadziłyby do tego że pół polski miałaby tylko podstawówkę skończoną, Poza tym trochę ciężko przyznawać stypendia dla np. 30 procent najlepszych po podstawówce imo bo przecież ma się wtedy z 14 czy 15 lat. Ale ogólnie założenia bardzo dobre i zdroworozsądkowe.

 

Rzecz w tym, że mieliby dużo więcej pieniążków w kieszeni niż teraz. Kiedyś była pewna symulacja prowadzona przez zakłady ubezpieczeniowe i wyszło, że podstawowa opieka mogłaby istnieć już od stawki 100 zł miesięcznie (gdy ktoś jest zdrowy, młody etc..). Oczywiście im więcej czynników ryzyka tym wyższe składki. Tylko że dzięki konkurencji byłoby na pewno przystępnie i przede wszystkim PROFESJONALNIE a nie tak jak jest teraz.

 

Szpitale które istnieją należałoby oczywiście sprzedać. Nikt by się nimi na poważnie nie zajmował gdyby nie były jego własne (czyli byłoby tka jak teraz jest w tej kwestii). Swoją drogą, zastrzyk gotówki dla państwa ze sprzedaży szpitali byłby OGROMNY.

 

Ubezpieczalibyśmy się wszyscy w prywatnych firmach. One płaciłyby później firmom zajmującym się opieką medyczną.

 

Co do starych - oni zawsze będą węc ten argument zawsze będzie inwalidą. Ale fakt, oni całe zycie składali więc nalezy im to oddać. A pieniądze na oddanie im tego co składali będą ze sprzedania tych szpitali. Wtedy na pewno będą mieli kase na ubezpieczenie się.

 

Za tym muszą oczywiście pójść odpowiednie regulacje prawne, co jednak myślę, że nie będzie problemem. Np. zapewnienie każdemu, że zostanie ubezpieczony jeżeli będzie tego chciał (+ możliwa jest tutaj dotacja państwa np. dla ludzi 60+ do ich składek, które po tym wieku zapewne mocno by wzrastały) + stworzenie odpowiedniej rezerwy w razie jakichś perturbacji (tak jak jest teraz rezerwa obowiazkowa w systemie bankowym) + dodatkowo nadzór ubezpieczeniowy - on co prawda już teraz istnieje, ale po takiej reformie i jego trzebaby zreformować, coś na wzór nadzoru w systemie bankowym.

Aha, ale nie odpowiedziałem chyba na najważniejsze - NIE, nie każdego będzie stać na służbę zdrowia. Tylko dlaczego ma być na to stać każdego? Nie każdego stać na dobre jedzenie, fajne ciuchy, mieszkanie w dobrych warunkach... Tacy ludzi albo musieliby się wziąć do roboty albo liczyć na pomoc fundacji ALBO w kryzysowych sytuacjach, naprawdę wyjątkowych gdy ktoś jest już totalnie pokrzywdzony przez los - takim ludziom byłoby w stanie pomóc samo państwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie - tylko skoro jest tak pięknie, to czemu w USA gdzie masz ten system, to nie działa tak ładnie i koszta to zdecydowanie nie 30$ miesięcznie (ani nie 100). To raz.

 

Dwa- na pewno dzięki lepszemu zarządzaniu byłoby wydajniej i taniej niż teraz. Tylko pamiętaj, że jeśli byłyby to prywatne firmy to są one nastawione na zysk więc masz co najmniej 2 firmy (ubezpieczyciel i szpital), które musiałyby do kosztów leczenia dodać swoje narzuty - czy sumarycznie byłoby taniej.

 

Co działoby się z drogimi kuracjami i operacjami? Czy szpitale i ubezpieczyciele nie próbowaliby się od nich migać?

 

A co do ostatniego - czy nie okazałoby się, że ta prywatyzacja nie doprowadziłaby do tego że co 3 polak nie miałby opieki zdrowotnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie - tylko skoro jest tak pięknie, to czemu w USA gdzie masz ten system, to nie działa tak ładnie i koszta to zdecydowanie nie 30$ miesięcznie (ani nie 100). To raz.

 

Dwa- na pewno dzięki lepszemu zarządzaniu byłoby wydajniej i taniej niż teraz. Tylko pamiętaj, że jeśli byłyby to prywatne firmy to są one nastawione na zysk więc masz co najmniej 2 firmy (ubezpieczyciel i szpital), które musiałyby do kosztów leczenia dodać swoje narzuty - czy sumarycznie byłoby taniej.

 

Co działoby się z drogimi kuracjami i operacjami? Czy szpitale i ubezpieczyciele nie próbowaliby się od nich migać?

 

A co do ostatniego - czy nie okazałoby się, że ta prywatyzacja nie doprowadziłaby do tego że co 3 polak nie miałby opieki zdrowotnej?

 

Mówię o symulacjach prowadzonych przez polskie zakłady ubezpieczeniowe. Nie wiem jak jest w stanach z cenami, ale wiem, że tam służba zdrowia jest na wysokim poziomie.

 

Byłoby taniej bo te firmy nie mogłyby aż takich marży narzucać. Zresztą to już teraz widać na rynku ubezpieczeniowym - ceny ubezpieczeń na bardzo duże sumy sa naprawdę przystępne bo na rynku jest conajmniej kilkanaście takich zakładów i każdy chce zdobyc klienta. Służba zdrowia to otwarcie ogromnego rynku więc na pewno konkurencja by jeszcze wzrosła.

 

@miganie się ubezpieczycieli

 

Głownie dlatego pisalem o tych regulacja. Jedną z podstawowych zasad byłoby to, że firma bez gadania płaci a potem jedynie może na drodze sądowej dochodzić zwrotu gdyby okazało się, że np. coś wynikło z winy pacjenta lub zachodzi jakieś wyłączenie odpowiedzialności w umowie ubezpieczeniowej (no chyba ze byłoby to od razu ewidentne). W tym celu byłby też ten fundusz/rezerwa.

 

Taki system na pewno nie doprowadziłby do tego że 1/3 Polaków nie miałaby opieki zdrowotnej. Każdy kto by pracował mógłby sobie na pewno choć na podstawową opiekę pozwolić. Myślę, że bez ubezpieczenia byłoby około 5% ludzi, nie 30(nie liczac tych ktorzy się czują na tyle pewnie na zdrowiu, ze by się swiadomie nie ubezpieczali).

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś ci anglicy nie wszyscy wielbią tą margaret. Ale nawet mniejsza z tym.

 

Nie odpowiedziałeś co się dzieje z tymi pieniędzmi.

 

Rozumiem, że to brak wolnego rynku powoduje że jestesmy biedni. Tylko skoro tak dobrze było za tamtych czasów, to czemu potem ludzie chcieli zmienić rządy?

Pisałem - działają urzędnicy i ludzie kultury, którzy pasożytując na ustroju starają się ograniczać wolny rynek z zyskiem dla siebie. Tym bardziej, że hasło zabrać bogatym jest nośne, jednak zawsze dzieje się to ze skutkiem negatywnym. Widać to jak sobie radzą kraje, które się socjalu wyrzekają vide Szwajcaria, Singapur czy Australia. Widać do jakiej ruiny doprawdza USA Obamacare.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac - ciekaw jest ile razy służba zdrowia była Ci niezbędna do życia.

 

ja nie jestem za państwową służbą zdrowia, ale nie widzę powodu w takim razie by wszystko inne było prywatne? Po co więc ma być w ogóle państwo. Zbyt trudny temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie jestem za państwową służbą zdrowia, ale nie widzę powodu w takim razie by wszystko inne było prywatne? Po co więc ma być w ogóle państwo. Zbyt trudny temat

 

Pierwszego zdania nie jestem w stanie zrozumieć.

 

Na drugie odpowiedź jest łatwa - polityka to w ogóle bardzo trudny temat. A państwo jest potrzebne. Nie tylko do tego o czym mówi Korwin (obronność/bezpieczeństwo wewnętrzne), ale też do wielu innych rzecz, ale państwo ma działać SUBSYDIARNIE, tj, dopiero gdy nie radzą sobie mniejsze społeczności/jednostka. Nie może monopolizować większości dziedzin życia i bawić się w opikunkę jak to ma teraz miejsce bo to jest droga do zagłady. Zrobimy takie długi naszym dzieciom, że one to dopiero będą musiały emigrować. I murzynić Chińczykom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o symulacjach prowadzonych przez polskie zakłady ubezpieczeniowe. Nie wiem jak jest w stanach z cenami, ale wiem, że tam służba zdrowia jest na wysokim poziomie.

 

Byłoby taniej bo te firmy nie mogłyby aż takich marży narzucać. Zresztą to już teraz widać na rynku ubezpieczeniowym - ceny ubezpieczeń na bardzo duże sumy sa naprawdę przystępne bo na rynku jest conajmniej kilkanaście takich zakładów i każdy chce zdobyc klienta. Służba zdrowia to otwarcie ogromnego rynku więc na pewno konkurencja by jeszcze wzrosła.

 

@miganie się ubezpieczycieli

 

Głownie dlatego pisalem o tych regulacja. Jedną z podstawowych zasad byłoby to, że firma bez gadania płaci a potem jedynie może na drodze sądowej dochodzić zwrotu gdyby okazało się, że np. coś wynikło z winy pacjenta lub zachodzi jakieś wyłączenie odpowiedzialności w umowie ubezpieczeniowej (no chyba ze byłoby to od razu ewidentne). W tym celu byłby też ten fundusz/rezerwa.

 

Taki system na pewno nie doprowadziłby do tego że 1/3 Polaków nie miałaby opieki zdrowotnej. Każdy kto by pracował mógłby sobie na pewno choć na podstawową opiekę pozwolić. Myślę, że bez ubezpieczenia byłoby około 5% ludzi, nie 30(nie liczac tych ktorzy się czują na tyle pewnie na zdrowiu, ze by się swiadomie nie ubezpieczali).

 

W USA ok 16% ludzi nie ma dostępu do opieki zdrowotnej (przy czym jedynie 9% samemu ją wykupuje - reszcie zapewnia pracodawca). Czyli całkiem sporo.

 

Nawet po dotacjach stanowych (na które większość obywateli się nie łapie) koszt miesięczny  ubezpieczenia to minimum 200$, przy czym nie obejmuje wielu rzeczy). Czyli rodzina 2+2 to masz 800 $ miesięcznie minimum, a średnio ok 2000$. Nawet zakładając, że w Polsce byłoby 3 razy taniej (nie wierzę, bo nic u nas nie jest 3 razy tańsze) to wychodzi 2000 zł.

 

Teraz tak - masz w PL rodzinę 2+2 - każde zarabia dziś 4 tys. brutto - rocznie po odliczeniu podatków i ulg mają 71 tys. złotych.

 

Teraz masz rodzinę 2+2, nie ma dochodowego, więc mają 96 tys. netto rocznie, ale po odliczeniu kosztów opieki społecznej mają 72 tys. netto. Załóżmy że każde z nich dostanie nawet nawet 400 zł podwyżki bo pracodawcy zejdą koszta ich zatrudnienia to i tak tej różnicy ma 13 tysięcy w skali roku. Jeśli każde z nich odkładałoby po 400 zł miesięcznie na emeryturę (tyle ile przy 4000 jest składki), to zostaje maksymalnie 1-2 tys różnicy w skali roku.

 

A to wszystko zakładając, że uda się na trzy razy taniej zrobić ubezpieczenie zdrowotne, nie będą chorować, no i najważniejsze - każde  z nich zarabia powyżej średniej krajowej. Dużo zależności.

 

Te regulajce, o których piszesz to jest czarna magia, w USA to jest największy problem i non-stop jest z tym problem, więc Twoje założenia są błędne od początku.

 

Pisałem - działają urzędnicy i ludzie kultury, którzy pasożytując na ustroju starają się ograniczać wolny rynek z zyskiem dla siebie. Tym bardziej, że hasło zabrać bogatym jest nośne, jednak zawsze dzieje się to ze skutkiem negatywnym. Widać to jak sobie radzą kraje, które się socjalu wyrzekają vide Szwajcaria, Singapur czy Australia. Widać do jakiej ruiny doprawdza USA Obamacare.

 

Po raz kolejny - ciężko się odnieść do sytuacji Szwajcarii czy Australii patrząc przez pryzmat Polski. Szwajcarzy mają gospodarkę niezniszczoną przez wojny, z wysokim BIZem, są od lat siedzibą banków i ogromnych koncernów. My nie mamy takiego zaplecza.

 

Dodatkowo w tej wolnorynkowej Szwajcarii podatek od dochodu przedsiębiorstw wynosi 29% więc, troszkę więcej niż u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny - ciężko się odnieść do sytuacji Szwajcarii czy Australii patrząc przez pryzmat Polski. Szwajcarzy mają gospodarkę niezniszczoną przez wojny, z wysokim BIZem, są od lat siedzibą banków i ogromnych koncernów. My nie mamy takiego zaplecza.

 

 

 

Dodatkowo w tej wolnorynkowej Szwajcarii podatek od dochodu przedsiębiorstw wynosi 29% więc, troszkę więcej niż u nas.

Właśnie sęk w tym, że to na socjal by sobie pozwolić trzeba być bogaty, to socjal generuje koszty. Gospodarka wolnorynkowa właśnie, co pokazuje się na dziesiątkach przykładów, przyczynia się do wzrostu bogactwa. Jedyne przykłady, kiedy kraje kierujące się regułami niewolnorynkowymi doszły do znacznego wzrostu gospodarczego, to Rzeczpospolita Polska i ZSRR Stalina, który ograniczył się do przemysłu ciężkiego i który był okupiony takim wyzyskiem, o jakim się nawet kapitalistom nie śniło. Poza tym, same klęski, a raczej państwo socjalistyczne nie ma bazować na 100+ godzinnym tygodniu pracy i życiu w łagrach.

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sęk w tym, że to na socjal by sobie pozwolić trzeba być bogaty, to socjal generuje koszty. Gospodarka wolnorynkowa właśnie, co pokazuje się na dziesiątkach przykładów, przyczynia się do wzrostu bogactwa. Jedyne przykłady, kiedy kraje kierujące się regułami niewolnorynkowymi doszły do znacznego wzrostu gospodarczego, to Rzeczpospolita Polska i ZSRR Stalina, który ograniczył się do przemysłu ciężkiego i który był okupiony takim wyzyskiem, o jakim się nawet kapitalistom nie śniło. Poza tym, same klęski, a raczej państwo socjalistyczne nie ma bazować na 100+ godzinnym tygodniu pracy i życiu w łagrach.

 

Ale ja Cię rozumiem. To co jest teraz w Polsce jest chore. Tylko to nie jest tak, że jak coś funkcjonuje w Szwajcarii to i u nas będzie.

 

Tylko jak tak patrzę na te podatki w Szwajcarii to one są w stylu o jakim bardziej ja mówiłem, niż Ty.

 

Bo dla przykładu - żonaty facet z 2 dzieci od pensji 200.000 franków zapłaci 22,4 % podatku, a firma o kapitale 2 mln franków z rentownością 12% zapłaci od 21 do 32 % (w zależności od kantonu). Czyli firmy płacą wyższe podatki niż w Polsce i niż pracownicy (odwrotnie niż w Polsce).

 

Vat jest dużo niższy, a podatek dochodowy progresywny.

 

Czyli nie do końca to co chciałby pan JKM chyba (i Ty jak rozumiem też)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno się tu nie udzielałem. Praca, szkoła, NBA, mundial nie było czasu na dłuższe posty. Trochę jestem do tyłu w temacie, więc  pokrótce odniosę się luźno do kilku kwestii.

Blackmagic spoko że wyliczasz koszty prywatnych studiów czy opieki zdrowotnej i wychodzi Ci pełno ludzi nie będzie na to stać. Tylko, że jak prywatnie ich nie stać do de facto na państwowe też ich nie stać i korzystają na koszt drugiej połowy społeczeństwa, co uważam że nie jest sprawiedliwe i ciągnie gospodarkę w dół. Poza tym w państwowym koszty się też ponosi i z reguły są one wyższe, bo Ty chcesz mieć jak najtaniej, a pośrednik/urzędnik często ma to w dupie („Teraz, kur..., paliwo może być nawet i po 7 zł" D. Tusk). Więc jak zakładasz, że teraz iluś tam ludzi nie stać by było na prywatną służbę zdrowia, to znaczy że tych samych ludzi teraz nie stać na państwową, dlatego w sumie mamy ją w takim opłakanym stanie, bo ludzi nie stać by system przejadał ich pieniądze, które mogli by przeznaczyć na leczenie.

Poza tym rozśmieszyłeś mnie, jak napisałem że zapłaciłem za 3 lata studiów zapłaciłem 13 tys., a Ty mi piszesz, że nie wiem o czym mówię :D. Pewnie sobie ubzdurałem, że to było 13tys, bo to przecież musiało być  50 tys. , no bo medyczna kosztuje 100 tys. tylko że studia medyczne cenowo zdecydowanie odbiegają od innych.

Dobre też było jak napisałeś, że prywatne studia będą takie drogie, że tylko 10% ludzi będzie na nie stać. Tu w sumie pokazałeś, że kompletnie nie kumasz ekonomii. Bo gdyby tak było to ceny szybko by leciały w dół. Ktoś by obliczył, że lepiej mu obniżyć o 1/3 cenę, żeby przyciągnąć dwa razy większą liczbę studentów. Ktoś inny by stwierdził, że wśród tych pozostałych 90% ludzi, jest dużo osób, które by studiowały gdyby było taniej, więc otworzy nową szkołę z dużo bardziej atrakcyjnymi cenami

Poza tym  jeśli zakładamy, że ludzie są zbyt głupi i nieodpowiedzialni , żeby zarządzać własnym majątkiem i życiem. Ale jednocześnie są na tyle mądrzy i odpowiedzialni, że potrafią wybrać ludzi tylko mądrych i odpowiedzialnych, którzy nie tylko potrafią zarządzać własnym majątkiem i życiem, ale także milionów innych ludzi.

Patrząc na kwestię z drugiej strony, jeśli ludzie są mądrzy i odpowiedzialni to rządy im do niczego nie potrzebne, bo sami będą potrafić wszystko załatwić z korzyścią dla siebie. Socjalizm jak dla mnie nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia .

 

Jest taki kraj w Afryce – Botswana. W rankingu wolności gospodarczej Heritage jest 27 i z tego kontynentu tylko mały Mauritius jest wyżej. Choć po tym jak czytałem o tym kraju to myślałem, że będzie w pierwszej dziesiątce. Tam o dziwo nie ma państwowych ubezpieczeń społecznych, państwo gwarantuję tylko emeryturę w takiej wysokości, że starczy tylko na to żeby codziennie sobie kupować chleb i wodę.  Botswana jak odzyskiwała niepodległość to była jednym z najbiedniejszych krajów świata, a potem długo była najszybciej rozwijającym się krajem świata i teraz jest jednym z najbogatszych państw Afryki.

 

Jeśli ktoś uważa, że duża dysproporcja dochodów jest czymś bardzo złym i jak w wolnorynkowej gospodarce bogaci bogacą się szybciej od klasy średniej i tych najbiedniejszych to jest tragedia, mimo że Ci drudzy też przecież są coraz bardziej zamożni. To proponuje takiej osobie zamieszkać w Korei Północnej lub na Kubie w końcu tam jest największa równość dochodów i dzięki temu to przecież kraina miodem i mlekiem płynąca.

 

Poza tym obroniłem się na 5 z tematem Przyczyny i skutki globalnego kryzysu finansowego w latach 2008-2012. Jak ktoś chce przeczytam to udostępniam: http://voila.pl/index.php?show_file=2719561

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólne podatki w Szwajcarii są o jakieś 30% mniejsze, do tego nie same podatki są utrudnieniami, a także chociażby takie rzeczy jak państwowe monopole, wydawanie koncesji,pensja minimalna, ograniczenia w handlu są znacznie mniejsze.

Na razie wiemy, że pewien system nie funkcjonuje w Polsce/Niemczech/Wenezueli/USA/gdziekolwiek i wiemy, że pewien system funkcjonuje w kilku krajach. Logika mówi nam jedno - należy spróbować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie miałem jeszcze wspomnieć o jednej kwestii. Czemu tak mało krajów jest o wolnorynkowej gospodarce, a jak są to i tak z dużą rolą państwa? Proste, rządzącym się nie opłaca, bo z czego by żyli, gdzie by brali łapówki? A ludziom dużo łatwiej wmówić że to Ci bogaci są źli wyzyskują ich i że jak im się zabierze i da biedniejszym to będzie super, fajnie i cool. Człowiek z reguły zna się na tym co się na co dzień zajmuje, i na ekonomii w skali mikro, czyli byle starczyło do pierwszego, na ekonomii w skali makro już mało kto się zna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno się tu nie udzielałem. Praca, szkoła, NBA, mundial nie było czasu na dłuższe posty. Trochę jestem do tyłu w temacie, więc  pokrótce odniosę się luźno do kilku kwestii.

Blackmagic spoko że wyliczasz koszty prywatnych studiów czy opieki zdrowotnej i wychodzi Ci pełno ludzi nie będzie na to stać. Tylko, że jak prywatnie ich nie stać do de facto na państwowe też ich nie stać i korzystają na koszt drugiej połowy społeczeństwa, co uważam że nie jest sprawiedliwe i ciągnie gospodarkę w dół. Poza tym w państwowym koszty się też ponosi i z reguły są one wyższe, bo Ty chcesz mieć jak najtaniej, a pośrednik/urzędnik często ma to w dupie („Teraz, kur..., paliwo może być nawet i po 7 zł" D. Tusk). Więc jak zakładasz, że teraz iluś tam ludzi nie stać by było na prywatną służbę zdrowia, to znaczy że tych samych ludzi teraz nie stać na państwową, dlatego w sumie mamy ją w takim opłakanym stanie, bo ludzi nie stać by system przejadał ich pieniądze, które mogli by przeznaczyć na leczenie.

Poza tym rozśmieszyłeś mnie, jak napisałem że zapłaciłem za 3 lata studiów zapłaciłem 13 tys., a Ty mi piszesz, że nie wiem o czym mówię :grin:. Pewnie sobie ubzdurałem, że to było 13tys, bo to przecież musiało być  50 tys. , no bo medyczna kosztuje 100 tys. tylko że studia medyczne cenowo zdecydowanie odbiegają od innych.

 

jezu....

 

Co ma wspólnego to ile zapłaciłeś za studia od tego ile kosztowało społeczeństwo Twoje studiowanie? Dostrzegasz różnicę, czy dalej nie?

 

 

Dwa. Problemów ze zmianą tego co jest widzę pełno. I abstrahując już od faktu, że piszesz że coś jest niesprawiedliwe (co to w ogóle znaczy?!) to system powinien być wybrany dla ludzi, nie dla idei "sprawiedliwości".

Jak chciałbyś rozwiązać sytuację tego co było do tej pory? Ktoś przez 10 lat np. zarabiał 20 tys miesięcznie (np. dyrektor szpitala). Teraz w związku ze sprzedażą szpitali zwolnili go i zarabia powiedzmy 3 koła. I nagle nie stać go na opiekę medyczną prywatną (bo innej nie będzie), ale przez 10 lat zapłacił tyle, że przez kolejne 10  nie musiałby nic robić. Co z nim? Czy odcinamy to, co było kreską i wtedy też masz gro ludzi poszkodowanych przez zmianę.

 

Dobre też było jak napisałeś, że prywatne studia będą takie drogie, że tylko 10% ludzi będzie na nie stać. Tu w sumie pokazałeś, że kompletnie nie kumasz ekonomii. Bo gdyby tak było to ceny szybko by leciały w dół. Ktoś by obliczył, że lepiej mu obniżyć o 1/3 cenę, żeby przyciągnąć dwa razy większą liczbę studentów. Ktoś inny by stwierdził, że wśród tych pozostałych 90% ludzi, jest dużo osób, które by studiowały gdyby było taniej, więc otworzy nową szkołę z dużo bardziej atrakcyjnymi cenami

Poza tym  jeśli zakładamy, że ludzie są zbyt głupi i nieodpowiedzialni , żeby zarządzać własnym majątkiem i życiem. Ale jednocześnie są na tyle mądrzy i odpowiedzialni, że potrafią wybrać ludzi tylko mądrych i odpowiedzialnych, którzy nie tylko potrafią zarządzać własnym majątkiem i życiem, ale także milionów innych ludzi.

Patrząc na kwestię z drugiej strony, jeśli ludzie są mądrzy i odpowiedzialni to rządy im do niczego nie potrzebne, bo sami będą potrafić wszystko załatwić z korzyścią dla siebie. Socjalizm jak dla mnie nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia .

 

To jakoś dziwnie w stanach te ceny nie lecą w dół. U nas ma być lepiej.....

 

Nie są mądrzy ale jak chcesz wybrać tych mądrych skoro sam piszesz jak dla mnie farmazony. Naprawdę czekam tylko an niewidzialną rękę rynku jeszcze.

 

Ludzie nie są mądrzy jako ogół, dlatego ci mądrzy powinni zakładać partie i wytłumaczyć reszcie dlaczego coś bedzie dla nich dobre. Tylko jak to u nas wygląda to inna sprawa.

 

Socjalizm z założenia jest równie dobry co demokracja. Niestety ma te same problemy w przekuciu na rzeczywistość.

 

 

Jest taki kraj w Afryce – Botswana. W rankingu wolności gospodarczej Heritage jest 27 i z tego kontynentu tylko mały Mauritius jest wyżej. Choć po tym jak czytałem o tym kraju to myślałem, że będzie w pierwszej dziesiątce. Tam o dziwo nie ma państwowych ubezpieczeń społecznych, państwo gwarantuję tylko emeryturę w takiej wysokości, że starczy tylko na to żeby codziennie sobie kupować chleb i wodę.  Botswana jak odzyskiwała niepodległość to była jednym z najbiedniejszych krajów świata, a potem długo była najszybciej rozwijającym się krajem świata i teraz jest jednym z najbogatszych państw Afryki.

 

Jeśli ktoś uważa, że duża dysproporcja dochodów jest czymś bardzo złym i jak w wolnorynkowej gospodarce bogaci bogacą się szybciej od klasy średniej i tych najbiedniejszych to jest tragedia, mimo że Ci drudzy też przecież są coraz bardziej zamożni. To proponuje takiej osobie zamieszkać w Korei Północnej lub na Kubie w końcu tam jest największa równość dochodów i dzięki temu to przecież kraina miodem i mlekiem płynąca.

 

Poza tym obroniłem się na 5 z tematem Przyczyny i skutki globalnego kryzysu finansowego w latach 2008-2012. Jak ktoś chce przeczytam to udostępniam: http://voila.pl/index.php?show_file=2719561

 

To ja Ci napiszę na odwrót - jak tak super w gej botswanie to się tam wyprowadź? I do czego to służy w dyskusji?

 

Oczywiście, że duża dysproporcja jest złem, nie wiem jak w ogóle można się nad tym zastanawiać. Trzeba poczytać trochę historii i zrozumieć do czego to w dłuższym okresie czasu prowadzi

Ogólne podatki w Szwajcarii są o jakieś 30% mniejsze, do tego nie same podatki są utrudnieniami, a także chociażby takie rzeczy jak państwowe monopole, wydawanie koncesji,pensja minimalna, ograniczenia w handlu są znacznie mniejsze.

Na razie wiemy, że pewien system nie funkcjonuje w Polsce/Niemczech/Wenezueli/USA/gdziekolwiek i wiemy, że pewien system funkcjonuje w kilku krajach. Logika mówi nam jedno - należy spróbować. 

 

I z kilkoma tymi postulatami się zgadzam. Uważam, że trzeba rozbić część tych specjalizacji i koncesji, np. w prawie czy górnictwie, częściowo też w budowlance.

 

Pensja minimalna jest głupia, tylko skoro dziś w Polsce zatrudnia się ludzi po 3-4 zł za godzine to co byłoby gdyby jej nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.