Skocz do zawartości

[East 2nd Rd] Heat - Nets


Wyparlo

  

58 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra serie?

    • Heat w 4
      5
    • Heat w 5
      20
    • Heat w 6
      18
    • Heat w 7
      2
    • Nets w 4
      1
    • Nets w 5
      0
    • Nets w 6
      6
    • Nets w 7
      6


Rekomendowane odpowiedzi

Myślałem, że nic dwa razy się nie zdarza a tu proszę dzień po dniu najpierw Clipps a teraz Nets wygrany mecz potrafili przegrać.

Parcie Pierce'a na szkło w końcówce było bardzo słabe.
Daleki jestem do dawania koszulek wygranych dla sędziów ale to co się w tym roku dzieje to nie jest już przypadek tylko jawne walenie w CH** z nami kibicami. RonnieArtestics moze nieco zbyt wylewnie zareagował ale nie sposób przyznać mu racji. Okla i Mia jest wiezione za uszy do góry i nie da się temu zaprzeczyć. Jednak największe pretensje Nets powinni mieć do siebie bo to co odwalili przez ostatnie 2 minuty to jest kryminał.

 

Ja mimo wszystko w konfrontacji Miami z Indianą daję nieco więcej szans tym drugim. Przypomnijcie sobie ile było już takich drużyn, które przysłowiowym psim swędem prześlizgiwały się przez całe PO aby wygrać tytuł :)

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko przy tym faulu, który był,  pasiaki popełniły dwa błędy. Nie widzieli faulu, a później chcąc naprawić wielbłąda oddali Nets piłkę, która powinna byc dla Miami. Oczywiście w tym wszystkim pierwsze skrzypce grał Łysy z Brazzers.

 

Wiadomo, że trzeba ten przepis z powtórkami zmienić. Choć w jaki sposób to zrobią to będzie cieakwe. NBA to nie NFL i długie przerwy raczej nie mają racji bytu.

Edytowane przez robak73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko przy tym faulu, który był,  pasiaki popełniły dwa błędy. Nie widzieli faulu, a później chcąc naprawić wielbłąda oddali Nets piłkę, która powinna byc dla Miami. Oczywiście w tym wszystkim pierwsze skrzypce grał Łysy z Brazzers.

 

Wiadomo, że trzeba ten przepis z powtórkami zmienić. Choć w jaki sposób to zrobią to będzie cieakwe. NBA to nie NFL i długie przerwy raczej nie mają racji bytu.

To raczej Ty popełniasz błąd gdyż wczoraj podawano przepis który mówi że uderzenie w dłoń leżącą na piłce jest równoznaczne z uderzeniem w piłkę a więc piłka i tak była dla Nets. W żadnym wypadku dla Miami. A już najprędzej to był faul JAmesa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale przepis mówi jednoznacznie że jeśli zawodnik uderza w dłoń leżącą na piłce ( w tym przypadku to byłoby naciągnięte bo JAmes faulował) to on odpowiada za wyrzucenie jej na aut a nie ten co ostatni dotykał więc piłka prawidłowo dla Nets)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na gorąco napisałem i byłem strasznie wkurzony. 
Ale jeszcze raz zapytam: po co te urządzenia i powtórki, skoro ich użycie mija się ciągle z celem? 
Skoro na powtórce dokladnie, golym okiem widać uderzenie w rękę, i to dość klarowne, mocne uderzenie - powinna być zmiana decyzji na 2 FT dla Pierce'a i mielibyśmy dogrywkę gdyby się nie obsrał. 
Po drugie powtarzam po raz kolejny:
Lebron może w obronie robić sobie co chce, a jak jego lekko dotkniesz gdy on atakuje to albo sędziowie sami gwizdają albo sam Crapron jeszcze bezczelnie się położy na ziemi i będzie udawać, że złamałeś mu nos czy coś... porównajcie sobie faul AK47 na nim w końcówce, do obrony Miami w ostatniej minucie i wytłumaczcie CZEMU sędziowie udają że są ślepi??

Joe Johnson w 3ciej i przez wiekszosc 4tej regularnie go ruchał, mijał jak chciał, rzucał nad nim, miał skuteczność jakieś 90%, to Lebron zaczął co akcję napierać na niego ciałem, blokując drogę na kosz. A jak o niego ktoś się lekko oprze to leci do sędziów z płaczem co akcje...

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakol James to śmieszny hipokryta (pewnie za jakiś czas będzie płakał, że przegrał jakiś mecz przez sędziów). Sam piłuje ryj co chwila o faule albo wyśmiewa arbitrów, kiedy jemu są gwizdanie przewinienia, a dziś fachowym machnięciem niczym niedźwiedź brunatny w łapy Pierce'a zapewnił swojej drużynie wygraną, bo ślepi arbitrzy nie widzieli. Za to lekkie szturchania Pierce'a odgwizdano w moment.

 

Szkoda, że koszykówka przegrywa z trzema debilami w szarych strojach. Teraz Zakol James będzie bohaterem milionów, ale warto pamiętać, że sam większość punktów zdobył z linii rzutów wolnych, a w obronie był wieszakiem dla JJ'a.

 

Co do przestojów Nets to oni tak grali całe te PO. W G7 z Toronto było podobnie, ale wtedy dowieźli wygraną. Tym razem zabrakło szczęścia + sędziowie sprzyjali pod koniec Heat. Te powtórki bez kitu są mega do dupy, bo obejrzy taka łysa pała powtórkę, gdzie jest ewidentny faul, a tutaj tylko piłka z autu.

 

Co do samych Nets to jestem zadowolony z tych PO. Pokonali Raptors, a teraz napsuli dużo kurwi Heat, a grali bez swojego najlepsza zawodnika - Brooka Lopeza, który przeciwko Miami robiłby prawdopodobnie dużą różnicę, dodatkowo następnym razem Rusek musi oprócz wysokich kontraktów opłacić jeszcze sędziów, aby gwizdali pod Brooklyniarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie zwalac winy na sedziow ale wczoraj trochę przegięcie w jedna strone. Bonus star tutaj jest smieszny ( ten faul AK 47 to po prostu slaby joke). Tak czy siak jak się rozgrywa koncowki w taki sposób to trzeba mieć pretensje najpierw do siebie. Jak ogladalem wypowiedz Cartera bodaj po game-winerze to powiedział, ze zagrywkabyla na kogos innego chyba na Dirka bądź Monte i jeśli oni się jakos nie uwolnią to Vince miał wlasnie pojsc do rogu. Takie cos daje większe szanse na wygrana a nie 4 zaslony i jeden biedny JJ którego umiejętnie przekazywali przy wyprowadzeniu pilki, a reszta się modlila żeby jakims cudem ja dosttal i na dodatek trafil. Nie wiem jak wy ale ja jakos widze teraz bardziej SAS jako faworyta jeśli dojdzie do takiego finalu. Miami mnie nie przekonują ta gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wsomie trochę z innej strony. Często oglądam siatkowke i tam jest videoweryfikacja. I nie jestem pewien ale tam np. nie można niektórych rzeczy sprawdzam jak np. czy ktoś dotknal siatki( nie jestem pewien konkretnie) ale z tego co zauwazylem w praktyce trener czy zawodnicy i tak np. widza , ze cos się stało nie mogą tego sprawdzić wiec biora ta weryfikacje na cos innego i sedzia przy sprawdzaniu tego pierwszego zauwaza blad ten którego niemozna sprawdzać i przyznaje punkt temu komu się nalzely.

 

Mysle, ze w przyszłości i tak w przyszłości będą zmiany aby wprowadzać takie sprawdzanie aby nie wypaczać wyniku meczow. I tak koszykowka jest lepsza na ten moment od pilki. Jak to kiedyś powiedział prezydent Blater " nie wprowadzimy techniki, bo to zabije ducha sportu, rywalizacji czy cos tam" i postawil po 1 sedziu przy bramce co i tak widzelismy czasmi nie daje rezultatu.

 

Maszyna zawsze będzie lepsza od ludzkiego oka i wspomaganie się nia nie powinno być tak przerazajace jak to niektórzy uwazaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra tak na chłodno.

Ray fuckin Allen!!!!!!!!! Co to jest za człowiek to ja nie mam pytań. Przez cały mecz może grać kupę, ale jak mecz jest na styku i przychodzi końcówka to nie ma gościa z chłodniejszą głową. James to powinien go nosić na rękach do końca jego człowieczych dni, bo tylko dzięki niemu nie nosi przydomku zatrzymany przez "Splittera do spółki z Diawem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kilka uwag odnośnie ogółem całej serii i kilku ostatnich lat.

 

a) Deron grał w G5 dobrze, bo wbijał się pod kosz i robił przewagi. Tym razem wygrał match-up z Chalmersem, ale przy wyrównanej końcówce znowu unikał odpowiedzialności i za rozgrywanie zabierał się Livingston. Deron jest strasznie słaby psychicznie, bo w tych PO za każdym razem w ważnym momentach znikał i wymiękał.

 

B) Garnett do 2010 mógł być koszmarem LeBrona, ale od tamtego czasu, kiedy powstało "Big 3" Miami za każdym razem zapamiętam tylko przegrywającego KG z LeBronem, który maszeruje od razu do szatni bez żadnych gratulacji dla przeciwnika.

 

c) Joe Johnson w tych PO i ogółem nawet sezonie grał na miarę swojego kontraktu. Pamiętacie wyśmiewanie JJ'a, że wybrano go na all-star za Lance'a Stephensona. Dalej ktoś uważa "Lance" za lepszego gracza?

 

d) Kibice w Brooklynie w 1/4 byli najgorsi spośród wszystkich. Nawet w G4 podczas dosyć wyrównanego wyniku była atmosfera niczym w innych halach podczas spotkań regularnego sezonu. I te smutne "Brooklyn, Brooklyn".

 

e) Epizod Pierce'a i Garnetta na Brooklynie okazał się złym projektem. Pierce zepsuł sobie CV i nie będzie miał całej kariery w Bostonie, a Garnett po poprzednim sezonie powinien zakończyć karierę, bo teraz tylko psuje sobie reputację. Ciekawe, gdzie Pierce wystąpi w następnym sezonie, bo to dalej grajek na dobre 20 minut w tej lidze. Garnett nie nadaje się już do niczego.

 

f) Dwyane Wade jest już "Half-Flash". Myślę, że G5 to był jego najlepszy mecz w tych PO i takiego nie powtórzy. Widać, że już jest stary i musi mieć ogromne problemy z plecami/kolanami, bo na boisku w tych PO praktycznie ma ciągły grymas na twarzy.

 

g) Kidd wg mnie po odejściu niebawem z ligi Popovicha będzie najlepszym trenerem ligi. Świetny zawodnik, co daje mu szacunek u graczy oraz ogromne zrozumienie tej gry. Paradoks jest taki, że pewnie już było bardzo blisko jego wyrzucenia na początku sezonu, a wg mnie rodzi się najlepszy trener NBA najbliższych lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.