Skocz do zawartości

[East Finals] (2) Miami Heat - (4) Boston Celtics


Lukic

No, to ile będzie?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No, to ile będzie?



Rekomendowane odpowiedzi

Jedziemy z tym 'gorszym' wybrzeżem. Zapowiedzi na tym etapie sensu nie ma pisać, każdy wie o co kaman, więc kilka tylko spostrzeżeń:

 

- nie wiem czemu, ale czytając luzem fora/blogi i inne serwisy poświęcone tym PO generalnie można dojść do wniosku, że wszyscy raczej typują ŁATWĄ przeprawę dla Miami. Ja byłbym tutaj bardziej zachowawczy zarówno dlatego, że jest to Boston jak i dlatego, że Heat tak szybko jak podskoczyli z moralami i ofensywnym flow w ostatnich trzech grach, tak szybko mogą upaść. Defensywa C's to coś co zawsze Miami sprawiało problemy, zwłaszcza D-Wadeowi; brak Bradleya czy typowego klocka pod koszem sprawę może nieco ułatwia, ale choćby opcja p-n-r to znaczny krok do przodu w stosunku do defensyw Knicks i Pacers (szczególnie).

- Ray Allen musi się przebudzić (albo po prostu być zdrowy). Życzę mu tego z całego serca, bo to kapitalny zawonik i jeden z moich ulubionych wśród C's.

- po stronie Heat nie może byż znowu 2-man show; spacing będzie tu kluczowy, więc MM, MC, JJ i SB muszą zacząć streakować

- liczę na przynajmniej dwa zwycięstwa C's i jeśli już w tej rundzie mamy pożegnać Big Three, to przynajmniej niech to zrobią godnie ;)

Edytowane przez Lukic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie jak walka trędowatego bez nogi z 80-letnim dziadkiem poruszającym się z asystą balkonika. Popatrzcie sobie jakie nazwiska biegają ostatnio w koszulkach Celtics, boję się, że jakby mieli wejść do finału i zagrać 7 spotkań, to w ostatnim Doc by musiał wyjść na boisko i do tego pewnie jeszcze zagrać na PFie.

 

Allen zginie tam marnie jeśli Wade zagra to co grał w ostatnich meczach. Pierce nie ma nogi i będzie musiał grać na 100% po obu stronach parkietu - średnio to widzę. Garnetta może LeBron czasem będzie krył czy coś? Bez Bosha Celtics, jak chyba każdy, mają z Heat przewagę pod koszem ale czy to wystarczy to ja nie wiem - raczej nie wystarczy.

 

Ogólnie byłoby zajebiście jakby Boston to szarpnął, ale chyba są już za bardzo zdewastowani, dlatego jakbym musiał postawić kasę, to raczej na Heat. Z drugiej strony Celtics o dziwo napotkali na zespół, którego ławka nie będzie niszczyc ich ławki 25-5, także sam już nie wiem. Z grubsza będzie pół Pierce'a, KG i Rondo vs. Wade i Lebron.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trees die standing.....ta seria będzie ostatnią dla BIG3 razem i teoretycznie nie powinni mieć szans przeciwko młodym i wybieganym harpaganom.Jednak coś mi mówi,że resztki paliwa w baku jeszcze są i łatwo skóry nie oddamy.Jestem pewien,że C's są w stanie wyrwać 3 mecze i doprowadzić do G7.Mimo,że nie ma Averego i Allen ledwo kuśtyka i tak będzie ostra walka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obrona Wade'a i Lebrona nigdy nie byla problemem dla Celtics , bo ani jeden ani drugi nie umie gra w halfcourcie

takze kluczem do wygrania serii dla Celtics jest Rondo run i sam atak Celtics

Heat maja dwuosobowy sklad i to wyjdzie a Celtics od 5 lat graja to samo w obronie i Lebron tego nie rozgryzl

 

heat wygraja jak wpadnie deszcz trojek i Haslem bedzie trafial 80% open jayow plus celtics nic zagraja w ataku

w regularze bylo chyba 3-1 dla celtics a spoelstra jest za przyglupi by rozgryzc obrone tibodo

spodziewajcie sie wyniku w okolicach 77-80

 

piercejak dla mnie sieuzdrowil

 

no i Rondo nie znosi Jamesa i ma porachunki z Wadem za lokiec

dobra wschodnia koszykowka nam sie szykuje w przeciwienstwie do cipek z zachodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozum- Heat w 5, serce- C's w 6 i tej drugiej opcji bede sie trzymal.

c***owo ze nie ma Bradleya, wzial sie znikad a na prawde z Miami robilby spora roznice bio niby kto ma nadazyc za Wade'em? ;/

Boston ma przewage na PG i no az sam sie dziwie ze to pisze ale..pod koszem. Wiele zalezy od KG. Bardzo wiele.

 

I podbijajac ogolna dyskusje o tym jakim zawodnikiem jest Rondo to...wiem ze nie umie rzucac ale.. http://probasket.sk/news/historyczny-rajon-rondo-43757 jakby hejterzy nadal nie zapali tp trzy kluczowe slowa Chamberlain- rekord- Rondo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosha się nie spodziewam w tej serii, ale może UD w formie z dwóch ostatnich swoich meczy przeciwko Indy przy zapewne defensywnej serii wystarczy na Garnetta.

Heat to nie jest dwuosobowa armia jak niektórzy błędnie piszą. Przeciwko Pacers zawsze Heat mieli wsparcie od kogos trzeciego - nawet w g3 gdzie nawalił Wade, to swój najlepszy mecz zagrał Chalmers. Później - Haslem, Battier i Miller z Chalmersem. Przy stosunkowo niskim wyniku meczy - jak przypuszczam - właśnie te punkty naszych rolesów moga rozstrzygną o wyniku.

Nie widzę nikogo na Wadea w Celtics. Suger Ray juz chyba nie nadąży. Dooling? Sasha?

Ciekawi mnie, czy wykorzystamy Battiera w grze przeciwko Rondo.

W teorii jak podstawowi gracze Celtics będą odpoczywać, stać Heat na jakieś runy. Obaczymy co na to praktyka.

Avery Bradley jest przedstawiany niemal jak Mesjasz celtics, ale pasowałyby pamietac, że to by były jego pierwsze poważne playoffs, więc nie przesadzałbym z tym powstrzymaniem wadea, co nie zmienia faktu, że z pewnością by mógl Dwyanea lekko ograniczyć (pewnie Bradleya ograniczyłyby faule).

Bez Bosha szykuje nam sie ciekawa seria.

4-1 lub 4-2 dla Heat jak wszystko pójdzie wg planu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozum- Heat w 5, serce- C's w 6 i tej drugiej opcji bede sie trzymal.

c***owo ze nie ma Bradleya, wzial sie znikad a na prawde z Miami robilby spora roznice bio niby kto ma nadazyc za Wade'em? ;/

Boston ma przewage na PG i no az sam sie dziwie ze to pisze ale..pod koszem. Wiele zalezy od KG. Bardzo wiele.

 

I podbijajac ogolna dyskusje o tym jakim zawodnikiem jest Rondo to...wiem ze nie umie rzucac ale.. http://probasket.sk/news/historyczny-rajon-rondo-43757 jakby hejterzy nadal nie zapali tp trzy kluczowe slowa Chamberlain- rekord- Rondo.

co to za rekord? za co? za to że BIG 3 umie w przeciwieństwie do niego rzucać i robi mu asysty? czy za to że zbiera kiedy podkoszowi odciągają rywali?

 

najważniejsze dwa pierwsze mecze w Miami - jak będzie 2-0 to już nie tego nie spieprzą

 

edit:

Nie widzę nikogo na Wadea w Celtics. Suger Ray juz chyba nie nadąży. Dooling? Sasha?

 

też tego nie widzę, Wade może pojechać strasznie

 

Avery Bradley jest przedstawiany niemal jak Mesjasz celtics, ale pasowałyby pamietac, że to by były jego pierwsze poważne playoffs, więc nie przesadzałbym z tym powstrzymaniem wadea,

 

+1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej serii chciałem i na nią czekałem. Jak C's wygrają będzie zajebiscie, ale powiedzmy sobie szczerze - Heat to faworyci i każdy inny wynik niż wygrana "króla" i spółki to będzie duża niespodzianka. Nie chce typować wyniku, wiem tylko, że będzie Celtom ciężko, ale mam nadzieję, że mają jeszcze jakiś zapas paliwa w baku i napsują troche krwi Miami.

Co sądzi KG o serii z heat?

Dołączona grafika

 

No to zróbcie to panowie! Let's go! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Wade'a nie ma odpowiedzi. Na Prince Jamesa też za bardzo nie (Pietrus jest trochę przeceniany imo). Ojjjjj, ciężko będzie...

Niestety będzie trzeba dużo wspomagać Raya i Pierce'a, bo jasnym jest, że zwłaszcza Ray będzie niszczony przez Wade'a. Pewnie zobaczymy dużo obrony strefowej ze strony C's.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie te rozważania byłyby sensowne gdyby zdrowie dopisało

 

ale jak zobaczyłem G#7 z 76ers to się załamałem

 

Allen ledwo biegał i myśląc o tym aby się nie wywalić (chyba) nie trafiał z żadnych pozycji

KG i jego zajechany wyraz twarzy plus te niedoskoki mówią same za siebie a tak zmęczonego już w 4 minucie drugiej połowy gracza dawno nie widziałem

urazy ograniczające Rondo też niczego sobie....

Bradley out

Pietrus pewnie lepiej wyglada niż się czuje

po co na ławce dalej Daniels?

 

 

byłem dobrej myśli ale G#7 wybił mi z głowy takie głupoty.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę specjalnie odkrywczy. Bardzo dużo w grze Bostonu zależeć będzie od Rondo. Gdy Miami uda się go zneutralizować to C's będą mieli bardzo duże kłopoty. Niewykluczone, że może go pokryć Wade a to wróżyłoby raczej nieciekawie dla Garnetta i reszty.

X-factorem w tej serii może okazać się Bass, który pod nieobecność Bosha razem z KG na pewno będą mieli małą przewagę. Ale bez centra z prawdziwego zdarzenia to i tak nie będzie to aż taka przewaga, jaką miała(choć nie wykorzystała) Indiana.

 

Heat mogą spokojnie grać swoje i nie będzie tajemnicą, że lwią część ofensywnej gry stanowić będą screeny i izolacje dla Jamesa i Wade'a. Do tego pomoc zadaniowców, tak jak w trzech ostatnich meczach i o wynik można być spokojnym.

 

Heat w 5(ew. 6)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się podpalać tą serią, bo i nie ma po co... Zarwę jednak kilka nocek żeby zobaczyć schodzących ze sceny Pierce'a, Allena i przede wszystkim KG.

 

Emerytura tych graczy uświadamia mi jaki jestem już leciwy, a przecież wydaje się, że pierwszy mecz Allena jaki widziałem na NBC, gdy wespół z Donnym Marshallem i Travisem Knightem walczyli z rumuńskim gigantem z uczelni Miami - Konstanitnem Popą, był tak niedawno... Przecież jeszcze nie tak dawno temu nosiłem wojskową kostkę z wymalowanym własnoręcznie logiem Timberwolves i napisem "Kevin Garnett", który to napis miał znamionować w tym debiutancie zbawcę i opokę klubu z Minneapolis. Paul Pierce to już troszeczkę późniejsze czasy, bo początek liceum. Pamiętam jednak, że wejście do ligi miał naprawdę z wysokiego "C" i już na początku rookie season Pierce'a zaczęły się przebąkiwania, czy to on, czy facet zwący się Antoine W. powinien stanowić fundament tej ekipy (BTW, pamięta ktoś jeszcze artykuł w gazetce probasket dotyczący Antoine'a - tytuł bodajże taki "Antoine jest w stanie zrobić jedną ręką dunk nad Michaelem Jordanem, trzymając w długiej dłoni jabłko" :cool-new:).

 

Game 7 z Philadelphią obejrzałem i wnioski nie nastrajają optymistycznie. O ile KG wygląda naprawdę dobrze i po kontuzji sprzed 3 lat nie ma już śladu, a te jego jumpery z 6 metrów już tak nie irytują, to Allen i Pierce wyglądają jakby przybyło im 5 lat w jedną wiosnę (kontuzje jednak swoje robią). Rondo i KG to o wiele za mało, zwłaszcza że Rondel zawsze był tłamszony przez LeBrona. Teraz zapewne LBJ będzie się matchupował z KG i jestem bardzo ciekaw jak to będzie wyglądało w praktyce.

 

Słusznie Chytry napisał, że jest to starcie trędowatego bez nogi z 80-letnim dziadkiem poruszającym się o balkoniku, chociaż moim zdaniem trędowaty ma obie nogi, a dziadkowi mimo wszystko ktoś podpierdolił balkonik... I jak tu się ścigać kiedy na starcie trędowaty ma takie fory?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(BTW, pamięta ktoś jeszcze artykuł w gazetce probasket dotyczący Antoine'a - tytuł bodajże taki "Antoine jest w stanie zrobić jedną ręką dunk nad Michaelem Jordanem, trzymając w długiej dłoni jabłko" :cool-new:).

Yup, ale ten akurat cytat był chyba z reklamy Adidasa, bo Antoine został od kopa twarzą firmy.

 

Ale szał wtedy był, Celtics od dawna byli w stanie upadku i wejściu Toine do ligi towarzyszyło niemalże popuszczanie w portki i otoczka człowieka, który przywróci najbardziej utytułowany klub w historii na należne mu miejsce. Dzisiaj jest z tego porównywalny śmiech jak z ówczesnych 30-centymetrowych telefonów i fryzur "krótko z przodu, długo z tyłu" ;]

 

Co do KG mam podobne odczucia, pamiętam jak w jego rookie year pokazywali na TVP mecz Bulls-Wolves, a ja nie poszedłem przez to do spowiedzi na pierwszy piątek miesiąca i bałem się opierdolu od bardzo chamskiej siostry Patrycji z norbertanek. Bardzo odległe dzieje. Jeszcze tylko Juwan Howard i Kurt Thomas są łącznikami z tamtymi czasami, ale tylko KG gra więc w sumie jest last man standing. Smutne to trochę i smutno też się kończą Celtics.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do serii to w zeszłym roku było gładkie 4-1 i nie wiem czemu ten scenariusz ma się nie powtórzyć. Niby nie ma Bosha ale jest to chyba mniejszy problem niż to z czym borykają się Celci. Jednonogi Pierce szybko zostanie zneutralizowany przez LeBrona, Wade przy takim Allenie nie będzie musiał się nawet pocić w obronie a Rondo już swoje 2 trójki w tych PO trafił a nawet jeżeli będzie robił rozpiździel to w Miami pewnie wyjdzie line-up z Battierem na Paulu i wtedy LeBron weźmie Rondo i będzie pozamiatane. Jedyna szansa, że Garnett będzie permanentnie gwałcił wysokich Miami ale nie sądzę, żeby to wystarczyło.

Zresztą jak nie lubię Miami to jednak awans 40 letnich, połamanych Celtics do finałów byłby bólem dla tej ligi. Obejrzałem 4 mecze Bostonu w tych Play-offach i były to jedne z najgorzej zagospodarowanych godzin w tym roku. Naprawdę podziwiam fanów Celtów przez męki jakie muszą przechodzić oglądając taką koszykówkę. Miami ma swoje wady ale Boston jest po prostu słaby i miał szczęście w tym roku, że przeciwnicy byli jeszcze gorsi. Ta era się już niestety skończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do KG mam podobne odczucia, pamiętam jak w jego rookie year pokazywali na TVP mecz Bulls-Wolves, a ja nie poszedłem przez to do spowiedzi na pierwszy piątek miesiąca i bałem się opierdolu od bardzo chamskiej siostry Patrycji z norbertanek.

Ja pamiętam jak przywiozłem na wakacje do Babci kilka numerów Magic Basketball... Ależ byłem wk...wiony, gdy o poranku nie mogłem znaleźć kilku z nich. Biały ze wściekłości zrobiłem się jednak dopiero wtedy, gdy zostało mi zakomunikowane, że nie było czym napalić w piecu, więc Babcia sobie pożyczyła kilka gazetek :/

 

Od tej pory wszelkie gazetki jak MB, ProBasket, czy Piłka Nożna trzymałem w specjalnych koszyku. Ostatnio będąc na wsi nawet go poszukiwałem, ale nie zdziwię się, że jakiś czas temu i on poszedł z dymem :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://defynewyork.com/wp-content/uploads/2010/11/picture-103.png

 

To zaś były moje buty, do których po latach mam największy sentyment...

 

Żeby było weselej, pomalowałem rower Babci - taką starą, przedwojenną, czarną ukrainę, w białe pasy żeby dobrze się komponowała z butami...

Teraz wreszcie rozumiem czemu moje "Magic Basketballe" się sfajczyły :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.