Skocz do zawartości

Random shit 13/14


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

@shevcu

W sumie masz racje.

 

Atak w Free Agency w  2015 roku ma nawet większy sens jak teraz na to popatrzyłem.

Teraz jeszcze rok ogrywać będą młodych i sprawdzą co z którego wyrosło, a za rok spróbują zbudować wielki zespół.

 

Nie rozumiem do końca o co chodzi z tym NOP. Czytałem tylko top protected 5 od NOP, czy jeszcze coś jest, jakiś warunek, jeśli ten pick będzie poza pierwszą piątką, że Philly go nie dostanie ?

 

Philadelphia a Phoenix to chyba jednak jest różnica. Phildelpia w centrum wschodu blisko wszędzie a nie środek pustyni. I raczej 100 razy bardziej znane miasto niż Phoenix, a jak tam jest w środku to szczerze nie wiem.

 

@Eliasz

 

Nie wiem, nie myślałem nad tym. Czytałem tylko tutaj na forum, że ten draft 2014 jest draftem 10-lecia.

Więc całkiem dobrą opcją było tankowanie w tym roku. Gdybym był Gm-em i miał średni zespół to jakbym wiedział, że będzie taki draft to bym tankował.

A Philly tankowała perfidnie oddawała Turnera, Grangera zwolniła itd.

 

Popatrzyłem sobie na jej sytuację:

http://hoopshype.com/salaries/philadelphia.htm

http://www.draftexpress.com/nba-mock-draft/2014/

 

I to zrobiło na mnie po prostu niezłe wrażenie.

Edytowane przez mcreativo.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No o mieście Detroit trochę słyszałem i tam bym się raczej nie pchał.

 

Ale Philadelphia  cytat z wikipedia

"Według badań firmy PricewaterhouseCoopers, miasto wraz z okolicznym regionem produkuje czwarte co do wielkości PKB wśród amerykańskich miast, wynoszące 312 mld USD (2005). Wyprzedzają ją takie miasta jak: Nowy Jork (PKB: 1.133 mld USD), Los Angeles (693 mld) i Chicago (460 mld)[18]."

 

Więc tam chyba slumsów wielkich nie ma. Mogą tam spokojnie zbudować mistrzowską drużynę moim zdaniem.

 

A co do Philli to się zainteresowałem, bo dopiero niedawno zainteresowałem się NBA i jeszcze jestem na etapie wybierania drużyny, której bym bardziej sympatyzował. A jakoś nie ciągnie mnie do kibicowania obecnie wielkim markom.

I w sumie widzę, że w Philly może powstać dobra drużyna i to byłaby dobra opcja dla mnie do kibicowania im.

 

Na razie to było Wizards z powodu Gortata ale nie widzę tam przyszłości na wielki zespół.

Edytowane przez mcreativo.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://dimemag.com/2014/05/league-will-implement-centralized-instant-replay-review-next-season/

 

centralizują replay reviews. w sumie dobrze, szybciej będzie.

 

no ale że co, będzie można wszystko powtórzyć w każdym momencie meczu i wszystko zweryfikować a nie tylko faul albo aut?

przecież tak to mecze będą trwały po 4h

Ktoś mnie oświeci, jaki jest sens w parowaniu Bosha z Dirkiem? 

 

tu i teraz to bez sensu, dlatego trzeba by wziąc kogoś w stylu Marcina

nie pisałem o parowanie ale raczej o zaklepaniu Bosha który jest z THX i pewnie chętnie wróci na chatę a że teraz można go już wyjąc to czemu nie, przecież za rok, może dwa to z Dirka nic nie zostanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No o mieście Detroit trochę słyszałem i tam bym się raczej nie pchał.

 

Ale Philadelphia  cytat z wikipedia

Więc tam chyba slumsów wielkich nie ma. Mogą tam spokojnie zbudować mistrzowską drużynę moim zdaniem.

 

A co do Philli to się zainteresowałem, bo dopiero niedawno zainteresowałem się NBA i jeszcze jestem na etapie wybierania drużyny, której bym bardziej sympatyzował. A jakoś nie ciągnie mnie do kibicowania obecnie wielkim markom.

I w sumie widzę, że w Philly może powstać dobra drużyna i to byłaby dobra opcja dla mnie do kibicowania im.

 

Na razie to było Wizards z powodu Gortata ale nie widzę tam przyszłości na wielki zespół.

 

Sixers będą chcieli zbudować się na drafcie jak Thunder czy Spurs. Philadelphia to ok miasto, ale szału nie robi raczej to small-market. Philly może poświęcić ze 2 lata, aby zbudować coś lepszego.

Wizards budowani byli na szybko bo Wall chciał wygrywać, a narazie nie jest źle jak na wschód ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sixers będą chcieli zbudować się na drafcie jak Thunder czy Spurs. Philadelphia to ok miasto, ale szału nie robi raczej to small-market. Philly może poświęcić ze 2 lata, aby zbudować coś lepszego.

 

Phila, pod względem wielkości rynku telewizyjnego, zajmuje 4. miejsce biorąc pod uwagę ośrodki mające zespoły NBA. Są zaraz za NY, LA i Chicago :) Jasne, że to nie high life Kalifornii albo blichtr NY, Philadelphia ma opinię blue-collar city, ale small marketem bym jej nie nazwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phila, pod względem wielkości rynku telewizyjnego, zajmuje 4. miejsce biorąc pod uwagę ośrodki mające zespoły NBA. Są zaraz za NY, LA i Chicago :smile: Jasne, że to nie high life Kalifornii albo blichtr NY, Philadelphia ma opinię blue-collar city, ale small marketem bym jej nie nazwał.

O tym mieście wiele nie wiem, ale WM też jakoś krytykował miasto bo niebezpieczne i czytałem, że masa emigrantów obniża status miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale że co, będzie można wszystko powtórzyć w każdym momencie meczu i wszystko zweryfikować a nie tylko faul albo aut?

przecież tak to mecze będą trwały po 4h

nie wszystko, ale off-site. sędziowie nie będą śmigać do monitorka, tylko pewnie do sluchaweczki, a tam im ktoś powie co i jak - pewnie będzie solidne centrum z wieloma monitoriami i kilkoma ludźmi i szybciej będą mogli podjąć decyzję. a zakres sytuacji, w których się używa powtórek nie powinien się zmienić.

O tym mieście wiele nie wiem, ale WM też jakoś krytykował miasto bo niebezpieczne i czytałem, że masa emigrantów obniża status miasta.

nie ilość się liczy, a jakość. co więcej, nie wiem jak tragiczni ci emigranci by musieli być, przecież w LA pełno meksyków, a nikt status nie narzeka. philly jest po prostu dupowata i nie ma co się dziwić, że nikt tam się nie pcha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym mieście wiele nie wiem, ale WM też jakoś krytykował miasto bo niebezpieczne i czytałem, że masa emigrantów obniża status miasta.

 

WM to w każdym mieście w USA znalazłby "miejsca, gdzie lepiej nie zaglądać nawet za dnia hue hue hue"...

 

philly jest po prostu dupowata i nie ma co się dziwić, że nikt tam się nie pcha.

 

Sam jesteś dupowaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daruj sobie wycieczki osobiste, nie robią na nikim wrażenia. Żal Ci dupala ściska, że ktoś powiedział coś nie tak o mieście Twojej ekipy?

 

Philly jako miasto bardzo dużo brakuje do wielu innych miast. Powierzchnia i liczba mieszkańców to nei wszystko. W moim odczuciu nie jest niebezpieczne, ale nie ma w nim nic porywającego. Dla bogatych są znacznie ciekawsze zaułki za wielką wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj przestańcie

 

Philly to jedno z ładniejszych bo historycznych miast z dość ładnie rozbudowana infrastruktura turystyczną, bankową, uczelnianą w tym sławny UofPenn (Liga Bluszczowa)

 

prawdą jest niestety fakt, ze jest tam jeden z największych odsetek przestępczości w tym zabójstw (obecnie maleje) choc jest lepiej co zaskakuje niż w Waszyngtonie (22 pozycja w kraju)

 

2 lotniska i kultowa 95 robi swoje

 

myślę że tendencja przenoszenia biznesu z NY i DC bedzie wzmacniała pozycję Filly w następnych latach i miasto się rozwija a nie zawija

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale pierdolicie.

 

Philadelphia to jeden z największych marketów w NBA i jeden z najstarszych franchise'ow. 

 

To, że nikt nie chciał tam grać to zasługa zafajnadego managmentu i stale zajebanego sallary, a do tego niezłe drafty z numerami 8-20, które trzymają zespół od lat w środku wschodniej tabeli. 

 

Boston po erze Birda do BIG3 też był zadupiem, na którym nikt nie chciał grać. Clippers przez większosc historii franchiseu rowniez. Gwarantuje Wam, ze jak będzie solidny coach na jakiego wygląda Brett, dobry managment i troche młodego talentu i miejsca w sallary, to FA's będą tam walić drzwiami i oknami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

market marketem, wartości estetyczne niech będą kwestią osobistych upodobań (mi się podoba jako-tako, są miasta brzydsze, są ładniejsze), infrastruktura (przynajmniej aspekty wymienione przez ignazza) ma tu małe znacznie, ale jeśli o losie gracza ma decydować jego kobieta - a tak bywa, vide LaLa - to do Philly owa kobieta nie przyjedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phila to środek stawki. Duże, różnorodne miasto miasto, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Władze wydaje ostatnio grube miliony na kampanie mające na celu zmianę wizerunku, mniej blue-collar meets Rocky Balboa, więcej dużego corpo i kultury na wysokim poziomie. Klimat na minus, bo Murzyny nie lubią jak jest zimno :)

 

Generalnie dość dobre miejsce do gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murzyny nie lubią jak jest zimno :smile:

i do tego to się sprowadza - co podoba się Panom Koszykarzom. może być bryndza w managemencie i ogólna jałowość, ale do takich Knicks i tak się pchają, nie wiedzieć czemu. pewnie dlatego, że MSG i NYC.

nie wiem, bogaty nie byłem, bogaty ma inne kryteria odnośnie miejsca zamieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.