Skocz do zawartości

MVP dla Nasha!!! Co to się porobiło


ignazz

Kto powinien odebrać MVP  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto powinien odebrać MVP



Rekomendowane odpowiedzi

Anonim sam sibie oszukujesz, jak możesz porównywać zeszłoroczny sezon AI z tegorocznymi dokonaniami Kobe'go

Czy AI zdobył w poprzednim sezonie 82 punktów, czy rzucił 62 punkty w ciągu trzech kwart, czy miał średnią 35.4 ppg, czy zdobył 2832 punkty i czy wogóle zbiżył się do któregoś z tych wyczynów

Czy jego phiadelphia miała bilans 45-37, bo mi wydaje się że jednak trochę słabszy.

Sam widzisz że różnica jest kolosalna i porównywanie tych dwóch sezonów można traktować jedynie w kategorii żartu.

Zrobił 7 bilans w Konferencji grając ponad pół sezonu z przeciętniakami i rokkies i bez trenera, średnią punktów miał wyższą o ponad 3 niż następny w klasyfikacji, jakoś nie jestem w stanie znaleźć różnicy pomiędzy AI a Kobe, jedyna to te 81 punktów ale za jeden mecz się MVP nie dostaje, w przekroju całego sezonu wyczyny Kobego w niczym się nie rózniły od wyczynów AI z roku ubiegłego.

Bilans mieli 43- 39, kosmiczna róznica.

Widze że nie chcesz zrozumieć moich argumentów, po prostu napisałeś tak jakby ich wogóle nie było. Piszesz o tych przeciętniakach i rookies, tak jakby Kobe miał w drużynie same gwiazdy, a oprócz Kobe'go w lakers nie ma graczy którzy by mieli w lidze taki status, a co do rookies to w lakers gra Turiaf, Bynum i vujacic, wafer, green więc to chyba nie jest mało :?:

To że miał średnią wyższą o ponad 3ppg(30.7ppg) od następnego nie zmienia faktu, że była to średnia o wiele niższa niż kobe'go w tym sezonie(35.4ppg), więc różnica jest znaczna jak widzisz. a jeśli nie dostrzegasz różnicy pomiędzy tymi dwoma sezonami to po prostu przeczytaj moją argumentację z poprzedniego postu, tam jest prawie wszystko napisane (kilka wyczynów kobe'go pominąłem) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem Twoją argumentację, podałeś liczby, które każdy sobie może znaleźć jesli go to interesuję, skoro wypowiadam się na temat MVP to znaczy, że je znam, skoro nie typuje Kobego jako MVp to znaczy, że argument, że rzucił tyle i tyle punktów sezonie jest dla mnie niewystarczający do poparcia jego kandydatury.

Wiem też o tym, że Kobe rzuca więcej punktów niż Iverson rok temu, nie w tym rzecz, rzecz w tym, że jego przewaga w tej klasyfikacji jest dokładnym odzwierciedleniem przewagi jaką miał Iverson w zeszłym sezonie. Zmiany w przepisach sprawiły, że w tym sezonie jest łatwiej o rzucanie dużych ilości punktów niż to miało miejsce rok temu i stąd taka średnia a nie inna, stąd trzech zawodników z ponad 30ppg, stąd ogólna tendencja w lidze do wyższych średnich punktowych.

 

Widze że nie chcesz zrozumieć moich argumentów, po prostu napisałeś tak jakby ich wogóle nie było. Piszesz o tych przeciętniakach i rookies, tak jakby Kobe miał w drużynie same gwiazdy, a oprócz Kobe'go w lakers nie ma graczy którzy by mieli w lidze taki status, a co do rookies to w lakers gra Turiaf, Bynum i vujacic, wafer, green więc to chyba nie jest mało

Ma lepszą druga opcję w ataku, ma trenera, który potrafi wykorzystać atuty roleplayerów i ukryć i ch wady. A wymienieni przez ciebie zawodnicy mają znaczyli w tym sezonie znacznie mniej dla druzyny niż ich odpowiednicy w Philly w zeszłym roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anonim: Przeczytałem Twoją argumentację, podałeś liczby, które każdy sobie może znaleźć jesli go to interesuję, skoro wypowiadam się na temat MVP to znaczy, że je znam, skoro nie typuje Kobego jako MVp to znaczy, że argument, że rzucił tyle i tyle punktów sezonie jest dla mnie niewystarczający do poparcia jego kandydatury.

I o to własnie chodzi. Nareszcie ktos to napisał, zawsze myślałe, że to sprawa oczywista a juz napewno warunkująca przystąpienie do dyskusji. I można tu podpiąsc nie tylko MVP.

 

Anonim: Ma lepszą druga opcję w ataku, ma trenera, który potrafi wykorzystać atuty roleplayerów i ukryć i ch wady. A wymienieni przez ciebie zawodnicy mają znaczyli w tym sezonie znacznie mniej dla druzyny niż ich odpowiednicy w Philly w zeszłym roku.

Ten człowiek, pisze mądrze i mam nadzieje, ze częściej bedziesz zabierał glos w dyskusji Anonimie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma lepszą druga opcję w ataku, ma trenera, który potrafi wykorzystać atuty roleplayerów i ukryć i ch wady. A wymienieni przez ciebie zawodnicy mają znaczyli w tym sezonie znacznie mniej dla druzyny niż ich odpowiednicy w Philly w zeszłym roku.

Po pierwsze to pokazałeś tą wypowiedzią pięknie na czym opiera się kariera AI mianowicie na wymówkach gdyby miał to byłby, zrobiłby, wygrałby, można się było tych bajeczek nasłuchać kiedy Shaq grał w duecie z KB i tego całego pi****lenia, że to żadna sztuka, każdy na jego miejscu wygrywałby tyle samo, może zmieńmy mu przezwisko z "The Answer" na "What If"

 

Po drugie naprawdę daj sobie spokój z idiotycznymi porównaniami bo wywołasz kolejną burzę na forum a tego byśmy nie chcieli. Po trzecie jest po 20 kwietnia więc nie wiem gdzie sens we wspominaniu Iversona na forum ogólnym w temacie o MVP kiedy zaczynamy PO, chcesz w czasie PO podyskutować na jego temat to jest forum Sixers i w ostateczności jeszcze to: Wędkarstwo - Forum Dyskusyjne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anonim , chyba dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu ponieważ jako powód dla ,którego Kobe nie powinien otrzymać MVP podajesz fakt, że AI nie dostał tej nagrody w poprzednim sezonie ,a według mnie jest to śmieszna argumentacja, napisałem ci już w poprzednich postach dlaczego nie można tych dwóch sezobów ze soba porównywać, a dokonania Kobe'go w tym sezonie to nie tylko punkty i nie tylko statystyki.

a to że AI miał słabszy zespół i słabszego trenera itd. jest tym bardziej śmieszne. :wink:

Dlatego skończmy już to, a lepiej pogadajmy o tegorocznych kandydatach i ich szanszach, a jak sam wiesz w tej dyskusji nie ma miejsca dla Iversona. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich przeprowadzonych sondach na stronach np. e-nba.pl interia.pl [sport] i wiele wiele innych zawsze na pierwszym miejscu jest Kobe Bryant. To jednak o czyms swiadczy. Tyle ludzi nie bez powodu by na niego glosowalo gdyby nie zasluzyl. Tj jeden z argumentow [pomimo 81pkt, ciagniecia druzyny itd.] do MVP!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich przeprowadzonych sondach na stronach np. e-nba.pl interia.pl [sport] i wiele wiele innych zawsze na pierwszym miejscu jest Kobe Bryant. To jednak o czyms swiadczy. Tyle ludzi nie bez powodu by na niego glosowalo gdyby nie zasluzyl. Tj jeden z argumentow [pomimo 81pkt, ciagniecia druzyny itd.] do MVP!

To akurat nie jest zaden argument, bo właśnie rok temu wszyscy głosowali na AI (a też wtedy nie powinien dostać), a poza tym nie wiemy kto głosował. Być może w przeważającej części były to osoby, które gdzieś usłyszały, że Brylant wymiata, wali 81pts i go zaznaczyły. Na różnych stronach można zauważyć co ludzie piszą typując KB na MVP, więc ich głosami radziłbym się nie sugerować... no chyba, że ktoś nie ma własnej opinii i leci tam gdzie jest największy tłum :roll:

 

PS: Sonda na Interii jest najbardzoej miarodajna :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam,że nagrodę powinien dostac Nowitzki.Nie lubię tego niemca ale przemawia za nim:

 

-Drużyna ma 3 wynik w lidze

-Nowitzki ma statsy na poziomie mvp( wiem że cyferki to nie wszystko ale nie popadałbym w drugą skrajnośc i twierdził,że nic nie znaczą)

-inni kandydaci mają za słabe drużyny(Kobe, mimo wszystko LBJ) albo zwyczajnie według mnie nie zasługują na tą nagrodę (Nash który jak dla mnie nie jest graczem na double mvp+Billups)

 

Co do wymiany zdań na temat KB vs LBJ to uważam,że jeżeli już spośród nich miano by wybierac (w co wątpię) to postawiłbym na Bryanta bo:

 

-Bryant ma lepszy sezon od Jamesa( dla mnie to nie podlega dyskusji,facet bił rekord za rekordem i nie dla tego,że jest jakimś tam egoistą który "monopolizuję piłkę" tylko dlatego,że drużyna potrzebowała tego,potrzebowała punktów bo w Lakers nie ma drugiego gracza konstant w tej kategorii -a on wypełnił te oczekiwania w stopniu jakiego nie widziano w tej lidze od lat+wszelkiego rodzaju sondy w których wygrywa coś mimo wszystko znaczą)

-Lakers w porównaniu do Cavs przewyższyli przedsezonowe oczekiwania w stopniu większym

 

Na koniec uważam,że mimo niesamowitego sezonu Bryanta i świetnego Jamesa to byłoby nieuczciwe wobec Nowitzkiego gdyby nie dostał tej nagrody.Uważam,że mvp powinien otrzymac gracz który gra w drużynie z ścisłej czołówki ligi( a w tym roku są trzy drużyny z 60+ wygranymi) i ma naprawdę dobry sezon.W tym roku jedynym takim graczem jest według mnie Nowitzki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 sprawy Anonim:

- wybieranie faktów? a no na tym, że ani KB ani LBJ nie są w TOP 4 (czyli tak jak AI w tamtym sezonie) a ty napisałeś swojego posta jedynie do kibiców Lakers. Także proponuję trochę konsekwencji...

- co do drugiej części to jedno pytanie - czy tamten sezon KB rozegrał na miarę MVP?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich przeprowadzonych sondach na stronach np. e-nba.pl interia.pl [sport] i wiele wiele innych zawsze na pierwszym miejscu jest Kobe Bryant. To jednak o czyms swiadczy. Tyle ludzi nie bez powodu by na niego glosowalo gdyby nie zasluzyl. Tj jeden z argumentow [pomimo 81pkt, ciagniecia druzyny itd.] do MVP!

To akurat nie jest zaden argument, bo właśnie rok temu wszyscy głosowali na AI (a też wtedy nie powinien dostać), a poza tym nie wiemy kto głosował. Być może w przeważającej części były to osoby, które gdzieś usłyszały, że Brylant wymiata, wali 81pts i go zaznaczyły. Na różnych stronach można zauważyć co ludzie piszą typując KB na MVP, więc ich głosami radziłbym się nie sugerować... no chyba, że ktoś nie ma własnej opinii i leci tam gdzie jest największy tłum :roll:

 

PS: Sonda na Interii jest najbardzoej miarodajna :lol:

 

No tak zgadzam sie, sondy nie sa najwazniejsze, ale wg. kibicow [tych prawdziwych] powinien jednak dostac mvp. Ale czas poakze;]]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy tak ciagle gadacie o tym TOP4. Nie ma scislych regul w przyznawaniu MVP. PO PROSTU NIE MA. Tak samo jak 50 zwyciestw nie gwarantuje tego. Jest to jedynie taki plan minimum zeby dostac ta nagrode. Jordan prawie co roku spelnial niemalze wszystkie kryteria na zostanie MVP a mimo to nie dostawal tej nagrody co sezon. Nie ma na to reguly. Niektore rzeczy cie bardziej przyblizaja do mvp a inne oddalaja. Narazie do tego tematu mozna dodac jedynie to, ze wsrod wszystkich kandydatow ktorzy rozegrali po 1 spotkaniu w tegorocznym PO to wlasnie LeBron wypadl zdecydowanie najlepiej mimo, ze kompletnie nie ma doswiadczenia w rozgrywkach playoff i dopiero co debiutowal. A "AirCam" to przeszedl dzis samego siebie. Prawdziwi kibice powiadasz? Rozumiem, ze prawdziwym kibicem wedlug ciebie jest kazdy kto kibicuje lakers i ubostawia Bryanta? Prosze was skonczcie z takimi bzdurami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Sonda na Interii jest najbardzoej miarodajna :lol:

A wywiad Interii z jednym z kandydatów do MVP jest miarodajny? :wink:

 

Lider "Tłoków" z Detroit udzielił ekskluzywnego wywiadu INTERIA.PL.

 

- Chauncey, gdybyś mógł głosować na MVP ligi, oddałbyś głos na Kobe Bryanta, LeBrona Jamesa, Steve Nasha czy może... na siebie? To był dla ciebie rekordowy sezon w karierze - 37 punktów przeciwko Orlando Magic, 19 asyst przeciwko Sacramento Kings...

- Nie lubię tego głosowania, bo o jest o dwa miesiące za wcześnie. MVP regularnego sezonu? Jakie to ma znaczenie, skoro i tak zaczynamy grać na serio dopiero w playoffs. Nie oddałbym głosu na siebie, bo nie gram dla statystyk - gram dla kolegów, gram po to, żeby wygrywać. Z tej trójki głosowałbym na Kobe'ego. LeBrona można jeszcze zatrzymać bo jest młody i czasami zbyt impulsywny, a Nash ma problemy z silniejszymi i wyższymi od siebie obrońcami. Nie ma nikogo w NBA, kto potrafi dać sobie radę z Kobe'm.

Całość tutaj: http://nba.interia.pl/news?inf=741274
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

However, the league's other major piece of hardware – the MVP trophy – will elude Dirk Nowitzki, a source said. While it was unknown who will win the MVP, it will not be Nowitzki, who was lumped with Phoenix's Steve Nash, Cleveland's LeBron James, Detroit's Chauncey Billups and the Los Angeles Lakers' Kobe Bryant as legitimate candidates.

 

tak tylko wklejam.

 

Plus AJ trenerem roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mogłem przegapić... :)

 

Jak mowiłem ja sie broniłem przed KB w przypadku troche słąbszego bilansu niz jest obecnie, bardziej widzialem ich w okolicach 41-41. Obecnie sytuacja jest troche inna.

Jedeynym oficjalnym założeniem było 50 W Lebrona. Ja od początku pisałem o tylko lekko gorszym bilansie, właśnie w okolicach 45W, przy 50W Lebronwa (Van z resztą w tym temacie też wspominał kilkukrotnie o kilku meczach straty do LBJ).

 

PS.Tak przy okazji to jeden z Twoich argumentow na to ze Cavs prezentuja sie ponizej oczekiwan tez odpada. Mowiłes ze Cavs mieli byc zblizeni do Heat, że tego spodziewali sie fachowcy, wiec:

Cavs 50 W

Heat 52 W

Szybkie pytanie, żeby sprawdzić trafność tego argumentu:

Heat grają:

a) powyżej oczekiwań

B) wg oczekiwań

c) poniżej oczekiwań

d) KB powinien być MVP

I teraz pomyśl. Skoro Cavs mieli być zaraz za Heat (wg wielu mieli ich przegonić) i są to skoro Heat grają ................. (tu wstaw wybraną odpowiedź) to Cavs też tak grają, skoro mieli być za Heat i są.

 

PS2. Lakers nie są w pierwszej dziesiatce NBA-są na 11 miejscu

No tu się nie popisałeś :twisted:

 

PS3. Clipps wyzej niz LAL

Jakby Clipps grali w jednej konferencji z Cavs to też by byli wyżej.

 

PS. Karsp, leżysz na łopatkach, nie ruszaj się przez te 3 sekundy i gitara :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P Heat grają zdecydowanie powyżej oczekiwań (przynajmniej moich), a z tego by wynikało, że i Cavs grali powyżej oczekiwań, a tak nie było (oni wreszcie osągnęli poziom na jaki mieli potencjał), więc się moim zdaniem zapętliłeś. Zespół z Miami miał być w rozsypce i faktycznie przez jakiś czas był, ale wrócił Shaq i udowodnił mi, że jest wielki i tym razem nie mam na myśli jego gabarytów.

 

Takie przepychanie się słowami czy Cavs grają lepiej bo są pod kimś czy na[d] kimś nie ma sensu, bo tą drogą zajdziecie co najwyżej do stwierdzenia, że jeden drugiego nie przekona.

 

Nudni się zaczynacie robić znaczy :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P Heat grają zdecydowanie powyżej oczekiwań (przynajmniej moich), a z tego by wynikało, że i Cavs grali powyżej oczekiwań, a tak nie było (oni wreszcie osągnęli poziom na jaki mieli potencjał), więc się moim zdaniem zapętliłeś. Zespół z Miami miał być w rozsypce i faktycznie przez jakiś czas był, ale wrócił Shaq i udowodnił mi, że jest wielki i tym razem nie mam na myśli jego gabarytów.

Chcesz mi powiedzieć, że ich bilans jest powyżej oczekiwań? Styl gry na pewno jest lepszy niż się wszyscy haterzy spodziewali. Van już skakał z radości na samą myśl o Walkerze. Z resztą Ty skakałeś zaraz za nim :) Podobnie z J-Willem. Przepowiadaliście rozsypkę drużyny ze względu na destrukcyjny styl gry Walkera. Key wyśmiewał sprowadzenie Paytona i nie zatrzymanie DJ'a oraz przepowiadał mega kłutnie. Greg widział wyżej Cavs i za to przyjdzie mu zapłacić :twisted: tylko co z tego? To są wszystko opinie haterów i jakoś niedocenianie Heat i przepowiadanie im najczarniejszego scenariusza mnie nie dziwi.

 

No i na ile Ty zwycięstw liczyłeś? na 40? 45? no to jak dołożymy do tego kontuzje jakie były w Heat to dostaniemy jakieś 35 meczy i brak PO. Więc jeśli Ty ich oceniałeś w ten sposób to akurat nie ma się czym chwalić Jey :)

 

Takie przepychanie się słowami czy Cavs grają lepiej bo są pod kimś czy na[d] kimś nie ma sensu, bo tą drogą zajdziecie co najwyżej do stwierdzenia, że jeden drugiego nie przekona.

Tu już nie ma się co przepychać właśnie padły 2 główne argumenty Karspa :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mogłem przegapić... Smile

Prawie sie pogniewałem :wink:

 

Szybkie pytanie, żeby sprawdzić trafność tego argumentu:

Heat grają:

a) powyżej oczekiwań

B) wg oczekiwań

c) poniżej oczekiwań

d) KB powinien być MVP

I teraz pomyśl. Skoro Cavs mieli być zaraz za Heat (wg wielu mieli ich przegonić) i są to skoro Heat grają ................. (tu wstaw wybraną odpowiedź) to Cavs też tak grają, skoro mieli być za Heat i są.

Napisze subiektywnie bo nie znam ocen fachowców z przed sezonu dla Miami, jezeli znasz/pamietasz to przytocz.

Ja osobiscie, nie wiem jak fachowcy bo przed sezonem nie sledziłem za bardzo tego co typuje sie Heat, spodziewalem sie tego co jest. Dla mnie Heat nie graja nizej niz powinni, bo ze swoim "Zespołem Gwiazd" widzialem ich wlasnie w okolicah 50-55, jezeli uda im sie po jakims czasie zgrac, ułozyć to wszytko do kupy co nastąpiło. Czyli Idac tym tokiem rozumowaina Cavs takze graja tak jak powinni bo sa krok za Żarem.

PS. Skoro tak mowisz ze w przypadku KB liczy sie to co typowano przed sezonem, piszesz ze Cavs typowana minimalnie za Heat(przed sezonem) po sezonie jest tak jak przewidywano wiec powinno byc oki.

Takze dla mnie zaden team a nie specjalnie nie zawiódł ani nie zaskoczył. Co prawda nie liczyłem tego ile Cavs beda za Heat ale ogólnie zblizenie spodziewanych przeze mnie bilansow obu ekip jest mniej wiecej takie jak przewidywałem.

 

Jedeynym oficjalnym założeniem było 50 W Lebrona. Ja od początku pisałem o tylko lekko gorszym bilansie, właśnie w okolicach 45W, przy 50W Lebronwa (Van z resztą w tym temacie też wspominał kilkukrotnie o kilku meczach straty do LBJ).

A ja jezeli dobrze pamietam pisałem(nie od początku, wtedy tego nie zaznaczylem, wyszło to jakos dalej w dyskusji) ze przewiduje bilans dla Lakers blizej 41-41 czy 42-40 i wtedy stawiam krok dalej Jamesa. Teraz jestem baaardzo blisko postawienia znaku = własnie przez te 45 W.

PS. Kilka to sląbe pojecie bo 45 i 50 to róznica kilka a 41 i 50 to tez róznica kilku meczy. Bo jeżeli sie nie myle to kilka to od 2 do 9. Takze tutaj te kilka meczy mogło byc inaczej zi

nterpretowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie jakby ktoś się obawiał nie nie chcę znowu wracać do dyskusji komu MVP KB czy LBJ :) tylko co innego mnie zastanowiło a chyba nie było o tym nic wspomniane. Mianowicie dosyć dziwną sprawą jest to, że jeden z głównych kandydatów do tej nagrody Steve Nash ani razu nie był wybrany graczem miesiąca :? to chyba dosyć nietypowe bo nawet jego kolega Matrix został raz w ten sposób wyróżniony a tu jeden z głównych faworytów i ani razu mu się nie trafiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.