Skocz do zawartości

Miami Heat (2) New Jersey (3)


ignazz

Wynik! Heat vs Nets  

26 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik! Heat vs Nets



Rekomendowane odpowiedzi

Szykują się mecze kontrastów, czyli niesamowita siła podkoszowa Miami kontra ogień backcourtu z grającym rewelacyjnie Vincem.

Kluczowe pytanie: czy Bulls zagrali tak dobrze czy jednak Heat są ekipą słabsza niz rok temu?

Jak mozna wyłączyć Shaqa i Wade?

Co ze zdrowiem DW i Zo?

Czy Kidd wytrzyma tempo akcji G Miami?

Jaki udział w zwycięstwach będzie miał najtrudniejszy do upilnowania Jefferson ( zakładając że VC bedzie krył Posey!)

Czas weteranów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle ze jezeli VC, Kidd i Jefferson beda grac na swoim wysokim poziomie to Netsi maja szanse na 4:2 moze 4:3 jednak kluczem bedzie zatrzymanie Shaqa (wiem wiem latwo sie mowi :roll: ) bo frontcourt Heat ma ogromna przewage nad naszym :? jezeli Nets pozwola sie rozkrecic Shaqowi to widze ich cienko i z 4-2 dla Heat. Jednak mysle ze pomimo frontcourtu Heat, to druzyna z NJN wejdzie do ECF. Obstawiam:

 

Miami Heat - New Jersey Nets 2:4

 

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bedzie trudno przeprawa dla Miami. Nets sa lepsi w obronie niz rok temu, Krstic sie poprawil, a do tego maja tym razem do dyspozycji zdrowego Jeffersona. Jego i Cartera najbardziej sie boje. Kidd ostatnio nie bardzo punktuje, choc dalej niezle rozgrywa. Ale to VC w tym sezonie niszczyl obrone Heat. Jefferson jest trudnym matchupem, bo nie bardzo kto ma go kryc. Posey jest slabszy fizycznie, a nie wiadomo, czy nie bedzie kryl Cartera (bo chyba Riles bedzie sie staral oszczedzac Wade'a, by pomogl pograc w ataku). Z tego powodu spodziewam sie duzo Paytona w tej serii. Bardzo przyda sie, jesli Shaq bedzie aktywny i bez nadmiaru fauli. Z nim Miami jest inne niz bez niego, ofensywa moze pracowac normalnie. Cóż, trzeba bedzie zrobic mozliwie najwiekszy urzytek z sily podkoszowej i liczyc, ze Mourning wspomoze obrone przeciwko niezliczonym wjazdom pod kosze, jakie zafunduja Jefferson i Carter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie widzę za bardzo Heat wychodzących zwycięsko z rywalizacji z Nets. Sam nie wiem, ale jak widziałem co z nimi robiła trójka Hinrich/Gordon/Nocioni to co zrobi trio z NJ :? Carter z Jeffersonem będą nieusnannie atakować kosz Heat, Bulls w kilku meczach udawało się wpędzić Shaqa w kłopoty z faulami więc Nets powinno się tym bardziej udać. Strefa podkoszowa niby nie najlepsza, ale Krstic w ofensywie się nieźle spisuje i to taki typ środkowego, który Shaqa będzie wyciągał z trumny, Collins jest solidnym defensorem, Nets poprawili strasznie obronę jeżeli Heat przejdą do finału konferencji będę już pod dużym wrażeniem bo jednak stawiałbym tu na Nets w 6 może w 7 meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to bedzie wygrana NJN mimo że im nie kibicuje :wink: i mimo tego że Miami wydaje się być faworytem w tej konfrontacji. Bulls to sporo słabsza drużyna niz Nets a mimo to napsuli krwi graczom Heat. gdyby Wade nie wrócił do gry w meczu nr 5 to mogloby byc różnie. Jednak z drugiej strony gdyby nie kontuzja Peji... :wink: . Doszukiwać sie mozna roznych powiązań i jakby nie patrzec obie te druzyny są zdecydowanie w TOP 3 wschodu. Tak wiec kto by nieawansował bedzie to sprawiedliwe. Mój typ to 4:3 dla NJN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu nie pokazaliśymy na co nas stać. Powstrzymał nas przedewszystkim Wade który nie ma jeszcze mistrzostwa i jest głodny sukcesu. ShaQ też by chciał zdobyć kolejne mistrzostwo i pierwsze z nowym zespołem :wink: . W tym roku my idziemy jak burza :wink: ale z Indianą były minimalne kłopociki :wink: .

 

4-2 dla NETS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak Bulls byli tak słabsi od Nets to sobie panie obczaj ich trzy mecze z tego sezonu, albo choć spójrz na Bilans.

Nets ograli Pacers, chawała im za to! Pokonali osłabionych pAcers gdzie jednym z najlepszym strzelców Był A.Johnson. Pacers byli słabi a mimo to dwa razy obejmowali w tej serii prowadzenie.

To co Udawało sei BUlls moze nie udac się Nets, Hinrich i Duhon są duzo szybsi nie sterany kontuzjami Kidd, Shaq nie bedzie cały playoffs dawał łapac sie na faule, jest za stary za gruby

 

:wink: i za doświadczony na to. Do tego wdrazajcy sie w grę Alonzo.

4-2 dla Heat z paluszkiem w ... ba nawet 4-1 :twisted:

I kto zatrzyma Wadea? W BUlls byli Hinrihc i Duhon a tu kto ? Przecietny defensor Carter? za wolny Kidd?

Nie widze to zbyt wiele mozliwosci dla Nets. Carter i Jefferson mają ofensywny potencjał ale dla Heat to bedzie za mało. Dodajmy ze dla przecitnych Heat, ale dal mnie Nets zajeżdzaja przeciętnoscią przeciętności.

4-2 dla Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo widze ze malo kto wierzy w Nets :P Oczywiscie ja jestem za nimi i sporo tak naprawde działa an nasza korzysc. Przede wszystkim trzeba wykorzystac ogromna przewage na obwodzie, to jest chyba jasne jak slonce ze Nets sprobuja to zagrac. Gramy tez czeste penetracje, aby wciagnac Shaqa w problemy z faulami. Wierze tez w Krsticia, ktory bedzie wyciagac SO na obwód tworzac tym okazje do rozluzneiania strefy podkoszowej oraz do tego ze Shaq nie bedzie wyrabiał w obronie. Mam nadizeje takze ze wreszciez właczy sie do czegos łąwka, ze Kidd zacznie cos robic w ataku w dziedzinie punktow.Carter tez musi koniecznie sie opanowac tak jak w ostatnich meczach, wiecje gry na Jeffa jak ten ma dzien i oczywiscie bez glupich rzutow z 9 metrow, shoot selection to podstawa. W obronie to ogólnie skoncentorwałbym sie na tym aby powstrzyamc wszystkich oprócz Shaqa a tego probowac wpedzac w kłopoty z przewinieniami. Innej drogi nie widze. Bo nasza frontcourt jest na tyle slaby ze Shaq go zniszczy.Krstic mimo ze lepszy w offensywie i tam wierze ze pomoze to w defensywie nie spodziewam sie od niego cudów. Spodziewam sie ze gwiazdora Heat bedzie kryl Collins. Bedzie musiał sie maksymalnie koncentorwac, wiadomo ze strasznie szybko łapie faule a wiadomo jak kryje sie O'Neal'a i jak łątwo go sfaulowac, wsród tych jego manerwrów. Mam nadzieje te ze Frank wykarze troche sprytu i dla osoby kryjacej Walkera kaze go troche zostawac na dystansie aby ten poczuł sie swobodnie i odpalal te swoje rzuty. Jest tez ciezka sprawa Wade, ale do niego dałbym Jeffersona. Wydaje sie byc najlepszy z calej trójki do tego zadania. Seria z Pacers bym sie nie sugerowal i tym ich osłąbieniem bo wiadomo jaki to jest niewygodny rywal. W RS z Heat grało nam sie niezle,a do tego to nie jest zespoł takich twardzieli i walczakow, oni nie maja tego charakteru. Do tego łąwka trenerska jest slaba a to wiadomo spory atut, tym bardizej ze Riley jest kytykowany za swoja praca i z tego co pamietam za brak jakiegos konkreetnego pomysłu na gre i nie moze zmobilziwoac graczy odpowiednio. Frank nie ma z tym problemów, bo pomysły nawet jakby mial slabe to zastapi go Kidd ktory pomysłow ma co nie miara i zasze dobrze rozegra, a z mobilizacja jest dobrze. Wiadmo jak sa umiejetnosci te samoe to wygrywa sie psychika...

 

Mój typ: 4-2 dla Nets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się takiej podjary fanów Nets. Ale:

 

C-Shaq spowoduje dużo fauli Collinsa i będą częste zmiany w kryciu. Dużo będzie zależało od grubego. Jeżeli spwoduje szybkie foul trouble to będzie ciężko Netsom czyli 1:0 dla Miami

 

PF-Tu jest ciekawy. Rzemieślnik i walczak Haslem i rewelacyjny Kristic. Nie podejrzewam, że Shaq będzie krył Nenada bo ten za bardzo od kosza by odchodził. Kristic będzie siekał, ale Haslem łatwo mu pola nie odda 1:1

 

SF-Jefferson vs Posey. Richard wymiata w PO i załatwił Indianę. Rzucał ważne punkty jak VC rzucał zbuk. Powstrzymanie jego będzie trudne i na pewno nawrzuca Poseyowi sporo. 2:1 dla Nets

 

SG-O VC już mówiłem. Pewniakiem to on nie jest. Wade z kolei nie jest zdrowy. Ale w porównaniu do Vinca Wade nie udaje, że umie rzucać z daleka. D-Wade będzie penetrował do znudzenia i na pewno przy średnim front courcie NJ będzie to robił skutecznie. 2:2

 

PG-Tu bym postawił kontrowensyjny znak równości.Zadaniem obydwu będą passy. Kidd nie błyszczy w ataku, J-Will też ale coś uklują 3:3

 

Bench: Pojeb Walker, Zo i Gary są na pewno przewagą nad ławką Nets. Fakt nie wiadomo co z Alonzo, Walker odpali parę baboli, ale równie dobrze może zrobić coś dobrego. No i Derek może zaskoczyć. Wszyscy mają doświadczenie i nie powinny się spalić. U Nets posucha. Zadaniowiec Vaughn, solidny Robinson i trójkowiec Murray. To spowoduje, że Jefferson i VC muszą grać dużo. 4:3 dla Miami na papierze,a w serii 4:2 dla Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe widze, że mój głos na 4:0 dla Nets cały czas jest osamotniony :wink: Wiem, że taki wynik na bank nie padnie ale jestem strasznie zadowolony, że seria Pacers-Nets już się skończyła i poprostu mogę się skupić na fanowaniu jednemu team'owi. Nie wiem czemu ale jakoś nie mogę się do Miami przekonać owszem wiadomo jakich graczy mają w składzie jednak jako całość Heat do mnie nie przemawiają. Najważniejsze to dosłownie wyłączyć z gry Shaqa bo zatrzymać go z takimi zawodnikami jakich posiada NJ się poprostu nie da. Tym bardziej, że jedyny zawodnik który jest mu się w stanie jako tako fizycznie przeciwstawić prawdopodobnie spędzi na parkiecie 5 minut. Jeśli chodzi o Krstica to ma tylko ten jeden atut że przy najmniejszym kontakci z O'nealem będzie prawdopodobnie leciał na 5 metrów do tyłu co może owocować jakimś faulem w ataku :wink: Cliff to całkiem niezła alternatywa na Antoine'a oczywiście jak to wspomniał KarSp do pomagania przy Shaqu i zostawiania temu pierwszemu sporo miejsca na rzucanie. No ale kluczem będzie jak najszybsze wpakowanie Shaquille'a w foule trouble bo inaczej będzie kiepściusieńko...

 

Teraz wypadało by przejść do backcourtu gdzie mamy niewątpliwą przewagę :) Najpierw może o obornie przeciwko Wade'owi. Tutaj sprawa jest nawet bardziej skomplikowana niż z O'nealem bo raczej odpada motyw z faulami. Poprostu Jeff musi się wziąć w garść i solidnie go przypilnować. Na pewno odbije się to na jego efektywności w ataku no ale na szczęście mamy jeszcze jednego takiego pana któremu presja zdobywania punktów specjalnie nie ciąży :wink: Miejmy nadzieję, że Vince podtrzyma dyspozycję z meczów z Pacers chociaż specjalnie się nie zmartwię jak pozapunktowe statsy troszkę się obniżą. Tutaj wymagam od niego solidnego punktowania nonstop wjazdów pod kosz zero dziwnych rzutów z dziwnych pozycji. Prosta gra bez żadnych wariactw. Tylko z drugiej strony żeby też czasem nie przesadzał i nie szedł na jakieś głupie wymiany z Wade'em. Tym razem nie napiszę że Kidd będzie dzielił i rządził na jedynce bo zrobiłem tak przy okazji serii Pacers i AJ grał życiowe mecze :wink: Też liczę, że troszkę więcej popunktuje bo ostatnio było z tym kiepskawo.

 

Nic ogólnie mam dobre przeczucie ale też wiem, że zazwyczaj wtedy wszystko idzie nie tak jak powinno tak więc trzeba obejrzeć przynajmniej z dwa mecze żeby powiedzieć coś konkretniejszego. Aha no i to 4:0 to tak z lekkim przymrużeniem oka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się takiej podjary fanów Nets.

Jaasne jak nie masz nic madrego do dodania po porazce swojego zespołu a wyzywales Cartera od Pip to teraz prowokujesz... Gratuluje...

 

SG-O VC już mówiłem. Pewniakiem to on nie jest. Wade z kolei nie jest zdrowy. Ale w porównaniu do Vinca Wade nie udaje, że umie rzucać z daleka. D-Wade będzie penetrował do znudzenia i na pewno przy średnim front courcie NJ będzie to robił skutecznie. 2:2

 

Dla mnie dosc kontrowersyjna sprawa. Vince nie udaje ze umie grac na obwodzie bo teraz idzie mu to całkiem niezle, moze czasami przesadza ale zdaza sie to kazdemu. Wiadomo Wade to klasa swiatowego formatu, podobnie jak Carter. Mysle ze tutaj beda ciekawe pojedynki a bardoz wiele bedize zalezalo od dyspozycji konkretnego koszykarza w danym dniu.

BTW. Dlaczego VC nie jest stabilny??

 

PG-Tu bym postawił kontrowensyjny znak równości.Zadaniem obydwu będą passy. Kidd nie błyszczy w ataku, J-Will też ale coś uklują 3:3

 

Powiedz ze zartowales... Kidd i J-Will to ta sama klasa. Nawet nie porownuj bo Kidd o wiele lepiej potrafi grac z partnerami, ich wykorzystywac i ogólnie nie ma takich nalotów ze zacznie grac widowiskowo i nie panowac nad soba. Will to dobry gracz ale klasa obu panow mimo tego ze Kidd nie gra ostatnio strzelecko tak jak pwonien jest raczej nieporownywalna.

 

Konczac wiec mamy czym sie podniecac bo dodajac łąwke z Twoich obliczen statystycznych po moich poprawakach wychodzi 4-3 dla Nets czyli to oni przechodza wiec jest sie z czego cieszyc. Nie mowie ze tak bedize ale chcialbym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedewszystkim Redman, takie porownywanie poszczegolnych zawodnikow jest troche bez sensu, bo gra druzyna a nie nazwiska. Queens przez lata mieli teoretycznie jeden z najlepszych i najglebszych skladow i nic nie ugrali. To samo Blazers. Inna sprawa to stawianie znaku rownosci pomiedzy Williamsem a Kiddem. No ale coz, whateva :)

 

Co do seri. Jestem w miare spokojny, choc wiadomo ze nie bedzie to zaden spacerek tylko dluga, ciezka i wyrownana walka. Po sezonie widac ze NJ nie za bardzo pasuje Miami, ale trzeba pamietac ze Heat chyba tylko w jednym meczu zagrali w pelnym skladzie. Poza tym, wiadomo ze PO's to zupelnie inna bajka (tym nie mniej napewno jakis tam plus - chocby psychiczny - dla Nets).

Inna sprawa to chemia w zespole. W NJ panuje swietna atmosfera, zawodnicy rozumieja swoje role, dziela sie pilka, ufaja sobie nawzajem i nie maja do siebie pretensji. W Heat juz byla jakas nieciekawa sytuacja na lini Wade - Payton (nie siedze za bardzo w Miami wiec nie znam szczegolow, tym nie mniej jakies tam doniesienia o mniejszym czy wiekszym konflikcie byly). Na dodatek maja w druzynie Walkera, a to nikomu dobrze wrozyc nie moze ;)

 

Szans Nets upatrywalbym w konsekwentym graniu w pomalowanym i wymuszaniu tylu przewinien i rzutow ile sie da. Jesli chodzi o powstrzymywanie Shaqa, to spodziewalbym sie duzej ilosci offensow. Collins i Kristic sa w wymuszaniu szarży naprawde dobrzy (zreszta, w zasadzie to chyba najlepszy pomysl na ograniczenie O'Neala w ataku, bo zaden z nich nie ma warunkow fizycznych zeby naprawde go zastopowac).

Tym calym gadaniem o ogromnej przewadze pod koszami zbytnio sie nie przejmuje. Indiana tez miala nas miazdzyc, Kristic mial nie istniec a w rzeczywistosci wygladalo to troszke inaczej. Zaleta Nenada jest przede wszystkim fakt, ze praktycznie z kazdego miejsca na parkiecie moze oddac celny rzut. Od biedy pod koszem rowniez potrafi wykonac jakis manewr i zdobyc punkty. Martwic moze fakt, ze w przypadku jego foul trouble nie mamy praktycznie zadnej alternatywy do zagrania tylem do kosza.

 

Na nagla poprawe gry w ataku Kidda nie liczylbym za bardzo. On ma teraz inne zadania. Przed seria z Pacers Frank mowil ze chcialby ograniczyc jego role w ofensywie. Niech skupia sie na rozgrywaniu i wymuszaniu strat. Wiadomo, niech rzuca te jumperki z latwych pozycji ale nie liczylbym na nagly wzrost ppg. Ganić go tez nie ma za co, bo ze swoich zadan wywiazuje sie naprawde b. przyzwoicie (choc w sumie skutecznosc troszke moglby poprawic :roll: ).

 

Moj typ - 4:2 ew. 4:3 dla New Jersey.

 

Takie pytanko - Wade bedzie w 100% zdrowy na pierwszy mecz?

 

Aha, jeszcze jedno :)

 

Ale w porównaniu do Vinca Wade nie udaje, że umie rzucać z daleka.

Widac ze mało ogladasz Netsow / Cartera. Skutecznosc psuja mu te bezsensowne rzuty z 8-9 metra. Naprawde dziwie sie ze nikt go jeszcze nie opieprzyl za to. Czytalem z kilku zrodel ze na treningach rzutowych czy rozgrzewkach sypie z polowy tak, jakby rzucal normalna trójke (z nadgarstka). Fajnie ze ma daleki zasieg rzutu, ale nie powinien az tak przeginac. Rozumiem od czasu do czasu, jezeli obronca zostawia duzo wolnego miejsca, ale czesto po prostu sam sobie utrudnia rzut. Na szczescie w ostanich meczach juz tego nie ma i watpie zeby akurat w seri z Heat wrocilo. Aha, btw - gosc ktory mial 43% skutecznosc za 3 w zeszlym sezonie, udaje ze umie rzuac z dystansu 8) Ok... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawiłem na 4-1 dla Heat, bo uważam ,ze Bulls ze swoim frontcoardem byli w stanie lepiej przeciwstawić się Shaqowi. Nie jest to wielka różnica, ale jednak znacząca, dodatkowo w Bulls mają chyba mały patent na powstrzymywanie Wade'a (no tak nie do końca, ale jednak). Są w miarę tak samo szybcy (też tak nie do końca) i lepsi defensorzy niż po stronie Nets (no chyba, że Jefferson bedzie szalał, lub Kidd zapomni, że jego kolana są jakie są). Ale Nets mają przewagę nad Bulls na ławce trenerskiej i to może dać im więcej niż jedną wygraną. Przypominam tylko podnieconym fanom NJN, że rok temu też krzyczeliście, że Heat są do wzięcia, bo NJN byli gorący pod koniec RS i jak się to skończyło? Poza tym przypominam też, że Nets wyeliminowali nie bez kłopotów skontuzjowanych Pacers, gdzie zabrakło Fostera, Pollarda czy Tinsleya, że o Peji nie wspomnę.Heat są zdrowi i mają wieeeeelką przewagę pod koszem. Shaq krył Kristica raczej nie będzie, on nie lubi bronić takich graczy (ciekawe jakich lubi :wink:). To będzie zadanie dla Haselma i Zo. Shaq zagra przeciw nie mającemu nic do roboty w ataku Collinsowi. Riley wie, że Shaq potrafi łapać przewinienia szybko i dlatego będzie ograniczał jego grę w D do minimum. Nets będą musieli penetrować z uporem pod kosz, żeby wyfaulować O'Neala, ale jest jeszcze czujący się coraz lepiej Zo.

Seria będzie atrakcyjna, kibicował będę zdecydowanie Netsom, bo są naprawdę mili dla mojego oka, ale szans im nie daję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że w sprawie Heat nie jestem do końca obiektywny, ale myślę jednak, że wielu z was ich przecenia albo po prostu nie docenia Nets a przede wszystkim ich defensywy. Nie mają odpowiedzi na Shaqa nie mają na Wade'a tylko jakoś i bez tych odpowiedzi potrafili w sezonie zatrzymywać Heat na: 90,88,92 i 78 punktach czyli średnio 13 punktów poniżej średniej Heat z sezonu. Playoff to oczywiście inna sprawa tylko nie wiem za bardzo czy w tej sytuacji jest to argument na korzyść Heat czy Nets :) To co było rok temu wielkiego znaczenia nie ma tamci Heat byli lepszą drużyną niż są teraz, tamci Nets byli słabszą drużyną niż są teraz wracajacy po kontuzji Jefferson, słabszy Krstic, nie mieli też tego zgrania po pełnym sezonie rozegranym w tym składzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Kidda i J-Willa to chodzi mi o obecną grę,a nie ogól możliwości.

 

A co do VC chociaż mi się juz wracać do tego nie chce to często się podpala co może być zarówno plusem jak i minusem.

 

BTW KarSp chodzi mi o hurra optymizm fanów co meczy ni oglądają. Np The_Answer. Przyznałm że Pacers grali słabo i osłabieni w dodatku 2 typami z S5 więc podnietka z takiej serii nie jest zbytnio na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...że wielu z was ich przecenia albo po prostu nie docenia Nets a przede wszystkim ich defensywy. Nie mają odpowiedzi na Shaqa nie mają na Wade'a tylko jakoś i bez tych odpowiedzi potrafili w sezonie zatrzymywać Heat na: 90,88,92 i 78 punktach czyli średnio 13 punktów poniżej średniej Heat z sezonu.

Przyznam się że to nawet lepiej jeśli nas nie doceniają. Oczywiście nie ma co porównywać RS i PO ale NJ to nie Chicago. NJ to zespół który ma 3 jednych z najlepszych zawodników na swoich pozycjach. Kolejny młody zawodnik rokuje wielkie nadzieje(Krstic).

Osobiście (wiem że to mało prawdopodobne) ale wcale nie zdziwiłbym się gdyby padło 4-0 dla NJ o którym wspomniał Kfadrat

Poza tym terner Frank jest młody i szybko się uczy a mecze z Indianą można traktować jako dobrą lekcję tego czego należy się wystrzegać.

 

Już zastanawiam się nad załozeniem kolejnego już tematu:

New Jersey vs. Detroit/CLE :D

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, ze w tej parze będzie zacieta walka.

Nets mogą nie poradzic sobie z Shaqiem, a Heat z Jeffersonem i Carterem orz podającym im swietnie Kiddem :wink:

Myślę, że trudno będzie NJN zatrzymać Wade'a bo nie ma w ich składzie tak szybkiego obrońcy i wbrew pozorom to też może okazać się wazne w końcowym rozrachunku...

Moj typ to zwyciestwo Heat w 7 meczu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Kidda i J-Willa to chodzi mi o obecną grę,a nie ogól możliwości.

 

Sugerujesz ze teraz obaj prezentuja sie tak samo?? Mowisz na serio?? Sorry ale ja patrze na jego gre z Bulls i widze 3 dobre spotkania punktowo, a w reszczie rzucał jeszcez gorzej inz Kidd. Jason punktowo zagrał raz dobrze. Ale za to w kazdym meczu grał z partnerami, podawal im, był głownym kreatorem, nie zawsze pokazuja to statystyki. Meczy Heat-Bulls minej widzialem(1,5 konkretnie) ale u Jasona nie było tego widac, wiec klasa i wkłąd w gre obu Panow jest nieporywnywalny.

 

A co do VC chociaż mi się juz wracać do tego nie chce to często się podpala co może być zarówno plusem jak i minusem.

 

Chodzi o te trojki z 9 metrow? Jezeli tak to sie zgadzam ale nie nazywalbym od razu tego podpalaniem czy niestabilnoscia aczkowliek mogłby przystopowac. Po 2 meczach z Pacers chyba jednak przestał, wiec raczej na druga runde PO nie wroic z tym przezwyczajeniem... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria zapowiada sie niezwykle interesujaco. Juz w pewnym momencie sezonu spodziewalismy sie takiego "match-upu" w drugiej rundzie. Teraz dopiero okaze sie na co stac obie ekipy. Heat wystepuja mimo wszystko w roli faworyta. Sa zesolem kompletnym czego nie powiemy o nas. Miami maja calkiem przyzwoitego rozgrywajacego J-Willa, no i moc na SG & C :roll: .

 

Moim zdaniem Nets powinni przede wszystkim zajac sie Flashem. Bo Shaq, tak czy inaczej swoje zrobi. Najlepiej byloby spowodowac jego fouled out. Nie mamy nikogo kto moze go powstrzymac. Collins bedzie utrudnial mu zycie, ale do pewnego momentu - czyt. foul trouble. Zdolnosci posiada. Brak mu motoryki, i jest znacznie wolniejszy od Diesla. "Krysticz" jak mowia komentatorzy :) wogole nie powinnien zabierac sie za SO, bo raz ze to daremny trud. Dwa szybko zostanie wyautowany. Licze na Robinsona, ktory nie jest jakims wybitnym defenzorem, ale zdarzaly mu sie juz bardzo dobre wystepy w obronie, nawet przeciwko Shaqowi w tym sezonie. Mam tylko nadzieje ze sedziowie nie beda gwizdac jak bylo chocby w meczu nr 3 z Pacers. Cliff dostawal bezsensowne przewinienia przy walce, utrudnianiu JO dojscia do pozycji. No ludzie to nie jest babski basket! Gdyby arbitrowali w ten sposob w czasach Rodmana, to koles gralby po 5 minut w meczu, reszta na lawie. Bedzie takze okazja przetestowac w obronie Johna Thomasa. Gdy sie dowiedzialem o jego nabyciu sadzilem ze bedzie raczej miesem armatnim w naszej ekipie. Wiecie "haka Szak" i takie tam. A tu w jednym z meczow Vs. Pacers ladnie sie pokazal, bez kompleksow, aktywnie po obu stronach parkietu. Mysle ze koles cos umie i warto stawiac na niego czesciej. Przydaloby sie podwajac O`Neala, ale wiadomo jak moze sie to konczyc. Kto jak kto, on umie wykorzystywac takie sytuacje i zaraz znajdzie wchodzacego Wade`a czy kogos tam innego na dystansie.

 

Swoja droga ciekawe jaka taktyke przyjmie Pat. Czy beda grali swoje, jak przez caly sezon, czy beda wykorzystywac ile sie da Shaqa znajac nasze slabosci, a Wade bedzie gral drugie skrzypce. Dwyane powinnien byc kryty glownie przez Jeffersona, ale na pewno beda przeciwko niemu tez na Kidd i Carter. Jasne jednak ze ani pierwszy ani drugi nie jest w stanie zwietrzyc mu krwi. Jeff prawdopodobnie bedzie musial bardziej zaangazowac sie w D, co odbije sie na jego grze offence. Martwi mnie tylko ze jak juz DW minie obronce/ badz sie uwolni i bedzie przy koszu to nie damy sobie z nim rady. Tu wlasnie brakuje solidnego defenzora na 4 lub 5 (dajcie nam big bena 8). Czap to Ci u nas niedostatek :?). Coz pozostaje faulowanie Wade`a, niestety wolne rzuca lepiej :wink: ..

 

W calej serii, tak jak w RS, mozna spodziewac sie Vinsanity`s attack na kosz Heat. Patrzac na rywalizacje z sezonu przeciwko MIami mial srednia niemalze 40 puntkow. Wiele zalezec bedzie od tego zawonika. Drugim kluczem bedzie postawa Krstica w ataku. Od polowy sezonu zrobil niebywaly postep, co pokazal chociazby w starciach z Indianą. Bez krępacji, ze spotową zloscia. Pokazal lekcewazacym czarnoskorym, ze nie kazdy center bialas to pipa. Mowiliscie juz ze duzo bylo w tym jumperkow, ale trzeba powiedziec ze pod koszem tez namieszal. Naprawde to przyjemnosc patrzec jak koles sie rozwija. Oby tak dalej Nenad!

 

Zwracajac na statystyki zespolowe. Lepiej bronimy, natomiast Heat sa wyzej jesli chodzi o atak. My jednak musimy zagrac to, co prezentowalismy podczas 14 meczowego streaku. Difens, difens.. ale dzis juz pierwszy mecz, wiec koniec wrózenia z kuli :P. Osobiscie licze na 4-3 Nets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.