Skocz do zawartości

Houston mamy problem...jaki problem? Rakiety 2013


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Parsons gra elegancki sezon i to on jak dla mnie jest 2 siłą Rockets (No Asika to ciezko ocenic w tych kategoriach) a nie Lin. Gosc robi mase pożytecznych rzeczy na boisku i wydaje sie takim "spoiwem" które łączy ten roster do kupy. Przynajmniej jak dla mnie na oko tak to wyglada. Ale jak ktos mnie zarzuci zaawansowanymi statystykami to nie bede dyskutowal ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o dziwo masz rację. Ja jestem w szoku jaki mają bilans i nie potrafie tego wytłumaczyć inaczej niż Hardenem i Asikiem. Lin to przeciętniak, Parsonsa jak obejrzałem to faktycznie daje rade ale to i tak jest roster raczej mocno słaby/ przeciętny. To co robi z nich Harden to jest miazga. Jakby się udało ściągnąć fajną 4 i 3 w lato to contender.

 

Asik bardzo underrated. W obronie top 3 centrów aktualnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było się nie pchac w Lina, mogli wybrać sobie Lowry'ego albo nawet Dragica.

Na SFie postawiłbym na Parsonsa i nie szukałbym kwadratowych jajec na FA, z ławki Delfino też daje radę.

 

Na PFa jest 3 ludzkich kandydatów, z czego chyba Millsap byłby tym kogo potrzebują. Oprócz niego Smoove, na którego nie wiem czy ich będzie stać i David West.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było się nie pchac w Lina, mogli wybrać sobie Lowry'ego albo nawet Dragica.

 

 

to ogólnie taka złota myśl, tyle że podpisując Lina nie mieli pojęcia że będą mieli w rosterze Hardena --- gdyby mieli Hardena, absolutnie nie podpisaliby Tajwańczyka za te pieniądze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony bez poświęcenia Lowry'ego pewnie nie byłoby Hardena.

Do tej trójki można dołożyć jeszcze Ala Jeffersona i na każdego z nich byłoby Rockets stać, bo mogą zaoferować max. Tylko jakoś żaden z nich mi się specjalnie nie podoba. Szkoda, że LMA nie jest dostępny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ogólnie taka złota myśl, tyle że podpisując Lina nie mieli pojęcia że będą mieli w rosterze Hardena --- gdyby mieli Hardena, absolutnie nie podpisaliby Tajwańczyka za te pieniądze

a niby czemu nie ?

 

Lin nigdy nie był ryzykowny, nawet jak przez niego wejdą ponad salary to im się zawsze opłaci...

oczywiście nie jest dobrym fitem pod Hardena bo za dużo gra z piłką i nie ma range, ale na 6th mana i kurę znoszącą złote marketingowe jajka idealnie się nadaje, co być może będzie jego rolą już w przyszłym sezonie (a do Jamesa dokoptować z FA jakiegoś MoWilliamsa, czy nawet Billupsa jak się wyliże i wróci do 90% formy, żeby odgrywać rolę JKidda)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niby czemu nie ?

 

Lin nigdy nie był ryzykowny, nawet jak przez niego wejdą ponad salary to im się zawsze opłaci...

oczywiście nie jest dobrym fitem pod Hardena bo za dużo gra z piłką i nie ma range, ale na 6th mana i kurę znoszącą złote marketingowe jajka idealnie się nadaje, co być może będzie jego rolą już w przyszłym sezonie (a do Jamesa dokoptować z FA jakiegoś MoWilliamsa, czy nawet Billupsa jak się wyliże i wróci do 90% formy, żeby odgrywać rolę JKidda)...

w skrocie to bez wzgledu na to jak sie skonczy ten sezon [ pewnie w najlepszym wypadku w okolicach .500, ale to i tak znacznie 'ponad stan' - w czym główna zasługa JH] wyglada na to ze Harden, Asik i Parsons to moga byc ludzie, na których można zaczynać budować ZESPÓŁ

 

w takim razie, i przy obecnym CBA nie wiem czy rakiety stać na maskotkę za te pieniądze

 

tzn jego kontrakt nie jest fatalny, i był całkiem nienajgorszy gdy zanosiło się na to, że Lin jest po to by tankująca drużyna zarobiła trochę dodatkowych juanów, ale w momencie gdy okazało się, że niespodziewanie szybko mogą zacząć grać o coś więcej ale niezbędne są jakieś sensowne ruchy na FA market jego kontrakt już tak sympatycznie nie wygląda

 

we'll C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo te trochę jenów to liczone w grubych melonach...

 

a Lin jako 6th man za 8 baniek ? bardzo dobry układ, ja tam go cenię, nie pęka, gra mądrze, mimo iż ma sporo strat to te asysty które robi często są pod sam kosz. w obronie też underrated chyba.

 

ale ROX ma core, ma 6thmana, ma młodzież i czym handlować, a ponadto ani jednego złego kontraktu i masa wolnego miejsca w salary + Morey za sterami...the future is bright

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dalej nie mogę rozkminić gry Rakiet w tym sezonie

 

Harden robi super robotę, Delfino niesamowicie z ławki ale to przy słabych LIN (straty), Asik (zero w ataku) i niemrawych PF nie powinno robić im #5 seeda na zachodzie

 

zamiast tego masz ponad 106,77 PPG (#1 w NBA) i #3 w przechwytach więc trudno spowolnić ich i akurat Lakers bym nie winiło taką grę....

 

3 razy ze spurs było prawie tak samo

 

cała masa rzutów rzutów i biegania i nagła spinka w 4q tak na chwile aby zapewnic sobie zwyciestwo przerzucając 2 razy identycznie rakiety w ponad 120 punktowym pojedynku (134 i 122)

 

co do dziur w obronie to rzeczywiscie byłe tego sporo stąd nierealny scenariusz grajmy na 80-90 punktów powoli i wygramy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w pierwszej połowie z lakers grali jak patałachy Parsons jakiś mega nie jest, Asik wczoraj się obsrał, Lin pokazał sie z tej gorszej strony, nie widziałem ani płynności w ataku, ani mega obrony a to zespół #1 w PPG (105,77) i #3 w przechwytach.

 

wszystkiego Hardenem nie wytłumaczysz bo Asik jest z Linem nieregularny, poziom trzyma za to Delfino z ławki.....

 

procenty rzutowe tez takie sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wesoly_jamnik
Ignazz nie patrz na Ppg bo to nie pokazuje faktycznej siły ataku. Już lepiej spojrzeć na punkty/100 posiadań (105.2 #7 miejsce), a procent z gry mają bardzo dobry (TS% 55.7 #4 miejsce w lidze).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w pierwszej połowie z lakers grali jak patałachy Parsons jakiś mega nie jest, Asik wczoraj się obsrał, Lin pokazał sie z tej gorszej strony, nie widziałem ani płynności w ataku, ani mega obrony a to zespół #1 w PPG (105,77) i #3 w przechwytach.

Dali sie wystrzelac slabszej ekipie, a kiedy trzebalo nokautowac to poslali przeciwnika na deski. Dla organizacji Rockets najwazniejsze bylo podpisanie Hardena, ktory powinien na 5-10 lat byc ich filarem i osoba prowadzaca do sukcesow. Harden jest pierdolonym rozkurwiatorem i juz jest lepszy od chocby takiego Kobe'go. Teraz przydaloby sie w wakacje podpisac jakiegos dobrego zenka na druga opcje w ataku na - 17/20 PPG kazdej nocy. Linka nie jest na tyle kozakiem, zeby wrocic albo dojsc do takiego poziomu. W sumie dla nich szkoda, ze akurat ten sezon nie potankowali, bo tak mieliby jakiegos prospecta na lata do pary z Hardenem albo wymieniliby pick na druga opcje ofensywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.