heronim Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Dobra to ja cos dam dla rozluznienia tej lekko nerwowej atmosferki ;] Eric Snow to be named NBA MVP by Chris Henton Express News- Writer/Journalist Prehaps the biggest MVP race of all time is now a done deal. NBA league officials released earlier this morning that Eric Snow of the Cleveland Cavaliers will be named the MVP. Most people thought that Kobe Bryant, Steve Nash, LeBron James, or even Elton Brand would have won this award but they found a more desevering player. Snow who started all 82 games this season for the Cavaliers averaged 4.8 PPG, 4.2 APG, 2.4 RPG in only 28 minutes played per game. I would think that Eric Snow's performance in the Cavs first playoff game in eight years sealed the deal. In that game Snow had a game of a lifetime perhaps over shadowing LeBron James triple double. Snow went off for 14 points, shooting an astonishing 5-7 from the field, dishing out 2 assist and even pulling down 4 rebounds. When we asked the other canidates what they thought of this here is how they responded: Kobe Bryant: "Wow, I can't believe they gave him that award. He wasn't the one who dropped 81 points and even dished out 2 assist against the Raptors. He wasn't the one who outscored the Mavericks through three quarters by himself". Steve Nash: "Well it was such an honor to compete against the likes of all these great players and I think the best player always wins this award." Elton Brand: "I'm just glad to be mentioned in the same sentence of all of these great players. I mean I've played for the Clippers for a while now and we are finally getting the respect we deserve." LeBron James: "E-Snow is a good point guard, his defense and leadership is what probably won it for him. As long as this award stays within the team I can't complain." Eric Snow: "Oh my god, are you serious? I actually won MVP. I didn't know I was being considered." On another note the rest of the awards will be represnted throughout the week, and being an insider here is what I know: Coach of the Year: Maurice Cheeks- why shouldn't he be, he dealt with Iverson's attitude all season and handled it well all season long. Rookie of the Year: Martynas Andriuskevicius- Perhaps the biggest surpise of all year. 6th Man: Kobe Bryant- Why him when he starts? He was the Lakers whole team. Defensive Player of the Year: Ira Newble: Boy the Cavs had a remarkable season this year. Three big time awards given out to this team. Most Improved Player: Ron Artest- Didn't miss as many games as last season. He Imrpoved a lot in my eyes. Naprawde niezle jaja ;D. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king kobe the 8th Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 poniewaz padlo tu pytanie o przedsezonowe oceny poszczegolnych druzyn i ich mozliwosci, wiec o to co pisali przed sezonem tzw eksperci z ESPN-u: http://sports.espn.go.com/nba/dailydime ... review0506 to jest chyba link konkretnie odnosnie Miami ale mozna sobie tam kazda druzyna zobaczyc, proponuje szczegolna uwage zwrocic na Lakers i Cavs Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heronim Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2006 poniewaz padlo tu pytanie o przedsezonowe oceny poszczegolnych druzyn i ich mozliwosci, wiec o to co pisali przed sezonem tzw eksperci z ESPN-u: http://sports.espn.go.com/nba/dailydime ... review0506 to jest chyba link konkretnie odnosnie Miami ale mozna sobie tam kazda druzyna zobaczyc, proponuje szczegolna uwage zwrocic na Lakers i Cavs No juz mniejsza o Miami, prawda jest, ze wiekszosc typowala przed sezonem na 1 miejsce w konferencji. Niestety sie przeliczyli wszyscy. Najzabawniejsze jest to jak wszyscy (glownie ci co nie chcieli mvp dla LeBrona) mowili o tym, ze Cavs graja ponizej oczekiwan i udowadniali to niby typowaniami przedsezonowymi. Mimo, ze usilnie kazdy fan Cavs probowal jakos to udowodnic, ze albo graja zgodnie z oczekiwaniami albo powyzej. No i wlasnie ci "eksperci" fajnie to obrazuja. Tylko jeden z nich dal im 1 miejsce w dywizji i 2 w konferencji. Cala reszta dawala im zgodnie od 3-4 miejsca w dywizji do 5 i nawet 9 w konferencji. Czyli typowali, ze zespolu z Ohio zabraknie w tym roku takze w PO. Smiech na sali... to nazywacie gra ponizej oczekiwan zespolu, ktory dodatkowo przez wiekszosc sezonu gral bez drugiej opcji w ataku i pierwszej opcji w obronie z rookie coach'em na czele? ROTFL. No ale jesli chodzi juz o same typowania to sa one bardziej jednak trafne w przypadku Cavs niz w przypadku zespolu z LA. Do tego to nie ma watpliwosci, ze zdecydowana wiekszosc obstawiala ich w drugiej dziesiatce konferencji. W przypadku Cavs mozna na podstawie tego powiedziec, ze zagrali powyzej oczekiwan, jednak w przypadku Lakers to zagrali oni duzo powyzej wszelkich spekulacji na temat ich miejsca. Jeden maly plusik dla LAL ;>. Tak w ogole to przed chwila z ciekawosci spojrzalem na typowania Pistons i to wydaje sie troszke smieszne ale wszyscy rowno prawie dawali im max 4-5 miejsce w konferencji... tymczasem sa oni numerem jeden w lidze i glownym kandydatem do tytulu. Parodia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PI3TR45 Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 W przypadku Cavs mozna na podstawie tego powiedziec, ze zagrali powyzej oczekiwan, jednak w przypadku Lakers to zagrali oni duzo powyzej wszelkich spekulacji na temat ich miejsca. Jeden maly plusik dla LAL ;>.I to jest wystarczającą konkluzją tego wątku jak dla mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Source: Nash to be MVP Suns guard would be 10th player to win award in consecutive seasons Paul Coro The Arizona Republic Apr. 26, 2006 12:00 AM Suns star Steve Nash will be named the NBA's Most Valuable Player for a second straight season, according to a league source familiar with the voting. The announcement may not come for two weeks, like last season's May 8 ceremony. The votes have been tabulated in what was expected to be a close race with LeBron James, Dirk Nowitzki, Chauncey Billups and Kobe Bryant. Nash won the fourth-closest MVP vote last year, edging Shaquille O'Neal a year after Nash was not even an All-Star. advertisement Nash, 32, impressed voters this season by posting career highs in scoring (18.8 points per game), rebounding (4.2 per game), field goal percentage (.512) and free-throw percentage (NBA-best .921). He led the league in assists again with 10.5 per game and finished sixth in three-point shooting (43.9 percent). After Amaré Stoudemire's knee surgery deprived the Suns of their top scorer, Nash led the team to 54 wins and its first repeat division title with only Shawn Marion and Leandro Barbosa back for a full season. Nash would be the first international and Suns player to win twice. Only nine previous players repeated as MVP winners. Magic Johnson was the only point guard to do so. Nie wiem na ile to wiarygodne źródło, ale wygląda na to, że Nash jednak dostanie drugi rok z rzędu MVP. Nie wiem gdyby mu nie dali go rok temu to jakoś bardziej by mi w tym roku podchodził, ale tak :? Bill Russell Wilt Chamberlain Kareem Abdul-Jabbar Moses Malone Larry Bird Michael Jordan Tim Duncan Czy nazwisko Steve'a Nasha pasuje do tego towarzystwa :?: Albo czy czy jego osiągnięcia są bardziej imponujące od osiągnięć tych rozgrywających: Isiah Thomas 1984-85: 21.2 ppg, 13.9 apg, 4.5 rpg, and 2.31 spg for 46-36 Detroit Pistons. 1986-87: 20.6 ppg, 10.0 apg, 3.9 rpg, and 1.89 spg for 52-30 Detroit Pistons. 1987-88: 19.5 ppg, 8.4 apg, 3.4 rpg, 1.74 spg for 54-28 Detroit Pistons. 1988-89: 18.2 ppg, 8.3 apg, 3.4 rpg, 1.66 spg for 63-19 Detroit Pistons. John Stockton 1988-89: 17.1 ppg, 13.6 apg, 3.0 rpg, 3.2 spg for 51-31 Utah Jazz. 1989-90: 17.2 ppg, 14.5 apg, 2.6 rpg, 2.7 spg for 55-27 Utah Jazz. 1990-91: 17.2 ppg, 14.2 apg, 2.9 rpg, 2.6 spg for 54-28 Utah Jazz. 1991-92: 15.8 ppg, 13.7 apg, 3.3 rpg, 3.0 spg for 55-27 Utah Jazz Jason Kidd 2000-01: 16.9 ppg, 9.8 apg, 6.4 rpg, 2.2 spg for 51-31 Phoenix Suns. 2001-02: 14.7 ppg, 9.9 apg, 7.3 rpg, 2.1 spg for the 52-30 New Jersey Nets. 2002-03: 18.7 ppg, 8.9 apg, 6.3 rpg, 2.2 spg for the 49-33 New Jersey Nets. Z jednej strony rozumiem dlaczego chcą wybrać Nasha, ale z drugiej jak tak się spojrzy na takiego Stocktona to czy Nash go w czymkolwiek przewyższa :? Pasował mi najbardziej do tego wyróżnienia Dirk samo to, że Mavs po odejściu tego prawdopodobnie dwukrotnego MVP nie są ani trochę gorszym zespołem niż byli z nim a są wręcz lepsi też o czymś może świadczyć, ale już przy wyborze na COTY były przecieki, że Dirk nie wygra MVP. Jeszcze jak patrzę na te 7 nazwiski back to back MVP i widzę, że nie ma tam Shaqa czy Magica czy wielu innych a będzie teraz Steve Nash to coś naprawdę jest nie w porządku. Oczywiście jest coś co może sprawić, że ucieszę się widząc Nasha odbierającego tą nagrodę :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KarSp Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=2422255 Czyli jednak ten Kudłąty.Wybór sezonowy calkeim trafny, bo gral dobrze, poprowadzil Suns do świetnego bilansu mimo braku Amare. Noo ale na 2 MVP i to o zgrozo z rzedu to on nie zasluguje. Nie jest on jakas wielka gwiazda, czy wyrozniajacym sie wsród rozgrywjacych zawodnikiem wsród obecnie grajacych w NBA a co dopiero porownywac go z gwiazdami z przeszlosci. Wielu z nich przewyzszała Kudłątego a mimo to nie mieli 2 MVP.. Coz trudno.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kily Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Nie ma to jak nabić posta po otrzymaniu linka od Kily'ego. 8) Wg mnie Nash nie zasłużył na MVP, a już zdecydowanie nie na back2back. Nash naprawdę zaimponował tym, że bez trzech strarterów z poprzedniego sezonu poprowadził zespół do czołówki ligi, ale jak dla mnie jest za dużo przegęć: - bilans zespołu nie taki najlepszy, zdecydowanie poza top3 - bardzo daleko do czołówki strzelców - fatalna obrona - słaba wszechstronność A do tego dochodzą pojedynki z Billupsem, w których wypadł bardzo słabo, czy słynny mecz z zerową ilością punktów, który MVP (tym bardziej drugi rok z rzędu) po prostu nie przystoi. Nie jest też, jak wspomniał KarSp, jakąś megagwiazdą tej ligi. A byli lepsi kandydaci... :roll: Przejmował się tym wyborem nie będę, bo to tylko MVP i tu nawet PJ Brown rok temu mógł otrzymać głos, więc wiadomo, że wyniki nie muszą być słuszne, zwłaszcza jak jest tak jak w tym roku, czyli bez murowanego faworyta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kain Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 To może ja się wypowiem w obronie tego wyboru. Panowie z całym szacunkiem, ale MVP to najbardziej wartościowy zawodnik ligi, a nie taki na którego drużyna najbardziej gra - to w strone panów KB i LBJ. Ja rok temu także nie mogłem pogodzić się z wyborem Nasha na MVP RS. Jednak wygranie tych bodajże 62 meczy zrobiło swoje. Oprócz Shaqa nikt wtedy nie mógł mu zagrozić... Jednak teraz obiektywnie rzecz ujmując Nash dalej ciągnie tą drużyne. Pisanie że to nawet nie jest Top 3 drużyn w lidze jest trochę śmieszne. Skoro tak to tym bardziej nie można tego powiedzieć o Cavs i Lakers, a biorąc pod uwagę zawodników jakich ma wokół siebie to jest szok że oni wogóle wygrali Pacific. Nash nie rzuca tyle co Kobe, wiec 82 punktów raczej nie zdobędzie nigdy. Nie jest taki wysoki jak LBJ więc też nie może być tak wszechstronny. Jednak potrafi rozgrywać najlepiej jak się da, dzięki niemu Diaw dostanie najprawdopodobniej MIP, a drużyna liczy się w walce w PO na zachodzie. Dla mnie to jest NAJBARDZIEJ WARTOŚCIOWY zawodnik, a biorąc pod uwagę, że LBJ jakby za późno się obudził, wybór tym łatwiej pada na Nasha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Answer Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Nie no Nash 2 raz rzędu ;/ Rok temu to rozumiem ale w tym roku mial duzą konkurencje i wszyscy wg. mnie byli lepsi od niego. Dirk powinien dostać tą nagrode a nie król asyst. Jestem z tego nie zadowolony ;/ :x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Key Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 A ja nie widze nic zlego w tym, ze Nash jest po raz drugi z rzedu MVP. To po czesci na przekor tym jego przesmiewcom. Moze w koncu docenia jego wartosc. czy wyrozniajacym sie wsród rozgrywjacych zawodnikiem wsród obecnie grajacych w NBA a co dopiero porownywac go z gwiazdami z przeszlosci.Czyzby sie nie wyroznial? Ktory z obecnych PGkow tak doskonale laczy rozgrywanie tj podawanie i prowadzenie gry zw zdobywaniem punktow. W ostatnich 10 latach zdaje udawalo sie to tylko Paytonowi i Kiddowi.Moze kogos pominalem, ale jesli nawet to nie bylo takich graczy duzo. A ponadto co ma na celu porownywanie go z gwiazdami z przeszlosci? A co argumentow: - bilans zespołu nie taki najlepszy, zdecydowanie poza top3Wczesinej o tym napisales, a ponizej zaprzeczles. Popatrz na to z tej strony, ze bilans nie nzacznie gorszy, a brak przez caly RS Amare (to gracz, ktory tez bylby na pewno wsrod kandydatow do MVP) i 2 innych starterow. - bardzo daleko do czołówki strzelcówTo zaden argument. Wplyw na gre swojego zespolu uzyskuje sie nietylko przez punkty. - fatalna obronaGdyby byla taka fatalna to osmieszal by go nie tylko Billups, ale i cala reszta PGkow. - słaba wszechstronnośćMowimy oo innych graczach czy mi sie wydaje? Skoro Nash jest jednowymiarowcem to udowodnij to jakos, bo znow uzam to za brak argumentu. A do tego dochodzą pojedynki z Billupsem, w których wypadł bardzo słabo, czy słynny mecz z zerową ilością punktów, który MVP (tym bardziej drugi rok z rzędu) po prostu nie przystoi. Nie jest też, jak wspomniał KarSp, jakąś megagwiazdą tej ligi. A byli lepsi kandydaci...Konfrontacja z Billupsem zgodze sie, choc mam sowje zdanie na ten temat, glownie wplywu jaki ona miala na wybor MVP. Mecz z zerowa iloscia punktow to argument zaden, wpdka jak tysiace innych. Nie rozumiem w jaki sposob umniejsza to jego wybor badz tez sprawia, ze na niego nie zasluzyl. Liczy sie caloksztalt nie pojedyncze osiagniecia. A co do nie bycia mega gwiazda to gdzie tutaj merytoryka. Czy MVP otrzymnuje sie za bycie gwiazda NBA. Wolne zarty. A moze za niedlugo zaczna rozdawac MVP za najwieksza ilosc sprzedanych koszulek danego zawodinka. Przejmował się tym wyborem nie będę, bo to tylko MVP i tu nawet PJ Brown rok temu mógł otrzymać głos, więc wiadomo, że wyniki nie muszą być słuszne, zwłaszcza jak jest tak jak w tym roku, czyli bez murowanego faworyta.Przejmowac sie nie ma co bi tak sie inc nie wskura. A historia sie tworzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KarSp Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Czyzby sie nie wyroznial? Ktory z obecnych PGkow tak doskonale laczy rozgrywanie tj podawanie i prowadzenie gry zw zdobywaniem punktow. W ostatnich 10 latach zdaje udawalo sie to tylko Paytonowi i Kiddowi.Moze kogos pominalem, ale jesli nawet to nie bylo takich graczy duzo.Nie do konca o to mi chodziło, bo to wsyzstko co napisalęs to prawda. Patrzyłem bardizej na to ze nie jest on jakims dominujacym PG, ze gdyby ktokolwiek z nas miał do wyboru PG do swojej druzyny to nie kazdy wzialby Steve'a, bo nie wybija sie on tak mocno przed reszte, ktos wzialby jego, ktos Billupsa, ktos inny Kidda, a Gumbi pewnie Iversona BTW. Nie wiem ilu zawodnikow pominałęs, ale napewnojednym z nich był Stocktona. A ponadto co ma na celu porownywanie go z gwiazdami z przeszlosci?TO taki skrot myslowy. Sorry, moja wina. Chodziło mi bardizej o porównanie go do innych podwójnych laureatow tej nagrody. Przy nich Steve wypada niestety blado. Oczywiscie grac swiatowego formatu ale do Wilta czy Jordana to go nie porównujmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king kobe the 8th Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Oczywiście jest coś co może sprawić, że ucieszę się widząc Nasha odbierającego tą nagrodę Twisted Evil tez mi to chodzi po glowie :twisted: :twisted: :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2006 Oczywiście jest coś co może sprawić, że ucieszę się widząc Nasha odbierającego tą nagrodę Twisted Evil Ja jestem ciekaw na ile fakt przyznania Nashowi MVP wkur*i Kobego i jakie będą tego ewentualne skutki :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AirCam Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Ja jestem ciekaw na ile fakt przyznania Nashowi MVP wkur*i Kobego i jakie będą tego ewentualne skutki :> Ja mowie ze Kobe bedzie Kobe'im ale w rywalizacja Suns vs Lakers bedzie lepszy od Nasha i pokaze bez wiekszego rozdraznienia kto tu rzadzi. Poza tym szkoda ze LAL nie mialo wiecej zwyciestw, te 50 bo wtedy jakby nie dostal- to niech sie tak jak powiedziales wk... i my tez :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Nasz otrzymuje trofeum dla MVP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king kobe the 8th Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 o k....! :shock: :shock: hehehe, nie no rozwalila mnie ta fotka, Van skad ja wytrzasnales? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AirCam Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Hehehe, jak Nash by to zobaczyl to by sie niezle wnerwil, a Kobe by sie tylko smiaal Nice phot :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
No. #13 Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 fota mistrzowska, a ten uśmiech jakby nie wiedzial o co chodzi :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Sorry ale juz nie moge sie powstrzymac - z Nasha takie MVP jak z koziej dupy trąba. Ktoz to przydziela te nagrody, to woła o pomste do nieba stawiac go w jednym rzedzie z tak wielkimi nazwiskami i przez takie nagrody pomijac lepszych od niego PGs w historii... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jmy Opublikowano 29 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2006 kore: Sorry ale juz nie moge sie powstrzymac - z Nasha takie MVP jak z koziej dupy trąba. Ktoz to przydziela te nagrody, to woła o pomste do nieba stawiac go w jednym rzedzie z tak wielkimi nazwiskami i przez takie nagrody pomijac lepszych od niego PGs w historii... Bzdura. Stwierdzasz tą swoją opinie na podstawie dzisiejszego meczu czy jak? To chyba nie ma związku z wyborem MVP. Któż? Jest ich sporo jak wiesz. Nash jest swietny i pokazaał to w RS. A jak patrzę na podania Kobe'go do Odoma (jak dzis za plecami) to własnie mnie smiech ogarnia. Bo to mi wygląda na "Patrzcie ja też tak potrafię" Głupie uśmieszki i te olbrzymie, pisane wielkimi literami "JA" które przytłacza w tym zawodniku wszytko pozostałe. To woła o pomste do nieba. I nie wiem jak można przechodzić obok tego jak gdyby nigdy nic... :roll: PS. Oczywiście hasło z podaniem za plecami jest sporo pzresadzone, ale oglądając rywalizację tych zespołó nie sposób nie zauważyć frustracji w KB mającą związek z pierwszymi pogłoskami o MVP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się