mac Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 I co? Że niby Melo podpisze latem z Detroit? Żaden small market nie odda nic wartościowego za półroczne wypożyczenie Carmelo Anthony'ego. Czyli myślisz ze Det podpisze Monroe w lato, nawet jak ktoś wyłoży na niego duże pieniądze? Jest ryzyko ze stracą go za darmo. Chociaż nie zdziwię się jeśli go wyrównają. Jednak Josh sporo traci grając na SF w stosunku do tego co może dawać na PF. Dla Melo Josh-Drummond to może być całkiem dobry fit. Więc byłaby szansa, że pod wpływem sukcesu drużynowego Detroit, Melo by z nimi podpisał. Oczywiście to tylko gdybanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Jeżeli Melo chce coś drużynowo osiągnąć w lidze to musi jakoś przeżyć bez grania w NY/LA przez kilka lat, nawet bez żonki. Jeśli najważniejsze jest życie w dużym mieście "bo do tego jest przyzwyczajony", to przykro mi, ale taki gość nigdy nic nie osiągnie. Dlatego taki trade do Pistons byłby dobrym testem charakteru. Do NY może wrócić na emeryturę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 testem charakteru. To chyba uważasz, że Dwight w to lato zdał test charakteru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeczeg20 Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Melo i charakter pasują do siebie tak jak pięść do nosa. Nie oszukujmy się. Melo nic nie osiągnął i nie osiągnie w tej lidze i naprawdę ktoś musiałby zwariować żeby mu dać gruby kontrakt i zadłużyć klub na kilka lat. Lakers odpadają, Kobe już zablokował ten ruch swoim kontraktem ale z drugiej strony to dobrze bo nie chciałbym Melona widzieć w LA. Dallas? Cubana może kusić, ale to też skazanie Mavs na pierwszorundową przeciętność. Według mnie Carmelo wyląduje ze swoją żoną na jakimś "zadupiu" gdzie dadzą mu najwięcej pieniędzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samekontuzj Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 A ja się zastanawiam czemu nagle wszyscy zaczęli dodawać do Carmelo zwrot "z żoną". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlaKB Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Melo i charakter pasują do siebie tak jak pięść do nosa. Nie oszukujmy się. Melo nic nie osiągnął i nie osiągnie w tej lidze i naprawdę ktoś musiałby zwariować żeby mu dać gruby kontrakt i zadłużyć klub na kilka lat. Lakers odpadają, Kobe już zablokował ten ruch swoim kontraktem ale z drugiej strony to dobrze bo nie chciałbym Melona widzieć w LA. Dallas? Cubana może kusić, ale to też skazanie Mavs na pierwszorundową przeciętność. Według mnie Carmelo wyląduje ze swoją żoną na jakimś "zadupiu" gdzie dadzą mu najwięcej pieniędzy. Lakers przecież mogą dać jeszcze jednego maksa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 To chyba uważasz, że Dwight w to lato zdał test charakteru? Houston nie jest jakimś zadupiem plus to była teoretycznie najlepsza opcja. Poza tym uciekł przed odpowiedzialnością i presją. Melo raczej presji big marketu się nie boi, jaka by ona nie była. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 A ja się zastanawiam czemu nagle wszyscy zaczęli dodawać do Carmelo zwrot "z żoną". Bo w większości wywiadów czy sesjach fotograficznych uczestniczy z żoną i nie ukrywa że to ona mocno parła na przenosiny do Nowego Jorku - bardziej niż on sam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prorok89 Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 To może Melo na Brooklyn Kto bogatemu zabroni... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ice Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Melo nic nie osiągnął i nie osiągnie w tej lidze A Ty k**** jasnowidz jesteś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeczeg20 Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 A Ty k**** jasnowidz jesteś? Nie trzeba być jasnowidzem żeby wiedzieć takie rzeczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Nie jestem fanem Melo jak i Jego gry, ale wydaje mi się że powoli staje się lekko niedoceniany. Przez całą swoją karierę nie miał gracza z top20 w sezonie, mimo to zawsze do PO wchodził. W obecnej sytuacji jakąkolwiek decyzje nie podejmie, będzie ona prawdopodobnie hejtowana. Nie jest to poziom Lebrona, ale jakby miał szczęście pograć razem z Duncanem,KG,Shaqiem lub Gasolem, to pewnie byłby zupełnie inaczej postrzegany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ice Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Czekam na Twoj post jak Melo jebnie Misia, obojętnie gdzie i z kim Bo rozumiem że to miałem na myśli pisząc o "osiągnieciu czegoś", bo wszystkie All stary, NBA jakis tam team i jakies tam inne nagrody sie dla Ciebie nie liczą (pomijam medale olimpijskie do których się przyczynił bo to poza NBA). Chociaż idąc tym tokiem rozumowania to "osiagnełą coś" tylko garstka zawodników... Dziwi mnie ta niechęć i pojazdy na Melo, wiem że w tym roku NYK grają jak grają, ale to jego wina że ma dookoła bande zawodników z D-League? To jego wina że nie grał nigdy w drużynie która ma chociażby wmiare realne szanse powalczenia o Finały?? Tak, tak odpala sporo niepotrzebnych rzutów, ale kto ma rzucać jak nie on? Może nie jest typem idealnego lidera, ale bez przesady, że nic nie osiągnie (nic nie osiagnie to Gay); gość ma jeszcze troche czasu i umie grać więc spokojnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Findek Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Bawi mnie: Uzywanie wynikow na igrzyskach jako argumentu. Zawody, ktore przypominaja bardziej mecz Barcelona-Korupter Korona Kielce niz prestizowe rozgrywki na miedzynarodowym poziomie nie maja prawa swiadczyc o zadnym zawodniku NBA. Jakiekolwiek podrygi majace na celu ocalic resztki honoru i dobrej opinii Melo. Nie miał zawodnika z top 20 ? I co z tego ? W denver mial solidna ekipe i solidnego trenera. Kontuzje kontuzjami ale zawsze mial z kim grac a przez wiekszosz czasu spedzonego w Colorado to on byl najwiekszym problemem - a to nadwaga, a to fochy, a to brak zaangazowania. Pewnie ze to nie polka Lebrona czy Kobego. Oni potrafili zrobic wiecej majac mniej. Ubiegly rok pokazal gdzie jest miejsce Melo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeczeg20 Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 (edytowane) To się nie doczekasz. Gwoli ścisłości to był 2 razy w second team i 4 razy w third team, wielkie mi osiągnięcie. All-Star to też nie jest wyznacznik tego że Melo jest bogiem, All-Starem była nawet taka bestia jak Wally Szczerbiak... Dziwi mnie ta niechęć i pojazdy na Melo, wiem że w tym roku NYK grają jak grają, ale to jego wina że ma dookoła bande zawodników z D-League? Z tą bandą zawodników z D-League rok temu zrobił niezły bilans w RS, a w PO Pacers pokazali mu gdzie jest jego miejsce. Miał szczęście że go połamani Celtics nie wysłali na ryby po pierwszej rundzie, bo było blisko. To jego wina że nie grał nigdy w drużynie która ma chociażby wmiare realne szanse powalczenia o Finały?? Lebron zaciągnął bandę no-name do Finałów. Może nie jest typem idealnego lidera, ale bez przesady, że nic nie osiągnie Carmelo Anthony i liderowanie? Nie bądź śmieszny gość ma jeszcze troche czasu W przyszłym roku skończy 30 lat i zacznie się równia pochyła i umie grać Tak, szczególnie w obronie. Edytowane 5 Grudnia 2013 przez tomeczeg20 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Na wstępie napisze, że na pewno wielu użytkowników zastanawia się czemu nie udzielam się na forum, więc zamiast mętnych wyjaśnień o piwie i zalanym laptopie, od razu wjade tutaj jak ruscy w sarajewo. @dyskusja o Melo: Wszystko zależy gdzie go widzimy. Jest powiedzmy właśnie takim Rudy Gay 2.0. Wszystko robi w c*** lepiej ale to cały czas sporo poniżej poziomu superstar. Dla mnie osobiście to borderline allstar. @up: gość miał w swojej karierze lepszy support niż wiele gwiazd w NBA. Stopuje ofensywę, ma przeciętne bb iq, w obronie na 3 jest żenujący, na PF nieźle bo mniej przeszkadza. W PO zawsze zawodził- jak tu w ogólę można gościa bronić. Na 10 występów miał 6 razy TS <50% a w zasadzie scoring to jedyna jego wartość. Nie twierdzę, że to scrub ale imo żaden allstar- posiadanie go w zespole nie gwarantuje w zasadzie nic, poza oddaniem mu ~1/3 possessions na zmarnotrawienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
havlicek Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Findek, ale przecież nikt nie robi tu top3 ligi z Melo, ale jeżeli piszesz, że ostatni rok pokazał gdzie jest miejsce Melo to rozumiem, że masz go za gościa na 2nd round PO. Tylko że polemika wyszła od Gallo > Melo, sufit włocha to pierwsza opcja w 1st round exit, albo nawet borderline PO teamie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 (edytowane) ale kto w ogóle bierze poważnie takie tezy, że Gallo>Melo ? Przecież ich oceniamy (chyba) z różnych perspektyw i to tak jakby wrzucić do jednego worka Bryanta i Afflalo albo P.Gasola i Duncana. Litości. Edytowane 5 Grudnia 2013 przez wowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ice Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Nie żebym byl jakims wielkim fanem Melo ale takie gadki rozkladaja na łopatki... All-Star to też nie jest wyznacznik tego że Melo jest bogiem, All-Starem była nawet taka bestia jak Wally Szczerbiak... Nikt nie probuje nikomu tu wmówić że Melo jest Bogiem to raz,a dwa że jak już wyliczasz wyróżnienia to było ich troche więcej.. Z tą bandą zawodników z D-League rok temu zrobił niezły bilans w RS, a w PO Pacers pokazali mu gdzie jest jego miejsce. Miał szczęście że go połamani Celtics nie wysłali na ryby po pierwszej rundzie, bo było blisko. Nie wiem czy zauważyłeś że skład NYK sie trochę zmienił i co jak co, ale z całej tej bandy tylko Melo trzyma jakis poziom. Lebron zaciągnął bandę no-name do Finałów. Tylko że Lebron jest ponad ta ligą od kilku lat więc o czym Ty gadasz? Jakos inni "liderzy" typu CP3 też Finały w tv ogladali. Carmelo Anthony i liderowanie? Nie bądź śmieszny Sorry, pomyliłem sie, Melo nie jest liderem zespołu/ów w jakich grał, ot taki sobie role player. Jak tak chcesz pisać to chyba nie ma to sensu... W przyszłym roku skończy 30 lat i zacznie się równia pochyła Nooo, przecież każdy koszykarz po 30 zawiesza buty na kołku, do tej pory sie dziwię po co te wszystkie Shaqi i Piercy biegały po boisku po 30tce Tak, szczególnie w obronie. ... W ogole gość ma w karierze statsy w okolicach 25/6,5/3/1, nie potrafi go upilnować jakies 90pare % broniących go zawodników bo dla jednych za szybki, dla drugich za duży (tylko błagam niech nikt nie pisze że jego FG% wynika z obrony przeciwnika, bo nie wynika) a wy tu piszecie jakby przypadkiem sie w tej lidze znalazł. Żenada. Odkąd przyszedł do ligi, jedynym wartościowym zawodnikiem jaki grał u jego boku był Chandler, ktory w zasadzie w ataku jest nikim, coś tam broni, wiec wyluzujcie. Z drugiej strony już na tym forum czytałem opinie ze Mike Conley jest czołowym PG ligi, wiec chyba nic mnie nie zdziwi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpik Opublikowano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Czyli myślisz ze Det podpisze Monroe w lato, nawet jak ktoś wyłoży na niego duże pieniądze? Jest ryzyko ze stracą go za darmo. Chociaż nie zdziwię się jeśli go wyrównają. Jednak Josh sporo traci grając na SF w stosunku do tego co może dawać na PF. Dla Melo Josh-Drummond to może być całkiem dobry fit. Więc byłaby szansa, że pod wpływem sukcesu drużynowego Detroit, Melo by z nimi podpisał. Oczywiście to tylko gdybanie. Monroe Pistons mogą wyrównać, jeśli uznają, że chcą wiązać z nim przyszłość. Jeśli nie chcą z nim wiązać przyszłości, istnieje jeszcze 28 innych zespołów z którymi Detroit może handlować. O jakim sukcesie drużynowym mówisz? Druga runda i wpierdol od Indiany? Brzmi znajomo. Nie jestem fanem Melo jak i Jego gry, ale wydaje mi się że powoli staje się lekko niedoceniany. Przypomnij się z tym tekstem latem, po tym jak Melo podpisze 9-cyfrowy kontrakt. Jak ktoś ma TOP5 kontrakt w lidze i nie gra jak TOP5, to jakie niedocenianie masz na myśli? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się