Skocz do zawartości

[East Finals] (2) Miami Heat - (4) Boston Celtics


Lukic

No, to ile będzie?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No, to ile będzie?



Rekomendowane odpowiedzi

k**** wstaje i widzę że na necie jest OT to włączam a tu co się dzieje? Rondo przy wjeździe pod kosz dostaje w mordę i nie ma gwizdka od buca Wejdła, norma...

Ojtam ojtam

Rondo jest cięki

Chciałem w tym miejscu przyznać racje fszystkim znafcom słusznie szkalującym tego nieudacznika Rondo. Prawdziwy szmaciarz - marne 44pkt 10as. 8zb. 3prz. 2/2 za 3, i wszystko to na marnej skuteczności 66,7% - dno, beznadziejny przeceniany gracz. Zwracam honor Panowie - zaprawdę Rondo jest tragicznie beznadziejnym nieudacznikiem.

 

a tak poza tym

 

Udonis You did it agian !

Dobrze, że mieliśmy Haslema, Chalmersa i Battiera - choć ponoć Heat graja w dwójkę, ale co ja sie tam znam.

Dobry mecz - tragicznie wykonywane osobiste przez Heat. Z taka skutecznościa na lini nie mamy czego szukać ze Spurs

 

Jeszcze 6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FANTASTYCZNY mecz! Celtics pokazali że są... Celtics! Szkoda, wieeeelka szkoda że sędziowie nie odgwizdali tego przewinienia na Rondo bo był to zdecydowanie kluczowy moment spotkania. Poza tym genialne spotkanie i przede wszystkim fantastyczna gra Rondooooooooooo! :D Gdyby jescze KG zagrał troszeczkę lepiej to prawdopodonbnie mielibyśmy to zwycięstwo, mimo wszystko wspaniały mecz Celtics... w taki sposób schodzi się ze sceny w chwale i dumnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Heat się nie da wygrać. Sędziowie zawsze im pomogą. Sorry ale, to co się działo dzisiaj to jakiś PIERDOLONY ŻART.

 

Już jest po serii, C's są wykończeni a i tak nie wygrali meczu. Tak to jest jak się gra 5 na 8.

Ten faul Wade'a na Rondo był ewidentny i zarazem kluczowy, a zaledwie chwilę później Wade wjechał w stylu Liu Kanga na KG i było and1.

 

Samo zwycięstwo Miami, można powiedzieć że taki team effort, Boston znakomicie bronił Wade'a i LeBron'a co dało możliwość pokazanie się reszcie zespołu z Florydy no i dali radę. Po stronie Bostonu Rondo trochę nawrzucał i jak na gościa bez jumpera wyglądał nieźle, w sensie jego jump shot ;). LeBronowi aż tak dobrze nie siedziało ale zarówno on jak i Wade mogli trafić więcej swoich wolnych, zwycięstwo mogłoby być wtedy pewniejsze.

 

Nie wiadomo teraz co myśleć o game 3, bo jednak raczej nie można liczyć na taką powtórkę występu Rondo, więc ciężko ocenić na ile w stanie jest Boston wygrać u siebie. Heat mogą wygrać na wyjeździe, ale też nie można zapominać o świętej trójcy, nigdy nie wiadomo czy będzie 8 na 5, 5 na 5 czy 5 na 8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojtam ojtam

 

Jakie ojtam? Nie oglądałem całego meczu, ale do k****! To był ewidentny faul, ta decyzja WYPACZYŁA wynik całego spotkania. Męczarnie C's poszły w pizdu przez pasiaków :x Tak czy owak widać że Heat są do ogrania ;)

 

Rondo jest cięki

Chciałem w tym miejscu przyznać racje fszystkim znafcom słusznie szkalującym tego nieudacznika Rondo. Prawdziwy szmaciarz - marne 44pkt 10as. 8zb. 3prz. 2/2 za 3, i wszystko to na marnej skuteczności 66,7% - dno, beznadziejny przeceniany gracz. Zwracam honor Panowie - zaprawdę Rondo jest tragicznie beznadziejnym nieudacznikiem.

 

a tak poza tym

 

Udonis You did it agian !

Dobrze, że mieliśmy Haslema, Chalmersa i Battiera - choć ponoć Heat graja w dwójkę, ale co ja sie tam znam.

Dobry mecz - tragicznie wykonywane osobiste przez Heat. Z taka skutecznościa na lini nie mamy czego szukać ze Spurs

 

Jeszcze 6

 

taa, też o tym pomyślałem jak zobaczyłem statsy Rondo. Co tam znaffcy? Rondo nadal jest overratted?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Bostonie w najlepszym wypadku będzie 5 na 5, ale to nie ma znaczenia. Ta gra to był must-win dla Celtics. Rondo wyszedł z siebie grał CAŁY mecz, ani razu nie był na ławce, a C's przegrali, to jest bolesne.

 

BTW. 4 faule w 3min dla Stiemsmy też były dobre, 6 fauli Pierce'a, Doolinga. A lebron z wadem po 2 faule, a w obronie grają ostro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale skandaliczna decyzja sedziow (krytyczny moment meczu) przyslania wszystko to co zrobil dzis Rondo w swoim najlepszym meczu w karierze.

 

Trafial z dystansu (jesli dobrze liczylem to z jumpshotow - 10/12), byl aktywny po obu stronach parkietu (mimo 53 minut!), bardzo dobrze bronil Wade'a w pierwszej polowie (pozniej Allen poszedl na D. Wade'a i ten drugi zaczal sie robic hot) i kreowal innych (3 kwarta najslabsza)

 

I nie chodzi tu o pisanie bzdur jak Alonzo, ktory po jednym (do tego najlepszym w karierze) meczu, podsumowuje kariere Rajona.

 

---

 

2-0 dla Heat, teraz powrot do Bostonu i tak jak w serii na zachodzie sadze ze najwyzej jeden mecz moga urwac Celtowie, niestety.

 

Cieszy natomiast coraz lepsza gra Haslema i wystepy trojki Battier, Miller i Chalmers, gdzie regula powoli staje sie to, ze jeden z nich jest efektywny, co przy sposobie gry Miami jest bardzo wazne.

Edytowane przez karl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stiemsma, to jest faul machine, ale nie wiem czy aż 4 były zasłużone.

 

W każdym razie faul na Rondo był kluczowy dla tego meczu i dla całej serii. Niestety według sędziów Wade najlepszy blokujący SG przecież nie mógł sfaulować tego marnego nabijacza statów. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faul Wadea na Rondo naturalnie był, ale czy wypaczyło to wynik? Nie wydaje mi się. Heat w dogrywce byli lepsi, a Celtics zabrakło zwyczajnie siły ognia. Kłania sie niestety brak ławki. Stiemsma to debiutant i łatwo na nim wymusić faul, wiec tu bym również spisku nie wietrzył Panowie. Heat skopali sporo osobistych, a obie trójki Rondo nie były juz specjalnie kontestowane, bo wszystkim wydawało się, że wynik jest już rozstrzygnięty. Przydałby sie Celtics w tej serii Jeff Green.

Wade do przerwy raptem 2pkt zdobyte zresztą na pół minuty przed przerwą. LBJ znów skopał końcówkę meczu. Ważna trojka Battiera na remis i oczywiście gra UD

Sam Spo na konferencji mówił, że Rajon był w tym meczu nie do powstrzymania.

Celtics to fantastyczny team.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wydaje mi się iż sędziowie zbyt często gwizdali na korzyść Heat ale to nie jest w sumie aż tak istotne bo ich egzekucja na linii była dość mizerna. Najważniejsze jest to iż w krytycznym momencie spotkania sędziowie dali ciała na całego i zdecydowanie pomogli Heat wygrać to spotkanie. Ja osobiście, choć jestem kibicem Celtics nie za bardzo wierzę w to iż nawet dzisiejsze zwycięstwo pozwoliłoby nam wygrać serię ale byłoby na pewno o wiele, wiele ciekawiej. Co do Heat to jeśli ich role players będą grali dalej na takim poziomie, jest szansa iż tegoroczne finały nie będą jednostronne. Dzisiaj to właśnie oni utrzymali Heat przy życiu w czwartej kwarcie w której bodajże D Wade i Lebron nie trafili ani jednego rzutu z gry!!! To jest właśnie to czego niestety przez te wszystkie pieprzone kontuzje nie mają Celtics ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nie wypaczenia wyniku, moim zdaniem ten faul był kluczowy. Przecież właśnie wtedy C's mogli objąć prowadzenie 2pkt, a zamiast tego stracili 2pkt. To był kluczowy gwizdek.

Green by się bardzo przydał, to na pewno. Tak samo Wilcox czy Bradley. Skład C's w tym roku miał wielki potencjał, ale został zniszczony przez kontuzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei...

Jakoś od początku tego meczu sądziłem, pomimo przewagi punktowej C's, że Heat dogonią i ostatecznie wygrają. Tak więc po drugiej kwarcie wyłączyłem kompa i poszedłem spać (organizm zaczyna wysiadać od ciągłego pracowania od 8, teraz jeszcze trzeba się uczyć do sesji i pisać pracę mgr). Rano się obudziłem, patrzę na tu OT, wkurw na maksa i zawód, że jednak nie oglądałem...

Natomiast w 1st half, fantastyczna gra Rondo, Celci znakomicie egzekwowali swoją ofensywę, Allen trafiał po zasłonach- trafił chyba wszystkie jumpery w drugiej kwarcie. Po chyba 3 jumperze celnym Rondo zacząłem się zastanawiać, czy w końcu zaczną dochodzić do niego z ręką- nie zaczęli, a RR dalej trafiał, a jak wjeżdżał w pomalowane to lądował na linii.

Jeśli chodzi o Miami, to Wade był podwajany grając tyłem do kosza od początku, w p'n'r też, więc ciężko mu było, co oddają statystyki i tylko 2 punkty przez pierwszą połowę. Rewelacyjna gra Chalmersa w pierwszej połowie, jak dla mnie to on utrzymał Heat w drugiej kwarcie tej gry- co się działo po przerwie to już zobaczę jak obejrzę resztę.

Heat są teraz w idealnej sytuacji- nie wyobrażam sobie, żeby jednego meczu w Bostonie nie wyjęli, zwłaszcza, że nie spodziewam się- z całym szacunkiem dla Rondo- żeby powtórzył taki mecz w tej serii. A nie wykluczam nawet, że dwa mecze padną łupem Heat i będzie sweep.

Ps. Czy ma ktoś może link, skąd mógłbym ściągnąć ten mecz? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rondo da radę, jest młody, silny, cholernie odporny oprganizm prawdziwy cholerny taran :). Od kilku lat gra w play - offs po 44-45 minut i jakoś zawsze sobie z tym radzi. Najbardziej martwi mnie KG który pod koniec meczu wyglądał na totalnie zajechanego oraz Ray który znowu będzie musiał zapieprzać w obronie. No i czy Pierce będzie w stanie po raz kolejny zagrać tak dobry mecz? Zobaczymy co wymyśli Doc, może więcej minut dla Doolinga? W mojej opinii prezentuje się on całkiem przyzwoicie a jego obrona na pierwszy rzut oka wydaje się efektywna. Cudownie byłoby wygrać dwa mecze ale nie oszukujmy się, porażka jest całkiem możliwa. Liczę na to że Rondo nadal będzie strasznie agresywny bo to jest klucz do sukcesu. Ten gość musi uwierzyć w siebie tak jak to zrobił dzisiaj i wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za wynik. Tego mi brakowało zwłaszcza w serii z Philly. P.S Ciekaw jestem co mówił Rondo do Lebrona przed rozpoczęciem ostatniego posiadania w czwartej kwarcie. Widać na powtórkach że strasznie pobudzony był, ale co dokładnie mu powiedział to nie mogę wychwycić. Ktoś to zauważył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jedną wygrana C's wyszarpią, ale nie więcej. Szkoda, że dziś się nie udało wyrównać na 1:1, wtedy byłoby o wiele bardziej interesująco.

 

Tak Rondo to pod względem wytrzymałościowym jest cyborg, nad tym min. pracował latem, ale bez przesady kiedyś musi odpocząć... Jestem ciekaw czy da radę grać w game 3 tak jak dzisiaj - nie chodzi o jumpery, tylko o wjazdy pod kosz i harowanie non-stop. Jeśli da radę i otrzyma większą pomoc od reszty, to może się uda wyrwać mecz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie też mi się wydawało że nie faulował. Trudna sytuacja, podobnie jak ta z Wade'em i KG. Powiem tak: ten offence, nie offence Wade' a wg. mnie powinien zostać odgwizdany przeciwko niemu, dlatego iż sędziowie na pewno zdawali już sobie sprawę że schrzanili sprawę z Rondo i w ten sposób mogli oddać Celtom to co im zabrali. Oczywiście gdyby to był ewidentny faul Garnetta to nie ma mowy o takim postępowaniu, natomiast tak jak powiedział Van Gundy ta sytuacja to było 50 - 50. Można było zagwizdać offence, można było faul obrońcy. Oczywiście jako fan Celtów mogę być lekko stronniczy w moim rozumowaniu ale myślę że gdyby poszła komenda "offence" to kibice Heat nie mogliby czuć się pokrzywdzeni, tak samo jak teraz pretensji akurat o tą sytuację nie mogą mieć Celtowie. 50 - 50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.