Skocz do zawartości

[East 1st Rd] Pacers - Hawks


BiałaCzekolada

  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. to jak?

    • Pacers in 4
      8
    • Pacers in 5
      34
    • Pacers in 6
      19
    • Pacers in 7
      4
    • Hawks in 4
      0
    • Hawks in 5
      0
    • Hawks in 6
      3
    • Hawks in 7
      3


Rekomendowane odpowiedzi

co tu sie stalo w koncowce

 

co odjebali Hawks

2czasy z rzedu , akcja na sile na korvera z minus 2 i 41 sek do konca

 

gdzie byl Mike Smith i po co Pero Antic ?

Tig w jakims gazie niesamowitym wylaczony przez Hawks ?

ten mecz byl sprzedany ? Ocb ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to że w czasie przepychanki Hilla ze Scottem wszedł na parkiet i to zrobił kilka kroków. Zgodnie z przepisami zawodnik który nie bierze udziału w grze nie może wejśc na parkiet i jest za to z automatu zawieszenie na jeden mecz. I teraz tylko kwestia co zrobi NBA. Czy zawiesi go i Butlera czy uzna że wlazł tak bez sensu bo w sumie nie było w nim widać jakiejś chęci pójścia z pomocą koledze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gortat to zrobił podczas time out.

 

Oprócz Georga i Butlera na parkiecie pojawiło się z pół ławki Hawks. Jeśli władze są konsekwentne wszyscy powinni polecieć, ale pewnie tak się nie stanie bo przepis pozostawia pewne pole do interpretacji:

"During an altercation, all players not participating in the game must remain in the immediate vicinity of their bench"

Edytowane przez halfoat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pacers uciekli spod topora. Ledwo.

 

Mam poważne zastrzeżenia do trenera Indy, moja nieufność w stosunku do tego człowieka rośnie od dawna. Nie wierze w opowieści, że odejście od gry dwoma klasycznymi wysokimi pozbawi Pacers tożsamości. W pierwszej połowie to właśnie small-ball z Westem i Copelandem uratował Indianę. Od razu lepiej switchowali, Hawks nie mieli tylu ofensywnych zbiórek, atak nie był tak statyczny i mieli więcej miejsca na penetracje. A potem widzę jak Vogel wychodzi na drugą połowę Mahimim i Westem, trzyma w zasadzie cały czas i spokojnie ogląda jak ATL łapie rytm. Serio, granie w taki sposób przeciw piątce Teague-Williams-Korver-Scott-Millsap to sabotaż.

 

Scola i Turner żyją?

 

BTW, podobno większość konfliktów w drużynach dotyczy kobiet lub pieniędzy/długów między zawodnikami. W offseason zapewne dowiemy się więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dalsze, zagraniczne trasy preferowany jest oczywiście samolot. Takie wyjazdy są bardzo pożądane, ponieważ większość zawodników może pojawić się tam incognito. Polscy piłkarze nie są raczej rozpoznawalni za granicą. Można więc się bawić do woli, bez obaw, że na drugi dzień znajdzie się na okładce jakiejś gazety. Kierunki podróży bywają różne. Preferowane są te ciepłe, jednak niezbyt dalekie. Rzym, Madryt, Nicea, Wiedeń, Dubaj czy dla koneserów - Monte Carlo. Koneserzy nie latają jednak zwykłymi liniami. Tutaj z pomocą przychodzą prywatne odrzutowce. Znam kilku zawodników, którzy poruszali się w ten sposób. Koszt przelotu na linii Warszawa - Nicea: 60 000 zł. Niektórzy latali po dwóch czy trzech, wtedy rachunek rozkładał się po równo. Znam jednak takiego, który latał i płacił sam. Ewentualnie sponsorował wyjazd kolegom z osiedla. 

 

 Do historii przeszła już opowieść jak pewien zawodnik poruszał się po Polsce helikopterem. Zapewniam was, że jest prawdziwa. Kiedy w krakowskich lokalach było pustawo i nic szczególnego się nie działo, ów piłkarz postanowił wezwać helikopter, tak jak większość z was wzywa taxi. Kierunek - Warszawa. Koszt 15 000zł. Podobno impreza w stolicy udała się wyjątkowo dobrze, a zawodnik jeszcze kilkukrotnie korzystał z tej formy podróżowania.

 

To jest wczorajszy artykuł z weszlo.com. Jeśli polski piłkarz Ekstraklasy lata sobie samolotem za 60 000 złotych, to strach pomyśleć na jakie pomysły wpadają zawodnicy NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o pieniądzach w trochę innym kontekście. Tu nie chodzi o bankructwo, a często raczej o stosunkowo małe kwoty np. długi za grę w pokera w hotelowym pokoju itd. Drobiazgi, które psują atmosferę.

 

Kobieta, pieniądze albo jakiś koleś, który kwasi klimat i dekoncentruje resztę. To moje typy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś jest w stwierdzeniu 'tępy czarnuch' choć dalek jestem od ublizania komukolwiek ale jak sie patrzy na to co oni tudziez 'gwiazdy' chociazby showbizzu wyprawiaja to sie mózg lasuje.

Chyba raczej tu pasuje tępy biedak bo to nie tyle kolor skóry co słabe wykształcenia i zarobki które przewyższają ich wyobrażenie. Popatrz sobie na piłkarzy europejskich którzy w większości przypadków nie mają nic odłożone na późniejsze lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde nie wiem. Moze Hibbertowi ktos powiedzial, ze wcale tak wiele nie znaczy dla druzyny i sie facet uniosl duma, postanowil zastrajkowac zeby pokazac w jakiej dupie sa bez niego... ;-) I tak to wygraja. Jak wszyscy faworyci w 1 rundzie. To taka sciema z tymi "podpsami" zeby byl hype, a od 2 rundy juz bedzie normalnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.