Skocz do zawartości

Najlepsi rozgrywający NBA


magic_man

Twoim ulubionym PG jest...  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Twoim ulubionym PG jest...



Rekomendowane odpowiedzi

Welcome all,

Chcialbym zalozyc topic, w ktorym wpisywalibyscie swoich ulubionych rozgrywajacych, playmakerow wszechczasow. Jest to pozycja na ktorej sam chcialbym grac jako zawodnik.. moze w przyszlym zyciu 8) . Mam nature asystenta i zawsze bardziej imponuje mi duza liczba asyst niz zdobytych punktow :). Jak wiecie ostatnio na pierwszym miejscu znajduje sie Nash z imponujaca srednia ponad 11 asyst na mecz. Zreszta z podobno srednia 11.5 zakonczyl poprzedni sezon, niezle :)

 

Przedstawiam swoja klasyfikacje:

 

III. Jason Williams,

nie byl moze nigdy na szczycie asystentow nba pod wzgledem sredniej asyst ale to jego kosmiczne podania za kazdym razem wywoluja "wooooo.." na widowni. Prekursor slawnego juz podania lokciem i przede wszystkim niesamowitego mocnego i celnego podania za plecami.. nie wspominajac o podaniach kozlem przez 1/3 boiska :D .

 

II. Jason Kidd,

najlepszy playmaker grajacy obecnie w lidze, posiadajacy szeroki wachlarz umiejetnosci. Ma doskonaly przeglad pola i "no look pass". Szczegolnie wyspecjalizowany w podaniach "na ala" (np. przez pol boiska, a nawet kiedys widzialem jak podal jedną reka no look na alleya - no z tego nie moglem). Rozpoznawalny takze przy asystach o tablice do Martina, Cartera...

 

I. Magic Johson,

no bo komuz sie nalezy zloto jak nie jemu. Uczynil z podawania pilki sztuke. Potrafil genialnie podawac i dobrze kozlowac przy wzroscie 6-9. Zapoczatkowal wczesniej wspomniane "no look passy". Znajduje sie na pierwszym miejscu all time leaders w klasyfikacji asyst na mecz (11.2) oraz na 3 miejscu w calkowitej liczbie asyst.. W znacznym stopniu przyczynil sie do sukcesow Lakers w latach 80-tych. Moje ulubione podanie to charakterystyczna akcja, moze kojarzycie - gdy Lakersi biegna w trojke w szybkim ataku, Magic w srodku, w biegu odwraca sie do kolesia biegnacego po lewej a podaje do tego po przeciwnej stronie i to na szybkosci! ow man.. :)

pozdro milosnikow bball :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie ja głosuje na kogoś innego, czyli Allena Iversona. Chcoiaz jemu bardzo daleko do najlepszych rozgrywajacych. Dlaczego to piszę, bo moim zdaniem pytabie jest źle skonstruowane, po pierwsze czy to mają być najlepsi (a więc Williams odpada, Nash kontrowersyjny i brakuje mnóstwa wielkich nazwisk) czy najbardziej widowiskowy podajacy, czyli Williams może być ale jak możemy to tak nbaprawde ocenić, skoro tych legendarnych graczy nigdy nie widzieliśmy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monty, wybrales Iversona czyli innego niz wymienione = luzik. Na poczatku faktycznie gral na jedynce, chociaz sam mowi ze nie lubi rozgrywac, co nie znaczy ze nie umie tego robic. Pokazywal wiele razy ze z powodzeniem moglby grac na tej pozycji, chocby na meczach all-star mial zwykle najwiecej asyst.. tu sie zgadzam. Jak ktos lubi innego rozgrywajacego niz zawarte w ankiecie niech napisze posta, wybralem poprostu tych sa najbardziej rozpoznawalni, pominalem tachich graczy jak np. Stockton, bo malo kto go lubil...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebysmy sie nie zrozumieli zle Maxec, traktujesz to zbyt ambicjonalnie.. wcale nie powiedzialem ze J.S jest slaby czy cos w tym stylu. Poprostu nie przepadalem za nim i tyle! To chyba uprzedzenie jeszcze z czasow rywalizacji chicago-utah.. i wogole nie umniejszam mu jego osiagniec bo jakby nie patrzec, zaszedl daleko. Poprostu jednych sie lubi, drugich nie, niezaleznie jak sa dobrzy.. wiec wyluzuj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebysmy sie nie zrozumieli zle Maxec, traktujesz to zbyt ambicjonalnie.. wcale nie powiedzialem ze J.S jest slaby czy cos w tym stylu. Poprostu nie przepadalem za nim i tyle!

Ja nie przepadam za Magicem, ale nigdy nie pominąłbym go w takiej dyskusji :wink: dlatego też w pełni popieram Maxeca (swoją drogą to kolega dużo ostatnio przeklina na Forum- nieładnie dawać taki przykład)

 

Ogólnie dziwny ten temat, bo ok dałeś Nasha i Kidda- tych jeszcze zrozumiem, ale dałeś też J-Willa ( :lol:), a pominąłeś właśnie Stocka, czy BobaC (prekursora tej pozycji). Niezrozumiałe to dla mnie jest trochę :?

 

Druga sprawa to mała nieścisłość w tym co napisałeś magic o Answerze. On kiedyś (w początkach kariery) powiedział, że wolałby grać na innej pozycji niż PG, ale od czasu jak został tu przeniesiony przez O'Briena gra nie tylko z powodzeniem, ale i z pasją, bo jak sam mówił wydoroślał i zrozumiał, że w ten sposób może jeszcze lepiej pomóc zespołowi, a jego doświadczenia w grze i równe style gry podpatrzone u innych PG pomopgą mu stać się lepszym partnerem na boisku

 

Kiedys już taki topick powstał jeszcze na xcomie (mojego autorstwa :P) i cieszył się nawet sporą popularnością

 

Ja w swojej klasyfikacji nie kieruję się sympatiami bo to wtedy już niejst klasyfikacja najlepszych, tylko tych, których się najbardzoej lubi, a to wieeeellllkkkka różnica i chyba o tym magic_man zapomniałeś

 

Od zawsze jako najlepszego PG w historii uznawałem Stocktona, to ten koleś był najbardziej PGkowatym PG jaki istniał na ziemi (niektórzy pisali, że też najnudniejszym- ja nigdy tak nie uważałem). Dlaczego ma przewagę nad innymi- bo był graczem kompletnym w każdym elemencie, a z pick and rolli zrobił sztuke, której nikt nie potrafi do tej pory skopiować. Koleś nie był dobry tylko w ataku- on był dobry zarówno w ataku jak i w defensywie, a to w grze rozgrywającego bardzo ważna cecha. Ja osobiście jestem fanem defensywnej gry, dlatego era Lakersów z lat 80tych nie bardzo mi się podoba, a Stock był świetnym graczem nie tylko po jednej stronie boiska, ale wszędzie i za to właśnie jemu przyznaję pierwszeństwo. Nie bez przyczyny jest najleipiej podającym i przechwytującym graczem

 

Na drugim miejscu gównie za zasługi umieszczam Cousego. Koleś z gry na pozycji rozgrywającego uczynił sztukę i to on zapoczątkował te wszystki triki jakimi zasłynął międzyinnymi Magic czy jeszcze paru potem. Wprawdzie nie widziałem żadnego meczu z udziałem Boba, ale wiele swego czasu o nim czytałem i ogłądałem programów. Poaztym jak wspomniałem daję go tu przed Magicem również z powodu zasług dla tej pozycji, a z tego co mi wiadomo poza zasługami potrafił też świetnie kreować kolegów, a o to w tej zabawie chodzi :twisted:

 

Magic ląduje jako trzeci, głównie dlatego, że moim zdaniem nie można uchonorować kogos jako najlepszego, jeśli ten ktoś nie potrafi równie skutecznie grać w ataku jak i w obronie. I to chyba tyle. Jakie zalety w ataku miał każdy wie- był wielkim showmanem i wielkim graczem, ale dla mnie nie był większy od Stocktona i jedynie równie wielki jak BobyC.

 

Z obecnie grających PG najbardzoej cenię Kidda międzyinnymi za jego świetną grę w obronie i kreowanie kolegów na poziomie nie mniejszym niż ww trójka. I jeśli wybierałbym trójkę, którą najbardzije lubie to on zająłby miejsce zaraz za Stocktonem, a na trójce umieściłbym Tima Hardawaya. A dlaczego- bo moim zdaniem jak pisze się o graczach których się lubi to powinno się przede wszystkim pisać o tych, których sie widziało, a ja Cousego jak pisałem w grze nie widziałem (a chciałbym) :wink: A Iverson to dla mnie zawsze będzie snajper w pierwszej kolejności, dlatego też w klasyfikacji ulubionych PG go zabrakło :P, choć w klasyfikacji ulubionych graczy jest zaraz za MJem

 

PS; Byki dokopały Spursom jakby ktoś jeszcze niewiedział (apropos PG to Kirk jesteś wielki) :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

racja joseph, troche zatarla sie tu granica miedzy najlepszym graczem, a tym ktorego sie najbardziej lubi.. Proponuje wiec wpisywanie wedle uznania, choc czesto ten ktory jest ulubionym jest jednoczesnie dla kogos najlepszym.

 

Co do B.Cousy i Stockona ujalem ich w opcji "Inny". Boba rowniez nie wiele widzialem go w grze, w sumie zaledwie w kilku akcjach, ale z tego moge powiedziec ze byl wyrozniajacym sie playmakerem. Nie ogladalem wogole meczy z nim, tylko pare podan w "NBA 100 greatest plays", wiec to za malo zebym mogl uznac go za najlepszego, choc niewatpliwie krolowal na tej pozycji w swojej dekadzie i jak pisales przelamal sztywne wtedy kanony asystowania.

 

Wracajac jeszcze do Stocktona, mam do niego szacunek, zeby nie bylo :wink: i zupelnie sie zgadzam ze byl graczem kompletnym. Z listonoszem stworzyli swietny duet, w pick&roll byl mistrzem i wielu probowalo sie zblizyc do niego w tym aspekcie, nieskutecznie, nikomu to tak dobrze nie wychodzilo.. Nie byl zbytnio lubianym graczem w NBA, ale swoja twardoscia w grze zawojowal wiele.

 

Williams, znalazl sie u mnie na miejscu 3 i przyznaje ze to bardziej z sympatii, bo za caloksztalt wiadomo nie mozna go podac w najlepszej trojce rozgrywajacych NBA. Jednak wg mnie Magic i Kidd z powodzeniem moga sie w tej wlasnie trojcy znajdywac :).

 

W tej chwili ranking wyglada tak:

1. Magic - 5 glosow

2. Stockton - 2

3. Iverson - 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie w moim stylu bo krokto, ale na temat.

Pominiecie w takim temacie Paytona czy jak juz wczesniej wspomnial Maxec Stocktona to kpina. To zaledwie dwie postacie, ktore autor tematu pominal, a jest ich jeszcze pare. Brak Stocktona w tym gronie tlumaczy faktem, iz go nie lubi. A wiec poziom merytoryki juz mamy ustalony. Na deser pozostawia Williamsa.

NO COMMENT !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie, iz Magic byl najlepszym rozgrywajacym w historii koszykowki. Byl graczem kompletnym.

Co do Stocktona...nie sadze by sprawdzil sie w zupelnie innym srodowisku niz to w UTAH. Tam byl jeden ograny styl i te asysty tak czy siak musialy sie pojawiac w Jego rubryczkach. Nie ma jednak co gdybac, wiec graczem byl "Wielkim".

Kidd natomiast tak naprawde w moim mniemaniu jest grajkiem przereklamowanym ze wzgledu na statystki jakie osiaga. Uwazam, ze nie potrafi prowadzic druzyny do zwyciestw w trudnych chwilach. Czy to NJ czy w PHO czest znikal w waznych momentach, itp.

Teraz powiecie, ze jestem zapatrzony w mojego ulubienca...ale uwazam ze jednym z najlepszych rozgrywajkow byl Hardaway.Tzn to akurat nie podlega zadnym watpliwoscia (2xFirst All NBA Team), ale chodzi mi o cala historie ligi. Nigdy nie osiagal wielkich cyferek, ale sprawial ze kazdy zawodnik gral lepiej, kazdy byl zaangazowany, a czy nie tego wymaga sie od PG? Byl graczem kompletnym a te jego podania ehhh...lezka sie w oku kreci...wielu bylo, jest i bedzie graczy, ktorzy osiagaja wieksza liczbe asyst, ale tak podawac potrafia tylko najlepsi. Smiem sadzic, iz tylko dwojka Penny i MAgic tak potrafili...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat taki nijaki. Bo mamy typować swoich ulubionych playmakerów. No to ja piszę:

 

LeBron

Answer

J-Will

 

Ale co po tym? Zastanówmy się lepiej kto był najlepszym rozgrywajkiem w historii. Magic, Cousey, Thomas, Stock, Wilkiens, Robertson, Cheeks.

 

Obecnie Answer wymiata jak nigdy, ale to pseudo-rozgrywajek. Tak samo jak Steve Francis. Przed kilkoma laty wymiatali Kidd, Payton i Stock i nie było na nich mocnych. Teraz wymiata Paul, Davis i Arenas. Szczerze powiedziawszy to nie wiem o co chodzi w tej dyskusji.

 

Najlepsi w historii:

1. Izasz

2. Magic

3. Cousey

 

Niech mnie ktoś nakieruje o co chodzi w tym temacie to napiszę coś konkretnego, bo narazie to nie cholery nie wiem o czym my tu rozmawiamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co ?? a mi tu brakuje Stephona Marburego :lol: czemu go nie ma w ankiecie? :P

 

'

 

Co wy się czepiacie tego Stephona? Jeden z najlepszych rozgrywających obecnie w lidze. Że jest kontrowersyjny i narzeka tak go nie lubicie czy co? Allen też był kiedyś kontrowersyjny, a pomimo to ludzie go lubili. Nie wiem dlaczego taka niechęć do Stepha facet jest dobry i na boisku jest profesjonalistą. Poza boiskiem też nim jest w stosunku do drużyny. A że do mediów gada bzdury to inna sprawa. Wiśniewski też idiota, a jednak ludzie go lubią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wszystko pewnie rozchodzi sie o nieodpowiednio dobrany tytul w ankiecie, bo lepszy bylby "ulubiony rozgrywajacy nba.." lub tez "najlepszy playmaker dla Ciebie to.." ale spoko slowek kazdy sie moze czepiac.. i zaraz bedzie pisal ze temat jest nie sprecyzowany, ze kogos pominalem czy cos w tym stylu. Sorry ale tytulu ankiety nie moge juz zmienic, nie wiem jak i czy wogole mozna.. A piszemy tu o rozgrywajacych, ktorych lubimy,cenimy, i dlaczego..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co ?? a mi tu brakuje Stephona Marburego :lol: czemu go nie ma w ankiecie? :P

 

'

 

Co wy się czepiacie tego Stephona? Jeden z najlepszych rozgrywających obecnie w lidze. Że jest kontrowersyjny i narzeka tak go nie lubicie czy co? Allen też był kiedyś kontrowersyjny, a pomimo to ludzie go lubili. Nie wiem dlaczego taka niechęć do Stepha facet jest dobry i na boisku jest profesjonalistą. Poza boiskiem też nim jest w stosunku do drużyny. A że do mediów gada bzdury to inna sprawa. Wiśniewski też idiota, a jednak ludzie go lubią.

Ja iversona nie lubie ;-)

 

A co do samego Marburego to troche sobie sam pozaprzeczales z tymi glupotami do prasy, narzekaniem itd... Marbury przeciwnie do tego co mowisz wlasciwie wnosi wiekszosc swoich zlych cech na boisko takich jak zarozumialosc, egoizm i pyche. To sie odbija zle na druzynie. Poza tym wypowiedzi pozaboiskowe w znaczacym stopniu wplywaja na druzyne i na jej gre, co za tym idzie na 'boisko' ;-) wszyscy sie boja czy mu nie odpieprzy nastepngo dnia i nie powie czegos czym zniszczy morale i spowoduje kataklizm (vide 'chce zarabiac najwiecej, jesli nie moge sprzedajcie mnie'). to ze ma talent to nie przecze, ale zle go wykorzystuje. Zreszta mysle ze joseph zaraz tu przyjdzie i powie cos wiecej i lepiej ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie totalnie od czapy. To tak jakby zapytać się kto jest najlepszym centrem i podać

1. Ostertaga

2. Montrosa

3. Olanjuana

brak Szaka tłumaczymy nie lubieniem go.

Zresztą patrząc przez pryzmat historii, najlepszość zawodnika opiszą jego statystyki oraz tytuły które zebrał, bo wątpliwe jest ażeby Pistol Pit zagrał 1 na 1 z Kiddem, bo granie przeciw sobie, mogłoby nam coś powiedzieć, ale nie do końca, ktoś może byś nie w formie i takie tam. To też oparł bym się na statstach, a nie na sympatiach. Chyba że wybieramy ulubionego rozgrywającego, to ja wybieram Szaka bo zawsze fajnie to robi, jak ma okazje :D .

Starburry to chyba jeden z najbardziej toxycznych zawoników w NBA, zaraz obok wiecznego marudy Spreewela, i dlatego nie uważam go za dobrego rozgrywacza, Kidd, bardzo dobry, ale chyba nie stworzony po sięganie po najwyższe laury, J-Will efekciarski ale mało efektywny, Iverson first shoot than pass, to chyba dużo mówi o rozgrywającym, mimo że Answer bardzo dobrze rozgrywa to wciąż typowym rozgrywającym nie jest. D-Wade tak jak Iverson, Arenas to samo, Nash dobry, ale brakuje mu tego czego Kiddowi. Generalnie wydaje mi się ze cała liga coraz bardziej skłania się ku twin-guardom czyli zawodnikom którzy będą grali na pg i sg, np. Williams grał w ostatnim meczu przeciw Mavs, jako sg gdy Payton grał na pg, a Payton współczesny jest cieniem tego który w latach 90tych był wybierany do piątki najlepszych defensorów ligi.

Reasumując nie wiem kto jest najlepszym rozgrywaczem ever, wiem że ze starej gwardii Stock był moim ulubionym, a obecnie postawiłbym na duet Iverson-Kidd.

 

Joseph

Widzę, że zamiast dyskutować na ciekawy jednak będź co bądź temat wszyscy zaczęli jechać autora za ankietę, więc postanowiłem zmienić w niej pytanie na takie, które nie będzie wzbudzało żadnych kontrowersji.

Jechania już wystarczy, teraz może ktoś się pokusi o odpowiedzenie na pytania zadane przez magic_mana. Temat jest ciekawy, a że kolega pominął kilku kluczowych dla tematu PGków to już się wyjaśniło

Teraz macie dyskutować

PS: Niggaz ja nie nawoływałem do bojkotu transmisji na Cyfrze, ale jeszcze przed C+ nawoływałem do walki o jakiekolwiek transmisje w TV, a potem do bojkotu C+ to nawołował ktoś inny, bo ja jak się tylko dowiedziałem to wykupiłem pakiet z C+ :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie Stockton jest najlepszym rozgrywajkiem wszech czasów.obserwuję tą ligę od 16 lat,więc mogę cos powiedzieć na ten temat.a czy się kogoś lubi czy nie to inna sprawa.śmieszne było pominięcie takiego gościa w tym rankingu,ale cóż.. co do Paytona nie można się go czaepiać,ile ma chłopa lat już.36,a i tak swoje robi. co do rankingu to: Stockton,Magic,Kidd.Cousey i Roberdson.z młodszego pokolenia jak narazie nie ma zawodników ktuży by im mogli dorównać i możecie pisać co chcecie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekowanie Joseph.. za zmienienie tytuly ankiety, wczesniejszy nie byl do konca trafiony przyznaje, ale to frycowe poczatkujacego 8) . Juz myslalem ze tu sie jakis chrzest przechodzi na poczatku :shock: , ze wszyscy na Ciebie tak jada :wink: .. [beka].

 

Moj glos sie nie zmienia - the magic man - one and only - magic johnson :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do samego Marburego to troche sobie sam pozaprzeczales z tymi glupotami do prasy, narzekaniem itd... Marbury przeciwnie do tego co mowisz wlasciwie wnosi wiekszosc swoich zlych cech na boisko takich jak zarozumialosc, egoizm i pyche. To sie odbija zle na druzynie. Poza tym wypowiedzi pozaboiskowe w znaczacym stopniu wplywaja na druzyne i na jej gre, co za tym idzie na 'boisko' ;-) wszyscy sie boja czy mu nie odpieprzy nastepngo dnia i nie powie czegos czym zniszczy morale i spowoduje kataklizm (vide 'chce zarabiac najwiecej, jesli nie moge sprzedajcie mnie'). to ze ma talent to nie przecze, ale zle go wykorzystuje. Zreszta mysle ze joseph zaraz tu przyjdzie i powie cos wiecej i lepiej ;-)

Nie wiem czy czytaleś ostatni basket. Był cytat Larry'ego Browna który powiedział, że Stephon ma duży wpływ na rookiesów. Kupił im garnitury i tym samym pokazał kto jest najważniejszy w drużynie. Ja nie uważam, że Starbury gra egoistycznie. Jest takim samym rozgrywającym jak teraz Allen. Obaj są przedewsystkim pierwszymi opcjami w ataku swoich drużyny. To, że tyle rzuca nie oznacza, że gra samolubnie, bo zalicza też sporo asyst. Fakt że czasem nachodzi go coś i próbuje rzutów w 8-9 metrów, ale czasami je trafia. On nie miał dobrej ekipy i często większe szanse na punkty są kiedy on robi jakąs zwariowaną akcje niż jak miałby komuś podać kto jest nawet lepiej ustawiony. Nets, Phoenix, Wolves - wtedy kiedy w nich grał były to ekipy bardzo słabe. Nie jest on prawdziwym rozgrywającym podobnie jak Allen i może sprawdził by się lepiej jako 2, ale nie mnie to osądzać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.