Skocz do zawartości

Houston mamy problem...jaki problem? Rakiety 2013


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

zespół z Teksasu, z tradycjami mistrzowskimi dzieki idealnemu wykorzystaniu geniuszu Hakeema i okienku Dziordana, wielkość zobowiazuje ale nie spodziewałem się ze zespół z późno pozyskanym Hardenem, będący zlepkiem nowych graczy raczej ciut przepłaconych - Lin Asik - w stosunku do umiejetności, bez wielkich nazwisk z draftu, na razie osiągnie to co zrobił w pierwszej tercji nowego sezonu.

 

Przyznaję bez bicia mało meczy widziałem w tym porazki wszystkie 3 z San Antonio stąd nie umiem znaleźć odpowiedzi na pytanie skąd sie to wzięło.....tak dobry bilans?

 

 

do pary obrońców Lin/Harden dopasowano Asika (nowy kontrakt) i Parsonsa (#38 z draftu 2011) z Pattersonem (#14 z draftu 2010) z ławki quasi kopa dają Delfino Morris Smith i Douglas i to praktycznie wszystko.......

ani Matienujas ani rookie Jones nic na razie nie daja..

 

 

20-14 bilans na mocnym zachodzie w takim składzie to sensacja...

dodatkowo po wrzuceniu przez bb2 rankingu kalendarza wychodzi na to ze rakiety sa w top3 z najtrudniejszymi grami za sobą w tym mega dobry wynik w last 10 (8-2) z trudnymi ekipami.....

a 2 porazki z tymi naj...SAS i Okla

 

jeżeli dodamy do tego fakt, ze drugoroczniak Parsons jest podpora tego zespołu a przeciez brak doswiadczenia generuje mu zarówno wiecej strat (2TPG) jak i zapewne obniza % ( tylko 45%FG) a lider Harden mimo bardzo dobrej produkcji robi to jeszcze gorzej - prawie 3,6 straty/mecz a procent podobny 45% wiec tez nie wysoki, Lin odpowiedzialny za rozegranie robi 3TPG i gra conajwyzej solidnie w ataku a para niskich ze S5 nie jest killerska w obronie, ławka jest niekompletna nie dajaca nadzwyczajnego jakiegoś mega kopa, wysocy nie straszą blokiem - jedynie Asik robi 1,1 BPG a potem długo długo nic to wnioski powinne byc przeciwne od zachwytu.

 

dodać nalezy takze problem z drobnymi urazami bo w tych 34 meczach ze składu powypadało parę razy juz kilku graczy:

 

Harden x1

Parsons x1

Patterson x8

Delfino x9

Morris x1

Douglas x1

 

dodatkowo męczą się w mocnej dywizji i gdyby nie San Antonio z którymi są 0:3 bilans byłby lepszy

 

u siebie na rozkładzie mają:

 

 

nix

bulls

jazz

lakers

celts

hawks

mem

76ers

 

na wyjeździe:

 

milwaukee

memphis

hawks

nix

bulls

minny

 

widać od razu ze ze wschodnimi ekipami idzie im jeszcze lepiej (2:0 z nix hawks i bulls i pewnie z bucks takze)

takim składem?

 

OCB?

 

poproszę o komentarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie mi ani nie wygląda to na zrównowazony skład bo słabym starterem jest Lin na PG na szczęście mają Douglasa

jak schodzi Harden to na ławce masz machado i niechcianego w spurs Andersona, na SF rzeczywiście czasem delfino wejdzie dobrze w mecz (ma 38% za 3 i już ponad 50 trafionych trójek ale z drugiej strony ma REKORDOWO mało FT - całe 12 rzutów) ale juz pod koszem zmiennicy jak Morris Smith czy Aldrich do IMO jednych ze słabszych starterów (na pewno mało doświadczonych- Parsons + Patterson) istotnej różnicy nie zrobią...

 

głębi nie widzę tym bardziej że Motiejunas i Jones zawodzą a White sie sam wykluczył

mocy nie widze a jest dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harden rozpierdala każdy atak przeciwnika.

Asik dominuje w obronie i przez to Houston nie są słabi w tym elemencie.

Dobrzy rolersi jak Delfino i Parsons.

Przyzwoite wsparcie Hardena w postaci Lina.

Świetny team spirit i każdy gracz z ławki coś wnosi.

 

i aż szok, że to wystarczy aby mieć 20-14 w NBA.

 

z tym MVP to poczekałbym. Durant, Paul, LeBron

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym MVP to poczekałbym. Durant, Paul, LeBron

dorzuciłbym jeszcze Melo ;)

 

Napisałem, że gra sezon na MVP. Sama nagroda to bullshit, polityka i konwenanse i na pewno jej teraz nie dostanie, to raczej wiadomo.

pewnie LeBron dostanie, za takie statsy to spokojnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wesoly_jamnik

Popatrzyłem trochę w statystki i ciekawie sytuacja wyglądają FT w Houston. Houston są w pierwszej piątce drużyn wymuszającej rzuty wolne, co raczej nikogo nie dziwi, zaskakiwać może fakt, że ich przeciwnicy stawiają się najrzadziej na linii rzutów wolnych. Z tego co pamiętam punkty zdobywane po rzutach osobistych są najefektywniejszym sposobem "scoringu". Szkoda, że Houston trochę przepłaciło Asika i Lina, mogliby powalczyć o naprawdę solidny skład. Oczywiście nic nie jest stracone dopóki mają soldny fundament w postaci Hardena, Kevin McHale też wykonał kawał dobrej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten Asik taki przepłacony to bym nie powiedział (oczywiście patrząc na pensje innych podkoszowców).

W tym i następnym sezonie zarabia po 5 mln, dopiero za 2 lata zgarnie 15 baniek co przy pensjach np. Hibberta, Jordana, McGee wcale nie musi być wygórowaną sumą.

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do salary Rockets wlicza się średnia z tych kontraktów czyli po jakieś 8mln, nie wiem czemu wszyscy jarają się tymi 15mln, to był problem Bulls i Knicks. Asik patrząc na to ile zarabiają wysocy wcale nie jest przepłacony, a na podpisanie Lina podobno nalegał właściciel Rockets, który dobrze wie ile zarabia się na Azjatach.

Nie wiem natomiast jak to jest w przypadku transferu, czy te spadające kontrakty na pewno będą się liczyły dla potencjalnego nabywcy po 15mln?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do salary Rockets wlicza się średnia z tych kontraktów czyli po jakieś 8mln, nie wiem czemu wszyscy jarają się tymi 15mln, to był problem Bulls i Knicks. Asik patrząc na to ile zarabiają wysocy wcale nie jest przepłacony, a na podpisanie Lina podobno nalegał właściciel Rockets, który dobrze wie ile zarabia się na Azjatach.

Nie wiem natomiast jak to jest w przypadku transferu, czy te spadające kontrakty na pewno będą się liczyły dla potencjalnego nabywcy po 15mln?

Nie jestem pewny, ale cos mi świta, że na te 8 mln to mogą sobie rozłożyć po prostu płatnośc kontraktu, ale w salary dalej widnieć będzie 5-5-15.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnia wliczałaby się, gdyby Bulls wyrównali tą ofertę i tak wyglądałoby to w ich salary. Tutaj jest 5-5-15.

A to nie przypadkiem na odwrót?? Bo pamiętam, że byłem zdziwiony, że drużyna matc***ąca ofertę jest w gorszej sytuacji od drużyny składającej. Wydaje mi się, że ta oferta własnie tak wyglądała, żeby odstraszyć Bulls przed wyrównaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwrotnie, cały myk polegał na wykorzystaniu dziury w przepisach, żeby te kontrakty były maksymalnie niewygodne dla Bulls i Knicks.

http://www.hoopsworld.com/asik-agreement-exposes-free-agency-loophole/

"The loophole here is that the team offering the deal is allowed to average the cost over the life of the contract—$8 million a season in this case—but the team matching the deal has to count actual numbers against their cap. Chicago would be fine in years one and two, but year three would destroy them as repeat luxury tax offenders, which they could very well be by 2015."

 

Rockets mogli sobie rozłożyć te kontrakty po 8mln a Bulls i Knicks mieliby w salary 5-5-15. Interesuje mnie tylko, czy w przypadku ewentualnej wymiany spadający kontrakt Asika/Lina wynosiłby 15 czy 8 mln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.